lakiernicy Grupy FAQ Szybkie Pytania-Odpowiedzi-Chat [1] Statystyki Rejestracja Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Jak się rozliczyć?
Autor Wiadomość
dedodac
Użytkownik


Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 3
Wystawił 2 punkt(y)
Skąd: Pomorskie
Wysłany: 27-05-2011, 13:20   Jak się rozliczyć?

Lakiernik z trójmiasta, podana podczas ustaleń cena 350zł za element. Do malowania zlecono lewy bok 4 elementy + prawy 1 element. Lakier srebrny metalik, auto było chyba dwa razy malowane,jednak zmiany koloru były niezauważalne.

Przy odbiorze okazało się że lakier nowych elementów jest widocznie ciemniejszy.
Widać, że cała lewa strona weszła w ciemniejszy ton; mi osobiście zmiana koloru auta się nie podobała.
Nowe elementy kontrastują ze zderzakami, prawym progiem, trochę ze słupkami.
Lakiernik raczej jest świadom błędu bo proponował przelakierowanie elementów wg koloru dobranego do wybranego przeze mnie elementu. Wybrałem klapę, jednak dobrany lakier i natrysk próbny wskazywał na wielkie różnice. Zrozumiałem, że nie jest mi w stanie dobrać lakieru tak jak bym chciał (pomimo, że poprzedniemu garażowemu lakiernikowi udało się dobrać dobrze kolor na prawym boku który był malowany).

Teraz pytania:
Czy powinienem płacić za cieniowanie zderzaków? aktualnie każe mi płacić bo demontaż itp.
Lakiernik zaoferował w cenie lakierowania zderzaków pocieniowanie także prawego progu, i prawego tylnego błotnika. Czy powinienem się tym zadowolić?
Lakiernik twierdzi że podawał ceny netto za element czyli de facto element wychodzi 430zł (jestem osobą fizyczną). Czy faktycznie podaje się ceny netto?
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
rajcuch
Forumator



Wiek: 48
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 213
Otrzymał 2 punkt(y)
Skąd: Wlkp
Wysłany: 27-05-2011, 18:03   

Powinien wykonać tak usługę, żeby nie było widać różnicy w kolorze.I niech robi jak chce byle by było dobrze. Czy będzie cieniowal zderzaki czy jeszcze raz wszystko od nowa lakierowal nie powinno Cię to w ogóle obchodzić!! Zawalił robotę niech poprawia! Nic mu nie płac dodatkowo! A to,ze mówi teraz 350zl netto może tak być tyle, ze nieuczciwie się zachował nie mówiąc Ci przed naprawa...bierz fakture i gwarancje na naprawę.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
acer
Wymiatacz


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 192
Otrzymał 5 punkt(y)
Skąd: opolskie
Wysłany: 27-05-2011, 18:12   

operacja cieniowania wymaga dopłaty wg.eurotaxa i innych programach robiących kosztorys,po drugie garażowy lakiernik na pewno nie mieszał lakieru tylko w mieszalni gdzie kupował lakier niechce mi się wierzyć żeby w tzw.garażu miał mieszalnik także pochwała idzie do chłopaków z mieszalni,lakiernik który to teraz lakieruje mógł cię wcześniej poinformować że może zajść taka konieczność i będzie trzeba tyle doliczyć,prawie każdy lakiernik mówi ceny netto,jeżeli chce się mieć pokwitowanie trzeba doliczyć vat,jeżeli chodzi o to że chce kase za demontaż a ciebie się to niepodoba lub się dziwisz idź do twojego szefa lub do osoby cudzej i powiedz że chcesz harować godzine lub za darmo!!!,takie moje zdanie na ten temat.

[ Dodano: 27-05-2011, 19:16 ]
rajcuch ciekawe czy byś był taki mądry jak by to u ciebie taki klient się zjawił co by chciał polakierować zderzak przód który zachodzi na maskę i ciekawe czy ty byś mu to za darmo pocieniował czyli maske błotnik i lakierowanie zderzaka za 350 brutto czyli około 270zł
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
rajcuch
Forumator



Wiek: 48
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 213
Otrzymał 2 punkt(y)
Skąd: Wlkp
Wysłany: 27-05-2011, 19:52   

Uderz w stół... Panie Acer... Polakierowal bym tak by nie było widać różnicy choć na zderzakach bywa minimalna różnica. a jak mi kolor nie pasuje i muszę coś cieniowac to nie mówię o tym klientowi.chyba ze klient sam wyskoczy z cieniowaniem to mu doliczam extra. a ze kasuje 400 zł netto za element to kolor musi u mnie pasować i czy bede lakierowal caly bok czy blotnik z drzwiami klient ma byc zadowolony! A Pan Panie Acer widać z tych cwanszych lakiernikow co robią i myślą, ze urabura i wszyscy klekac bo Pan lakiernik jest gość a klienta należy wydymac.. No chyba ,ze się mylę ;)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
acer
Wymiatacz


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 192
Otrzymał 5 punkt(y)
Skąd: opolskie
Wysłany: 27-05-2011, 20:20   

specjalnie na pisałem lakierowanie zderzaka bo o to mi chodziło że tworzywo sztuczne ma przeważnie inny odcień dlatego jakbyś nawet pocieniował to mógł by być inny odcień, ale jeżeli masz tak jak nowe yaris że zderzak jest częscią maski a moda ta się szerzy wśród producentów to dopiero te nuance widać i niech ci przyjedzie taki kolo z taką yariską która ma jakiś h.jowy kolor że nawet cieniowanie nie pomoże to co zrobisz.Powiesz mu że tworzywo i tak ma to tak samo mógł mu ten lakiernik powiedzieć że ten lakier ma takię różnice.Napisałem wyraźnie że 270 netto czy ty byś to zrobił za tą kase nawet jeżeli tak jak napisałeś byś musiał większość elementów polakierować i zdemontować rozbrojić itd.nie chce mi się wierzyć,większość ludzi szuka okazji a później błedów i tak to jest.Polska to taki kraj że jeden chce zrobić drugiego w ciu.a,nawet gdzieś jeden przykład przeczytałem tu na forum także nie pisz że tak nie jest.

[ Dodano: 27-05-2011, 21:22 ]
co do zadowolenia klienta to się z tobą zgodzę ma być zadowolony ale niech da też godnie zarobić!!!

[ Dodano: 27-05-2011, 21:25 ]
nawet na tobie jest przykład jednemu doliczasz za cienowanie a innemu nie czyli jednego z twoich klientów robisz w ciu.a!
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
rajcuch
Forumator



Wiek: 48
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 213
Otrzymał 2 punkt(y)
Skąd: Wlkp
Wysłany: 27-05-2011, 22:15   

Jak klient sam wyskoczy przed szereg bo coś tam słyszał o cieniowaniu to co go bede prostowal, matka Teresa nie jestem ;) ale z regoly nie doliczam exstra za cieniowanie.Ma być git ;]
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
unek
Moderator


Pomógł: 11 razy
Wiek: 41
Dołączył: 09 Wrz 2010
Posty: 3287
Punkty: 30/22
Skąd: pomorskie
Wysłany: 27-05-2011, 22:43   

dedodac,
a mozesz napisac gdzie to było?? ;)
ps moge to pocieniowac :)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
jacklack
Administrator



Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 3553
Punkty: 95/54
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 27-05-2011, 23:59   

Jeśli chodzi o mnie to nie informuję klienta o cieniowaniu...wolę doliczyć nieco więcej do elementów naprawianych, i nie sygnalizować o cieniowaniu..są różni klienci, i w różny sposób to odbierają... klient przy odbiorze koncentruje uwagę szczególnie, (co nie jest dziwne) na elementach naprawianych i przyległych, nie widząc różnicy jest szczęśliwy że kolor i połysk pasują między nimi idealnie bez żadnego dodatkowego nakładu pracy ze strony warsztatu w ich mniemaniu, i z tego, że owy klient nie musi ponosić z tego tytułu dodatkowych kosztów, co też owocuje wielkim plusem dla warsztatu i w ten również sposób, podnosi pozycję wykonanej usługi wyżej w rankingu jakościowym w oczach klienta, co w kontynuacji i opinii przekazywanej przez klienta w różnych środowiskach przynosi większe zyski dla warsztatu z tytułu reklamy i ogólnej opinii...jest grupa klientów która sama sugeruje cieniowanie, i dla nich ten proces jest zupełnie normalny, bo już w praktyczny sposób na własnej skórze doświadczyli skutków chorej oszczędności lakierowania w warsztatach do tzw. kantu...jeszcze inna grupa klientów dopatruje się po naprawie przy odbiorze samochodu ewentualnego cieniowania elementu przyległego naprawianemu...gdy po czasie klient pyta mnie co się działo z elementem przyległym ponieważ nie jest do końca pewien czy ten element jest cieniowany ?, czy tylko polerowany?, odpowiadam krótko i zwięzłe..tak ten przyległy element jest lakierowany w celu zniwelowania ewentualnej różnicy koloru i jest to absolutnie zgodne z technologią lakiernictwa, i na tym koniec rozmowy...(ewentualnie wytłumaczę jeszcze jakie są tego powody)

Reasumując...klient oddając swoje auto do warsztatu, ma odebrać zleconą naprawę bez żadnych zastrzeżeń również pod względem kolorystycznym..w gestii lakiernika leży, jak zrobić aby naprawa była wykonana na odpowiednim poziomie jakościowym, bo to tylko i wyłącznie lakiernik o tym decyduje, (oczywiście adekwatnie do ustalonej wcześniej kwoty z klientem ...)

Jeszcze taka moja rada przy okazji... obsługa klienta przy przyjęciu naprawy powinna być skrupulatna, ale też szybka i sprawna, a oddanie samochodu klientowi po naprawie powinno być przynajmniej o 100% szybsze od przyjęcia zlecenia...w przeciwnym wypadku tracimy cenny czas i pieniądze, a klient zadowolenie ze struktury organizacyjnej warsztatu i zaufania jakim go darzy...

dedodac, Co do Twojej sytuacji pozostanę w swoim zdaniu neutralnym...nie można niczego osądzać nie widząc przedmiotu sprawy na własne oczy...nie wiadomo do końca jakie były ustalenia i relacje pomiędzy Tobą a warsztatem, i w jakim stanie jakościowym jest, lub była powłoka lakieru przyległa do zleconych elementów naprawianych...nie wykluczone że to auto było już lakierowane jeszcze wcześniej przed ta naprawą "garażową"...to tylko domysły, ale faktów tutaj ustalić nie można...

Tak czy owak jeżeli taki problem dotyczył by mnie, gdzie różnica lakieru po naprawie i cieniowaniu byłaby bardzo duża i widoczna gołym okiem dla mnie, lakierowałbym jeszcze raz wszystko od nowa wybierając inną, bardziej pasującą alternatywę koloru systemu na którym pracuję, a jeśli to by nie poskutkowało, skorzystałbym z alternatyw z innego, systemu, a za dodatkowe operacje nie żądałbym dodatkowej zapłaty..chociażby z racji nieterminowego oddania samochodu ...
_________________
www.lakiernik.info.pl
Forum Lak
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
Wyświetl szczegóły
PROJEKTER
Ekspert



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 3134
Punkty: 106/7
Skąd: ... z przyszłości
Wysłany: 28-05-2011, 10:02   

Ja jako klient ... wybrałbym taką usługę gdzie jest gwarancja zgodności koloru i nikt nie dolicza mi za cieniowanie. Nie twierdzę, że tańszą tylko taką gdzie nie ma gadania o technologicznych niuansach i problemach lakiernika z danym efektem kolorystycznym tylko jest podana cena - którą akceptuję i naprawa wykonana bez zastrzeżeń w dniu odbioru i wtedy jak wujek Heniek i jego szwagier malujący maszyny rolnicze to obejrzą :)

Nie ma wpadki to jest zadowolenie z naprawy czyli wydanych pieniędzy. Nie ma więc pretensji i przepychanki kto co chciał i co zlecał, i jak to w efekcie wyszło.

