Lakierowanie samochodów
Lakiernictwo samochodowe,lakierowanie samochodu,forum lakiernicze,lakiernictwo,polerowanie,blacharka,pistolet,podkłady,papiery ścierne,mokro i sucho,szlifierka,szlifowanie szpachli,matowienie,mycie,kabiny lakiernicze,pistolety,sprężarki,bazy,

Blacharstwo-techniki i narzędzia - Piaskowanie - Dysza Venturiego

Chino - 08-02-2016, 18:53
Temat postu: Piaskowanie - Dysza Venturiego
Cześć ekipa

Stosował ktoś z Was dysze Venturiego do piaskowania / hydropiaskowania itd itp?
Teoria mówi, że przyspiesza ona ścierniwo 3-krotnie. Teoria mowi też, że praca jest wydajniejsza o około 30%.
Rozmawialem natomiast z dwoma praktykami i mówią, że ni cholery nie czuli różnicy - Dysza venturiego za 600zł nie przyspiesza im w praktyce ani troche roboty względem zwyklej walcowej za 80zł
A jak wygląda to u Was? testowaliście te tematy?

Dzieki

piotr10 - 08-02-2016, 19:26

Witam, ja aktualnie piaskuje na dyszy Venturiego. Wcześniej piaskowałem na zwykłej walcowej. Co mogę powiedzieć to to, że 30 % to przesada- max 10 %. Jeśli chodzi o szerokość piaskowanego elementu to Vent dużo lepsza nie wybiera tak materiału w przeciwieństwie do walcówki. Jeśli masz słabą sprężarkę to różnica nie jest zauważalna porównując te dwie dysze. Jeśl i chodzi o żywotność to Venturi bije na łeb walcówkę. Kiedyś liczyłem koszty obydwu dysz i okazało się że zużyłem 4 walcówki zanim zużyłem Venturi , koszt wyszedł podobny ale po każdej zużytej walcówce jechałem po nową- jeśli tak policzyć koszt zakupu dysz + koszty jazd po nowe dysze to Ventiri kosztuje mniej. Jest jeszcze kwestia z jakich materiałów są zrobione dysze. Tą co teraz mam wystarcza w zupełności na 700 godzin piaskowania, a strumień piasku jest taki sam przez cały okres użytkowania. Nie wiem jak się zachowują te dysze przy hydropiaskowaniu ale myślę że pewnie to samo ;) Dodam jeszcze że przy podkładowaniu czyszczonej powierzchni mam wrażenie że jesj struktura jest o wiele lepsza niż w przypadku gdy stosowałem walcówki a ilośc materiału jakby była mniejsza- takie jest moje wrażenie.
Chino - 09-02-2016, 12:00

Dzieki za odpowiedź, odnośnie stopów i ich trwałości to conieco wiem.
Czyli jednak warto.
A na jakiej wielkosci dyszy przy jakim kompresorze zasuwasz?
5,3m3 powinno z zapasem styknać do venturiego 8mm?

Mój sprzet w teorii przy hydropiaskownaiu obsluguje walcowe, przy suchym - venturiego. Musze to rozkminic, pewnie chodzi o oprawke czy tą złączkę do wody :) Chcial bym i jendym i drugim lecieć na tej samej dyszy.

[ Dodano: 09-02-2016, 12:42 ]
Ciekawi mnie tez czy jest róznica w praktyce między opcją, gdzie jest przyłącze, które dodaje osłone do strumienia ścierniwa a drugą opcja gdzie dysza miesza ścierniwo z wodą (nie mylić ze ścierniwem, ktore niesione jest już z wodą ze zbiornika jak w SBS).
Ktoś coś?
Ta co miesza to chyba jest walcowa, nie venturiego? a ta druga daje mozliwosc przykręcenia dyszy ze zwęzką?

piotr10 - 12-02-2016, 16:16

Ja śmigam na kompresorze Atlas Copco Xas97 wydajności 5,3 m3- zajebisty sprzęt. Jeśli chodzi o dyszę to mam średnię 8mm i chodzi mi na połowie obrotów sprężarka. Próbowałem z dyszą 10mm ale trochę sprężarki mi szkoda- chodzi na wysokich obrotach , większe zużycie paliwa a jeśli chodzi o wydajność piaskowania to jest większa niż przy 8 mm . Sumując koszty paliwa do wykonanej pracy na tych dwóch dyszach to wychodzi podobnie, wolę robić na 8mm bo przynajmniej sprężarka nie zużywa się tak szybko. Nie widzialem w mojej okolicy żeby ktoś stosował hydropiaskowanie, mam nadzieję że na wiosnę będę pierwszy :)
Ostatnio przeglądałem nowe piaskarki na allegro i jest koleś z Kielc który sprzedaje Hydropiaskarkę na której piaskujesz suchym ścierniwem , z wodą (hydropiaskowanie) a to wszystko robi jedną dyszą. Tą piaskarką także szkiełkuje orzaz soduje- wszystko na jednej dyszy.. Z tego co wiem to jest konstruktorem piaskarek, sam piaskuje i sprzedaje piaskarki tu masz link: http://www.allegromat.pl/aukcja182509

Warto by było zapytać ;)

Jeśli chodzi o różnicę między tymi dwoma opcjami które podałeś to nie wydaje mi się że jest jakaś różnica, chyba że taka która powoduję szybsze zużycie dyszy.

Chino - 12-02-2016, 18:10

Dzieki za pomoc. p. Michala z Kielc znam, jego sprzęt również, i to dobrze :)
Kompresor też taki bede kupował.Albo XAS90 albo XAS97. Oba mają chyba 5,3m - Twoj też ma agregat?

piotr10 - 12-02-2016, 19:09

Nie posiadam agregatu w swoim.Różnica jest w wydajnościach : XAS90 posiada 5,2m3 a XAS97 5,3m3. Jeśli mogę doradzić to na twoim miejscu wybrał bym Xas 97 gdyż posiadają wydażone silniki. taką opinie słyszałem w serwisie Atlasa skąd brałem swój kompresor.
Chino - 12-02-2016, 22:00

0,1m3 to zadna juz róznica a jednak w cenie różnica bywa spora :)
Jak oglądam ogłszenia to 97 ogolnie chyba nowsze są :)

piotr10 - 15-02-2016, 12:30

Są droższe ale i są także praktycznie bezawaryjne- wymiana filtrów i olei to podstawa a sprzętem będziesz długi czas pracował. To 0,1m3 to jest tyle co hełm do piaskowania zabieże. Ja swój mam z 2007 roku w nowej budzie , jest bardziej wyciszony. widziałem XAS90 gdy szukałem kompresora dla siebie to powiem ci silnik miał spore wycieki leje czarne i chodził duuużo głośniej od mojego 97 ( tego co teraz posiadam) Miałem na początku kupić tańszą sprężarkę i trochę starszą ala w serwisie Atlasa odradzili mi taką opcję gdyż za rok będę albo remontował silnik albo sprężarkę. wybierałem z pośród dwóch Atlas Xas97 lub Ingersoll Rand 7/51 (tańszy od atlasa) ingersoll także super sprzęt wydajność 5m3 jest dużo tańszy niż atlas ale jest także wydarzony pod względem silnikowym jak i sprężarki. Nie posiadali w tym czasie ingersolla to wziełem Atlasa, ale nie żałuje :) Jak dla mnie to wchodzą w grę tylko te dwa kompresory :nono:
Zauważyłem że posiadasz super lakiery bezbarwne i dużą wiedzę odnośnie lakierowania , materiałów, efektów. Będę chciał coś wypróbować z HOK-a gdyż nigdy nie robiłęm tymi produktami a mniemam że stosowanie, postępowanie z tymi produktami jest inne niż ,, normalne'' lakiery , pytam bo na wiosnę kończę budować lakiernie (pomieszczenie zaadaptowane) i będę miał sporo roboty. Więc będę cię prosił o jakieś fachowe porady, dobór materiałów itp. :nono:

Chino - 15-02-2016, 16:23

Ano właśnie, dzieki za informacje. Ja wylatuje teraz na 2 tygodnie. Wracam i dopinam zakup kompresora. Chce obejrzec kilka wlasnie atlas copco i ingersolli. Wybiore najlepszy i już - mieszczący sie oczywiscie w jakims sensownym budżecie.

