lakiernicy Grupy FAQ Szybkie Pytania-Odpowiedzi-Chat [0] Statystyki Rejestracja Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
WYBUCH W LAKIERNI / ODSZKODOWANIE
Autor Wiadomość
PROJEKTER
Ekspert



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 3134
Punkty: 106/7
Skąd: ... z przyszłości
Wysłany: 26-11-2011, 14:30   WYBUCH W LAKIERNI / ODSZKODOWANIE

Zakładam taki nowy temat o szeroko rozumianej ochronie przeciwwybuchowej w lakierniach bo od ubiegłego roku ( 2010 ) przybyło sporo nowych obowiązków z tym związanych. Jednak o tym dalej jak będziecie zainteresowani. Na początek bardzo długi opis problemów jakie w jednej lakierni ( proszkowej ) pojawiły się z wypłatą odszkodowania z zniszczenie kabiny i suszarki. Ciekawe są argumentacje ubezpieczyciela i wydany wyrok w pierwszej instancji. Polecam tekst szczególnej uwadze tym z was którzy mają kabiny w lesingu, kredycie lub są one objęte dotacją unijną.

------------------------------------------------

Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 18 lutego 2010 roku, sygn. akt XXIII Ga 845/09, niepublikowany

Ciężar dowodu wykazania wysokości szkody spoczywa na poszkodowanym dochodzącym wyrównania uszczerbku w swoim majątku, jednakże teza ta jest aktualna wtedy, gdy powód, w żaden sposób nie wskaże sposobu w jaki dokonał obliczenia szkody, nie udokumentuje swojego roszczenia, a pozwany podniesie konkretne zarzuty i poda, dlaczego i w jakim zakresie kwestionuje wysokość szkody, a także wykaże w tym kierunku inicjatywę dowodową.

Sąd Okręgowy w Warszawie po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 18 lutego 2010 r. w Warszawie sprawy z powództwa Małgorzaty W. przeciwko Towarzystwu Ubezpieczeń S.A. o zapłatę na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego:

1. zmienia zaskarżony wyrok i zasądza od Towarzystwa Ubezpieczeń S.A. na rzecz Małgorzaty W. kwotę 35 164 zł (trzydzieści pięć tysięcy sto sześćdziesiąt cztery złote) wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 22 października 2002 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 4976,50 zł (cztery tysiące dziewięćset siedemdziesiąt sześć złotych 50/100) tytułem kosztów procesu w tym kwotę 2400 zł (dwa tysiące czterysta złotych) tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu przed Sądem I instancji,

2. Zasądza od Towarzystwa Ubezpieczeń S.A. na rzecz Małgorzaty W. kwotę 2959 zł (dwa tysiące dziewięćset pięćdziesiąt dziewięć złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Powódka - Małgorzata W. dochodziła zasądzenia od pozwanego - Towarzystwa Ubezpieczeń (dalej: TU) należności w kwocie 35.164,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 22 października do dnia zapłaty tytułem odszkodowania za zniszczenie suszarki komorowej ubezpieczonej od ognia i innych zdarzeń losowych u pozwanego. Uszkodzone urządzenie było przedmiotem umowy leasingu, a prawo do dochodzenia odszkodowania powódka wywodziła z umowy przelewu wierzytelności zawartej z leasingodawcą.

W odpowiedzi na pozew pozwany - Towarzystwo Ubezpieczeń wniósł o oddalenie powództwa w całości, podnosząc, iż przyczyną wybuchu urządzenia było rażące niedbalstwo powódki, spowodowane nienależytą eksploatacją suszarki komorowej oraz komory lakierniczej. Powołując się na postanowienia zawarte w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia pozwany zakwestionował wysokość wyliczonej przez powódkę szkody wskazując, ze oczekuje na odpowiednie wnioski procesowe w tym zakresie.

Wyrokiem z dnia 21 lipca 2009 r. Sąd Rejonowy oddalił powództwo w całości i obciążył powódkę kosztami postępowania. Wyrok ten zapadł w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i ocenę prawną: W dniu 23 marca 1999r. pomiędzy Małgorzatą W. a Leasingodawcą została zawarta umowa leasingu operacyjnego malarni proszkowej. Jednym z urządzeń wchodzących w skład malarni była suszarka konwekcyjna. Przedmiot umowy leasingu został ubezpieczony w pozwanym Towarzystwie Ubezpieczeniowym na podstawie umowy z dnia 05 kwietnia 2002r. Malarnię zamontował jej wytwórca w budynku należącym do Bogdana K.. Budynek nie był ubezpieczony w TU. Instruktaż obsługi urządzenia oraz pierwsze uruchomienie technologiczne przeprowadził wytwórca urządzenia. Faktyczna eksploatacja malarni oraz nadzór nad pracą zatrudnionych przy niej pracowników zostały powierzone Januszowi W.. Powódka nie wiedziała jak działa malarnia. Przeglądy urządzenia były wykonywane przez przedstawicieli producenta, a stałą jego obsługą zajmował się wyznaczony pracownik Andrzej K. Od 1 września 2002r. wykonywał on również prace w zakresie napełniania i regeneracji butli z gazem propan - butan. Do jego obowiązków należało także regularnie czyszczenie malarni. Nadzór nad prawidłowym przebiegiem procesu czyszczenia sprawowali Bogdan K. i Janusz W.


Sąd Rejonowy ustalił, iż od 16 listopada 2000r. do dnia 16 maja 2002r. przeprowadzono trzy konserwacje suszarki, a kontrola Powiatowego Inspektora Sanitarnego dokonana w dniu 26 lipca 2000r. nie stwierdziła żadnych uchybień w jej funkcjonowaniu. W okresie od 21 września 2002 r. suszarka była eksploatowana najprawdopodobniej w stanie nieszczelności pomiędzy komorą spalania, a komorą pieca, jednakże wadliwość ta nie była widoczna w sposób bezpośredni podczas normalnej eksploatacji pieca.

W dniu 21 września 2002r. doszło do wybuchu suszarki, która podczas tego zdarzenia uległa całkowitemu zniszczeniu. Nie stwierdzono jednoznacznie, co było przyczyną zaistniałego zdarzenia. Sąd Rejonowy za najbardziej prawdopodobną przyczynę wybuchu uznał eksploatację pieca w stanie niesprawności technicznej polegającej na nieszczelności między komorą spalania, a komorą pieca oraz eksploatację w atmosferze zanieczyszczonej drobinami materiału malarskiego. W ocenie Sądu I instancji, do nieszczelności wymiennika ciepła mogło dojść w wyniku wadliwej konstrukcji, albo z powodu nieprawidłowej regulacji palnika. Na skutek obrażeń odniesionych podczas wybuchu, pracownik Arkadiusz Ś. zmarł. Za winnego popełnienia przestępstwa uznano Bogdana K., który jak właściciel zakładu „G." nie dopełnił ciążącego na nim obowiązku dopuszczenia do eksploatacji prawidłowo działającej suszarki komorowej. O zaistniałym wypadku powódka powiadomiła ubezpieczyciela. Na zlecenie TU wykonano ekspertyzę ustalającą zakres i przyczyny powstania uszkodzeń urządzenia i po przeprowadzeniu tej ekspertyzy TU odmówiła wypłaty odszkodowania podnosząc, iż w chwili zdarzenia suszarka nie była sprawna, a jej nieprawidłowa praca pozostawała w związku skutkowym z niewłaściwą jej eksploatacją.

Sąd Rejonowy ustalił również, że w dniu 8 kwietnia 2003r. pomiędzy spółką Leasingodawcą a Małgorzatą W. została zawarta umowa przelewu wierzytelności o zapłatę odszkodowania przez TU na podstawie umowy ubezpieczenia.

Oceniając zebrany w sprawie materiał dowodowy Sąd I instancji podzielił ustalenia zawarte w przeprowadzonej w toku procesu opinii biegłego, który wskazał, że przyczyną wybuchu nie mogło być pojawienie się rozproszonych drobin materiału malarskiego w komorze pieca.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał roszczenie powódki za nieudowodnione. Uzasadniając swoje stanowisko Sąd I instancji wyjaśnił, iż okolicznością niesporną było zaistnienie wypadku przewidzianego umową ubezpieczenia i wbrew twierdzeniom pozwanej przyjął, iż ochrona ubezpieczeniowa udzielona powódce przez TU obejmowała również okoliczności wybuchu. Dokonując analizy zapisu § 8 ust. 1 pkt 3 oraz §18 ust. 5 w zw. z §17 ust. l OWU Sąd I instancji doszedł do wniosku, iż pozwana nie wykazała okoliczności zwalniających ją z odpowiedzialności za szkodę. Sąd przyjął, iż sposób zorganizowania przez powódkę działalności w zakresie renowacji i lakierowania butli gazowych uzasadniał przypisanie jej odpowiedzialności za działania Janusza W. i Andrzeja K., jednakże z uwagi na to, że materiał dowodowy w sprawie nie pozwalał na stwierdzenie jednoznacznej przyczyny wybuchu, przypisanie osobom, za które odpowiada powódka rażącego niedbalstwa nie mogło mieć miejsca. W ocenie Sądu Rejonowego, nie dowiedziono, że obsługujący suszarnię Andrzej K. oraz Janusz W. przeoczyli rozszczelnienie grodzi pieca i mimo to eksploatowali suszarkę. Nie udowodniono również, że zapylenie kanału wlotowego powietrza do palnika oraz samego palnika powodowało w okresie przed wybuchem niestabilną jego pracę. Dowody nie pozwalały na jednoznaczne wskazanie przyczyny wybuchu. Nie przedstawiono również dowodów na to, aby obsługujący urządzenie mieli jakiekolwiek problemy z jego uruchomieniem, czy zauważyli jakieś nieprawidłowości podczas jego pracy. Nie wykazano, aby obsługujący suszarkę postępowali wbrew instrukcji jej obsługi oraz konserwacji. Reasumując, zdaniem Sądu I instancji, materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie pozwalał na przypisanie osobom, za które odpowiadała powódka rażącego niedbalstwa.

Odnosząc się do podniesionej przez pozwanego kwestii wysokości szkody, Sąd uznał, iż to na powódce ciążył obowiązek wykazania szkody zarówno co do zasady jak i co do jej wysokości. Zdaniem Sądu Rejonowego, zgodnie z określoną w art. 6 k.c. regułą rozkładu ciężaru dowodu, ciężar przeprowadzenia dowodu między innymi w zakresie wysokości szkody spoczywa na ubezpieczającym, gdyż fakty prawotwórcze musi udowodnić podmiot, który na tej podstawie twierdzi o istnieniu prawa, a nie podmiot zaprzeczający. Sąd Rejonowy zauważył, że strona pozwana ograniczyła się do zakwestionowania wysokości szkody wyliczonej przez powódkę i nie wskazała na konkretne okoliczności, jednakże w ocenie Sądu I instancji, nie zmienia to ogólnej reguły rozkładu ciężaru dowodu, a zatem to nie pozwana winna wykazać i uzasadnić dlaczego kwestionuje wysokość szkody, ale strona powodowa ma obowiązek przedstawienia dowodów wykazujących poniesioną szkodę. W zaistniałej sytuacji procesowej Sąd uznał, iż nie miał podstaw do przyjęcia twierdzeń powódki dotyczących szkody za przyznane na podstawie art. 230 k.p.c. Oceniając zasadność żądania Sąd stwierdził, że strona powodowa nie dowiodła, iż odszkodowanie powinno wynieść tyle ile wskazano w pozwie i nie przedstawiła dowodów na podstawie, których Sąd mógłby ustalić inną wysokość odszkodowania. Zdaniem Sądu I instancji, powódka nie dowiodła w szczególności, aby poniosła koszty naprawy suszarki lub zakupiła nową suszarkę tego samego typu, modelu i o tych samych lub zbliżonych parametrach technicznych. Nie zgłosiła również żadnych wniosków dowodowych ani na okoliczność ceny zakupu nowej suszarki w dacie 2002r., ani na okoliczność stopnia zużycia technicznego zniszczonego urządzenia, powołując się jedynie na wartość wynikającą z faktury potwierdzającej jej zakup. Nie można było zatem ustalić wartości odtworzeniowej bądź księgowej suszarki. Sąd podkreślił, że podstawą ustalenia stanu faktycznego nie mogła być również prywatna ekspertyza rzeczoznawcy, zgodnie z którą stopień zużycia fizycznego suszarki nie mógł być wyższy niż 20 %. W konkluzji powyższej argumentacji, Sąd Rejonowy na podstawie przepisu art. 6 k.c. uznał, iż powódka nie udowodniła wartości księgowej netto zniszczonego urządzenia oraz nie wykazała jakiej wysokości odpisy amortyzacyjne powinny być potrącone, wobec czego Sąd uznał powództwo za nieudowodnione. Oddalając powództwo w całości, na podstawie art. 98 k.p.c, Sąd I instancji obciążył powódkę całością kosztów wyłożonych przez pozwanego.

Apelację od tego wyroku złożyła powódka Małgorzata W., zaskarżając powyższy wyrok w całości, podnosząc zarzut naruszenia:

-art. 805 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, że powód nie udowodnił roszczenia co do wysokości szkody,

-art. 47914 k.p.c. poprzez nieustosunkowanie się do faktu, że prekluzja dotyczy odpowiedzi na pozew.

-art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie zasad swobodnej oceny dowodów i uznanie że w sprawie zachodzą szczególne okoliczności uzasadniającą inicjatywę dowodową Sądu oraz przyjęcie, że ekspertyza rzeczoznawców stanowi wyjaśnienie stanowiska pozwanej, art. 210§2 k.p.c. polegające na nieuwzględnieniu przez Sąd okoliczności, że gdy jedna ze stron zaprzecza określonym twierdzeniom strony przeciwnej, powinna to uczynić w sposób wyraźny a w sytuacji gdy twierdzenie strony przeciwnej poparte jest dowodami, zaprzeczenie powinno być uzupełnione ustosunkowaniem się do tych dowodów;

-art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. poprzez przyjęcie przez Sąd Rejonowy, że w postępowaniu cywilnym ciężar dowodu spoczywa wyłącznie na powodzie;

- art. 230 k.p.c. poprzez niezastosowanie tego przepisu i uznanie że wyniki rozprawy nie pozwalają uznać za przyznane twierdzeń strony przeciwnej, a także zarzut naruszenia zasady kontradyktoryjności i równego traktowania stron procesu.

Wskazując na powyższe zarzuty, skarżąca wniosła o zmianę wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości lub ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przy uwzględnieniu kosztów postępowania w sprawie.

W uzasadnieniu apelacji powódka podniosła, iż wbrew temu, co ustalił Sąd Rejonowy, wartość uszkodzonej suszarki została określona w pozwie. Wskazała, iż ustosunkowała się do wszystkich wniosków pozwanego i wyjaśniła, iż nie wie na czym polega błędne wyliczenie przez nią szkody. Apelująca zarzuciła pozwanemu, iż ten przez czas trwania postępowania nie zgłosił żadnych wniosków dowodowych co do wysokości szkody poniesionej przez powódkę. Zdaniem skarżącej, błędne jest stanowisko Sądu, iż lakoniczne stwierdzenie pozwanego, że kwestionuje wyliczoną przez powódkę szkodę pozbawia tenże Sąd możliwości skorzystania z uprawnień przewidzianych treścią art. 230 k.p.c., tj. uznana twierdzeń powódki za przyznane. W ocenie powódki, Sąd Rejonowy nie poddał analizie całokształtu zebranego materiału dowodowego a uzasadnienie wyroku nie wskazuje by Sąd rozważył wynik całej sprawy. Zdaniem apelującej, nieuzasadnione jest również stanowisko Sądu, że prywatna ekspertyza rzeczoznawcy mogła stanowić jedynie wyjaśnienia stanowiska pozwanej. W kontekście braku w odpowiedzi na pozew zarzutów pozwanego co do tego, że wysokość szkody wyliczona przez powódkę była niegodna z OWU, powódka podniosła zarzut prekluzji dowodowej. Błędna, zdaniem apelującej, jest także argumentacja Sądu, który przyjął, iż powódka nie dowiodła ile powinno wynosić odszkodowanie oraz to, że nie udowodniła ona faktów na podstawie, których Sąd mógłby ustalić inną wysokość szkody niż ta przedstawiona w pozwie. Skarżąca podniosła, iż ciężar dowodu nie zawsze spoczywa na stronie powodowej. Skoro więc pozwany kwestionował wyliczenie szkody powódki, winien on wskazać fakty na poparcie swojego żądania. Zdaniem powódki nieusprawiedliwione były również działania Sądu I instancji, w zakresie w jakim podjął on inicjatywę dowodową w zakresie wyliczenia wysokości szkody, gdyż jest to sprzeczne z zasadą równego traktowania stron procesu.

W odpowiedzi na apelację pozwany - Towarzystwo Ubezpieczeń wnosił ojej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania przez Sądem II instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacji nie można odmówić słuszności. Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji odnośnie tego, że pracownikom powódki nie można przypisać rażącego niedbalstwa. Zachowanie tych osób nie nosiło znamion niedbalstwa, a tym bardziej rażącego niedbalstwa w świetle przepisów kodeksu cywilnego, a właśnie tylko rażące niedbalstwo mogłoby zwalniać pozwanego od wypłaty odszkodowania. Trafnie Sąd Rejonowy przyjął, że materiał dowodowy w sprawie nie pozwalał na stwierdzenie jednoznacznej przyczyny wybuchu, a w toku postępowania przed Sądem strona pozwana nie przedstawiła dowodów potwierdzających, że obsługujący urządzenie mieli jakiekolwiek problemy z jego uruchomieniem, czy zauważyli jakieś nieprawidłowości podczas jego pracy i nie wykazała aby obsługujący suszarkę postępowali wbrew instrukcji jej obsługi oraz konserwacji. Uzasadnienie zawiera w tym zakresie obszerną, logiczną i przekonywującą argumentacje opartą na drobiazgowej analizie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Słusznie zatem Sąd I instancji przyjął, że strona pozwana nie wykazała przesłanek uzasadniających uchylenie się możliwości wypłaty odszkodowania.

Trafnie natomiast powódka zarzuca w apelacji, że Sąd Rejonowy wyręczył pozwanego i przejął w sprawie inicjatywę dowodową w zakresie badania wysokości szkody. Lakoniczne i niepoparte żadnymi konkretnymi zarzutami zakwestionowanie przez pozwanego w jednym zdaniu odpowiedzi na pozew wysokości szkody nie mogło stanowić podstawy do uznania, że wysokość szkody została skutecznie podważona. Sąd I instancji słusznie podkreślił w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku, że ciężar dowodu wykazania wysokości szkody spoczywa na poszkodowanym dochodzącym wyrównania uszczerbku w swoim majątku, jednakże teza ta jest aktualna wtedy, gdy powód, w żaden sposób nie wskaże sposobu w jaki dokonał obliczenia szkody, nie udokumentuje swojego roszczenia, a pozwany podniesie konkretne zarzuty i poda, dlaczego i w jakim zakresie kwestionuje wysokość szkody, a także wykaże w tym kierunku inicjatywę dowodową.


W przedmiotowej sprawie powódka w toku procesu wyjaśniała, że wysokość szkody stanowi wartość suszarki konwekcyjnej komorowej wskazanej w specyfikacji dołączonej do faktury zakupowej na kwotę 36.400 zł pomniejszoną o franszyzę redukcyjną w wysokości 300 USD i dokumenty te dołączyła do pozwu. Pozwany, mimo, iż jako specjalista i profesjonalista na rynku ubezpieczeń dysponuje możliwościami oszacowania szkody, w żaden sposób do tej wyceny szkody się nie odniósł, nie wskazał np. na konieczność potrącenia amortyzacji wynikającej ze zużycia przedmiotu leasingu. Co więcej, strona pozwana w toku procesu nie potrafiła nawet odpowiedzieć na pytanie Sądu, jaka opcja ubezpieczenia łączyła strony, a zatem, który punkt § 19 ust. 2 OWU powinien być podstawą ustalenia wysokości odszkodowania oświadczenie pełnomocnika pozwanego na rozprawie do protokołu). Pozwany nie powoływał się na to, aby żądane odszkodowanie było sprzeczne z zasadami ustalania odszkodowania wynikającymi z Ogólnych Warunków Ubezpieczenia.

W sytuacji, gdy w toku procesu strona pozwana w ogóle nie powołała się na wykonaną na jej zlecenie ekspertyzę zawartą w aktach szkody, z której wynika, że suszarka uległa zużyciu w 20%, Sąd Rejonowy prawidłowo przyjął, że ekspertyza ta nie może stanowić dowodu w sprawie, ale błędnie uznał, że ekspertyza ta stanowi wyjaśnienie stanowiska pozwanego. W ocenie Sądu Okręgowego, stanowisko pozwanego w ogóle nie zostało w sprawie wyjaśnione i poparte jakimikolwiek twierdzeniami i dowodami, gdyż pozwany - jak podał w odpowiedzi na pozew - oczekiwał na stosowne wnioski procesowe strony powodowej. W tym zakresie zarzuty apelacji należy zatem uznać za zasadne.

Reasumując, skoro strona pozwana nie wykazała przesłanek uzasadniających uchylenie się od wypłaty odszkodowania i nie zakwestionowała skutecznie wysokości szkody, na podstawie art. 805 k.c. w zw. z art. 827 k.c. i art. 481 k.c. powództwo winno zostać uwzględnione.

Z powyższych względów, Sąd Okręgowy uznał apelację powoda za zasadną i na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzekł jak w pkt. I i II sentencji wyroku. O kosztach postępowania przed Sądem Rejonowym orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c, zgodnie z którym strona przegrywająca postępowanie winna zwrócić stronie przeciwnej koszty celowej obrony.

O kosztach procesu za II instancję Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. i art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c, gdyż pełnomocnik powoda zgłosił żądanie zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego za II instancję.
_________________
Chcesz wiedzieć więcej ?
projekter@projekter.pl
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Artykuły i publikacje


Zagadnienia Prawne


Zagadnienia Techniczne