Lakierowanie samochodów
Lakiernictwo samochodowe,lakierowanie samochodu,forum lakiernicze,lakiernictwo,polerowanie,blacharka,pistolet,podkłady,papiery ścierne,mokro i sucho,szlifierka,szlifowanie szpachli,matowienie,mycie,kabiny lakiernicze,pistolety,sprężarki,bazy,

Błedy! - Pęcherze we wnękach , przenikanie wody pod lakier

donkamillo - 14-12-2017, 23:24
Temat postu: Pęcherze we wnękach , przenikanie wody pod lakier
Witam szanownych lakierników . Problem mam taki że w nowych dobrze uszczelnionych autach we wnękach drzwi zalega wilgoć ,po lakierowaniu minimum 3 tyg. zaczyna przenikać pod lakier, efekt jest taki że pojawią się pęcherze w miejscach uszczelek i tam gdzie zalega wilgoć(jak na foto).
Czy ktoś z was spotkał się z takim problemem?

Dodam że auta wykonywane w kabinie lakierniczej przez doświadczonego lakiernika wygrzewane i dopieszczane . Lakiery i podkłady używane : Novol spectral i akzoNobel Dyna. Technicy którzy próbowali pomóc mimo wielu pomysłów nie zaradzili nic problemowi który regularnie występuję w okresie deszczowym nie zależnie od tego kiedy auto buło lakierowane i jakich materiałów użyto.

Wykonałem błotnik testowy w centrum szkoleniowym pod okiem technika, wygrzany promiennikiem i sezonowany tydzień poddany ciągłemu działaniu wilgoci (tak jak wnęki w deszczowe miesiące) w postaci położonej mokrej gąbki po miesiącu zaczęły pojawiać się pęcherze.

Pod zerwanymi pęcherzami widać że miedzy podkładem a lakierem jest woda (patrz foto) i w tych miejscach lakier daje się zerwać , obok nie.

Z problemem walczę już 15 miesięcy i nie znalazłem rozwiązania. Zauważyłem że im bardziej wypełniający podkład tym więcej pęcherzy. Najmniej tam gdzie pod spodem leży oryginalny lakier lub podkład epoxydowy ale i tak są.

Bende wdzięczny za każdą przemyślaną pomoc w temacie .

[ Dodano: 15-12-2017, 00:10 ]
Inne przypadki

Kamil208 - 15-12-2017, 02:04

Przez cały ten czas używasz jednego lakieru bezbarwnego?
donkamillo - 15-12-2017, 10:08

Próbowałem na lakierach : Dyna 5000, Dyna 6000 , Dyna 8000 , Novol 555, Novol 575 . Zachowują sie podobnie
kalbi - 15-12-2017, 15:19

zmień podkład i zmień bezbarwny na wszelki wypadek, masz coś może z instalacją sprężonego powietrza nie tak
donkamillo - 15-12-2017, 23:14

Podkłady zmieniałem pisałem że na epoxydzie wyszło najmniej , błotnik testowy na 3 podkładach i 2 lakierach wykonałem w centrum szkolenia pod okiem technika poddany próbie wilgoci też wyszło
Kamil208 - 16-12-2017, 13:08

Na epo wyszło ci najmniej bo sam jest izolatorem. Weź clear i podkład od zupełnie innego lepszego producenta na próbę. To że na elemencie testowym wyszło to samo świadczy tylko o jakości tych materiałów a nie twoim błędzie.
Podkład obrabiasz na sucho?

donkamillo - 16-12-2017, 17:22

Podklad obrabiam na mokro ale sądzę ze nie ma to znaczenia bo na cale malowane auto wychodzi tylko we wnekach miejscowo tam gdzie zalega długo wilgoc.
piotr10 - 16-12-2017, 18:54

Ja bym na twoim miejscu zaczął właśnie od podkładu obrabianego na mokro. Myśle że tu właśnie leży problem - nie w materiałach. Zrób próbę ale przy podkładzie obrabianym na sucho i powinno być wszystko ok.
donkamillo - 16-12-2017, 20:35

W miejscu gdzie leżał oryginalny fabryczny lakier też wychodzi ale mniej. Jak otwieram drzwi wprowadzonego auta z dworu to widzę mgiełkę rosy miejscowo we wnęce i mokrą uszczelkę i tylko w tych miejscach zachodzi przenikanie wody pod lakier .

[ Dodano: 16-12-2017, 20:45 ]
Próbę wykonam na sucho ale z czystej ciekawości. Próbka testowa gdzie wyszło najmniej była na sucho i epoxyd novol mokre na mokre(patrz foto)

Kamil208 - 17-12-2017, 20:36

Mając problemy z wilgocią pierwsze co bym wyeliminował to szlifowanie na mokro ale nie wydaje mi się że to rozwiąże w 100% twój problem. Po prostu wiedziałbym że nie zamykam wilgoci pod lakierem.
I jak już pisałem inne materiały...
Używasz technologii jakiegoś producenta, jedziesz do ich siedziby tam pod ich okiem przygotowujesz element który nie spełnia twoich wymagań i na forum szukasz odpowiedzi co jest źle. To trochę dziwne. Jeżeli oni nie potrafią Ci pomóc my tym bardziej.
Technik z Novola ostatnio pisał gdzieś tu na forum że clear nie jest 100% izolatorem więc możliwe że wymagania stawiane nowym produktom obniżają jakość/właściwości już tak drastycznie i zaczynają nas do tego przygotowywać.

donkamillo - 18-12-2017, 10:13

Wiem że to dziwne. Ten post jest moim glosem rozpaczy, mam nadzieje że odezwie sie ktoś kto walczył z takim problemem i ma na to sposób.
NOVOL rafman - 18-12-2017, 11:59
Temat postu: Pęcherze na lakierze...
Witam!
O tym,że lakier bezbarwny nie jest 100 % izolatorem dla wody ,to chyba już sam wiesz i doszedłeś do tego .
Przyczyn powstawania tzw.,,wilgotniaków" jest wiele.
Nie będę tutaj opisywał wszystkich ,ale któryś z kolegów ,który zwrócił uwagę na obróbkę wodą może mieć rację .
Fakt ,że suszysz powierzchnię powietrzem czy nawet opalarką nie znaczy ,że pozbyłeś się wszystkiej wilgoci. A nawet jeśli ,to woda po odparowaniu pozostawia na powierzchni kryształki soli mineralnych ,które są mocno higroskopijne i ,,wciągają" pod lakier wodę(przecież nie pracujesz na demineralizowanej).
Tam gdzie jest stara powłoka i epoksyd jest mniej ,ale są ( tak napisałeś) bo ta sama woda dostała się na te powierzchnie.
Jaki zmywacz używasz? Może warto by zainwestować w jakiś zmywacz wodny ,który w zestawieniu z tradycyjnym może lepiej oczyszczać powierzchnię np:http://spectral.pl/dodatki/pl-inne/extra-w785-zmywacz-wodny, bo wyraźnie coś ci zostaje .Kompresor wykluczasz?

Rafał Mania Dział Szkoleń NOVOL

Kamil208 - 18-12-2017, 13:39

Novol rafman mógłbyś napisać coś więcej na temat przenikania wody przez lakier bezbarwny?
NOVOL rafman - 19-12-2017, 10:13
Temat postu: Przenikanie wody przez lakier-np :problem z ,,wilgotniakami&
Witam!
Jak już wszyscy w tym wątku wiedzą -żaden lakier akrylowy na świecie nie jest strukturą szczelną (nawet przez szkło woda przenika a co dopiero poprzez lakier).
Gdyby lakier nie przepuszczał wody ,to wystarczyłby auto tylko polakierować i... wszystko!
Po co byłby potrzebne te wszystkie kataforezy ,podkłady epoksydowe czy akrylowe ze wstępną warstwą reaktywnego?
Lakier w większym lub mniejszym stopniu przepuszcza wodę -stąd pojawia się korozja czy poruszane w tym wątku ,,wilgotniaki".

W naszym potocznym języku używamy na przemian dwóch słów określając to samo zjawisko :dobrze wysuszony lub dobrze utwardzony lakier ,podkład etc..
Tymczasem są dwa ,fizycznie i chemicznie różne procesy.

Suszenie jest procesem uwalniania się z warstw lakieru czy podkładu rozcieńczalników.
Proces utwardzania jest odrębnym zjawiskiem zachodzącym wewnątrz produktu.

Dlatego coś może być już wysuszone ,ale ...nie utwardzone , a tym samym bardziej podatne na zewnętrzne procesy chemiczne , w tym działanie wody

W środowisku profesjonalnym mówi się i używa terminu :dobrze usieciowany lakier lub podkład.Obejmuje on bowiem obydwa zjawiska, a lakier pod elektronowym mikroskopem wygląda jak siatka w 3D.

Jak to się ma do przenikalności wody?

Im lakier lepiej usieciowany i im większa grubość warstwy tym przenikalność wody będzie mniejsza(oczywiście z tą grubością nie można przesadzać ,bo występuję jeszcze jedno zjawisko związane z grupami NCO -patrz oznaczenie na utwardzaczach,piktogramy),które potrzeba by było oddzielnie omówić.

Lakiery mają różną zawartość części stałych (żywicy) -oznaczenia MS, HS, VHS ub UHS
Najbardziej usieciowane są VHS-y przy porównywalnej warstwie do HS i MS.

Duży wpływ na poziom i jakość usieciowania lakierów mają wilgotność powietrza i temperatura.
Dlatego zalecamy podgrzewać lakiery kiedy jest duża wilgotność i niższe temperatury ,aby przyśpieszyć proces sieciowania lakieru w tych trudnych warunkach, aby nie miał za dużo czasu na kontakt z wilgocią z powietrza .
Zbyt duża wilgoć zabija ,neutralizuje utwardzacze w wyrobach akrylowych (piktogram NCO na utwardzaczach) i wówczas ich gorsza twardość, jakość, obróbka....

Najgorsze dla lakierów są pierwsze dwie doby ,,po operacji ", a lakiery akrylowe (podkreślam wszystkie na świecie!!) w 20 stopniach i dla wilgotności do 50% kończą swe reakcje chemiczne po 7 dniach.Potem lakier nie będzie już ani bardziej twardy ,ani bardziej miękki.

Oczywiście samochód oddajemy następnego dnia lub jeszcze tego samego.Należy jednak mieć tę informacje z tyłu głowy, aby móc sobie wyjaśnić potem jakiś problem czy zjawisko ,które od czasu do czasu może się pojawić.(dlatego nie zaleca się traktować aut podczas mycia w pierwszym tygodniu ostrą chemią)

Nie chcę przynudzać dlatego kończę na tym. Gdyby coś, to jestem przez jakiś czas osiągalny i z miła chęcią odpowiem na każde pytanie.

pozdrawiam Rafał Mania Dział Szkoleń i laboratorium firmy NOVOL

donkamillo - 20-12-2017, 20:40

Po ponad godzinnej rozmowie telefonicznej z NOVOL rafman za którą bardzo dziękuje , zdecydowałem się na materiały NOVOL Spectral :
pierwsza warstwa – epoxyd 385 mokre na mokre
druga – podkład akrylowy 365 (wykonam próbę z matowaniem na sucho i na mokro)
zmywacz 785
później wiadomo baza no i lakier VHS 565 z racji mocnego usieciowania .
Obecnie przestawię się na te materiały , przy okazji wykonywania aut będę robił testy i obserwował , mam wielką nadzieje że będzie ok.
O moich obserwacjach napisze ale za jakiś dłuższy okres by dać czas do ewentualnej penetracji wody.
Na razie zauważyłem że epoxyd 385 pierwszą warstwę lepiej cienko bo gruba na przeszlifkach potrafi podnieść krawędzie co skutkuje kontur mapą a podkład 365 jest twardy w obróbce ale gładko leży . Ciekawy jestem lakieru VHS bo jeszcze nie używałem .

Kamil208 - 21-12-2017, 02:19

Niestety Ten epo reaguje ze starymi warstwami.
misias - 21-12-2017, 12:06

Przyczyna tej całej farsy jest zbyt gładka powierzchnia i obróbka na mokro.Materiały novol spectral czemu nie robiłem na tym systemie w warsztacie w takim jak twój.Co do marki linia profesional novol daje dużo do życzenia a wszczególności odtłuszczacze i inne dododatki olakierze bezbarwnym już nie wspomnę.

W każdym razie mimo to,że to nasza polska marka którą,powinno się wspierać i doceniać,z przykrością muszę powiedzieć że, ja osobiscie odchodzę od ich produktów,bo najnormalniej w świecie nie spełniaja moich oczekiwań,to nie jest tylko moja opinia ale, również innych użytkowników forum i ze środowiska.

NOVOL rafman - 22-12-2017, 08:09
Temat postu: Do misiasa ad.podukty NOVOL
Witam!
Oczywiście, ma kolega rację jednemu podobają się blondynki ,drugiemu brunetki a trzeciemu rude..
Wolny rynek -wolny wybór.
Gdybyśmy byli w stanie zaspokoić wszystkie upodobania i życzenia klientów ,to zostalibyśmy sami na rynku, nie byłoby konkurencji.

Spójrz np: na ilość mieszalników na rynku. Gdyby wszystkie kolory wchodziły idealnie z jakiegoś( a każdy sprzedawca systemu o tym zapewnia) to sprzedawałby się tylko jeden na świecie.
Jest takie powiedzonko o tym ,który nie jest w stanie wszystkim dogodzić.
Dobrze ,że kolega podkreślił ,że to jego osobista opinia i jemu coś nie pasuje i jak najbardziej szanuję kolegi wybór.

Jednak gdyby tak było ,że NOVOL posiada tak kiepskie wyroby jak kolega sugeruje to skąd takie nerwowe ruchy konkurencji na nasze produkty,systemy mieszalnikowe itp. (mówię tu globalnie o rynku światowym nie tylko europejskim czy Polskim).
Skąd blisko 10% wzrosty co roku przy produkcji blisko 20 tysięcy ! !ton wyrobów?
Skąd tak dynamiczny rozwój Polskiej w 100% firmy?Skąd nowe fabryki i ponad 1200 ludzi zatrudnionych?( gdy zaczynałem pracę w NOVOL-u w 2004 roku było nas 264 osoby)
,,Matematyka i rynek są bezwzględne i zweryfikują każdą głupotę"(cytat; Jarosław Muszyński)

Życzę koledze jak i wszystkim ,,forumowiczom" Zdrowych ,spokojnych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia oraz powodzenia i sukcesów w nadchodzącym Nowym Roku.

