Lakierowanie samochodów
Lakiernictwo samochodowe,lakierowanie samochodu,forum lakiernicze,lakiernictwo,polerowanie,blacharka,pistolet,podkłady,papiery ścierne,mokro i sucho,szlifierka,szlifowanie szpachli,matowienie,mycie,kabiny lakiernicze,pistolety,sprężarki,bazy,

Blacharstwo-techniki i narzędzia - Honda Ridgeline

gola - 31-01-2009, 20:46
Temat postu: Honda Ridgeline
A wiec tak:

Samochod zakupiony w stanach na aukcji TUTAJ .

Do wymiany tylny prawy blotnik,tylne prawe drzwi,dach (prawdopodobnie nie bedzie wymieniany) zderzaki.
Czesci blacharskie nowe,zakupione razem ze samochodem



Podluznica po stronie prawej,wgnieciona do srodka pod kielichem amortyzatora,samochod do lakierowania caly (rysy,male wgniecenia).
Od poniedzialku mysle ze bede zaczynal wiec zamieszcze wiecej zdjec z kazdego etapu prac.

Łukasz - 31-01-2009, 20:48

Gola mam do ciebie pytanie po co na blache daje sie cyne pierwsze słysze :O
gola - 31-01-2009, 20:52

Łukasz napisał/a:
Gola mam do ciebie pytanie po co na blache daje sie cyne pierwsze słysze :O


1.Zabezpieczenie antykorozyjne
2.Niwelowanie (zamiast szpachla) malych niedociagniec blacharskich i ubytkow w blasze np po tarczy nylonowej.

Pierwszy raz slyszysz bo malo kto tak robi,tymbardziej w Polsce.

Jezeli na rogu tego blotnika brakowalo ok.2mm blachy (nie mozna bylo wyklepac) to lepiej chyba to nadlozyc cyna anizeli szpachla nie sadzisz?

Barcik - 31-01-2009, 20:54

Cyna sie wypełnia tam gdzie sie nie da koniobija zapodać.
Łukasz - 31-01-2009, 20:57

Ahaa tego nie wiedziałem :) wiem że na forum był poruszany watek cyny ale nie czaiłem o co chodzi :D
jacklack - 31-01-2009, 21:30

@gola fajny projekt ..nieżle to robicie.i sprzęt niczego sobie z tego co widzę :)
oczywiście czekamy na dalsze zdjęcia i rlację z posuwających się prac przy tej Hondzie

No-limit - 31-01-2009, 22:38

Łukasz napisał/a:
Ahaa tego nie wiedziałem :) wiem że na forum był poruszany watek cyny ale nie czaiłem o co chodzi :D

Tylko stopem cynowo-ołowiowm można wyprowadzić i zabezpieczć antykorozyjnie spawy,skorodowane płasczyzny i wzmocnić skorodowne blachy"na wieki".Przyjęło sie używać matę+żywicę,lub szpachlówkę z włóknem szkl.,lecz w samochodach zabytkowych stosuje się tradycyjne technologie.

Łukasz - 31-01-2009, 22:41

No tak kiedyś nawet żywicowałem niektóre elementy nawet nie wiedziałęm że to potrafi tak mocno trzymać ta żywica :D
baqo - 03-02-2009, 23:08

gola napisał/a:
Jutro zalacze reszte foto ze wstawiania tylnego blotnika,naprawionej podloznicy tylnej.Beda lepszej jakosci.
liczymy na Ciebie :brawo: :brawo: :brawo: :)
gola - 03-02-2009, 23:43

a moze ty @baqo cos wpuscisz na to forum ? ;)
baqo - 03-02-2009, 23:50

gola napisał/a:
a moze ty @baqo cos wpuscisz na to forum ? ;)
ja mam teraz przestój zimowy :)

[ Dodano: 2009-02-03, 23:52 ]
poczekam aż przyjedzie jakaś konkretna fura po zderzeniu z pociągiem .

gola - 04-02-2009, 00:16

wzial bys troche ode mnie :angry: bo mnie krew zalewa ;)
Łukasz - 04-02-2009, 16:07

gola, Ładnie to wszystko wygląda aż miło po patrzeć :brawo:
gola - 04-02-2009, 22:36

a wiec reszta,blotnik przylapany punktowo,blacharz skonczyl prace,a mnie skonczyla sie bateria w aparacie,tak wiec zdjecia z cynowania miejsc spawow na wstawionym blotniku jutro...

http://images31.fotosik.p...8fe077dcmed.jpg



buuu jakis problem z wklejaniem zdjec,chyba nici z tego.

gola - 04-02-2009, 22:59

udalo sie :)
jacklack - 04-02-2009, 23:11

Nowe drzwi i nowy bł.tylny ..super robota nie ma to jak wymiana ...a ta biała plama na błotniku to zdarta katoforeza pod szpachel?
gola - 04-02-2009, 23:15

nie @jack,blotnik owszem i nowy,ale podczas transportu zagiety w tym miejscu.To co widac (ta biala plama),to miejsce wyklepane i wygladzone raszpla blacharska.
jacklack - 04-02-2009, 23:18

gola napisał/a:
nie @jack,blotnik owszem i nowy,ale podczas transportu zagiety w tym miejscu.To co widac (ta biala plama),to miejsce wyklepane i wygladzone raszpla blacharska.


To się nie często zdarza ale nawet nowe elementy zabezpieczone folią z powietrzem i jeszcze w sztywnym kartonie też przychodzą lekko uszkodzone po transporcie:)

gola - 04-02-2009, 23:23

a co z samochodem zrobili podczas transportu,wal napedowy do wymiany (rakiem ugiety),zderzak do wymiany z przodu,masa czesci poginela...


Reszta zdjec...

jacklack - 04-02-2009, 23:33

ładne łączenie początkowe w ostatnim zdjęciu:) poprzedzone spawem ciągłym jak myślę
gola - 04-02-2009, 23:35

hehe kowale ;)
jutro ci to laczenie pokarze @jack w cynie ,prawdopodobnie od razu w podklad ;)

jacklack napisał/a:
ładne łączenie początkowe w ostatnim zdjęciu:) poprzedzone spawem ciągłym jak myślę


no chyba nie myslisz ze tak zostalo pod cyne? ;)

jacklack - 04-02-2009, 23:38

gola napisał/a:
hehe kowale ;)
jutro ci to laczenie pokarze @jack w cynie ,prawdopodobnie od razu w podklad ;)


oki czekamy na relację ..sam jestem ciekaw jak to się u was robi ;)

<@gola>no chyba nie myslisz ze tak zostalo pod cyne? ;)

nie nie tak na pewno nie myślałem .ale zaskoczyło mnie że pod cynę ?..myślałem że pod szpachel.. bo Ja takie miejsca nie cynuje tylko szpachluje :) ale na pewno cyna to trwalszy i twardszy materiał ..cyna to jednak metal i łatwy w obróbce
I jeszcze mam takie pytanie ..czy ta operacja cynowania takich łączeń u was w warsztacie należy do blacharzy? czy do lakierników?,czy razem robicie cynowanie współpracując nad jak najlepszym efektem końcowym?

baqo - 05-02-2009, 08:51

tą podłużnicę to chyba trzeba było kiforem podciągnąć ? :)
Luk - 05-02-2009, 10:13

nie no kur*a... artyści :)
ale macie burdel na warsztacie ;)

jacklack - 05-02-2009, 11:57

gola napisał/a:
epox,podklad w formie koloru oryginalnego


Ten podkład no właśnie w jakiej fornie ?czy podrabiałeś epox barwnikami Centari żeby zbliżyć się do orginalnego koloru wnęk?czy to kolor z receptury C500?

gola - 05-02-2009, 12:32

jacklack napisał/a:
..czy ta operacja cynowania takich łączeń u was w warsztacie należy do blacharzy? czy do lakierników?,czy razem robicie cynowanie współpracując nad jak najlepszym efektem końcowym?


Ogolnie cynuja blacharze,ale o efekcie koncowym ja decyduje ;) ,jak dla mnie jest oki pod reka,to tak zostaje,jezeli nie to nakladaja cyne i raszpluja od nowa ;)
Luk napisał/a:
...ale macie burdel na warsztacie ;)


hehehe,zebys wiedzial,sprzatamy tylko w piatki po polodniu bardzo dokladnie,a zdjecie bylo robione w srode wiec sam rozumiesz ;)
baqo napisał/a:
tą podłużnicę to chyba trzeba było kiforem podciągnąć ? :)

w przeciwienstwie co do niektorych nawet takich rzeczy nie mamy na blacharni :) ,wszystko na stole sie wykonuje.
jacklack napisał/a:
gola napisał/a:
epox,podklad w formie koloru oryginalnego

Ten podkład no właśnie w jakiej fornie ?czy podrabiałeś epox barwnikami Centari żeby zbliżyć się do orginalnego koloru wnęk?czy to kolor z receptury C500?

epox daje tylko przed szpachlowaniem jezeli to drugie jest konieczne.Podklad pod spod zgodny z kolorem oryginalnego przygotowuje na bazie podkladow z serii LE 2001,2004,2007 dodajac pigmenty centari oczywiscie w niewielkich ilosciach.
Moj pracodawca ma jobla na punkcie wnek.Na zewnatrz po lakierowaniu jak sa jakies paprochy to go nawet nie interesuje,ale jak wneki oglada po skonczonym lakierowaniu,to okulary skubany ubiera ;) ,a robimy bardzo duzo rozbitkow,ktore kupuje z firm ubezpieczeniowych jako szkody calkowite,wiec to nie jest samochod potluczony tylko z zewnatrz...

jacklack - 05-02-2009, 13:06

Powiem szczerze że bardzo mnie zainteresowała ta technika cynowania i chciałbym ją zaszczepić u blacharzy z którymi współpracuje.. mam takie jeszcze pytania
1)jak tą cynę się nakłada tzn .czy jest jakiś środek chemiczny który ułatwia przyczepność z metalem i czy można cynować też aluminium?
2)czy do tego cynowania są potrzebne jakieś urządzenia?czy wystarczy palnik? jeśli tak to jakie?prosił bym też o zdjęcie jeśli to możliwe :)
3)jak wygląda ta cyna ?chodzi mi o to cz to jest jakiś okrągły powiedzmy pręt ?czy jakoś inaczej to wygląda?też jeśli można prosił bym o zdjęcie ;)

baqo - 05-02-2009, 13:26

jacklack napisał/a:
czy można cynować też aluminium?
z tym cyna się nie łączy.
Bisu - 05-02-2009, 14:54

@Jack na lakierowanku gola o tym pisał ostatnio.
jacklack - 05-02-2009, 19:38

Bisu napisał/a:
@Jack na lakierowanku gola o tym pisał ostatnio.


Aha oki poczytam:) ale było by dobrze żeby tu był komplet informacji na ten temat:)

baqo - 05-02-2009, 20:57

plusem cynowania mysle jest to ,ze likwidator szkód jak podejdzie z miernikiem nie powie ze jest 600 micron ,ale magnez jednak chyba powie co innego??? jak myślicie?
jacklack - 05-02-2009, 21:29

Przyznam że coraz więcej mi się podoba ta technika..szczególne to że że spaw na cięciu jest zabezpieczony tak że chodzby została jakaś mała dziurka (w spawie) to cyna nie puści wilgoci i nie podniesie materiału lakierniczego ,następną rzeczą która mi przypadła do gustu to to że ewentualne wgłębienie lub przetłoczenie jest wyprowadzone cyną ,co myśle bardzo ułatwia i przyspiesza pracę lakiernikowi :)
gola - 05-02-2009, 21:39

jacklack napisał/a:
...bardzo ułatwia i przyspiesza pracę lakiernikowi :)


i o to wlasnie chodzi jak dla nas @jack,nieprawdaz? ;)

jacklack - 05-02-2009, 21:44

gola napisał/a:
jacklack napisał/a:
...bardzo ułatwia i przyspiesza pracę lakiernikowi :)


i o to wlasnie chodzi jak dla nas @jack,nieprawdaz? ;)


