Wysłany: 25-02-2011, 14:14 Blacha i lakier opel kadett
Witajcie.
Chciałem doprowadzic opla kadetta do stanu jak z fabryki i dlatego mam do Was pytanie o koszty jakie bede musiał ponieść w zwiazku ze zrobieniem w nim blachy i lakieru na całości.
Co dokładnie jest do zrobienia...
Blacha:
- wymiana progow
- wymiana tylnych błotnikow( 3d) - całe elementy
-wymiana pasa przedniego
- łatanie podłogi i innych miejsc ktore wyjda po piaskowaniu budy
Lakier:
wszystkie elementy + cała buda + zabezpieczenia antykorozyjne
domyslam sie ze bedzie to spora sumka wiec trzymam sie fotela zeby w razie czego nie spasc
Pomógł: 13 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 2131 Punkty: 49/7 Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 25-02-2011, 15:21
Wymiana progów, tylnych błotników, wymiana pasa, spawanie podłogi, spawanie podłużnic (w każdym kadecie gniją), razem minimum 1000zł do nawet 2000zł zależnie czy będzie totalne sito czy w miarę. Zakładam że przednie błotniki, drzwi, maska klapa nie wymagają prac blacharza.
Lakierowanie wszystkiego na dwie strony łącznie z komorą silnika oraz podłogą i bagażnikiem to minimum 3500zł.
Wiem ile pracy jest przy takim kadecie bo to stare auta są więc nie licz że ktoś go profesjonalnie wyspawa, wylakieruje i zabezpieczy za mniej niż 5000zł.
Oczywiście henio z szopy jak będzie mu się pić chciało to się podejmie zrobić to za 2500zł ale to nie będzie w pełni dobrze zrobione bo wiadomo ile trzeba wydać na same materiały i prąd.
nigdy nie liczyłem ze ktos mi to zrobi za poł darmo i profesjonalnie. wiem ze za jakosc usług trzeba sporo kasy z kieszeni wyłozyc wiec jak by mi zalezało na tym zeby pan henio w szopie mi auto lakierował to nic bym tu nie pisał. Wiem ze jest przy takim projekcie w pyte roboty wiec to kosztuje. cena jaka podałes chyba nie dokonca jest prawdziwa za taka robote co ?? podejrzewam ze wyszło by duzo wiecej
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 25-02-2011, 16:16
Paweł81 napisał/a:
podejrzewam ze wyszło by duzo wiecej
Zadziwiasz mnie kolego.
Jesli to co piszesz to prawda, to szacun dla takiego podejścia do odrestaurowania auta.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 30 Gru 2008 Posty: 1916 Otrzymał 21 punkt(y) Skąd: Łódzkie
Wysłany: 25-02-2011, 16:32
mkautos napisał/a:
Paweł81 napisał/a:
podejrzewam ze wyszło by duzo wiecej
Zadziwiasz mnie kolego.
Jesli to co piszesz to prawda, to szacun dla takiego podejścia do odrestaurowania auta.
Krzychu, nie dziw się koledze, zobacz skąd jest. W Warszawie normalny warsztat się tego nie podejmie. A jak się już podejmie żeby to zrobic tak jak trzeba to powiedzą Ci z 10tys.
pamiętajmy że naprawa blacharska takiego auta to nie tylko wymiana poszyć ale też gigantyczna walka z rdzą w wielu miejscach + masa czyszczenia.
kończę właśnie swojego 3 -tego old forda i już wiem jak to wygląda, gdybym miał swoją sierrę zrobić komuś obcemu za $ to sądzę że za same prace blacharskie byłoby ok 4000-5000 zł wraz z elementami.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 2131 Punkty: 49/7 Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 25-02-2011, 20:32
Paweł81 napisał/a:
cena jaka podałes chyba nie dokonca jest prawdziwa za taka robote co ?? podejrzewam ze wyszło by duzo wiecej
Ja zrozumiałem że dostarczasz mi wypiaskowane w miejscach rdzy auto i w pełni wybebeszone z silnika, foteli, szyb itp. Ja je spawam i lakieruję oraz zabezpieczam i w takim stanie je zabierasz aby samodzielnie poskładać do kupy u siebie w domu . Jeżeli chcesz kompleksowa naprawę to trzeba jeszcze trochę doliczyć.
Prezesu, no niestety to nie jest kadett c tylko kadett e i wiem że zaraz kazdy powie ze zwariowałem chcac tyle kasy w niego wsadzic ale ja mam do niego taki sentyment ze nie jestem w stanie go oddac na złom albo sprzedac. Nawet moja Żona go lubi i powiedziała ze zabrania sprzedazy i ze robimy remont
michalLbn, tak dobrze zrozumiałes. To ja sie jakos zamotałem i nie skumałem wszystkiego miało by byc tak jak mowisz.
P.S. czy te preparaty antykorozyjne sa w stanie uchronic auto przed rdza na dłuzej niz rok
dodam ze auto stało by w garazu tylko na okazjonalne wycieczki .
Prezesu, no niestety to nie jest kadett c tylko kadett e i wiem że zaraz kazdy powie ze zwariowałem chcac tyle kasy w niego wsadzic ale ja mam do niego taki sentyment ze nie jestem w stanie go oddac na złom albo sprzedac. Nawet moja Żona go lubi i powiedziała ze zabrania sprzedazy i ze robimy remont
Wiem coś o tym. Kadety mają duszę. Ale najfajniejsze są sedany. Bardzo dobrze, że chcesz go ratować. Do roboty
Pomógł: 13 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 2131 Punkty: 49/7 Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 26-02-2011, 11:55
Paweł81 napisał/a:
michalLbn, tak dobrze zrozumiałes. To ja sie jakos zamotałem i nie skumałem wszystkiego miało by byc tak jak mowisz.
P.S. czy te preparaty antykorozyjne sa w stanie uchronic auto przed rdza na dłuzej niz rok
Ja przy takiej naprawie bym dał gwarancję na rok, czyli wszystko co siestanie z lakierem łącznie z ewentualnym saiadaniem poprawiam. Ale uwierz jak sie fachura przyłoży, zastosuje odpowiednie podkłady a przede wszystkim nie zaszpachluje wżerów tylko je wytnie i wspawa zdrowa blachę to masz minimum, powtarzam minimum 5 lat bez żadnej korozji.
Vauxhall, ogolnie bardzo mało kadettów "e" jest odbudowywanych, przynajmniej u nas w kraju. przewaznie to rupiecie do dojazdow do pracy itd.
michalLbn, kurcze rok to tak przymało. ja bym chciał zeby on wiecej wytrzymał no bo co roku lakier nowy robic to masakra...
on juz raz był lakierowany przez przysłowiowego pana zdzicha w stodole i tak to spierniczył ze płakac sie chciało... oczywiscie nic nie spawał tylko szpachlował... no ale to było daaawno temu i wiecej nikomu takiemu autka nie oddam bo mała kasa = fuszera pełna gębą
[ Dodano: 28-02-2011, 10:15 ]
a tak wogole to przeszło mi przez głowe zeby po wypiaskowaniu i pospawaniu budy wrzucic ja do ocynkowania ciekawe jakie sa tego koszty i czy ktos to robił wczesniej odbudowujac auto
a tak wogole to przeszło mi przez głowe zeby po wypiaskowaniu i pospawaniu budy wrzucic ja do ocynkowania ciekawe jakie sa tego koszty i czy ktos to robił wczesniej odbudowujac auto
Pewnie nikt , ale remont standartowy to są kosmiczne pieniądze ,a jak Ty chcesz jeszcze cudować to poniżej 10 tyś nie wyjdzie.Swoją E30 robię sam i już kosztowała mnie 4000 zł a to jeszcze nie koniec ( obejrzyj ją sobie w galerii ).
michalLbn, ale to mowisz o cynkowaniu ogniowym gdzie faktycznie blachy moga sie zdeformowac. ja natomiast miałem na mysli cynkowanie galwaniczne - i to teoretycznie mozna by zrobic tylko trzeba miec zajebista wanne
Pomógł: 13 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 2131 Punkty: 49/7 Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 28-02-2011, 17:08
Paweł81 napisał/a:
michalLbn, kurcze rok to tak przymało. ja bym chciał zeby on wiecej wytrzymał no bo co roku lakier nowy robic to masakra...
Rok to tylko gwarancja a robota zrobiona dobrze to minimum 5 lat . Później dopuszczalne jest że coś tam wyłazi ale będziesz wtedy robił zapraweczki i jeszcze 10 lat pojeździ .
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 28-02-2011, 20:02
Paweł81,
Śledziłem ten temat od jakiegoś czasu ale bardzo sie wstrzymywałem od głosu. No niestety po tym jak zobaczyłem zdanie o ocynkowaniu to mi troche ręce opadły. Fakt faktem super by to było. Ale no bez przesady. Dobrze wypiaskować dokładnie wymalować. Odpowiednio przelać woskami. Spawy wycynować i większe wgniecenia. TO tyle co mozesz zrobić dla tego auta i nie przesadzaj zbytnio bo cie to przerośnie.
michalLbn, kurcze rok to tak przymało. ja bym chciał zeby on wiecej wytrzymał no bo co roku lakier nowy robic to masakra...
Rok to tylko gwarancja a robota zrobiona dobrze to minimum 5 lat . Później dopuszczalne jest że coś tam wyłazi ale będziesz wtedy robił zapraweczki i jeszcze 10 lat pojeździ .
Michał Lbn, mówiąc, że minimum 5 lat nic nie wyjdzie masz na myśli naprawę polegającą na wycinaniu pognitej blachy, czy chodziło Ci o wypiaskowanie itd. ?
Słyszałem, że jeśli chodzi o ocynk aut, najlepsze jest cynkowanie łukowe.
Paweł81, u mnie w okolicy jeden starszy pan ma Kadetta E... Niebieskiego takiego. Rdzy to na nim nic nie widziałem. Ale żeby nim jeździł to też nie Auto zobaczyłem jak byłem wyważać koła, on wtedy przyjechał na przegląd. Zdziwiło mnie, że koleś ma auto
Ja się nie znam dlatego piszę tu na forum, żeby ktoś mi poradził co i jak należy zrobić żeby auto mi nie zgniło w rok. Tak więc nie dziw mi sie, że wymyślam różne rzeczy ( może i głupie) ale liczę, że ktoś z Was mi szczerze napisze co warto robić, czego nie, że w to warto troche wiecej kasy włozyc a inna rzecz bedzie zbedna. dzieki za dobre rady i licze na nastepne
Vauxhall,
to jak taka igiełka to pytaj ile dziadek chce... takiego w super stanie to naprawde ze swieca szukac
Ostatnio w magazynie LAKIERNIK jest opisany projekt odrestaurowania forda granady mkII z kataforezą i innymi technologicznymi bajerami.
Jeśli nie przeraża Cię koszt to proszę:
Inż. Jacek Pogrzeba ul. Armii Krajowej 112. Katowice. Tel: 601 290 523.
Oj pomyłka. Ten koleś ma Kadetta D, a nie E Dalaszy sąsiad sprzedaje właśnie czerwonego E w sedanie, Diesel, silniczek ładnie chodzi, no i rdzy też o dziwo nie widać, ale lakier wypłowiały i zderzaki zszarzałe, nielakierowane.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 28-02-2011, 23:21
Vauxhall, koleś przestań pierdolić bo juz nie moge czytać tego co ty piszesz. Same pierdoły.
Co do wytrzymania jednego roku to jest to totalna bzdura jeżeli naprawę wykona sie zgodnie z technologią a karoseria zostanie dokładnie wypiaskowana. I nie będą potrzebne jakieś kataforezy chromowanie niklowanie cynkowanie i cholera wie co jeszcze.
No chyba ze zrobi ci to janek ze stodoły to tak. Moze sie rozpaść nawet po tygodniu.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 2131 Punkty: 49/7 Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 01-03-2011, 09:35
Ale trzeba czytać że zrozumieniem. Napisałem że na taką naprawę dałbym rok gwarancji a kolega od razu myśli ze to wytrzyma tylko rok. Jak mówię że przy prawidłowej technologii wytrzyma długo i myślę ze minimum 5 lat. Mowa o naprawie gdzie nie zostawiamy wżerów korozji bo już nie jest blach tylko mikrosito. Więc blacharsko musi byc wszystko co zgniłe wymienione, a lakiernik musi wiedzieć co dać pod lakierem żeby była prawidłowa technologia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum