Witam,
Wprawdzie to trochę inny temat niż lakierowanie i spodziewam się hejtu ale może nie...
Jest temat o plastidip ale nic w nim nie ma.
Chciałem kupić do domowego garażu sprzęt który będzie używany do malowania gumą symbolicznie - tj zapewne 4 razy w roku. Trochę poczytałem zanim napisałem.
Malowanie plastidipem raczej w formie zabawy. Ale chciałbym także wykorzystać kompresor do odkręcenia sobie kół czy do wyczyszczenia paru rzeczy...
1. KOMPRESOR
Chciałbym kupić dwutłokowy o pojemności 100 litrów.
Myślałem na początku o 50L ale większość pisze, że to zdecydowanie za mało. Wiem, że do PRO powinno być zdecydowanie więcej ale ja PRO nie jestem i nie zamierzam być ani nic lakierować innym ludziom.
Chociaż czytałem także, że 50 L do domu nie jest takie złe ponieważ szybko się nabija i nie ma przestojów?
Plastidipem ludzie malują z wykorzystaniem elektrycznych np PFS 105 E Wall Paint BOSCH. Mają ciągły natrysk, bez czekania. Ciśnienie podejrzewam prawie zerowe. Raczej taka zabawka. Ale do gumy sprawdza się bardzo dobrze i wszyscy tym robią.
Ale z drugiej strony, bez sensu wydać 600 zł na coś z czego korzystać nie będę, lepiej dołożyć do kompresora który wykorzystam także do innych celów.
Budżet zakładałem około 800 zł. Nic porządnego nie kupię więc szukam czegoś z porządniejszej tandety.
2. PISTOLET
Czytałem, że do gumy najlepiej 1.4 / 1.5 Czytałem o HVLP, LVLP, HP itd. Ale to nic mi nie daje bo nie wiem jaki kompresor wybrać... A mając już kompresor mogę kupić pod niego pistolet.
Sensowny pistolet koło 500 zł. Ale u mnie raczej budżet. Koło 200 zł ?
Kompresor - wkleiłeś link do tego tematu, nie do kompresora.
Strona z pistoletem też nie działa ale widzę że chodzi o Devilbiss FLG 5 G. Koło 450 zł.
Odnośnie pistoletu czytałem też różne opinie. Między innymi takie, że używają do gumy dysze 1,9 czy 2,0...
Z tego co wyczytałem na zagranicznych forach to z kompresorem nie jest tak łatwo jak z natryskiwaczem. Powinien mieć pojemność co najmniej 250 litrów. A to już przekracza miejsce w garażu i przede wszystkim budżet.
Przy mniejszych typu 100 litrów jest problem bo ciśnienia nie starczy na zbyt długo, nie wiesz kiedy się skończy.
W tych tańszych jest problem z utrzymaniem ciśnienia, zwłaszcza pod koniec, może dawać różną ilość gumy, mogą pojawić się bulwy i inne dziwne kwiatki.
Natryskiwacze działają ile chcesz czasu i natryskują taką samą ilość produktu. Chyba z tego powodu zdecydowana większość korzysta jednak z natryskiwaczy. Poza dużo niższą ceną.
Jednakże przy sprężarce efekt jest lepszy - powierzchnia jest bardziej gładka. Z tym, że nie wiem czy jest to osiągalne przy takim budżecie.
Tak, mam na myśli np tego Boscha PFS 105 E Wall Paint. Ale musi to być właśnie WALL PAINT a nie zwykły 105 E. Ten znam bo ktoś od 3 lat go wykorzystuje do robienia właśnie plastidipem i jeszcze mu nie padł - tylko musi często zmieniać te niby pistolety.
Mogą to też być inne lepsze natryskiwacze. W stanach skąd to przyszło używają np tego DYC Sprayer co kosztuje tam żenująco mało, tak jakby u nas kosztowało 156 zł...
Bo w usa dostają wypłatę w usd a nie pln. Koszt samych produktów na poziomie 7 - 30 zł też jest żenująco niski Przeliczając na złotówki jednak wchodzi już dość sporo...
Dużo tańsza polska alternatywa to Plasti-Lak. To dość nowy produkt i nie ma jeszcze tylu opcji co PlastiDip. Niewiele osób z niego korzysta więc nie za bardzo wiadomo jak się sprawuje na dłuższą metę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum