Tematów o oczkowaniu są setki ale ten jest trochę inny, bo ja chyba wiem gdzie jest błąd ale nie wiem jak go usunąć. Do rzeczy: Jakiś czas temu potrzebowałem spiąć ze sobą 2 węże, jeden od klucza pneumatycznego a drugi od lakierowania. Domyślam się, że drobiny oleju przedostały się do węża od lakierowania. Wpadłem na to za późno i poszedł w ruch brudząc w środku 2 pistolety (do pokładu i do lakieru) Wąż już mam nowy, pistolety w akcie desperacji płukałem nitrem ale guzik to dało. Dziś na lakierowanym błotniku mam SETKI mikro dziurek. masakra. Czym wymyć te pistolety i w jaki sposób żeby było dobrze? dodam, że podejrzewałem inne przyczyny ale instalację mam skonstruowaną tak: kompresor (spuszczony kondensat, temp w pomieszczeniu 3stopnie)--2 metry przewodu po ścianie--2 filtry po 5 mikronów Adler--filtr CKD4000 (chyba 0.1 mikrona)--14m przewodu do lakierowania (temp w norze 14 stopni). Wszystkie filtry w środku suche jak pieprz i czyste. Czekam na sugestie bo robota stoi
_________________ Jak się człowiek spieszy, to się blacharz cieszy...
Lakieruję białym akrylem. Te większe dziurki pojawiają się od razu natomiast te mikroskopijne po ok minucie. Lakieruję 2 cienkie warstwy, nie wygrzewam bo nie było potrzeby. Nie są to dziurki do podkładu (bo w tym wypadku nie ma bazy) są to takie kraterki/zagłębienia. Choć trafiły się 2 większe aż do podkładu.
_________________ Jak się człowiek spieszy, to się blacharz cieszy...
te duże to zanieczyszczone powietrze (tłuszcz) a te małe to albo wadliwy akryl (przemrożony) albo lakierujesz w zimnie bez odparowania międzywarstwowego. Powiedz mi jakiej firmy masz akryl? Miałem to samo jakiś czas temu (1-2 lata) i wina była w wadliwym produkcie niestety.
Akryl Debeer. Ale na podkładzie też to mam więc wada produktu raczej odpada. Nic na mrozie nie stało... Przerwa między warstwami była ok 5 minut, tak że już nie był mokry a klejący do rękawicy. Mocno klejący. Jeszcze jedno mi przyszło do głowy. Równocześnie z pojawieniem się dziurek skończył mi się zmywacz Mipa i zacząłem używać Novola. Ale to chyba niemożliwe, żeby był jakiś niedobry?
_________________ Jak się człowiek spieszy, to się blacharz cieszy...
kolego ja tak miałem kilka razy, na klarze i na akrylu też jak po prostu się spieszyłem i za szybko drugą warstwe wylałem (lub za grubo) a teraz musisz sobie dać wiecej niż 5 min na odparowanie,
u mnie wygładało jak by szpilką zrobił maleńkie oczka.
Nie jest źle, jest po prostu k*wa dramat ! dołączam zdjęcie mojego defektu-od tego powinienem był zacząć. Niech mnie ktoś uświadomi, czy to olej, czy to woda, czy coś jeszcze innego? Dodam, że w pomieszczeniu nie ma żadnych zmian, ogrzewanie takie jak zawsze, dymu brak, plakiem się nie bawiłem. Zdjęcia przedstawiają ten sam akryl Debeer o którym mówiłem wcześniej, tym razem bez rozp. i na jedną warstwę. poprzednio było na 2 cienkie z rozpuszcalnikiem. Efekt- bez zmian. Pistolet myty na wszystkie sposoby. Jutro spróbuję polakierować coś bazą+bezbarwnym i zobaczę o wyjdzie ale tymczasem czekam na podpowiedź, co wywołuję tą wadę...
DSC_0331.JPG
Plik ściągnięto 377 raz(y) 142,59 KB
DSC_0337.JPG
Plik ściągnięto 350 raz(y) 143,23 KB
_________________ Jak się człowiek spieszy, to się blacharz cieszy...
Teraz przed chwilą zdjąłem i rozebrałem wszystkie filtry i doszedłem do wniosku, że muszę kupić... nowy kompresor Na sciankach szklanek mam osad oleju. Tylko dlaczego CKD 4000 to przepuścił? Nie poradził sobie ze zbyt dużą ilością?
