Lakierowanie samochodów
Lakiernictwo samochodowe,lakierowanie samochodu,forum lakiernicze,lakiernictwo,polerowanie,blacharka,pistolet,podkłady,papiery ścierne,mokro i sucho,szlifierka,szlifowanie szpachli,matowienie,mycie,kabiny lakiernicze,pistolety,sprężarki,bazy,

Błedy! - zapomniałem utwardzacza.

kamilbusko - 12-01-2010, 18:07
Temat postu: zapomniałem utwardzacza.
mam pytanie . podkładowałem zderzak nowy przyszedł kuzyn zabajerował mnie ;] i cholera zapomnialem dodać utwardzacza do podkładu a zderzak zapodkładowalem. muszę to jutro drzeć czy wyschnie
jerryhaj - 12-01-2010, 18:08
Temat postu: Re: zapomniałem utwardzacza.
kamilbusko napisał/a:
mam pytanie . podkładowałem zderzak nowy przyszedł kuzyn zabajerował mnie ;] i cholera zapomnialem dodać utwardzacza do podkładu a zderzak zapodkładowalem. muszę to jutro drzeć czy wyschnie


musisz usunac niestety , powodzenia ;) , wiecej kuzyna niewpuszczaj na zaklad :)

abdul - 12-01-2010, 18:09

Nitrem zmyj i od nowa. Wyschnac moze wyschnie za jakis czas ale nie bedzie zadnej odpornosci
kamilbusko - 12-01-2010, 18:12

jutro już usunę bo jadę grać w piłę jak co tydzień. P 220 na sucho wystarczy. muszę dawać od nowa PZP i na to podklad akrylowy czy sam podkład
martek - 12-01-2010, 19:37

kamilbusko napisał/a:
muszę dawać od nowa PZP i na to podklad akrylowy czy sam podkład


ze zderzaka musisz caly podklad zwalic, czyli lepiej pzp daj, bo nie uda ci sie raczej zwalic podkladu bez naruszenia pzp

pozdro i powodzenia...

online - 12-01-2010, 22:00

martek napisał/a:
bez naruszenia pzp


pzp ma za zadanie zmiękczyć tworzywo celem lepszego powiązania kolejnej warstwy, ktorą zaraz nalezy położyć, tudzież podklad. zmyj nitrem i nałóż pzp koniecznie!

P.S. nowy,goły zderzak robie tak- jesli są jakieś nie halo miejsca, to roszlifować na gładko do p500, na calosc pzp i cienko m/m 1 warstwa lub 1,5 warstwy, lakier

Matejko - 12-01-2010, 22:29
Temat postu: Re: zapomniałem utwardzacza.
kamilbusko napisał/a:
mam pytanie . podkładowałem zderzak nowy przyszedł kuzyn zabajerował mnie ;] i cholera zapomnialem dodać utwardzacza do podkładu a zderzak zapodkładowalem. muszę to jutro drzeć czy wyschnie

Aaaalllllllleeee..... O co chodzi ? Tak ogólnie.
Pytam, bo nie rozumiem twojej wypowiedzi, kamilbusko.

Piszesz, że zderzak jest nowy - OK, przyjąłem do wiadomości.
Więc po jaką cholerę kładziesz na niego podkład 2K. ?????
Tego właśnie nie rozumiem....
Nowe zderzaki są albo "gołe", albo w podkładzie "fabrycznym".
Podkłady 2K kładzie się na naprawiane (klejone) zderzaki (i to też tylko w miejscu naprawy).

Podkładom "fabrycznym" sam nie ufam, jednak nigdy nie "walę" na zderzak podkładu 2K.
Jeśli mam "golasa", to jedynie aplikuje "podkład do plastiku" - i po sprawie.
Lakieruje i zapominam.

Nie wiem....
Może nowy zderzak Ci przyholowali, a nie przywieźli....
Może miał jakieś przygody zanim trafił do Ciebie......
Nie wiem... Po co kłaść na nowy zderzak podkład chemoutwardzalny ???

