Dołączył: 13 Cze 2016 Posty: 1 Skąd: Nowy Dwór Maz
Wysłany: 13-06-2016, 12:22 Pęcherze rdzy
Witam.
jestem nowym użytkownikiem, problem który napotkałem zdarzył mi się po raz pierwszy, i nie przychodzi mi nic do głowy skąd to się bierze.
Mianowicie chodzi o to że przyjechał samochód który miał na przednim błotniku konkretnie na nadkolu kilka pęcherzy rdzy.
oczyściłem cały rant do żywej blachy, zostały tylko takie malutkie wzerki wielkości ukłucia igły. dla pewności posmarowałem to RAST FILEREM odczekałem całą noc aby weszłow reakcje z resztkami rdzy. Zmatowałem to porządnie p240 wypełniłem ubytki szpachla i położyłem podkład akrylowy. następnego dnia zmatowałem p800 i poprawiłem delikatnie p1000. po polakierowaniu wszystko było ok . Gość dzwoni do mnie za 2 tyg. i mówi że rdza znów wychodzi na tym błotniku. myslę nie możliwe nie po takim czasie. pomyślałem ze to wilgoć podczas lakierowanie i teraz podnosi. przyprowadził na poprawke okazało się że wszystko idzie od blachy normalnie ogniska rdzy. wyczyściłem jeszcze raz do żywego, wysuszyłem odtłuściłem znów położyłem podkład. wszystko było OK polakierowałem było cacy. spolerowałem OK. dziś wstaje rano patrze a na błotniku 5 pecherzy w tym samym miejscu. po niecałej dobie znów zaczeło wywalać rdze. jak w tym tępie rdza wychodzi to po roku by samochodu nie miał. jeszcze jedno kiedyś ten błotnikbył wymieniany za poprzedniego właściciela czy może tu być wina blachy? czy może kidyś zastosowanych materiałów?
ktoś miał coś podobnego? gdzie jest błąd?jak z tym walczyć?
dodam jeszcze że robie tą samą technologią od zawsze i to pierwszy przypadek.
temu samemu gościowi robiłem rok temu auto i do tej pory nic a tu sie coś uczepiło i nie chce odpuścić.
FiCeK, Ja miałem taki przypadek i to dwa razy, raz na deawoo i raz na fiacie obydwa przypadki tylne nadkole, najlepsze jest to ze fiat był naprawiany już wcześniej i było podobnie po mojej naprawie.Ten jeden raz chciałem zaoszczędzić na epoksydzie i dostałem nauczkę.Bo powtórzyłem czyjś błąd.Od tamtej pory podkład epoksydowy jest moim podstawowym, środkiem zapobiegawczym na karoserię z wżerkami i nie tylko.
Ja używam podkładu Novol protect 360 1:1,płace za niego 62zł.za komplet.Pzdr.
Powiem ci jeszcze jedno dużo zależy od szpachlówki, jaka została użyta do naprawy.
Dla mnie nr 1 jest epoksyd sikkensa.
Korozję piaskujemy, następnie fertan i epoksyd.
Jak element ma czarne plamki, to jest perforacja i jeśli od środka jej nie odetniesz od wilgoci to pęcherze wyjdą bardzo szybko.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 25 Gru 2010 Posty: 683 Otrzymał 20 punkt(y) Skąd: z daleka
Wysłany: 16-06-2016, 02:19
Automalina napisał/a:
Jak element ma czarne plamki, to jest perforacja i jeśli od środka jej nie odetniesz od wilgoci to pęcherze wyjdą bardzo szybko.
Dokładnie tak! Masz mikro dziurki których nie widać gołym okiem. Wypiaskuj obustronnie, epoksyd, z zewnątrz poszpachluj a od środka zaciągnij klejem jak np. w mercedesie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum