Wysłany: 24-11-2009, 12:37 Żuraw do wyjmowania silników
Witam mam nadzieję że umieściłem ten temat we właściwym dziale a jeśli nie to go usuńcie a ja go przeniosę do odpowiedniego .... .. mam nadzieję ze ten temat komuś pomoże (łącznie ze mną ) a więc ... potrzebuję wymiarów lub pomysłu jak bezpiecznie zrobić żurawia do wyjmowania silników lecz na wyciągarce ręcznej z bloczkiem na górze ramienia.... chodzi mi o to by nie wydać za dużo kasy na sprzęt który będzie tylko sporadycznie używany a montaż bloczka na suficie nie za bardzo jest wygodny gdyż nie koniecznie będzie możliwe wyjęcie silnika z samochodu właśnie w tym garażu i chciał bym po prostu podjechać do wraka i wyjąc sobie serducho dla tego zależy mi na jeżdżącym żurawiu
do tej pory udało mi się tylko znaleźć wymiary podstawy:
- Wymiary podstawy: 1820x880x850mm
potrzebuję jeszcze stopnia wychylenia tylnej belki jak i wysokości żurawia po rozłożeniu ramienia może ma ktoś w garażu taki kupiony żuraw i może zmierzyć jak to wygląda a ja po ukończeniu swojego dodam tu zdjęcia jak mi to wyszło pozdrawiam i zapraszam do wypowiedzi
_________________ Narzędzia warsztatowe i przemysłowe, www.rg-narzedzia.com.pl
Kod rabatowy dodatkowe 5% dla forumowiczów
Przy zakupie wpisz kod: LAKIERNIK.INFO
tak z tym ze chcę zrezygnować z siłownika takiego na rzecz wyciągarki na korbę i dodać bloczek na końcu żurawia moim zdaniem jak by się udało to by był dobry sposób na zaoszczędzenie pieniędzy na inny potrzebniejszy sprzęt ...... kupiłem za 70 zł wyciągarkę materiał (profile kosztowały mnie około 100 zł więc całość nie powinna mnie wynieść więcej jak 300 zł bo jeszcze dochodzi bloczek, kółka, farba
Palkerson, Takie grube profile jak na zdjęciu które pokazał Jano kupiłeś za 100 zł???
takie grube to one nie są ale w zupełności wystarczą (mi przynajmniej)
to moje dzisiejsze zmagania.... jeszcze nie szlifowane i nie malowane bo czeka mnie jeszcze trochę pierdółek (kółka zamówione).. jutro dodam kolejne fotki a na koniec fotkę jak się ten żuraw zachowa z silnikiem
_________________
Luk [Usunięty]
Wysłany: 26-11-2009, 20:12
to specjalne wymiary potrzebowałeś żeby takiego kozła uwalić?
to specjalne wymiary potrzebowałeś żeby takiego kozła uwalić?
tak :P bo to wymiary oryginalnego żurawia trzeba go podszlifować pomalować i będzie cacy a wygląda trochę inaczej bo całkiem inny jest wyciąg bo robię na korbę + zblocze na końcu żurawia
tak ale nie mieli dzisiaj :( zamówiłem i dopiero na poniedziałek będą :( bo mieli tylko takie do 100 kg komplet (4 sztuki) takie jak chciałem około 40 zł
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 26-11-2009, 22:04
I tu jeszcze (żółte) bo będzie ci sie material rozginał i zginał.
Strzałki na zielono pokazują gdzie powinny być te 2 wsporniki (opcja na czerwono 1 lub 2 ta pierwsza wydaje mi sie leprza. W miejscu na niebiesko moze występować skręcanie materiału przez co moze ci sie ukręcić żuraw jak będziesz go przemieszczał z silnikiem albo jak będzie troche krzywo stal.
to żółte to właśnie miałem zrobić jeszcze dzisiaj tylko zostawiłem to sobie na jutro a ten Twój pomysł ze wspornikami to wiesz ... ja jak skończę żurawia będę robił swap i z jednego pomieszczenia będę przewoził silnik do drugiego i zobaczę jak to się będzie zachowywało jak tak jak piszesz to oczywiście przespawam wsporniki tak jak pisałeś dzięki za radę
Palkerson, byłoby mocniejsze, gdybyś obrócił ten prostokątny kształtownik i dał do pionu dłuższą płaszczyzną.ale jak sobie poradził z krzesłem to i pięciolitrowy silnik ze skrzynią wyciągnie
hehe bardzo śmieszne :D ale tak serio to jutro postaram się cały przód samochodu podnieść .. zrobię fotki jak to wyjdzie jak się połamie to go jakoś przerobie inaczej
ta wyciągarka ma udźwig do 500 kg ale na lawetę to polecam elektryczną .... ta moja kosztowała 70 zł najprostsza ręczna wyciągareczka a zdjęcia zrobię i wrzucę wieczorem
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 28-11-2009, 13:12
A takie pytanko, gdzie i za ile taką wyciągarke, jakie ma ona parametry? na lawete sie nadaje?
Na lawecie to by cie to zabiło raz że za cienka linka a dwa obudowa taka lipna ze game over. Tez taka mam stoi w szafie ma słyżyć do wcigania aut do garażu tylko nie ma kto jej zamocować do sciany
no wiec teraz tak..... żurawia dzisiaj nie oszczędzałem by dokładnie wiedzieć co i jak ....... po wstępnej próbie wyciągania zauważyłem że wyciągarka "Made in china" ma luzy i przy większym obciążeniu przeskakują ząbki więc rozwierciłem dalej w obudowie i przyspawałem śrubę zębatki na stałe.... potem wszystko już było prawie OK
Wyciągarka bardzo dobrze radzi sobie tylko już wzmocnienie czołowe samochodu nie bardzo (samochód dawca więc sama rama idzie na złom)
no i skubaniec trochę się skrzywił ale miał prawo bo chciałem nim podnieść cały samochód :P (z tyłu podłożyłem pniaczki by był cały w powietrzu) no i prawie mu się udało tylko zaczął się wyginać na ramieniu ...
no więc wymyśliłem takie rozwiązanie
czyli kątownik wsadzony w profil i zaspawany myślę że to już usztywni ramie do tego stopnia by można było podnieść coś cięższego niż silnik ze skrzynią .. bo na dzień dzisiejszy jestem zadowolony .... do samego podnoszenia silnika nawet z osprzętem żuraw nie powinien mieć najmniejszych problemów
Ps. narazie tylko pomalowany antykorozyjnym podkładem
Pomógł: 1 raz Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 265 Otrzymał 1 punkt(y) Skąd: ok krakowa
Wysłany: 28-11-2009, 19:00
Palkerson napisał/a:
no wiec teraz tak..... żurawia dzisiaj nie oszczędzałem by dokładnie wiedzieć co i jak ....... po wstępnej próbie wyciągania zauważyłem że wyciągarka "Made in china" ma luzy i przy większym obciążeniu przeskakują ząbki więc rozwierciłem dalej w obudowie i przyspawałem śrubę zębatki na stałe.... potem wszystko już było prawie OK
Wyciągarka bardzo dobrze radzi sobie tylko już wzmocnienie czołowe samochodu nie bardzo (samochód dawca więc sama rama idzie na złom)
no i skubaniec trochę się skrzywił ale miał prawo bo chciałem nim podnieść cały samochód :P (z tyłu podłożyłem pniaczki by był cały w powietrzu) no i prawie mu się udało tylko zaczął się wyginać na ramieniu ...
czyli kątownik wsadzony w profil i zaspawany myślę że to już usztywni ramie do tego stopnia by można było podnieść coś cięższego niż silnik ze skrzynią .. bo na dzień dzisiejszy jestem zadowolony .... do samego podnoszenia silnika nawet z osprzętem żuraw nie powinien mieć najmniejszych problemów
Ps. narazie tylko pomalowany antykorozyjnym podkładem
Jesteś niesamowity, trochę sie uśmiałem ale wiesz? te podpory co masz nie da sie dać bliżej końca? wtedy by ci go nie gieło jak starej stówki, ambicji Ci nie brakuje, (bedą z Ciebie ludzie). pozdr.
da się ale myślę że najlepszym wyjściem będzie po prostu przycięcie go trochę i zrobienie tego wzmocnienia co pokazałem .... bo w tym stanie w jakim jest może z powodzeniem wyciągać silnik ale chcę mieć 100% pewność i dla tego pewnie skrócę żurawia
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 28-11-2009, 19:14
dobra robota masz punkta odemnie. Ja bym wziął profila takiego jak masz ramie zrobione i go przyspawał wzdłuż ramienia które dżwiga silnik i bedzie git
Palkerson, jak sobie na siłownie robiłem wyciąg do ćwiczeń najszerszego itp. użyłem grubszych kształtowników niż ty do targania samochodów. ten wsunięty kątownik za wiele nie da ,musiałby być w dodatku przez całą długość połapany z tym kształtownikiem ,a wewnątrz tego nie zrobisz. zamiast tego cienkościennego profilu ,lepiej było dać jakiś porządny dwuteownik
Palkerson, jak sobie na siłownie robiłem wyciąg do ćwiczeń najszerszego itp. użyłem grubszych kształtowników niż ty do targania samochodów. ten wsunięty kątownik za wiele nie da ,musiałby być w dodatku przez całą długość połapany z tym kształtownikiem ,a wewnątrz tego nie zrobisz. zamiast tego cienkościennego profilu ,lepiej było dać jakiś porządny dwuteownik
nie no słuchaj ja próbowałem nim 2 tony ruszyć :P ... przy wyciąganiu silnika (150 KG) on się nawet nie ruszy a oprócz tego kątownika dam jeszcze taki płaskownik bo kurde pominąłem go .. zwróćcie uwagę na górę obrazka
Pamiętaj żeby zrobić test wytrzymałościowy zanim zawiesisz silnik...
_________________ Narzędzia warsztatowe i przemysłowe, www.rg-narzedzia.com.pl
Kod rabatowy dodatkowe 5% dla forumowiczów
Przy zakupie wpisz kod: LAKIERNIK.INFO
Palkerson- Nawet wyszedł ten żuraw. Szkoda, że popełniłeś trochę błędów ( wymienione przez kolegów), ale następcy co będą chcieli takiego żurawia wykonają go lepiej dzięki temu temacie na forum ( i twoich błędach )
baqo napisał/a:
jak sobie na siłownie robiłem wyciąg do ćwiczeń najszerszego
Ja wolę drążek na najszerszy wyciąg górny tylko na trichol
no trochę ich popełniłem i trochę poprawiłem ale tak jak piszesz człowiek się uczy na błędach jeszcze zrobię jedną sesje bo przerobię trochę tego żurawia już tak na idealnie by mucha nie siadała to jeszcze wstawię tu fotki
Obiecane fotki z silnikiem w górze jeszcze nie miałem czasu na wzmacnianie go i jak sami widzicie do wyjmowania silnika nie jest to konieczne ale i tak zrobię tak jak pisałem wcześniej czyli wzmocnienie na górze z płaskowników .. trochę skrócę ramie jakieś 20 cm i w środek wsadzę kątownik
hmm wyciągarka kosztowała mało bo coś około 70 zł .. za 55 są do 250 kg moja jest chyba do 500 za kółko mosiężne to na końcu żurawia zapłaciłem 10 zł na złomie a to przelotowe też 10 zł z tym że w sklepie.. miało początkowo być głównym kółkiem ale ...... bałem się bo trochę za małe :P.. a i czekam jeszcze na kółka do żurawia by normalnie jeździł bo narazie to musiałem na wózku silnik wywozić z garażu :/
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum