Lakierowanie samochodów
Lakiernictwo samochodowe,lakierowanie samochodu,forum lakiernicze,lakiernictwo,polerowanie,blacharka,pistolet,podkłady,papiery ścierne,mokro i sucho,szlifierka,szlifowanie szpachli,matowienie,mycie,kabiny lakiernicze,pistolety,sprężarki,bazy,

Błedy! - Wgnioty !

volta - 17-11-2011, 16:01
Temat postu: Wgnioty !
Mam pytanko o pominięcie przez zakład lakierniczo-blacharski w gniotów parkingowych na drzwiach renówki mojej żony przy malowaniu auta do okoła. Lakiernik przyznał się do błędu tłumacząc że po zmatowieniu wgnioty zgubiły się itd. Zaproponowano nam pomalowanie czterech par drzwi na nowo. Lakiernik zastrzegł że szanse na uchwycenie idealnie identycznego odcieniu są małe i trzeba się liczyć różnym odcieniem od elementów nie malowanych ponownie. Dodam że jest to zakład nie najbardziej renomowany i moje pytanie jest takie czy faktycznie jest taki problem ryzyko innego odcieniu ??? dodam że wgnioty są małe typowe od drzwi aut zboku. Reno parkowane jest na zatłoczonym osiedlu i znajomi odradzają mi ponowne malowanie bo i tak wgnioty się pojawią. Co robić z tym ? lakiernik zaproponował odliczyć po 100zł za element czyli 400zł jak bym nie chciał tego ruszać. Lakier to dwu warstwowy metalik.

ps. są to cztery wgnioty po 1 na drzwi.

martek - 17-11-2011, 16:28

volta napisał/a:
Lakiernik zastrzegł że szanse na uchwycenie idealnie identycznego odcieniu są małe i trzeba się liczyć różnym odcieniem od elementów nie malowanych ponownie. Dodam że jest to zakład nie najbardziej renomowany i moje pytanie jest takie czy faktycznie jest taki problem ryzyko innego odcieniu ???


bez cieniowania sasiednichn elementow bardzo czesto odcien jest inny,

dlaczego nie zazproponowal cieniowania??

volta napisał/a:
Dodam że jest to zakład nie najbardziej renomowany
dlatego??
volta - 17-11-2011, 16:39

martek napisał/a:
volta napisał/a:
Lakiernik zastrzegł że szanse na uchwycenie idealnie identycznego odcieniu są małe i trzeba się liczyć różnym odcieniem od elementów nie malowanych ponownie. Dodam że jest to zakład nie najbardziej renomowany i moje pytanie jest takie czy faktycznie jest taki problem ryzyko innego odcieniu ???


bez cieniowania sasiednichn elementow bardzo czesto odcien jest inny,

dlaczego nie zazproponowal cieniowania??

volta napisał/a:
Dodam że jest to zakład nie najbardziej renomowany
dlatego??


zaproponował i tu jest pytanie czy zostawić ładny lakier bez cieniowania czy jednak robić i cieniować. Mam niestety takich sąsiadów że wgnioty pojawią się lub nie ale jest dość ciasno na parkingu. Za ponowne lakierowanie nic oczywiście nie liczy.

martek - 17-11-2011, 16:55

volta napisał/a:
czy zostawić ładny lakier bez cieniowania czy jednak robić i cieniować.


na to niestety musisz sobie sam odpowiedziec ;)

volta - 17-11-2011, 17:23

martek napisał/a:
volta napisał/a:
czy zostawić ładny lakier bez cieniowania czy jednak robić i cieniować.


na to niestety musisz sobie sam odpowiedziec ;)



ja? ja jestem pan zielonka :) a wy jesteście fachowcami i powiedzcie mi czy faktycznie nie da się tak pomalować by nie cieniować powiedział że ma jeszcze ten lakier co nim robił to powinna sprawa być prosta. Dodał że kładł cztery warstwy i że to będzie kupa roboty teraz bo lakier podobno musi stwardnieć i że teraz tego nie zrobi za min 2 tyg przy tej pogodzie.

unek - 17-11-2011, 17:36

volta,
po pierwsze i najwazniejsz gdzie sa te wgnoity???
jak w połwie dzwii to sprawa prosta lakierowac i nie powinno byc widac róznicyy
1
volta napisał/a:
Dodał że kładł cztery warstwy


ale czego lakieru bezbarwnego? :nono:
2
volta napisał/a:
lakier podobno musi stwardnieć i że teraz tego nie zrobi za min 2 tyg przy tej pogodzie.


tak ale nie az taki czas....ale wiadomoo ma inne robótkii wiec dlategoo.
;)

volta - 17-11-2011, 19:06

unek napisał/a:
volta,
po pierwsze i najwazniejsz gdzie sa te wgnoity???
jak w połwie dzwii to sprawa prosta lakierowac i nie powinno byc widac róznicyy
1
volta napisał/a:
Dodał że kładł cztery warstwy


jeden jest po środku pozostałe są przy klamkach.

ale czego lakieru bezbarwnego? :nono:
2
volta napisał/a:
lakier podobno musi stwardnieć i że teraz tego nie zrobi za min 2 tyg przy tej pogodzie.


nie wiem.

tak ale nie az taki czas....ale wiadomoo ma inne robótkii wiec dlategoo.
;)


niestety ale musze zakładać że jednak że wyjdzie inny odcień a za miesiąc sąsiad pierdyknie drzwiami o moje :( i wgniot. Studnia bez dna. Pozostaje mi chyba zabrać te cztery paki do kieszeni i szukać w przyszłości dobrego lakiernika bo to po prostu spaprana robota ! :( lakiernik powinien mieć oko na takie kwiatki.

Arafat - 18-11-2011, 00:06

1 wgniot na drzwi...
Ja na Twoim miejscu przytuliłbym te 400zł i był szczęśliwy. Tym bardziej jak cała reszta jest zrobiona solidnie. No chyba, że masz auto warte majątek i ubolewasz na tym... Lakiernik zaproponował Ci poprawienie tego na swój koszt lub oddanie 400zł. Moim zdaniem jest bardzo wporządku.
Pokaz zdjecia

Zwibel - 18-11-2011, 07:55

Jeżeli te wgnioty nie były szpachlowane poszukał bym fachowców od wyciągania wgniotów bez lakierowania. Szybko wmiarę tanio i bez różnicy odcieni. :D
To_mas - 18-11-2011, 10:05

pokaz zdjęcia jakieś bo tak to cięzko cokolwiek powiedzieć czy poprawiać czy tez nie.

Lakiernik zachował sie wg mnie dobrze przyznając sie do błędy oferując poprawę lub zwrot części gotówki.

madmax - 18-11-2011, 11:25

Ale co to ma byc wogóle za jakieś idiotyczne podejscie do sprawy. Ja rozumiem zostawić małego wgniotka bo się go nie zauważyło ale zostawić masę wgniotów? Co to za warsztat?


Oddawałes auto do naprawy, zapłacileś za ta naprawę. BYly lakierowane obydwa boki. Nie ma zmiłuj się koleś nie wywiązał sie z umowy i pozostawił wgniecenia. Moim zdaniem ewidentnie się to nadaje do poprawki. I MA BYĆ ZROBIONE TAK ŻEBY NIE BYLO WIDAĆ RÓZNICY KOLORU.

volta - 18-11-2011, 12:49

madmax napisał/a:
Ale co to ma byc wogóle za jakieś idiotyczne podejscie do sprawy. Ja rozumiem zostawić małego wgniotka bo się go nie zauważyło ale zostawić masę wgniotów? Co to za warsztat?


Oddawałes auto do naprawy, zapłacileś za ta naprawę. BYly lakierowane obydwa boki. Nie ma zmiłuj się koleś nie wywiązał sie z umowy i pozostawił wgniecenia. Moim zdaniem ewidentnie się to nadaje do poprawki. I MA BYĆ ZROBIONE TAK ŻEBY NIE BYLO WIDAĆ RÓZNICY KOLORU.


Zgadzam się z tobą w całości jednak jest małe "ale" zakład nie jest najwyższych lotów i już dzisiaj wiem bo popytałem znajomych którym robił auta jak i kolege który prowadzi autokomis i też robi auta u niego. Powiedział mi krótko "waldek ci tego nie zrobi tak żebym ja nie widział róznicy nielicz na to". Narobi jeszcze wiekszego bajzlu jak jest i nic nie osiągne bo facet nie będzie malował 10 letniego aut w nieskończoność w praktyce nie mam szans. W gnioty i tak sąsiedzi porobią one naprawde są niewielkie, wielkości paznokcia. Cały lakier na aucie jest równo i ładnie wylany według oceny kolegi z autokomisu. Biore cztery paki i omijam "waldka" z daleka. A tak na marginesie doszedł mi mały wgniotek na błotniku na 3 piętrze w arkadach. Trzeba by stać pod autem i łapać za łapy co za ludzie nie wyjdzie z auta tak by nie pierdyknąć auta z boku :(

To_mas - 18-11-2011, 13:01

volta napisał/a:
Trzeba by stać pod autem i łapać za łapy co za ludzie nie wyjdzie z auta tak by nie pierdyknąć auta z boku :(
to poświęcił bym weekend i tak zrobił
co to qr...a ma być, jak im swojego nie szkoda to trudno ale to nie znaczy ze cudze 3a niszczyć.
Siedzisz, patrzysz, jak ktoś walnie to idziesz i prosto z mostu Panie lakierowanie elementu kosztuje tyle zł i tyle ma wyciągnąć z kieszeni w tej chwili.
Ja bym sobie to przypilnował.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group