Odnośnie lakierów House Of Kolor - jasne, zapraszam do współpracy :)
Fajnie, ze w małopolski jesteś - ciagle szukamy partnerów na południu kraju. Tam mamy większośc kupujacych lakiery a nie mamy kogo polecić do malowania :)

[ Dodano: 15-02-2016, 17:54 ]
p.s. Jak chcę ruszyc z dyszą venturiego 8mm to 4,1m3 za mało będzie? Jak uważasz?
Dużo większy wybór jest tych Ingersollow 7/41 :)
Ogólnie hełmu prawie nie używam. Po to właśnie byla mi technologia bezpyłowa, soda i szkło zeby nie musiec ubierać sie jak kosmonauta :D

piotr10 - 16-02-2016, 17:33

Powiem ci że będzie mało. teoretycznie będzie ok ale sprężarka będzie dostawała bardziej w dupe, będzie pracowała na wysokich obrotach. sodowanie jak i szkiełkowanie nie jest tak wydajne jak piaskowanie więc zanim wyczyścisz powierzchnie np drzwi sodą czy szkiełkiem to piaskiem zrobisz drugie tyle lub więcej. kompresor pracuje na wysokich obrotach , zużywa ci więcej paliwa, szybciej zużywa się olej silnikowy, sprężarkowy, poziom hałasu jest dość duży - aż żal słuchać takiej maszyny. W IR 7/51 silnik będzie ci cichutko pracował utrzymasz wydajność pracy na stałym poziomie, zmniejszysz zużycie paliwa itp, no i aż miło słyszeć pracę sprężarki ;)
Sam koszt szkiełkowania czy sodowania jest dość wysoki , więc myśle ze także będziesz piaskował :) są elementy karoseri samochodów i nie tylko które spokojnie przepiaskujesz a tym samym zmniejszają ci się koszty w stosunku do sody i szkła ( kilka razy). Oczywiście dobór piasku - jego gradacja a także ciśnienie robocze przy piaskowaniu karoserii jest bardzo ważne.
IR7/41 sa trochę tańsze w porównaniu do 7/51 których jest mniej , gdyż są dużo lepszymi sprężarkami i ludzie jeśli ja zmieniają to głównie z powodu większego zapotrzebowania na powietrze :nono: Szukaj 7/51 albo XAS97 ;) Według mnie jeśli chodzi o wydajność ok 5m3 to w grę wchodzą tylko te dwie sprężarki z których będziesz zadowolony.

Chino - 16-02-2016, 21:21

OK dzieki. Uświadczasz mnie ciągle w moim przekonaniu :)
Jasne, ze i piasek bedzie grany niestety. Wiem jakie są realia.
Wszystkiego już po trochu próbowalem :)
W sumie dobry granulat szklany odpowiednio podany też ładnie rwie.

piotr10 - 17-02-2016, 10:13

Zgadzam się z tobą , ale te cholerne koszty zmuszają nas do piachu. Sam mam ok 500 kg granulatu szklanego ale trzymam go dla siebie ewentualnie dla ,,dobrego'' klienta ;) a tak to piach , ewentualnie korund ( w zależności po jakiej cenie go kupie) Tak czy siak i tak będziemy wyglądać jak kosmici z tymi hełmami- nie ma rady :)
Chino - 17-02-2016, 13:04

Do szkła nie potrzebny hełm. Dobra maska, słuchawy i jazda :)
Giemza - 21-02-2016, 17:16

Panowie widzę że robicie tematy piaskowania i mam pytanie. Jak wypowiecie się na temat tych zestawów allegrowych, roboty bym troche miał bo w mojej okolicy nikt nie piaskuje. Warte są zachodu czy więcej będzie przeklinania jak roboty? Teoretycznie okres gwarancji to 5 lat,tylko czy aby napewno bo mogą powiedzieć że dana część nie podlega gwarancji.

http://olx.pl/oferta/komp...html#742ab2d7ac

piotr10 - 21-02-2016, 18:09

Na sprężarkę nikt ci nie da gwarancji 5 lat- przy zakupie nowej sprężarki gwarancja wynosi max 2 lata przy pełnym serwisie w firmie gdzie kupujesz sprężarkę. 5 lat gwarancji dostaniesz na piaskarkę a raczej na zbiornik. W żadnym wypadku nie masz gwarancji na np: dyszę , przewody, zawory itp - to są elementy zużywalne . Na sprężarkę dostaniesz co najwyżej gwarancję rozruchową na ok 30 dni. Taka wydajność sprężarki teoretycznie starczy na 8mm dyszę , a w praktyce na 6,5mm. Poszukaj sprężarki o której pisałem z Chino do tego dam ci namiar na fajną nową kompletną piaskarkę. Będziesz miał sprzęt 1 klasa i będziesz bardzo zadowolony ( w tych samych pieniądzach) ;)
Chino - 13-03-2016, 21:41

Hejka, to ponownie ja.
Mam do kupienia teraz Ingersolla 7/41 w świetnym stanie, dobry rocznik. Aż glupio go nie brać.
Co myślisz o tych Venturich teraz?
6,5mm celować i nie więcej? Czy i t zamęczy mi ten kompresor?
Wolę jednak jego wziąć. W sobotęmiałem kupić niby fajnego 5,5m3 ale sie okazał takim shitem, że przekonalem sie do zakupu mniejszego ale w lepszym stanie ;)

piotr10 - 14-03-2016, 10:50

Na dyszę 6,5 mm styknie - nie będzie przeciążony teoretycznie jego wydajność powinna starczyć do dyszy 8 mm , ale jego praca nie była by już taka różowa . Fajny kompresorek , żywotny- oczywiście trzeba o niego dbać a na pewno ci się odwdzięczy (jak kobity) ;) Co do dysz Venturiego to nie ma lepszych dysz, super się nimi robi konstrukcje stalowe jak i karoserię samochodów. Co do karoserii trzeba trochę wprawy w piaskowaniu oraz wyobraźni :nono: bo można narobić sobie sporo kłopotu. No i strumień ścierniwa zdziera farbę , rdzę itp, dość szeroko co nie powoduje wysokiego ryzyka uszkodzenia blachy w porównaniu do choćby dysz walcowych gdzie strumień jest dość wąski oraz strasznie nagrzewa blachę- jeśli chodzi o konstrukcje to nie ma to większego znaczenia.
Chino - 14-03-2016, 11:53

No i dziekuje. Takiej odpowiedzi potrzebowałem. Znacząca bedzie różnica miedzy venturim 6,5 a 8mm? Nie mam jakoś wyobrażenia tego.
Przy czyszczeniu w osłonie wodnej już chyba znacznie trudniej uszkodzic blachę. Tymbardziej, że starać sie bede uzywac jak najwiecej sody i szkła (ale to juz ustalilismy, ze wiekszosc klientow stać conajwyzej na piach albo na szczotke drucianą :P )
A z ciekawosci - jakich ciśnień używasz do czyszczenia karoserii stalowych, aluminium, cegły, kamienia?

piotr10 - 15-03-2016, 12:04

Przy dyszy 8 mm sprężarka będzie pracowała na wysokich obrotach co będzie powodowało zwiększone pobieranie paliwa szybsze zużycie oleju sprężarkowego , silnikowego, problemie utrzymania ciśnienia potrzebnego do efektywnej pracy piaskarki nie mówiąc już o głośnej pracy sprężarki. Nic nie jest robione na stałą pracę na najwyższych obrotach - owszem można ale nie all the time. Musi mieć sprężarka zapas produkowanego przez nią powietrza co prowadzi także do jej długowieczności.
Jeśli chodzi o osłonę wodną to widziałem speców :glupek: co powyginali drzwi , maskę i dach - więc jest to jak najbardziej możliwe ;) nie samym przegrzaniem blachy co nieodpowiednie ustawienie sprzęty , dyszy pd kątem , odległości obrabianego materiału.
Co do materiałów z jakimi pracuje ( karoseria, konstrukcje stalowe, maszyny, kamień cegła aluminium, drewno ) to powiem ci że bardzo ważnych jest tu wiele kwestii np: ciśnienie robocze, kąt operownia dyszą , ścierniwo, doległość dyszy od materiału, rodzaj dyszy. A co tam podpowiem ci choć takich informacji nikt jeszcze nie udzielał- tajemnieca ;)
* karoseria samochodu- ciśnienie niskie , tak żeby można było zdzierać materiał, dysza kąt 45 stopni , odległość od materiału ok 25-40 cm ( w zależności czy piaskujesz np. słupek czy drzwi) ścierniwo max 1 mm
* aluminium : ciśnienie ok 5-6 bar , odległość podobna jak wyżej kąt 45-80 stopni , ścierniwo jak najdrobniejsze- miękki materiał i szybko można narobić sobie kłopotu, dysza oczywiście Venturi tak samo w powyższym punkcie- nie wyobrażam sobie inaczej
* konstrukcje , maszyny, kamień ,cegła: ja to robię na ciśnieniu 7 bar czasem wyższym , odległość pozwalająca na efektywną pracę , bo wiadomo większych szkód raczej nie zrobimy chociaż .... :) ścierniwo może być nawet 2 mm lub większe w zależności na co ci pozwoli sprężarka i dysza. Ja konstrukcję stalowe jadę ścierniwem 2 mm i więcej
* drzewo- to już różnie : ścierniwo 0,5-2 mm, ciśnienie 7 bar, dysza - czasem tu się przydaję zwykła walcowa gdzie trzeba w danym punkcie postarzeć np deskę czy chcemy mieć bardziej widoczny słój.

jak widzisz zależności jest tutaj bardzo dużo , to wymaga praktyki, wiedzy o materiałach, samych obrabianych rzeczach np piaskujesz felgi aluminiowe więc utrzymanie kąta 45 stopni nie jest możliwe. Wynika to z kształtów felg. Wszystkie powyższe info są taką podstawą a jak ją wykorzystasz to pokaże ci obrabiany materiał ;) Takich info nie znajdziesz nigdzie więc pewnie mi się oberwie że choć trochę naświetliłem temat. Ale co tam ....... :)
polecam ci raczej dyszę 6,5 mm do pracy bo jest naprawdę to IR 7/41 najbardziej odpowiednie a robota także nią ucieka. Ja mam dysze 6, 5 mm 8 mm 10 mm i najczęściej robię 8 mm z racji tego ze mam mocną sprężarkę która nie odczuwa pracy. 10 mm używam przy dużych elementach gdzie potrzeba jest wypiaskowania w krótkim czasie. Dyszę 6,5 mm używam do piaskowania felg, karoserii także, gdzie jest potrzeba bardziej precyzyjnego oczyszczania.
Muszisz mi napisać jak już kupisz 7/41 odnośnie pracy nim :D

Chino - 15-03-2016, 13:54

Dziękuję Ci serdecznie :) Zdam relacje co i jak :)
A o ciśnienia itd pytałem, gdyż jednak przy 5bar piaskarka ciagnie znacznie mniej powietrza niż przy 7 bar :)

piotr10 - 15-03-2016, 18:14

Zgadza się ale ja wolę 7 bar bo mogę sobie na to pozwolić :plaża: a praca jest przyjemniejsza i szybsza. Ale sam zobaczysz że przy piaskowaniu np podwozia wkręcisz ją na 6-7 bar. Oczywiście jakaś fotorelacja z zakupu by się zdała tutaj ;)
Chino - 17-03-2016, 10:41

Hydropiaskarke juz mam, dysze venturi 6,5 mam :)
Z kompresorem nie jest tak wesoło jak myslalem. W poniedzialek sie wyjaśni - zdam relacje :)
Felgi aluminiowe można smialo piaskowac nie duzym piachem na cisnieniu 6-7bar bez wiekszych obaw, ze sie cos wyszczerbi albo pofaluje? Czy tu tez wazne jest jakies wzgledne zachowanie katów i odległości :) ?

piotr10 - 17-03-2016, 11:59

Zakładam że hydropiaskarkę nabyłeś u Pana Michała ;)
Z felgami to spoko ciśnienie ok 6-7 bez obaw, ale radził bym ci nabyć piasek kwarcowy o gradacji do 1 mm z uwagi na to że jak byś użył piasku większej gradacji to powierzchnia felgi będzie bardziej chropowata i do wyrównania później tych dołków w feldze po piachu- one są nieduże będziesz musiał użyć więcej podkładu do wypełnienia tych dołków. Jak użyjesz piachu do 1 mm to powierzchnia będzie gładka. Jeśli chodzi o kąty to ciężko na felgach utrzymać kąt ze względu na różne kształty felg, zagłębienia, wypuklenia itp. Felga ma to do siebie że równych płaszczyzn na feldze nie ma i jak nawet nie utrzymasz kątów to to jest to za mała powierzchnie żeby cokolwiek zobaczyć ;) Ja na alusy zakładam dyszę 6,5 mm i przykręcam ilość materiału bo to jest bardziej precyzyjna robota a 5 minut więcej jak mi to zajmie nie robi różnicy a trochę ścierniwa zaoszczędzamy no i pracujemy precyzyjnie.
Także chcę teraz kupić hydropiaskarke już nawet dzwoniłem do Michała tylko muszę pierwsze sprzedać swoją :)
Załóż też sobie sterowanie pneumatyczne , to jest super sprawa , a kosztuje u Pana Michała niewiele ;)

Chino - 17-03-2016, 13:06

Tak, dokladnie od Michała kupiłem. Różne tematy obmyślałem i padło na to.
Mam pneumatyczne, mam venturiego, mam wode. Wszystko mam :) Finalnie troche wiecej wyszła niż miała ale na ten moment jestem zadowolony choć jeszcze stoi na lawecie.
Twoja pomoc jest nieoceniona. Dziekuje.

piotr10 - 18-03-2016, 12:33

No to super, teraz ogarnij temat sprężarki i do pracy ;) A tak z ciekawości jak mogę spytać jaką kwotę zapłaciłeś za hydropiaskarką oraz za sterowanie ? Taką jak na jego aukcji czy udało ci się ,,trochę'' urwać z ceny :) Ja już piaskarkę na której robię także od niego kupiłem, i nie ukrywam że jak teraz będę kupował to liczę na rabat ;) Tylko chce się dowiedzieć czy jest on do ruszenia z ceną czy nie.
Chino - 18-03-2016, 19:42

No wlasnie wiecej zaplacilem. Bo hełm nie nalezy do zestawu z allegro. Do tego sterowanie było sporo drozsze bo to z aukcji jest do normalnej piaskarki a do hydropiaskarki dochodzi jeszcze dysza wodna czyli kolejne 600zł itd itp. Wiec tak naprawde zaskoczony zostałem ceną, bo zapłacilem sporo wiecej niż mialem :P
Ano do pracy. Czekają w kolejce 3 karoserie, 3 komplety felg .. ule :P Rzucili sie wszyscy jak sie dowiedzieli a jeszcze nigdzie nie rozgłaszałem. Jednak siedząc bardzo mocno w klimacie aut zabytkowych cos czuje, ze będzie zleceń...

Chino - 26-03-2016, 18:58

piotr10 napisał/a:
Oczywiście jakaś fotorelacja z zakupu by się zdała tutaj ;)

O w morde. Ależ mialem przejscia :) Głównie z tym kompresorem.
Laweta ogarnieta fajna ;) po drodze zgarnąłem hydropiaskarke i zatachalem do domu



Ale to co sie działo z zakupem kompresora to szok. Oglądałem sporo - nie znam sie na nich ale to co widzialem to takie padaki. Śruby nie dzialaly, silniki lały dosłownie strumieniai, przewody syczały równo. Jednego upatrzylem w koncu - mial mi sprzedajacy przywieźć nastepnego dnia a tu jeb. dzwoni, ze ostatnia godzina roboty i cos strzeliło. Kilka dni czekania i wkurzania sie.. bo serwis to serwis tamto. Okazalo sie ze prosta wymiana sprzęgła wyeliminowała calkiem urządzenie, ktore po wizycie w serwisie juz w ogole nie działa :)
No to stwierdzilem, że co sie bede rzucał. Biorę kase i jade oglądac kolejnego. Nie drogi, brzydki, bez kwitu ale działa co najwazniejsze. CompAir C42 :) Jest git. Nic nie leje, ładnie dmucha. Tylko jakiegos manuala muszę dorwać bo juz wymacałem wszystkie modele.. oprócz tego :) I tyle, co tu opowiadać. Niestety świeta to nie moge sie pobawić za bardzo :)
Ale mam juz w kolejnce 3 amerykanskie karoserie (i 3 kolejne zainteresowane), kilka kompletów felg, ule i troche chodników :)
Soda czeka, szkło czeka, piach też leżakuje :) Jako urozmaicenie działalności, troche zabawy połączonej z destrukcją a nie cos co ma mnie wyżywic - myśle, ze bedzie fajnie :)






piotr10 - 26-03-2016, 22:27

A już miałem pytać co ze sprzętem :) Soda oczywiście na karoserie. Reklama już jest , sprzęt jest , chęci są - i o to chodzi. Ja też zamówiłem sobie u Michała cały zestaw z hydropiaskarką , sterowaniem, hełmem niestety odbiór prawdopodobnie w drugim tygodniu po świętach. Cena niestety za sprzęt poszła w górę- spóźniłem się trzy dni :angry: Gdzie nabyłeś sodę oraz jak teraz wygląda cenowo?
No to ładne miałeś jaja z tymi kompami , ja akurat nabyłem swój w serwisie Atlasa Copco ;) ma już 2200 godzin przerobione a wygląda jak nówka :) Teraz twój CompAir będzie dmuchał jak wściekły z dyszą 6,5 mm , tylko powymieniaj sobie na początku oleje filtry oraz sprawdź czy ci nie idzie razem z powietrzem olej ,a raczej jego mgła. Przyłóż rękę najlepiej z chusteczką higieniczną do wylotu powietrza - oczywiście jak sprężarka jest rozgrzana- powiedzmy po 5-10 minutach pracy. Jeśli będziesz widział że chusteczka jest tłusta to musisz wymienić separator, a jeśli jest czysto to do pracy. Czego ci o tym mówie? bo jak zaczniesz sodować np karoserie to olej na karoserii nie za bardzo pasuje ;) ale o tym wiesz. Jak będziesz sodować to daj znać ile kg lub ton :) zejdzie na całą karoserie- powinno mniej niż piasku jeśli jest dobra soda. No i musisz poćwiczyć żeby piaskować szybko , wydajnie i jak najmniejszą ilością zużytego ścierniwa.
Ja swoją piaskarkę sprzedałem w środę i zostałem z niczym :angry: ale jeszcze chwile ;)
A tak z ciekawości zapytam, sprowadzasz auta z USA ? Szukałem niedawno starą Corveete Stingray i niestety nic ciekawego nie znalazłem , a chodzi mi o kompletny samochód sprawny do renowacji.

Chino - 29-03-2016, 08:45

Sodę z Rewy brałem. Jeszcze nie testowałem ale za kilka dni zdam relacje. Taką większą wziąłem, mocniej skrawną bo soda to sama w sobie jest słabiutka :) ok 2200 za tonę wyszła.
2200 mth to jak nowy niemal ;)
Oleje i filtry są nie przepracowane. Myślę, ze sie nie napracował. Koleżka, od którego go kupilem zanabył go pół roku temu na dofinansowanie z UP ale w ogóle mu robota nie szła i sprzedaje sprzet i się przebranżowuje. Oleje i filtry nowe wrzucał. Test wczoraj robiłem - najmniejszych śladów oleju na wylocie. Czy zimna czy ciepła. Ma 2800mth to zaraz czeka mnie zmiana rozrządu.
Dam znać ile idzie ale czemu mówisz, ze sody mniej pójdzie? Przeciez ona sporo słabsza jest niż szkło a co dopiero piach, wiec siłą rzeczy powinno się robic nią dłużej i wiecej stuffu powinno się zużywac.
Ano ćwiczeń będzie sporo. Dzisija juz pierwsza robota zarobkowa leci ale prosta. Tak wiec juz nie moge sie doczekać :) Zdam relacje. Ciekawe co mi sie zapcha, co zepsuje itd :D

No to masz teraz 2 tygodnie odpoczynku :)
Gadaj z Bujalem o imporcie. Mów, że od Artura z Chrome N paint jesteś. Naprawdę godny zaufania importer, juz wieeeele samochodów nam ciągnął
http://www.bujal78.pl/

[ Dodano: 29-03-2016, 10:44 ]
p.s. a tak przy okazji - jak fele aluminiowe piaskujesz - mówisz, że przykręcas znieco ścierniwo. To jak przykladowo normalnie pracuje się na karoserii na 1 1/4 obrotu to jak mocno przykręcasz w praktyce :) ?? Ile ścierniwa idzie na komplet felg (+/- ) ?

piotr10 - 29-03-2016, 11:42

No to się tobie też udało kupić sprzęcior z niewielkim przebiegiem ;) Byłem jakieś 1,5 roku temu na pokazie SodaBlast System gdzie gość właśnie sodował karoserie golfa II :) używał sody o większej gradacji. Powiem ci że szło lepiej niż piaskiem, zadałem mu pytanie dlaczego tak się dzieje to mi tłumaczył że jak ziarno piasku uderza w karoserie to się odbija i pozostawia mniejszej szerokości krater niż w przypadku sody , która to nie powoduje odbicia ziarna tylko ulega tak jakby wybuchowi ,tzn ziarno np o gradacji 1 mm rozbija się o powierzchnie karoseri w calości niż w przypadku piachu. Byłem pod wrażeniem pracy sodą lecz mój zapał ostygł gdy przedstawiono mi cenę za urządzenie- a było to ok 50 tyś. - więc boli :) Pytałem gdzie mogę kupić sama sodę której używają ale niestety odparł że ta soda jest dostępna tylko dla klientów którzy zakupili u nich sprzęt :killer: Nie wiem czy była to jakaś specjalna soda na pokazy że darła jak cholera czy rzeczywiście taka jest. Jej zużycie było o 1/3 mniejsze od piachu. I ciekawi mnie niezmiernie jak ci się będzie sodowało.
Co do felg to przykręć do 1 obrotu i będzie ok . Ilosć ścierniwa to jest różnie i zależy od :
- wielkości felgi
- ilości warstw lakieru na feldze
-jak felga była malowana proszkowo to ilość ścierniwa X3 a cena za piaskowanie x2 - cięzko idzie po proszku bo jest cholernie twardy że piach cięzko się go łapie
-granulacji piachu.
- wzoru felgi
Ja przy piachu do 1mm felga ,,15'' zużyje średnio ok 100 kg piachu na cztery felgi piaskowane w całości w średnim stanie ,ale czasem pójdzie mi 75 kg w zależności od felg - spróbuj mnie pobić ;) :)
Jedyne co ci się może zapchać to tylko kieszeń ;) i tego ci życzę. Czekam na relacje.

Chino - 29-03-2016, 12:28

A w Soda Blast też byłem. Najtansze urządzenie kosztuje ok 60 tys netto. A komplet z przyczepką najtanszy ok 140 netto. A na pokazach cwnaiaki używją tej HD Anti Rust cośtam cośtam. To jest wredne sodziszcze o bardoz dużej skrawności. Normalna soda do typowych zastosowan jest dużo mniej "agresywna". Ale tez lepsza powierzchnie zostawia i kosztuje sporo mniej. Ta HD cośtam kosztuje 3100zł za tone czy coś. Rewa tez ma jakąś dużą HD i tez dość drogo, ja zamówiłem taką spora ale ciut mniejszą i sporo tańszą. Tak w teorii soda robi mikrowybuchy ale w marketingu to robi robote, w praktyce soda nie zedrze mocnej rdzy tka jak piach i jest wolniejsza w oczyszczaniu. Ale tak, pokazy SBS robią duze wrażenie, nawet na mojej żonie :)
Ale gadałem z chłopakami w USA co używaja SBS i Dustless Blastera i nawet tymi urzadzeniami czyszczenie samochodu to 7-9h - nie 1 godz jakna filmikach reklamowych :D

Zdam relacje :)
Myślisz, ze moge oblecieć je piachem jako tako (mam dośc gruby) i na koniec szkłem (mam go z 50kg w tej chwili :P )
Dzieki

piotr10 - 29-03-2016, 15:59

Jak masz blisko do Castoramy to tam możesz kupić piasek kwarcowy nazywa się dekoracyjny firmy Kreisel. wychodzi coś 7 zł za 25 kg ostatnio jak byłem w Krakowie przelotem i miałem sporo felg to kupiłem sobie tonę i mam na felgi aluminiowe, a do piaskowania pozostałego to mam grubszy piach.
Tak mi się wydawało że ta soda z SBS to musi być chwyt reklamowy , bo aż za szybko szło a gość dość wprawnie wywijał się z moich pytań lub obracał kota ogonem . Co do usuwania korozji to soda nie poradzi sobie tak dobrze jak piach ;) i tylko tym można wyczyścić stal. Soda tylko do usuwania powłoki lakierniczej.
Wszędzie tylko marketing i reklama - bez przyczyny reklama nazwana jest dźwignią handlu :)
Lepiej przeleć felgi samym piachem a szkiełko zostaw do czegoś innego bo jest drogie i gdy poczujesz o co chodzi w piaskowaniu to szkiełkiem wtedy będziesz śmigać ;) Bo nauka na czymś drogim jest nieopłacalna- to tak jak byś na pierwsze lakierowanie w swoim życiu używał HOK-a :) Przelecisz piachem i będziesz widział jaka jest struktura i co najwyżej polecisz jeszcze jedną warstwą podkładu, bo ciężko powiedzieć mi jaki masz piach skoro go nie widzialem.

Chino - 29-03-2016, 20:24

Ooo 7zł za 25kg to dobra cena. Dzieki!
Mam jeszcze od Michała sporo gratisowego piachu, wlasnie sie na nim bawiłem.
Uf, zamęczyłem sie juz dzisiaj, najpeirw okazalo sie, ze kompresor stroi fochy i nie lubi dzialać bez paliwa :D
Poćwiczylem na Oldsie



Piach na mokro - paskudne błoto, Na sucho - wiadomo..
Soda na mokro spoko ale syfi, soda na sucho - niesamowita chmura :D
Szkło najfajniejsze, strzela troche jak piach ale czyści świetnie i nie syfi.
ALe przyznam, ze ta spora soda z Rewy jest kozakiem. Czyści naprawde swietnie, aż byłem w szoku. A powierzchnia milusia jak pupcia niemowlaka.

Syf po sodzie dośc zdrowy a to tylko niecały błotnik :D



Fele w HOK też oskrobane, dwie na razie bo wzór najgorszy z możlliwych sobie wybrałem i wielkie dziady :D



25kg granulatu szklanego zniknęło w oczach aż po dupie nie zdąrzylem sie podrapać :P Piach idzie OK poza błotem ale jednak za gruby. Będęje gładził i kończył dwie kolejne sodą jutro.
Naprawdę ją polecam. Drogi stuff ale jak tylko bedzie na to klient - będzie git. Byle jeszcze sprzątaczke zatrudnić :D

piotr10 - 29-03-2016, 22:10

No to mnie zainteresowałeś tą sodą :) Na błotnik ile ci tej sody wyszło? Testowałeś wszystko w każdy możliwy sposób ;) Sąsiedzi zadowoleni ?jak ja u siebie zaczełem piaskować na początku to od razu z ryjem wyskoczyli :killer: ale za dwa dni przyszli żebym im wypiaskował podwozie samochodu i zakonserwował - od tej pory :piwosz: :)
skiełkowanie super rzecz i tak się zastanawiam teraz nad kupnem piaskarki kabinowej o poj ok 500 l, może większa w której będę tylko szkiełkował. Fele super jest w nich potęga. Daj znać ile na te fele sody poszło. Ale przyznasz że sprzęt robi robote ;)

Chino - 30-03-2016, 07:20

WIesz co .. pierwszye psikanie robilęm na tym błotniku i mimo ustawien zalecanych 50kg piachu zniknęło w kilka sekund, z wodą tez mialem walkę. Dzisiaj dopiero przyjdzie mi 100l zbiornik a wiaderko znikało albo w 15s albo w minutę. Pojecia nie mam czemu, ciągle tak smao ustawialem.
Skończe te fele i opierdziele Oldsa do końca sodą,licząc ile idzie na błotnik, maske (choć maski szkoda bo walnąłem tam z 40 warstw HOKa :D )
Moi sąsiedzi są spoko, juz wiele zniesli ze mną i dawnymi imprezami :killer:
Kilka dni nikogo nie zamęczy. Choć wszystko jednak w oslonie wodnej robie bo chmurzysko idzie straszne bez wody.

Pytanko - slyszaleś o tym, ze alu felg się nie soduje? Kolega mi wczoraj tlumaczył, ze później gazuje i same problemy. DObrze, ze sody prawie nie uzylem na te felgi jeszcze :D

piotr10 - 30-03-2016, 10:47

Problemy będą jeśli po sodowaniu nie umyjesz ich karcherem dość mocno, potem odtłuszczasz i pędzlujesz :) zawsze po sodowaniu powinno się zmyć sodę- samo odmuchanie nie wystarczy. Kiedyś gość przyniosł mi wysodowane felgi do lakierowania i do dnia dzisiejszego nic się z nimi nie dzieje a robiłem to 4 lata temu.
Zmniejsz pobieranie wody tak żeby tylko mgiełka wody szła. Spróbuj zmniejszyć ilość ścierniwa bo za duże pewnie masz, musisz wyczuć ustawienia tak żeby ilość ścierniwa i robota była zadawalająca. Ja w swojej piaskarce miałem inny zawór dozujący ścierniwo więc ustawienie które ci podałem może nie spisać się w twojej piaskarce.
Ustaw ją tak żeby przy pełnej zasypanej piaskarce piachem ( około 100 kg ) ścierniwa starczyło ci na 15-20 minut pracy. Dla sody także będziesz musiał jeszcze bardziej skręcić zawór niż przy piachu.

Chino - 30-03-2016, 13:21

Ok felgi skonczone. MA SA KRA! Zagłębiłem sie bardziej w temat i tam były dwa proszkowe malowania no i te nasze 12 warstw HOKa.
HOK złaził ładnie, pierwszy od góry proch jakoś tam złazil ale to co bylo na samym spodzie to masakra!
Miales racje, 3 razy wiecej, 3 razy dłuzej.
Poszło niemal 300kg piachu i szkła :D Siedzialem przy tym kilka godzin. W sumie samo paliwo wyszło z 75zł na te felgi. Ale nauka dobra.
Ścierniwo mocno zmniejszylem i juz mniej szło ale jak musialem 5cm2 czyscic przez minutę to i tak i tak zużywalem wszystkeigo dużo.

piotr10 - 30-03-2016, 14:11

Felgi to śliski temat :) proszkowa to jest cholerstwo i teraz widzisz jak się można łatwo przejechać na felgach - ja też kiedyś powiedziałem gościowi cenę za wypiaskowanie felg z góry, ale jak przyszło co do czego to więcej mnie kosztowało paliwo i piach niż to co powiedziałem :glupek: tak jak u ciebie była proszkowa. Teraz wstępnie się umawiam na kwotę bo nie wiadomo co jest pod spodem. Dobrze że masz na czym ćwiczyć . Teraz czas na auto :)
Chino - 30-03-2016, 17:28

Ano w sobote chyba oblecę sodą całego Oldsa :)
Pytanie mam jeszcze jedno - czyściłeś felgi chromowane albo jakieś chromy? Mam kilka kompletów do oczyszczenia. Szprychy, walce itd. Wszystko w chromie. Starym i odłażącym oczywiscie. Pytanie czy idzie to rwać jakoś ..