Pozdro. Matejko :piwosz:

online - 12-01-2010, 22:32

Matejko napisał/a:
Nie wiem... Po co kłaść na nowy zderzak podkład chemoutwardzalny ???


bo większość jest tak zmasakrowanych, ze to nie do pojęcia ;] i wtedy nie wystarcza metoda Twoja czy tez moja.

Bartek-WGM - 12-01-2010, 22:33

Ogólnie niektórzy mają taką zasade że po podkładzie do plastiku jadą od razu na mokro akrylem, poza tym zalezy tez jaki masz ten "nowy" zderzak bo większość ma taką chropowatą strukturę, którą należy zmatowić oczywiście ale wszystkiego dokładnie na gładko nie zrobisz i nadrabiasz właśnie podkładem wypełniającym...
kamilbusko - 12-01-2010, 22:39

po to kładłem bo mimo że jest nowy to jest porysowany a kupiony za miskę ryży. wygląda już jak suchy a co by się stało gdybym go jutro zmatowił i polakierował go
Matejko - 12-01-2010, 22:46

online napisał/a:
bo większość jest tak zmasakrowanych, ze to nie do pojęcia ;] i wtedy nie wystarcza metoda Twoja czy tez moja.

Nie świruj.....

Zderzak zawsze jest zderzakiem - element najbardziej narażony na uszkodzenia (z racji konstrukcji każdego auta).
Nie może być tak, żeby podkładować w 2K nowy zderzak - na nowym zawsze można porozcinać uszkodzenia powstałe podczas transportu z chociażby nawet Chin, i zwyczajnie położyć podkład do plastiku. I zwyczajnie pomalować.

Sorry Koledzy, ale nikt mnie nie przekona do tego, że aplikacja podkładu 2K jest zdrowa dobra i pożyteczna - w odniesieniu do nowych zderzaków.
Sorry, ale nie ma ch..a.

Pozdro. Matejko :piwosz:

kalbi - 12-01-2010, 22:53

Matejko napisał/a:
na nowym zawsze można porozcinać uszkodzenia powstałe podczas transportu
dokładnie. Jak mam porysowany nowy zderzak to lecę maszynką 120/240/360/500 i na to od razu pzp i potem baza i lakier bezb (nie daje juz podladu)
Matejko - 12-01-2010, 22:56

kamilbusko napisał/a:
po to kładłem bo mimo że jest nowy to jest porysowany a kupiony za miskę ryży. wygląda już jak suchy a co by się stało gdybym go jutro zmatowił i polakierował go


Weź może spróbuj napisać po Polsku, jakoś ....
Klawiatura nie boi się wielkich liter, przecinków, i innych głupich dupereli o których teraz akurat nawet nie myślisz.

To że chcesz kiedyś być Lakiernikiem nie znaczy wcale, że musisz być analfabetą.
Pomyśl, to nie boli - od myślenia zacieki nie lecą. :radocha:

Pozdro. Matejko :piwosz:
ps.: Spadam, nic tu po mnie.

online - 12-01-2010, 22:57

Matejko napisał/a:
Nie świruj.....


Wbiłeś na forum nowy i strasznie kozaczysz, dyskusja powinna mieć poziom.

Przeczytaj jaki ja mam sposob, jkomate. nie rozni sie niczym od twojego, tylko oszczędnością-nakładam odp. vs. bo zdesie mam zazwyczaj czarne.

A jak nie widzialy Twoje oczy zmasakrowanego nowego zderzaka, to się nie odzywaj. Sorry, ale nie ma cenzura*a ;]

[ Dodano: 12-01-2010, 22:58 ]
Strasznie nie miły i chojracki jestes, odczuwam to ja, widząc Twoje wypowiedzi w stosunku do kolegi wyzej, czy też Jano i kogoś jeszcze...
Osobiscie do mnie nie. Byli juz tacy.

mirko - 12-01-2010, 23:00

Matejko napisał/a:
Nie świruj.....

Zderzak zawsze jest zderzakiem - element najbardziej narażony na uszkodzenia (z racji konstrukcji każdego auta).
Nie może być tak, żeby podkładować w 2K nowy zderzak - na nowym zawsze można porozcinać uszkodzenia powstałe podczas transportu z chociażby nawet Chin, i zwyczajnie położyć podkład do plastiku. I zwyczajnie pomalować.

