Lakierowanie samochodów
Lakiernictwo samochodowe,lakierowanie samochodu,forum lakiernicze,lakiernictwo,polerowanie,blacharka,pistolet,podkłady,papiery ścierne,mokro i sucho,szlifierka,szlifowanie szpachli,matowienie,mycie,kabiny lakiernicze,pistolety,sprężarki,bazy,

Wycena naprawy pojazdu - Naprawa Mazdy 323F po dachowaniu

Bartolinho10 - 25-12-2014, 23:20
Temat postu: Naprawa Mazdy 323F po dachowaniu
Miałem ostatnio wypadek moją mazdą. Wpadłem w poślizg, wyrzuciło mnie z drogi, dachowałem..
Mam uszkodzony dach po jednej stronie (tylko raz się odbiłem), przednie nadkola po obu stronach, wybita szyba kierowcy, drzwi pasażera przednie i coś z tyłu jest przesunięte, bo bagażnika nie mogę otworzyć..

Maska ma kilka rys, myślę, że z osprzętem wszystko w porządku, jedynie jeszcze pęknięta opona i drążek przy kole.

I teraz moje pytanie, jaki mógłby być koszt naprawy? Wiem, że to zależy od tego jak to jest uszkodzone, od mechanika itp. Niektórzy mówili mi, że nie ma sensu robić po takim czymś itp.. A inni mówią znowu, że skoro się nie psuł to robić, bo co lepszego kupie za to, co sprzedam to na złom?
Pozatym, samochód mam 2 miesiące, byłem zadowolony, wszystko porobione, śmigał aż miło.. I dlatego wolałbym chyba go przywrócić do aktywności.
Sprzedając te auto dostanę ok. 1500 zł max. pewnie, a płaciłem za nie 7000 :) Ma gaz, w środku jak nóweczka. Dlatego trochę mi szkoda.

Był u mnie pewien blacharz, i ocenił mi że to koszt ok. 4 tysięcy..Mówił, że najdroższe jest malowanie, ale nie wiem, czy po prostu zakładał że całe auto wymaga malowania, czy po prostu tylko te elementy co będą naprawiane, bo coś dużo to wyniosło.. No i mówił, że najlepszą opcją będzie wymiana dachu, bo ten słupek ciężko by było wyklepać..Ale teraz moje pytanie, czym to skutkuje? Czy jest jakieś niebezpieczeństwo że coś pęknie itp jak będzie spawane?

Załączam zdjęcia, oceńcie proszę, co robić :)
http://www.aukcjoner.pl/gallery/018689630-.html#I1

michalLbn - 26-12-2014, 09:54

W 4000 powinieneś się wyrobić. Ja tez bym wymieniał dach ale ja lubię iśc na łatwiznę. Nigdy nikomu nic się nie dzieje z prawidłowo wymienionym dachem, jest kilka tajników wstawiania dachu o których nie będę się rozpisywał. Dobry blacharz to ogarnie.
masato - 26-12-2014, 10:26

Daj sobie spokój z naprawą tego auta. Sprzedaj to. Wyciągnij wszystko co wartościowe i sprzedaj na części. Jak masz gaz to wyciągnij także instalacje gazową i ją sprzedaj. Reszte zwłok na złom. Z 3 tyś może z tego wyciągniesz, jak będzie Ci się chciało to i więcej.

4 tyś ktoś Ci tam powiedział, a na końcu wyjść może więcej. Takich sytuacji jest wiele. Z kolei jak ktoś się z Tobą umówi na 4koła i wyjdzie temu fachowcowi, że mało zarobi to będzie ciął na robocie i będzie ulep z tego auta. Sam mam mazdę 323f bj i to są auta bez wartości. Na części lepiej to sprzedać :)

Kaes91 - 26-12-2014, 13:02

Tu lekko szarpnięty dach, a "mojego" Jeepa z lakierowaniem chłopy zrobią za 3 tyś PLN :D
masato - 26-12-2014, 13:19

Spojrzałem na zdjęcia dopiero teraz... to jest jeszcze ta stara mazda... matko, to auto wartości nie ma nawet 5tyś zł :)
Na złom to, a nie za 4 koła naprawiać, przecież to jest już złom.

Bartolinho10 - 26-12-2014, 15:37

Czy nie ma wartości 5 tysięcy, to już inna bajka. Na allegro stoją takie po 3-4 tysiące, ale takie perełki, że bałbym się wsiąść co do niektórych. Jak coś lepszego to 6 stoją spokojnie, coś wypicowanego i za 8-9 koła widziałem.
Auto chodziło jak marzenie. Gaz dopiero zakładany niedawno, przejechane na nim 20-30 tysięcy. Zakładanie gazu to również powyżej 2 tysiące..
Sprzedając za parę groszy, nic lepszego nie kupię. Za 4 tysie kupię średniaka, to myślałem, ze już lepiej zrobić ten, i mieć pewność, bo jest zadbany, silnikowe sprawy wszystko gra, i byłem zadowolony, bo z dobrego źródła, a przy następnym aucie mogę nie mieć tyle farta przy zakupie.

Hmm. na części aż 3 tysiące? Szczerze, to wątpiłem.
Pewien blacharz oferował mi 1500 zł za całość, mówił , że chętnie by to zrobił dla siebie.

masato - 26-12-2014, 15:57

Za samą instalację gazową dostaniesz parę groszy. Może ten co zakładał ją od Ciebie odkupi.
Wiesz nie będę z Tobą polemizował.
Twój cyrk, Twoje zabawki, doradziłem Ci to co jest najlepsze w tym momencie. Wpakujesz kupę kasy i gówno z tego będzie.

Bartolinho10 - 26-12-2014, 16:08

No właśnie tego się obawiam, bo 4 tysiące, czy ponad, to nie jest mało, a trochę nawet strach, żeby w razie wypadku się ten dach nie poskładał, bo życie ważniejsze.
Jeśli chodzi o samą instalację gazową to myślę, żeby ją zostawić dla siebie, bo może do drugiego auta potem się przyda. Wiecie może czy pasuje to potem do każdego auta? Czy tylko do tego modelu np. co mam obecnie?

masato - 26-12-2014, 16:19

Spytaj tego co auto zagazował.

Nie chodzi tu o poskładanie się auta, ale jak ja osobiście słyszę temat "dach" w samochodzie osobowym to jestem chory. Niech Ci ten gazownik tą instalację gazową wyciągnie. Popatrz na allegro co najdroższe, wybebesz i sprzedaj, resztę na złom.
Co do różnych ludzi to ich nie słuchaj, bo jak ktoś wyczuje, że Ci na aucie zależy to i 5tka na końcu wyjdzie, a Ty i tak zapłacisz.

P.S.
Jak lubisz wpadać w poślizgi to radził bym nic nie kupować i za kasę ze sprzedaży auta kupić konsolę i NFS grać. Tam się nic nie stanie. PS 4 może już byś kupił.
No bo co dalej, znowu wpadniesz w poślizg i to samo będzie, ewentualnie niech tata zablokuje 3,4 i 5 bieg, choć i to może nie pomóc.

michalLbn - 26-12-2014, 23:13

Ja stanowczo odradzam rozbierać auto na częśi ludziom którzy się tym nie zajmują. Wiem bo trudniłem się tym jakiś czas. Jest kilka części które sprzedasz tj. lampy przednie, zderzak przedni i maskę, reszta będzie leżała latami a na końcu wyrzucisz. Japońce to są trwałe auta, do takiego starego japońca ciężko będzie coś sprzedac. Z czasem oddasz silnik za 400zł i skrzynię za 200zł. półosie po 100zł. Lepiej sprzedać cąłość za 1500 bo masz kase od razu. Czas który włożysz w rozbiórkę i ogłaszanie czesci, wysyłanie ich na pewno ci się nie zwróci. Co do naprawy tego co masz, na pewno znajdziesz wykonawcę który ogarnie twoje auto za max 4000zł i nie zrobi tego byle jak.
madmax - 26-12-2014, 23:29

Kolejna kwestia to co z papierami :) Musisz to przecież wyrejestrować. Co bardziej kumaci wiedzą jak to zrobić ale to jakieś tam pewne ryzyko wtopy jest.
Bartolinho10 - 27-12-2014, 11:38

Z wyrejestrowaniem nie będzie problemu raczej. Jest w rejonie gościu, który wystawia papierek, że samochód zezłomowano..
Tylko tak jak mówi @michalLbn , z częściami obawiam się, że będę się bujał z pół roku/rok. Bo kto mi zaraz to weźmie. Ile to zabawy jest dodatkowo. Dlatego powiem szczerze, że wolałbym go naprawiać, ale jak ma być to zrobione dobrze, bo szkoda mi kolejne 4000 zł wyrzucić w błoto.
No i trochę obawiam się o bezpieczeństwo, bo wiadomo, jak ze składakami jest...
Rozważałem jeszcze opcję przekładki całej karoserii, ale ciężko takową znaleźć.

michalLbn - 27-12-2014, 14:58

Nie przekładaj karoserii, to więcej roboty niż prawidłowa wymiana dachu, plus rejestracja, przekładka instalacji gazowej itp. Pogadaj z fachowcami w twojej okolicy o wymianie dachu, zapytaj w którym miejscu chcą ciąć słupki i czy zrobią to tak aby auto było bezpieczne. Da się to zrobic dobrze naprawdę.
masato - 27-12-2014, 15:56

Nikt mu nie każe tego w całości na części rozkładać.
Jeśli coś jest cennego to wyciągnąć i sprzedać. jeśli popatrzysz na allegro i części nic nie warte to zapomnieć o rozbiórce. Według mnie jak ktoś ma Ci dać w tym stanie 1500, to lepiej wyciągnąć instalację gazową i też za te 1500 to sprzedać :) .

Namawianie kogokolwiek do wstawiania dachu na łamach tak profesjonalnego forum to głupota. Chyba szukacie potencjalnego klienta, którego można wydoić.

Życie tą decyzję o naprawie i tak zweryfikuje. Za 2-3 latka po naprawie wszystko się okaże jaka to była mądra decyzja...

Bartolinho10 - 27-12-2014, 16:11

Nie robię chyba jednak tego. Raz ze boje sie o bezpieczenstwo, druga sprawa to wloze 4 tysiace albo ponad, a i tak nie mam gwarancji ze bedzie to dobrze zrobione, moze byc tak ze bede musial placic i placic, a to czujniki, a to centralny itd. Wiec chyba szybciej kupie drugi, mimo, iz tego mi troche szkoda, bo chodzil dobrze.
Kwestia na czesci najlepsza, tylko wlasnie obawiam sie ze bede to bardzooo dlugo sprzedawal, i nic mi sie nie wróci..

masato - 27-12-2014, 17:34

Jak się boisz sprzedaży na części to tak jak mówię, wyćiągnij instalację lpg. Niech Ci wyciągnie ten kto zakładał. Będziesz miał do innego auta, albo sprzedasz gazownikowi za 50-60% ceny.
A samochód wystaw i finisz. Co byś nie zrobił i tak będziesz w plecy, ale brnięcie w dodatkowe koszta przy tak starym aucie to głupota.
Niestety taka sytuacja się zdarzyła z tym uszkodzeniem i trzeba przestać się obwiniać i zacząć dalej funkcjonować. Nie masz 79 lat, stać Cię jeszcze będzie na inne auto w życiu, trzeba zacisnąć pas, dozbierać i kupić inne. Skoro myślisz o naprawie za 4tyś, to też te 4 tyś dozbierasz na inne auto, a nawet 5, więc w czym problem. Auto to rzecz nabyta, to tylko pojazd. Spytaj się handlarza jak traktuje auto.

Bartolinho10 - 27-12-2014, 18:01

Masz racje, dzieki ;)
Wyjme gaz, tylko musi zrobić to inny człowiek, bo nie wiem kto to zakładał - kupiłem z gazem. I na razie sprobuje wystawic na tablice, moze jakis blacharz bedzie chcial to kupic i zrobic na sprzedaz, bo jemu sie moze oplacic.
Jak nie to wtedy na czesci i tyle.

misias - 27-12-2014, 20:51

Bartolinho10, Dobry pomysł kolego,bo naprawą szkoda se dupę zawracać za stary rocznik.Jedź na szrot i zapytaj ile ci za to dadzą ja pytałem to 65gr. za kg z silnikiem bez silnika 55gr.za kilo.Jeszcze zależy czy z alu czy stal czy w ogóle bez kół.Pzdr.
michalLbn - 28-12-2014, 00:08

No w sumie jak masz pchac w tą naprawe 4000zł, to możesz te 4000 przeznaczyć na drugie auto a to sprzedac za 1300 i masz razem 5300 i instalacje gazową do drugiego auta.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group