Lakierowanie samochodów
Lakiernictwo samochodowe,lakierowanie samochodu,forum lakiernicze,lakiernictwo,polerowanie,blacharka,pistolet,podkłady,papiery ścierne,mokro i sucho,szlifierka,szlifowanie szpachli,matowienie,mycie,kabiny lakiernicze,pistolety,sprężarki,bazy,

Błedy! - porada dla świeżaka

palik82 - 10-01-2011, 22:56
Temat postu: porada dla świeżaka
Witam!
Jestem świeżakiem w kwestii malowania ale mimo to wzialem sie za zmianę koloru na moim motorku. Duzo spedzilem na necie czytajac i notujac (i nie podlizujac sie uwazam ta stronke za najlepsze forum lakiernicze jakie znalazlem), jednak to jak wiadomo nie zastąpi praktyki. wiec do dziela.
Na początek zdarlem stary lakier papiery odpowiednio: 160,200,280,360,500,820,1000. od 500 wzwyż jechalem z wodą.
Dalej podklad taki do plastików w puszce z bodajze Novola, i znowu papierek 820 z woda i delikatne tarcie. szpachli nie bylo.
Baza tez Novol juz z pistoletu , wyszlo ladnie, równo bez paprokow i zaciekow,z wyjatkiem dwoch miejsc. cos sie spieprzylo, porobilo sie cos w tym stylu http://bikepics.com/members/palik82/01cbr900/ tyle że dwa razy gorzej i na dwa razy wiekszej powierzchni. dwa dni pozniej starlem wiec jeszcze raz papierem chyba 600 i 1000 tylko w tych miejscach gdzie spierd.... i psiknalem raz jeszcze, kurrrr......... to samo tyle ze mniej (to wlasnie te foty sa zamieszczone). Teraz panowie powiedzcie co dalej zrobic zeby znowu sie nie spierd...
Acha bym zapomnial oczywiscie przed malowniem podkladu najpierw umyte beznyną ekstrakcyjna a pozniej zmywacz slikonowy. przed bazą taki sam schemat, oczywiscie we wszystkich wariantach uzyte inne czyste szmatki.

pusty24 - 10-01-2011, 23:19

po pierwsze graty szpeja ;) mam taki sam :nono:

hehe mialem to samo jak malowalem niedawno gixera :killer: trzeba dobrze odizolowac podkladem i cieniutko nakladac baze bo cos sie tak wlasnie pitoli :killer:
aha a wiesz ze baza odparuje i zaraz kladziesz bezbawny? bo jak przesuszysz to lipa a wygląda ze ty tak to zostawiles ;)

Bartek-WGM - 11-01-2011, 14:13

W sumie można powiedzieć że też mam taki sam ;]
Ew. cienko podkładem epoksydowym aby odizolować i bazą...

palik82 - 11-01-2011, 18:51

z tym przesuszeniem to chyba nie bardzo, zaraz po polozeniu bazy za pierwszym razem po kilku chwilach mozna bylo juz dostrzec takie babolce wiec nie malowalem bezbarwnym, ale to bedzie chyba to co mówicie kiepsko odizolowalem a wlasciwie za bardzo starlem podklad i dlatego takie gówna powychodzily.
a swoja droga Bartek zajebiste mamy motorki :)
mam zamiar przemalowac na cos w ten deseń.

stech - 11-01-2011, 19:03

@palik, pewnie przetarłeś sie do plastiku, ja bym to zrobił tak, pzp na przeszlifke, następnie akrylowy ze dwie warstwy, nie grubo, przeszlifować akrylowy i jazda z baza, pierwsza kontaktowa a dopiero druga wylana, jak zmatowieje czyki uschnie to sciereczką antystatyczną przecieramy i dopiero bezbarwny, a powinno byc dobrze.pozdr,
Grzegorz_J - 11-01-2011, 19:15

stech napisał/a:
@palik, pewnie przetarłeś sie do plastiku, ja bym to zrobił tak, pzp na przeszlifke, następnie akrylowy ze dwie warstwy, nie grubo, przeszlifować akrylowy i jazda z baza, pierwsza kontaktowa a dopiero druga wylana, jak zmatowieje czyki uschnie to sciereczką antystatyczną przecieramy i dopiero bezbarwny, a powinno byc dobrze.pozdr,



Ja bym to zeszlifował do równa i za stosował epoksydowy tylko w wersji bez rozcieńczalnika koniecznie. I nałożyc kilka cienkich warstw (zbyt gruba warstwa może znow powodowac wazenie). Delikatny szlif po wyschnieciu i dopiero akrylowy.
Zastosowanie akrylowego od razu zapewne spowoduje to samo co w przypadku bazy.

Aha i baze nakłada sie aż wszystko jest przykryte i dobrze scieniowane i nie ma reguły ze zawsze jest na półtorej.

palik82 - 11-01-2011, 19:54

chyba zastosuje sie na początek do rady Stecha, dlatego że skonczyl mi sie epoksydowy a sklep w ktorym sie zaopatruje jest czynny od 9-17 czyli w godzinach takich jak pracuje i nie mam mozliwosci podjechania do niego przed czy po pracy. a akrylowego jeszcze mam. jezeli to nie poskutkuje to wtedy zrobie epoksydowym.
a jeszcze w kwestii polerki mam dwie gąbki (biala i zielona) ale nie mam swojej maszynki no i musialbym kupic pastę, z tego co czytalem to 3m bylaby tą z lepszych. I teraz czy oplaca mi sie wydawac prawie 200 zl za dwie flaszki pasty, ktorej pewnie w ciul zostanie, i pozyczac od kogos maszynke, (no i oczywiscie czas poswiecony na caly zabieg) czy lepiej dac do kogos? w sumie mialbym 7 elementow do polerowania.
Ile srednio wyceniacie za taka usluge od elementu? jezeli nie ma zaciekow, no i zdarzy sie kilka paprokow.

pusty24 - 11-01-2011, 21:01

nie no takie elementy powinienes wylac tak ze polerka nie bedzie potrzena wg mnie ;)
Bartek-WGM - 11-01-2011, 22:03

palik82, pasty 3M kupisz nawet 100 gram...
palik82 - 12-02-2011, 21:43

No zrobione :) starlem jeszcze raz w ty miejscach gdzie porobily sie babolce, papierkiem 500 i 800 na mokro, dalem podklad akrylowy dwa razy i baza, no i później oczywiscie klar na koniec. Wyszlo zajebiaszczo, no oprocz wielu paproków ktore trzeba bylo niestety polerowac ale tutaj sprawą zajal sie znajomy kumpla, ktory robi to fachowo. w najblizszym czasie wrzuce foty baku i czaszy powiecie co sadzicie.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group