Witam, mam na dachu plamy w lakierze bezbarwnym, których naprawa została wyceniona na 800-1000 zł. Samochód ma swoje lata, spodziewam się go sprzedać za kilka lat za taką kwotę, że nie bardzo opłaca mi się robić to w sposób prawidłowy. Moje pytanie to czy da się to zrobić po kosztach tak, żeby trochę mniej to uderzało po oczach (albo chociaż, żeby przestało się rozrastać). Nie mam doświadczenia w lakierowaniu - jeśli uważacie, że w takim układzie lepiej to zostawić jak jest to też będzie to dla mnie wartościowe info. Pozdrawiam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum