Lakierowanie samochodów
Lakiernictwo samochodowe,lakierowanie samochodu,forum lakiernicze,lakiernictwo,polerowanie,blacharka,pistolet,podkłady,papiery ścierne,mokro i sucho,szlifierka,szlifowanie szpachli,matowienie,mycie,kabiny lakiernicze,pistolety,sprężarki,bazy,

Kolorystyka - Odcien miedzy sreyem a pistoletem

Magik123 - 23-09-2010, 19:36
Temat postu: Odcien miedzy sreyem a pistoletem
Witam. Pytanie mam nastepujace czy jest mozliwosc ze baza w spreyu bedzie miala inny odcien niz ta naniesiona pistoletem?

Ostatnio kupilem na swoje auto baze do pistoletu. I cos mnie podkusiło zeby na lusterko i jakies drobinki wziac spreya, gdzies sie przyda. No i walnałem lusterko spreyem, lakier i na drugi dzien lipa, odcien sie rozni i to dosc znacznie. Zastanawiam sie czy baze dp pistoletu pojechac przerobic (tej jeszcze nie uzyłem) czy moze to z winy tego ze to sprey? oba lakiery prawdopodobnie były razem rozrabiane.

Wczesniej malowałem klape tylna ale pistoletem i wszystko wyszlo dokładnie w tym odcieniu co auto, a tu jakis zonk.

Lkier dobierała mi znajoma mieszalnia z numeru i koloru, wiec watpie ze sie pomylili, bo duzo litrow sie od nich bierze. No ale moze i sie walneli?

łysy73 - 23-09-2010, 20:23

Magik123 napisał/a:
Pytanie mam nastepujace czy jest mozliwosc ze baza w spreyu bedzie miala inny odcien niz ta naniesiona pistoletem?

Magik... a słyszałeś żeby jakaś fabryka lakierowała auta sprey-ami? Albo jakikolwiek zawodowy lakiernik z jakimkolwiek zakładzie? Bo ja nie.
Metalic to nie jest stara olejna farba do płotów. Choć i tamta jak źle wymieszasz to będą różne odcienie. Na ostateczny kolor -odcień- metalicu nanoszonego pistoletem lakierniczym, ma wpływ wiele rzeczy: i ciśnienie, i kąt natrysku, równomierne {bądź nie} rozbicie materiału, i "technika" -"na mokro"...- i mniej lub więcej cała masa innych rzeczy, których niewiele "da się skorygować" malując sprey-em.
Więc odpowiedź jest jasna i prosta: Tak jest możliwość, że odcienie mogą się różnić.
A ja osobiście mam na to inną własną odpowiedź: Wielki cud i fart jeśli się nie będą różniły.

[ Dodano: 23-09-2010, 20:23 ]
A i witam przy okazji

Magik123 - 23-09-2010, 20:39

Witam rowniez :)

Wiem wiem, ogolnie zawsze jak malowalem to tylko pistoletem, nie wiem czemu teraz mnie podkusilo zeby sprey wziac, moze stad ze nie bardzo mam czas latac do lakierni i chcialem trzasnac lustro spreyem. No nic, jutro zmatuje to raz jeszcze i walne pistoletem dla sprawdzenia, bo jeszcze caly błotnik mam do malowania.
Dzieki za odpowiedz. Jutro dam znac jak to wyglada.

Nurglepl - 23-09-2010, 20:53

Magik123 napisał/a:
walnałem lusterko spreyem

Magik123 napisał/a:
chcialem trzasnac lustro spreyem

A możesz pokazać te trześnięte lustra ?, zwłaszcza te sprayem.

Chyba zrozumiałem. Puszką spraya rzucałeś w lustro, achaaa.

baqo - 23-09-2010, 20:55

Nurglepl napisał/a:
Magik123 napisał/a:
walnałem lusterko spreyem

Magik123 napisał/a:
chcialem trzasnac lustro spreyem

A możesz pokazać te trześnięte lustra ?, zwłaszcza te sprayem.
chodziło o lusterka boczne ???
aby je spraykiem prysnąć ;] :) :)

Nurglepl - 23-09-2010, 21:05

Normalnie aż się popłakałem ze śmiechu. Przepraszam Cię Magik, ale to było silniejsze ode mnie.
Powiem Ci, że ja też dawno temu używałem spraya, ale nigdy nie nazwał bym tego lustrem. To było jeszcze zanim zaczynałem myśleć o kupnie sprężarki, a tym bardziej pistoletu.
Wtedy jak na swoje potrzeby z tego malowania sprayem na moim pierwszym aucie forcie escorcie to mi nie przeszkadzało. Co z tego ze trochę inny odcień, ale rdzy nie było.

łysy73 - 23-09-2010, 22:23

Magik123 napisał/a:
moze stad ze nie bardzo mam czas latac do lakierni

A tego spraya to skąd miałeś? Z kosmetycznego? Z GS-u? Też musiałeś gdzieś po niego śmigać. Po prostu lewar jesteś i nie chciało Ci się myć pistoleciku po zwykłych NORMALNYCH malunkach kombinatorze. :)
Nurglepl napisał/a:
Chyba zrozumiałem. Puszką spraya rzucałeś w lustro, achaaa.

