lakiernicy Grupy FAQ Szybkie Pytania-Odpowiedzi-Chat [0] Statystyki Rejestracja Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Ponowne lakierowanie jak i kiedy usunac firanke
Autor Wiadomość
Radzio
Użytkownik


Dołączył: 04 Wrz 2009
Posty: 16
Wysłany: 15-05-2010, 23:16   Ponowne lakierowanie jak i kiedy usunac firanke

Jak w temacie wyżej , chcialem zlac zaciek ale powstała jedna wielka firanka , jak to teraz mam usunac i kiedy moge dzialac
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
kamilbusko
Klubowicz


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1429
Punkty: 7/5
Wysłany: 15-05-2010, 23:32   

zaraz chyba ja się zleje, ale ze śmiechu. co to za określenie- chciałem zlać zaciek?
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Greg
Klubowicz



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 24 Kwi 2009
Posty: 741
Punkty: 25/2
Skąd: śląskie
Wysłany: 15-05-2010, 23:41   

Radzio napisał/a:
Jak w temacie wyżej , chcialem zlac zaciek ale powstała jedna wielka firanka , jak to teraz mam usunac i kiedy moge dzialac

chodziło mu pewnie o to, że poszedł gdzieś bat i chciał go tak dolać, żeby poszedł do rantu i nie był widoczny, ale coś chyba nie poszło i firanka poleciała. Kiedy możesz działać- jak się porządnie utwardzi zaciek- co pewnie troche potrwa. Możesz go wpierw "otworzyć" np 1000 na wode i dać mu czas na utwardzenie co ma w środku. Lekko ścierasz wierch zacieku- twardy klocek, ale tak, żeby nie naruszyć powłoki obok
_________________
Live is 2 short 2 be slow.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
puszkieter
Wymiatacz


Wiek: 42
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 150
Punkty: 1/4
Skąd: pomorskie,dokka no.
Wysłany: 15-05-2010, 23:49   

Greg napisał/a:
1000 na wode
nie za gruby ten papier?poprawiasz pożniej 2000,lub 2500?
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Greg
Klubowicz



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 24 Kwi 2009
Posty: 741
Punkty: 25/2
Skąd: śląskie
Wysłany: 16-05-2010, 00:51   

puszkieter napisał/a:
Greg napisał/a:
1000 na wode
nie za gruby ten papier?poprawiasz pożniej 2000,lub 2500?
to tylko, żeby zeszlifować odrobinę tej firanki (chodzi mi o gruby popłakany lakier) Tylko te czubki zlewa. Potem dawałem (czas przeszły) pare dni aż doschnie i dopiero reszta stopniowo do 2500 włącznie i nie było śladu ;) Już nie pamiętam kiedyto miało miejsce, ale wiadomo musiało sie zdarzyć ;]
_________________
Live is 2 short 2 be slow.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
puszkieter
Wymiatacz


Wiek: 42
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 150
Punkty: 1/4
Skąd: pomorskie,dokka no.
Wysłany: 16-05-2010, 14:40   

ok.tak myslałem. ;)

[ Dodano: 16-05-2010, 14:42 ]
Greg napisał/a:
wiadomo musiało sie zdarzyć ;]
nie tylko tobie ,kolego. :)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
madmax
Moderator
CoMe My LaDy



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 3834
Punkty: 67/45
Skąd: Zawiercie
Wysłany: 18-05-2010, 00:34   

To ja zlewki zaczynam czyścić od 400. Wtedy najlepiej sie ścina nie uszkadzasz powłoki do okoła zlewka i dzięki temu przy wyższej gradacji jest mniejsze prawdopodobieństwo przetarcia
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
lakar
Bywalec
lakar


Wiek: 46
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 33
Otrzymał 1 punkt(y)
Skąd: tomaszów mazowiecki
Wysłany: 18-05-2010, 09:36   

jezeli zlewki sa duze to lepiej zaczac od grubszej gradacji papieru ale 400 to troche przesada ja zaczynam od 800 pozniej 1200 nastepnie 1500 i 2500 nie ma pozniej problemu z zapolerowaniem rys po papierze.wazna informacja trzeba to robic na bardzo twardym klocku do scierania sa do kupienia po ok 15 zl z twardej czarnej gumy. po takiej obrobce polerke zaczynam od 3m z zielonym korkiem lub pasta presta strata jest takze bardzo dobra a 3 razy tansza niz 3m.polecam.
_________________
lakar
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
puszkieter
Wymiatacz


Wiek: 42
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 150
Punkty: 1/4
Skąd: pomorskie,dokka no.
Wysłany: 18-05-2010, 21:59   

dla mnie[powtarzam ,dla mnie]1500,to max.i używam klocka z korka.pozniej 2000 i 2500.ale dawno nie miałem okazji wykonywac tego zabiegu. ;)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 18-05-2010, 22:25   

puszkieter napisał/a:
1500,to max

Niekoniecznie to musi byc max.
Wiem ze idzie, ale bardziej bezpieczne jest zgrubne robienie 800.
Tak mam gwarancje ze nie przetre klaru obok zacieku.
Ja tam mam zacieki bardzo czesto wiec ta technologia jest mi dobrze znana.
Tak od początku roku zrobiłem juz dwa zacieki po 1-2 cm.
Jeden w styczniu drugi w kwietniu. ;) ;) ;)
 
     
baqo
Moderator


Pomógł: 16 razy
Wiek: 51
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 2327
Punkty: 28/45
Skąd: KOŁOBRZEG
Wysłany: 18-05-2010, 22:30   

mkautos napisał/a:
Ja tam mam zacieki bardzo czesto wiec ta technologia jest mi dobrze znana.
Tak od początku roku zrobiłem juz dwa zacieki po 1-2 cm.
jak od początku roku polakierowałeś dwa auta ;) :)
zaciek zrobić to nie sztuka ,sztuka położyć lakier aby kaszy nie polerować ;]
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
Wyświetl szczegóły
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 18-05-2010, 22:33   

baqo napisał/a:
jak od początku roku polakierowałeś dwa auta

Dokładnie.
Dlatego tez w lutym i marcu nie zrobiłem zadnego zacieku :killer: :D
 
     
puszkieter
Wymiatacz


Wiek: 42
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 150
Punkty: 1/4
Skąd: pomorskie,dokka no.
Wysłany: 18-05-2010, 22:42   

mkautos napisał/a:
Niekoniecznie to musi byc max.
napisalem ze dla mnie to max.
mkautos napisał/a:
bardziej bezpieczne jest zgrubne robienie 800.
800,bezpieczniejsze od 1500?objasnij dlaczego?przecież jest grubszy.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 18-05-2010, 23:00   

puszkieter napisał/a:
800,bezpieczniejsze od 1500?objasnij dlaczego?przecież jest grubszy.

Chodzi o mozliwosc przetarcia klaru obok lub zrobienia niechcianych wgłębien przez zbyt miałki papier.
Bo mimo twardego klocka jest jakis nacisk na powłoke obok zacieku a jest coraz wiekszy im zaciek robi sie mniejszy.
Wiec wieksza ilosc ruchów razy lekki nacisk - moze wyjsc nierównosc i sam zaciek nie do konca bedzie zjechany.
Papier 800 to mniejsza liczba ruchów i zaciek jest zminimalizowany praktycznie do wysokosci powłoki
Wtedy kontrolnie 1200 a potem to juz wyrównujemy 1500,2000,2500 ostatecznie.
Duza mozliwosc jest ze po 1500 zaciek bedzie z lekka widoczny a jak go konkretnie zetniesz 800 czy 1000 (bez roznicy) to jesli nie pokazesz gdzie był to nikt go nie zauwazy.
A dlaczego uwazasz ze 800 jest niebezpieczne?
Przeciez takim nieraz matujemy elementy pod przejscie itd...
 
     
puszkieter
Wymiatacz


Wiek: 42
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 150
Punkty: 1/4
Skąd: pomorskie,dokka no.
Wysłany: 18-05-2010, 23:13   

mkautos napisał/a:
Papier 800 to mniejsza liczba ruchów i zaciek jest zminimalizowany praktycznie do wysokosci powłoki
dziek za wyjasnienie.nastepnym razem jak mi sie zdarzy to skorzystam z twojej rady ;)
mkautos napisał/a:
dlaczego uwazasz ze 800 jest niebezpieczne?
Przeciez takim nieraz matujemy elementy pod przejscie itd...
ja zazwyczaj urzywałem 1500,ale tez spróbuje z 800. ;)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Master of Carbon
Użytkownik
www.aerogun.pl



Wiek: 40
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 17
Skąd: Toruń
Wysłany: 19-05-2010, 01:16   