Rafał Mania Dział Szkoleń NOVOL

Gregory600 - 25-12-2017, 16:23

witam, mam taki sam problem w aucie, na aucie powychodziły pod lakierem pęcherzyki, czy to może zniknąć jak będzie ciepło? jak mogę zapobiec temu ?

proszę o radę

[ Dodano: 25-12-2017, 21:58 ]
proszę o rade fachowca, mam auto 10 miesięcy i powychodziły te pęcherzyki pod lakierem na powierzchniach płaskich auta ( dach, maska, klapa, słupki) auto przez ostatnie 4 lata na pewno nie było lakierowane,

donkamillo - 28-12-2017, 20:44

Widziałem Volvo naprawiane w serwisie w Gdańsku gdzie pęcherze pojawiły się po ok 6 latach, też byłem bardzo zdziwiony natomiast ja miałem przypadek gdzie na lakierze zaczęły pojawiać się ale pogoda się zmieniła z deszczowej na suchą i pęcherze zniknęły ale były minimalne miejscowo na aucie krótko wcześniej malowanym. Ciekawostka że pojawiły sie tyko w miejscu gdzie leżał podkład wypełniający pod spodem. Patrz foto maski




Jak piszesz że po 4 latach się pojawiły to raczej darcie i malowanie od nowa . Swoją drogą ciekawe jak to jest ze auto jeździ kilka lat ma kontakt z różnymi warunkami atmosferycznymi i po paru latach pojawiają się pęcherze .Klimat bardziej wilgotny? Czy lakiery teraz takie dobre? Z kąt lakiernik ma wiedzieć kupując dany lakier że nie zrobi mu takiego numeru, przecież sprzedawca nie powie a jak się stanie to zawsze jest wina lakiernika.

misias - 29-12-2017, 23:11

Mnie się wydaje że,na nasz rynek idą materiały o zaniżonej jakości bo Polska przez tyle lat dopuszczała takie normy,dlaczego w stanach może być jakość to proste bo takie mają standardy i innych nie dopuszczają.
piotr10 - 30-12-2017, 01:33

misias nie wydaj mi się że Polska to taki kraj który wszystko przyjmie. Raczej patrzyl bym w błędy lakierników niż w technologię. Powiem Ci że Amerykańskie lakiery nie spełniaja norm europejskich więc dziwi mnie twoja opinia na temat norm. Właśnie jestem po koncdercie ,,, Sławomira "" więc za wszystkie błędy lub gafy sorry.

[ Dodano: 30-12-2017, 01:33 ]
misias nie wydaj mi się że Polska to taki kraj który wszystko przyjmie. Raczej patrzyl bym w błędy lakierników niż w technologię. Powiem Ci że Amerykańskie lakiery nie spełniaja norm europejskich więc dziwi mnie twoja opinia na temat norm. Właśnie jestem po koncdercie ,,, Sławomira "" więc za wszystkie błędy lub gafy sorry.

CM Punk - 30-12-2017, 14:26

Ja miałem to samo w swojej Maździe MX-3,jak było sucho,to nic się nie pojawiało,jak wilgotno,to wywalało miejscowo pęcherze,oto,co piszą o tym mądre głowy:

"Pęcherzyki rozłożone lokalnie lub na dużych powierzchniach ujawniają się dopiero po pewnym czasie od wykonania naprawy. Możliwe przyczyny to: zanieczyszczenia pozostałe na powierzchni przygotowanej do lakierowania, wilgotne powietrze skraplające się na powierzchni pojazdu, osady drobin soli lub wapna, wilgoć w kitach poliestrowych (atmosferyczna lub spowodowana matowaniem na mokro), pozostawiony pył z matowania, użycie niewłaściwego rozpuszczalnika lub utwardzacza, reakcja utwardzacza z wilgocią w otwartej puszce, zawartość wody w sprężonym powietrzu.
Zapobieganie: sprawdzić dokładnie podłoże przed i po oczyszczeniu/odtłuszczeniu; zawsze dokładnie odtłuszczać powierzchnię; pozostawiać przed naprawą samochód w komorze na czas niezbędny do osiągnięcia zalecanej temperatury (22°C-24°C); niezwłocznie po matowaniu spłukać i osuszyć całe nadwozie i przedmuchać jego powierzchnię przed lakierowaniem; zawsze matować kity szpachlowe na sucho; szczelnie zamykać pojemniki z utwardzaczem; regularnie sprawdzać separator wody i oleju w instalacji sprężonego powietrza. "

I jeszcze jedno:

"Opis

Podczas wilgotnej pogody małe ilości pary wodnej są absorbowane przez powłokę i odparowują, gdy wilgotność się zmniejszy (zjawisko osmozy). Jest to normalne i nie ma negatywnego wpływu na prawidłowo wykonaną powłokę. Jednak niewłaściwa aplikacja podkładu powoduje pozostawienie na powierzchni cząstek o właściwościach higroskopijnych (sole). Przy zwiększonej wilgotności powietrza powodują one miejscową koncentrację roztworu soli, który podnosi lakier, co uwidacznia się w postaci pęcherzyków. Pęcherzyki mogą mieć różną wielkość i kształt. Ich zagęszczenie także może być różne. Mogą powstawać zarówno między podłożem a powłoką, jak też między warstwami powłoki. Przy suchej pogodzie większość pęcherzyków czasowo znika.
10-krotne powiększenie
Widok pod mikroskopem skaningowym: Kryształy soli w otwartym pęcherzyku, powiększenie 100x. Szukać Mapa serwisu Poradnik techniczny - wady lakiernicze Wszystkie Więcej informacji Opis Przyczyny Zapobieganie Naprawa
Pęcherze
Pęcherze w widoku od czoła
Rozszlifowanie pęcherzy
Przyczyny

Lakierowane podłoże (podkład, goły metal itp.) nie zostało starannie oczyszczone. Zanieczyszczenia ze związkami soli, pochodzące np. z brudnej wody pozostałej po szlifowaniu na mokro lub z ludzkiego potu nie zostały zmyte z podłoża lub z którejś z warstw powłoki. Kształt pęcherza może podpowiadać konkretną przyczynę powstania wady (pęcherz w kształcie kropli = pozostałość po niestarannym zmyciu podłoża, odcisk = ślady po dłoniach).
Szlifowanie na mokro, szczególnie jeżeli chodzi o produkty poliestrowe i nie pozostawienie szlifowanego elementu na czas wystarczający dla pełnego odparowania wody.

Zapobieganie

Dokładnie myj elementy przeznaczone do lakierowania za pomocą czystej wody. Wodę do zmywania elementów i do szlifowania na mokro zmieniaj regularnie, szczególnie w zimie, kiedy na karoseriach naprawianych samochodów zalega sól. Zastanów się, czy można przejść na szlifowanie maszynowe na sucho, aby zapobiec absorpcji wody przez powłokę podczas szlifowania. Przed aplikacją materiału lakierniczego używaj, zależnie od rodzaju podłoża, zmywacza 700-1 i zmywacza usuwającego woski i tłuszcze Glasurit 541-5 lub zmywacza do podłoży metalowych Glasurit 360-4.
Przy szlifowaniu na mokro odczekaj na pełne odparowanie wody (około 2 godziny w 20oC). Szlifuj na sucho, jeżeli to tylko możliwe - szczególnie dotyczy to produktów poliestrowych.

Naprawa

Wyszlifuj wadliwą powłokę do zdrowej warstwy. Możliwe, że konieczne będzie usunięcie całej powłoki, aż do podłoża. Odbuduj powłokę stosując właściwe podkłady i lakiery."

Ja zaobserwowałem w jednym miejscu,że pęcherzyki układały się dosłownie w linie papilarne,jakby ktoś przed lakierowaniem dotknął spoconą dłonią powierzchnię,stąd charakterystycznie ułożone pęcherzyki. A wiadomo,że w ludzkim pocie jest sporo soli ;) .

Gregory600 - 30-12-2017, 17:21

co moge zrobic aby woda po deszczu nie stała na lakierze? auto ma płaską powierzchnie, i woda stoi w takich małych oczkach na lakierze

auta, które nie są woskowane szybciej schną

acer - 02-01-2018, 14:25

Prawda jest taka nie wazne czy to spectral czy sh,standox jakosc materialow jest coraz gorsza!produkty nie dopracowane,ceny coraz wyższe.Mozliwe ze to wina ekologow i stawianym producentom wymagan.Kazdy tu pisze ze Spectral mapuje itd.pracujemy na 5310 premium fuller,gruntach,szpachlach itd z sh i tez są takie cuda.Co ciekawe na poczatku 5310 jak wyszedł mial duzo lepsza jakość później widocznie cos skopali.8034,8035 bezbarwne takze problemy z łapaniem wilgoci i miekkoscia nawet po wygrzaniu w komorze.
NOVOL rafman - 03-01-2018, 08:07
Temat postu: Dokładka do wypowiedzi CM Punk ad. pęchęrzy ,wilgotniaków na
Witam!
Dzięki CM Punk za bardzo ciekawą wypowiedź i dobre ujęcie tematu.
Jedyne co bym dodał w kwestii uzupełnienia wypowiedzi kolegi z którą w pełni się zgadzam w kwestiach przyczyn powstawania wilgotniaków oraz stosowania technologii, to fakt ABSOLUTNEGO!! zabraniania obróbki produktów poliestrowych wodą .Kolega podszedł do tego elementu technologii z większą ,,wyrozumiałością ". Ja jednak jako pracownik największego producenta w Europie szpachlówek podkreślam ,że jest to poważny błąd technologiczny skutkujący różnymi defektami po aplikacji lakieru.Od korozji począwszy a na wspomnianych pęcherzykach,wilgotniakach skończywszy.

