Mam Opla Astre z 1994 roku....niestety kilka wgnieceń ( kobieta )....dość sporo rdzy.... ( przyroda )....oraz kilka nieudanych prób poprawienia istniejącego stanu rzeczy ( znajomy )....myślę też nad ewentualną zmianą koloru ( auto jest białe )....skoro są tu Lakiernicy więc może ktoś podał by przybliżony koszt naprawy oraz jakieś namiary na siebie...jestem z okolic Wrocławia...nie traktuje tego jak licytacje...po prostu jestem zainteresowany rzetelną usługą przy rozsądnej cenie....
Proszę o wycenę malowania całego auta Opel Astra F (w Polsce nazywana Astrą 1) Irmscher 1.8 16v 125km. Nadwozie sedan. Auto ma zaledwie 18lat, nie ma prawie żadnej rdzy (w końcu Opel a nie jakieś VW (Golfa 3 i Escorta mk7 mi ruda zjadła ), no, może jeden czy dwa drobne parchle. Miałem zamiar sam to zrobić, jakoś tak w życiu jest, że, jeśli chodzi o auta, to naprawdę porządnie zrobione jest to, co się samemu zrobi. Niestety lakierowanie to nie wymiana zawiasu czy założenie klimatyzacji by sobie ot tak w garażu machnąć, trzeba mieć sprzęt i doświadczenie a ja niestety tego nie mam. Choć właśnie to auto może być moim pierwszym dziełem...
W każdym razie chodzi o jakość, dokładność. Wszystko wyczyszczone do blachy, reaktywny, akryl, wyrównanie jeśli gdzieś trzeba, baza, klar. Efekt ma być trwały, piękny, zabezpieczenie 100% skuteczne na lata.
Obecny kolor to E119 Mistral Gray metallic z palety GM, oryginalnie nałożony. Kilka elementów było później malowane (maska, dokładki, odrapane drzwi, zderzaki, etc). Wciąż szukam nowego koloru - coś jak obecny ale ciemniejszy, bardzo ciemno szary metalik. Zastanawiam się również nad czymś takim - http://allegro.pl/lakier-...1290883188.html
Stąd moje pytanie - jaka cena malowania calutkiego auta w sposób opisany powyżej? Komora silnika, bagażnik, podłoga, gdzie się tylko da. Ile lakieru pójdzie, bazy, klaru, podkładów, środków czyszczących etc. (gdybym ewentualnie myślał o osobistym malowaniu). Do tego proszę doliczyć również koszty zabezpieczeń wszystkich blach od środka, spodu, profili etc. Generalnie bardzo skrupulatna, perfekcyjna robota. Cena lakieru, tak jak w aukcji, ok 350zł/litr, tylko nie wiem ile tego wejdzie. Do tego dobry bezbarwny.
Oczywiście śmiesznym amatorom, którzy piszą durne teksty w stylu - "czy to się opłaca" odpowiadam od razu: bardziej niż kupno nowego auta, bo dobrych aut już nie produkują, tylko same śmieci a ten model jest jednym z ostatnich porządnych aut. Poza tym jest cenniejszy niż wszystkie nowe auta, ponieważ jest mój! Amen
Hmm... w sumie podłoga zdrowa. I tak będę ściągał całą tapicerkę (będzie nowa), więc pasowało by ją dobrze zabezpieczyć na lata. Będzie wygłuszana matami.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum