Lakierowanie samochodów
Lakiernictwo samochodowe,lakierowanie samochodu,forum lakiernicze,lakiernictwo,polerowanie,blacharka,pistolet,podkłady,papiery ścierne,mokro i sucho,szlifierka,szlifowanie szpachli,matowienie,mycie,kabiny lakiernicze,pistolety,sprężarki,bazy,

Projektowanie i Budowa Warsztatu - Szukam kabiny lakierniczej ...

przepiorek - 23-08-2012, 20:59
Temat postu: Szukam kabiny lakierniczej ...
Witam .. Tak jak pisze w temacie szukam kabiny lakierniczej do 20 tys zł . ktoś pisał na forum że jakaś firma pod krakowem sprzedaje kabiny uzywane i ze są rzetelni ma ktoś na nich jakiś namiar ?? Znalazłem ciekawe ogłoszenie koło siewierza w miejscowości Zendek ale widziałem w archiwum że ta kabina już od dwóch lat jest wystawiana na allego może ktoś przypadkiem był ją oglądać ?? Dzwoniłęm dzisiaj do gościa ale jest za granicą i wróci na początku września i mam zamiar wybrać się obejrzeć to cudo :D powiedzcie na co zwrócić uwage przy oględzinach co sprawdzić ? Z góry dzieki pozdrawiam :D
mlody67 - 27-08-2012, 09:47
Temat postu: Re: Szukam kabiny lakierniczej ...
przepiorek napisał/a:
Witam .. Tak jak pisze w temacie szukam kabiny lakierniczej do 20 tys zł . ktoś pisał na forum że jakaś firma pod krakowem sprzedaje kabiny uzywane i ze są rzetelni ma ktoś na nich jakiś namiar ?? Znalazłem ciekawe ogłoszenie koło siewierza w miejscowości Zendek ale widziałem w archiwum że ta kabina już od dwóch lat jest wystawiana na allego może ktoś przypadkiem był ją oglądać ?? Dzwoniłęm dzisiaj do gościa ale jest za granicą i wróci na początku września i mam zamiar wybrać się obejrzeć to cudo :D powiedzcie na co zwrócić uwage przy oględzinach co sprawdzić ? Z góry dzieki pozdrawiam :D


Przepiórek podrzuć namiary (link) do tej kabiny, będzie łatwiej kolegom z forum coś Tobie powiedzieć:)

przepiorek - 28-08-2012, 22:12

Z chęcią bym tak zrobił ale aukcja sie skonczyła a ja ją znalazłem w archiwum jak rozmawiałem w gościem to dopiero kazał się kontaktować jak wróci nawet nie wiem jakiej firmy jest ta kabina jak będę tylko coś więcej wiedział to na pewno napisze
PROJEKTER - 31-08-2012, 14:56

Czy kogoś z was interesowałby taki .... KIT BODY SPRAY do samodzielnego montażu ?

Powiedzmy że zwierałby :

1. Dokumentację projektową z rysunkami i opisem jak zrobić ściany w pomieszczeniu garażu żeby wyglądało jak kabina. Do tego projekt instalacji elektrycznej oświetlenia i konstrukcji ram sufitu, oraz projekt fundamentu i konstrukcji wsporczej.

2. Do tego kompletna jednostka termo-wentylacyjna ( wyciąg nadmuch wymiennik klapy, sterownika elektryczny )
3. Skrzynka sterująca
4. Palnik olejowy ... lub gazowy
5. Lampy w szczelnych oprawach do montażu w ścianach
6. Alternatywnie .................. Podstawa stalowa z okratowaniem ;)
7. Ramki sufitowe na filtry
8. Filtry sufitowe i podłogowe
9. Alternatywnie .................. Kanały wentylacyjnej i komin spalin jak ktoś sobie życzy

mkautos - 31-08-2012, 17:31

PROJEKTER napisał/a:
1. Dokumentację projektową z rysunkami i opisem jak zrobić ściany w pomieszczeniu garażu żeby wyglądało jak kabina.

Czy to wraz z całą resztą będzie podstawą zgodną z wymogami urzędów w drodze do legalizacji warsztatu?
Czy to taki kit spray aby sobie samopoczucie poprawić?

PROJEKTER - 01-09-2012, 10:00

To jest taki KIT SPRAY opracowany z myślą o tych którzy chcą sobie zdecydowanie poprawić warunki, a nie mogą lub nie chcą kupować kabiny ... czy to nowej czy używanej i stawiać jej na zewnątrz. To też oferta dla innych lakierni niż samochodowe.

Co do formalności to tak jak pisałem w publikacji LEGALNA LAKIERNIA http://lakiernik.info.pl/...20LAKIERNIA.pdf nie ma obowiązku formalnego posiadania kabiny panelowej w lakierni. Mało tego, jak już sobie ktoś taką zafunduje to czekają go dokładne te same obowiązki jak tego kto ma pomieszczenie z wentylacją i oświetleniem przeznaczone do lakierowania ;) ... i tu to już nie jest ważne, czy zrobione profesjonalnie czy amatorsko. Takie pomieszczenie musi spełniać określone wymogi.

Kabina ma tą przewagę, że jej producent od początku o tym wie. Kluczem do sukcesu jest tak naprawdę dokumentacja OCENY ZAGROŻENIA WYBUCHEM, a obowiązek jej opracowania spoczywa na użytkowniku pomieszczenia w którym wstąpić może atmosfera wybuchowa. Takie opracowania to w zasadzie standard dla każdej lakierni więc jak ktoś chce mieć to uporządkowane to można ją zrobić zarówno dla nowo zakupionej kabiny ... tej już eksploatowanej ... zakupionej używki ( tu jednak jeszcze konieczna jest deklaracja zgodności WE do znaku CE i i DTR z instrukcją obsługi ) lub takiego KIT SPRAY BOOTH. Wszytko zależy od tego na ile poważnie kto podchodzi do własnych inwestycji w budynku.

Moje zdanie znacie od lat :D .... ale rozumie że są takie przypadki gdy ktoś nie ma sąsiadów, lub to bliska rodzina ... i do tego ma wysoki płot i specjalnie się nie afiszuje z tym lakierowaniem. W takich przypadkach to już wybór inwestora .... w każdym razie po za możliwością samodzielnej budowy każdego elementu kabiny, czy zakupu używanej jest też ( na razie jest ! ) opcja zakupu tych trudniejszych do wykonania elementów i ułatwienia sobie roboty.

gugun - 01-09-2012, 10:44

kunkrety panie PROJEKTER, kunkrety ;) bo poki co napisałeś zeby kupic oprawki i je dac w sciane, zrobic kraty na podlodze, pospawac cos na filtry na sufit, oblozyc sciany panelami, i kupic jednostke termo wentylacyjna i palnik i poskladac to do kupy...moze koszty jakies opis konkretny itp...
michalLbn - 01-09-2012, 15:06

Alternatywa jest ciekawa, także i ja z chęcią poznam koszty takiego kitu bub poszczególnych elementów za pomocą których można ułatwić budowę pomieszczenia do lakierowania.
przepiorek - 01-09-2012, 17:56

a mam jeszcze pytanko ile pali taka kabina oleju na godzine ?? bo jedni mowia ze pala okolo 20 l na godzine drudzy ze mniej niz 10 l jak to jest na prawde??
PROJEKTER - 03-09-2012, 09:02

gugun napisał/a:
kunkrety panie PROJEKTER, kunkrety ;)


Konkrety to są na razie takie ... że jest pomysł na KIT BOODY SPRAY ale producenci wcale nie spieszą się do jego sprzedaży. Najprawdopodobniej trzeba będzie złożyć taki komplet z kilku elementów od różnych producentów ... wtedy dopiero będzie cena. Np Drzwi wielkoskrzydłowe. Nie wiem czy powinny być w takiej kompletacji czy nie ?

Ja akurat doskonale zdaję sobie sprawę że to nie powinno przekroczyć 40 000 tyś. ( to nowe elementy, a nie 15 letnie :nono: ) Co z tego jak każdy kto produkuje jednostki termowentylacyjne, a nawet holuje je ze wschodu zaczyna ich wycenę od 30 tyś zł. Gdzie tu reszta ? ... Oni to robią ze względu na zyski z przeglądów, które tracą ... i nie ma się im co dziwić. To dodatkowe 10 000 zł w rok max w dwa lata. No i odchodzą zyski z robocizny montażu, a ekipy techniczne trzeba utrzymywać nawet wtedy jakby się sprzedawało tylko jedną kabinę rocznie.

Takie "cwaniakowanie" ze sprzedażą podzespołów i wiedzy nigdy nie zadowoli wszystkich. Śmiem twierdzić że nawet, nie wielką grupę nabywców i sprzedawców tych urządzeń. Na razie w samochodowce nie sprzedają się tylko te najdroższe urządzenia bo ASO są już wyposażone. Ci renomowani kieruję się do przemysłu, a w warsztatach rządzą używki i tanie Chińskie produkty. Z waszego punktu widzenia może jest kryzys w sprzedaży kabin. Z punktu widzenia producenta jest hossa bo kabiny to nie tylko samochody osobowe ... a nawet nie tylko lakiernie. Tu nikt nie chce gadać o obniżaniu cen ... w ogóle rzadko ktoś chce gadać o czymś co nie jest standardowym rozwiązaniem handlowym.

Ci co mają w ofercie używki i tanie kabiny z Chin raczej nie poderżną gałęzi na której siedzą, mega tanią ofertą elementów do samodzielnego montażu. Będzie jednak dostępny tani zestaw ... ale po cichu ( PW ) w umiarkowanej, ale nie super niskiej cenie wykańczającej dostawców kabin. :nono:

To nie jest oferta alternatywna do zakupu kabiny. To jest oferta dla tych którzy nie mogą, lub nie chcą kupować kabiny bo mają pomieszczeni do adaptacji. To też rozwinięcie tego co i tak już funkcjonuje czyli "Sam buduję kabinę". Nie dawno był dostępny tylko projekt i dokumentacja co i jak zrobić. Teraz zamiast informacji jak to zbudować będzie dostępny cały zestaw trudnych do wykonania samodzielnie elementów. Z doświadczenia napiszę że praktycznie wszędzie tam gdzie były prowadzone adaptacje pomieszczeń ( po za malutkimi lakierniami stolarskimi ) i tak kończyło się to zakupem elementów kabiny za naprawdę sporą kasę i włączeniu ich w adaptację pomieszczenia. W trzech przypadkach kupione zostały kabiny używane, a ich podzespoły wykorzystane do adaptacji pomieszczenia ... jeszcze raz tu przypomnę, że ten "KIT" to uzupełnienie luki jaka jest w oferowanych możliwościach budowy lakierni / kabiny, a nie alternatywa dla nowej, lub używanej. Co z tego że używka jest tańsza jak to .... używka i do tego nie ma jak jej wstawić do budynku lub zmontować, obok budynku na małej działce.

Będzie konkretniej jak będzie konkretny chętny. Już dziś mogę napisać że poniżej 35 tyś na pewno się to nie uda. To jednak kompletna jednostka z palnikiem, do tego ok. 12 szczelnych lamp wnękowych , i 4 lub 6 ramek sufitowych. Do tego filtry podłogowe i sufitowe + projekt budowlany poszycia ścian i fundamentu podłogi. ;)

[ Dodano: 03-09-2012, 09:06 ]
przepiorek napisał/a:
a mam jeszcze pytanko ile pali taka kabina oleju na godzine ?? bo jedni mowia ze pala okolo 20 l na godzine drudzy ze mniej niz 10 l jak to jest na prawde??


20 litrów zimą w cyklu lakierowania
10 litrów zimą w cyklu suszenia
10 litrów w okresach przejściowych w cyklu lakierowania
5 litrów latem w fazie suszenia

... ale generalnie nie ma zasady bo to zależy od temperatury i czasu pracy w danej fazie, mocy palnika, typu palnika, mocy wymiennik ciepła i woluminu przepływy powietrza przez strefę roboczą komory, a nawet od grubości osłony termicznej i zadanej na sterowniku temperatury fazy lakierowania, lub suszenia.

snayper - 05-09-2012, 00:46

przepiorek napisał/a:
a mam jeszcze pytanko ile pali taka kabina oleju na godzine ??


Musisz doliczyć średnio 100 zł za element do tego co bierzesz dziś.

PROJEKTER napisał/a:
to nie powinno przekroczyć 40 000 tyś.


I tak skończyła się bajka :)

przepiorek - 05-09-2012, 12:29

ja i tak mam plan przerobić jak coś to ogrzewanie żeby podłączyć kabine pod centralne więc nie było by tak źle :D
gugun - 05-09-2012, 18:57

przepiorek napisał/a:
ja i tak mam plan przerobić jak coś to ogrzewanie żeby podłączyć kabine pod centralne więc nie było by tak źle
ze niby jak przy takim przeplywie powietrza chcesz grzac kaloryferami? moze odrazu kup sobie panele pcv i obij sciany,wstaw w nie lampy i zaoszczedzisz pare tysi... mi sie wydaje ze kabina jest po to zeby lakierowac w stalej,wczesniej ustalonej temp,wygrzac lakier,pozbyc sie odkurzu itd....................... a centralnym tego nie osiagniesz raczej...chyba ze bedziesz lakierowal bez nadmuchu i wentylacji,ale w takim przypadku szkoda kasy na kabine.
przepiorek - 05-09-2012, 21:10

nie do końca przyjacielu ..;powiem ci jaki mam pomysł chce w nad turbiną nawiewową wstawić dwie duże chłodnice od tira ... chłodnica ma bardzo dobry przepływ powietrza i doskonale je oddaje ciepło .... więc wydaje mi się że to może być sposób poza tym nie mam zamiaru usuwać orginalnego palnika na olej więc gdy moj plan nie do końca bedzie zdawał egzamin bede mógł dogrzewać olejem .... a nie zdziwił bym sie gdyby mój pomysł się powiódł i inni nie zaczeli przerabiać swoich kabin ...
martek - 05-09-2012, 21:14

przepiorek, opatentuj to i PROJEKTER bedzie mial konkurencje :nono:
przepiorek - 05-09-2012, 21:25

He he bez przesady ale jeżeli mój plan by sie powiódł to by była spora oszczędność ....
mkautos - 05-09-2012, 21:35

przepiorek napisał/a:
ale jeżeli mój plan by sie powiódł to by była spora oszczędność ....

A czym będziesz zasilał te chłodnice?
Piec co o jakiej mocy?
:D :D :D

przepiorek - 05-09-2012, 21:39

piec ma 14 kw i jest pod niego podłączone 5 grzejników więc jest nie wykorzystywany do końca ...
Chali68 - 05-09-2012, 21:49

Prze–piorku gdy ta twoja turbina zaśsie zimne powietrze z zewnątrz to te twoje chłodnice od jelcza Zamarzną i będzie "epoka lodowcowa" i wtedy rozsadzi cały układ włącznie z piecem. A w Mcdonaldzie będą do zestawów happy meale dodawać nie wiewióra lecz przepióra! Ale muszę przyznać że fantazję to kolego masz. hehehe... Pozdr.
mkautos - 05-09-2012, 22:05

przepiorek napisał/a:
piec ma 14 kw

A moc palników potrzebnych do ogrzania kabiny to...? :D :D :D
Więcej zapasu ma palnik kabiny?????????? :glupek: :glupek: :glupek:

przepiorek - 05-09-2012, 22:06

i tu cię kolego zaskoczę bo bo piec nie jest wypełniony wodą a płynem chłodniczym więc nie boje się żeby coś zamarzło
kamilbusko - 05-09-2012, 22:10

ja mam plan jak zrobić ogrzewanie do kabiny. byłem dzisiaj u znajomego który ma kotkę w domu, ta wlazła mi na kolana i tak mocno grzała ze musiałem ją zgonić. myślę że gdyby zrobić takie pudło jako wymiennik i wsadzić tam 10 kotów to w lakierni powinno być te 20 stopni. jutro jadę do schroniska...
mkautos - 05-09-2012, 22:11

przepiorek napisał/a:
ale jeżeli mój plan by sie powiódł to by była spora oszczędność ....

Ale przecież są sposoby na zimowe oszczędności zużycia oleju opałowego.
Bez przeróbek systemu ogrzewania.
Oszczędności przy zachowaniu odpowiedniej (minimalnej ) wentylacji można wypracować na poziomie 30% oleju.
Właśnie wróciłem z Wrocka z pewnej duuużej lakierni gdzie pomagałem uzyskać takie efekty.
W 2 kabinach bez problemu ten system śmiga już od dwóch tygodni. Teraz przyszła nowa kabinka i już jest przygotowana na tryb ECO w sezonie jesienno zimowo wiosennym.

Wystarczy policzyć %%%% i wychodzi że jedna kabina chodzi za freeee.

przepiorek - 05-09-2012, 22:12

palnik kabiny 15 kw poza ty jak pisałem że jeżeli chłodnice nie wystarcza bede dogrzewał olejem i tak bedzie to oszczędniejsze bo palnik bedzie pobierał mniej oleju żeby ogrzać kabine bo bedzie wpomagany przez chłodnice a w piecu i tak musze palić i tak ...

[ Dodano: 05-09-2012, 22:14 ]
a możesz opowiedzieć coś o tych sposobach ??

mkautos - 05-09-2012, 22:17

przepiorek napisał/a:
palnik kabiny 15 kw


Hehehehhheeee.
:D :D :D
Minimum 10 razy za mało podałes.
Optymalnie to 15 razy więcej mocy trzebaaa.

[ Dodano: 05-09-2012, 22:22 ]
przepiorek napisał/a:
a możesz opowiedzieć coś o tych sposobach ??


To jest mój sposób na obniżenie kosztów i nawet mi za to płacą.
Więc sory.
Nie wszystko mozna do końca na forum rozpisywać.

przepiorek - 05-09-2012, 22:27

no wiem o co chodzi .... w każym bądz razie bede kombinował :D
Chali68 - 05-09-2012, 23:21

Najlepszą oszędnością jest izolacja. A najlepszą jest Słoma. Holendrowie kładą na dachy i jest git. I już mamy 50% oszędności na ogrzewaniu garażu. Morał Słoma=oszędność i ekologia. A jak nie będziemy mieli czym palić możemy ją spalić. Słoma to również paliwo. Wyobraźmy sobie kabinkę na Słomę. To dopiero niskie koszta. Pozdr.
mkautos - 06-09-2012, 00:28

Chali68 napisał/a:
Holendrowie kładą na dachy i jest git.

Niestety holendrem nie jestem. ;)
Chali68 napisał/a:
I już mamy 50% oszędności na ogrzewaniu garażu.

A mowa o kabinie.
Chali68 napisał/a:
Najlepszą oszędnością jest izolacja.

Blisko, coraz dalej. :)

unek - 06-09-2012, 09:48

Chali68 napisał/a:
Najlepszą oszędnością jest izolacja. A najlepszą jest Słoma.

tańszy jest obornik... ;)

a co tu za nowość palnik 230 kw i starczy przecież nie robisz cały czas na takiej mocy..
jeżeli chcesz mieć mimnim 20 stopini to trzeba policzyć jaki...
ale napewno nie 15 kw :nono: :nono:

mkautos, Krzychu trzeba było projektantem zostać a taplasz się w błotku...

mkautos - 06-09-2012, 09:54

unek napisał/a:
Krzychu trzeba było projektantem zostać a taplasz się w błotku...

Nie ogarniasz tematu to nic na to nie poradzę.
unek napisał/a:
przecież nie robisz cały czas na takiej mocy..

Hehe.
Włącz myślenie a nie pisz byle popisać.

unek - 06-09-2012, 10:14

mkautos napisał/a:
Nie ogarniasz tematu to nic na to nie poradzę.

mylisz się :D
ale co tam tkwij w tej swiadomości ;)
mkautos napisał/a:
Włącz myślenie a nie pisz byle popisać.

jak widzisz nie piszę już dużooo bo nie ma o czym ...
poptrz sobie na strefy jakie tam mają palniki i jakie wentylatory i wystarczy..
jak ma to jako tako działać... ale nie pierdoły typu chłodnica od jelcza :glupek:

a pozatym Krzychu mówimy tutaj o 1 komorze a nie 3 więc ty włącz myślenie...
chociaż w jednej też można zastosować REKUPERATOR i już..

a jak wiesz coś to podziel się a nie tu udajesz miszczaaa wiem ale nie powiem...
to lepiej nic nie pisz i założ sobie firmę i opatentuj ;)

a tak aby to działała w miarę to niech kolega sobie kupi taki zestawik i ma problem z głowy plus plenum i ma ...
http://www.allegromat.pl/aukcja116409

Chali68 - 06-09-2012, 10:26

Oto chodzi! Łukasz ma rację. Ta słoma to do kurnika pomysł dla kolegi co ma chłodnice z jelcyna. A tak się zastanawiam do tego co napisał Kamilbusko. Jak obliczyć ilość Kotów w stosunku do kubatury która będzie ogrzewana. hehehe. Pozdr.
mkautos - 06-09-2012, 12:56

unek napisał/a:
a jak wiesz coś to podziel się a nie tu udajesz miszczaaa wiem ale nie powiem...

Przeciez napisałem wczesniej o co chodzi a jak to zrobić to mój i znajomego wspólny patent i nie w smak by mu było gdybym sobie rozpisywał na lewo i prawo sposób z ktorego idzie sobie zimą nieźle podreperować budżet.
PROJEKTER napisał/a:
20 litrów zimą w cyklu lakierowania

To jest celem mojej ingerencji.
Zimowej ingerencji.
A co zrobi właściciel w cieplejsze dni, gdy dogrzewać trzeba w mniejszym stopniu, to juz nie moja sprawa.
Najważniejsze sa oszczędności zimowe.

unek - 06-09-2012, 14:22

mkautos napisał/a:
wspólny patent i nie w smak by mu było gdybym sobie rozpisywał na lewo i prawo sposób z ktorego idzie sobie zimą nieźle podreperować budżet.

hymmm forum jest po to aby dzielić się informacjami :D
mkautos napisał/a:
A co zrobi właściciel w cieplejsze dni, gdy dogrzewać trzeba w mniejszym stopniu, to juz nie moja sprawa.
Najważniejsze sa oszczędności zimowe.

czyli co patent trochę z pupci...ojjj Krzychu ty się nauczysz pisać normalnie a nie trzeba cały czas się domyślać o co ci chodzi??
nie wiem po co zacząłeś coś pisać w tym temacie jak i tak nie chcesz tym się podzielić :D

Chali68 - 06-09-2012, 15:00

To się nazywa kryptoreklama!
mkautos - 06-09-2012, 16:47

unek napisał/a:
hymmm forum jest po to aby dzielić się informacjami

Powiesz to samo Robertowi??? :glupek: :glupek: :glupek:
unek napisał/a:
czyli co patent trochę z pupci...

O ile z pupci jest kopiowanie norweskich patentów to faktycznie może to i z pupci.
Ale na moje oko to z pupci są Twoje niepotrzebne posty.
Weź sie wymoderuj sam, bo siare robisz.

Przecież nie trudno sie domyśleć że jedynym parametrem który zimą wpływa na zużycie paliwa jest ... przepływ (nie licząc temp zimowych - bo to zima o której piszemy i o zimowych odszczędnościach) więc nie piszę nie do końca.
Gdybyś był chociaż średnio łapliwy kolego unku to byś nie zadawał głupich pytanek jak przedszkolak.

Więc co?
Mam Ci napisać jeszcze jak i co zrobić?
Bez jaj.

jacklack - 06-09-2012, 17:31

mkautos napisał/a:

Przecież nie trudno sie domyśleć że jedynym parametrem który zimą wpływa na zużycie paliwa jest ... przepływ

Czyżby chodziło o lakierowanie w trybie suszenia???...przepustnica\klapa-tryb lakierowanie, turbina-tryb suszenie??

unek - 06-09-2012, 19:05

mkautos napisał/a:
Ale na moje oko to z pupci są Twoje niepotrzebne posty.

popatrz co piszesz a potem zastanów się kto tu durne posty piszę...trzeba było nic nie pisać to bym się nie odzywał..ale ty jak zwykle swojee i nie wiadomo o co ci chodzi...
popatrz też jaki jest temat ....
piszesz koledze ile powinien mieć palnik w komorze a sam chciałeś założyć 15kw a tu się mądrujesz jaki jesteś oczytany w temacie...
pozatym u ciebie nawet ten patent nie zda egzaminuu przecież wiem dlaczego...
mkautos napisał/a:
O ile z pupci jest kopiowanie norweskich patentów to faktycznie może to i z pupci.
mkautos napisał/a:
A co zrobi właściciel w cieplejsze dni, gdy dogrzewać trzeba w mniejszym stopniu, to juz nie moja sprawa.

sam to napisałeś więc nie wiem o co ci chodzi...

mkautos napisał/a:
Powiesz to samo Robertowi???

nie porównuj się do kogoś kim ty nie jesteś....

mkautos napisał/a:
ile z pupci jest kopiowanie norweskich patentów to faktycznie może to i z pupci.

fakt tylko tam jest inny klimat...

mkautos - 06-09-2012, 20:15

jacklack napisał/a:
Czyżby chodziło o lakierowanie w trybie suszenia???...przepustnica\klapa-tryb lakierowanie, turbina-tryb suszenie??


Nie, nie.
To by było bez sensu i szkodziło by i lakierowi i osobie w kabinie.

Dobrej klasy kabina ma praktycznie 2 razy wiekszy przepływ niz ta standardowa.
Pali też dwa razy więcej paliwa.

No to mój kolega dostał propozycje aby zrobić COŚ z tą bardzo dobrą nową kabiną, bo koszta starej kabiny sa o połowę mniejsze.
Dlatego zeszłej zimy koleś pracował na starszych kabinach a w tym roku będzie mógł sobie pracować w trzech nowych.
Akurat nie jest to samochodówka, więc rozwój tu jest szybszy niż u nas.

Jako że kolega całe lato błądził z pomysłami to zaproponowałem mu wsparcie a on mi $$$$$,,, kabiny nie ranią właściciela a mi sie miło w kieszeni zrobiło.

zmieniłem ci post bo znowuuu robisz syfff pozd

PROJEKTER - 06-09-2012, 20:18

Tak czytam i widze że jak zawsze .... zrobić kupe .... zjeść z pod siebie gówno i jeszcze mieć to wielkie gówno na wszelki wypadek ... wot umiejętności twórcze lakierników gównozjadów. :D

SPRAWA NR 1. kolego @przepiorek :nono: kabina lakierniczo suszarnicza to narzędzie. Narzędzia kupuje się po to żeby nimi zarabiać kasę. Czasami można kupić trochę gorsze narzędzie i zarabiać mniej ... bo żeby zarabiać naprawdę dużo to trzeba mieć narzędzia i warsztat na najwyższym poziomie technologicznym. Dlatego ci co zaczynali od SICO i gówno wartej sprężarki ... po czasie zmądrzeli i kupili sobie tanie markowe, potem droższe markowe, aż wreszcie doceniają dziś czym jest świetny pistolet lakierniczy i czym jest doskonały materiał renomowanego koncernu. :nono:
Inni dalej tkwią po uszy w gównie i syfie. To nic. Bo są tylko dwa kierunki ... w dół na dno szamba, albo w górę tam gdzie .... no właśnie tu zwróć teraz uwagę na dalszy tekst ... Gdzie w warsztacie stoi normalna nowa panelowa kabina lakierniczo suszarnicza. Nie patent, nie adaptacja pomieszczenia, nie Chiny, tylko renomowane nowe urządzenie za 120 - 150 tyś zł + vat. :nono:

Z kabinami jest dokładnie tak samo jak z innymi urządzeniami w tej branży. Są takie które spełniają minimalne kryteria i zadowalają wiele osób ... i są takie które nafaszerowane są nowoczesnymi rozwiązaniami technicznymi żeby były perfekcyjne i tanie w eksploatacji. Tu też podetnę ci niestety skrzydła ... Ogrzewanie wodne to standard w kabinie. To tylko matematyka i odpowiedni dobór elementów systemu do planowanego skoku termicznego ( różnicy między temperaturą początkową, a końcową ... temperaturą zasysanego powietrza i temperaturą zadaną do realizacji cyklu ... tyle.) Dlaczego nikt ... lub mało kto wykorzystuje nagrzewnice wodne ? ... bo ważne jest to ile kosztuje kilowat wytworzonej energii cieplnej, a to oznacza także jaki jest koszt instalacji do wytwarzania tej energii. Jak zakład przemysłowy ma parę technologiczną o temp. 130 st C i wypuszcza ja w powietrze ... albo dopala toksyny z pieców hartowniczych płomieniem gazowym to oni znajdują rozwiązania alternatywne dla ogrzewania kabino suszarki we własnej lakierni. .... a Ty kolego co chcesz zrobić ? ... Palić w piecu węglem ... w lato ? ... podzielić koszty ogrzewania trochę na olej trochę na węgiel ... Rozbić to na dwa piece zamiast na jeden konkretny dobrany do skrajnych warunków zewnętrznych ? ... to gównozjazdztwo w najczystszej formie.

Chcesz kabinę i tanią eksploatację ? OK ... Zaczynaj cykl lakierowania rano, od podgrzania kabiny w fazie suszenia. Zamontuj spray tronic do szybkiego suszenia baz wodorozcieńczalnych, ustaw program kontrolny tak żeby zamykał klapy gdy dłubiesz w nosie, oklejasz, obmywasz, albo rozrabiasz lakier, a włączyłeś kabinę w fazie lakierowania, zamontuj wymiennik krzyżowy, zmień palnik na bezpośredni bez wymiennika ciepła, lakieruj kilkoma kolorami w jednym cyklu , wtedy 2 x 30 minut lakierowanie np. białe elementy + czerwone elementy i raz 30 minut grzanie ... a nie dwa razy grzanie :nono: To są oszczędności. To program mądrego oszczędzania i niwelowania zbędnych kosztów ... to co proponujesz to gównozjadztwo które zawsze absolutnie zawsze bez żadnych wyjątków prowadzi do większych kosztów działalności lakierni lub zatrzymania zdolności przerobowej na niziutkim tandetnym poziomie.

Kabino suszarka lakiernicza w ... norze lakierniczej to wykonywanie zadań lakierowania i suszenia cztery razy szybciej niż bez niej ... to polerowanie za godzinę, a nie po dwóch dniach ... to mniej cięcia syfów ... to brak wielu wad wynikających z warunków atmosferycznych ... to wreszcie dwa razy więcej wydanych samochodów ... i co najważniejsze ucieczka klientów z posranymi korozją starymi parchami do innej znacznie tańszej obesranej nory.... Żaden patent nie zastąpi normalnej komory lakierniczej .... i tu dochodzimy do kolejnego mądrego gościa z tego forum :glupek:

snayper napisał/a:
PROJEKTER napisał/a:
to nie powinno przekroczyć 40 000 tyś.
I tak skończyła się bajka :)


Przepraszam bardzo ale czego TY się spodziewałeś ? :glupek: 60 tyś kosztuje kompletna jednostka termo wentylacyjna od USI, BLOWTHERM, ASTHER i to to jak ktoś ci ją w swej gigantycznej łaskawości sprzeda. Może kup sobie od importerów chińskich kabin ... wtedy 40 może 30 tyś ... te słabiutkie ale nadal kompletne może zejdą do 25 tyś. Co z resztą elementów do kabiny ? ... i jeszcze jedno cwaniaczku. Naprawdę wpadło ci do głowy że ktoś się zarżnie ściągnie ci to wszytko albo wyprodukuje i zarobi na tym tysiąc zł . Chciałbym żebyś snajper pamiętał że każdy liczący się producent dystrybutor importer, a nawet pośrednik ma w dupie każdego klienta gównozjada :D

Gównozjad nie jest klientem. To gównozjad. Klien to gość na którym zarabia się kasę. Można mniej, ale zarabia się na nim kasę. Tak jest urządzony ten świat . Nie zarabiasz to cię nie ma ... a jak cię nie ma .... to nie ma też gwarancji na sprzęt, serwisu pomocy przy montażu, dokumentacji formalno prawnej, FV vat, a czasami nawet zaliczki od ostanich klientów takiej solidnej firmy :glupek:

Jak piszesz ..... "Bajka się skończyła" ... to mogę jedynie specjalisto lakiernictwa samochodowego to potwierdzić i już na ziemi a nie w Nibylandii i rozmawiać o tym jak wykonać adaptację pomieszczenia pod profi lakiernię. ile twoim zdanie warte są te Bajki Z ZESTAWEM DO ADAPTACJI POMIESZCZENIA .... 5 tyś ? 10 tyś ? .... bo widzisz ... za 20 tyś to możesz sobie co najwyżej kupić dwa wentylatory palnik i może ci starczy na zbiornik na olej. :glupek:


Ja naprawdę czasami staram się jakoś wczuć w waszą sytuację. Zrozumieć, że z trudem przychodzi wam łączenie zysków z inwestycji z rozwojem z planem rozwoju własnej firmy i jego realizacją ... choćby malutkiej firmy. Naprawdę się czasami mocno staram wejść w waszą sytuację. Staram się jakoś pamiętać o tym, że nie każdy z was ma solidne wykształcenie, że nie każdy z was mieszaka w dużym mieście, że po prostu nie macie dostępu do tego co dla mnie i osób z branży mojego pokroju ( czyli tej normalnej większości ) jest normą - dniem codziennym. Podsuwam wam pomysły, rozwiązania techniczne. Ganię za głupotę, która prowadzić może tylko do wywalenia kasy w bagno. Pamiętajcie przy tym, że to publiczne forum. :nono: Mnie zdobycie tego co wiem i wiedza o tym co działa, a co jest lipą, albo spaczoną wizją jakieś oszołoma kosztowało masę czasu i pieniędzy, Dziś żyję z wdrażania tej wiedzy tak jak Wy z lakierowania. Są granice tego co mogę i chcę napisać ze świadomością że od tej chwili stanie się to już powszechną wiedzą. :nono:

Przy tym wszystkim jak czytam posty niektórych z was ( na szczęście garstki ) to przychodzi mi do głowy tylko jedna rada .... Róbta jak chceta i tak się wyłożycie finansowo i technicznie na tych patenciarskich obesranych rozwiązaniach i gównianych pomysłach. Całe szczęście powolutku dzięki kryzysowi coraz częściej każdy mądry i biedny człowiek przygląda się wydawanym pieniądzom. Dureń zawsze sięgnie po tanie, mądry człowiek wszytko policzy i podejmie wyważoną decyzję. Dureń kupi tanie bo jest tanie ... mądry kupi tanie bo tak wyszło z analizy planowanej inwestycji. Dureń kupi tanie i będzie zachwycony. Mądry kupi tanie znając wady i ograniczenia oraz okres w jakim konieczna będzie wymiana sprzętu na nowy.

Zrozumiecie wreszcie te zależności to zaczniecie robić biznes na lakierowaniu. Nie zrozumiecie ... to do kończ życia będziecie iść z falą. Raz na dno, raz do góry .... bo ludzie dzielą się na dwie grupy .... TYCH CO KIERUJĄ WŁASNYM LOSEM PODEJMUJĄC ROZWAŻNE DECYZJE i tych KTÓRYMI ŻYCIE KIERUJE WALĄC W NICH CHWILOWYMI KAPRYSAMI LOSU. :nono: Każdy musi wybrać do której grupy chce należeć .... wszak powszechnie wiadomo że ... ŚMIERĆ FRAJEROM :)

Deca-Durabolin - 09-09-2012, 22:43

PROJEKTER napisał/a:
Tak czytam i widze że jak zawsze .... zrobić kupe .... zjeść z pod siebie gówno i jeszcze mieć to wielkie gówno na wszelki wypadek ... wot umiejętności twórcze lakierników gównozjadów. :D

:) :) :)

jacklak - 09-09-2012, 22:46

A przez chwile pomyslalem ze na innym socjo-psycho-innym forum jestem :)
Nie moglem się powstrzymac.Wiem że to jeden z pierwszych postów (moich)na tym forum,ale sporo już poczytalem i dziwie sie że nikt Ci nie pojechał Projekter
Czytałem Twoje posty z uwaga i w większości zgadzam sie z tym co w tematach warsztaowo produkcyjnych podpowiadasz kolegom
Sam przez lata siedziałem w jamie i innych lepszych lub gorszych warsztatach i wiem cos na temat pasterki i dobrej roboty.Ci wszyscy chłopaki naprawde sie staraja bo i ja też sie starałem ale realia są jakie są
Obecnie nie pracuje w Polsce i nie w samochodowej ale niejako przemysłowej lakierni i czytałem tematy o Firmie,budowie warsztatu itd,ale po wgłębieniu sie w temat chwilowo nie wchodze w to.Aczkolwiek lakierowanie czy bardziej malowanie nie samochodowe to moze być To.Sam Pisałeś,,a dlaczego sie tak uparliście i szlifujecie szpachle na tych parchach,, i racja.Tylko nie każdego stać na to co Proponujesz Projekter.W moim przypadku jest lekko za pózno ale śledze tematy i lakiernie może postawie i kto wie zwrócę sie o porady Techniczne.Więc więcej o technice poprosze a nie gównozjadach,paprakach,kowalach i co tam jeszcze było
Pozdrawiam i podziwiam w wytrwałości w pisaniu tak długich elaboratów(no ale taka praca)Ja sie jeszcze ciągle truje choć w godziwych warunkach

unek - 10-09-2012, 09:13

jacklak napisał/a:
dziwie sie że nikt Ci nie pojechał Projekter

kolego większośc osób na forum zrozumiała że nora to syf i dlatego nic nie piszą..

i jak widać po nielicznych każdy chce mieć normalny warsztat(tzn legalny)..

hehe już nie starczy mieć satę ;] z resztą klient nie patrzy jaki masz pistolet czy maszynkę tylko jak wygląda warsztat i czy masz komorę ...

PROJEKTER - 10-09-2012, 10:39

jacklak napisał/a:
..... Tylko nie każdego stać na to co Proponujesz Projekter.W moim przypadku jest lekko za pózno ale śledze tematy i lakiernie może postawie i kto wie zwrócę sie o porady Techniczne.


No widzisz kolego ... łapiesz w mig, a zaczynasz wypowiedź od tego że się dziwisz :)

Co tu jest to dziwienia się, jak konkluzja jest zajebiście prościutka w każdym moim poście .... GDZIE SIĘ PCHASZ GÓWNOZJADZIE, JAK CIĘ NIE STAĆ :nono:

Dlaczego ktoś kto ma tysiąc złotych w kieszeni i garaż rodziców albo gorzej szopę z drewna nagle wpada na pomysł że otworzy sobie akurat warsztat lakierniczy i będzie z tego żył ? :nono: To trudny biznes i zaczyna się dopiero od pewnego poziomu przerobu gdy już z łatwością po kilku naprawach kryjesz własne koszty. To o biznesie.

Teraz o technologi. Kto z takich gównozjadów zrobi cokolwiek dobrze zgodnie z zasadami technologicznymi obowiązującymi przy naprawach gdy sięga po przypadkowe zawsze najtańsze materiały ? :nono:

Teraz o sprzęcie. Kto z tych gownozjadów z nor sięgnie po nowoczesne rozwiązania, lub choćby po te podstawowe markowe dedykowane do tej gałęzi usług skoro nie ma żadnych nawet najmniejszych szans na to zarobić z wykonywanej pracy ?... a jak sam sugerujesz kasy "na wejście" nie ma :nono:

Teraz o legalności i społecznym złodziejstwie. Tu sprawa jest prosta nielegalna nora + gównozjad = pasożyt społeczny zwany powszechnie "społecznym wrzodem na dupie" tego społeczeństwa. Zbędny gość w gronie związanym umowami prawnymi, zwyczajami,dziedzictwem, językiem, historią i lokalizacją geograficzną zwanym powszechnie "Państwem". Zbędny dla emerytów, nauczycieli, urzędników, społecznej służby zdrowia, służb gminnych, straży pożarnej ... i wszytkich którzy uczciwie pracując dostają pensje z budżetu gminy / miasta czy kraju w którym taki pasożyt żeruje. :nono: To w ocenie społecznej.

Teraz w ocenie branżowej. Komu w tej branży prowadzącemu legalną lakiernię samochodową na którą wydał masę kasy i budował ją latami i wyposażył z kredytu, a teraz spłaca jest do ciężkiej cholery potrzebny gównozjad w obesranej szopie, informujący okolicznych kierowców o tym, że malowanie błotnika = 50 zł, a najechanych przez walec drzwi = 150 zł ? :nono: Komu taki gównozjad pomaga ? Kierowcą ? ..... np w tym że ubezpieczyciele zaniżają stawki za naprawy powypadkowe choć nie palą się do obniżania stawek za samo ubezpieczenie i mało kogo już stać na AC ? :nono:

koleżko @jacklac2 na jaką ciężką cholerę młody szczaw mający przed sobą możliwość wyboru każdej branży ma zmarnować sobie zycie w syficznym gownianym garażu lub szopie drąc korozję ? ... Dlaczego ten szczaw w to wchodzi to Ja wiem :) ... bo ktoś mu na forum napisał że to łatwy i zajebisty biznes, a po kilku latach bęzie miał w łasną lakiernię i fajny warsztat. :nono: Obserwuje posty kolegów .... to wie.

Niestety musi się pojawić ktoś, kto napisze publicznie że ... nie jesteś szczawiu lakiernikiem i długo nie będziesz bo technologia napraw lakierniczych to nie to samo co poszpachlować, poszlifować, pomalować i spolerować :nono: .... że masz "szczawiu" norę, a nie lakiernię .... że masz nic nie warty złom, a nie pistolet lakierniczy .... że bez kabiny mieszalni, wentylacji, ogrzewania, kibla, bieżacej wody i 100 tyś złotych na początek nie ma mowy o legalnym warsztacie szczególne takim z lakiernią :nono: Ktoś musi napisać, że to gówno nie biznes na takim poziomie i że to bardzo niebezpieczna zabawa gdy igra się z urzędami i sąsiadami :nono: Napiszesz taką prawdę i całą prawdę o tym jaka jest ta branża koleżko @jacklac2 , czy raczej będziesz z pozycji obserwatora pieprzył tu farmazony o "jechaniu" po kimś ?

Żeby autorytatywnie napisać o kimś że ma saficzną norę i jest gównozjadem, a nie lakiernikiem we własnym warsztacie, to trzeba najpierw obejrzeć setki normalnych lakierni w tym kilkadziesiąt tych naprawdę nowoczesnych i rozdmuchanych inwestycyjnie. Trzeba też ustalić gdzie jest szczyt w tej branży, gdzie rozsądek inwestycyjny i technologiczny, a gdzie minimalny próg wejścia, czyli minimum, podstawa tego żeby normalnie, legalnie i zgodnie z zasadami prowadzić dalej .... lakiernię.

Pamiętaj o tym bo to mnie kolego @jacklak2, odróżnia od setek oszołomów piszących na forach swoje wspomnienia i wynurzenia z gównianych nor wyzywanych szumnie firmami, czy warsztatami. Na szacunek w tej branży to trzeba kolego ciężko pracować :nono: . Nikt cie nie potraktuje poważnie jak będziesz najlepszym lakiernikiem na świecie, ale pracującym w obesranej norze. Szacunek to Ja mam dla tych którzy pożyczyli, zebrali, lub po prostu włożyli własne pieniądze w stworzenie i zbudowanie firmy. Zaryzykowali i zrobili od początku do końca wszytko tak jak być powinno. A za co mam szanować
gównozjada, albo podziwiać jego obesraną norę ? ....

Nie pisz mi tu tylko o staraniach, biedzie, nędzy i bez nadziej... Zrozum lepiej że są inne fajniejsze zawody o dużo niższym progu wejścia gdzie w najgorszym wypadku można zarobić tyle samo ... tak samo mało jak w norze :nono:

P.S .... i zmień ten NICK ... bo już mi podpadłeś :nono:

jacklak - 12-09-2012, 19:05

Witam.wiec jak sie juz zakoleżkowalismy to zauważ przyjacielu ze ten wykład powyzej nie był mi do niczego potrzebny :nono: Wyraznie napisałem że wiem to co przekazujesz na forum jest prawidłowe,tak powinno byc itd,tylko jakbys zrozumiał dokładnie moje lekkie zniesmaczenie Twymi wypowiedziami,to powiem to tak,że dziwie sie ze nikt sie zbulwersował jak nazywasz ludzi gówwnozjadami :angry:
Co Ty masz z tym gównem?Jakies złe wspomnienia z daieciństwa?
Wiem ze merytorycznie jestes nie do zagiecia i jeszcze raz to powtarzam
To ja moge więcej o tym powiedzieć(O gówwnozjadach) jak po 5latach poza krajem spotakałem wielu takich .którzy to tydzien za 7euro potrafili przetrwac :glupek: tak tak
Na forum zarejestrowałem sie po to by dowiedzieć sie czegos jak to jest w Polsce z warsztatem.Myslałem o piaskowaniu i inne żeczy chciałem sprawdzic i sie czegos dowiedziec
Kilka pierwszych postów przeczytanych lekko mnie zirytowały,mam na myśli bariery urzedowe itd
Nie chce sie rozpisywać jak Ty przyjacielu Projekter by udowadniać nie wiem tam co
Poczytałem sobie Twoje posty i charakter wypowiedzi do wszystkich jest bardzo podobny,czyli niezbyt przyjazny.Widziałem kilku podejmowało próby odbijania piłeczki ale sobie odpuszcvzali.Ja nawet nie mam zamiaru próbować!
Mam nadzieje ze bez nerwowosci bede czerpał z dobrodziejstw forum
Prawdą jest że sa ludzie którzy chcą sie na forum w jakiś sposób realizowaC,czy dowartościować,...nie wiem
Milej sie będzie czytało przyjacielu Twoje posty jak będzie tam mniej GÓWNA!!!tylko to mnie w zasadzie pchnęło do napisania czegokolwiek.Chyba nie masz mi tego za złe ;)
Sam udzielasz rad i wiele krytyki innym,...Ja nie mam nic złego na myśli,a z posta powyżej odczułem agresje.
Nick zostawie bo mi sie podoba i na przekór radom Kapitana Dobra Rada!!Oooo a może to jest dobry Nickname dla Ciebie ,,Kapitan Dobra Rada,, :)
Wiem że masz poczucie humoru i sie nie obrazisz ;)
Tak poważnie to z takim przygotowanie i talentem to ja bym sie zakręcił gdzieś w parlamencie albo chociażby samorządzie ! !!...powaznie
To na tyle,Pozdrawiam, i nie pisze tu nic więcej.Tu tz w tym temacie
Zycze udanej i owocnej AUTOREKLAMY na forum co nie powinno być zbytnio popierane przez Modów ale co tam każdy oszczędza jak może :nono:

PROJEKTER - 12-09-2012, 20:41

Głupi ten twój post chaotyczny i do tego nic nie wnosi ... ani do tematu ani do dobrodziejstwa tego forum. Jak kiedyś dorośniesz to zrozumiesz że głaskaniem po pleckach i przytakiwaniem durnym pomysłom gównozjadów robi się więcej złego niż dobrego w publicznej strefie forum.

zobacz koleś .... czytasz o formalnościach i się irytujesz na bariery urzędowe ... czyli pacnęło w łepek zaskoczeniem że jednak w praktyce to nie wygląda tak malinowo i prościutko jak jeszcze kilka lat temu 99% Usherów wypisywało na internetowych portalach :nono: ... Jednak przylazł jeden cham ... nie przebierał w słowach w dupie miał co tam sobie kto uważa i jakie ma na ten temat wyobrażenia i napisał jak jest ... tzn. co i jak od pierwszego ruchu do kropeczki nad "i" żeby lakiernia była legalna. ;)

Potem cham jeden odkrył że owi doskonali lakiernicy tak naprawdę to guzik wiedzą o sprzęcie materiałach lakierniczych, technologi, biznesie jakim powinna być lakiernia ... i cham zaczął prostować tych co chcieli słuchać i się zmieniać i tępił durniów z ich posranymi dziadowskimi pomysłami jak z kartonów po TV zrobić kabinę lakierniczą.

Dziś nawet jak komuś się coś głupiego zrodzi w głowie to nie wyskoczy już na tym forum z idiotycznym pomysłem. Nawet jak "Cham" to przegapi albo prześpi to ci co już zrozumieli o co chodzi w lakiernictwie samochodowym sami durnia skopią i wywalą na margines tego portalu :nono: ... To czy za mało w tym finezji i kultury to Ja kolego ma głęboko w odbycie. :nono: Na tym forum jest miliard merytorycznych informacji w każdym temacie jaki ci przyjdzie do głowy, a dotycz zawodowego lakiernictwa pojazdowego. Może ktoś ma ochotę ... JA niestety nie mam w kółko powtarzać to samo i w kółko tłumaczyć gównozjadom, że ich propozycja rozwiązania problemu jest niezbyt profesjonalna, techniczne niesprawna, nie zgodna z przepisami, niebezpieczna dla zdrowia i należy jednak zgromadzić większe fundusze na realizację takiego celu .... jak np zakup pistoletu, czy wentylacja lub ogrzewanie garażu ;) Ty pisz sobie tu takie kulturalne posty ;]

Ja w ramach reklamy i poszukiwania tu nowych klientów napisze raczej ... Jebnij się w łeb gównozjadzie. Jak ci zejdzie guz z bani i wyparuje ten durny pomysł to wróć TU i zapytaj jak profesjonalnie należy rozwiązać twój problem zawodowy. Widzisz koleś Jam mam już po dziureczki w nosie głupich postów i posranych pomysłów w publicznej przestrzeni ... a szczególnie gdy próba dyskusji nad taką ideą generuje jeden problem po drugim. Znacznie lepiej jest przerwać to na samym początku. :nono: W domciu samodzielnie rób sobie co chcesz ... twoja sprawa. Tu w postach ... to sprawa publiczna. Moja sprawa :nono:

Pamiętaj o tym. :nono:

snayper - 13-09-2012, 01:00

PROJEKTER napisał/a:
Jebnij się w łeb gównozjadzie.


;)

PROJEKTER napisał/a:
Tu w postach ... to sprawa publiczna


Ciekawe co robią moderatorzy :nono:

gugun - 13-09-2012, 08:52

jacklak napisał/a:
powiem to tak,że dziwie sie ze nikt sie zbulwersował jak nazywasz ludzi gówwnozjadami
a ja nie :D bo wiesz kolego biały jacklak, każdy ma na to wyyebane... jedni dlatego bo sie przyzwyczaili, drudzy uwierzyli i wpadli w alkocholizm i płacza po nocach hehe , trzecim to lata, czwartym juz sie nie chce czytać postów Roberta i nawet tego nie wyłapują,piąty pomysli "niech se dziad gada ja itak wiem swoije" dziesiaty dwudziesty... :D
snayper napisał/a:
Ciekawe co robią moderatorzy
co chlopaki robicie?? bo ja zaraz ide podkładować huuunde :)
unek - 13-09-2012, 15:09

snayper napisał/a:
Ciekawe co robią moderatorzy


o 1 w noc pewnie spią :D
Cytat:
Wysłany: Dzisiaj 1:00


gugun napisał/a:
drudzy uwierzyli i wpadli w alkocholizm i płacza po nocach hehe
ale czemu odrazu alkoholizm??? przecież pijaństwo to jeszcze nie alkoholizm :D
hehe broniłem licencjat właśnie o takim temacie ...

tak samo czy płaczą po nocach bardziej myślą o tym jak będzie..
ale czy ja tu piszę o sobie ...

gugun napisał/a:
co chlopaki robicie?? bo ja zaraz ide podkładować huuunde

ja czekam aż posadzka wyschnie :angry:

PROJEKTER - 14-09-2012, 13:04

snayper napisał/a:
PROJEKTER napisał/a:
Jebnij się w łeb gównozjadzie.


;)

PROJEKTER napisał/a:
Tu w postach ... to sprawa publiczna


Ciekawe co robią moderatorzy :nono:


Zastanawiaj się pewnie czy cię po raz piąty nie zbanować. :) ... ale co tak zrobią to Ty i tak masz nowe IP i nowy Nick .... i dalej piszesz te same, z dupy wytrzepane pierdoły :smiech: .

przepiorek - 17-09-2012, 23:42

Panowie co myślicie o kabinach saico ?? doszły mnie sluchy to dobre kabiny w środe jade do wieliczki obejrzec trzy kabiny tej firmy . Jeszcze jedno małe pytanko czy ktoś was skaładł kabine sam ?? Za monatż kabiny życzą sobie około 5000 zł i tak sobie myśle że to dużo i mało bo ja robie tylko podstawe i dociągam prąd i mnie nic nie interesuje poprostu ma działać z drugiej strony mógł bym spróbować złożyć to sam też nakupić masy uszczelniającej sciagnąć elektryka i się bawić tylko boje sie zeby mi to nie zajeło zbyt długo i działało jak powinno oto link do jedniej z tych kabin

http://www.allegromat.pl/aukcja117521
co o niej myślicie??

PROJEKTER - 19-09-2012, 20:14

Po pierwsze SAICO DE LUX jak sama nazwa modelu sugeruje to raczej "wypas", a nie tandeta :nono: . DE LUX to komora o wymiarach 7 x 4 x 2,8 wzmocnione oświetlenie, grubsze kraty podstawy, czteroskrzydłowy front wjazdowy o szerokości 390 cm i oczywiście nie złe parametry techniczne. Ta z opisu aukcji to model MIXER ;) ... mała słaba i tylko z nadmuchem ... nawet jak ktoś dolepi do niej tabliczkę DE LIX to nadal będzie tani Mixer ... choć ze wzmocnionym oświetleniem bo lampy dolne były tu zawsze w opcji doposażenia :D .

Czy nadaje się do lakierowania samochodów ?

Szału nie ma, ale może być. Zawsze to lepiej niż w garażu bez wentylacji .... no i ciepło w dupcię. Zaleta jest taka że można zaoszczędzić na filtrach podłogowych bo nie ma tu wentylatora wyciągowego. ;) Wentylator 16 - 18 000 m3 .... średnia prędkość opadu 0,21 m/s.

Jak cię stać ... to raczej szukaj kabiny ze zintegrowaną jednostką termowentylacyjną i silnikami minimum 7,5 KW przy wymiarach komory 7 x 4 x 2,8, a było by najlepiej gdybyś namierzył sobie taką 8 x 4 x 3 choć w tamtych latach to była rzadkość.

Kabiny SAICO generalnie są OK. To takie same kabiny jak SAIMA. Fabryka
SAICO zanim splajtowała produkowała także kabiny jako NEW PROJECT i dość popularne w Polsce AIRTECH.

Czy złożysz ją sam ?

To nie takie trudne, ale trochę wiedzy na ten temat jednak się przydaje bo jest kilka miejsc gdzie można sobie narobić problemów. Zlecenie montażu komuś kto się na tym zna to pewnie też jakaś gwarancja no i pierwszy rzetelny przegląd podzespołów i materiałów eksploatacyjnych. 5 tyś zł za montaż to normalna stawka. Nie jest przesadzona. Moim zdaniem warto oddać to w ręce speców. Niech zrobią jak się należy i usuną wady eksploatacyjne. Wtedy od początku jest OK.

mlody67 - 25-09-2012, 12:26

hehe, naprawdę dobre. Tak siedzę i prześledziłem cały temat z ciekawością i uśmiechem na twarzy. Szkoda tylko tych wyzwisk które nic nie wnoszą do dyskusji.

Mamy tutaj silne konflikty tak naprawdę nie wiadomo o co. Każdy zgodzi się, że najlepiej mieć piękny warsztat, najlepsze narzędzia, cytatą sekretarkę, biuro ze 100 calowym telewizorem, z 50 pracowników itd. A i najważniejsze obsługiwać warsztat wykorzystując do tego mój program lub jeszcze lepiej dla mnie- zlecić stworzenie oprogramowania specjalnie dedykowanego do danego warsztatu:)

Każdy po zastanowieniu się zgodzi się również, że takich warsztatów nie mogą mieć wszyscy. ( nie chodzi o kasę na zrobienie). Więc nie wiem po co tak się zmagacie ze sobą.

Żeby nie pisać tutaj elaboratów napiszę na przykładzie dlaczego nie ma sensu żeby wszyscy mieli piękne i wyczesane warsztaty:)

Historyjka: miejscowość tak coś ok 100 tyś osób, rynek: 5 warsztatów blacharsko-lakierniczych ( 2 syfiaste, 3 klasa średnia) - któryś z syfiastych wpada na pomysł zrobienia sobie wyczesanego warsztatu- odrzucając inne parametry- powinien liczyć na to że zabierze innym wielu klientów i sam zacznie kosić kasę ( bierze więc kredyt, stawia warsztat). I wszystko jest pięknie do czasu jak tylko on ma taki piękny warsztat, bo gdy okaże się że te 4 pozostałe warsztaty też wpadły na pomysł zbudowania pięknego warsztatu- prysną marzenia o zarabianiu wielkiej kasy a zostanie tylko duży kredyt:)

Konkluzja: dopóki mamy normalny rozkład: mało pięknych warsztatów, najwięcej średnich, mało syfiastych- budowa pięknego warsztatu może przynieść zysk ( z nastawieniem na może). Jeżeli wszyscy zaczniecie budować piękne warsztaty to zysk będą mieli tylko klienci.

Konkluzja nr 2: gadajcie co chcecie ale mi nie podoba się podejście w którym osoby, których nie stać na zakup pięknego i wyczesanego warsztatu wyzywa się od gównozjadów.

Projekter: za ile masz kompa? bo ja za 18 tyś zł. Czy jeżeli masz tańszy a wykorzystujesz go jako narzędzie swojej pracy to jesteś gorszy ode mnie.

szanujcie się moi mili, wtedy wszystkim będzie się lepiej żyło. I tym siedzącym przed starymi, rozsypującymi się już monitorami i tym którzy mogą pochwalić się posiadaniem najnowszej technologii.

PROJEKTER - 25-09-2012, 13:36

@młody67 ... tytuł nicku cię na razie tłumaczy za te pierdoły powyżej ... bo guzik wiesz ... młody jesteś :)

Weź kolego pod uwagę na początek że w tej branży to nie jest jakaś tam sprawa wybory czym i gdzie robisz. Tu nie ma wyborów. Albo wchodzisz w to z pozycji startowej "zero" na której masz 50 tyś na start albo nie wchodzisz i twoje dywagacje na temat tych małych to dywagacje o "gównozjadach". Gównozjad koleżko nikomu nie robi dobrze ... ani sobie ani klientom ani branży ... ani społeczności w okolicy. Gównozjad jest jak wrzód na dupsku. Zaniża standard napraw i jakości ... a mnie to przeszkadza bo jak chcę kupić uzywany samochód to z bólem zaakceptuje że trudno kupić nie rozbity ... jak jednak znaleźć taki uczciwie naprawiony gdy każdy Pajac który się za to bierze w norze to już wielki blacharz lakiernik bo ma dostep do allegro i forum. Gównozjad koleżko zaniża ceny napraw demonstrując ubezpieczycielom za ile można naprawiać. Gównozjad hamuje rozwój tej branży w której dla armii gównozjadów sprowadza się coraz tańszy i awaryjny sprzęt, coraz gorsze i tańsze materiały i nie szkoli się zawodowców bo nie ma z tego sprzętu i materiałów na to pieniędzy. Gównozjady rozwalają tą branże od wewnątrz. Gównozjady to też społeczne złodzieje nie płacąc podatków, nie płacąc za ochronę środowiska nie płacąc ZUS. Wtedy @młody67 takie wydatki które w ramach gminy czy Państwa są stałe, rozkładają się coraz większymi proporcjami na tą grupę która jednak zainwestowała w sprzęt i legalny obiekt i spłaca zobowiązania ... także te wobec społeczeństwa. Te z których potem gmina w miejscu prowadzenia tej gównianej działalności gównozjada inwestuje w infrastrukturę np. Kanalizację lub gaz.

Wystarczy jednak za młodu zjeżdżać na tornistrze z górki w szkołę rzucać śnieżkami i skończyć naukę w podstawówce lub gimnazjum ze średnią 3,5 żeby dziś w wieku produkcyjnym nie mieć zawodu, za to mieć roszczeniową postawę w stosunku do Państwa ... a Państwo to tylko umowa społeczna w ramach jakieś lokalizację i zasad społecznych i prawnych. Kto łamie zasady działa przeciwko tym którzy zasad nie łamią. Jedni przeciw drugim ... nie przeciwko, czarnym, czerwonym czy białym. W każdej branży usług nielegalna nora z gównozjadem to ucieleśnienie tego co w takiej branży najgorsze. :nono:

Każda branża ma swój "próg wejścia" a ten ... omawialiśmy to na tym forum nie raz :nono: ... Na jaką ciężką cholerkę ktoś kto nie ma kasy, warunków, umiejętności, ambicji i zdolności kredytowej pcha się do zawodowego lakiernictwa pojazdowego ? Dlaczego nie zostanie np. fryzjerem, albo kucharzem ? Za wszelką cenę chce na własne życzenie zostać durnym gównozjadem ? Cóż ... taki kraj. Wolność wyboru ... WYBORU i OPINII koleżko @młody67 ... Dlatego moja opinia jest od zawsze czytelna ... Niech ch...j strzeli każdego gównozjada i to w każdej branży :D Jak nie załatwi ich społeczność lokalna to mam nadzieję, że rozjedzie walec wymogów formalno - prawnych i kaskadowe kontrole. Mam nadzieję że skończy się wreszcie przyzwolenie społeczne dla takich syficznych nor i działań.

Komu po za samym gównozjadem potrzebna jest obesrana nieubezpieczona nora w której naprawy wykonuje nieudacznik życiowy. Pacan który wpadł na pomysł że lakiernictwo to kopalnia pieniędzy i teraz się uczy eksperymentując na samochodach, głupich bo niezorientowanych w temacie - klientów ?

Gdy legalny warsztat zarabia na samochodach ubezpieczonych pokrywając z tego własne koszty i osiąga z tego zysk to stać go też na to żeby naprawy biedniejszym klientom wykonać taniej ... taniej ale nie kosztem gorszej jakości produktów, albo niezgodności koloru bo na cieniowanie zabrakło już pieniędzy jak to się dzieje w obesranych norach :nono:

Dlaczego samochody z Europy zachodniej to takie wygłaskane cudeńka choć mają swoją historię wypadkową gdy trafiają do Polski na sprzedaż. Dlaczego jednocześnie parkingi pod marketami w tym kraju to festiwal błędów blacharsko lakierniczych i to błędów kluczowych i podstawowych. W jednym przypadku to brak gównozjadów na rynku, a w drugim przypadku to nadmiar gównozjadów na rynku. :D

Mnie zawodowo przeszkadza każdy gównozjad. Ja z niego nie mam żadnych korzyści. To gnida, której nie stać na drogie profesjonalniej usługi i sprzęt. To lawirant który w życiu nie zapłaci za procedury legalizacyjne warsztatu. Kto potrzebuje gównozjada i jego obsranej przez kaczki nory ? Producent kabin lakierniczych ?, Dystrybutor profesjonalnych materiałów lakierniczych, Koncern lakierniczy, Urząd Gminy, WIOŚ , ZUS ?, społeczność lokalna ( czytaj ) sąsiedzi z za płotu siedzący w swoim sadzie pod jabłonką ? .... a może normalny zdrowy facet który szuka legalnej uczciwej pracy ? Komu do ciężkiej cholery potrzebny jest społeczny gównozjad i jego nielegalna nora ?

Może tobie @młody67 :glupek: ... Może gównozjady zostaną twoimi klientami ? ... Może TY zostaniesz klientem gównozjada jak rozwalisz swój samochód zamiast oddać go normalnego legalnego warsztatu ?

Potrzeba tylko dwóch zmian formalnych żeby z rynku zniknął każdy gównozjad branży motoryzacyjnej. 1. Potrzeba droższego ubezpieczenia OC które pokrywać będzie także szkody powstałe w pojeździe sprawcy wypadku przy jednoczesnym zakazie rozliczeń gotówkowych klient - ubezpieczyciel, a co za tym idzie umowa z ubezpieczycielem po audycie warsztatu .... i 2. Normalnego realizowania przeglądów na SKP i niedopuszczania do ruchu starych sparszywiałych strucli. ;)

Obym tego doczekał. Obym doczekał czasów gdy usługodawca = specjalista w swojej branży z odpowiednim zapleczem technicznym.

mkautos - 25-09-2012, 13:59

PROJEKTER napisał/a:
Potrzeba tylko dwóch zmian formalnych żeby z rynku zniknął każdy gównozjad branży motoryzacyjnej. 1. Potrzeba droższego ubezpieczenia OC które pokrywać będzie także szkody powstałe w pojeździe sprawcy wypadku przy jednoczesnym zakazie rozliczeń gotówkowych klient - ubezpieczyciel, a co za tym idzie umowa z ubezpieczycielem po audycie warsztatu .... i 2. Normalnego realizowania przeglądów na SKP i niedopuszczania do ruchu starych sparszywiałych strucli.


Więc niech rząd się weźmie do pracy, rozrusza gospodarke, przyciągnie inwestorów, da warunki na rozpoczęcie działalności małych firm.
Np okres przejściowy dla małych lakierni ( uproszczone procedury, minimalne wymagania i plan rozwoju kontrolowany z roku na rok)

Zus na poziomie odpowiednim do zarobków (zdrowotne oczywiście 100%), do tego opiekun/doradca z gminy który pomoże w wypadku problemów, lub pomoże znaleźć inne branże aby pakiet usług poszerzyć.

To są bajki, nikt palcem nie ruszy w bucie. każdy ma w tyłku to co się dzieje na lokalnym terenie.
No chyba że jest donos,,, nooo tooo wtedy mozna sie wykazać.
Udupić dowalić zamknąć.

PROJEKTER - 25-09-2012, 14:14

Jaki znowu Rząd ? ... a co TY Krzysiu jesteś "budżetówka" czy emeryt ? :nono:

Wystarczy, że sam się weźmiesz do roboty i zarobisz dość żeby wybudować, wyposażyć i zalegalizować sobie własną firmę. Od narzekania to mamy cały polski naród. To cecha którą wysysa się z cycka mamki. Rozwiązuj problemy, tylko wtedy można do czegoś dojść i coś osiągnąć ... a że w tym kraju problemów przedsiębiorca ma od cholery to trzeba się niestety wykazać szybkością, skutecznością i brakiem sentymentów. ;)

mlody67 - 25-09-2012, 14:19

Projekter wg mnie przejaskrawiasz bardzo mocno. Ja nie piszę o ludziach, którzy bawią się w nielegalną i lipną działalność. Piszę o tym, że nie każdego stać na to żeby zainwestować kilkaset tysięcy w wyczesany warsztat. Ty się dziwisz jak ktoś napiszę Tobie że 500 tyś na wybudowanie warsztatu to dużo pieniędzy.

Ty to odbierasz jako opinie- że ktoś ocenia Twój projekt jako za drogo wyceniony. Ja odbieram to inaczej- dla ludzie ta suma pieniędzy jest często niewyobrażalna.

Nawet jakbyś chciał im sprzedać im mercedesa wartego 2 mln zł za 500 tyś z to go nie kupią bo ich nie stać i tyle.

Ty byś chciał żeby każdego lakiernika było stać na dobry warsztat, ja też bym tego chciał ale to jest nierealne.

na rynku istnieją i będą istnieć warsztaty same należące do różnego segmentu rynku, jak i kierujące swoją ofertę do zróżnicowanych klientów.

mkautos - 25-09-2012, 14:26

PROJEKTER napisał/a:
Jaki znowu Rząd ? ... a co TY Krzysiu jesteś "budżetówka" czy emeryt ?

Nie mi ma pomagać.
Niech rozrusza gospodarkę, niech ludzie mają pracę.
Niech zarabiają choćby 2000 netto a nie 1370 brutto :glupek:

Tu są podstawy prosperowania i rozwoju firm.

Mi pomagać nie trzeba.
Mam legalną firmę, płacę podatki od części którą wyznaczyłem w gminie na teren pod działalność.
Jest to legalna działalność i zgodna z przepisami.

A teraz troche fantazji....

A co robie po pracy :D to już inna bajka.
Jeden kopie piłę, drugi pije mleko ;) a inny wącha nitro.
Ja lubie nitro, więc to moje hobby.
Lubie se maznąć tu i tam.


Tak tu u mnie działa lokalny rynek.
Autoodnowa, kosmetyka, phu, autohandel, usługi te i tamte i ... przywóz wywóz drobne kradzieże ..... wszystko co mozna w nazwie firmy zawrzeć nie wspominając o lakiernictwie.

PROJEKTER - 25-09-2012, 15:53

mlody67 napisał/a:
... Ty byś chciał żeby każdego lakiernika było stać na dobry warsztat, ja też bym tego chciał ale to jest nierealne.


Realne realne kolego ... problemy i przeszkody sa w głowie, a nie w realu ;)

mlody67 napisał/a:
... na rynku istnieją i będą istnieć warsztaty same należące do różnego segmentu rynku, jak i kierujące swoją ofertę do zróżnicowanych klientów.


Oczywiście ... Małe warsztaty rodzinne, większe sieciowe, Te specjalistyczne np te naprawiające Old Timery, czy samochody wyścigowe ... no i naszczycie usług napraw powypadkowych ASO. Nora to nie warsztat i nory w tej klasyfikacji nie ma.


Faktycznie jednak ten twój post @mlody67 trochę zmienia twój stosunek do tej sprawy. ;)

Rzadko ktoś kto ma legalny warsztat ( choć to nawet nora ) i jest od razu gównozjadem, choć może kilku by się znalazło takich co zarejestrowali działalność, a zachowują się jak durnie przy prowadzeniu warsztatu, lub w kwestiach technologicznych.

Co do wysokości nakładów to 500 tyś zł może być dla jednych nieosiągalną kwotą, a dla innych to tylko 1/4 budżetu. Moja pisanina na forum od kilku lat zmieniła jedno. Zmieniał sposób postrzegania inwestycji w warsztat blacharsko lakierniczy. Kilak lat temu nikt nie wiedział że jak wyda pierwsze 100 tyś zł to dopiero wtedy będzie mógł zacząć budowę na posiadanym wcześniej terenie. Dziś to już wiedza powszechna. Jednaka oprócz budowy mamy jeszcze adaptacje, lub wynajem. W tym wszystkim najważniejsze jest to co nazywamy tu "progiem wejścia".

W tej branży musisz mieć kabinę bo to usługi i przez pryzmat posiadania, lub nie posiadania komory oceniają renomę warsztatu nowi klienci i partnerzy handlowi zanim pozwolą ci zademonstrować jaki z ciebie fachowiec albo biznesmen. To nie ma znaczenia, że bez komory uzyskasz podobny efekt. Kabina ma być i już ... nie masz to masz norę nie warsztat lakierniczy żebyś nie wiem jakim był artystą ... Nie ma znaczenia, że wydaje ci się że tani pistolet lakieruje jak ten markowy, albo że jak masz sklep z mieszalnią dwa skrzyżowania dalej to nie musisz już mieć własnej. Musisz mieć. Jedno i drugie. To są znaki odróżniające norę od warsztatu ... gównozjadztwo od profesjonalizmu, przepustka do wyższych stawek za naprawy, do większych rabatów za towar do bardziej renomowanych partnerów zaopatrujących twoją firmę.

Dokąd będziesz myślał kategoriami w których niby klientom nie przeszkadza fakt, że rozmawiasz z nimi w śmierdzących łachach i wychodzącym z butów paluchem, że niby nie przeszkadza im, że sadzasz ich na starym fotelu z domku od babci, że częstujesz kawą z fusami w wyszczerbionym kubku ... dotąd będziesz gównozjadem, a nie szefem firmy. Nie masz logo, reklam, kolorowego podświetlonego oznakowania warsztatu to masz .... norę. Tu nie ma żadnego tłumaczenia. tu jest tylko hierarchia. Pamiętaj że nikt nie ma napisane na czole jakim jest fachowcem. Dlatego trzeba to "napisać", a już zwykły baner za 200 zł może dużo zmienić.

Czy to wszytko kosztuje 500 tyś ? .... TAK i NIE. Może kosztować 500 albo 2 miliony .... może też kosztować 50 tyś jak ktoś ma głowę na karku plan działania i wykorzystuje to co otacza go biznesowo. Wsparcie w zamian za zakup lakierów, aukcje w internecie, zakupy na targach branżowych z ogromnymi rabatami, czy nawet używany sprzęt.

Kabina używana 20 - 30 tyś ... nowa 120 000 ... ale może nowa tylko prostacka ... wtedy 60 tyś. Wybór należy do Ciebie ... bo kabina ma być i koniec. To samo z promiennikiem IR, sprężarką i resztą sprzętu. Masz ... to masz warsztat a że klasa sprzętu niższa od ASO :nono: ... to już nie ma znaczenia. Teraz to już warsztat, a nie nora.

To naprawdę nie duży wysiłek kupić nowe, ale tanie meble do biura i tani ekspres do kawy ? To nie takie kosztowne wymienić drzwi wejściowe, czy z okna zrobić witrynę ? Wreszcie ... to nie jest takie nie możliwe i nieosiągalne zatrudnić jednego, lub dwóch pracowników.

Ja nie ganię tych co realizują swój plan krok po kroku. Tylko ich popędzam ... bo aktywne życie zawodowe to 1/3 max 1/2 naszego całego życia i nie ma czasu na zabawy latami w inwestycje. Lepiej to mądrze skredytować i tylko spłacać, niż męczyć się w syfie w norze, a na koniec życia dopiero inwestować z zarobionych z trudem własnych środków.

Do póki rodzina jest młoda i nie stawia wielkich wymagań dopóki są siły i pomysły ... jest też czas na ryzyko inwestycyjne, a nawet na potknięcia, wpadki i drugie rozdanie po spłacie długów. Jakie jest życia każdy wie. W wieku 40 czy 50 lat nie zaczyna się wszystkiego od zera :nono:

Dlatego właśnie, że dziś można mieć normalny legalny i dobrze wyposażony warsztat blacharsko lakierniczy, dlatego że to znacznie prostsze, niż dziesięć czy pięć lat temu, dlatego że wspierane dotacjami ARiMR, PUP, i Urzędu Marszałkowskiego ... dlatego nie mam żadnej litości dla jęczących gównozjadów organizujących lakiernie w przydomowych garażach. Nie ma litości dla złodziei i cwaniaków biorących kasę za usługi ale nie ponoszących kosztów legalnej działalności i nie ma za dużo wyrozumiałości dla osób kręcących się za własnym ogonem w jednosobowej działalności gospodarczej zwanej szumni warsztatem lakierniczym czy blacharsko lakierniczym.

Jak zaczynałem swoją karierę zawodową to wszyscy powtarzali że za Gierka było super, kilka lat później gadali że za komuny było super .... potem że zanim weszliśmy do Unii to było super bo teraz w Unii to już nie ... a teraz gadają że kilka lat temu to jeszcze było nie źle były tanie kredyty i mniej formalności. Teraz to jest tragedia
recesja kryzys i bieda .... i tak się zastanawiam ... To kiedy właściwie był ten "złoty czas" na inwestycje skoro od czasów Gierka do dziś minęło 35 lat ? ;)

Nie jest przypadkiem tak że ci co mają pofalowany mózg inwestowali za Gierka i potem w upadającej komunie i za rządów AWS i SLD i Wałęsy i Kaczora i Tuska ... bo im nie przeszkadzają pierdoły i biadolenie. Mają pomysł. Szukają dla niego sposobu realizacji. Po drodze rozwiązują szereg problemów, aż wreszcie docierają gdzie zaplanowali. Inni mają w głowie kluskę na parze ze śmietaną i trudno im ogarnąć coś więcej po za oddychaniem i napinaniem mięśnia przy wydalaniu. Tych mi nie szkoda. W dupę z nimi.

Wielkie inwestycje zaczynają się od małych wydatków i są realizowane częściowymi płatnościami. Najtrudniej jest zacząć. Potem okazuje się, że wydając tysiąc złotych, czy pięć tysięcy jednorazowo, płacąc za jakiś skrawek inwestycji ... po dwóch latach wydane jest 20 czy 50 tyś których tak naprawdę nigdy inwestor nie widział na swoim koncie czy w szufladzie.

Ja bym nie rozpowszechniał takich opinii i nie pisał o tym inwestowaniu i norach tak agresywnie, nie dzieliłbym tak wyraźnie branży na czarne i białe gdyby :nono: .... gdyby było jakieś inne rozsądne rozwiązanie w przypadku ktoś wpada na pomysł otwarcia lakierni samochodowej i zrobienia z tego biznesu. W tym przypadku nie ma innej drogi jak tylko start z "poziomu wejściowego". Wszytko inne to próby które w większości przypadków prowadzą do tego że ambitny młody lakiernik zostaje starym zgrzybiałym gównozjadem w syficznej obesranej norze i cedzi lakier przez stare rajtuzy żony, rozpowszechniając opinie że te wszystkie bzdety o technologi i sprzęcie są guzik warte ;)

[ Dodano: 25-09-2012, 16:17 ]
mkautos napisał/a:
PROJEKTER napisał/a:
Jaki znowu Rząd ? ... a co TY Krzysiu jesteś "budżetówka" czy emeryt ?


Nie mi ma pomagać.
Niech rozrusza gospodarkę, niech ludzie mają pracę.
Niech zarabiają choćby 2000 netto a nie 1370 brutto :glupek:

Tu są podstawy prosperowania i rozwoju firm.


Co Ty Krzysiu piszesz. Średnia krajowa to ponad 4000 zł. Dla kogo Ty chcesz robić te swoje usługi ? ... dla kasjerki z Tesco, nauczyciela z podstawówki, pani z mięsnego ? ... Chcesz to oczywiście rób. Tak ustaw sobie cennik poziom jakości usługi, oraz działania reklamowe firmy żeby ci co zarabiają 1370 zł stanowili trzon twojej klienteli. Wtedy z pewnością będziesz bogaty.

Naprawdę myślisz że jak rząd ruszy gospodarkę i będzie hossa to znikną ludzie zarabiający 1370 zł ? albo bezrobotni ;) ... Wczoraj dziś i jutro będą tacy którzy zarabiają 5 x średnią krajową i tacy którzy opierają się o podstawę wynagrodzenia gwarantowanego ustawowo.

To żadna sztuka, ani umiejętność oferować masowe popularne usługi w typowej taniej oprawie ... np montaż rolet w oknach. Znacznie trudniej z popularnej i prostej usługi jest zrobić sztukę dla wybranej grupy docelowej. :nono: ... zobacz taki VISION EXPRESS ... niby zwykły optyk, a usługa 100 % droższa niż w innym już drogim punkcie ... jednak klientów - zatrzęsienie w każdym ich sklepie ... zobacz sieci markowych ciuchów ... cena 100 zł w sezonie ... po sezonie - 70 % ... tylko że 90 % kolekcji schodzi jednak w sezonie bo po co komu T-shirt w palmy w październiku ? ... zobacz ekologiczną hodowlę kur i jajek ... hodowla jak każda inna jajko dwa razy droższe i pierwsze znika z półki samoobsługowego sklepu. Im kryzys ograniczył nieco zyski ale nie chwieje takich firm w posadach.

Zacznij robić naprawy dla firm ubezpieczeniowych na ich stawkach i wyspecjalizuj się w grupie VW oferując jako samochody zastępcze nowe AUDI A6, lub PASSATA CC, czy ostatecznie SKODĘ SUPERB.

Jakie znaczenie wtedy będzie mieć dla Ciebie to, jak rząd radzi sobie z kryzysem i pobudza gospodarkę ? ;) Czy przypadkiem Krzysiu twoja argumentacja nie jest jedynie wymówką ... prostym usprawiedliwieniem dla "nicnierobienia" ?

Naprawdę wybudujesz nowoczesny warsztat i kupisz markowy sprzęt jak rząd pokona kryzys i pobudzi wzrost gospodarczy ? :)

ZIEMBA - 25-09-2012, 18:40

Widzisz Młody, lakiernictwo to jest taki biznes do którego wejście kosztuje minimum powiedzmy te 100tys. I nie da się tego przeskoczyć. Musisz tyle mieć i koniec. Nawet jak chcesz zacząc legalnie od malutkiego, 3 stanowiskowego warsztatu to i tak musisz mieć te 100tys. Także jak ktos nie ma tych pienedzy to po jaką cholere w to się pcha? Niech zajmie sie czymś innym. Mnie nie stać to nie kombinuje i pracuje u kogoś. Czy to takie trudne?
mlody67 - 26-09-2012, 08:43

ZIEMBA napisał/a:
Widzisz Młody, lakiernictwo to jest taki biznes do którego wejście kosztuje minimum powiedzmy te 100tys. I nie da się tego przeskoczyć. Musisz tyle mieć i koniec. Nawet jak chcesz zacząc legalnie od malutkiego, 3 stanowiskowego warsztatu to i tak musisz mieć te 100tys. Także jak ktos nie ma tych pienedzy to po jaką cholere w to się pcha? Niech zajmie sie czymś innym. Mnie nie stać to nie kombinuje i pracuje u kogoś. Czy to takie trudne?


Widzisz i ja się z Tobą w 100% zgadzam. Tutaj nie ma sporu- czy bez kasy można wejść w ten biznes ( zresztą jak w każdy:)).

Tu jest spór o to ile te nakłady powinny wynosić i czy powiedzmy osoba, której nie stać na warsztat za 500 tyś automatycznie musi być spychana na gorszą pozycję.

Może spory na tym forum w tej dziedzinie wychodzą właśnie z pewnych niedopowiedzeń.

Tak jak mówię: jeżeli Pojekter przedstawia projekt warsztatu za 500 tyś zł a ktoś mówi: "drogo" - to w wielu przypadkach nie oznacza: "gościu chcesz ze mnie zedrzeć, ktoś zrobi mi to samo za dużo mniejsze pieniądze", oznacza raczej: "ja pier... fajny projekt, ale do kur... nedz... nie mam takiej kasy narazie, mam 150 tyś i za to muszę coś zrobić i nie pierd.. że się nie uda":)

PROJEKTER - 26-09-2012, 18:57

mlody67 napisał/a:
Tu jest spór o to ile te nakłady powinny wynosić i czy powiedzmy osoba, której nie stać na warsztat za 500 tyś automatycznie musi być spychana na gorszą pozycję. ........... Może spory na tym forum w tej dziedzinie wychodzą właśnie z pewnych niedopowiedzeń.


Niestety ale jesteś w ogromnym błędzie kolego :nono: Po prostu nie przeczytałeś wystarczając ilości postów na tym forum. Tu są moje propozycje inwestycji w mały i średni warsztat od zera, czyli od zakupu terenu, są także odpowiedzi na pytania w zakresie adaptacji pomieszczenia, czy całego obiektu.

Głupia sprawa w jednym temacie powtarzać w kółko to samo :nono: ... świadczy to jedynie o tym, że nie czytasz postów, a to nie grzeczne z twoje strony gdy uczestniczysz aktywnie w dyskusji. Przeczytaj = Zrozumiesz.

Skąd ta kwota 500 000 zł ?

Moje projekty w programie modularny-warsztat. http://www.modularny-warsztat.pl/ wycenione są modułami stanowiskowymi od 12 do 170 000 zł ( jedno stanowisko robocze :nono: ), a i tak wielką zagadką jest w każdym przypadku koszt projektu i uzbrojenia, oraz zagospodarowania terenu.

Nawet bliźniacze obiekty zlokalizowane w różnych miejscach Polski mogą mieć ceny o 10 do 20 % ... inne. :nono: 500 tyś nie jest żadną granicą.

Granicą czyli "progiem wejścia" do tej branży żeby nie być gównozjadem z nory jest .... to co masz opisane szczegółowo w postach powyżej, a czego nie czytasz @młody67. Zróżnicowanie poziomu nakładów inwestycyjnych to jedno, a gównojadztwo to zupełnie co innego. To co innego dlatego że gównozjad i nora to nie warsztat nawet jak nabzdyczonemu gównozjadowi ubzdura się we łbie że ma ekstra zajebista firmę bo efekt końcowy jest nie nagany a klienci są zadowoleni. Problem w tym, że nie o efekty i umiejętności tu chodzi tylko o podstawowy standard obiektu i jego wyposażenie ... a zaraz potem w kolejności o technologię, materiały, markowe wyposażenie, i zawarte stałe umowy współpracy. :nono:

Wróć sobie w tym temacie do swojego postu do mnie ... może nawet kilka postów wyżej i przeczytaj to jeszcze raz. Zrozumiesz o co chodzi, zaczniesz ganić gównozjadów. Nie zrozumiesz ... tu na forum będziesz ich tolerował bo to poprawne ;) ... ale w realu olejesz posrańców bo to dla Ciebie nie są klienci ... nie są to też dla Ciebie wykonawcy usług lakierniczych ... chyba że jesteś z najniższej kasty społecznej ... Wtedy jednak pamiętaj koleżko, że bieda to w dzisiejszych czasach nieograniczonych możliwości rozwoju ... powód do wstydu, a nie dumy. To oznaka upośledzenia ... braku ambicji, wiedzy, chęci, wykształcenia, doświadczenia i braku każdej innej mile widzianej dziś cechy charakteru.

Tu dziś jest Unia Europejska, a nie Bangladesz. :nono: Bieda ... to już tylko na własne życzenie jak się ma roszczeniową postawę i mlaszczący budyń zamiast mózgu. ;)

kamilbusko - 15-12-2012, 16:44

nie będę zakładał nowego tematu . od przyszłego roku planuje zakup kabiny nowej. jaką możecie polecić tak żeby się zmieścić w 70 tys z montażem. nie musi być jakaś wypasiona .
PROJEKTER - 16-12-2012, 12:22

Widzę że idziesz na bogato .... 70 tyś ? :) ... No super.
Napisz na PW czego oczekujesz od tej kabiny to powiem ci gdzie szukać, a czego omijać ;)

Pit3mn - 16-12-2012, 19:05
Temat postu: Re: Szukam kabiny lakierniczej ...
przepiorek napisał/a:
Witam .. Tak jak pisze w temacie szukam kabiny lakierniczej do 20 tys zł . ktoś pisał na forum że jakaś firma pod krakowem sprzedaje kabiny uzywane i ze są rzetelni ma ktoś na nich jakiś namiar ?? Znalazłem ciekawe ogłoszenie koło siewierza w miejscowości Zendek ale widziałem w archiwum że ta kabina już od dwóch lat jest wystawiana na allego może ktoś przypadkiem był ją oglądać ?? Dzwoniłęm dzisiaj do gościa ale jest za granicą i wróci na początku września i mam zamiar wybrać się obejrzeć to cudo :D powiedzcie na co zwrócić uwage przy oględzinach co sprawdzić ? Z góry dzieki pozdrawiam :D


Kupiłem z blowthermu dwie przecinarki plazmowe, wiem że posiadają kabiny lakiernicze nowe i używane w dobrym stanie, zadzwoń i zapytaj, współpracuje mi się z nimi całkiem nieźle i technicznie naprawde znają się na rzeczy.

PROJEKTER - 18-12-2012, 10:05

Bowtherm ma naprawdę dobre kabiny. Obok UZI ITALIA i kabin ASTHERMU to jednak najdroższe urządenia w Polsce. Sądze że za 70 tyś to nie ma szans nawet na najprostrzy model. Tu poniżej 100 tyś to to tylko jakieś modele pomocnicze.

Ale wato spytać bo kabiny są OK.

gugun - 18-12-2012, 10:30

to kupic dobra uzywke zamiast chinskiej i wymienic kilka istotnych elementow w tej cenie ;) ja bynajmniej jak bym mial kupic nowa 4x6 to pomyslal bym nad czyms firmowym no wi wiekszym,bo trafi sie jakis bus,amerykaniec,czy bedzie trzeba maske i drzwi na stojakach pomalowac obok to juz trzzeba na 2x malowac ;) albo zagadaj z projekterem niech ci wwyprojektuje knkretne pomieszczenie z pelna krata,super oswietleniem i wydajnymi jednostkami co jeszcze kasy zostanie przy dobrych wiatrach a sobie przystosujesz pomieszczenie do wlasnych potrzeb :)
martek - 18-12-2012, 11:50

gugun napisał/a:
albo zagadaj z projekterem niech ci wwyprojektuje knkretne pomieszczenie z pelna krata,super oswietleniem i wydajnymi jednostkami co jeszcze kasy zostanie przy dobrych wiatrach a sobie przystosujesz pomieszczenie do wlasnych potrzeb :)


dokladnie, jest nawet temat o tym http://www.lakiernik.info.pl/viewtopic.php?t=3226

PROJEKTER - 18-12-2012, 13:12

Kamil pewnie pokombinuje z dotacją a Tu już gorzej z adaptacją pomieszczenia czy używanymi kabinami. Z adaptacją pomieszczenia to jeszcze da się to jakoś zrobić jak się ruszy głową i ma doświadczenie w obrocie papierami i wniskami o dotacje. Najgorzej z używaną - ( Ten numer nie przechodzi ).

Co do takiej większej 8 metrów to oczywiście fajna sprawa bo nawet zwykła naprawa ze stojakimi i samochodem wchodzi na raz. Gorzej jednak, że taka metr dłuższa ( 8 m ) kosztuje od razu 20 - 30 % drożej i jest o 20?% droższa w utrzymaniu i przy każdym cyklu roboczym ( więcej prądu i paliwa ) także trzeba się chwilkę zastanowić czy "jest konieczna" czy tylko "przdałaby się" ?

jacklack - 18-12-2012, 14:52

PROJEKTER napisał/a:
Gorzej jednak, że taka metr dłuższa ( 8 m ) kosztuje od razu 20 - 30 % drożej i jest o 20?% droższa w utrzymaniu i przy każdym cyklu roboczym ( więcej prądu i paliwa )

To fakt co powiedział Robert, tutaj trzeba nad taka 8 metrową poważnie zastanowić bo koszty tej o 1 metr dłuższej są dużo wyższe. Wszystko zależy od tego, jaką mamy, i jaką przewidujemy zdolność przerobową w warsztacie, czyli ile cykli możemy fizycznie wykonać dziennie. Tak czy inaczej, moim zdaniem warto jednak zainwestować w kabinę 8x4 i pogodzić się z jej większymi kosztami które można w odpowiedni sposób zniwelować do minimum, tj. zawsze lakierować przy pełnej kabinie, nawet w dwóch kolorach...nie zawsze trafiają się naprawy typu przód i bok, czy całośćówki, nieraz jest do lakierowania tylko zderzak więc można go wcisnąć razem z innym samochodem bo jest miejsce...np. dzisiaj lakierowałem Opla Corsę-bł przedni i drzwi przednie na aucie, pok silnika i zd. przedni na stojaku ustawione w kabinie z przodu auta, zaś na tyle kabiny na stojaku zd. przedni od Audi A6..jeden cykl, jedno suszenie, a dwa auta zrobione ;) ..nawet zdarza się, że nazbiera sie kilka napraw po 2-3 el na stojakach w trzech różnych kolorach to też nie ma problemu aby zrobić to przy jednym cyklu..tak że tak duża kabina ma też swoje plusy ;)

kamilbusko - 18-12-2012, 15:18

Jacku a jaką masz kabinę . Chodzi mi o wymiary wewnętrzne
jacklack - 18-12-2012, 15:40

kamilbusko napisał/a:
Jacku a jaką masz kabinę . Chodzi mi o wymiary wewnętrzne


Nnnoo właaśnie, tata-taką o wymiarach wew. 8x4 ;)

Jak miałem ( a właściwie jeszcze ją mam tylko w niej już nie lakieruję) taką o wymiarach 7x3,70, to zawsze był problem, bo jakieś duperele nie chciały się zmieścić i trzeba było robić jeszcze jeden dodatkowy cykl, co też wiązało się ze zwiększonymi kosztami i czasem którego zawsze brakowało...

krzyss20 - 19-12-2012, 12:12

Witam.
Interesowało by mnie gdzie można się starać o dofinansowanie takiej kabiny??

ZIEMBA - 19-12-2012, 14:33

krzyss20 napisał/a:
Witam.
Interesowało by mnie gdzie można się starać o dofinansowanie takiej kabiny??


Wszędzie gdzie takowe dają. Poszperaj w necie bo kążde województwo ma rózne własne programy, aczkolwiek kase przeznaczona na lata 2007-2013 się już kończy. Możesz się starać na samą kabine albo na budowe warsztatu. Tylko z tego co sie orientuje to dofinansowanie w większości jak nie we wszystkich programach jest tylko na nowe rzeczy i na ogół dotyczy 50% wartości urządzenia. Do tego w większości przypadków jest to zwrot kosztów, czyli najpier wydajesz a potem Ci zwracają.

Karol35 - 25-11-2014, 13:00

Ja mam garaż, który i tak stoi pusty, więc postanowiłem go zagospodarować i przerobić na lakiernię. Wiem, że bardzo ważne są filtry sufitowe, odpowiednie maski itp. Szukam jakiejś godnej polecenia firmy, która się tym zajmuje. Znalazłem filterpol.pl w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego. Słyszał ktoś o tej firmie? Znacie inne, warte uwagi w tej okolicy? Gdzie najlepiej kupić maski lakiernicze?

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group