lakiernicy Grupy FAQ Szybkie Pytania-Odpowiedzi-Chat [0] Statystyki Rejestracja Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Nagrzewnica wodna w kabinie
Autor Wiadomość
guzikmasters
Stały Bywalec


Wiek: 35
Dołączył: 12 Sty 2013
Posty: 64
Otrzymał 1 punkt(y)
Skąd: ZkądIdąc
Wysłany: 27-02-2014, 18:52   Nagrzewnica wodna w kabinie

Witam. Buduje kabine do lakierowania 7m na 4 i wysokosc 2,7. Znajomy blacharz poradził mi zamiast grzejników lub pieca co nadmuchowego, dać pod centralne nagrzewnice wodną. Wiem ze jest to nadmuch jednak mówi ze moge włączyc nadmuch i grzanie przed lakierowaniem potem przy lakierowaniu ustawic na 1 bieg i mówi ze dobrze sie lakieruje gdyz jest i ciepło podtrzymane i nie ma wielkiego obrotu powietrza. Nie wiem czy dać to rozwiązanie. Wyciąg juz jest zrobiony dwoma kanałami w podłodze z turbiną 2kW. Maluje pistoletem HVLP i odkurzu jest naprawde mało. Co byście koledzy poradzili. Myślałem nad grzejnikami tez bo grzejniki mam więc do tej nagrzewnicy mozna by podłączyc dodatkowo:)Mysle ze to tez by było dobre rozwiazanie do lakierowania farbami wodnymi. Zaznaczam ze pomieszczenie będzie sterylne.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
PROJEKTER
Ekspert



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 3134
Punkty: 106/7
Skąd: ... z przyszłości
Wysłany: 28-02-2014, 15:44   

Bardzo dobre rozwiązanie :glupek: .... MONTUJ. .... tylko kup sobie jakieś szybkozłączki na przyłączach tej nagrzewnicy bo się naszarpiesz jak będziesz ją wymieniał kilka razy w sezonie na nową ;) .

Fajnie by było zanim zadacie pytanie na forum mili Panowie ... jakbyście się sekundkę zostawili sami nad problemem.... w tym wypadku np .... Skąd ta nagrzewnica pobiera powietrze żeby je przepchnąć przez wymiennik ( taki z drobnymi oczkami jak chłodnica samochodowa ) ... jak zewnątrz lub z innego pomieszczenia o innej temperaturze to raczej nie grzeje :nono: .... jak z tego pomieszczenia gdzie się lakieruje .... to już tylko montaż nisko żeby łatwiej zdjąć i szybkobiegaczki za z zaworami ...

Druga sprawa. Kolega blacharz "Wujek dobra rada" ..... niech się może w wolnej chwili jeb....nie solidnie w łeb :glupek: .

Trzecia sprawa. Jeżeli kłamię albo wymyślam ... to ciekawe z jakiego powodu w instrukcji obsługi i konserwacji praktycznie każdej nagrzewnicy, recyrkulacyjnej jest informacja żeby nie instalować jej w pomieszczeniach gdzie wystąpić może obłok pyłu zawieszonego, lub substancje chemiczne w formie par gazów, lub obłoków gazowych w mieszaninie z powietrzem ?
_________________
Chcesz wiedzieć więcej ?
projekter@projekter.pl
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
guzikmasters
Stały Bywalec


Wiek: 35
Dołączył: 12 Sty 2013
Posty: 64
Otrzymał 1 punkt(y)
Skąd: ZkądIdąc
Wysłany: 28-02-2014, 21:40   

Dobra rada VIP. Dzisiaj byłem u gościa który posiada takową nagrzewnice. Ma ją od 2 lat:) i nic sie nie dzieje. Nagrzewa swoją pseudo kabine ;) ,następnie ją wyłącza ( pomiesczenie nagrzewają dodatkowo kaloryfery. Po wymianie powietrza włącza ją i suszy element. Z góry nie powiedziałemm jakie jest dokładne stosowanie tej nagrzewnicy więc poprosiłem wujka dobrą rade zeby mnie zabrał w to miejsce i pokazał. Jestem zdumiony tym jak niektórzy zamiast słuzyc radą czepiają sie szczegółów. Jeżeli byś chciał wyzywać kogos od debili to sam sie pierw walnij w łeb bo kazdy kombinuje jak może i na tyle na ile go stać:) A ty pewnie jestes zakompleksionym łepkiem którego Cenzura to ze ktoś coś robi w przeciwieństwie do ciebie i szuka pomocy, albo jestes jednym z tych WIELKICH PROFESJONALNYCH NAJLEPSZYCH W SWOIM FACHU PANÓW LAKIERNIKÓW i patrzysz z góry na innych jak na plebsów bo tobie tata otworzył lakiernie:) Znam kilku takich:) Ja po prostu szukam odpowiedzi elokwentnych od ludzi którzy mogą zaproponować jakies zastępcze rozwiązanie jak nie to więc jak masz zamiar pierdolic głupoty i ublizać komuś to :killer: :D :) Pozdrawiam Cie serdecznie i dziękuje za wypowiedź:) I prosze jeżeli ktos ma jeszcze jakieś pomysły to poprosze. Kazda sugestia (obiektywna) na wage złota. ;) ;) A kazda inna na wage gówna:)

PS; Temat widze ze odwiedzany takze myśle ze nie tylko ja jestem ciekawy tego rozwiązania:)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
adniem21
Bywalec


Wiek: 38
Dołączył: 01 Cze 2012
Posty: 35
Skąd: Polska
Wysłany: 28-02-2014, 23:33   

No to się zacznie :diabeł:
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
keon
Wymiatacz


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 176
Punkty: 3/3
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 28-02-2014, 23:38   

Tylko powiedz mi czy to ma jakis sens.
Jezeli przed lakierowaniem mozesz nia grzac razem z grzejnikami ,podczas lakirowania nie uzywasz jej ,a po lakierowaniu jak juz odkurz opadnie to znowu ja wlaczasz.to zaloz lepiej o jeden grzejnik wiecej o mocy tej nagrzewnicy i bedzie to samo i bedziesz pelna moca grzac nawet podczas lakierowania.
I bez stresu czy sie cos przytka czy nie.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
guzikmasters
Stały Bywalec


Wiek: 35
Dołączył: 12 Sty 2013
Posty: 64
Otrzymał 1 punkt(y)
Skąd: ZkądIdąc
Wysłany: 01-03-2014, 08:01   

No niby tak. Grzejniki mam spore i dobrze grzeją bo to 2 metrowe podwójne fawiry:) Mysle ze to by starczyło. Odkurz będzie wyciągany wyciągiem w podłodze(turbina) dwoma kanałami. Więc mysle ze po włączeniu nagrzewnicy kurz sie nie będzie podnosił. A jeżeli chodzi o suszenie to gośc mówi ze po 3 godzinach autojest odparowane. ( Wiadomo ze ja nie osiągne do suszenia nie osiagne warunków kabiny. Keon też rozwazam to rozwiązanie. Myslałem tez zeby zrobic system wentylacji w suficie i dać piec c.o nadmuchowy ( Żeby umiescic dwie rury z płaszczem powietrznym umieścic w suficie tylko mam wątpliwosc czy to powietrze od pieca po rozprowadzeniu powietrza po układzie w suficie się nie oziembi przez całą tą droge z pieca do kabiny:) ;] :koncert:
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Kamil208
Klubowicz


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 683
Otrzymał 20 punkt(y)
Skąd: z daleka
Wysłany: 01-03-2014, 13:26   

Jeżeli rozważasz tylko wyciąg odkurzu bez nadciśnienia (nadmuchu wiekszego niż wyciąg) to nie jesteś na dobrej drodze.
Takich jak ty było wielu jednym wyszło troszkę lepiej innym troszkę gorzej ale jedni i drudzy po zakończeniu swojej budowy dalej mieli g*w*o.
Rozwiązania takie jak grzejniki z założeniem "pomieszczenie będzie sterylne" wykluczają się nawzajem, nawet nie ma tego jak folią okleić.

Podsumuję ci moj pogląd, cos co przypomina wyglądem i działaniem kabinę lakierniczą można zbudować samemu za kwote kilkudziesięciu tysięcy złotych wliczając czas swojej pracy, jest to cena zakupu używanej kabiny nadającej się do dalszej eksploatacji. Dokładając do tego jeszcze "troszkę" można mieć juz nową kabinę ale o tym nie będę pisąć bo rozumiem że ciebie to nie interesuje.
Jeżeli myslisz ze za kwotę 5% porządnej inwestycji zrobisz coś co będzie działało jak kabina lakiernicza to sie mylisz a wygląda że nawet nie wiesz na jakiej zasadzie to powinno działać.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
guzikmasters
Stały Bywalec


Wiek: 35
Dołączył: 12 Sty 2013
Posty: 64
Otrzymał 1 punkt(y)
Skąd: ZkądIdąc
Wysłany: 01-03-2014, 15:35   

Ja rozumiem ze dla wszystkich najlepiej by było postawić nową kabie lub uzywke. Jednak jak narazie to się mija z moim celem (obnieecnie) ponieważ nie uzywając silników elektrycznych po 5 kw moge byc konkurencyjny w cenie z innymi lakiernikami:)(z góry mówie ze nie jestem jednym z tych co biorą po 100zł za element) Powiem tak obecnie lakieruje w warsztacie na 4 samochody( warsztat wyposarzony i dostosowany równiez do mechaniki). Jednak flustruje mnie wyjezdzanie wszystkim co mam sprzątanie całego warsztatu, zlewanie posadzek itp. więc dlatego powstaje ta pseudo lakiernia. Kamil uwierz mi ze idzie dobrze polakierować nawet w takich warunkach i podejzewam ze ty miałbys większe problemy lakierowac u mnie niz ja u ciebie w kabinie o ile takową posiadasz. Najbardziejchodzi mi o temperature. Będzie wyciąg będzie i nawiew to akurat wiem bo bez nawiewu robiła by mi sie próźnia i ze ścian wszystko by leciało na auto. Ja wiem ze nie dam rady zrobic lakierni profeski nawet w 1/3 tego słowa znaczenia:) Chce sobie polepszyc odrobine by zyskac w czasie( ogarnianie warsztatu zajmuje mi 2h przed lakierowaniem) Przy niskich temp tez sie wygodnie nie maluje:) Kto wie ten wie:) Więc jezeli ktos ma jeszcze jaies sugestie to prosze o wypowiedzi. A co myślą panowie o piecu co z nadmuchem zeby wiało z sufitu tak jak wyzej napisałem, nie bedzie sie to wyziębiac? ;)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Kamil208
Klubowicz


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 683
Otrzymał 20 punkt(y)
Skąd: z daleka
Wysłany: 01-03-2014, 17:04   

Nie bedziesz w stanie ogrzac odpowiedniej ilosci powietrza nawet przy srednich temperaturach nie mówiąc już o ujemnych.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
martek
Moderator


Pomógł: 1 raz
Wiek: 38
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 1724
Punkty: 14/14
Skąd: opolskie
Wysłany: 01-03-2014, 22:02   

guzikmasters, to co planujesz zrobić jest bezsensowne i się z tym oswój, bo zacząłeś od dupy strony. wiesz co chcesz zrobić i tylko czekasz aż ktoś Ci przytaknie, że masz dobry pomysł a on jest do dupy ;)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
guzikmasters
Stały Bywalec


Wiek: 35
Dołączył: 12 Sty 2013
Posty: 64
Otrzymał 1 punkt(y)
Skąd: ZkądIdąc
Wysłany: 02-03-2014, 10:53   

Martek pomyliłeś sie troche, wiem czego chce, ale nie wiem jak to zrobic, chwytam sie róznych pomysłów i licze ze ktos w ramach zrozumienia powie jak to osiągniąć:) w miare rozsądnym kosztem. Nie jestem wymagający. Ja wiem osobiscie jak sie lakieruje w kabinie jednak nie stac mnie w tym momencie na uzywke. Jak miałbym w samo ogrzewanie ładować 10 tys to bym wogóle niczego nie stawiał od zeszłego roku tylko poczekał i kubił uzywke:)
Więc zacznijmy od początku, wentyacja według tego uznania na uzywanych turbinach ogrzewanie piec co(który posiadam) grzejniki (które posiadam) nagrzewnica wodna 600 zł, moja robocizna gratis, kanały wentylacyjne uzywki ok 400 zł, wiec moja konwencja wynosi mnie około max 1500 zł plus robota. Jezeli ktos ma jakas lepszy pomysł to prosze pisać, dla mnie sie wszystko liczy. Jak mozna by było rozmiescic wentylacja, wyciągi w podłodze, liczą sie dla mnie kazde informacje. A martek, przejzyj forum i zobacz czy ktokolwiek dał jakąś dobrą rade, bo ja widze same negatywy :) :) Więc poprosze dobre pomysły i rade co zrobić zeby jak najlepisze rozwiazanie zastosować. Nie widze tez sensu kupowania nowych pieców itp skoro do wykorzystania mam kilka dobrych rzeczy.:)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Kaes91
Fanatyk



Pomógł: 6 razy
Wiek: 32
Dołączył: 19 Lut 2012
Posty: 1065
Punkty: 17/10
Skąd: Olecko
Wysłany: 02-03-2014, 10:59   

Kup sobie nagrzewnicę olejową z odprowadzeniem spalin, postaw ją wysoko, dziura w ścianie czy w suficie, niech tamtędy dmucha i już masz ciepło i nadmuch. Bez konieczności zawracania sobie głowy takimi bzdurami jak podkładanie do pieca w czasie kiedy masz skupić się na lakierowaniu :glupek:
_________________
Jak się człowiek spieszy, to się blacharz cieszy...
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
guzikmasters
Stały Bywalec


Wiek: 35
Dołączył: 12 Sty 2013
Posty: 64
Otrzymał 1 punkt(y)
Skąd: ZkądIdąc
Wysłany: 02-03-2014, 11:36   

Kaes myslałem nad tym. Sam nie wiem. Piec co i tak bedzie bo inne pomieszczenia bede grzał na to. Tez myslałem nad tym zeby były 2 grzejniki które będą grzały, w szybie wentylacji umieścił bym nagrzewnice wodną która podgrzewała by pobierane powietrze ( wiem ze by nie dawała rady ale temperature podtrzymywały by grzejniki. Nawiew byłby lekki letniej temperatury plus wyciąg. Wydaje mi sie ze by to jakos miało ręce i nogi. Wtedy nagrzewnica nie dmuchałaby w auto. Obecnie kupiłem nagrzewnice robie szybkie podłączenie i będe obserwował do jakiego stopnia podgrzej powietrze na minusowej temperaturze. Itą nagrzewnice zastosować jako wentylator nawiewowy. Mam wentylator omocy grzewczej 25 kw z regulacją obrotów wentylatora. Co sądzicie o takim rozwiązaniu:)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
unek
Moderator


Pomógł: 11 razy
Wiek: 41
Dołączył: 09 Wrz 2010
Posty: 3287
Punkty: 30/22
Skąd: pomorskie
Wysłany: 02-03-2014, 12:48   

guzikmasters napisał/a:
Mam wentylator omocy grzewczej 25 kw z regulacją obrotów wentylatora. Co sądzicie o takim rozwiązaniu:)
Wentylator o mocy grzewczej a to dobre ;)

Tak na początek :
1 jaki masz ten piec c.o ile kw??
2 jaka moc tych grzejników??
3 jakie masz wentylatory ?? wydajność, spręż i mocy
4 nagrzewnic ile ma kw ?? 25 ??
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
guzikmasters
Stały Bywalec


Wiek: 35
Dołączył: 12 Sty 2013
Posty: 64
Otrzymał 1 punkt(y)
Skąd: ZkądIdąc
Wysłany: 02-03-2014, 16:04   

unek chodziło mi o nagrzewnice omocy grzewczej 25 KW.piec mam jedynie 8 kw ale będzie tezmało cieczy w obwodzie ok 35 l ( zdecydowałem sie ze piec bedzie grzał tylko kabine). Grzejniki nie wiem jaką mają moc( są to stare fawiry 2 m podwójne które wczesniej miałem w domu) Turbina nie wiem jakiej jest mocy ale wygląda w miare solidnie, wcześniej pracowała w spawalni mojego dziadka i mówi ze dobry ma wyciąg. Myśle ze lepiej dać to na kanały wentylacyjne niz zwykły wentylator ścienny :)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
unek
Moderator


Pomógł: 11 razy
Wiek: 41
Dołączył: 09 Wrz 2010
Posty: 3287
Punkty: 30/22
Skąd: pomorskie
Wysłany: 02-03-2014, 17:00   

guzikmasters napisał/a:
piec mam jedynie 8 kw ale będzie tezmało cieczy w obwodzie ok 35 l
Sam piec ma ze 20 litrów a nagrzewnica o takiej mocy grzewczej ma jakieś nie całe 2 litry więc gdzie te 35 litrów?? ;)
guzikmasters napisał/a:
zdecydowałem sie ze piec bedzie grzał tylko kabine

Dobra ale jak nie wiesz jaką moc ma twój wentylator tzn wydajność to wróżenie z fusów :D

W nagrzewnicach wodnych o mocy 25 kw są wentylatory o wydajnościach miej więcej 5 tyś m3/h. teraz przy temp na piecu przynajmniej 70 stopni (musi być taka temp przez cały czas )przyjmując, że temp zasysanego powietrza będzie miała 0 ..to bez montowania filtrów będziesz miał w dziupli jakieś 18 ... tylko jak zrobić aby w pomieszczeniu w którym będziesz miał piec było te 0 ?? gdy wentylator o mocy 5 tyś z takiego pomieszczenia wyciągnie całe powietrze w ciągu kilku min a może mniej... i co wtedy ??
A jak podłączysz z dworu to już przy -5 nic nie będzie grzało..

Więc guzik i nie ma wentylowanie ale czy można nazwać jakieś wentylowanie przy takich wydajnościach ...
AAA i nie piszę tutaj o wyciągu tylko o samym nadmuchu ..gdzie tu jeszcze jakieś filtry by się przydały ...
Pisałeś, że masz regulator obrotów więc nawet jakbyś zmniejszył przepływ to nic ci nie dmuchnie jak zamontujesz filtry ..
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
guzikmasters
Stały Bywalec


Wiek: 35
Dołączył: 12 Sty 2013
Posty: 64
Otrzymał 1 punkt(y)
Skąd: ZkądIdąc
Wysłany: 02-03-2014, 18:35   

Reszta wody moze by weszła w grzejniki, w piecu nie ma 20 litrów, w domu mam piec 28 kw i w samym piecu jest ok 15l wody hehe:) Nadmuch chce lekki więc to będzie sie regulowało jak uz będzie wszystko zamontowane. na nagrzewnice moge załozyc nawet 5 biegowy regulator:) Więc temperature bedą tez podkręcać grzejniki. Cenzura tam jakoś będzie trzeba dać rade. Pojade jeszcze do sklepu z wentylacją to cos mi moze podpowiedzą. Zobaczymy jak to pójdzie. W Każdym razie postaram sie coś wykombinuje cos. Mysle ze do końca lipca ogarne to pomieszczenie całkowicie i dam znać jak sie lakieruje:) W razie jakiś dalszych pytań będe pytał. Dzięki za sugestie itp Pozdrawiam
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
rajcuch
Forumator



Wiek: 48
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 213
Otrzymał 2 punkt(y)
Skąd: Wlkp
Wysłany: 02-03-2014, 19:41   

Bullshit :glupek:
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
lukas
Stały Bywalec


Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 78
Wysłany: 02-03-2014, 19:43   

Zrób sobie plenum nawiewowe i przez to puść tą nagrzewnice
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
PROJEKTER
Ekspert



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 3134
Punkty: 106/7
Skąd: ... z przyszłości
Wysłany: 05-03-2014, 20:06   

guzikmasters napisał/a:
Ja rozumiem ze dla wszystkich najlepiej by było postawić nową kabie lub uzywke.....


Koleś ... nawet nie chce mi się z uwagą czytać twoich durnych wywodów. Masz marzenia zostać obsranym wsiowym gównozjadem .... montuj nagrzewnicę recyrkulacją i bądź sobie konkurencyjny cenowo. :puchar:

Nie ma lekarstwa dla durnego gównozjada bo Ty Pajacu musiałby rozbić rzecz dla Ciebie kompletnie nie osiągalną na tym etapie dyletanctwa jakie wyprawiasz .... Musiałbyś ZROZUMIEĆ. To obecnie, kompletnie cie przerasta.

Ja takimi debilami zawodowymi najzwyczajniej gardzę. Za kilka lat zrozumiesz jakim jesteś durniem zawodowym i w jakiej czarnej dupie niewiedzy siedzisz. Pytanie jest tylko takie dlaczego JA ... z dwudziestoletnim doświadczeniem w branży lakierniczej ... 16 lat projektujący lakiernie i obserwujący jak posrane gównozjady w swoich krecich norach giną po kilku lata wysiłków .... Miałbym Ciebie "pusta łbie" - prostować ?.

Zdechniesz w konwulsjach razem z tą nagrzewnicą recyrkalacyjną ;) ... i dodam że kiedyś z tego powodu było mi przykro, więc próbowałem prostować debilne koncepcje ... doradzać ... tłumaczyć ... pomagać .... Dziś uważam że miejsce każdego gównozjada jest w chlewie i syfie tej branży :) Nie myślisz ... nie słuchasz profesjonalnych rad .... koszty są dla Ciebie najważniejsze .... Giń Wszo w konwulsjach ... Ta branża schrupie Cię na śniadanko bo zawsze znajdzie się w okolicy inny debilny gównozjada robiący naprawy taniej np. sprayem za 23 zł brutto w garażu po folią :buhaha:

Jeszcze nie zacząłeś .... już zdechłeś .... Pogadamy za dwa trzy lata gównozjadzie.

Spróbuj się dogadać z ubezpieczycielem. lub z klientem zlecającym stałe naprawy przygłupie. Na co Ty liczysz ? Pługi brony i siewniki ? .... nawet do tego poważny zleceniodawca szuka poważnego wykonawcy. Bez stałych zleceń zdechniesz. Zdechniesz w konwulsjach jak wielu innych cwaniaczków piszczących śmierdzące kałem posty ;) .

Będziesz latami darł rdzę, pytając na forum jak posługiwać się matą szklaną i żywicą przy łataniu dziur.

Teraz żyj sobie w przekonaniu, że jesteś wyjątkowy i że tobie akurat się uda ... z pistoletem za stówę rozprężarką za dwie stów, nagrzewnicą recyrkulacyjną z kafelkami na ścianie. Żyj sobie., Kretynie ... w świecie gdzie każdy kto ma kabinę , choćby używaną, to gość co nie umie liczyć i bez sensu przeinwestował ... Żyj sobie w tym świecie ... durnych gównozjadów. Takich nieudaczników bez ambicji są tej branży setki, o ile nie tysiące. Gówno osiągają i skończą jak śmieci .

Ruszysz dupę ze wsi na jakiej żyjesz to może .... może ciut, ciut z tego skapujesz.... Takie to czasy.
_________________
Chcesz wiedzieć więcej ?
projekter@projekter.pl
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
jacklack
Administrator



Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 3553
Punkty: 95/54
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 08-03-2014, 23:25   

guzikmasters, zgłosiłeś post PROJEKTERA
Uchylam to zgłoszenie.
Wypowiedz kolegi PROJEKTER, jest absolutnie zasadna co do Twoich konstrukcyjnych porywów, i w swoim nietuzinkowym przekazie jest kwintesencją cechy charakteru obrazującą człowieka, który nie ma bladego pojęcia co chce przedsięwziąć patrząc na to z perspektywy rozwiązań technicznych dotyczących skuteczności ogrzewania i wentylacji, jak i prawnych... nie wspominając już, o ochronie zdrowia które pewnie docenisz jak je stracisz przez te swoje innowacje
_________________
www.lakiernik.info.pl
Forum Lak
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
guzikmasters
Stały Bywalec


Wiek: 35
Dołączył: 12 Sty 2013
Posty: 64
Otrzymał 1 punkt(y)
Skąd: ZkądIdąc
Wysłany: 09-03-2014, 08:12   

Tylko ze ja nie pytałem o zdanie a o pomysł, zresztą, nie ma co tłumaczyc :) temat zamknięty:) Pozdrawiam
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
MarcinGSI
Guru



Wiek: 40
Dołączył: 19 Cze 2012
Posty: 457
Skąd: Suchedniów
Wysłany: 09-03-2014, 11:13   

Odkąd jestem na forum to zastanawiam się skąd PROJEKTER dobiera te teksty ale są pouczające :D
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Kaes91
Fanatyk



Pomógł: 6 razy
Wiek: 32
Dołączył: 19 Lut 2012
Posty: 1065
Punkty: 17/10
Skąd: Olecko
Wysłany: 09-03-2014, 12:34   

Z "Dr. House" :D
_________________
Jak się człowiek spieszy, to się blacharz cieszy...
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
masato
uzależniony od forum


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 358
Punkty: 4/1
Skąd: Kalisz
Wysłany: 09-03-2014, 19:46   

Z DR. Quinn.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
PROJEKTER
Ekspert



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 3134
Punkty: 106/7
Skąd: ... z przyszłości
Wysłany: 10-03-2014, 08:44   

Jak piszę posty w stylu :

Drodzy Panowie, zastanówcie się nad skutecznością omawianego pomysłu i jego przydatnością w lakierni nawet gdy na razie ma on być wykorzystany w szczurzej norze ? ..... to i tak durny temat kwitnie w najlepsze i nie ma to kompletnie znaczenia czego on w zasadzie dotyczy. Tok rozumowania gównozjada zawsze jest taki sam. Napiąć się do granic pojemność "świnki" napełnianej od pierwszej komunii przez urodziny i święta lasu ....i wreszcie wysrać z siebie jakąś durną koncepcję opartą o budżet w bilonie, a potem ciągnąć taki syf przez kilka czy kilkanaście postów skacząc do góry z tym gównem w gaciach i rozpryskując odchody na kolejne aspekty lakiernictwa.....gównzjadowego. :glupek: Najfajniejsze jest to, że jak z braku czasu przestaję pisać na forach to powoli powoli moi najwięksi oponenci i obrońcy szczurzych nor zaczynają pisać fachowe posty piętnując coraz ostrzej gównozjadzctwo i tanie zachowania. ;) Dziwi że odpuścili. Nie dziwi ... bo w tej branży jest tylko jedna droga rozwoju a na niej granica .... z jednej strony granicy jeszcze gównozjad z drugiej już właściciel legalnej lakierni czy warsztatu. Kto jest bliżej tego granicznego punktu () progu wejścia ) zawsze napisze inną opinię niż ten komu do tego punktu jeszcze daleko lub ten kto ten punkt dawno temu przekroczył i dalej podążał tą drogą.


Dlatego też ....nie ma żadnego sensu gadać z durniem o normalnym skutecznych rozwiązaniu problemu o które pyta, jeżeli ten dureń zaczyna od razu się stawiać i dowodzić jaki to jest zajebisty ten jego pomysł ... odkrywczy, przebojowy, unikatowy i co najważniejsze super tani. W takich przypadkach to nawet nie tok gównazjadowego myślenie z korzeniami w biedzie jest tu problemem, tylko ten durny upór. Charakterystyczny dla każdego pustego łba pozbawionego wyobraźni i umiejętności dostrzegania skutecznych rozwiązań branżowych ... niezależnie od ich ceny, bo te bywają droższe lub tańsze. Gównozjad zawsze najpierw widzi budżet w bilonie, a potem dopiero szuka posranego pomysłu żeby ten bilon wywalić do kibla.

Czy z tym walczyć ? .... ależ oczywiście że tak.

Zawsze i wszędzie. Mnie los dał glejt na walkę z takimi pierdami ssanymi z "gładkiego mózgu" biednego gównozjada, także w realu. Kto mnie zna to wie doskonale że nie ma z moim udziałem żadnego sklejania niby lakierni spoiną z kału.