Sorry Koledzy, ale nikt mnie nie przekona do tego, że aplikacja podkładu 2K jest zdrowa dobra i pożyteczna - w odniesieniu do nowych zderzaków.
Sorry, ale nie ma ch..a.


Zastosowanie podkładu akrylowego,ma znaczenie i jest potrzebne w celu nadania odpowiedniej szarości widmowej na lakierowanym elemencie. Np. 71u Daewoo -czerwony, bez odpowiedniego tła, nie wyjdzie. Takich kolorów jest więcej.
Owszem mozna sobie takie tło zrobic bazą odpowiedniego koloru szarości,ale po co, lepiej podkład m/m zawsze łatwiej usunąc jakąś ryske. Przy czym podkład nakładam cieńką warstwą coś jak fabryka. Przekonany choc troszke ?
Pozdro

kalbi - 12-01-2010, 23:01

mirko napisał/a:
Owszem mozna sobie takie tło zrobic bazą odpowiedniego koloru szarości,ale po co
no i ja tak robię, bo szybciej i łatwiej
online - 12-01-2010, 23:04

kalbi napisał/a:
mirko napisał/a:
Owszem mozna sobie takie tło zrobic bazą odpowiedniego koloru szarości,ale po co
no i ja tak robię, bo szybciej i łatwiej


bo masz swoj mieszalnik i mozesz zrobić dowolny odcien odcien w dowolnym momencie.

A mi pozostaje podklad o odpowiednim vs.

kamilbusko - 12-01-2010, 23:05

analfabetą mnie nazywasz kretynie? daj se na luz albo spadaj z tego forum. wszechwiedzący się znalazł :glupek:
Matejko - 12-01-2010, 23:38

online napisał/a:
[ Dodano: 12-01-2010, 22:58 ]
Strasznie nie miły i chojracki jestes, odczuwam to ja, widząc Twoje wypowiedzi w stosunku do kolegi wyzej, czy też Jano i kogoś jeszcze...
Osobiscie do mnie nie. Byli juz tacy.

Kolo "online" ....
Skąd Ty żeś taki nick wytrzasnął ? Do mnie "Matejko" mówią wszędzie - wygoogluj sobie.

Z takimi zażaleniami to se wal "jak w dym" do Administracji tego Forum. Mnie jest wszystko jedno - najwyżej dostane baniaka.

Ja nie chcę używać Forum do pozyskiwania wiedzy. Ja tą wiedzę już mam - mogę się nią jedynie podzielić.
Mam też zawsze swoje zdanie. Wyrażam je w taki sposób, że tylko inteligentni ludzie są w stanie zrozumieć meritum mojej wypowiedzi. Za krótki jesteś - nie pomogę. Sorry...

Nikomu nie ubliżam, staram się nie używać niecenzuralnych słów. Wydaje mi się, że na Forum zachowuję się OK.

online napisał/a:
chojracki jestes

Cóż....
Może 20 lat praktyki w zawodzie mnie jakoś "rozpieściło"....
Jaki bym nie był. Wierz mi, kolo (online) - swoje wiem. Nie przejmuje się nigdy tym co czytam w internecie, monitor przyjmuje wszystko.
Tego samego życzę tobie i całemu Forum. :pokłon:

Jeśli uważasz że jestem "chojracki", to mogę się nie odzywać - proste jak budowa korkowej kostki do matowania.

Pozdro. Matejko :piwosz:

[ Dodano: 12-01-2010, 23:54 ]
kamilbusko napisał/a:
analfabetą mnie nazywasz kretynie? daj se na luz albo spadaj z tego forum. wszechwiedzący się znalazł :glupek:


Taaa....
Również pozdrawiam. :D
No, i oczywiście gratuluję perfekcyjnej kultury wypowiedzi.
Z tego forum chyba spadnę, nie mam w zwyczaju obcować z chamstwem takim jak Ty.

Żeby była jasność mojej wypowiedzi.....
Za chamstwo uważam fakt, że napisałeś mi "spadaj z tego forum". To, że nazwałeś mnie kretynem już nawet pominę.

"Spadaj z tego forum" może napisać tylko Admin....
Wiedziałeś o tym, czy "pierwsze słyszysz"?

Pozdro. Matejko

jacklack - 13-01-2010, 02:32

Matejko napisał/a:

Z takimi zażaleniami to se wal "jak w dym" do Administracji tego Forum. Mnie jest wszystko jedno

Nie musi,.... czytam większość postów i z tego co zauważyłem przywitałeś się z forum w innym dziale, i wice wersa forum również przywitało się z Tobą jak należy ...

Jednakże szanowny Panie kolego Matejko sposób Twojej riposty nie wiadomo dlaczego jest nieco kontrowersyjny a nawet obrażający, mało tego ostatnie twoje wypowiedzi kierowane pod adresem niektórych kolegów są bezwzględnie zaczepne co nie jest tolerowane na tym forum ! !
Matejko napisał/a:

Nikomu nie ubliżam, staram się nie używać niecenzuralnych słów. Wydaje mi się, że na Forum zachowuję się OK.


Panie kolego wydaje mi się a nawet jestem o tym przekonany że zapomniałeś między innymi o takiej zasadzie jak naruszenie zasady etykiety i kultury obcowania na forum a w Twoich wypowiedziach gołym okiem można wyczuć zarozumialstwo i cwaniactwo!!

Matejko napisał/a:

Może 20 lat praktyki w zawodzie mnie jakoś "rozpieściło"...

Dziwię się Tobie.... skoro masz taki staż powinieneś mieć więcej wyrozumiałości, bardziej tolerancyjnie podchodzić do pewnych spraw, a to co czytam z Twoich postów to tylko zuchwałość i pycha w stosunku do innych,.. jest tu wielu fachowców o podobnym a nawet większym stażu i jeszcze żaden z nich nie zachował się na forum w taki cyniczny sposób jak Ty...


Matejko napisał/a:
"Spadaj z tego forum" może napisać tylko Admin....

Ppowinny być trzy , ale na razie masz dwa ostrzeżenia, na bana jeszcze nie zasłużyłeś, chyba że się o niego prosisz? ;]

Proponuję zatem Panie szanowny zniżyć nieco ton wypowiedzi i zachować więcej szacunku dla pozostałych forumowiczów bo może się nagle okazać że nie zdążysz się tak czule pożegnać z forum jak się na nim przywitałeś...

I jeszcze jedno
Matejko napisał/a:
Mam też zawsze swoje zdanie. Wyrażam je w taki sposób, że tylko inteligentni ludzie są w stanie zrozumieć

O Twojej wysokiej inteligencji świadczy dobitnie sposób Twoich jakże taktownych wypowiedzi ;]

Rozumiemy się chyba?

Matejko - 13-01-2010, 03:11

Dwa ostrzeżenia, czy trzy....
... czy sześć, albo dziewięć ...?
Co za różnica ?

Nie chcecie mnie tu, to można było priva przysłać - a nie sceny z ostrzeżeniami robić.

:nono:

martek - 13-01-2010, 07:39

drugi barcik sie znalazl :nono: :smiech: :smiech: :smiech: :smiech: :smiech: :smiech: :smiech: :smiech: :smiech: :smiech: :smiech: :smiech:
gola - 13-01-2010, 13:04

Matejko napisał/a:
...Nie chcecie mnie tu, to można było priva przysłać - a nie sceny z ostrzeżeniami robić.

:nono:

a moze list z przeprosinami ?
:smieszne:

Deca-Durabolin - 13-01-2010, 15:36

Matejko,
Jeżeli masz swój warsztat to współczuję pracownikom.

kamilbusko - 13-01-2010, 15:38

posłuchaj kolego matejko czy jak ci tam. pierwszy zacząłęś się do mnie nietaktownie odnosić więc czemu mam sobie na to pozwolić. zresztą nie chce mi się nawet o tym pisać bo szkoda klawiatury na Ciebie ścierać. Od czego masz tą ksywę Matejko? pędzlem auta malujesz?

[ Dodano: 13-01-2010, 15:48 ]
dzięki pewnemu panu mój wątek ze zderzakiem oddalił się w siną dal. więc ponawiam pytanie co by się stało gdybym polakierował ten zderzak na który jest polożony podkład bez utwardzacza. i tak go poprawię ale pytam z ciekawości

mkautos - 13-01-2010, 16:23

Gdybym ja pomalował w podkład zderzak bez utwardzacza, to gdybym zauwazył to zaraz po fakcie to rozrobiłbym rozpuszczalnik z utwardzaczem i natryskiwał bym go kilkakrotnie.
Temperatura niska aby rozpuch nie odparowywał szybko.
Nawet teraz mozesz sprobowac.
Pisze w ramach eksperymentu.
Osobiscie znam lakiernika co auto w podkład dał bez utwardzacza i luzno podszedł do tematu.
Dał mu wyschnąc (nie mylcie z utwardzeniem) przeszlifował , baza i klar i do klienta.

kamilbusko - 13-01-2010, 16:26

w sumie teraz ten zderzak normalnie wygląda jak to w podkładzie i jest suchy. a nić się nie stanie jak to zmatuje i lakier położę
mkautos - 13-01-2010, 16:34

Widze ze tez niechetnie podchodzisz do zmywania podkładu.
Zrob to jeszcze raz podkładem z utw oczywiscie, najpierw przematuj.
Jak ci sie przy podkładzie nie podniesie to matowanie i maluj.
Wersja nie polecana ale na leniwca rozne zeczy sie robi wiec nie ukamieniujecie nas chyba za takie propozycje?

kamilbusko - 13-01-2010, 19:23

zmatowiłem w końcu ten zderzak i położyłem nowy podkład tym razem z utwardzaczem :)

[ Dodano: 13-01-2010, 19:25 ]
cd

[ Dodano: 13-01-2010, 19:27 ]
cd

[ Dodano: 13-01-2010, 19:28 ]
cd

[ Dodano: 14-01-2010, 09:51 ]
zderzak już wysechł i nic mu nie jest można lakierować

Matejko - 14-01-2010, 20:12

kamilbusko napisał/a:
zmatowiłem w końcu ten zderzak i położyłem nowy podkład tym razem z utwardzaczem :)

Ale zmatowałeś tylko, i położyłeś nowy podkład ? Czy całkiem usunąłeś starą powłoke (do gołego plastiku) - i dopiero poszedł nowy podkład. ???
Określ się konkretnie, ponieważ jest to istotne. Fotki wyglądają OK, jednak "cuda wianki" mogą wyleźć po krótkim czasie.

To trochę tak, jak byś wygrał bitwe ale przegrał wojne.
Jeśli całkowicie nie usunąłeś podkładu bez utwardzacza, to się bankowo zemści i reklamacje masz gwarantowaną.
Jakem Matejko, co auta pędzlem maluje.

Za "analfabete" przepraszam, poniosło mnie.
Zbyt mocnego słowa użyłem, sorki....

Pozdro. Matejko

gola - 15-01-2010, 01:38

Matejko napisał/a:
...Za "analfabete" przepraszam, poniosło mnie.
Zbyt mocnego słowa użyłem, sorki...


i nie mozna tak bylo od razu ;)

wracajac do tematu
Kilka lat temu mialem taki przypadek,raczej podobny.
Chlopak,ktory ze mna pracowal przygotowywal calosciowke do lakierowania (Audi S4).
Do podkladu zamiast utwardzacza,dodal lakieru bezbarwnego ;) .
Efekt byl taki,ze podklad nie utwardzil sie,on wszystko przejechal 320 na oscylacyjnej,nastepnie 500,samochod odmuchal,okleil i zaczalem lakierowac.
Po pierwszej warstwie bazy nic sie nie dzialo,druga oki,dopiero trzecia na gladko wylana,gdzie niegdzie zaczelo warzyc.Dopiero wtedy sie przyznal co spapral :) .
Miejsca gdzie podklad wszedl w reakcje z baza,lekki szlif,przypylone kilka razy baza i po odparowaniu bezbarwny.Nie byl suszony w wysokiej temperaturze bezbarwny bo wiadomo bylo co bedzie :)
Samochod zostal poskladany i klient odebral.
Po okolo tygodniu wrocil (co bylo jasne i do przewidzenia).
W miejscach gdzie naklejane sa listwy na drzwiach lakier sie pomarszyczyl razem z podkladem.
Samochodem wjechalem do kabiny i wlaczylem suszenie 60 minut,60°C.
Po skonczonym cyklu suszenia masakra ,wszystko sie podnioslo.
Samochod rozebrany zostal od nowa,srodek a la scansol i jazda do golej blachy wszystko.
;]

baqo - 15-01-2010, 12:24

gola napisał/a:
Samochod rozebrany zostal od nowa,srodek a la scansol i jazda do golej blachy wszystko.
:glupek: :glupek: :glupek: masakra!!! nie ma co kombinować ,tylko od razu usuwać .
jednak cuda się nie zdarzają :aniolek:

kamilbusko - 15-01-2010, 15:42

w takim razie też przepraszam Cię kolego matejko za zbytnie uniesienie. a wracając do tematu tamten podkład który wysechł bez utwardzacza zmatowiłem i położyłem nowy podkład z utwardzaczem który widać na zdjęciach. jest już suchy i wygląda ok. to samochód teścia więc się nie przejmuje . potraktuje to w ramach eksperymentu :D . zobaczymy co wyjdzie po lakierowaniu, ale wydaje mi się że podkład bez utwardzacza został już oddzielony tym z utwardzaczem i nic się nie stało więć wydaje mi się że baza już się do tamtego nie dostanie. zobaczymy...
jacenty741 - 15-01-2010, 20:08

Nie podzielałbym Twojego optymizmu,bo cóż z tego,że odizolowałeś podkład bez utwardzacza podkładem z utwardzaczem od bazy,skoro nie masz pewności,czy warstwa spaprana nie zacznie odchodzić?Wszystkie kolejne warstwy muszą się siebie trzymać,bo inaczej gdzieś coś w końcu odejdzie.Podobne problemy omawiane są w przypadku łuszczącego się klaru,tam też brakuje przyczepności którejś z warstw,i też proponuje się zdarcie wszystkiego aż do stabilnej warstwy.Samochód teścia?No,bracie,to może być Armagedon...
kamilbusko - 15-01-2010, 20:47

spoko spoko. gdybym robił to klientowi to bym zdarł do plastiku. a tak to będe widział czy się coś stanie a jesli podczas lakierowania bedzie ok to bede obserwowal jak sie lakier bedzie zachowywał później. najwyżej teściu zrobi mi tak :killer: bo jest wojskowym
gola - 15-01-2010, 21:05

baqo napisał/a:
... nie ma co kombinować ,tylko od razu usuwać .
jednak cuda się nie zdarzają :aniolek:

zgadza sie @baqo,tylko ja sie dowiedzialem o spapraniu tego dopiero po 3 warstwie bazy ;) .

kamilbusko - 15-01-2010, 21:09

ale w twoim przypadku było trochę inaczej bo do podkładu podano klaru . a może ktoś z was miał dokładnie taki sam przypadek????????????
online - 15-01-2010, 21:15

przypomniało mi się, ze ja kiedyś lakierując Honde CBR urobiłem zbyt małą il. wypelniacza i jakoś tak zapomniałem dolać utw. do ostatniej warstwy (trzeciej). Wszystko diabli wzięli na następny dzien, razem z lakierem.
Lekko wygrzałem, szpachelka plastikowa i cala warstwa zeszła ;]

Zemsci się to, mówie Ci, jak i inni! ;)

Ktoś pisał o utw.+rozc. do cieniowania- to nic nie pomoze ;) nie zajdzie proces chemiczny, skutkujący utwardzeniem się i odp. powiązanie, usieciowaniem materialu.
Pzdr.

kamilbusko - 15-01-2010, 21:21

a mogę to jakoś sprawdzić przed lakierowaniem czy się zwarzy czy nie???
online - 15-01-2010, 21:25

Próba nitro, ale Twoj podklad zaaplikowany jako drugi musi być dobrze wyschnięty i utwardzony ;)
kamilbusko - 15-01-2010, 21:28

już wysechł i dziś to zmatowiłem. czekam aż teściu mi da klapkę i jade z lakierem
online - 15-01-2010, 21:34

Zrob próbę nitro. Wiesz ocb?
kamilbusko - 15-01-2010, 21:45

mam namoczyć szmatkę w nitrze i ją przyłożyć do podkładu?
mkautos - 16-01-2010, 00:12

Ta proba z nitrem- jaki czas przykładania tej szmatki z nitrem?
Matejko - 16-01-2010, 04:18

kamilbusko napisał/a:
w takim razie też przepraszam Cię kolego matejko za zbytnie uniesienie.

Nie przepraszaj, nie masz za co.
W końcu jak by nie było, to ja dostałem dwa ostrzeżenia hurtem. :) :) :)

Tylko zrób mi przysługe, proszę.....
Jeśli już całkiem srasz na swój Ojczysty Język, to przynajmniej (przepraszając mnie z grzeczności) skopiuj mój nick....
Nie pisz go samemu, lepiej zaufać kompowi.
Komputer przynajmniej przekopiuje to, o czym Ty zapominasz. ;)

kamilbusko napisał/a:
tamten podkład który wysechł bez utwardzacza zmatowiłem i położyłem nowy podkład z utwardzaczem

Przykro mi, tu się kończy zakres mojej wiedzy. Choćbym chciał, nie mogę pomóc.
Od cudów, to był kiedyś taki jeden co po wodzie chodził - ale już umarł, i musisz sobie radzić sam.

gola - 16-01-2010, 07:28

Matejko napisał/a:

W końcu jak by nie było, to ja dostałem dwa ostrzeżenia hurtem. :) :) :) ...


Widzisz @Matejko.W dzisiejszych czasach na wszystko sobie trzeba zapracowac,nie ma nic za darmo...
Dzisiaj to i w morde za darmo nie mozna dostac-trzeba sobie zasluzyc.

kamilbusko - 16-01-2010, 07:47

wrzucę fotki jak położe lakier nawet jak się zwarzy
jacenty741 - 16-01-2010, 11:21

mkautos,wystarczy 10-15 min.
kamilbusko - 16-01-2010, 11:27

i nie rożpuści podkładu?
Ryba - 16-01-2010, 11:46

Właśnie o to chodzi w tej próbie - jeśli rozpuści to podkład to znaczy jest nieutwardzony ;)
mkautos - 16-01-2010, 12:08

Tak, tylko powiedzcie jeszcze koledze po jakim czasie podkład jest odporny na nitro.
Po jakim czasie nastepuje jego pełne utwardzenie.
Bo po jednym dniu czy dwoch w niskiej temperaturze zapewne sie pogryzie.

kamilbusko - 16-01-2010, 12:49

zrobiłem tą próbę namoczyłem szmatkę w rozpuszczalniku. była cała mokra aż kapało. po 20 minutach zdjąłem i podkład w tym miejscu rozpuściło. ale nie chce mi się w to wierzyć ze jak zapodkładuje normalnie taki zderzak z utwardzaczen i na drugi dzień jak go lakieruje to też nie rozpuści. zawsze po podkładowaniu lakieruje na drugi dzień. przy lakierowaniu baza szybko odparowuje a tu rzyciłem szmatkę kapiącą od rozpuszczalnika to było normalne że się zwarzy i rozpuści
online - 16-01-2010, 15:11

mkautos napisał/a:
Tak, tylko powiedzcie jeszcze koledze po jakim czasie podkład jest odporny na nitro.
Po jakim czasie nastepuje jego pełne utwardzenie.
Bo po jednym dniu czy dwoch w niskiej temperaturze zapewne sie pogryzie.


dlatego napisałem- po całkowitym wyschnięciu i utwardzeniu podkładu (tak, utwardzeniu, bo mowa o tym zaaplikowanym poprawnie).

mkautos - 16-01-2010, 15:42

online, Wiem, dobrze napisałes.
Teraz przynajmniej @kamilbusko juz nie ma dylematu co zrobic.
Czyli po jakim czasie i w jakiej temperaturze utwardzania i na jaki czas nitrem mozna czy nalezy potraktowac powierzchnie?

kamilbusko - 16-01-2010, 15:57

to co bo już zgłupiałem? jak go polakieruje to się zwarzy?
online - 16-01-2010, 16:00

mkautos napisał/a:
Czyli po jakim czasie i w jakiej temperaturze utwardzania i na jaki czas nitrem mozna czy nalezy potraktowac powierzchnie?


uwazam, ze po około 12h w 20 stopniach. Ja podklady zawsze suszylem 5h i obrobka, jak bylo grubiej, to na drugi dzien (zawsze 26st. C). Nie dotknąlem nigdy podkładu, jesli nie byl twardy jak kamien. jak mozna było coś w niego wbić- to czekalem dluzej.

Teraz w ogole nie obrabiam podkladów. Wszystko m/m. Jesli cos trzeba wypelnić to tylko szpryckit z oryg. komponentami. Szchnie szybciej, lepiej się obrabia mozna grubiej zaaplikowac, choc nie zalezy mi na tym ostatnim. Obrobka, m/m i lakierowanie. Polecam! Skrocicie czas naprawy, roboty i koszty typu oklejanie i scierniwo. (bo szprycu zawsze mniej, niz podkladu do obróbki.)

[ Dodano: 16-01-2010, 16:02 ]
mkautos napisał/a:
jaki czas nitrem mozna czy nalezy potraktowac powierzchnie?


mysle, ze 5-10 minut, wiecej nie trzeba. Niech szmatka jest nasączona, ale niech z niej nie kapie. ;)

mkautos - 16-01-2010, 17:03

kamilbusko napisał/a:
to co bo już zgłupiałem? jak go polakieruje to się zwarzy?

Ja ci mowiłem.
Miałes poprostu to pomalowac.
To jest mały grzech a o wiekszych wtopach i spapranej robocie 90% tego forum sie nie pochwali bo siara. Np taki post gdzie piszecie o najnizszych temp aplikacji bazy i klaru - ponizej zera!!!
Zobacz np. na puszce od podkładu jak cos z niej wyleci i na sciance zostanie.
Twarde jak kamien i az tak chetne nie jest do rozpuszczenia jak wszyscy piszą.
A Ty to jeszcze raz podkład dałes wiec miałes pomalowac.
Przeciez nawt klar jest nabijany w puszki spray bez utwardzacza i na powietrzu dosycha i jest to normalne, tak wiec sądze ze przesadzone było to nitro na szmacie tak jak i zmywanie twardego podkładu ze zderzaka.
A poza tym nigdy wam sie nie zdazyło ze jak podkład daliscie na jakies łatki na elemencie to klar od rozpuszczalnika w podkładzie sie powazył?
Koledze sie nic nie stało, wie na przyszłosc ze trzeba zmyc ,ale jak najszybciej bo puzniej duzo roboty.

kamilbusko - 16-01-2010, 17:18

i tak muszę jeszcze parę dni poczekać aż teściu auto odbierze wtedy wezmę klapkę dobiorę lakier i wtedy polakieruje
baqo - 17-01-2010, 08:53

kamilbusko, zawsze możesz wymienić zderzak na nowy ,bez roboty z darciem ;] ;]
co to za marka co robisz teściowi???

kamilbusko - 17-01-2010, 09:17

citroen xsara

[ Dodano: 30-01-2010, 15:16 ]
miałem chwile to polakierowałem w końcu ten zderzak. Lakier się nie zważył. może nie odpadnie :)

[ Dodano: 30-01-2010, 15:18 ]
..

[ Dodano: 30-01-2010, 18:13 ]
już wysechł i wisi na samochodzie

[ Dodano: 30-01-2010, 18:17 ]
??


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group