|
Lakierowanie samochodów Lakiernictwo samochodowe,lakierowanie samochodu,forum lakiernicze,lakiernictwo,polerowanie,blacharka,pistolet,podkłady,papiery ścierne,mokro i sucho,szlifierka,szlifowanie szpachli,matowienie,mycie,kabiny lakiernicze,pistolety,sprężarki,bazy, |
|
Błedy! - Czy dobrze oklejam ?
Ryba - 01-07-2011, 21:40 Temat postu: Czy dobrze oklejam ? Temat zarzucam, ponieważ wydaje mi się, że strasznie sługo schodzi mi z oklejaniem i zużywam za dużo środków - przede wszystkim taśmy. W załączniku fotka jak okleiłem dach do podkładu. Czy to jest dobrze wykonane ? Czy może aż za dobrze ? Co byście zmienili.
Dodam tylko, że od kąd mam płytki to przyklejam naciągniętą folię nie do auta, a do płytek - ktoś już tak robił ?
To_mas - 01-07-2011, 22:17
po tym 1 foto to ciezko powiedziec ale wg mnie jesli dajesz papier to ta folie przyklej dalej w sesie dalej od lakierowanego elementu by tak nie latala to tylko moje sugestie a ja specem nie jestem
masz jakies inne foty ?
Jamajka788 - 01-07-2011, 22:41
Ja oklejam pierw folia a na nia dopiero papier ... folia az tak w tym wypadku nie furgocze, chyba mniejsze zuzycie tasmy nawet bo juz nie przyklejam papieru do foli od dolu
Deca-Durabolin - 01-07-2011, 22:42
tutaj mogłeś zrobić inaczej, tzn . ja robię tak, że folię podkładam pod papier i wysstarczy że połapiesz punktowo tak jak masz niżej i nie musisz wzdłuż oklejać.
[ Dodano: 01-07-2011, 22:46 ]
A tak szczerze to do podkładu to mogłeś tylko folią okleić. najpierw obleć samą taśmą następnie rozłóż na całe autko folię i nożykiem dotnij po tej taśmie co nakleiłeś następnie oblecieć taśmą, ponaciągać i nie dosyć że papieru nie znarnujesz to i taśmy mniej. ja tak robię. a to lakieru to ja juz folią oklejam jak jack . tylko że zwykłą app bo nie wygrzewam.
[ Dodano: 01-07-2011, 22:49 ]
aha i sorki za uwagę, ale dlaczego tak wygląda podkład ? przecież jest to warstwa ścieralna i zobacz ile bedziesz musiał materiału zetrzeć ? ile pójdzie z wodą albo z kurzem ? lepiej dawaj kilka rzadszych warstw.
unek - 01-07-2011, 23:38
no kolego baran ci wyszedł okrutny z tego podkładu
ja tak robie
Deca-Durabolin napisał/a: | A tak szczerze to do podkładu to mogłeś tylko folią okleić. najpierw obleć samą taśmą następnie rozłóż na całe autko folię i nożykiem dotnij |
Ryba - 02-07-2011, 06:32
unek napisał/a: | no kolego baran ci wyszedł okrutny z tego podkładu |
No wcale mnie to nie dziwi - Novol 330 w wersji wypełniającej jest jak budyń, więc chyba kałachem by go trzeba nakładać, żeby było odpowiedni rozbicie Za to wersja gruntująca - 20% jest już normalna. To zresztą i tak jest pierwszy podkład, który będę jeszcze heblował, pod lakier zrobię wersję gruntującą co by się tak nie namachać
[ Dodano: 02-07-2011, 20:29 ]
330 w wersji gruntującej - tu już nie ma barana, ładnie się rozlewa. Na dachu byłe rzeźba, dlatego zrobiłem budyń
Krystian990 - 05-07-2011, 12:09
Sory za OT ale pytanie do Ryby. Po położeniu płytek mniej masz syfu na lakierze?
kamilbusko - 05-07-2011, 13:14
ryba a czemu sobie nie kupisz foli antystatycznej. dużo szybciej się okleja i bawisz się z papierami a póżniej foliami. dajesz od razu folię i koniec
unek - 05-07-2011, 13:54
Ryba napisał/a: | No wcale mnie to nie dziwi - Novol 330 w wersji wypełniającej jest jak budyń, |
hym kazdy pokład tak wyglada...
czas chyba zmienic pistol do pokładu
Ryba napisał/a: | 330 w wersji gruntującej - tu już nie ma barana, ładnie się rozlewa. Na dachu byłe rzeźba, dlatego zrobiłem budyń |
ja to rozumiem ,ze sa parchy ale od dawna juz tak nie robie...a powiem ci jedno po co 2 raz dawac w pokład??lepiej raz a dobrze i juz mniej materiału ,mniej kasy i przede wszystkim czasu!!!
kamilbusko napisał/a: | od razu folię i koniec |
dokładnie pod podkład tak robie
madmax - 05-07-2011, 14:14
Ryba napisał/a: | No wcale mnie to nie dziwi - Novol 330 w wersji wypełniającej jest jak budyń, |
To sobie kup szpachle natryskową a nie marnuj podkład. Szpachla natryskowa z novola nie jest gęsta i dobrze się ją aplikuje.
unek napisał/a: | .a powiem ci jedno po co 2 raz dawac w pokład??lepiej raz a dobrze i juz mniej materiału ,mniej kasy i przede wszystkim czasu!!! |
Chodź byś się spuszczał tydzień nad szpachlowaniem jak masz cały element z gipsu to i tak może wyjśc kupa więc dla bezpieczeństwa sobie siknąć szpachlą natryskować wyszlifować git i dopiero wtedy podkłady.
[ Dodano: 05-07-2011, 14:16 ]
Ryba,
Fajne masz uchwyty na szczotki
Ryba - 05-07-2011, 17:45
Kontynuując off top barana na podkładzie. Jak sami widzieliście w wersji gruntującej ten podkład normalnie się rozlewa.
Poza tym jeśli chodzi o ten dach, to jest coś czego założę się nikt w Was by się nie podjął robić. Po pierwsze ma dołożony szyberdach - co skutkuje tym, że jest cały pofalowany. Po drugie jest bardzo mało sztywny - mimo podklejenia wzmocnień na całej długości masą do spawów, oraz mat wygłuszających w pozostałych miejscach.
Wszystko to sprawiało, że normalnie tego dachu nie dało się wyszlifować, gdyż tak pracował. Klocka/hebla nie mogłem trzymać z góry bo dach wpadał i wyskakiwał - musiałem trzymać go po bokach i "suwać" bez docisku - wyobraźcie sobie jak długo wtedy trwa docieranie. Bączka w ogóle nie dąło rady użyć, gdyż samo postawienie go na dachu powodowało "wpadkę"- wszystko tarłem ręcznie. Nawet ręką nie można było sprawdzić, czy ejst prosto, bo dach "wpadł" i zmyłka - dlatego wypsikałem cały jakiś stary spray jako kontrast. Szpachlę wyprowadziłem max dokładnie jak się dało, dalej nie było już sensu gdyż dokładając nawet cieniutkie warstwy przez to ciągłe wpadanie i wypychanie robiłem więcej szkód niż pożytku.
Dlatego zdecydowałem się na 2 podkłady, gdyż podkład łatwiej się szlifuje niż szpachlę - co w przypadku takiego czegoś jest nieocenione. Dziś wyszlifowałem tego barana 240-320-400 na klocku i dałem 2 podkład w wersji gruntującej - wystarczy tylko dotrzeć 800.
Wiem, iż jest to sztuka dla sztuki i normalnie, albo by ktoś zostawił to tak jak jest albo zmienił poszycie - co na pewno uczynię jeśli na tym zacznie np. pękać moja rzeźba, chociaż w sumie tylko w kilku miejscach jest grubiej a na w reszcie "mgiełka".
Co do płytek na podłodze to nie wiem do końca jak wpływają na syf. Przeniosłem się do tego garażu z innego, gdzie ich nie było. Jednak tu zamontowałem sobie dobre oświetlenie i mogę zamkną drzwi, gdzie w starym musiałem malować na otwartych. Syfu na pewno będzie mniej gdyż po zamieceniu - przedmuchaniu podłogi sprężonym powietrzem nie ma na niej nic, a na wylewce zawsze coś zostawało.
Madmax każdy kto przyjdzie zwraca uwagę na te wieszaki i mwi "o ale fajne" Mam jeszcze 2 szt takich
Dłuuugi post mi wyszedł
Bisu - 05-07-2011, 18:12
A jak ta robota wypadnie jak ptak zasra dach a ktoś przy myciu będzie mocno tarł? Popęka?
Ryba - 05-07-2011, 18:29
Myje na samoobsługowej, więc nie dociskam, bo nie mam czym Poza tym ptasie stickery staram się usuwać zaraz po tym jak się pojawią i nie trzeba wtedy przyciskać. Zresztą nie ma co tragizowac, bo przecież przy docieraniu nie raz nie dwa mi ten dach wpadł i nic. Poza tym szpachli nie ma grubo (nie to co pokazał kiedyś mkautos 1 cm kitu na megance combi ). Na 3/4 powierzchni warstwa nie przekracza pewnie 3 mm, w wielu miejscach widać, że jest "mgiełka", a tam gdzie jest więcej to akurat jest wzmocnienie pod spodem , więc tam nie wpada. Załączam foty jak to wyglądało przed nałożeniem podkładu.
s_t_67 - 05-07-2011, 22:25
Witam.
Kolego Ryba jeśli ten płat tak bardzo łatwo się zapada i tak samo łatwo się wypycha na zewnątrz, to nie wiem co to za auto {stare Japan?} ale jeśli ma twardą podsufitkę to włóż pomiędzy nią a płat dachu plaster gąbki - nie za twardej i o odpowiednio dobranej grubości. {działa jak jak trzeba }
Pozdrawiam.
Ryba - 06-07-2011, 06:34
W "normalnym" tego typu aucie dach jest sztywny i wszystko z nim w porządku. Jednak u mnie ktoś zamontował dokładany nieoryginalny szyberdach i stąd te problemy - pofalowanie i słaba sztywność. Dlatego, jeśli dalej będzie się coś dziać wymienię poszycie na takie bez szybra, wstawie brakujące wzmocnienia - teraz są wycięte i myślę, że problem opanuję
Baton - 06-07-2011, 23:49
Nie chce się mądrzyć, ale czy kilka zgrzewów na dachu nie załatwiłoby sprawy ?
marcus - 07-07-2011, 12:40
jakos wypadałoby ten dach usztywnic mozna by nawet dac płaskowniki wygiete pod profil dachu i wsparte na bokach ramy dachu i dodatkowo wklejone na mase uszczelniajacej albo klej do szyb to dobrze go usztywni a obejdzie sie bez spawania bo masz juz w podkładzie
|
|