Prawdasz prawdasz ..przekaże tą lekturę blacharzom z mojej okolicy i będe ich cisł żeby tak próbowali robić ;)

Luk - 06-02-2009, 08:45

świetna sprawa, ale na fotach jest pokazane w poziomie to wiadomo że wszystko idze.. a jak to sie robi w pionie? lub też wylewa skomplikowane profile? nie spływa cyna?
No-limit - 06-02-2009, 11:17

baqo napisał/a:
plusem cynowania mysle jest to ,ze likwidator szkód jak podejdzie z miernikiem nie powie ze jest 600 micron ,ale magnez jednak chyba powie co innego??? jak myślicie?

Magnes powie prawdę.Cyna nie przyciągnie magnesu.

[ Dodano: 2009-02-06, 11:22 ]
Luk napisał/a:
świetna sprawa, ale na fotach jest pokazane w poziomie to wiadomo że wszystko idze.. a jak to sie robi w pionie? lub też wylewa skomplikowane profile? nie spływa cyna?

Nie spływa,bo można to robic etapowo/fragmentami/ i po podgrzaniu równo rozprowadzić.

ZIEMBA - 06-02-2009, 15:47

Gola, robicie to na każdym, nawet najmniejszym spawie? U nas robi się to bardzo rzadko.
gola - 06-02-2009, 20:33

praktyczne tak,ale to zalezy od samochodu rowniez,jezeli dziad to sie nie robi takich rzeczy...
I nie tylko spawy,rownierz elementy po klepaniu,np drzwi jak nie dasz rady w jakims miejscu wyklepac idealnie,to blacharz nanosi cyne i ten dolek rowna cyna.

kalbi - 06-02-2009, 22:07

gola podoba mi się to cynowanie. Tam na łączeniu błotnika wstawianego to nie ma co dawać nawet szpachli po tej operacji!!
S1600 - 07-02-2009, 15:48

Spoko sprawa musze se palnik skołowac :P
zdenek_zdenek - 07-02-2009, 20:37

A nadaje się palnik taki do lutowania na wymienne wkłady z butanem chyba rothenberger
na takie wymienne butle ok 200 g gazu (jutro wrzuce foty to ocenicie bo bym spróbował tego)

Luk - 08-02-2009, 07:56

może ktoś podać link do allegro gdzie można kupić ten stop cynowo ołowiowy? :) byłbym wdzięczny :D
zdenek_zdenek - 08-02-2009, 13:10

Zdjęcie palnika

Napiszcie czy się nadaje, bo nie wiem czy kupować cyne

gola - 09-02-2009, 01:32

nadaje,nadaje ;)
Luk - 09-02-2009, 20:27

Toszto lut-lampa ;)
No-limit - 09-02-2009, 22:41

Luk napisał/a:
może ktoś podać link do allegro gdzie można kupić ten stop cynowo ołowiowy? :) byłbym wdzięczny :D


Szukaj w Google cynowa laska;lc30 do lc60;te stopy nadaja sie do napraw blacharskich.czym wieksza wartosc tym mniejsza temp.topnienia;lc30 235 st. C.,lc60 185 st. C..Te o wyzszych wartosciach do elektroniki.Sa w sklepach intern..

gola - 09-02-2009, 23:58

Luk napisał/a:
Toszto lut-lampa ;)

tak,tak.Palnikiem tez nie grzejesz na plomieniu do ciecia czy spawania ;)

Luk - 10-02-2009, 16:33

przecież nic nie mówie :) mam palnik na propan butan.. jak bede kiedyś potrzebował tej techlologii to przetestuje :D
gola - 25-02-2009, 22:18

dzisiaj polakierowalem srodki,drzwi i dach.(jeden paproch,obejdzie sie bez polerki )Jutro na zewnatrz i zakoncze dziada ;)
Obeszlo sie calkowicie bez szpachlowania (szpachelka ;) ),wszystko co bylo poklepane rozszlifowalem 120 i 180,na to szpachla natryskowa,nastepnie podklad.
W sobote zaczalem,jutro lakier,ale pracy bylo masakrycznie.
@jacklack,powodzenia przy twoich amerykancach,wspolczuje gabarytow samochodow ;) ,przekonalem sie na tym... :pokłon:

jacklack - 25-02-2009, 22:53

gola napisał/a:
dzisiaj polakierowalem srodki,drzwi i dach.(jeden paproch,obejdzie sie bez polerki )Jutro na zewnatrz i zakoncze dziada ;)
Obeszlo sie calkowicie bez szpachlowania (szpachelka ;) ),wszystko co bylo poklepane rozszlifowalem 120 i 180,na to szpachla natryskowa,nastepnie podklad.
W sobote zaczalem,jutro lakier,ale pracy bylo masakrycznie.
@jacklack,powodzenia przy twoich amerykancach,wspolczuje gabarytow samochodow ;) ,przekonalem sie na tym... :pokłon:


No to nie żle ten blacharz wyklepał skoro wyszło Ci wszystko tylko w natryskowej ..a lakierek super.;)

Z Amerykanami dam jakoś rade ;) ostatnio robiłem Toyote Land Cruzer też całość i tu moje pytanie :dlaczego podzieliłeś lakierowanie na dach i wnęki drzwi jako pierwsze ?a nie polakierowałeś od razu całości ?nie mówię żeby auto i wszystkie el.na raz bo nie wejdą do kabiny ale całe auto bez drzwi np.?

gola - 25-02-2009, 23:23

jacklack napisał/a:
dlaczego podzieliłeś lakierowanie na dach i wnęki drzwi jako pierwsze ?a nie polakierowałeś od razu całości ?nie mówię żeby auto i wszystkie el.na raz bo nie wejdą do kabiny ale całe auto bez drzwi np.?

wneki lakierowalem po tej stronie gdzie wymieniany byl blotnik,srodek drzwi tylnych rowniez,bo nowe byly.Dach i tak mialem polakierowac osobno bo nie bylo innej mozliwosci (wysokosc samochodu ).
Poza tym @jack jakos tak sie nauczylem ze nigdy nie lakieruje calosciowki na elementy,zawsze wszystko w calosci.Jezeli np lakieruje wymieniane drzwi i reszte elementow cieniuje,to owszem lakieruje na wieszaku z dwoch stron na raz,ale calosciowke zawsze w kupie ;)

jacklack - 25-02-2009, 23:46

gola napisał/a:
Poza tym @jack jakos tak sie nauczylem ze nigdy nie lakieruje calosciowki na elementy,zawsze wszystko w calosci.Jezeli np lakieruje wymieniane drzwi i reszte elementow cieniuje,to owszem lakieruje na wieszaku z dwoch stron na raz,ale calosciowke zawsze w kupie ;)


Rozumiem..taka taktyka

fakt z dachami przy takich autach zawsze jest troche problem,też się staram żeby przy całościówce jak najwięcej el.wisiało na aucie nie zawsze tak wyjdzie jeżeli np.jest lakierowany słupek środkowy ..i raczej wolę drzwi lakierować wew.i zew.od razu(nie ma przejść po oklejaniu)i też się tak jakoś nauczyłem ;)

gola - 26-02-2009, 22:39

dalsza czesc prac wykonana ;)
Juz blizej konca jak dalej ;) ,jutro planowane zakonczenie definitywne :piwosz:

PPG FBN - 26-02-2009, 22:54

ogień :brawo: :piwosz:
jacklack - 26-02-2009, 23:47

Projekt jak widać na zdjęciach czyli jego przedmiot Honda Ridgeline..to projekt według mnie ..między innymi ..przedstawiający podejście czysto zawodowe i profesjonalne jeśli chodzi o przygotowanie oklejenie i polakierowanie.. nic dodać nic ująć..dla mnie lux:)
No-limit - 27-02-2009, 09:48

@gola Piękna robota :brawo:
baqo - 27-02-2009, 13:35

punkt poszedł :koncert:
S1600 - 04-03-2009, 15:02

Gola no miazga super PROFSIONAL ! ! :killer: :killer: :killer: :killer:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group