Witam,nie bijcie jezeli juz bylo..Jestem tu swiezak.:)
Od kamienia na masce zrobila sie mala ,wielkosci szpilki dziureczka,plytka ,ktora uszkodzila klar.Nie zauwazylem tego i przy myciu myjka odlecialo tak na obszarze 0,5xm na 0,5 cm.Zaznaczam ,ze dalej nie chce schodzic.Podwazam paznokciem ...cokolwiek i trzyma sie jak diabli.WIdac na lakierze tu ,gdzie uderzyl kamyl lekkie ,jak lebek od szpilki wgniecenie lakieru bazowego.Ale to jest minimalne.
Wiem,ze najlepiej oddac do lakiernika.Jednak zapytam czy (mam orginalny z ASO lakier z klarem ) da sie zrobic zaprawke.WIem,ze prawdopodobnie nie zniknie calkiem,ale zeby nie draznilo oczy.Czy kupic spraya do matowienia lakieru?Zrobic zaprawke z klaru i prysnac tym sprayem?Czy jak zrobie zaprawke to zrownac ja z reszta papierem wodnym...1000,2000,3000 i dopiero prysnac tym sprayem?A nastepnie juz polerka maski?
Lubie sam ppgrzebac w aucie,sprawia mi to radoche jak sam cos zrobie
Moze cos podpowiecie..Szukam i ogladam rozne filmiki,ale to pol blotnika jest robione...
Dzieki,a powiedz mi ...tak od strony technicznej..czy jak naloze pedzelkiem (wiadomo,ze roznie moze byc z iloscia..choc bede sie staral) to moge czyms rownym,na zasadzie szpachelki..linijki przejechac po powierzchni,zeby zebrac nadmiar?zeby bylo w miare rowno?:)
nic nie równaj, postaraj się go tak zaaplikować aby lakier bezbarwny utrzymał się między krawędziami tego odprysku i on sam się ułoży (nie może go być za dużo)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum