Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 174 Skąd: OPOLE lubelskie.
Wysłany: 22-04-2010, 20:53 jaki wyciąg do garazu
witam mam pomieszczenie do lakierowania 6x4 m ale jak zamknę drzwi jest straszny zaduch , jaki zamontowac wyciąg i gdzie przy samej ziemi czy ze 20 cm nad posadzką , moze podpowiecie jaki wyciag by był w miare dobry i niedrogi i jak to rozmiescic
Wyciąg jest dobry ale przy spawaniu --nie montuj wyciągu ale nawiew, - w górnym rogu po przeciwnej stronie drzwi. Kiedy nawiew działa drzwi uchylasz. Wylot nawiewu zakończony matą filtrującą taką jak w kabinie lakierniczej.
Pomógł: 2 razy Wiek: 40 Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 412 Punkty: 6/8 Skąd: Oleśnica
Wysłany: 24-04-2010, 12:20
elvis napisał/a:
Kiedy nawiew działa drzwi uchylasz
i wystarczy mocniejszy wiatr z dworu lub dobry przeciąg i na powierzni lakierowanej masz w gratisie : mini zoo, troche piasku , od cholery pajęczyn , czasami jakiś liśc na jesien
elvis napisał/a:
Wyciąg jest dobry ale przy spawaniu
kolego , pomieszczenie w którym się lakieruje powinno być jak najbardziej odizolowane od czynników zewnętrznych , więc otwierać drzwi by wietrzyć to mozna w kiblu a nie w pomieszczeniu do lakierowania wyciąg po obu stronach drzwi wjazdowych nisko przy siemi, nadmuch z przeciwnej strony wysoko pod sufitem
sory ze sie wtracam ale niechce zakladac nowego tematu wiec tez mam pomieszczenie okolo 6*4 i posiadam wentylator 7,5 kW czy bedzie on dobry wyglada na solidny chociaz ma z 25 lat
Pomógł: 2 razy Wiek: 40 Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 412 Punkty: 6/8 Skąd: Oleśnica
Wysłany: 24-04-2010, 22:28
remi200833, pewnie masz turbine - dmuchawe turbinową , tak samo jak ja jak skończe prace z posadzką ( mam kraty w podłodze) to powiem Ci jak się sprawuje , moja turbina jest "od siana" ale dmucha masakrycznie mocno
remi200833, pewnie masz turbine - dmuchawe turbinową , tak samo jak ja jak skończe prace z posadzką ( mam kraty w podłodze) to powiem Ci jak się sprawuje , moja turbina jest "od siana" ale dmucha masakrycznie mocno
No to życzę powodzenia w opanowaniu tematu przy tak mocnej turbinie na wyciągu.
remi200833, pewnie masz turbine - dmuchawe turbinową , tak samo jak ja jak skończe prace z posadzką ( mam kraty w podłodze) to powiem Ci jak się sprawuje , moja turbina jest "od siana" ale dmucha masakrycznie mocno
i tak zostawiasz te kraty w podłodze z kanałem odprowadzającym na zewnątrz ,a musisz mieć tu plenum filtracyjne na suficie z nadmuchem .wtedy oczyszczone powietrze będzie wypychać cały syf z lakierni.
[ Dodano: 26-04-2010, 09:53 ]
Cytat:
No to życzę powodzenia w opanowaniu tematu przy tak mocnej turbinie na wyciągu.
_________________
ciekawe jak wejdzie na lakiernie ,jak wyciąg zablokuje drzwi
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 3134 Punkty: 106/7 Skąd: ... z przyszłości
Wysłany: 26-04-2010, 11:19
elvis napisał/a:
meverick napisał/a:
remi200833, pewnie masz turbine - dmuchawe turbinową , tak samo jak ja jak skończe prace z posadzką ( mam kraty w podłodze) to powiem Ci jak się sprawuje , moja turbina jest "od siana" ale dmucha masakrycznie mocno
No to życzę powodzenia w opanowaniu tematu przy tak mocnej turbinie na wyciągu.
Masz rację @ Elvis - będą kłopoty z taką instalacją
... a przy linku do tego tematu napiszę ... BARDZO, BARDZO MI PRZYKRO, ŻE NIESTETY .... MIAŁEM RACJĘ ... @ xxxx ma poważne kłopoty i niestety wygląda na to, że nie da się tego załatwić ... spodziewa się wprawdzie promyczka nadziei, ale to tylko tląca się nadzieja. Mimo wszystko - życzę jakiegoś sukcesu, przy załatwianiu tej sprawy i ... jak mogę jakoś pomóc to oczywiście dzwoń. Ale dla was Panowie niech to będzie przy okazji przestrogą.
Pomógł: 2 razy Wiek: 40 Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 412 Punkty: 6/8 Skąd: Oleśnica
Wysłany: 26-04-2010, 18:47
PROJEKTER napisał/a:
@ xxxx ma poważne kłopoty i niestety wygląda na to, że nie da się tego załatwić ... spodziewa się wprawdzie promyczka nadziei, ale to tylko tląca się nadzieja. Mimo wszystko - życzę jakiegoś sukcesu, przy załatwianiu tej sprawy i ... jak mogę jakoś pomóc to oczywiście dzwoń. Ale dla was Panowie niech to będzie przy okazji przestrogą.
jeżeli to odnosi się do mnie , to plany mi się nie zmieniły i to o czym rozmawialiśmy przez tel nadal jest aktualne, teraz poprostu spłacam wulkanizacje , która w zime założyłem i troche przestój z kasą no i z urzędasami ( wszystkie wnioski złożene- mają sporo czasu na rozpatrzenie , nawet zielone krzaki posadzone ) , a lakierowac musze i po ostatnim aucie ( 4 błotniki -przód i tył ) nawet ubranko miałem sztywne od lakieru , więc na razie wykorzystuje to co mam by choć troche poprawić warunki pracy , odrobie wulkanizacje , będzie kasa tym razem na lakiernie
baqo napisał/a:
i tak zostawiasz te kraty w podłodze z kanałem odprowadzającym na zewnątrz ,a musisz mieć tu plenum filtracyjne na suficie z nadmuchem .wtedy oczyszczone powietrze będzie wypychać cały syf z lakierni.
no własnie w tym jest problem że obieg powietrza będzie zamknięty ( niestety tymczasowe problemy z sąsiadką sąsiada ) i na wlocie (kraty) jak i wylocie ( plenum syfitowe) będa filtry które stosuje u mnie w firmie w naszych kabinach dopóki nie skończe formalności u rzędasów w gminie i starostwie tak będzie musiało być , a potem przebudowa niewielka warsztatu ( dojdzie mi kolejne 80m2) i wtedy profesjonalna adaptacja jednego pomieszczenia tylko pod lakierowanie .
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 3134 Punkty: 106/7 Skąd: ... z przyszłości
Wysłany: 26-04-2010, 19:23
meverick napisał/a:
jeżeli to odnosi się do mnie , to plany mi się nie zmieniły i to o czym rozmawialiśmy przez tel nadal jest aktualne ....
Nie nie do ciebie @maveric choć faktycznie jakoś przycichłęś i się nie odzywasz nic, a nic myślałem że w ogóle odpuściłeś ...
To o kimś kto skończył ( prawie ) ... budowę garażu i jego adaptację i jak przystąpił do zmiany sposobu użytkowania, a tu okazało się, że plan gminy się zmienił i nie można już tu robić warsztatu gdzie on go ma między domkami ... i do tego złośliwy wredny sąsiad ... i cyk po marzeniach o firmie. Może uda się zmienić miejscowy plan zagospodarowanie terenu ... ale to bardzo bardzo trudne.
Pomógł: 2 razy Wiek: 40 Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 412 Punkty: 6/8 Skąd: Oleśnica
Wysłany: 26-04-2010, 22:34
PROJEKTER napisał/a:
myślałem że w ogóle odpuściłeś ...
zbyt uparty jestem by tak szybko sie poddać
PROJEKTER napisał/a:
Może uda się zmienić miejscowy plan zagospodarowanie terenu ... ale to bardzo bardzo trudne.
e nie ma takiej tragedii , trzeba tylko trafić z czasem ( u mnie może w tym roku będzie zmiana , wiec może nie będzie aż tylu kombinacji) albo mieć spore znajomości - wszystko jest do przejścia, trzeba sie tylko nachodzić i pytac
PROJEKTER napisał/a:
jakoś przycichłęś i się nie odzywasz nic, a nic
ano walcze z sezonem oponiarskim i do tego trafiłem do profesjonalnej lakierni , więc czasu mam na prawde bardzo mało
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum