Lakierowanie samochodów
Lakiernictwo samochodowe,lakierowanie samochodu,forum lakiernicze,lakiernictwo,polerowanie,blacharka,pistolet,podkłady,papiery ścierne,mokro i sucho,szlifierka,szlifowanie szpachli,matowienie,mycie,kabiny lakiernicze,pistolety,sprężarki,bazy,

Renowacja Oldtimerów - Technologia naprawy warstwowych podłużnic

Jedrula - 03-11-2022, 17:43
Temat postu: Technologia naprawy warstwowych podłużnic
Historia zaczyna się jak zwykle tzn. miała być szybka naprawa skorodowanej puszki wzmacniającej w rogu nadkola, a w trakcie wyszła jeszcze kwestia dziurawej podłużnicy, na którą brak mi dobrego pomysłu.
Auto to Toyota Camry z 97 a więc już pełnoletnia.
Sprawa wygląda tak iż auto ma 3 warstwy podłużnic,
1 małą idącą mniej więcej od tylnej belki do przedniego nadkola, wykonana z blachy 1,5-2mm
2 pierwszą nakładkę idącą od słupka B do przedniego nadkola wykonaną z cienkiej blachy0,5-0,8mm
3 drugą nakładkę zaczynającą się gdzieś pod nogami pasażera i idącą dalej do przodu auta, wykonaną z blachy 0,8-1mm
Główna korozja siedzi miedzy nakładkami, najmniejsza podłużnica jest w miarę zdrowa.
I tu pojawia się pytanie czy po wycięciu wszystkich 3 rudych podłużnic od wysokości słupka B do krawędzi nadkola warto bawić się rekonstruowanie 3 warstw nachodzących na siebie.
Czy co łatwiejsze wykonać z blachy 2mm jedną nakładkę nachodzącą na podłużnicę 1 i 3 i pospawaną do nich i do podłogi.
Czy ktoś może poradzić, która wersja będzie sensowniejsza i generalnie lepsza?

Dodatkowo zastanawiam się czy przy tej ilości łączeń lepiej spawać standardowo co może lutospawać?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group