..dobry patent to:

liznąc firane szpachlem i całość powoli zjechachać od 1000 zaczynając ;)
ścinasz wierzchołki i nie ruszasz powierzchni dookoła firany ;)
_________________
... z CARBONU zrobię WSZYSTKO ! www.aerogun.pl
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
baqo
Moderator


Pomógł: 16 razy
Wiek: 51
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 2327
Punkty: 28/45
Skąd: KOŁOBRZEG
Wysłany: 19-05-2010, 21:06   

Master of Carbon napisał/a:
liznąc firane szpachlem i całość powoli zjechachać od 1000 zaczynając
a potem ze świeżego lakieru trzeba zebrać ślady po szpachli ;]
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
puszkieter
Wymiatacz


Wiek: 42
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 150
Punkty: 1/4
Skąd: pomorskie,dokka no.
Wysłany: 20-05-2010, 00:15   

Master of Carbon napisał/a:
liznąc firane szpachlem i
.widziałem kiedys ta metode.kolega tak robił,zdała egzamin ,ale to nie dla mnie.widziałem tez że niektórzy oklejają taśmą zaciek[dookoła]chroniac to co koło zacieku. ;)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
jacenty741
Maniak forum


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 538
Punkty: 4/2
Skąd: Maków Mazowiecki
Wysłany: 20-05-2010, 23:03   

Sposób ze szpachlą jest niezły,ale trzeba dać lakierowi wyschnąć,bo inaczej szpachla schnąc ściąga miękki jeszcze lakier bezbarwny,i,tak jak pisze nasz Mod znad morza,pozostaje wyraźnie widoczny ślad.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Deca-Durabolin
Klubowicz



Pomógł: 11 razy
Wiek: 32
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 1313
Punkty: 28/35
Skąd: Podlaskie
Wysłany: 23-05-2010, 23:15   

Wystarczy prostokącik wycięty z płaskiego pilnika ... zgrubnie zbierasz firane , poprawiasz 1500, 2000, polera i git.
Po kilku razach łatwo wyczuć :)
_________________
... i zacznij widzieć siebie takim, jakim zawsze chciałeś być .
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
peters1
Stały Bywalec


Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 87
Wystawił 17 punkt(y)
Skąd: Mazowieckie
Wysłany: 08-06-2010, 22:39   

Fakt faktem ale lakier w zacieku ma inny odcien( mowa tu np. o akrylu).Wiec najlepiej jest poczekac az wyschnie sciac zaciek,(wymaga to pracy gdyz latwo cos przeoczyc) i prysnac jeszcze raz.
Koszty sie zwiekszaja bo jesli to duzy element to lipa.Ale coz nie ma takiego ktory wszystko robi idealnie.
_________________
Laweta uslugi.Tanio.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 08-06-2010, 22:50   

Da rade na 99%.
Do tego stopnia ze jak nie powiesz to nie zauważą.
Z lekka sie rozpędziłem bo na impreze było juz z lekka mało czasu.
A musiałem dac w lakier bo miałbym małe plecy z robotą.
I potwierdzam, sata nie robi zacieków,,,,, ale lakiernik tak.
Nawet satą :nono:
A przy okazji widac ile wtrącen mi sie trafia.
Chyba w normie???
 
     
Deca-Durabolin
Klubowicz



Pomógł: 11 razy
Wiek: 32
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 1313
Punkty: 28/35
Skąd: Podlaskie
Wysłany: 08-06-2010, 23:02   

Najlepszy to ten garnek :D
_________________
... i zacznij widzieć siebie takim, jakim zawsze chciałeś być .
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
kamilbusko
Klubowicz


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1429
Punkty: 7/5
Wysłany: 08-06-2010, 23:04   

kolega mkautos jest taki zapracowany że musi jeść w warsztacie :) :*
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 08-06-2010, 23:05   

Potrzebowałem na szybcika cos bez piasku, zjebe oczywiscie dostałem od kobity.
Ale zaciek mimo ze tu wygląda niegroznie to zlał sie niezle z tej wneki - u góry miał takie rozejscie na 1 cm.
 
     
kazmirz
Forumator



Wiek: 41
Dołączył: 06 Gru 2009
Posty: 241
Wystawił 1 punkt(y)
Skąd: leszno
Wysłany: 08-06-2010, 23:40   

hehehehe :) To Ci Zona dala po krzyzu :) ..ja takiego nawet do ziemniakow nie mam :)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 08-06-2010, 23:42   

kamilbusko napisał/a:
że musi jeść w warsztacie

Dobrze ze nie spac :glupek:

[ Dodano: 08-06-2010, 23:43 ]
Trzeci zaciek w tym roku.
Ale spoko, na calibrze firany i zasłony zrobimy.
Jak tuning to inaczej nie widze :*
 
     
peters1
Stały Bywalec


Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 87
Wystawił 17 punkt(y)
Skąd: Mazowieckie
Wysłany: 23-06-2010, 23:04   

mkautos napisał/a:
Potrzebowałem na szybcika cos bez piasku, zjebe oczywiscie dostałem od kobity.
Ale zaciek mimo ze tu wygląda niegroznie to zlał sie niezle z tej wneki - u góry miał takie rozejscie na 1 cm.


Slepy jestem ale nie widze na fotkach zacieku.Niech ktos podpowie gdzie go znalesc.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 24-06-2010, 00:40   

peters1, Ostatnie zdjęcie tylna klamka z 2-3 cm ponizej wgłębienia pod klamke.
Wczesniejsze zdjęcia pokazuja juz element bez zacieku - nikt nic nie widział mimo ze oglądaczy przy odbiorze było kilku.
 
     
peters1
Stały Bywalec


Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 87
Wystawił 17 punkt(y)
Skąd: Mazowieckie
Wysłany: 30-06-2010, 23:57   

mkautos napisał/a:
peters1, Ostatnie zdjęcie tylna klamka z 2-3 cm ponizej wgłębienia pod klamke.
Wczesniejsze zdjęcia pokazuja juz element bez zacieku - nikt nic nie widział mimo ze oglądaczy przy odbiorze było kilku.


Pod klamka w tym dolku to ciezko by bylo to sciac.Najlepiej wg. mnie zlikwidowac zaciek na prostym odcinku.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 30-06-2010, 23:59   

peters1,
Pod tym dołkiem.
Widac bardzo dobrze poczatek czyli krople a reszty nie.
 
     
car painter
Forumator
CUSTOM PAINTING



Pomógł: 3 razy
Wiek: 46
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 255
Otrzymał 5 punkt(y)
Skąd: Śladków Mały
Wysłany: 01-07-2010, 06:38   

a napisz ile bierzesz za pomalowanie opony ? :)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
michalLbn
Klubowicz


Pomógł: 13 razy
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 2131
Punkty: 49/7
Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 01-07-2010, 07:49   

Jak się domyślam, klient nie życzył sobie opon w kolorze nadwozia, więc mkautos pewnie załatwił sprawę szmatką i nitrem. Sam ostatnio zamalowałem oponę podkładem przez moje niedokładne oklejenie i nitrem poszło lekko.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 01-07-2010, 09:52   

car painter napisał/a:
a napisz ile bierzesz za pomalowanie opony ? :)

Za free. :)
 
     
heseam
Użytkownik


Dołączył: 08 Lut 2014
Posty: 1
Skąd: Polska
Wysłany: 08-02-2014, 22:24   Zaciek i Prog z farby

Witam w zeszłym tygodniu lakierowałem kilka elementów mojego samochodu , na ostatni element (drzwi) zostało mi nie wiele farby wiec nie pomalowałem ich całych lecz tylko miejsce w którym bylo to konieczne , wokół okleiłem to taśma, po wyschnięciu i odklejeniu taśmy pojawil sie poprostu kwadrat ,odbily sie krawędzie od tasmy i wyglada to nie ciekawie, mozna to jakos naprawic? a i czym moge usunac zacieki z klaru tak zeby nie został po tym slad , kiedys probowalem papierem wodnym i polerka ale zrobila mi sie z tego żółtawa plama (na białym lakierze) moze ja cos nie tak zrobilem .
pozdrawiam

Scaliłem tutaj. unek
Ostatnio zmieniony przez unek 09-02-2014, 10:30, w całości zmieniany 1 raz  
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Wojski
Wyjadacz


Wiek: 52
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 137
Wystawił 1 punkt(y)
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 08-02-2014, 22:46   

Za blisko po oklejałeś i teraz nic z tym nie zrobisz , pozostaje wyrównanie i poprawka .
Z zaciekami to można walczyć na różne sposoby , wystarczy troszkę poszperać na forum .
Co do tego ze miałeś żółte plamy po zacieku to rozumiem ze był to jednowarstwowy akryl , jeśli tak to jest to normalne , po prostu pigmenty tak się poukładały w tych miejscach .
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
pellek
Maniak forum



Pomógł: 9 razy
Dołączył: 14 Maj 2012
Posty: 784
Punkty: 7/12
Skąd: Z Mazur
Wysłany: 08-02-2014, 22:55   

heseam napisał/a:
odbily sie krawędzie od tasmy i wyglada to nie ciekawie, mozna to jakos naprawic?

To raczej nie bardzo.

heseam napisał/a:
a i czym moge usunac zacieki z klaru tak zeby nie został po tym slad

Najważniejsze by dostatecznie grubym papierem zedrzeć zaciek. Proponuje p 400 na kawałku sklejki i rantem trzeć wzdłuż zacieku nie naruszając powłoki obok. a gdy zrównasz się to p800, p1000 na wodę. Później p1500 rozszlifowujesz, poprawiasz p2000 i p2500 a na koniec polerka z pastą na pierwszą polerę (agresywna, gruboziarnista) i powinno być git majonez.

EDIT: no i mam na myśli jedną bądź dwie drobne pipki a nie firanę na pół elementu. bo tego to nie zrobisz a i nie rzadko się to ciężko szlifuje pod podkład bo dziadostwo widać.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Boxxing
Fanatyk



Pomógł: 6 razy
Wiek: 29
Dołączył: 21 Gru 2011
Posty: 1106
Otrzymał 12 punkt(y)
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 09-02-2014, 18:02   

dokladnie, jak mowi pellek duza firane jest bardzo ciezko sciagnac zeby nic nie bylo widac,jest pare sposobow do sciagania zaciekow, aby nie uszkodzic powloki lakierniczej(nie przetrzec sie) mozna uzywac specjalistycznego nozyku do sciagania zacieku, mozna przyszpachlowac delikatnie zaciek zeby nie uszkodzic powloki w obrebie zacieku lub obkleic wokol danego defektu tasma papierowa, nie zawsze sie uda ale mozna sprobowac.

Tak jak wspominal pellek zacznij sciagac grubszym papierem p 400 z czasem zwiekszajac na drobniejszy nastepnie mozesz uzyc papieru na rzep aby sciagnac rysy p2000 i przejechac trizactem
_________________
"Sekret ludzi, którzy robią cos dobrze? robią to odpowiednio długo. "
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
oldmotorsss
Wyjadacz


Pomógł: 1 raz
Wiek: 38
Dołączył: 24 Lip 2012
Posty: 119
Otrzymał 1 punkt(y)
Skąd: ds
Wysłany: 09-02-2014, 19:11   

75 % ze sie przetrzesz znam to niestety jak i kazdy z nas...

Ale daj sobie na malutki rowny klocek p nie wiem jaki masz zaciek dajmy na to ze 600 i z woda delikatnie przecieraj powierzchnia klocka z nalozonym papierem TRAC TYLKO ZACIEK regularnie sprawdzaj i jak bedzie nie dobrze lecz lepiej zwieksz gradacja i tak od 2500...
Co do kawdratow nic z tym nie zrobisz polerka moze wyrowna ten schodek ktoey powstał na laczeniu 2 powlok lecz kolor napewno sie rozni ? wiec i tak nie bedzie to ladnie wygladalo
ciezki temat przewaznie pomaga poprawka calego elementu niestety ale powodzenia
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
pellek
Maniak forum



Pomógł: 9 razy
Dołączył: 14 Maj 2012
Posty: 784
Punkty: 7/12
Skąd: Z Mazur
Wysłany: 10-02-2014, 20:36   

Cytat:
75 % ze sie przetrzesz znam to niestety jak i kazdy z nas...

Oj znam.... :killer:

Ja tam wolę na sucho grubym papierem. Lepiej widać czy po zacieku lecę czy po lakierze obok również bo to czasem przez przypadek można narobić.

Powiem jeszcze że jeśli się zrobił taki delikatny wałek ale "nie pociekło" bo lakier był gęsty to w dużej mierze przypadków można to ściągnąć przy pewnym doświadczeniu bo takiej podłużnej łezki "jak pociekło" z bomką na końcu to będzie problem i walka :D
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Artykuły i publikacje


Zagadnienia Prawne


Zagadnienia Techniczne