Wysłany: 01-08-2017, 21:09 Pistolet do piaskowania o małym zapotrzebowaniu
Zastanawiam się czy z kompresorem 50l da się coś wypadkowac. Ma nie duża wydajność z obliczeń trochę ponad 100l z tego co pamiętam.
Chciałbym go do małych elementów np 10cm2 a nie działania ciągłego na skalę przemysłową.
Przeglądam allegro i ogólnie wodze są dwa typy te ze zbiornikiem
1kg które mają dysze 6,3mm lub takie z dyszami ceramicznymi i tam najmniejsza ma 4mm.
Ktoś próbował tego używać?
Proszę o rozsądek i nie radzenie kupna kompresora za milion, nie liczę na cuda i jak to nie ma prawa działać to nie było tematu :-)
Dołączył: 22 Lut 2012 Posty: 552 Punkty: 5/5 Skąd: Warszawa
Wysłany: 01-08-2017, 23:53
No daj spokoj no. Moze jeszcze ustami będziesz dmuchał?
Te pistoleciki to zabawki. mam taki Yato ( z metalowa dyszą bo w ceramiczne to ja nie wierze :P ) i tak naprawde jak bym miał coś znim zrobić to bym osiwiał. ALe mam i pewnie jeszcze kiedyś użyje do jakiejs pierdoły.
Ale 100l/min ? Piaskowanie to sie zaczyna od 3000l/min A taki pistolecik - popierdółka w miare do jakis drobnych elementów to moze i podziala ale przy 350l/min wzwyż.
Podłączałem yato do mojego chinskiego kraft&delle i jakoś idzie ale to i tak męczarnia zarówno dla mnie jak i kompresora co wg danych pompuje ponad 300l/min przy zbiorniku 200l
Pomógł: 8 razy Wiek: 38 Dołączył: 11 Sty 2015 Posty: 358 Otrzymał 17 punkt(y) Skąd: Małopolska
Wysłany: 02-08-2017, 10:47
Zapomnij o pistolecie zasilanym kompresorkiem z wydajnością którą piszesz. Na syfonówkę jest zapotrzebowanie 500 l. w górę przy malutkiej dyszy.
ps. kiedyś przyszedł gościu trochę nie kumaty i chciał wypiaskować blaszkę 15x20 cm, a że sprzęt był już pochowany zapytałem czy ma w domu piasek i łopatę - mam odpowiedział .
Powiedziałem mu żeby obsypywał tą blaszkę piaskiem z łopaty i powinno iść. Za półtora godziny przychodzi i mówi że to nic nie daje a machał już tak ponad godzinę . Nie macie pojęcia jaki miałem ubaw. Rozłożyłem specjalnie sprzęt, przeczyściłem tą blaszkę a gęba przestała mi się śmiać dopiero na następny dzień. I teraz jak go widzę to mnie na śmiech zbiera - ot taka mała anegdota odnośnie sprzętów małej wydajności
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum