lakiernicy Grupy FAQ Szybkie Pytania-Odpowiedzi-Chat [1] Statystyki Rejestracja Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
CLK naprawa podłużnicy
Autor Wiadomość
jarogts
Użytkownik


Dołączył: 09 Sty 2012
Posty: 16
Wystawił 3 punkt(y)
Skąd: bialy
Wysłany: 30-07-2012, 13:34   CLK naprawa podłużnicy

Witam , panowie muszę naprawić Merca CLK , który ma uszkodzoną podłużnicę . Czy warto kupić do tego celu ,, dozer"? Jak zamocować merola na takim dozerku? Ponoć nie można łapać za progi.. , w przyszłości chciałbym dalej naprawiać auta powypadkowe , niekoniecznie po potężnych dzwonach , do ktorych konieczna jest PRO rama.

20120727295.jpg
Plik ściągnięto 356 raz(y) 209,97 KB

20120727296.jpg
Plik ściągnięto 397 raz(y) 126,37 KB

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Deca-Durabolin
Klubowicz



Pomógł: 11 razy
Wiek: 32
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 1313
Punkty: 28/35
Skąd: Podlaskie
Wysłany: 30-07-2012, 15:25   

dałoby rade bez docera ;)
najpiej załatw elementy i zleć komuś wyprostowanie i spasowanie.
mój blacharz za taką operacje bierze od 400zł. Czasem daje rade w jeden dzień a ja nie musze się z tym bawić. to bardzo dobry system rozdzielać blacharstwo od lakiernictwa ;)
Pozdrawiam
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
jarogts
Użytkownik


Dołączył: 09 Sty 2012
Posty: 16
Wystawił 3 punkt(y)
Skąd: bialy
Wysłany: 30-07-2012, 15:29   

Ale ja chce sam:D dlatego nie cche poteznej ramy tylko dozer , ktory nie zajmuje duzo miejsca;p . A myślisz ze bez dozera to w jaki sposob? Bo wspawanie 2 podluznicy nie oplaci mi się , są po prostu drogie
pozdro
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Chali68
Klubowicz
U siebie.


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Kwi 2012
Posty: 1028
Punkty: 35/30
Skąd: Wschód
Wysłany: 30-07-2012, 15:38   

Witam. Docerkiem to można w mieczysławie prostować blachy poszyć zew. i wew. Po drugie niema jak go zakotwić bo docerek nieposiada uchwytów do MB. Po trzecie chcesz naciągać podłużnicę a pierwsze co powinieneś zrobić to wykonać pomiar auta. Nawet na piechotę centymetrem na podnośniku. Poto żeby wiedzieć jak wygląda stopień uszkodzenia pojazdu. Zrobić kalkulację czy naprawa jest opłacalna dla Ciebie i czy jesteś w stanie ją wykonać z posiadanym przez Ciebie sprzętem. Bo zazwyczaj jest tak że lakiernicy czy blacharze zaczynają robotę a później okazuje się że przecenili siły na swoje możliwości. Albo koszty naprawy ich przerosły i z zysku nic niezostaje. Pozdr.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Wyświetl szczegóły
jarogts
Użytkownik


Dołączył: 09 Sty 2012
Posty: 16
Wystawił 3 punkt(y)
Skąd: bialy
Wysłany: 30-07-2012, 15:53   

Kurcze ale u ziomka ześmy rozciagali w203 i on chyba tego dozerka wcale nie podczepial do merola.. a mimo to podluznice poprostowal..
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Chali68
Klubowicz
U siebie.


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Kwi 2012
Posty: 1028
Punkty: 35/30
Skąd: Wschód
Wysłany: 30-07-2012, 16:25   

Wszystko się da rozciągnąć najlepiej guma od majtek! Buhahaha! Bez obrazy ale to śmierdzi amatorszczyzną. Niechce Misie! Zagłębiać. Albo profeska albo blanty!
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
jarogts
Użytkownik


Dołączył: 09 Sty 2012
Posty: 16
Wystawił 3 punkt(y)
Skąd: bialy
Wysłany: 30-07-2012, 16:30   

Chlop ktory mi robil auta to hmm tak zwany ,, flachowiec" no i zawsze jakos na tym dozerku dawał rade...Nie chcę więcej korzystać z jego usług bo on maluje slabo , dlatego sam wgłębiam się w temat
pozdro
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Chali68
Klubowicz
U siebie.


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Kwi 2012
Posty: 1028
Punkty: 35/30
Skąd: Wschód
Wysłany: 30-07-2012, 16:41   

Ok. Jarzę,kumam,kąsam,chwytam,łapie,czaję.itd. Kolega handelek ma mały tak! To niech zacznie od początku będzie git. Pozdr.

[ Dodano: 30-07-2012, 17:43 ]
Coś pomożemy!
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
jarogts
Użytkownik


Dołączył: 09 Sty 2012
Posty: 16
Wystawił 3 punkt(y)
Skąd: bialy
Wysłany: 30-07-2012, 16:54   

Słaby handlarz ze mnie co auta po pare lat trzyma;), po prostu nie lubie przepłacać za auta;) , nie łapię , kąsam tego ,,To niech zacznie od początku będzie git. "
pozdrawiam
ps. wiem że trzeba jakoś przyczepić nadwozie bo wystrzeli jak z procy , ale nie mogę przypomnieć jak on je przyczepiał do ,, dozerka"
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Deca-Durabolin
Klubowicz



Pomógł: 11 razy
Wiek: 32
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 1313
Punkty: 28/35
Skąd: Podlaskie
Wysłany: 30-07-2012, 18:02   

tak jak napisał chali pomiar podstawa. jak poszła ci tylko do dołu albo w bok to nawet siłownikiem i dobrym stropem czy słupami w garażu czy chlewie czy szopie wyprostujesz potem tylko rozwiercasz co pogniecione klepiesz i spawasz spowrotem . jeżeli jest popchnięta w ścianę to tylko rama. no jak juz napisano wczesniej bmw i mb mają inne sposobymontażu do naprawy wiec dozer odpada.
dla mnie to ursusem czy tam o jabłonkę możesz tego clk wyprostować.
wszystko inne niż dobry blacharz(nie kowal) i porządna rama dla mnie jeste beeeeee
pozdro :)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
PROJEKTER
Ekspert



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 3134
Punkty: 106/7
Skąd: ... z przyszłości
Wysłany: 30-07-2012, 18:06   

Pewnie przyczepił samochód z tyłu do jakiegoś uchwytu, słupa albo futryny i ciągnął .

Niektóre dozory mają adapter do Mercedesów i BMW. Zwykła rama naprawcza też nie ma mocowania do Mercedesa i BMW i trzeba dokupić te podpory i uchwyty wchodzące w progi.
_________________
Chcesz wiedzieć więcej ?
projekter@projekter.pl
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Wyświetl szczegóły
Kamil208
Klubowicz


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 683
Otrzymał 20 punkt(y)
Skąd: z daleka
Wysłany: 30-07-2012, 19:10   

Mam dla ciebie złą wiadomość, ciężko będzie ci to zrobić. Mam Clk, naprawiałem mocno uszkodzone i znam ten samochód na wylot.

Przedewszystkim Clk 208 budową zbliżone są do 124 lub 210 tzn. nie posiadają przykręcanych sanek i belki przedniej wszystko razem z okularami belką dolną pod chłodnice jest spawane na stałe. Jest to zupełnie inne auto i inna napraw niż w 203 czy innych nowszych niz 203.

Zacznij od najprostszej rzeczy zmierz po przekątnej nawet zwykłą metrówką przekątną między kielichami a rogiem dachu, prawdopodobnie powinna być ok bo kielich jest mocno cofnięty do tyłu i bardzo masywny. Nastepnie od dołu zmierz mocowania wachaczy po przekątnej np. do otworów w progach w które wchodzą kołki mocujące plastikowe progi, zmierz również na wprost odległości od środkowej dolnej belki na której "leży silnik" do jakichś miejsc conajmniej na grodzi albo dalej w ten sposób dowiesz się czy uszkodzona jest tylko końcowa część podłużnicy. Z moich doświadczeń wynika że tak złamana podłużnica niesie za soba uszkodzenia również w dalszej jej częsci.

Zakładając najbardziej optymistyczną opcje uszkodzoną masz końcówkę podłużnicy prawej, napewno minimum lekka korekcja lewej, złamany fartuch prawy co widać w lewym górnym rogu zdjęcia, napewno poważnie uszkodzoną belke przednią która odpowiada za zpasowanie zderzaka i rozjechane okulary z pasem górnym które ustawiają lampy na własciwym miejscu. Lampy co ważne maja regulacje dość ograniczoną w 2 kierunkach więc fartuchy i okulary muszą być spasowane igła.
Jeżeli miałbyś nie wiem jaką ramę nie naprawisz tego bez rozwiercenia belki przedniej, rozwiercenia zewnętrznej sciany podłużnicy,

Podsumowując jak na pierwszą naprawe blacharską będzie trudno spasować to naprawdę ładnie.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Wyświetl szczegóły
jarogts
Użytkownik


Dołączył: 09 Sty 2012
Posty: 16
Wystawił 3 punkt(y)
Skąd: bialy
Wysłany: 30-07-2012, 19:33   

Dzięki za podpowiedz;) , kielichy są ok , podluznica od strony kierowcy tez ,podluznica pasazera ma uszkodzoną tylko koncowke tak na 10 cm ( tak na oko mowie) , pas przedni po stronie pasazera jest wbity tak ze wentylator dotknal silnika ( ale nic przy silniku sie nie uszkodzilo;p) , wiem ze będzie trudno , postaram się jeszcze wezwać kolege co robi kilka lat u takiego magika co rozciaga auta o podnosnik kolumnowy:D , ale na ramie jak ma wolną to tez;p , jutro pomierzę autko dokladnie
pozdro
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Krzychuautim
Ekspert



Dołączył: 21 Cze 2011
Posty: 277
Otrzymał 11 punkt(y)
Skąd: Poznań
Wysłany: 30-07-2012, 20:48   

Takich aut jak Mercedes nie powinno się naprawiać, bez systemu mocowania w punktach płyty podłogowej(MZ celette, Car-Bench, Globaljig, itp). Jak się dokładnie mierzy to wtedy się okazuje że te ostatnie kilka mm jest nie do wyciągnięcia bez porządnego zamocowania co więcej często można narobić więcej szkód niż pożytku. Zdarza mi się oglądać auta uderzone z przodu, niby naprawione, z pokrzywionym tylnym zawieszeniem albo wyrwanymi podłużnicami tylnymi.
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
michalLbn
Klubowicz


Pomógł: 13 razy
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 2131
Punkty: 49/7
Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 30-07-2012, 22:28   

Ja mam do merca dorobione mocowania do ramy. Wkłada się je w 4 punkty w progach (te od podnośnika).
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
jarogts
Użytkownik


Dołączył: 09 Sty 2012
Posty: 16
Wystawił 3 punkt(y)
Skąd: bialy
Wysłany: 30-07-2012, 23:24   

http://ramynaprawcze.pl/d...e-ramy/bmw-wrc/ , coś takiego? To i do dozera można by przymontowac;)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Krzychuautim
Ekspert



Dołączył: 21 Cze 2011
Posty: 277
Otrzymał 11 punkt(y)
Skąd: Poznań
Wysłany: 31-07-2012, 06:07   

Coś takiego to może by się nadało do zrobienia pomiaru, albo drobnej naprawy. Mocowanie "za progi" nie sprawdza się w przypadku prostowania podłużnic.
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
michalLbn
Klubowicz


Pomógł: 13 razy
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 2131
Punkty: 49/7
Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 31-07-2012, 09:43   

No u mnie zostało dorobione bo nie mieliśmy jak zamocować auta, mercedes jak wiadomo nie ma wystającego szwu dolnego progu z podłogą. Mocowania wchodzą w miejsca na podnośnik i dały radę przy przeciąganiu podłużnic które przebiło w lewo i jedna weszła wgłąb ku ścianie grodziowej. Ale ciekawi mnie jak zamocować prawidłowo takie auto na przyszłość.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Chali68
Klubowicz
U siebie.


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Kwi 2012
Posty: 1028
Punkty: 35/30
Skąd: Wschód
Wysłany: 31-07-2012, 10:20   

Dokładnie tak jak napisał Krzychuautim. Trzeba użyć przystawek do zakotwienia płyty podłogowej i tej części podłużnicy która jest nieprzesunięta. Ciągniemy tylko część ,która jest uszkodzona. Zamocowanie i rodzaj klamry też jest bardzo ważne. Można narobić biedy przez użycie nieodpowiednich narzędzi. Pozdr.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
madmax
Moderator
CoMe My LaDy



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 3834
Punkty: 67/45
Skąd: Zawiercie
Wysłany: 31-07-2012, 13:05   

Krzychuautim napisał/a:
Coś takiego to może by się nadało do zrobienia pomiaru, albo drobnej naprawy. Mocowanie "za progi" nie sprawdza się w przypadku prostowania podłużnic.

A to za co w takim razie mocuje się auta jak nie za progi? W mercedesie defakto to mocowanie lewarka jest biednie zrobione. Nie jednego pociąlem na zlom i w środu jest tylko kawałek blaszki i poszycie zewnętrzne a za to nie chciał bym mocować bo przy ciągnieciu podłużnicy porozrywa progi.
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
Chali68
Klubowicz
U siebie.


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Kwi 2012
Posty: 1028
Punkty: 35/30
Skąd: Wschód
Wysłany: 31-07-2012, 13:37   

Wejdź sobie na strone www blowtherm.pl i tam zestaw przystawkowy MZ to zobaczysz jak wyglądają trawersy,wieżyczki itd. do prawidłowego zaczepienia auta. To przykład do Celette. Pozdr.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
madmax
Moderator
CoMe My LaDy



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 3834
Punkty: 67/45
Skąd: Zawiercie
Wysłany: 31-07-2012, 21:00   

Chali68 napisał/a:
Wejdź sobie na strone www blowtherm.pl i tam zestaw przystawkowy MZ


No robi wrażenie tylko teraz weź to zamontuj. Komu by sie chciało. Wszyscy szczęki za progi i jazda.
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
Krzychuautim
Ekspert



Dołączył: 21 Cze 2011
Posty: 277
Otrzymał 11 punkt(y)
Skąd: Poznań
Wysłany: 31-07-2012, 21:25   

madmax napisał/a:
No robi wrażenie tylko teraz weź to zamontuj. Komu by sie chciało. Wszyscy szczęki za progi i jazda.


Ale tego nie da się zrobić mocując za progi, jak mocno pociągniesz to progi będą się zapadać.
Podobnie jak z autami dostawczymi tam progi zapadają się pod ciężarem auta. To nie jest kwestia chęci, musisz i tyle, bo inaczej poświęcisz dużo więcej czasu a i efekt może być mizerny, o ile szkód nie narobisz.
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
madmax
Moderator
CoMe My LaDy



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 3834
Punkty: 67/45
Skąd: Zawiercie
Wysłany: 01-08-2012, 16:40   

Krzychuautim napisał/a:
Ale tego nie da się zrobić mocując za progi, jak mocno pociągniesz to progi będą się zapadać.


No będą sie zapadać. To już wiemy. Ale nie wszyscy w to uwierzą i dalej będą targać za progi. A powiedz mi gdzie można znaleść jakąś literaturę odnośnie tego jaki samochód za co w którym miejscu łapać?
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
pio124
Forumator


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 254
Otrzymał 5 punkt(y)
Skąd: lubelskie
Wysłany: 01-08-2012, 18:03   

madmax napisał/a:
No będą sie zapadać. To już wiemy. Ale nie wszyscy w to uwierzą i dalej będą targać za progi. A powiedz mi gdzie można znaleść jakąś literaturę odnośnie tego jaki samochód za co w którym miejscu łapać?

dolaczam sie do pytania, a dokladniej to za co umocowac np. nissana note
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Chali68
Klubowicz
U siebie.


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Kwi 2012
Posty: 1028
Punkty: 35/30
Skąd: Wschód
Wysłany: 01-08-2012, 18:57   

Do mocowania nisana,megan podam na przykładzie Autorobot–a jest system przystawek do starblocków,które można wykożystać do różnych nietypowych aut. W których niema możliwości zamontowania za ranty progowe. Pooglądajcie www autorobot.com.pl W innych ramach są także podobne patenty jak tutaj. W kwestii nauki to czytać i oczywiście szkolenia i seminaria. Tam można w dwa lub trzy dni zdobyć tyle wiedzy co u siebie w garażu przez parę lat. Wymiana informacji między blacharzami to jedna z wielu kożyści jaką można wynieść ze szkoleń. Oczywiście dla tych co chcą. Bo są tacy co"wszystko wią"! a ci to tylko kaca wyniosą. hehehe! Pozdr.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
jarogts
Użytkownik


Dołączył: 09 Sty 2012
Posty: 16
Wystawił 3 punkt(y)
Skąd: bialy
Wysłany: 01-08-2012, 18:59   

Chali a możesz polecić jakiś ośrodek szkoleniowy dla blacharzy? ;p Coś w Wawce jest? czy tylko herkules kolo Bydgoszczy?
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Chali68
Klubowicz
U siebie.


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Kwi 2012
Posty: 1028
Punkty: 35/30
Skąd: Wschód
Wysłany: 01-08-2012, 19:20   

W wawie masz właśnie Jan Sobański Auto System P.U.H ul.Konopnickiej13 tel. 022 786 23 22, 786 88 03 zadzwoń zapytaj o terminy szkoleń polecam super atmosfera. Pozdr.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Krzychuautim
Ekspert



Dołączył: 21 Cze 2011
Posty: 277
Otrzymał 11 punkt(y)
Skąd: Poznań
Wysłany: 01-08-2012, 19:40   

Takie informacje są najczęściej w danych pomiarowych do systemu pomiarowego, chociaż często w systemach elektronicznych nie ma takich informacji i trzeba się opierać na doświadczeniu blacharza. Też nie zawsze trzeba używać dodatkowych mocowań, wszystko zależy od tego co się robi. Podłużnice, boczne uderzenia, no ogół wymagają dodatkowych mocowań, ale jakieś drobniejsze prace da się zrobić na progach. Im nowsze auto tym większy problem z prostowaniem. Na przykład Celette nie do wielu samochodów( w tym do mercedesów) nie podaje wymiarów na system pomiarowy Metro 2000 a podaje na system MZ. Właśnie dlatego że mocowanie "za progi" nie sprawdza się do naprawy tych aut. Nawet Car-o-liner przez lata upierający się przy mocowaniach za progi, teraz do swoich ram oferuje dodatkowe przystawki do mocowania samochodów.
Mercedesy mają to do siebie że podłużnice mogą się wydawać proste, a pod siedzeniem będzie fałda na podłodze...
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
jarogts
Użytkownik


Dołączył: 09 Sty 2012
Posty: 16
Wystawił 3 punkt(y)
Skąd: bialy
Wysłany: 02-08-2012, 18:20   

Chali dzięki za namiar;p już się zapisałem:)
pozdro
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Chali68
Klubowicz
U siebie.


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Kwi 2012
Posty: 1028
Punkty: 35/30
Skąd: Wschód
Wysłany: 02-08-2012, 19:38   

Niema za co! Jak już będziesz po to prosiłbym żebyś opisał na forum swoje spostrzeżenia ze szkolenia w Autorobocie. Pozdrawiam.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Artykuły i publikacje


Zagadnienia Prawne


Zagadnienia Techniczne