zent - 07-01-2018, 10:52 Temat postu: Maska BMW Miałem lakierowaną maskę z powodu rysy (akt wandalizmu). Zrealizowałem szkodę w ramach AC. Zleciłem za dopłatą 250 zł zeszlifowanie lakieru do gołej blachy żeby mieć w oryginalnej grubości lakier. Przy odbiorze byłem bardzo zadowolony. Minęło 1,5 tygodnia, może 2 i na masce na obszarze dłoni wyszły dziwnie bąble, choć z daleka myślałem że to "igiełkowanie". Czy taką wadę załatwi polerka, czy trzeba ponownie lakierować maskę? Zdjęcie poniżej: 
madmax - 07-01-2018, 11:31 No niestety musisz jechać z tym na gwarancję. Jest to wilgoć która odparzyła baze lub podkład. Tego nie zniwelujesz polereką. zent - 07-01-2018, 11:46 No, to klops, bo tak ładnie wyglądało... Czyli trzeba "zdzierać" całą maskę, czy tylko ten obszar, który zgazował, bo chyba to mam miejsce? Mam jeszcze jeden problem w związku z naprawą. Zleciłem poprawienie lakieru pod listwą drzwi i też coś poszło nie tak, ale wada jest trudna do uchwycenia na zdjęciu. Ziarno bazy jest grubsze w jednej części panelu, taki placek. Jak mierzyłem grubość powłoki w tym miejscu to wyszło 30 um - 40 um 
zent - 03-04-2018, 12:36 Maska została poprawiona :-) Mam jeszcze pytanie, czy tzw. gazowanie jest błędem tylko estetycznym powłoki, czy też może prowadzić do jej degradacji w przyszłości, tudzież korozji? Na błotniku który był lakierowany znalazłem o powierzchni 4 cm2 takie drobne bąbelki jak były na masce. Nie wiem, czy jechać to poprawiać, czy zostawić, bo w miejscu w sumie niewidocznym przy rancie? zent - 20-04-2018, 22:25 Po trzech tygodniach od lakierowania maski zauważyłem mały defekt, który razi w oczy, a przy woskowaniu zbiera nadmiar produktu, trochę jak niechciany pryszcz na nosie. Wygląda jak krater. Czy da się to poprawić bez lakierowania całości? Polerowanie, czy może kropla bezbarwnego po wcześniejszym punktowym zmatowaniu P 1500? 
acer - 20-04-2018, 23:32 Nie wiem jakie to duze,ale takie cuda idzie nie kiedy znalezc na fabrycznej powłoce.W fabrykach np.niemieckich producentow sa dopuszczalne bledy w zaleznosci np.A seite czyli bardzo widoczne miejsca elementu i podane sa odleglosci z jakiej defekt mozna zauwazyc i przechodzi sobie to do klienta,klient zadowolony bo nowa fura to emocje i druga sprawa przeciez z fabryka wszystko igla,wiec nie zwraca dokladnie uwagi.Co do wilgoci byl tu temat o wilgotniakach. marikk - 21-04-2018, 11:22 Mi to wygląda na zwyczajny ubytek w lakierze a nie oczko silikonowe Krater wygląda inaczejj zent - 21-04-2018, 12:27 To nie jest odprysk lakieru. Zdjęcie tego nie oddaje, ale wyglądem "lejek" taki typowy. Nie robię z tego wielkiego problemu, choć jest na środku maski i kłuje w oczy. Ma może około milimetra średnicy. Mam bezbarwny lakier, może wystarczy zakropić otwór, a jak się utwardzi to przepolerować? [ Dodano: 21-04-2018, 12:42 ] 
acer - 23-04-2018, 12:14 Lepiej byloby to zakropic baza na wykałaczce-bedzie mniej widoczne |