Masz człowieku, durny gówniany pomysł to grzecznie w oczy wyjaśnię ci żebyś nie szedł w tym kierunku. Pchasz się w jakiś syf dalej :nono: ... dotrzesz do definitywnego końca naszego spotkania. Ja olewam idiotów. Z idiotami nie robi się interesów i nie osiąga sukcesów. Z idiotą można co najwyżej pójść na dno. To tylko droga w dól przepaści. Dlatego niech każdy idiota trzyma się ode mnie na kilometr.

Jak czytam głupi post upartego gównozjada to nie ma dla mnie znaczenia czy broni on wodnej nagrzewnicy re-cyrkulacyjnej, prostackiego pistoletu, czy zalet taniego podkładu. Tkwiący w każdym takim cwanym durniu - gównozjad musi dostać żerdzią w łeb zanim wypełznie i będzie się ślizgał na tych odchodach przez wiele tematów na branżowym forum

I tu od razu załatwię taką sprawę .... @ziom2005 tu na forum @guzikmasters

Dziękuję za e-mail najeżony "hu jami" radami skorzystania z burdelu, opisem moich preferencji seksualnych, i propozycją wsadzenia mi prącia w dupę ;)

Dzięki za opis bogatego wyposażenia twojej szczurzej nory w odpady z allegro. Nic to jednak nie zmienia durny forumowiczu. Jesteś taki sam jak wielu innych od lat piszących do mnie na forum te same wyzwiska. Ja Ciebie nie znam, a już tobą gardzę. Nie zasługujesz koleś na to żeby cię podziwiać naśladować, lub podążać w twoje ślady. Jesteś gównozjadem i idziesz na łatwiznę wypisując durne dziecinne posty o szkodliwości kredytów, czy profesjonalnego wyposażenia. Twoja wszawa nora przestała być twoją i tylko twoją sprawą gdy wywlekłeś sprawę na publiczne forum i zwróciłeś się do mnie z komentarzem przez e-mail. Teraz , nielegalnie działając obesrańcu jesteś pod obstrzałem takich osób jak JA które nienawidzą w realu i w necie każdego kto szkodzi tej branży i ściąga ją do kloaki. Szkodzisz mnie i każdemu kto działa legalnie i normalnie z wyposażeniem jakie posiadać musi lakiernia samochodowa. Jesteś durną pałką i dla mnie wrogiem publicznym nr 1. Zrozum durniu że należy cię skopać, napiętnować, a jak potrzeba to i podpieprzyć donosicielsko tam gdzie trzeba żeby walec aparatu urzędniczego rozjechał cię na pył. Tobie wydaje się, że to jest zabawa w wyzwiska na anonimowym portalu ? No nie jest. To jest o sprawach zawodowych ... to jest o pieniądzach.

To że jesteś gównozjad i dureń zawodowy i margines tej branży mogłoby oczywiście zostać nie dostrzeżone, a pytając na forum o sprawy technologiczne czy formalne dostałbyś z pewnością nie jedną mądrą odpowiedz. Gdy jednak gównozjad zaczyna skakać publicznie jak kangur .... musi zostać kopnięty w tą swoją dupę. gdzie ma mózg.

Ludziu :nono: ... Ja nie mam litości dla durniów i ich posranych pomysłów zawodowych. Pamiętaj o tym zanim znów wyskoczysz z jakimś pierdem, albo komentarzem czy to na forum czy przez e-mail. To nie żarty. :nono: To biznes, a szara strefa gównianych pożeraczy kału mnie akurat baaaaaaaardzo przeszkadza. Dopóki siedzą cichutko i nie chwalą się swoją nędzą i głupotą dopóty mają spokój .... a nawet wsparcie swoich działań z mojej strony gdy robią wszystko co mogą żeby z tego gówna wyleźć i zostać normalnymi właścicielami normalnych warsztatów i serwisów samochodowych.

Jak rozumiesz @guzikmaster masz dwa wyjścia ...

1. naubliżaj mi tu w postach lub przez PW ... a potem miej kohones i podpisz to adresem swojej nielegalnej nory w Pcimiu leśnym , skoro taki jesteś kozaczek ... :nono:

2. zamknij paszczę gównozjadzie, szybko wmieszaj się w tłum i nie wymachuj w necie sztandarem gównozjadów .... czyli posranym pomysłem :nono:

pozdrawiam serdecznie @guzikmasters i pamiętaj że pisze się "zmądrzej" , a nie "zmądrzyj" bo ta druga forma zdradza twoje pochodzenie i poziom wykształcenia
_________________
Chcesz wiedzieć więcej ?
projekter@projekter.pl
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
guzikmasters
Stały Bywalec


Wiek: 35
Dołączył: 12 Sty 2013
Posty: 64
Otrzymał 1 punkt(y)
Skąd: ZkądIdąc
Wysłany: 10-03-2014, 20:04   

Hehe :) Wiesz w sumie szkoda cokolwiek gadać:) Chcesz adres? Po co ? Naślesz kontrole? Z drugiej strony po przemyśleniu ciesze sie ze tak cie uwiera moja nora:) Bo twoja mi nie przeszkadza:) A co do mnie i innych szczurów co piszą do ciebie te same wyzwiska to juz chyba z tobą jest cos nie tak:) Ciesze sie ze otworzyłes mi oczy i dziękuje za to:) Porozmawiałem sobie z kilkoma fachowcami którzy uświadomili mi ze są fachowcami i dali mi dobre rady,a mało tego zaoferowali pomoc, choc nie mają czasu żeby swoje mądrości wypisywać na forum! A pisząc o norach dodatkowo obrazasz podejrzewam połowe tego forum:) Nie kazdy ma pieniądze zeby wystartowac tak jak ty byś chciał:) Według Ciebie jeżeli komuś brakuje pieniędzy to jest z góry stracony. Przepraszam z góry wszystkich forumowiczów i Ciebie bo faktycznie dązyłem do swojego jednak niewielu mi chciało wesprzeć radą adekwatną do mojego stanu finasowego:) Teraz wiem ze fachowej rady warto poszukac najpierw u swoich, a potem tutaj. :) Oficjalnie temat chyba zamknięty i faktycznie nie warto juz o tym pisać:) POZDRAWIAM :piwosz: :piwosz: :piwosz: :piwosz: :piwosz: :piwosz: :piwosz: :piwosz:
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Deca-Durabolin
Klubowicz



Pomógł: 11 razy
Wiek: 32
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 1313
Punkty: 28/35
Skąd: Podlaskie
Wysłany: 11-03-2014, 07:14   

No chyba pierwszy który jebnął się w cycki i się przyznał do błędu :) reszta przepada bez słowa ... ;)
_________________
... i zacznij widzieć siebie takim, jakim zawsze chciałeś być .
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
PROJEKTER
Ekspert



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 3134
Punkty: 106/7
Skąd: ... z przyszłości
Wysłany: 11-03-2014, 20:14   

guzikmasters napisał/a:
Hehe :) Według Ciebie jeżeli komuś brakuje pieniędzy to jest z góry stracony. Przepraszam z góry wszystkich forumowiczów i Ciebie bo faktycznie dązyłem do swojego jednak niewielu mi chciało wesprzeć radą adekwatną do mojego stanu finasowego:) Teraz wiem ze fachowej rady warto poszukac najpierw u swoich, a potem tutaj. :) Oficjalnie temat chyba zamknięty i faktycznie nie warto juz o tym pisać:) POZDRAWIAM :piwosz: :piwosz: :piwosz: :piwosz: :piwosz: :piwosz: :piwosz: :piwosz:


OK ... ale mały komentarz. Masz rację pod tym względem że jak ktoś nie ma kasy na podstawowe inwestycje w normalnym warsztacie lakierniczym to jest stracony !

Niech taki ktoś sobie znajdzie inne zajęcie bo jest sto innych sposobów na zarabianie pieniędzy. Bieda to nie jest zaleta ani żadne wytłumaczenie. Bieda i brak możliwości kredytowania inwestycji to już głupota ... jak ktoś mimo wszytko się w taka inwestycję pcha. Dlatego z taką swobodą, arogancją i chamstwem kopię durniów i gównozjadów ... to zwyczajnie jest głupie pchać się w coś co pociągnie na dno i z góry skazuje na klęskę :nono:

Teraz druga sprawa Szukanie pomocy i porad na forum. ;) Szukaj. Jedni udzielają takich porad chętnie inni niechętnie. Są aspekty tej branży gdzie fachowe wyjaśnienie tematu nie psuje niczyich interesów. Są też takie na które raczej nie licz, że znajdziesz je w necie opisane od A do Z. Zawsze będą to pierdy wzajemnie się wykluczające. Ty nie lakierujesz samochodów klientom za darmochę :nono: Robisz to za kasę. Jednak wchodząc na forum branżowe nagle zakładasz że ci się należy szczegółowa informacja na temat ogrzewania z nagrzewnicy wodnej ... i to fachowo i za free tylko dlatego że się tu zalogowałeś. :nono:

Raczej w przyszłości pomyśl trochę bo gwarantuje cie że żaden specjalista z uprawnieniami do projektowania wentylacji czy ogrzewania nie odpowie wyczerpująca na twój post :nono: ... a ludzi których się na tym naprawdę znają ... na wentylacji lakierni ciekłej ... to raczej tu publicznie za język nie pociągniesz, bo to nie jest w ich interesie. Możesz co najwyżej dostać kilka opinii w stylu .... wydaje mi się że .... albo Ja tak zrobiłem i działa .... oraz Guzik prawda, Ja tak zrobiłem i nie działa

Pogadać w realu możesz z każdym fachowcem. Tam jesteś TY i Fachowiec ... tu jeden wpis i setki potencjalnych czytelników instrukcji co i jak ;)

Teraz jakiś konkret na koniec. Nie wiem co ci doradzili ci z którymi rozmawiasz, ale jest możliwość techniczna zrobienia ogrzewania lakierni z wykorzystaniem nagrzewnicy wodnej recyrkulacjyjnej. Zrobienia tego dobrze bezpiecznie i na długie lata. ;)

Zainteresuj się nagrzewnicami wewnątrz kanałowymi. :nono: Takimi które są odizolowane od kłopotliwej zapylonej przestrzeni roboczej lakierni. Dobierz sobie nagrzewnicę odpowiednią średnicę kanałów, wentylator nawiewny ssawny, podstawową automatykę i wtedy wykorzystując filtry na wlotach ssawnych możesz to zrobić dobrze bezpiecznie i na długie lata. :okulary:
_________________
Chcesz wiedzieć więcej ?
projekter@projekter.pl
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Krzychuautim
Ekspert



Dołączył: 21 Cze 2011
Posty: 277
Otrzymał 11 punkt(y)
Skąd: Poznań
Wysłany: 11-03-2014, 22:36   

No cóż...gdybym słuchał rad fachowców nigdy nic bym nie osiągnął, może miałbym warsztat taki jak tysiące innych niczym się nie wyróżniających firm na Świecie. Fachowcy maja to do siebie że tylko naśladują oferując "sprawdzone metody", jest to zrozumiałe, nie chcą narażać klienta na zbędne ryzyko.
Faktycznie jeżeli zainwestuje się sporą kasę to można być prawie pewnym sukcesu, ale jak się ma sporą kasę to po co się pchać w taki gówniany interes jak naprawianie samochodów ?
Jest takie powiedzenie:
Europejski inżynier jest dobrze wykształcony i wie że pewnych rzeczy nie da się zrobić, amerykański inżynier jest kiepsko wykształcony i tego nie wie....dlatego to zrobi.
Pamiętam jak kiedyś dawno konstruktorzy Suzuki zrobili trzeci kanał przelotowy powyżej kanału wydechu...efekt 20 KM z 50 cm3.
Wiele sukcesów jest tylko dlatego że ktoś poszedł pod prąd.
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
PROJEKTER
Ekspert



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 3134
Punkty: 106/7
Skąd: ... z przyszłości
Wysłany: 12-03-2014, 10:02   

Panie Krzysiu .... człowiek z takim podejściem jak Pan ( tu opisał ) to prawdziwa "perełka" ... "diament w złotej oprawie" dla każdego projektanta.

No bo .... jak Pan myśli ... gdzie taki facet jak Ja napompowany pomysłami rozwiązań technicznych z odpowiednim zapleczem wiedzy technicznej na temat materiałów z jakich jest wykonany dany element składowy urządzenia, ma sprawdzić w praktyce jak działa wykonane według jego pomysłu rozwiązanie techniczne ? Na czyj koszt będzie ta "doktoryzacja" ? :nono:

To łatwe napisać, czy nawet tak robić ... "Nie słucham fachowców - wiem lepiej co i jak" gdy za błędy własnych działań płaci Pan z własnej kiesy. Kto bogatemu zabroni ? ;) Co jednak gdy za błędy ponosi Pan odpowiedzialność przed własnymi klientami i ryzykuje kasą i opinią zawodową ? Wtedy też Pan eksperymentuje ?

Nawet jak Pan sobie zrobi coś sam w warsztacie i to po swojemu jak w tle tych działań muszą się pojawić odpowiednie uprawnienia skostniałego i sztywno myślącego inżyniera projektanta, a co gorsze jeszcze nie życiowe przepisy z ubiegłej dekady nie nadążające za postępem technologicznym, oraz co może banalne np deklaracja WE do znaku CE do zbudowanej, lub przebudowanej maszyny.

Proszę zwrócić uwagę na to że formalnie komora lakiernicza musi mieć zagwarantowaną prędkość opadu 0,3 m/sek co jest dużo za wysokim parametrem w praktyce i można mniej ( tajniej i ekonomiczniej ) Cała ta technologia HVLP to po co jest ? Na pewno nie po to żeby było łatwiej lakierować. Takie są wymogi formalne .... minimum 65 % skuteczności. Bazy wodorozcieńczalne .... nie są ani łatwiejsze w użytkowaniu, ani lepsze jakościowo , ani tańsze ... jednak wymóg ich stosowania jest. Wymogi PPOŻ to w większości setki stron dokumentów, a nie konkretne działania. Co teraz ma zrobić taki projektant jak Ja ? Wypiąć się na to i zrobić Panu unikalną tanią i skuteczną lakiernię samochodową bo mam doświadczenie przeczące formalnym wymogom ? .... Co ze sprzętem ? Zrobimy wspólnie kabinę projektując każdy detal i spawając plazmowo wymiennik ciepła, dobierając wentylatory, projektując sterowanie ? ... Jaki będzie z tego efekt ? Ciut ciut lepiej niż przy standardowym działaniu ?

