Wysłany: 14-11-2009, 16:27 Kompresor - zmienia ciśnienie
Właśnie doszukałem sie przyczyny mojego problemu z ładnym rozlaniem ostatniej warstwy lakieru na całym elemencie...
Sprawa wygląda tak:
mam jakiś tam stary kompesor (nazwy nie znam ale to chyba coś polskiego, 3tłokowy)
W momencie gdy odkręcę ciśnienie na kompresorze na max (powiedzmy ze na kompresorze mam 8atm) a na manometrze przy pistolecie ustawię sobie np 3atm i zaczynam lakierować to w trakcie lakierowania wraz ze spadkiem ciśnienia w kompresorze spada mi tez ciśnienie na manometrze pod pistoletem :// dziwna sprawa... zejdzie tam do tych 6atm ja na manometrze mam ok 2atm (zresztą jest to odczuwalne).
no to ok powiedzmy ze zobaczyłem podregulowałem na manometrze na 3atm spowrotem na pistolet, jadę z koksem :P kompresor dobija ciśnienie zerkam na manometr a to ciśnienie już prawie 4atm.....
i teraz pytanie co jest nie tak ? czy coś zwalone w kompresorze ? czy może ten manometr to takie gówno ?
Muszę coś z tym zrobić bo z takimi wahaniami ciśnienia nigdy dobrze nie położę lakieru !
na nowy kompresor mnie na razie nie stać :((
teraz pytanie co jest nie tak ? czy coś zwalone w kompresorze ?
Nic nie jest zwalone, takie wahania ciśnienia to normalna sprawa, manometr pod pistoletem przede wszystkim służy do ustawienia ciśnienia na dojściu do pistoletu i odczytu ciśnienia roboczego, możesz zrobić tak jak mówi abdul, ale powinieneś wyposażyć się w membranowy reduktor ciśnienia, było już pisane o tym na forum o odwadniaczu- odolejaczu a przede wszystkim stabilizatorze ciśnienia np firmy CKD w TYM i w TYM temacie
reduktora nie masz za sprężarką??????sprężarka może bić i od sześciu do dwudziestu ,ale reduktor jak dasz na sześć to tak ma być cały czas na instalacji ,wtedy jak zdławisz na gunie do trzech to tak będzie.
możesz zrobić tak jak mówi abdul, ale powinieneś wyposażyć się w membranowy reduktor ciśnienia,
racja ale to za dużo kombinacji wg mnie...
więc chciałbym to sobie uprościć czyli kupić reduktor membranowy o którym mówisz na nim ustawić ciśnienia a przy kompresorze odkręcić sobie na max i mieć spokój (jeśli to tylko pomoze)
tylko teraz który manometr wybrać ? bo jak atak patrze po alledrogo to jest tego troche
jest seria R i seria W ale czym one sie różnią nie wiem czytam ale wszystko podobne :/
wystarczyłby w sumie sam reduktor bez filtra bo filtr mam (ten ckd F4000 - za niego chciałem terez dać M1000 który jest dokładniejszy) więc myślę zaopatrzyć sie w sam reduktor tylko proszę doradźcie bym nie kupił złego
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Sie 2009 Posty: 51 Punkty: 2/2
Wysłany: 15-11-2009, 09:48
A nie prościej podpiąć się bezpośrednio do butli (bez reduktora) przez szybkozłączkę. Wtedy masz ciśnienie zawsze stabilne, bo nie jest blokowane przez reduktory, a regulacje robisz sobie przy pistolecie.
A nie prościej podpiąć się bezpośrednio do butli (bez reduktora) przez szybkozłączkę. Wtedy masz ciśnienie zawsze stabilne, bo nie jest blokowane przez reduktory, a regulacje robisz sobie przy pistolecie.
wlasnie wtedy bedzie niestabilne.
Reduktor przy pistolecie nie ustabilizuje tego niestety.
Pomógł: 5 razy Wiek: 40 Dołączył: 20 Maj 2009 Posty: 505 Punkty: 7/4 Skąd: woj. Podlaskie
Wysłany: 15-11-2009, 11:45
To_mas kup ten filter CKD powiedzmy , na 1/2 , od sprezarki do filtra daj przewod np. o srednicy wewnetrznej 15mm [podajrze do instalacji od 5m do 50m , PROJEKTERtak pisal, niepamietam dokladnie ], od filtra do pistoletu daj przewod o srednicy wewnetrznej 10mm a dlugoscii 10m, kompresor ustaw powiedzmy ze zalancza sie przy 5 atm [ chyba ze uzywasz takze narzedzi pneumatycznych to ustaw na minimum 6.5 atm ] a wylancza przy powiedzmy 8 atm lub i wiecej zalezy od ciebie i mocy kompresora , przy takim sposobie zrobienia instalacji reduktor przy filtrze ustawiasz zeby mial na manometrze 4 atm , w tedy przy pistolecie bedziesz mial 3 atm prawdopodobnie [ ja np tak mam ] , sprawdzisz dokladnie sam , wiadomo kazdy ma inny sprzet , i powinienes miec spokoj z tym problemem , w tedy wywalisz reduktor przy pistolecie [ chyba ze mam sie go rekojesci ] i niebedzie przeszkadzal no i do dziela
Pomógł: 2 razy Wiek: 40 Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 412 Punkty: 6/8 Skąd: Oleśnica
Wysłany: 15-11-2009, 14:34
podepne si pod temat , tylko że troche z innym pytaniem- kupiłem nowy kompresor , butla 150l i 3 tłoki , no i mam problemik , stary kompresor właczał się przy 6atm i wyłaczał przy 8 czyli standard, ten nowy pompuje do 9atm ale wlacza się dopiero przy 4 jak to wyregulować , zdjęcia włacznika moge zrobić i umieścic ale ogólnie sa dwie śruby - jednąreguluje maks ciśnienie gdzie pracuje kompresor , a na dugą nie ma reakcji
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 15-11-2009, 14:44
Zrób zdjecie rozebranego włącznika moze kręcisz nie w ta strone co trzeba. Regulacja jest troche głupia ale da sie to wyregulować jezeli nie bedzie reakcji to moze znaczyć to ze jest on uszkodzony. Sprawdź gwinty moze którys jest zerwany jeżeli pierscień na spręzynie którym sie kręci jest plastikowy to jest to bardzo możliwe.
jerryhaj, dzięki ale manometr przy pistolecie i tak zostawiam aż tak bardzo mnie nie denerwuje a w każdej chwili mogę skontrolować ciśnienie
kompresor przestawię by włączał się od ponad 5atm a ciśnienie na kompresorze ustawię trochę poniżej 5atm wtedy wydaje mi się że ustawiając na manometrze przy pistolecie ok 3atm będzie trzymać stałe ciśnienie. A z czasem usprawnię instalacje o reduktor i dodatkowy drobniejszy filtr
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum