Pomógł: 1 raz Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 134 Otrzymał 1 punkt(y) Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 11-03-2010, 09:42
Witam
Ja ostatnio kupiłem w castoramie takich lamp ja pokazuje w linku Martek.
Lampy są super płaciłem po 49 zł za sztukę tylko moje są na dodatek z bez starterów tylko zapłonniki elektroniczne mają.
Co do przyprószenia to zawsze możesz klosze ładnie owinąć folią przeźroczystą, raz na pół roku wymienisz i będzie ok.
Jest jeszcze folia w płynie , malujesz a potem ściągasz ale trzeba się dużo namęczyć żeby to zrobić wiec lepiej folia stretch.
Ja swoich lamp jeszcze nie montowałem bo najpierw muszę zrobić remont w garażu.
Dawno temu wymalowałem sobie ściany i sufit farbą olejną i to był największy błąd ponieważ teraz na tych ścianach w zimie woda sie skrapla a to nie za bardzo jakbym chciał coś czasem prysnąć.
Ale pomału wszystko się zrobi
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 14-03-2010, 15:20
To ja mam patent nie patent nie wiem jak to nazwać ale robie tak w domu i pomaga. Mianowicie jak mi sie lampeczki zapruszą to biorę papier wodny 2500 przelece zeby zebrać ten pył a potem maszyną i fareclą spowrotem wyciągam połysk i są jak nowe. Jakieś tam foliowanie to beznadzieny pomysł.
Bzdura. To dlaczego wszyscy oklejają kabiny, zamiast polerować. Po co płyn?
Chlopie malując dziennie 1 auto (a chodzby nawet co 3 dni jedno auto, to się zajedziesz taką polerką co tydzien).
Ja we wczesniejszej lakierni miałem lampy w poziomie wpakowane pod płyty gipsowe. Miały na to jeszcze przyjść szybki, które sam pociąlem, ale koleś nie miał czasu mi otworów powiercić i później odstawiłem to na dalszy plan i tak zapomniałem. Ogólnie miałem świetlówki po 58W, a u mnie ciężko było dostać nowe, tylko na zamówienie.
W nowej lakierni mam po 36W, poziomo, co metr lampa 2x36, 30cm od ziemi. Wszystko doleje bez problemu, wszystko widać Tak, jak być powinno.
Pare na suficie, jeśli maluje dach, wyższego auta, to są przydatne
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 3134 Punkty: 106/7 Skąd: ... z przyszłości
Wysłany: 15-03-2010, 11:06
Szczerze mówiąc to pionowe długie lampy oświetlenia w ścianach lakierni ( 2 lub 4 x 58 Watt ) to optymalne rozwiązanie. Opraw i lamp jest mniej niż przy układzie dwóch poziomych rzędów na górze i na dole, a mocy w luxach, czy Watach tyle samo, lub więcej.
Lampa ma ok 120 i 160 cm, więc sięga od progu samochodu do krawędzi dachu.
Wadą jest efekt lśnienia, czyli oślepiania, bo rozdzielone rzędy lamp góra / dół
nie są montowane na wysokości wzroku tylko niżej 30 / 50 cm i wyżej 220 / 240 cm.
Czyli - pionowo wychodzi dobrze i tanio, a 2 x poziomo jest najlepiej, ale znacznie drożej. ( 1 x poziomo jest tanio i do kitu )
Co do zabezpieczenia przed kurzem to poza standardową folią malarską klejoną na pyłochłon jest jeszcze samoprzylepna idealnie przezroczysta folia antygraphitti. Bardzo skuteczne rozwiązanie do ochrony samego klosza .... który wtedy może być z poliwęglanu a nie ze szkła co jest dużo tańsze. ( folia jest w hurtowniach elektrycznych, oraz w firmach zajmujących się reklamą ).
Przy doborze lamp zwróćcie jeszcze uwagę na odbłyśnik i relief klosza. Są w zasadzie dwa rodzaje lamp.
1. Snop światła krótki i rozproszony
2. Snop światła długi i zwarty - kierunkowy
W lakierni lepsze są te z rozproszonym. Za efekt lampy odpowiada ukształtowanie odbłyśnika ( prosty gładki, fale, wachlarz itp ) oraz wzór na kloszu.
Jak lampa jest źle dobrana to w efekcie ma dużą moc, a w pomieszczeniu jest ciemno ( tzn. odnosi się takie wrażenie że jest ciemno ). Także ostrożnie z tymi tanimi lampami z marketów ... najpierw trochę poszperajcie w necie w tematach o oprawach oświetleniowych to przynajmniej będziecie wiedzieć o co pytać w sklepie, czy hurtowni.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 15-03-2010, 17:06
online napisał/a:
Bzdura. To dlaczego wszyscy oklejają kabiny, zamiast polerować. Po co płyn?
Chlopie malując dziennie 1 auto (a chodzby nawet co 3 dni jedno auto, to się zajedziesz taką polerką co tydzien).
A próbowałes?? Mi sie jakoś lampy tak szybko nie brudzą I dla mnie jest to leprze niż sranie się z folią. W kabinie to rozumiem jak masz tych lamp nadźgane jak na sylwestra fajerwerków ale w domu mam 8 lamp i przejade je raz na miesiąć poświecajac na to 20 minut. Więc nie wiem czemu chcesz sie tak zajechać z tym polerowaniem. Zazwyczaj to schodzi bez użycia papieru tylko machne maszynką i to wszystko.
No własnie w domu, nie w lakierni :]
Owiniesz zwykłym stretchem i po problemie. Sam się klei do lampy i luz. Pare malunków i zmieniasz. Wtedy jest to chwila. Nie mów mi, że w ciagu 20 minut przepolerujesz 8 kloszy, ściągająć z nich zapylenie. Chyba, że robisz to po każdym malunku.
Biegając z kablem po lakierni...
Probowalem, bo na początku nie mialem zabezpiecoznych lamp, a trzeba bylo je doprowadzic do stanu.
W moim poprzednim poście wkradl sie błąd. Teraz mam w pionie co metr lampy, a wcześniej mialem w poziomie
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 15-03-2010, 22:34
Kurde no powaga ja przejade polerką po kloszu i ten pył mi schodzi z lampy. Moze taki materiał jest no a 20 minut to tak w przyblizeniu bo robie to szybciej
Pomógł: 1 raz Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 134 Otrzymał 1 punkt(y) Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 19-03-2010, 08:02
Witam
W niedługim czasie i ja będę się borykał z montażem lamp w garażu.
Kupiłem 9 szt 2x36 w czy to wystarczy?
Garaż mam 7m x 4,5m i wysoki 2,3 m.
Jak najlepiej zamontować te lampy i czy nie trzeba jeszcze dokupić.
Powiedzcie jeszcze jaki rodzaj instalacji macie w swoich garażach bo ja teraz miałem kable i puszki nad tynkiem ale nie wiem czy lepiej tego nie wpuścić w ścianę albo korytek założyć.
Myślę o tym z tego powodu bo na takich przewodach na wierzchu zbiera się dużo kurzu i jakbym chciał uprawiać swoje hobby to nie kurz nie wskazany jest .
Pomógł: 1 raz Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 134 Otrzymał 1 punkt(y) Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 22-03-2010, 10:11
Madmax
Piszesz że masz w pionie.
Ile masz tych lamp ?
Ja zakupiłem 9 szt 2x36W mam pomieszczenie 7x4,5m jak byś mi doradził żeby je powiesić , jak trzeba dokupić to nie ma problemu dokupię bo jeszcze sa w promocji.
Pomógł: 1 raz Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 134 Otrzymał 1 punkt(y) Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 09-07-2010, 06:45
Witam
Jednak zdecydowałem się zamontować lampy poziomo u góry ale pod kątem w dół i drugi rząd poziomo niżej i tu mam pytanie.
Czy ten dolny rząd jak zamontuję 80 cm od posadzki to będzie dobrze ?
Pomógł: 1 raz Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 134 Otrzymał 1 punkt(y) Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 13-07-2010, 06:37
Witam
Lampy zamontowane
4 sztuki u góry po 1 na każdej ścianie i 4 niżej na wysokości 80 cm.
Wydaje mi się że jest dużo światła ale to wyjdzie w praktyce.
Zastanawiam się tylko czy tych górnych nie przechylić trochę w dół bo na razie są są normalnie poziomo do ściany?
Tylko nie wiem czy to coś da nie widać większej różnicy żeby to dawało jakiś lepszy efekt.
I co?czy nikt takowego zjawiska nieuświadczył u siebie?to jakiś mit
Powiem szczerze że zagięła mnie ta teoria. A dla tego, że ja miałem tak pomontowane świetlówki i dość często padały. I teraz sam nie wiem czy od tego, czy od g...nej jakości. Teoretycznie w nich jest gaz, więc niby nie powinno być różnicy. Ale teoretycznie... Bo jeśli jest ciężki, to ma prawo niby skupiać się niżej, a w poziomie rozkładałby się równomiernie po całej długości rury. Hmmmm.... Ja się nie znam. Ale teraz chętnie i sam wysłucham na ten temat innych opinii.
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 19-10-2010, 22:06
łysy73 napisał/a:
sam wysłucham na ten temat innych opinii.
Nie przesadzajmy.
Nawet nie napiszę co i jak, bo niema o czym pisać.
Nie przesadzajmy. Nawet nie napiszę co i jak, bo niema o czym pisać.
No ja się nie znam. Ale piszę co widziałem. Według mnie moje świetlówki dość szybko padały. Ale co było przyczyną nie wiem. Może i ostre kąpiele wodne podczas mycia pomieszczeń A były naprawdę ostre. Może coś w elektronice się pitoliło.... E stare czasy. Zobaczę teraz przy nowych -krytych- oprawach
I co?czy nikt takowego zjawiska nieuświadczył u siebie?to jakiś mit
Powiem szczerze że zagięła mnie ta teoria. A dla tego, że ja miałem tak pomontowane świetlówki i dość często padały. I teraz sam nie wiem czy od tego, czy od g...nej jakości. Teoretycznie w nich jest gaz, więc niby nie powinno być różnicy. Ale teoretycznie... Bo jeśli jest ciężki, to ma prawo niby skupiać się niżej, a w poziomie rozkładałby się równomiernie po całej długości rury. Hmmmm.... Ja się nie znam. Ale teraz chętnie i sam wysłucham na ten temat innych opinii.
Też miałem taką teorie i myślę że masz dużo racji.Tu chyba chodzi jak najbardziej o ten gaz .Jak się nie myle to był rtęciowy,inaczej ;rtęciówki;Teraz ,wypełniony pewnie czym innym......niewiem ...nieznam się...jestem zarobiony...
_________________ tomash
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 19-10-2010, 23:15
tomash napisał/a:
Tu chyba chodzi jak najbardziej o ten gaz .Jak się nie myle to był rtęciowy
Tlenek rtęci to jest to białe napylone na ścianki rury.
Jaki jest tam gaz - nigdy nie wnikałem, kiedys moze wiedziałem, ale to niepotrzebna wiedza.
Ważne aby nie rozbijać świetlówek bo tlenek jest silnie trujący i szkodliwy dla środowiska.
Pomógł: 11 razy Wiek: 32 Dołączył: 31 Sie 2009 Posty: 1313 Punkty: 28/35 Skąd: Podlaskie
Wysłany: 11-11-2010, 18:07
Widziałem ostatnio w hali pewnej firmy świetlówki LED. I wiecie co ? Jedna świeci jak 3 x 36 philipsa.
Drogie cholerstwo.
Ale światło ładne.
Pozdrawiam.
_________________ ... i zacznij widzieć siebie takim, jakim zawsze chciałeś być .
Diody SMD. To musi ładnie zaiwaniać, ale cena.....
Kupić nawet 30 sztuk to... ponad 5 tysi.
Zostaję przy zwykłych
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 11-11-2010, 20:14
A co powiecie o tych energooszczędnych philipsa (taki przykład)
Bo świetlówki mnie strasznie bolą na rachunku za energie elektryczna.
A przecież mam ich tylko 15 szt.
To jest 4 krotnie za mało w porównaniu do kabiny tej najprostszej.
A pobór tych tylko 15 szt to ponad 1 kW.
NAjbardziej chodzi o przygotowanie i czy wtedy mozna by było robić przy świetle tych energooszczednych a do lakierowania zrobic mix włączając świetlówki.
Przy lakierowaniu by było jaśniej i to znacznie, barwa by była lepsza.
Ja i tak to na dniach zrobię, zakupiłem juz 10 opraw E27 i muszę kupić 7 elektronicznych stateczników do moich świetlówek.
Te elektroniczne ograniczają pobór i straty prądu na statecznikach i to znacznie.
I świetlówki długooooo i bezawaryjnie działają.
Niema starterów.
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 3134 Punkty: 106/7 Skąd: ... z przyszłości
Wysłany: 21-03-2011, 20:54
Ze względów bezpieczeństwa IP 64 jest zabezpieczeniem odpowiednim nawet w lakierni pod warunkiem że lampy są poza strefą zagrożenia wybuchem ... po Polsku ... po za mgła lakiernicza fruwającą w powietrzu.
Ze względów technicznych 2 x 36 watt to słabiutko i trzeba dość gęsto tych lamp zamontować. ... ale stopień ochrony jak najbardziej dla warsztatu.
proponowałbym przed zakupem "pomacać" taki towar, montowałem kiedyś stanowisko przygotowawcze z lampami które wyglądały ok, dopiero przy momtażu okazało się że obudowy były bardzo wątpliwej jakości i prawie połowa wróciła do dostawcy. A produkt był made in EU.
Także albo sprawdź jak to sięm fizycznie, albo kup na początek jedną.
Witam, jestem zielony w temacie oświetlenia ale do swojego warsztatu chce zrobic oświetlenie i mam pomieszczenie 7m / 4,5m a do dyspozycji mam 9 opraw ze swietlówkami 2x36W lecz niewiem jak je rozmieścić.
Myslałem tak,na suficie (mam wysoki sufit) dać 2 lampy wzdłuż, po bokach na wysokości ok 80cm poziomo dać po 3 lampy i na przedniej ścianie jedną, do ewentualnego doświetlania bede miał halogeny na statywach
mam 9 opraw ze swietlówkami 2x36W lecz niewiem jak je rozmieścić.
Myslałem tak,na suficie (mam wysoki sufit) dać 2 lampy wzdłuż,
Moim zdaniem to za mało --minimum to jedna świetlówka 36W na 1m2 powierzchni pomieszczenia.
Jeżeli chodzi o rozmieszczenie to kombinujesz dobrze ale po bokach daj także w pionie.
ja kupiłem lampy 2x56, w całym garażu mam 16szt, poprzednio miałem 2x36 i wystarczały żeby nie robić nic (tylko sobie włączyć) takie mam porównanie do tego co świeci teraz a można powiedzieć, że jeszcze jest mało światła. Jak będe miał chwile to wrzuce fotki jakby ktoś chciał sobie zobaczyć.
Pomógł: 1 raz Wiek: 30 Dołączył: 07 Maj 2013 Posty: 309 Punkty: 2/3 Skąd: Nowa Sól
Wysłany: 09-03-2016, 22:09
Ja mam 12 lamp 2x36 4 na suficie 4 w narożnikach pionowo i 4 poziomo na ścianach. Jak dla mnie jest lipa.
Chociaż pracowałem wcześniej w lakierni gdzie były 3 na całą to już wgl na czuja leciałem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum