Wysłany: 21-03-2016, 18:57 Pomoc w wyborze migomatu.
Witajcie powoli kompletuję sobie warsztat i teraz przyszedł moment na migomat. Szukam do celów prywatnych( 2 pojazdy- głównie blacharka, a niedługo 3- przerabianie do offroadu). Chciałem wydać max 1500 na sam mig bez osprzętu. W necie do tej kwoty znalazłem sherman 200m, magnum i ideal tecnomig. Czy wszystkie te urządzenia to chinole? Ogólnie wszystkie mają podobne parametry. Czy mogę nimi uzyskać zadowalające efekty, czy szkoda zawracać sobie głowę, bo jednak kemppi i esab trochę drogo jak dla amatora.
Pomógł: 8 razy Wiek: 38 Dołączył: 11 Sty 2015 Posty: 358 Otrzymał 17 punkt(y) Skąd: Małopolska
Wysłany: 21-03-2016, 21:29
Ja bym sobie dał spokój z tym sprzętem. Poczekaj trochę dłużej dołóż kasy i kup w miarę dobry sprzęt. Ja akurat jadę na KEMPPI MinarcMig EVO 200 i powiem ci że sprzęt pierwsza klasa - aż radość brać go w łapę. Te sprzęty o których piszesz posiadają może połowę parametrów w realu przy spawaniu a jakość spawu i ogólne wrażenie daje baaardzo dużo do myślenie.
Dołożysz tysiaka i będziesz zadowolony ze sprzętu , a on ci się odwdzięczy
Dołączył: 22 Lut 2012 Posty: 552 Punkty: 5/5 Skąd: Warszawa
Wysłany: 22-03-2016, 08:50
A ja smigam juz 3 lata na Besterze 1801 czy jakos tak. Brdzo fajny sprzet. Nie stwarza problemow. Tylko fakt faktem spawam glownie ramy do Lowriderów. Blacha 4-5mm Idzie swietnie. Cienkich blach nie opanowalem jeszcze bo nie mialem takiej potrzeby
Ze wszystkim wyszedł mnie pewnie blisko 2200zł
No właśnie o besterze słyszałem różne opinie, wiadomo że stary był dobry, ale czy lincoln 1801 jest wart tych pieniędzy, i czy faktycznie marketówka różni się od kupionych u dealera? A co z tigerem podobno czeski, czy tylko czesi się pod nim podpisują, a robią kitajce. Jest jeszcze kuhtreiber czy to to samo co tiger bo takie słyszałem opinie?
[ Dodano: 23-03-2016, 13:52 ]
Doczytałem, że tiger(Polska), kuti(Słowacja), kuhtreiber(Czechy) to ta sama marka tylko nazwy inne w zależności od kraju dystrybucji. Czy to prawda? I czy tiger 2200 jest wart swojej ceny bo parametry ma przyzwoite. Fajnie by było gdyby wypowiedział się ktoś kto korzystał z tego urządzenia:)
Porównywanie Bestera 1801 i Kemppi MinarcMIG 200 EVO raczej nie ma najmniejszego sensu. Są to maszyny z zupełnie innej półki cenowej, brak płynnej regulacji w Besterze, brak lutospawania, dość słaby palnik, przyklejanie drutu przy większym prądzie.
Masz kasę - weź Kemppi, Bester raczej z przymusu, choć na początek jest luksus w porównaniu do elektrody.
Tak się składa, że mam obie maszyny Bester pewnie pójdzie na sprzedaż, choć nie wiem, czy nie zatrzymam obu maszyn, na jednym drut stalowy, na drugim CuSi plus argon.
Powiem tak ja jakieś 2 lata temu ja też stałem przed wyborem migomatu. Wybrałem magnum 205 i powiem szczerze iż będąc jakiś czas później na kursie spawania mig 135 spawałem spawarkami bester i esab nie zauważyłem różnicy poza tym że tamte przy grubszych blachach (4mm i w górę) radziły sobie lepiej. Powiem że jak chcesz do blacharki to według mnie dobry sprzęt jest płynna regulacja prądu spawania i waga o wiele mniejsza od bestera. ja też zastanawiałem się nad besterem ale wybrałem magnuma koszt to 1470 zł dwa lata temu teraz niewiem. Narazie śmiga bez zarzutów. A dodatkowo ma też funkcję lutospawania ale się nie wypowiem ponieważ nigdy nie próbowałem, podobno dwu-rolkowy podajnik nie daje rady przy lutospawaniu ale nie wiem, jak kiedyś spróbuję dam znać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum