lakiernicy Grupy FAQ Szybkie Pytania-Odpowiedzi-Chat [0] Statystyki Rejestracja Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: martek
14-09-2014, 20:56
Warszawa (Pobieda) M20 po renowacji. Wasze opinie...
Autor Wiadomość
Jacoslav
Użytkownik


Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 1
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 26-04-2011, 19:00   Warszawa (Pobieda) M20 po renowacji. Wasze opinie...

Witam,

Odebrałem M20 po 2 letniej renowacji, wszystko jest na dotarciu. Mam spostrzeżenia co do których prosiłbym o komentarz osób doświadczonych i fachowo podchodzących do tematu.

Na 2 zdjęciu widać pięknie jak benzyna bezołowiowa (po 3 minutach) rozpuszcza lakier którym pokryto nadwozie!!!

AUTO JEST W EKSPLOATACJI 3 MIESIĄCE a zostało pomalowane w czerwcu zeszłego roku (do marca 2011 było składane).
Kolejnych zdjęć nie chce mi się już komentować...

1.

2.

3.

4.

5.

6.

7.

8.

9.

10.

11.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Kolar
Wyjadacz


Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 125
Wystawił 2 punkt(y)
Skąd: Szczyrzyc
Wysłany: 26-04-2011, 20:14   

Dramat prosze Pana :glupek:
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Bisu
Guru



Pomógł: 9 razy
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 424
Punkty: 19/6
Skąd: Silesia
Wysłany: 26-04-2011, 20:18   

Wyrazy współczucia. Pewnie odnowa kosztowała cię nie mało, a masz spapraną robotę wszędzie gdzie się tylko dało. Z ciekawości, jeśli nie przeszkadza ci to, to napisz ile cię wyniosła ta "renowacja" i jaki był zakres prac "renowacyjnych"
Od razu na wstępie- jeśli masz na papierze remont to wal do warsztatu i każ naprawiać od zera, albo zwrot kosztów poniesionych + zniszcenie auta, bo inaczej tego nazwać nie można. Ja na twoim miejcu żądałbym zdzierania wszystkiego do zera przez piaskowanie, nie widzę inaczej wrótnej naprawy/ poprawki.
O lakierze się nie wypowiem odporność żadna. Sama benzyna nawet farby olejnej tak szybko nie rozpuści.
Szpachla wszędzie w ilościach hurtowych i popękana- pozostaje tylko zdzierać do zera ( do blachy)
Rdza pod uszczelką - pewnie zakitowana dziura, bo po co blachę naprawiać...

Choć z drugiej strony możliwe, że za część uszkodzeń odpowiadasz ty, część uszkodzeń jest spowodowana bezmyślnością - ostatnia chyba fotka (wkręt) wkręciłeś śrube, wywołałeś dość duże naprężenia ( moment skręcający wywołany tarciem śruby-lakier i dociskiem wynikającym z "wkręcenia" oraz moment zginający blachę wynikający z "wkręcenia śruby" Przy takich miejscach trzeba uważać.
Liczne pęknięcia - Ciekawy jestem czy auto ccały czas było na ramie czy po szpachlowaniu i lakierowaniu tańczyło sobie w powietrzu bez ramy. (całe nadwozie trzeba wtedy bardzo usztywnić, robiąc prowizoryczną "klatkę usztywniającą"
Obicia lakieru na rantach i jestem skłonny obwinić ciebie jeśli ty auto montowałeś lub eksploatowałeś.

Obicie przy klamce winna osoba montująca lub szpachlująca. Niedokładnie wyszpachlował, klamka nie miała swojego "miejsca" i przy przykręcaniu działała siłą na to miejsce.

[ Dodano: 26-04-2011, 20:39 ]
Nie mogę edytować już postu więc wnosze "poprawki", bo mogą pojawić się nieświsłości.
Bisu napisał/a:
Przy takich miejscach trzeba uważać.

Odnoszę się tu do szpachlowania. To miejsce cały szas pracuje i działają na nie obciązenia ( śruba mocująca zawiac drzwi? )
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
madmax
Moderator
CoMe My LaDy



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 3834
Punkty: 67/45
Skąd: Zawiercie
Wysłany: 26-04-2011, 21:37   

Robota spartolona. Pękająca szpachla? PO tak krótkim czasie? Bez przesady. Juz nie wspominając o rdzy i benzynie która rozpuszcza farbe.

Temat nadaje się do działu oszustwo i tam za niedługi czas zostanie przeniesiony.
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
bartx
Użytkownik


Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 17
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 30-04-2011, 23:46   

Pewnie chciał zaoszczędzic i oddał do osiedlowego papudraka.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
PROJEKTER
Ekspert



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 3134
Punkty: 106/7
Skąd: ... z przyszłości
Wysłany: 01-05-2011, 08:43   

Została umalowana ... ale z renowacją to nie ma nic wspólnego jak zapewne warsztat, czy fachowiec który się tego podjął.
_________________
Chcesz wiedzieć więcej ?
projekter@projekter.pl
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Wasyl
Wyjadacz


Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 114
Otrzymał 1 punkt(y)
Skąd: Lublin
Wysłany: 01-05-2011, 13:14   

Cytat:

Pewnie chciał zaoszczędzic i oddał do osiedlowego papudraka.

Bóg chciał zaoszczędzić i dał Ci słaby tok rozumowania.

Znając życie zapłacił za to kupę kasy
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
bartx
Użytkownik


Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 17
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 01-05-2011, 20:01   

Wątpię,żeby to było robione w warsztacie z prawdziwego zdarzenia i za godziwe pieniądze.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
maciejowski
Użytkownik


Dołączył: 21 Mar 2011
Posty: 2
Skąd: Kraków
Wysłany: 03-05-2011, 04:09   

Cytat:
Żeby nie było niejasności lakierowanie kosztowało 9.000 zł a cała "renowacja" dobre kilkadziesiąt tys. zł. Dla przypomnienia renowacja trwała 2 lata.

więc na następny raz, siedź cicho jak nie wiesz.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Kolar
Wyjadacz


Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 125
Wystawił 2 punkt(y)
Skąd: Szczyrzyc
Wysłany: 03-05-2011, 10:29   

Do rzeczoznawcy, z opinią do "lakiernika" pokazac mu i do sądu . Nie godziłbym sie na poprawke
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Wasyl
Wyjadacz


Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 114
Otrzymał 1 punkt(y)
Skąd: Lublin
Wysłany: 03-05-2011, 12:02   

Kolar napisał/a:

Do rzeczoznawcy, z opinią do "lakiernika" pokazac mu i do sądu . Nie godziłbym sie na poprawke

Szczególnie, jeżeli to zabytek, to lakiernik za takie coś chyba ma niezłą bubę
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Zuraw
Użytkownik



Dołączył: 08 Gru 2011
Posty: 12
Skąd: Warszawa
Wysłany: 08-12-2011, 11:57   

malarz nie lakiernik :killer:
_________________
www.civicklub.pl
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
zundapp
Użytkownik
Deuces Are Wild


Wiek: 42
Dołączył: 01 Gru 2011
Posty: 16
Skąd: EWI
Wysłany: 08-12-2011, 18:56   

malować to potrafił ale chyba sufity w piwnicach, wszystko ( cenzura ), nie ma elementu do którego by się czepić nie szło, sam miałem podobny przypadek i wiem jakie są koszty poprawek, a są i to spore.
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Artykuły i publikacje


Zagadnienia Prawne


Zagadnienia Techniczne