_________________ Jak się człowiek spieszy, to się blacharz cieszy...
Kompresor mam jakiś chiński typu noname. No nie do końca z jednego malunku na drugi. Kiedyś było kraterków jeden lub kilka, potem miałem przerwę w lakierowaniu i zajmowałem się mechaniką i teraz znowu zacząłem i wali krater na kraterze. Kiedyś w filtrach była sama woda ale nigdy tłusty osad.
_________________ Jak się człowiek spieszy, to się blacharz cieszy...
Pomógł: 1 raz Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 134 Otrzymał 1 punkt(y) Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 13-12-2013, 22:26
Kaes91,
Witaj w klubie
Mam tak samo, nie są to głębokie kratery lecz płytkie dołeczki.
U mnie po wylaniu klaru jest lustro ale po jakimś czasie zaczynają się robić dołki.
Walczę z tym już 2 lata , zakupiłem nowa pompę b5900, blok CKD 4000 itd i d..a .
W końcu przyszedł czas na osuszacz , w wtorek powinienem mieć już w domu .
Mam wielką nadzieje że problem się skończy.
Pomógł: 11 razy Wiek: 32 Dołączył: 31 Sie 2009 Posty: 1313 Punkty: 28/35 Skąd: Podlaskie
Wysłany: 14-12-2013, 00:57
Przecież ja nie dano miałem identiko problem.
Więc zabrałem się kompleksowo czyli :
Na początek osuszacz ziębniczy ala mkautos, przegląd filtrów, wszyscy w warsztacie zjebani za plaki, tłuste palce, e-papierosy i inne gówna...- nie działa..
potem wywmyłem węże.. guny... wysprzątaliśmy na cacy... dodałem odolejacz ckd seri 4000 na o,1 mikrona... i k.wa dalej oczka, no to
Polakierowałem jakiś tam stary zmatowiony element na zewnątrz ...
I okazało się że oczek NIE MA ... no to wyjebałem wszystko co mogłoby się uszkodzić od octu - papier maskujący itp.
Kupiłem 2 butelki octu z biedry i obleciałem wszystkie ściany sufit podłogi , szafki, lakiernię, stoły szafki narzędziowe na maxymalnym ciśnieniu tzn żeby narobić jak najwięcej mgły(lakierniczej)
zamknąłem warsztat włączyłem piec nadmuchowy , zostawiłem żeby się kisiło i poszedłem na spacer po wsi. dla ukojenia nerwów.
Powróciwszy wywietrzyłem uzbroiłem warsztat i polakierowałem element... no i z podniecenia musiałem się piwa napić - u mnie to się w pracy zdarza tak często jak zaciek na bazie.
Wniosek taki, że miałem syf w powietrzu a tydzień męczyłem się z nie tym co trzeba.
Bardzo ciężko jest "wywietrzyć" warsztat ze spalin diesla bądź sylikonów.
Pozdro
ps. mam kompresor WANA i wali mi olejem niesamowicie do filtra wstepnego potem mam czysto. Oczek brak.
[ Dodano: 14-12-2013, 00:59 ] marer, to co ty masz warsztat czy garaż ?
Skoro od 2 lat ci oczkuje to nic nie zarabiasz ??
Pomyśl co piszesz...
[ Dodano: 14-12-2013, 01:02 ]
Dodam jeszczed że może być wina produktu a szczególnie podkładu jak gazuje bo bedzier miał mikro dziurki i przy przygotowaniu nie zobaczysz a po lakierze ci wyjdzie.
Miałem tak kiedyś tak jak kupiełm podkład i nie doczytałem że jest po terminie - z resztą to rzadko się sprawdza - był to goldcar rm
[ Dodano: 14-12-2013, 01:05 ]
a patrząc na zdjęcia miałem identyczne oczka.
_________________ ... i zacznij widzieć siebie takim, jakim zawsze chciałeś być .
Pomógł: 4 razy Wiek: 47 Dołączył: 06 Cze 2013 Posty: 426 Punkty: 4/12 Skąd: uk
Wysłany: 14-12-2013, 01:30
Ja też spotkałem tego typu przeszkodę na swej drodze kiedy często gęsto lakierowałem busy,lakier był z glasurit 68 line i okazało się że ze względu na zmieniony(już dziś nie pamiętam na jaki) utwardzacz,oczywiście tej samej firmy,spowodował oczka takie jak z fotek powyżej.
Pomógł: 1 raz Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 134 Otrzymał 1 punkt(y) Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 14-12-2013, 08:19
Deca-Durabolin
Tak mam problem 2 lata.
To że nie zarabiam to nie znaczy że mam nie kontynuować swojego hobby.
Nie wiem dokładnie jak u Was wyglądają te dołki, u mnie są na tyle płytkie ze po przetarciu papierem 2000 i polerce nie widać ich.
Co do pomieszczenia to nie jest to warsztat lecz garaż, ale czysty garaż.
Garaż ogrzewam i zawsze ogrzewałem kozą. Dziś pozdejmowałem filtry i wszystko umyłem. Nowy wąż zdążył już nałapać majonezu. Przy próbie wydmuchu na czysty jasny plastik widać było jak żółty osad wylatuje z węża. Z pistoletu i z dmuchaczki też. Wypłukałem wąż i pistolet nitrem. Próbowałem wiele razy i o dziwo nic już nie wylatuje, żaden osad itp. Wnioskuję, że jednak był to olej z klucza pneumatycznego który został w wężu i przedostał się do filtrów jak spinałem oba węże któregoś razu. W poniedziałek coś polakieruję i wszystko się okaże.
_________________ Jak się człowiek spieszy, to się blacharz cieszy...
madmax, Jesteś pewien ?? podłączyłem na próbę nagrzewnice olejową wymiennikową w garażu
Rurę tzn komin nawet kawałek za drzwi wywaliłem ale i tak do środka wleciało .
Wiesz co miałem na następny dzień jak lakierowałem ?? istny festiwal oczek
unek, A czy taka nagrzewnica z odprowadzeniem spalin nadaje się do pomieszczenia do lakierowania? Bo słyszałem, że z niej i tak coś tam leci ale zastanawiam się jak to możliwe skoro ma zamkniętą komorę spalania. Oczywiście mowa tu o grzaniu, kiedy komin jest wystawiony na zewnątrz.
_________________ Jak się człowiek spieszy, to się blacharz cieszy...
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 16-12-2013, 08:57
unek napisał/a:
Jesteś pewien ??
Jestem pewien. Ile razy wjeżdżasz autem do garazu które ma diesla i śmierdzi w garażu jak cholera bo ktoś zapomniał zamontować katalizator albo ile razy sie wyjeżdża i potem maluje i jakoś oczka sie nie robią. Mało tego w starej robocie malowałem przy nagrzewnicy olejowej której spaliny waliły razem z ciepłym powietrzem do garazu i oczka się nie robiły.
madmax, Spalin z auta to nie to samo jak przez pół godz rurą 200 wypuszczanie spalin przez nagrzewnice ...
A może w tamtej robcie nie widziałeś oczek
Kaes91, tak będzie dobra .. ba możesz nawet bez komory spalania ale gazowa
Tylko problem w tych gazowych z większą mocą jest taki, że butla zamarza no i podobno można się zaczadzić
Kolejnym minusem jest wentylator są tam montowane osiowe i jak podłączysz przez jakiś filtr to mało dmucha do środka.
Pisałem w jednym temacie kup wymiennikową będziesz miał podobną jednostkę jak w kabinie.
No więc po wymyciu wszystkiego co się dało, wymianie pieca na przerobiony z CO (nie ma problemu z dymem i smrodem) spryskaniu wszystkiego co się dało wodą z octem, polakierowałem znowu te same 3 elementy... Znowu oczka oczka i oczka. Rosół. Są mniejsze, jest ich może trochę mniej ale SĄ. I tak myślę i przyglądam się temu akrylowi w wiaderku i widzę w nim to co pokazałem na zdjęciu... Czyżby ktoś w tym wiadrze zupę gotował?
DSC_0427.JPG
Plik ściągnięto 393 raz(y) 161,48 KB
_________________ Jak się człowiek spieszy, to się blacharz cieszy...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum