zurdo - 29-05-2012, 14:08 Temat postu: Dobry, jak nie bardzo doby lakiernik w okolicach Warszawy Witam. Poszukuje dobrego lakiernika który podjąłby się pomalowania mojej Hondy. Do pomalowania jest maska, zderzak, przednie błotniki, lewy przedni słupek. Powodem jest masakryczny dobór lakieru przez poprzednich "fachowców"-lakierników, zatopione paprochy, skórka pomarańczowe i wiele, wiele innych mankamentów samej powłoki, które mnie wręcz w...ją. Zaznaczam, że jestem dość wymagającym klientem. To_mas - 29-05-2012, 14:54 może jakieś fotki ?? bo jestem ciekaw czemu tak kolega narzeka 
poprzednią naprawę kolega zlecal ? ile skasowali ? car painter - 29-05-2012, 21:10 zapraszam do mnie tanio nie będzie ale zadowolenie gwarantowane :P
zurdo - 30-05-2012, 08:27
Nie no do Śladkowa to musiałbym trzy dni na osiołku jechać ;-) Może ktoś inny? Brak odważnych? To_mas - 30-05-2012, 08:30 zurdo, odpowiesz ? car painter - 30-05-2012, 13:04
są tacy co przyjeżdżają z Warszawy ... nie całe 3 h jazdy ... to jak przejechać całą Warszawkę w szczycie :P zurdo - 30-05-2012, 21:08
Nie mam odpowiednich umiejętności, żeby przelać to na matrycę aparatu :-) Mogę pokazać tylko różnicę w kolorze, ale po przeczytaniu FAQ dalej niezbyt kumam jak dołączyć "obrazek" do odpowiedzi. [ Dodano: 30-05-2012, 21:11 ]
No tak, ale to nie wymiana oleju tylko polakierowanie 3-4 elementów samochodu. Może jesteś wstanie polecić kogoś z moich okolic :-) [ Dodano: 30-05-2012, 21:24 ]
Zapłaciłem 2000 zł za pomalowanie 4 elementów, przy okazji trzeba było pomalować słupek przedni bo jakaś cholera demontując listwę opierała o niego śrubokręt lub inny metalowy element. Najgorszy zakład z jakim miałem do czynienia STARDI S.C. Tomasz Szczepaniak i wspólnicy w Mościskach. Każda ich poprawka była kolejnym gwoździem do trumny. Powierzchnia maski wyglądała jak skupisko niewyobrażalnie dużej ilości kraterów (pomimo spolerowania prawie na lustro), jak polakierowali ponownie i powierzchnia była naprawdę niezła to wzięli bazę o złym odcieniu. |