pzdr Rafał Mania Dział Szkoleń NOVOL

acer - 03-01-2018, 14:15

Panie Rafale u nas wyłacznie jest obrobka na sucho,bardzo bardzo rzadko na mokro.Jednak niekiedy moga sie zrobic takie pecherze zwlaszcza gdzie woda stoji nie ma ujscia itd.Przy rozbrajaniu nawet po innych lakiernikach tez mozna taka wade dostrzec.I tak jak pisalem niewazne czy material z novola czy z sh.Trzeba tez tu wspomniec o wstawieniu samochodu /elementow do komory i podgrzaniu go przed aplikacja spowoduje to odparowanie wilgoci z elementow wiadomo roznica temperatury miedzy blacha a otoczeniem powoduje tzw.pocenie sie zamkniecie takiego czegos tez powoduje takie wady
NOVOL rafman - 05-01-2018, 07:45
Temat postu: Bardzo słusznie ACERa
Bardzo słuszna ,cenna i uzupełniająca uwaga dotycząca wspomnianego już co prawda , ale nie tak zaakcentowanego ,,punktu rosy" ,który może pojawić się także w kabinie lakierniczej.

Rafał Mania NOVOL

CM Punk - 06-01-2018, 20:01

Dodam jeszcze,że po wielokrotnym "wypchnięciu" lakieru,czyli wtedy,gdy pojawił się pęcherzyk,a potem po jego zniknięciu,w tych miejscach pojawiły się delikatne zapadnięcia,widać to było spod kąta,oczywiście wada ta była niemożliwa do spolerowania,a po przekłuciu pęcherzyka była tam niewielka ilość wody.
donkamillo - 09-01-2018, 20:07

15-21.12.2017r wykonałem próbki testowe starych i nowych materiałów i chciałem podzielić się z wami wynikami testów.

Próbki lakierowane w kabinie w 20 stopniach wraz z autem klienta , oczywiście kabina przed lakierowaniem pracowała 15 min by wyrównać temp. blachy i nie dopuścić do punktu rosy . Odtłuszczone 2 razy novol 785. Powietrze na lusterku czyste. Powierzchnie do lakierowania obrabiane na mokro.

Wygrzane 1godz. w 40 stopniach C. Kabina ochładza sie ok. 6 stopni na godz. po wygrzewaniu .

Po okresie świątecznym czyli 27 grudnia próbki trafiły pod mokrą gąbkę by symulować deszczowy miesiąc lub wilgotną wnękę ... wystarczyło 14 dni.

Dyna 8000 hs na novol 365 to jakaś katastrofa. Wyskoczyły wielkie bąble.
Dyna 8000 hs na poprzedniej warstwie lakieru i tu niespodzianka spodziewałem się że tam będzie najlepiej ale jest masa małych pęcherzyków. Nie sprawdziłem czy lakier był fabryczny czy nasi już tam byli.
Jak widać na zdjęciach w miarę dobrze test wytrzymał lakier Dyna 8000 hs mokre na mokre na epoxyd novol 385.


Najlepiej wypadł Novol 565 vhs na podkład 365. Pęcherzyków jest bardzo mało i bardzo minimalne prawie niezauważalne , podejrzewam że znikną po odcięciu kontaktu z wilgocią ale to się dopiero okaże .
Ciekawy jestem czy Novol 565vhs na dobarwiony epoxyd 385 mokre na mokre to kombinacja idealna na wiecznie mokre wnęki . Sprawdzę to.

Jak na razie pęcherze wyszły tylko na próbkach klienci nie wrócili ale z doświadczenia wiem że gdyby było to auto handlarza które stoi nie użytkowane w deszczowe dni lub wnęki nowego dobrze uszczelnionego auta w którym zalega wilgoć to pewnie czekała by mnie poprawka.
Teraz wiem że zawsze przed lakierowaniem wnęk położę bazę na epoxyd 385 mokre na mokre i lakier 565 vhs bynajmniej dopóki nie znajdę lepszego rozwiązania . Wkrótce mam wizytę z Autocolor będę miał okazje porównać materiały w testach i pewnie podzielę się z wami rezultatem.

Kamil208 - 10-01-2018, 04:08

Napisz jak wypadnie próbka 365 na epoxyd.
donkamillo - 10-01-2018, 10:24

Przy pracach na aucie zawsze pierwsza warstwa to epoxyd
mokre na mokre 385 później podklad akrylowy. W pierwszym poście jest epoxyd mokre na mokre pod podklad akrylowy 335 obrabiany na mokro+ baza dyna +l. B. dyna 6000. Tez pecherze wychodzą

Kamil208 - 10-01-2018, 13:33

Miałem na myśli zrobienie próbki baza na epo bez akrylu.
donkamillo - 10-01-2018, 15:50

Zdjecie drugie i piate od góry
acer - 12-01-2018, 00:09

żeby dyna i spectral nie czuly sie samotne.Niby wyzsza polka spies hecker 8034 wygrzany w kabinie slady po kropli deszczu,pod spodem hi tec480 i 5310 premium fuller
donkamillo - 12-01-2018, 18:52

Tylko te dwie krople zostawiły ślad czy jest ich więcej na wszystkich lakierowanych elementach ? Te ślady są wielkości kropli tj. ok 2-4mm ?
acer - 12-01-2018, 23:16

Tam te krople byly zostawione az wyschly,na masce w jednym miejscu ok2cmx2cm były miniaturowe pecherzyki trzeba bylo sie b.dobrze przyjrzeć ,tez bylo widac ze woda dluzej postala.Samochod mial cslosciowe bez wnek,ale np.uszczela szyb przylega i bedzie stala woda a dach tez lakierowany.Dzis pojechal,bedzie smigal po skandynawii wiec zobacze co będzie.

[ Dodano: 12-01-2018, 23:17 ]
Wydaje mi sie ze przez normy eko lakiery sa takie do dupy miekszy chlonny itd.poprostu producenci nie umieja tego ogarnac

donkamillo - 23-01-2018, 19:32

Acer myślę że masz racje że dzisiejsze lakiery są gorsze niż kiedyś . Od paru lat klienci zwracają mi uwagę dlaczego ich lakier po naprawie jest taki miękki , jeden handlarz nawet przywiózł całe auto do poprawki bo dało się wbić pazura w lakier na tyle że zostawał ślad.

Ostatnio w sprawie wilgotniaków czy przenikania wody pod lakier usłyszałem od technika że oficjalnie problemu nie ma zwykłe błędy lakiernicze a nie oficjalnie wszyscy wytwórcy lakierów z tym walczą… pocieszające co?

Niedawno pisałem o volvo naprawiane w Gdańsku( Patrz foto) i po 6 latach wyszły pęcherze właśnie je poprawiałem. Jedno co dało się zauważyć to dosyć cienka warstwa lakieru bezbarwnego ale twardy był. Pęcherze były tylko tam gdzie podkład

[ Dodano: 23-01-2018, 19:37 ]
Opel lakierowany 18 miesięcy temu (srebrny na zdjęciach) w środek lata akurat pamiętam że upały były na poziomej części zderzaka gdzie zalega woda oczywiście pęcherze . Właściciel auta twierdzi że musiały pojawić się tej zimy .

acer - 24-01-2018, 01:14

do dupy sprawa człowiek sie na robi jak wół a na końcu poprawka.

[ Dodano: 24-01-2018, 01:19 ]
jestem ciekaw czy na lakierach bezbarwnych starej daty takie cuda powstawaly,czy zaczelo sie to z era hs,vhs itp.

NOVOL rafman - 24-01-2018, 08:29
Temat postu: Wilgotniaki ,pecherzyki-,,...lakiery dawniej były lepsze&quo
Witam!
Widzę ,że treść wątku przeniosła się z płaszczyzny merytorycznej na płaszczyznę nostalgii ,,dawniej było lepiej"

Oczywiście ,że dawniej było lepiej ,ponieważ wielu lakierników nie widziało swojej pracy po czasie.
1.Auto przywoził handlarz już sprzedane ,aby zrobić i nigdy więcej go nie oglądać .
Lakiernik rzadko miał styczność z końcowym klientem-system ,,jutro giełda"

2. Klienci tak cieszyli się z nowych aut ,że nie zwracali uwagi na niektóre rzeczy ,które dziś by nie przeszły. Nie byli świadomi ,że może być inaczej i dlatego zgadzali się na ówczesną jakość wymalowania. I to wszystko z tych rzeczy ,które były dawniej lepsze...no może jeszcze to ,że byliśmy młodsi.

Dziś klient przychodzi i dokładnie określa co i jak ma być zrobione ,a nawet czym.

A tak konkretnie,to w epoce renolaków , syntetycznych metalików i pierwszych akryli wilgotniaki,pęcherzyki pojawiały się tak samo ,a może i częściej niż dzisiaj.
Ja i moi koledzy widzieliśmy to niejednokrotnie.
Chociażby z czystej matematyki -aut było kilkadziesiąt razy mniej niż dzisiaj i skala zjawiska automatycznie się proporcjonalnie zmniejszała.

Co do wymalowań fabrycznych i jakości wykonanych aut dawniej a dziś-pełna zgoda.
Dziś produkcją samochodów zajmują się księgowi , ekonomiści i marketingowcy a nie inżynierowie i jakość wykonanej powłoki lakierniczej dramatycznie spada z roku na rok.

Dziś auta wymalowane w lakierni wyglądają dużo lepiej niż fabryczne, a w zasadzie mogłyby tak wyglądać ,jeśli tylko klienci nie nastawaliby tak na nas aby wyglądały jak ,,fabryczne", czyli ....kiepsko (delikatnie mówiąc).

Tak więc niestety nie mogę się zgodzić z tezą jakoby jakość współczesnych lakierów refiniszowych była gorsza-wręcz przeciwnie.

A to ,że podnosząc takie kwestie np: na forum,ogólnie w internecie czy podczas różnych spotkań czy szkoleń, producenci lakierów próbują Wam pomóc ,to druga sprawa.

Nie będę się wypowiadał na temat konkurencji ,ale Novol wie w jakich warunkach przychodzi pracować naszym klientom, z jakimi problemami się zmagają i staramy się stworzyć jak najbardziej przyjazne w pracy i (przepraszam za wyrażenie) ,,idiotoodporne" produkty.

Niestety nie zawsze wszystko da się przewidzieć i pomimo wieloletniej praktyki wciąż życie i praktyka potrafią zaskakiwać....

pozdrawiam Rafał Mania Dział Szkoleń NOVOL

donkamillo - 24-01-2018, 20:01

Panie Rafale ze wszystkich Pana wypowiedzi wywnioskować można że każdy „wilgotniak” powstaje tylko z winy lakiernika czyli błędów jakie popełnia przy naprawach powłoki lakierowej . Bardzo się cieszę że producenci lakierów chcą nam pomóc i podnoszą takie kwestie na forum, w Internecie czy podczas różnych szkoleń ale przyznam że temat podnoszę zawsze podczas szkoleń ale po kilku zdaniach napotykam na mur pod tytułem „ zimno i wilgoć” i temat natychmiast umiera innych argumentów nikt nie słucha… tyle oficjalnie ale nie oficjalnie nabiera dziwnych wątków których nie będę tu opisywał (temat rzeka).

Skoro wszystkie wyroby lakiernicze działają prawidłowo zgodnie z danymi zapisanymi w kartach technicznych produktu to dlaczego nie zrobić by szkolenie pod tytułem np. „ wilgotniaki a produkty” Zebrać grono zainteresowane zagadnieniem, każdy uczestnik przywiózł by jeden podejrzany produkt który go zawiódł wraz z kartą techniczną i zestawić go z produktami Novol chociaż po jednym z każdej linii. Wykonać próbki zgodnie z tym co jest napisane w kartach technicznych produktu ,nie wygrzewane promiennikami bo wiadomo jak całe auto lecę w lakier to promiennik się nie przyda.

Po takim szkoleniu tniemy próbki na kawałki podpisujemy co i gdzie , każdy z uczestników zabiera ze sobą i sumiennie przeprowadza test na przenikanie wody czyli mokra gąbka na każdą próbkę symulując deszczowy miesiąc. Efekty doświadczenia opisujemy na forum, przekazujemy wiedzę młodym lakiernikom a problem „wilgotniaków „ umiera śmiercią naturalną. (tyle teoria )

W mojej ocenie było by to innowacyjne szkolenie , wszystkie wątpliwości by były jasne a firma Novol miała by świetną reklamę, każdy z nas by już wiedział gdzie na pewno tkwi problem .

acer - 25-01-2018, 00:54

Ja tam do Novola P.Rafale nic nie mam problemy są i będą nieważne jaki producent tylko chodzi o to zeby rozwiazac by w przyszłości nie postawaly.Z tego co slyszalem od niemieckich wlascicieli lakierni novol jest ceniony u nich w porównaniu do ich poprzednich dostawców wlasnie z tego względu ze nie zwala winy od razu na użytkownika produktu i pomaga w rozwiązaniu .
donkamillo - 06-03-2018, 20:49

Jakie wymowne milczenie w temacie szkolenia z „wilgotniaków” ….

Od 2 miesięcy testuje na powstawanie „wilgotniaków’ Lakier Novol vhs 565 i Novol vhs 520 i przyznać musze że te lakiery radzą sobie z przenikaniem wody , dodam że nie zmieniłem absolutnie nic w sposobie przygotowania elementów do lakierowania jedyna zmiana to materiały i wygląda to tak:
Nie robiłem zdjęć bo aparat nie złapie tego.
1. Na poprzedniej warstwie oryginalnego lakieru nie widać kompletnie żadnego śladu pęcherzy
2. Na epoxydzie 385 mokre na mokre widać rzadko rozsiane minimalne krostki jak główka szpilki nie zauważalne dla przeciętnego zjadacza chleba, które po jednym dniu w suchym znikają .
3. Na akrylowym 365 tych minimalnych krostek jest więcej ale bez tragedii również znikają po dniu w suchym miejscu .

Dodam że test jest przeprowadzany w bardzo skrajnych warunkach. Na próbkach leżała mokra gąbka co jakiś czas podlewana wodą przez 2 miesiące i leży nadal .

Oczywiście błędy lakiernicze opisywane wcześniej w temacie przyczyniają się do powstawania pęcherzy ale ja już wiem że w moim przypadku jednak problemem były kiepskie materiały .

Mam nadzieje że lakier Novol vhs 565 sprawdzi się w praktyce bo właśnie jego zdecydowałem się używać w zestawieniu z materiałami spectral .


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group