No coś Ty bez takich jaj......
Spray stał spokojnie na jakimś falbanku, a to w niego rzucał lustrem. :) :) :) :)

Magik123 - 24-09-2010, 06:44

Widze ze was rozbawiłem, spoko. :)

Jak pisałem, na auto mam komplecik do pistoletu. Poprostu nie miałem czasu pojechac do lakierni i tego polakierowac, bo czas na swoje auto mam jedynie wieczorem, dlatego na drobne elementy wziąłem sprey. Z czystej ciekawosci. Kasy mi nie szkoda, jedynie lekko sie wkurw... jak wyszedł inny odcien. Dzis wieczorem poprawie to pistoletem i zobaczymy. Caly czas mam nadzieje ze po rozrobieniu bazy 1:1 kolor troszke sie rozjasni. Moze i tu tez lezy problem, nie mam pojecia czy oni to rozmieszali 1;1 czy 2:1 czy jak

łysy73 Lakierni nie mam u siebie (czyt. Miejsce w ktorym pracuje), farbe mam z mieszalni, gdybym to pistoletem malował to wierz mi ze na mycie nitra bym nie załowal, tym bardziej na swoj samochod.

Nurglepl - 24-09-2010, 07:05

Ogólnie jak różnica jest na prawdę wielka to może faktycznie być źle dobrana. Minimalna różnica może być pomiędzy nakładaniem pistoletem, a sprayem (inne rozcieńczenie, inne ciśnienie, inne rozbicie materiału)
Zakładam, że nie nakładałeś jakiejś grubej warstwy tym sprayem, tylko normalnie 2 - 3 warstwy i styka. I też że nie za bardzo mokre te warstwy.
Zawsze masz możliwość zrobienia natrysku próbnego. Trochę zabawy ale jak coś to muszą poprawić, albo zrobić od nowa. Czyli wykonaj go na jakąś blaszkę i oceń czy ten sam kolor. Pewnie będą chcieli aby ta próbka była też pokryta klarem do ich pewności i dla udowodnienia że jest źle.

łysy73 - 24-09-2010, 07:58

;] ;] Spoko spoko Magik....
Jak widzisz w zdecydowanej większości są to żarty.
Choć ja osobiście nienawidzę lakierów w sprey-u. Za każdym razem gdy miałem jakieś prace po takich "zaprawkach" to wyłaziły jakieś babole i była kupa daremnej roboty.
Jedynymi sprey-ami u mnie, to woski, kontrast, {bardzo sporadycznie, ale jest struktura BOLLa}, sporadycznie ale mam podkład, i to chyba wsio {plus muchozole ;] }. No i oczywiście kosmetyczne, oraz sporo różnych do mechaniki. Ale "koloru" nigdy i nigdzie nie było, nie ma, i zapewne nie będzie.

To_mas - 24-09-2010, 12:14

A spójrzcie na to tak:
przychodzi koleś i mówi ze chec spraya, no to 1 myśl - kolejny partacz będzie sprayował swoje autko za 50tyś bo mu szkoda na lakiernika... No i zakładam sie że wygląda to tak że w mieszalni biorą sprawdzają nr przykładają która alt. pasuje leją i wbijają w spraya bez sprawdzenia.

Magik123 - 24-09-2010, 19:21

Witam.
Ja sie nie obrazam, tak ze luz :)

Psiknałem tyo raz jeszcze pistoletem, niby odcien jest inny, ale nie przykładalem go do auta, jutro dopiero sprawdze. A natrysk spreyem dla sprawdzenia zrobilem teraz na stary grill, grill w kolorze oryginalnym no i niby miejscami kolor jest ciemny a miejscami troszke podobny do oryginału. Tak ze mam nadzieje ze bedzie ok, jutro sie okarze.
Co do wymiany to nie ma problemu bo to znajomi sa, duzo sie u nich bierze i byly przypadki reklamacji tak ze spoko.

Co do roznicy, to wielkiej nie ma, kolor jest ciut ciemniejszy tak ze łaczenie lustra z maska (Vectra B) jest widoczne.

[ Dodano: 25-09-2010, 18:33 ]
Wiec zrobilem poprawke i jest tak jak byc powinno, czyli odcien jest prawie ze idealny, polerka calosci i nie bedzie roznic. Znowu sprawdzilem ten griil ktory byl psikniety spreyem i tez nie ma roznicy. Nie wiem skad wtedy taki cimny odcien sie wziął.

Jerry74 - 16-01-2011, 12:04

Witam Kolegów.Fachowcom się dziwię jak słyszę że Gość chce spraya. Ale racja ludzie chcą malować wozy za 50 tys. zaprawką czyli pędzelkiem i pryskać spraye,bo lakiernik "tyle"sobie zażyczył. A potem pretensje że to nie pasuje. Ot i życie. Ale jak "lakiernik"przyjeżdża i awanturuje się że metali mu nie pasuje a okazuje się że do lakieru leje nitro, bo oryginalny rozcieńczalnik dla Niego jest drogi...to chyba życie już musi tak wyglądać??

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group