Wyciągnę tu Pana do tablicy i napiszę że czytałem dużo Pana postów o zgrzewarkach i ramach naprawczych jakie ma Pan u siebie w firmie. Oczywiście gratuluję to z pewnością świetny sprzęt ... Tylko co z tego ? ... Tysiące innych warsztatów w tym wszystkie ASO nie jest wyposażonych w taki sprzęt. Mają taki, jaki często Pan krytykuje i podważa jego skuteczność w naprawach. Jednak oni na tym pracują i nie podzielają Pańskiej często wyrażanej tu opinii opinii, że pierdzielą te naprawy i że się na tym nie znają Nikt nie idzie Pana drogą, chociaż w technologicznej ocenie możliwe, że ma Pan nad nimi gigantyczną przewagę, a jednak jest Pan na tej drodze bardzo osamotniony.

Nie ma ludzi wszechwiedzących, dlatego projekt jakiegoś skomplikowanego rozwiązania wymaga udziału kilku specjalistów z różnych branż. Oni maja nie tylko wiedzę i cel do osiągnięcia, ale też ograniczenia dla swoich działań (materiałowe, techniczne i prawne)

Panie Krzysiu za własne pieniądze we własnej firmie może Pan sobie zrobić co chce i z czego chce i do czego chce :nono: .... a i tak jak wyjdzie z tego jakieś nieszczęście czy problem to zapłaci Pan za to że nie skorzystał z pomocy fachowców.

To druga strona tego samego medalu, bo ma Pan rację, że użytkownik urządzenia, czy danego rozwiązania znacznie szybciej dostrzega jego wady czy brak konkretnego elementu niż inżynierowie którzy takie urządzenie zaprojektowali. To fakt. Tyle tylko że takie to czasy, taki świat i "taki mamy klimat" ;) . Myśli Pan że Ja nie chciałbym robić tak jak mi się podoba i jak uznaję to za słuszne gdy projektuję rozwiązania techniczne dla kolejnej lakierni ? Kto jednak się na to zgodzi .... i kto mi zaufa inwestując setki tysięcy złotych jak z góry zdeklaruję że tak jak Pan :

Robię po swojemu i olewam opinie specjalistów, fachowców, rzeczoznawców ... bo to stare pryki i teoretycy :D
_________________
Chcesz wiedzieć więcej ?
projekter@projekter.pl
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Krzychuautim
Ekspert



Dołączył: 21 Cze 2011
Posty: 277
Otrzymał 11 punkt(y)
Skąd: Poznań
Wysłany: 13-03-2014, 00:33   

PROJEKTER napisał/a:
Wyciągnę tu Pana do tablicy i napiszę że czytałem dużo Pana postów o zgrzewarkach i ramach naprawczych jakie ma Pan u siebie w firmie. Oczywiście gratuluję to z pewnością świetny sprzęt ... Tylko co z tego ? ... Tysiące innych warsztatów w tym wszystkie ASO nie jest wyposażonych w taki sprzęt. Mają taki, jaki często Pan krytykuje i podważa jego skuteczność w naprawach. Jednak oni na tym pracują i nie podzielają Pańskiej często wyrażanej tu opinii opinii, że pierdzielą te naprawy i że się na tym nie znają

Nieświadomość czyni człowieka szczęśliwszym....
A kto ma to im powiedzieć ? Goście którzy wciskają im sprzęt jak emerytom super garnki ?
Byłem na wielu pokazach, często organizowanych dla ubezpieczycieli, flotowców, itp no i oczywiście dla zarządzających firmami. Wszędzie wygląda to podobnie do sprzedaży garnków i super kołderek.
Cudowne urządzenia które robią "ping"
Sukces firmy nie zależy od fachowości, wyposażenia....zależy tylko od marketingu.

To co Pan pisze ma głębokie uzasadnienie, ale są malarze pokojowi dla których liczą się metry kwadratowe i w miarę akceptowalna jakość i są artyści którzy malują obrazy.
Wątpię w to aby ktoś w małej miejscowości nastawiał się na masowe naprawianie aut, ale może się skupić na finezyjnym malowaniu motocykli.
Ostatnimi czasy oglądam wiele takich "przydomowych" warsztatów robiących blachę. Pan nazwałby ich gównozjadami a tak naprawdę są to mistrzowie znani w wąskim gronie kolekcjonerów dla których wydanie na renowację auta kilkaset tyś nie jest problemem.
Sporo swoich narzędzi wykonują sami dlatego pewnie nigdy nie będą Pana klientami.
Oczywiście aby taki poziom osiągnąć trzeba dużo ćwiczyć, zaczynając od walenia młotkiem w blachę, od malowania małych elementów...od czytania forów.
Pewnie niektórym się uda inni z czasem zrezygnują, ale w dzisiejszych czasach kiedy bardzo trudno znaleźć kogoś komu coś się chce raczej nie powinno się nazywać ich gównozjadami.
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
guzikmasters
Stały Bywalec


Wiek: 35
Dołączył: 12 Sty 2013
Posty: 64
Otrzymał 1 punkt(y)
Skąd: ZkądIdąc
Wysłany: 13-03-2014, 09:45   

Krzychu święta prawda. Tez znam wielu takich ludzi którzy dłubią coś na boku po godzinach bądz na cały etat:) Ci co mają profesjonalne warsztaty zazwyczaj osiągali to przez lata idąc po nici do kłębka. Więcej powiem, znam ludzi którzy biznesy odziedziczyli po ojcach zazwyczaj padają bądz jeszcze sie utrzymują bo tata pracuje i dorabia do emerytury:) Oczywiście nie szufladkuje wszystkich do tej samej szafy:) Moje zdanie jest takie; Jeżeli lubisz to robisz, widzisz swoje błędy i potrafisz się na nich uczyc to jesteś na dobrej drodze:) A poza tym zamknijmy ten temat :) Pozdrawiam :spam2:
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Kamil208
Klubowicz


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 683
Otrzymał 20 punkt(y)
Skąd: z daleka
Wysłany: 13-03-2014, 17:05   

Ja jednak bym rozgraniczył lakiernictwo od blacharstwa gruuubą kreską, naprawy powypadkowe czy starocie wymagają kombinowania, dorabiania narzędzi, nie musi być ani czysto w warsztacie ani ciepło. A lakiernictwo odwrotnie we wszystkim.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
michalLbn
Klubowicz


Pomógł: 13 razy
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 2131
Punkty: 49/7
Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 14-03-2014, 08:20   

Doskonale wiemy że możemy w swoich norach/lakierniach zrobić coś samemu. Jeżeli posiadamy odpowiednią wiedzę możemy zaprojektować i zbudować wentylację, strefę przygotowawczą, a nawet zaadoptować pomieszczenie na kabinę lakierniczą. Rzecz w tym żeby zrobić to z sensem, tak aby działało jak markowy produkt. Wówczas potrzebna jest znaczna ilość gotówki i pomyślunku. I myślę że profesjonalnego podejścia w budowaniu kabiny samodzielnie, pan PROJEKTER by nie krytykował.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
PROJEKTER
Ekspert



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 3134
Punkty: 106/7
Skąd: ... z przyszłości
Wysłany: 14-03-2014, 19:13   

Krzychuautim napisał/a:
... Ostatnimi czasy oglądam wiele takich "przydomowych" warsztatów robiących blachę. Pan nazwałby ich gównozjadami a tak naprawdę są to mistrzowie znani w wąskim gronie kolekcjonerów dla których wydanie na renowację auta kilkaset tyś nie jest problemem. Sporo swoich narzędzi wykonują sami dlatego pewnie nigdy nie będą Pana klientami. Oczywiście aby taki poziom osiągnąć trzeba dużo ćwiczyć, zaczynając od walenia młotkiem w blachę, od malowania małych elementów...od czytania forów.
Pewnie niektórym się uda inni z czasem zrezygnują, ale w dzisiejszych czasach kiedy bardzo trudno znaleźć kogoś komu coś się chce raczej nie powinno się nazywać ich gównozjadami.


Gównozjad śmierdzi kałem na kilometr. Nie da się pomylić obsranego gównozjada epatującego biedą z fachowcem, który artystycznie lakieruje motocykle. Gównozjad prezentuje gówniany sposób myślenia. Gównozjad nie ma ambicji i nie realizuje planu rozwoju tylko wykonuje proste zadanie i robi to zawsze na skróty

Lakiernictwo samochodowe ma swój próg wejścia. Punkt wyposażenia i standardu obiektu po przekroczeniu którego można przestać mówić o takiej ... psiej budzie, stodoła, komóra chlew, czy nora. Od pewnego poziomu, od pewnego standardu, ma się już lakierniczy warsztat samochodowy :nono: . Umiejętności, wiedza zawodowa, czy fachowość guzik do tego mają bo warsztat samochodowy to biznes oparty o naprawy. Te muszą schodzić powtarzalnie na akceptowalnym poziomie i w miarę krótkich terminach bo pieniądze za naprawy są po ich skończeniu. Każdy chce zarabiać na tym pieniądze nie każdy się do tego przyznaje udając jakiegoś "osioła".

Każdy w życiu robi sobie co chce. Jak nie przeszkadza to innym niech sobie robi ... jak przeszkadza to niech wystawia dupsko do kopania ....sorry taki mamy klimat ;) . Może nikomu po za mną nie przeszkadza obecność posranych gównozjadów ( i to w każdej dziedzinie życia ) Mnie to jednak przeszkadza. Gównozjadowe podejście do życia i taki sposób myślenia, powoduje że nikomu nie jest lepiej. Nikomu. Nawet takiemu pożeraczowi kału. Zdechnie biedny i niczego się dureń nie dorobi. Dopiero myślenie kategoriami inwestycyjnymi i zmienia norę w warsztat. Inwestycyjne myślenie to nie jest drobienie w miejscu i robienie do przodu jednego kroczka rocznie. Tylko durny gównozjad może myśleć że go to doprowadzi do jakiegoś sukcesu. Szczególnie w branży napraw powypadkowych

W tym nacisku do parcia w przód jest jednak jakaś granica. Nie tędy droga żeby mięć tylko najlepszy lub najdroższy sprzęt ale żeby mieć ten skuteczny, sprawny i trwały .... od renomowanych producentów tak jak i dobre materiały. Może w blacharstwie można pozwolić sobie na uproszczenia i jakieś indywidualne patenty ;) w refinishu każdy skrót czy cwaniactwo technologiczne powoduje wady lub problemy, ale wiele z nich dostrzega się dopiero po latach tkwienia w norze.

Wtedy dopiero stary zramolały już gównozjad dostrzega że młodość błyskawicznie upłynęła a teraz zaciągnięcie kredytu i inwestowanie w firmę to już jest problem dotykający egzystencji rodziny.

Branża naprawy samochodów to kiepski biznes i wysokie inwestycje. Tu, jakaś większa kasa zaczyna się dopiero od pewnego poziomu, standardu i wielkości warsztatu. Nikomu nie polecam się w to pchać. Skoro jednak ktoś jest "nawiedzony" to OK, ale niech nie robi z siebie kolejnego cuchnącego biedą gównozjada z posranymi pomysłami racjonalizatorskimi, tylko skorzysta ze sprawdzonych standardów i przykładów. Przykro mi że to kosztuje.

Co to jest za korzyść ( dla kogo ? ) jak jeden dureń podąża za drugim tą samą wyboistą ścieżką ? :nono: Tak się dzieje ... jak nikt nie tępi w porę dziadowskich koncepcji, w publicznych strefach wymiany informacji zawodowych. Nawet w realu. ;)
_________________
Chcesz wiedzieć więcej ?
projekter@projekter.pl
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
masato
uzależniony od forum


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 358
Punkty: 4/1
Skąd: Kalisz
Wysłany: 15-03-2014, 22:22   

Może tak spytam na rozluźnienie atmosfery czy strefa przygotowawcza może zastąpić w jakimś stopniu kabinę. Oczywiście wiadomo, że w kabinie efekt będzie dużo lepszy, ale czy mając samą gotową strefę przygotowawcza z kotarami, możemy już lakierować bez nadmiernej ilości wtrąceń?
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
michalLbn
Klubowicz


Pomógł: 13 razy
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 2131
Punkty: 49/7
Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 16-03-2014, 09:42   

Jeżeli chodzi ci tylko o wtrącenia, to i w prowizorycznym tunelu foliowym do radę. Wtrącenia biorą się z niedokładności i brudu w otoczeniu. Kabina to niezastąpiony komfort lakierowania, ale i także szybszy czas odparowania bazy, inaczej się zachowuje też lakier w kabinie.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
unek
Moderator


Pomógł: 11 razy
Wiek: 41
Dołączył: 09 Wrz 2010
Posty: 3287
Punkty: 30/22
Skąd: pomorskie
Wysłany: 16-03-2014, 09:50   

masato,
http://lakiernik.info.pl/viewtopic.php?t=4880
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Kaes91
Fanatyk



Pomógł: 6 razy
Wiek: 32
Dołączył: 19 Lut 2012
Posty: 1065
Punkty: 17/10
Skąd: Olecko
Wysłany: 16-03-2014, 16:11   

michalLbn napisał/a:
inaczej się zachowuje też lakier w kabinie.
Czyli jak? Bo może moja walka z drażniącymi mnie rzeczami idzie na marne bo i tak w garażu nie uda się lepiej... Powiedz coś więcej.[/quote]
_________________
Jak się człowiek spieszy, to się blacharz cieszy...
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Artykuły i publikacje


Zagadnienia Prawne


Zagadnienia Techniczne