Klient Panowie ma tylko jeden obowiązek ... Ma zapłacić zgodnie z umową.

Reszta należy do fachowca. Wy tak robicie jak zlecacie naprawę telewizora telefon czy zegarka. Więc znacznie mądrzej jest polakierować pięć dodatkowych elementów w ramach jednej usługi niż nie pomalować tego jednego do cieniowania.

To też trochę nie poważne, że cieniowanie, czy dodatkowe zaprawki z poza umowy z klientem traktuje się jako robotę za darmo :nono: . Klient płaci za usługę tyle ile ustalił z wami. On się na tym nie zna i rezygnując z jakiejś operacji nie zawsze wie co robi. Wy się na tym znacie i dlatego powierza wam swój samochód.
jak robota się opłaca to się przyjmuje zlecenie, a jak nie to się popycha do innego warsztatu. Zobaczcie jaki jest z reguły efekt tego, że nie cieniujecie bo klient tak chciał ... awantura ... pretensje klienta ... i jak go szanujecie to robota od nowa ... a w efekcie ? Nawet jak po poprawce jest już dobrze to taki klient więcej nie skorzysta z waszej usługi :nono: Warto ? .. z powodu godziny pracy więcej i kosztów 100 gram lakieru który i tak wylejecie bo jest z utwardzaczem. ;)

Każdy robi z tymi kolorami jak chce. Z własnego doświadczenia jako lakierni i potem jako właściciel lakierni powiem tylko, że zawsze cieniowałem pionowe elementy przylegające i zawsze kazałem to robić moim pracownikom. 100 % pewności że będzie OK, a nie 50 % że się uda, lub nie. Czasami mnie korciło ... ale to tylko z lenistwa. :)
_________________
Chcesz wiedzieć więcej ?
projekter@projekter.pl
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Wyświetl szczegóły
To_mas
Klubowicz



Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 2787
Punkty: 24/11
Skąd: Żywiec
Wysłany: 28-05-2011, 13:50   

A ja rożnie :) klientowi który sie orientuje i widać ze wie o czym gada, cieniowanie itd mowię ze oczywiście bede cieniował i nie robie tego za darmo a takiemu który nic nie kuma nie mówię ze będę cieniował tylko mówię cenę.

Co do różnicy koloru to nie oddaje samochodów jeśli w mojej ocenie ewentualna róznica jest nie do przyjęcia jak trzeba to sie poprawia trudno, roboty dużo ale takimi zaniedbaniem można sobie super szybko opinie zepsuć :)
_________________
gg 6794125
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
acer
Wymiatacz


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 192
Otrzymał 5 punkt(y)
Skąd: opolskie
Wysłany: 28-05-2011, 15:04   

To_mas napisał/a:
A ja rożnie :) klientowi który sie orientuje i widać ze wie o czym gada, cieniowanie itd mowię ze oczywiście bede cieniował i nie robie tego za darmo a takiemu który nic nie kuma nie mówię ze będę cieniował tylko mówię cenę.

Co do różnicy koloru to nie oddaje samochodów jeśli w mojej ocenie ewentualna róznica jest nie do przyjęcia jak trzeba to sie poprawia trudno, roboty dużo ale takimi zaniedbaniem można sobie super szybko opinie zepsuć :)

i oto mi chodziło ;)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 28-05-2011, 15:27   

Ja nie cieniuję, tak sam od siebie.
Ma to ścisły związek z ceną za element w mojej okolicy.
Dodatkowo uzgodnienia z klientem co do ilości lakierowanych elementów z naciskiem na minimalną ilość dodatkowych lakierowań na elementach przyległych - chodzi o orginalny lakier aby został w orginale.
To dziwne wydawać sie może, ale każdy ma swój punkt widzenia i albo się dogadujemy, lub współpracy niema.
W moim konkretnym przypadku lakierując maskę, błotnik i zderzak, cieniować bym musiał drugi błotnik, drzwi i dwa słupki.
W cenie trzech elementów???

Może niewiele bym dołożył i nie musiał drugi raz lakierować - lakierowanie złym odcieniem to mój błąd i zaufanie do kolorysty, czyli brak natrysku próbnego (kolejnego juz zresztą- miało byc kosa i na ostro idealnie).
Zaufałem, teraz poprawiłem, straciłem czas, kase za cieniowanie doliczę i materiał mi się zwróci.

Dlaczego tak.
Bo jak pisał Acer, za chwilę klienci sie przyzwyczają i do jednej maski bede cieniował wszystkie elementy wkoło za free.
A jak juz pisałem cena za element w moich okolicach nie powala i nie pozwala na gratisy.
 
     
dedodac
Użytkownik


Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 3
Wystawił 2 punkt(y)
Skąd: Pomorskie
Wysłany: 29-05-2011, 22:02   

uff, dziękuję za Wasze opinie. dobrze jest poczytać fachowców.

wracając do mojego przypadku, jutro będzie odbiór i liczę na pozytywne załatwienie sprawy. problem w tym, że oprócz barwy również ziarno jest nieco inne, no ale miejmy nadzieję, że cieniowanie będzie ok. dam znać jak się skończyło.

unek, nie chcę podawać kto to robił, co najwyżej umieszczę adekwatną opinię w internecie, aby ludzie wybierali świadomie, bo póki co są tylko dwie opinie, obydwie pozytywne (od jednego człowieka - popełniłem błąd sugerując się tymi informacjami). chętnie jednak wezmę do ciebie kontakt na przyszłość :)

szacunek mkautos, jeśli potrafisz dobrać lakier tak, aby nie trzeba było cieniować. ja osobiście wolałbym zapłacić więcej za dobrze spasowany element niż potem przepychać się jak teraz lakierując kolejne elementy "bo widać". aktualnie mam zaplanowane 7 elementów, a rozmawiałem początkowo o 3L+1P.. najwyraźniej dobry kolorysta jest dla lakierni jak złoto. wg mnie cieniowanie też jest dopuszczalne, ale nie może to być ukrycie spartolonego doboru barwy/ziarna, bo pomimo niewielkiej różnicy pomiędzy sąsiadującymi elementami to efekt innego odcienia na różnych obszarach auta jest niezbyt fajne.

co do cen netto-brutto to faktycznie podzwoniłem do innych zakładów i podawano mi ceny netto. do tej pory nie miałem do czynienia z lakierowaniem, wiec nie mogłem wiedzieć, że w tej branży podaje się tak ceny.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
unek
Moderator


Pomógł: 11 razy
Wiek: 41
Dołączył: 09 Wrz 2010
Posty: 3287
Punkty: 30/22
Skąd: pomorskie
Wysłany: 29-05-2011, 22:22   

dedodac,
spoko tylko chciałem miej wiecej wiedziec gdzie to było ;)
ale jak sie dogadałes to fajnie....
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 29-05-2011, 22:51   

dedodac napisał/a:
szacunek mkautos, jeśli potrafisz dobrać lakier tak, aby nie trzeba było cieniować.

Nestety koloryści mi to robią, zawsze robie natryski.
Lecz w tej rutynie, zawsze nie znaczy dokładnie zawsze.
I ufając zapewnieniom że na ostro można.... wychodzi czasem tak, jak na ostatniej astrze.
Ja tylko tak jak kazdy z naszego forum staram sie aby kolor pasował.
Wtedy zadowolenie jest obopólne.
 
     
dedodac
Użytkownik


Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 3
Wystawił 2 punkt(y)
Skąd: Pomorskie
Wysłany: 30-05-2011, 21:46   

sprawa zakończyła się dosyć dobrze. 4 elementy za które płąci ubezpieczalnia są opłacone normalnie, pozostałe 1 + 2 cieniowane, plus polerka rys w okolicach malowania za śmieszne 200zł. finansowo jest ok, no ale lakier nie jest idealny, więc nie jestem przeszczęśliwy z powodu tej roboty. nie wpatrując się mocno widać niewiele różnic, więc da się z tym żyć.

dzięki za rady.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Artykuły i publikacje


Zagadnienia Prawne


Zagadnienia Techniczne