Ciekawi mnie jeszcze ta dysza. Ona ma ewidentnie zwężkę w środku ale nikt nigdzie nie podaje czy to venturi czy tak tylko sie zwęża. W sumie tej do piaskowania na sucho Venturiego RTC 6,5 jeszcze nie użylem :D

piotr10 - 31-03-2016, 16:55

Felg chromowanych nie czyściłem, ale czyściłem zderzaki chromowane od Warszawy M20 były zniszczone . Szło szybko a robiłem to piaskiem. Ta dysza na 100 % jest Venturi. Ma tylko trochę mniejsze rozszerzenie na końcu w porównaniu do RTC Venturi i jest nieco krótsza . Załóż tą dysze do piaskowania na sucho i przeleć normalnie fele ;)
Chino - 31-03-2016, 19:20

O to dobrze, pewnie rwie od spodu chrom i juz? Niebawem z Lincolna zwale walce i sie przetestuje.
No wlasnie podobno nie są Venturi. Otrzymalem informacje dzisiaj: "Dysza jest walcowa ale nie do końca tak działa bo jest to dysza w dyszy czyli z mieszalnikiem, gdzie ścierniwo z powietrzem miesza się z woda."
Jak se patrzy od wlotu to się zwęża ale widac, że tam jest p prostu walcem równym 6,5mm.
No to ciekawe, temat o Venturi a jeszcze tej dyszy nie użylem.
Wiesz co, chwilowo puki sprzet nie zmontowalny, luzem sobie lata to trzaskam za domem a nie chcę jakiegoś strasznego pylu robić więc tylko wodą lecę aktualnie. Jak się gdzież przesunę dalej od domu to założę tą drugą na próbę. A z czasem moze kupię sobię tą przystawke WBA zeby za razem mieć osłone wodna i dyszę venturi ..
Swoja drogą udał mi się dzisiaj pierwszy raz zapchać dysze jakimś śmieciem :D Troche sie zdziwilem.
p.s. ale wracając do felg - załamałem sie. Podliczylem ile wszystkiego poszło. Albo musze dopracować regulację albo nie ruszam nigdy wiecej takiej roboty...

piotr10 - 01-04-2016, 09:25

Kiedyś patrzyłem na taką dyszę i miała ona normalną zwężkę ,w środku mieszalnik i dalej nie przelot jak w walcu tylko się rozszerzała jak Venturi tylko trochę mniej , i byłem przekonany że ta dysza ma tak samo jak ta co ja oglądałem.Początki zawsze tak wygldaja- musiasz poćwiczyć , posprawdzać regulację i wybrać optymalne ustawienie dla siebie , oczywiście ciśnienie sprężarki także. Zanim do tego dojdziesz to będziesz musiał jeszcze się powkur....ć ;) Na początku żałowałem że kupiłem zestaw ale teraz nie widzę nic lepszego :plaża:
Mój zestaw będzie gotowy w następnym tygodniu ,a już mi się uzbirało roboty na tydzień piaskowania :)

Chino - 01-04-2016, 09:38

Tak, od wlotu wlaśnie się ładnie równo zwęża, tam w srodku walec jest i za walcem się rozszerza ale nie tak jak w venturim tylko od razu stopniem. Ciekawe jak w porównaniu z normalnym venturim.
Oj wkurzam się bo tego towaru to jakies niesamowite ilosci mi idą :) Przetachałem 60kg wór piachu, zarzuciłem na piaskarke. TO razy dwa, aż juz mialem dosyć a tu jeb, na jedną felge starczyło :D
Czemu żałowałeś zestawu? :)
o to ladnie, ja tak dobrze nie mam. Dwa dni walczylem z glupimi felgami, teraz w weekend troche treningu dla siebie i może niebawem jakieś drobne prace wpadną, ale przydalo by sie żeby sprzet cos na siebie zarobil bo troche go chcę dopiąć :)

piotr10 - 01-04-2016, 09:56

Głownie z tego powodu że nie mogłem poradzić sobie z ustawieniem wszystkiego. po tygodniu pracy wszystko się już ,,dotarło'' : zawory regulacyjne, zawór od ścierniwa (nowy w środku posiada pory, niedoskonałości z odlewów., guma lekko ponad miarę) Różne ustawienia względem ścierniwa np grubszy piach rozkręcasz zawór więcej , mniejszy piach skręcasz. Popatrz jakie ci ciśnienie kompresor daje przy piaskowaniu. Najlepiej to sprawdź beż ścierniwa w piaskarce a powietrze niech przechodzi przez dysze i popatrz na zegar w sprężarce, bo jeśli nie utrzymuje ci ciśnienia to też materiału będzie ci dużo szło e efekt piaskowania słaby . przy piaskowaniu felg ustaw sobie ciśnienie utrzymywane na kompresorze na 7-8 bar najlepiej wtedy robota idzie.
Po tygodniu jak już wszystko w piaskarce się dotarło to powiem ci że robota sama szła aż się gęba cieszyła i cieszy :) Musisz powalczyć ze sprzętem i mniej więcej pamiętać ustawienia zaworu regulacji ścierniwa jeśli nie masz w miarę jednolitego ścierniwa ( różna gradacja)

Chino - 01-04-2016, 10:55

Zauważalnie idzie mi coraz lepiej :) Ale te wszystkie reklamy o 15kg na godzine to mnie bawią na ten moment. Wody już mi malo idzie ale 15kg to mi przy tych felgach wystarczało na 10-15min :) Mimo przykręconego sprzetu. Niebawem wszystko wrzucam na jedną lawetę i będę czyścił i ustawial od nowa na podstawie jakiś już doświadczeń. Michał mówił o skręceniu srednio na 1 i 1/4 obrotu. W instrukcji ma:
"otwarcie zaworu dozującego ścierniwo ( około 2 obrotów ) Piaskarka powinna
zużywać maksymalnie 300 kilogramów ścierniwa na godzinę", dalej pisze "Zalecana nastawa to około 1,5 do 2 obrótów od pozycji zamkniętej"
- te 300kg na godzine to już bliżej mojego wydatku :P Może nie 300kg na godzine ale i tak duzo znikało strasznie. Za robotę tych felg szkłem musial bym z 1200zł wziąć :D
Ale nawet przy 1 obrocie jak te fele czyścilem to zwiewało dużo stuffu, dużo za dużo. Zerkne na ten zegar tak jak napisałeś.

piotr10 - 01-04-2016, 12:09

To co tam Michał napisał o tych obrotach to jest tylko poglądowo, gdyż ilość obrotów zalezy od wielu czynników :
- granulacji ścierniwa- mniejsze to trochę mniej go puszczasz
- dyszy - im większa dysza tym więcej zawór rozkręcasz, oczywiście kompresor dobrany do dysz ,albo odwrotnie :) dysza 6,5 mm powinno się zużywać 250-300 kg ścierniwa, dysza 8 mm 300-350 kg, dysza 9mm 350-400kg, dysza 11 mm zużycie 400-500 kg
-ciśnienia które daje kompresor- ale to już drugorzędna wartość
Ja regulację mojej piaskarki robiłem na dyszy Venturiego i tylko na sucho
gdyż widzisz ,, na oko'' ile materiału wylatuje z dyszy, natomiast na mokro to już trochę ciężko wyregulować bo dochodzi jeszcze woda i wynik jest trochę oszukany.
Jeśli ktoś da ci felgi po proszku do piaskowania to policz mu za godzinę roboty albo nie bierz ich wogóle bo można się wkopać ;)

Chino - 01-04-2016, 16:43

Podałeś wartości na godzinę? hmm 250kg na godzine powinno mi brać :D ? Fuck .. :D
Swoją drogą na te felgi zmarnowalem z 7h (i tak jak piszesz wkopalem sie, już wiem żeby odmawiać albo krzyczeć 1300zł :D ), z czego duża część to ustawianie było, latanie po paliwo, odtykanie sprzetu i inne tego typu.
Łap fotke porównania wylotu venturiego i tej wodnej:



Na koniec dzisiejszej roboty wsypałem specjalny piach .. będący podłożem dla koni na hali ujeżdżeniowej (czyt. zarąbałem szwagrowi). Super czyściło :) Fajne drobne ziarenko ma, powierzchnia duzo fajniejsza niż po ty grubym piachu. Oczywiscie mimo wybierania suchego piachu - nie byl wystarczająco suchy i zapychał mi piaskarke. Nawkurzałem się ale czego się nauczyłem to moje. Już mam opanowana wszelaką jej obsługę. I dzisiaj polatalem na sucho na tym venturim. Ogolnie fajnie, faktycznie wszystko dobrze widać. I robota duzo czystsza niż w tym błocie. W sumie nadal się uswiadczam w kilku rzeczach
1. Piachu bede staral sie unikać, jak już to raczej wyłącznie na sucho :P
2. Soda oczywiscie tylko na mokro ;)
3. Szkło najfajniejsze :)

Jak mi zaczęło przypychac piaskarke to an max rozkręcilem zawór dozowania, podnioslem odrobinke cisnienie na 6,2 bar. Wtedy to rwało ostro, choć 30kg piachu starczylo doslownie na chwile.
Jutro siadam do sodowania całej karoserii, postaram się jakoś mocno to skręcić zeby bylo oszczędnie (cyt żeby nie zmarnowac tony sody). Ogolnie sporo zabawy mam z lataniem na stacje bo ktoś zamontował 24l zbiornik w moim CompAirze. Jest do kupienia tanio ale chyba i tak mam wazniejsze wydatki :D

piotr10 - 01-04-2016, 22:06

Nie pytam ile tobie wyszło na godzinę m pewnie duuuużo :) tak ,te wartości które podałem są na godzinę pracy. Żeby sprzęt dobrze ustawić musisz mieś suche ścierniwo, bo jak zauważyłes wilgotne zatyka zawór itp. Jeśli chodzi o piach ja także będę używał na sucho , soda mokro- jak się wreszcie doczekam sprzetu od Michała. ;) Ja w swoim Atlasie mam zbiornik 80 litrów wie jest dobrze. Mam zamontowany osuszacz powietrza :) kosztował mnie 1000 ojro . Ciekawy jestem ile pójdzie tobie sody na całość tego oldsa.
ta dysza jest troche inna niż ta co ją ogladałem. Na felgi kup sobie piasek w Castoramie i rób je na sucho Venturim , wtedy bedziesz robił efektywnie i ekonomicznie - dla Ciebie oczywiscie :)
ps. ciekawe dlaczego inni forumowicze nie wchodzą w dyskusje ani o nic nie pytają w tym temacie a temat naprawde ciekawy :)

Chino - 02-04-2016, 07:04

Nie wiem jak liczyć tą godzine, bo nie wiem ile w trakcie godziny pracy psiukało z dyszy tak naprawde :) Bo mialem sporo roboty z odtykaniem piaskarki, dolewaniem paliwa i odpowiadaniem szwagrowi na pytania :>
Poka swój osuszacz, ja z czasem moze chlodnice dorzuce jakąś. Za kilka godz zdam relacje o ilosci sody.
Piach chyba będę mial nieco taniej niż z castoramy. Frakcja 0,3-0,8, suszony itd wyjdzie mnie jeszcze taniej.
Fakt, ciekawą dyskusję sobie ucięliśmy :)

[ Dodano: 02-04-2016, 21:57 ]
Oblecialem, nie calego bo paliwo sie skonczylo i juz nie chciało mi sie jechac na stacje :P
Ale kilka danych
- Zrobione 3/4 fury
- Poszło Niespelna 7 worków sody (ok 165kg)
- 3h pracy
- 150l wody

Początek był kiepski. WKurzałem sie,że znowu sie wrobilem z robotą :D Później coś pokręciłem przy zaworze ścierniwa (sam nie wiem jak ustawilem bo krecilem i w jedna i w drugą) i nagle coś pieknego :) Rwało lakier świetnie. Szpachla, bardzo mocny podklad, naklejki. Wszystko znikalo.
Zostawilem sobie kilka dołó, ktore bede chcial mocniej wyrwać ze rdzy szkłem, do tego dach i 2 elementy z lewej strony. Próbowałem różnych chwytów (moglem sobie pozwolić), nawet dysza 25cm od blachy, pod kątem 90 stopni i na 7bar :) zero gięcia :) Bardzo zadowolony jestem. A powierzchnia po sodzie wspaniała, aż żona jest zazdrosna :)



W końcu moglem zdjąć ten cholerny hełmofon, duża różnica w komforcie pracy :)





Ogólnie dziwna akcja jest z pompką od wody, przycina się coś i chwilami jadę na sucho (a sodowanie na sucho to porażka - rwie super ale niesamowity pył leci).
Po weekendzie dojeżdża do mnie tona szkła, będe mógł się pobawić na venturim na sucho :)
Również zdam relacje.

piotr10 - 04-04-2016, 19:21

Dziwisz się że zazdrosna ? przecież cały dzień blachę głaszczesz- pewnie też by chciała żebyś ją tak pogłaskał ;) to bardzo mało ci poszło tej sody, jestem w szoku że tyle i zarazem się cieszę , bo wiesz takie informację nikt nie udziela i ciężko było kogoś zapytać co by powiedział rzetelnie. Blacha piękna po sodzie , aż miło patrzeć :) Ja swój zestaw będę miał w piątek, a pojadę po niego po niedzieli więc będę miał też zabawę sodą ;) Pytałeś Michała co z tą pompką?
Zgubiłem gdzieś kabel USB do tel i nie mam jak zdjęcia przesłać jak wygląda mój osuszacz, ale jak tylko znajdę to od razu wrzucę coś.
A szkiełko gdzie kupiłeś i po jakiej cenie?

Chino - 04-04-2016, 20:20

U nas to tak sie wszystko ukrywa, w Stanach chłopaki sobie podpoiadają i trzymaja za sieie wzajemnie kciuki, nawet wzajemnie roboty sobie nagrywają :)
Ano malo sody poszło. Zobaczymy ile wyjdzie finalnie. Ten dach i słupki jakieś przekichane są, widac, ze ktos to spawał, zapaćkał jakimś grubym podkladem.
Nie nie pytałem, ogolnie ona lubi sie zapowietrzyć itd, jak juz konczylem robote to wężyk idealnie ułożylem i dzialalo super :) W środę pewnie dalej będę testował.
A szkło .. nie pamiętam ale sprawdze. Jutro powinno do mnie przyjść, dam znać co i jak :) Ogólnie jakieś 1400zł brutto za tonę wychodzi.
A w sobotę lecę CHevyego Bel Aira sodą :)

rbs911 - 07-04-2016, 21:25

Panowie mnie interesuje temat od początku :) czytam skrupulatnie i naprawdę dużo się dowiedziałem. Fajnie, że są tacy ludzie, który bezinteresownie dzielą się cenną wiedzą. Dla mnie otwierającego pierwszy interes jest to na wagę złota.
Chino, dzięki jeszcze raz za cenne uwagi na pw.

niestety nie mogę przyłączyć się do rozmowy bo jestem dopiero przed zakupem sprzętu u Pana Michała. piotr10, ile czekałeś na sprzęt?

piotr10 - 08-04-2016, 10:16

Na nową hydropiaskarkę zlecenie wysłałem przed świętami, i dzisiaj rozmawiałem z Michałem że będzie na środę do odbioru. Trochę długo ale naprawdę warto. No to pochwal się co za sprzęt chcesz nabyć , czy to ma być hydropiaskarka, czy zwykła piaskarka, jaka sprężarka itp ;)
rbs911 - 08-04-2016, 16:27

piotr10 napisał/a:
Na nową hydropiaskarkę zlecenie wysłałem przed świętami, i dzisiaj rozmawiałem z Michałem że będzie na środę do odbioru. Trochę długo ale naprawdę warto. No to pochwal się co za sprzęt chcesz nabyć , czy to ma być hydropiaskarka, czy zwykła piaskarka, jaka sprężarka itp ;)


Też dzwoniłem przed świętami i był bardzo zajęty. Pod koniec kwietnia myślę, że złożę zamówienie. Będzie to hydropiaskarka. Docelowo miałem kupić piaskarkę, ale jest mniej ekologiczna i zawęża zakres usług. Sprzęt kupuję dokładnie taki sam jak Chino. Staram się uderzyć w kompresor 4,2 ale mam trochę ograniczony budżet więc i 3,8 może na rok zleceń wystarczy.
Początkowo będę działał stacjonarnie, ale jakoś w czerwcu chcę już jeździć z kompresorem do ludzi i podpinać go bezpośrednio pod samochód.
Muszę też przeprowadzić parę prób bo jestem nowicjuszem w temacie. Na pierwszy rzut idą felgi i paka w Renault Masterze, który będzie przeznaczony do tych zadań :D Będzie to moja pierwsza działalność dlatego chcę zaangażować się w 100pro. Dlatego cieszę się że mogę poprzez ten temat sporo się dowiedzieć.

ryszard8 - 12-04-2016, 11:08

Cześć wszystkim,
widzę, że nie jestem innowacyjny (też chciałbym wejść w sodoawanie, ale myślałem ze będę ejdnym z pierwszych).

Kupiliśmy z wujkiem kiedyś piaskarkę z firmy domicor, zwykła z talerzem na dole, zawory kulowe, w bardzo dobrej cenie (wczoraj sprzedaliśmy ją dużo nie tracąc) i mamy ofertę na SodaBlast AN właśnie z domicoru, ale dzięki Wam odkryłem tę hydropiaskarkę od Pana Michała, widzę, że już ktoś ją użytkuję z zadowoleniem - ale mam jakies obawy skoro niby można tym sodować to czemu taki kompletny zestaw kosztuje 8 500 (netto), gdzie SBS (amerykanski) to koszt 60 tys, GRITCO - 40 tys no i domicor 20 tys równiez za kompletny zestaw, skąd te różnice w cenach? Dobrze sie sprawuje ten sprzet od Pana z kielc? Z ta moją firmą mam miłe wpsomnienia - fachowa obsluga, czesto jak stanlem z robotą to ktoś przyjechał z dyszą lub wężem i dostawę miałem gratis :) ) no ale jednak za 10 tysięcy mogę się wyzbyć sentymentu :) ))))

Jaki to jest zawór u Pana od hydropiaskarek?



Pozdrawiam,
Rysiek

piotr10 - 12-04-2016, 22:14

Mam chwilkę czasu to ci odpowiem. Jeśli chcesz mieć logo maszyny do sodowania to możesz kupić sobie SBS , ale po co. hydropiaskarka u Michała działa tak samo jak te firmowe sprzęty kilka razy droższe. Kup pieniędzy płacisz za markę. Wszystki te ,,super '' urządzenia ubrane są w marketing i ładne opakowanie. Oczywiście mogą mieć jakieś dodatkowe pompki , zawory pateny i to wszystko wpływa na cenę tych urzadzeń. Tu masz za niewielki pieniądze urządzenia wszechstronne na którym możesz pracować na mokro, sucho , sodować , szkiełkować, myć .
ot urządzenie od niedawna jest w sprzedaży i nie ma co liczyć że będzie tańsze , cena może iść tylko do góry ;) Poza tym on sam buduje te urządzenia więc cena dużo niższa - jest klient to buduje urzadzenie dla niego. Miałem piaskarkę właśnie kupioną od Michała, którą sprzedałem by kupić teraz hydropiaskarkę także od niego. Sprzęt sprawował się super nie było z nim żadnego problemu, w każdej chwili możesz liczyć na telefoniczną pomoc ze strony Michała. Jeśli coś się zatkało to głównie z winy wilgotności ścierniwa lub sprężarki. Warto żebyś kupił sobie , oczywiście jeśli się zdecydujesz sterowanie do te jhydropiaskarki. Ja swoją będę miał piątek ;)
Nie ma co się zastanawiać tylko dzwoń do Michala i zamów sobi urządzonko. ;)

Chino - 13-04-2016, 07:09

Pamiętaj, że z tym sodowaniem jest taka troche lipa. A czemu ? a temu:
1. Sodowanie super wygląda marketingowo a w praktyce nie ma dużo roboty na sodę, nie wszystko jest ona w stanie ruszyc, w sumei tylko i wylącznie idealna do zdejmowania lakieru :) ja ją lubię ale filmiki promocyjne z USA to jedna wielka ściema :)
2. Sodowanie jest drogie, a wiec malo klientów na to.
Z drugiej strony fajnei mieć możliwosc sodowania i bezpyłowej roboty, ogromnie w ten sposob można rozszerzyć zakres działań.

Ja oglądałem 3 maszyny przed zakupem taj. SBS na pokazówce rwał niesamowicie, ale wiem też, ze to troche marketingowe przyszykowanie było. Mega droga soda, specjalna dysza i mega cisnienie ustawione na starcie. Tak czy inaczej tamte maszyny nie były warte tej kasy rzedu 70-180 tys zł. Pamietaj jednak, ze zakup hydropiaskarki od MIchała to ok 13-14 tys (z bajerami), do tego kompresor 17-65 tys zł, do tego jakieś wozidło, przyczepa, laweta czy cokolwiek i suma się robi.

Czy hydropiaskarce czegos brakuje? Nie, działa super ale jednak warto trochę pomyśleć o zespole przygotowania powietrza, będę myślał nad jakąś chlodnicą albo separatorem ziębniczym czy czymś takim.
Ja sprzęt polecam.

ryszard8 - 13-04-2016, 10:02

Cześć, dzięki za odpowiedź.
Byłem dziś w domikorze na pokazie (własnie wróciłem) i Wam powiem - że zrobiła ich maszyna na mnie ogromne wrażenie, sterowanie pneumatyczny w cenie (no ale niestety droższa), dobre separatory przed wejściem na zbiornik i na "Starcie" i fajnie, że zamknęli to wszystko w skrzynke gdzie fajnie czytelnie to wygląda, ale oczywiście nie byłbym sobą gdybym nie spytał czemu tak drogo jak widziałem ofertę za 10 tys mniej ( :D :D :D :D ), to się dowiedziałem, że u nich jest amerykański zawór który sam warty jest 2 tysiące złotych (przez to, że jest sterowany powietrzem oraz, że ma tuleje albo trzpień albo rurkę już nie pamiętam z węglika wolframu - czyli spokojnie można śrtutować parę lat ), no ale brakuje nadal 8 tysięcy : )))))) niby są dwa zawory zwrotne jakieś profesjonalne manometry, wibrator pneumatyczny - ogólnie bajerncko wygląda, wszystko schowane w skrzynce (udało mi się zrobić po cichu zdjęcie hehehe ) no ale to ma działać a nie wyglądać, działa fajnie, lakier zrywa fantastycznie nawet potrafi to robić warstwami farba, podkład, ocynk jak chcemy :) )

Ogólnie mam wielki dylemat no ale chyba przejadę się do łodzi, te 4 - 7 tys różnicy jednak robi mi w główce mętlik, same znaki zapytania widze.

Jeżeli chodzi o uslugi to ja raczej będę zabytkowe kamienice/kościoły oczyszczał - teraz jest duzo programów "rewitalizacja starówki/ starego miasta" w promieniu 40 km są 4 duże miasta które myślę będe w to inwestowały tymbardizej, że unia dorzuca im jakieis pieniążki - a jak się nie uda to kontrukcje śrutować ew. piaskować wyjazdowo, jednak jakieś ryzyko czuję i co raz bardziej myslę o pizzeri niż o sodowaniu :D :D

+ fajną kolego masz strone / banner :) wielki +

Chino - 13-04-2016, 10:11

Super temat stworzyliśmy :) Zdawaj relacje z kolejnych prezentacji. Ja domikora nie widziałem na oczy wiec sie nie wypowiem.
Dzieki ;)

rbs911 - 13-04-2016, 20:13

Ja jak trafiłem na ofertę Pana Michała z Kielc zacząłem się również zastanawiać jak to możliwe, że jest taka różnica pomiędzy SBS, ale ten temat rozwiał moje wątpliwości.
Tym bardziej że jest to fajna maszyna na rozpoczęcie działań.
Na dniach chciałem porobić trochę graffiti na moim ogrodzeniu betonowym i zobaczyć jak maszyna poradzi sobie z tym. Mieliście może już zlecenia na usuwanie tego ? Czytałem ostatnio o systemie AGS i szwedzkich środkach Trion Tensid. Mieliście może doczynienia z nimi?

piotr10 - 17-04-2016, 09:57

Ja osobiście nie miałem do czynienia z tym systemem , więc się nie wypowiem. Ja jestem tego zdania że można korzystać z różnych technologi, systemów, produktów ale podstawową rzeczą jest to czy będziesz mieć na to wszystko klienta, który za to zapłaci. Najtańszą a zarazem najbardziej chodliwą metodą oczyszczania jest piach i na niego jest najwięcej klientów z racji kosztów. Oczywiście , usuwanie graffiti często wykonuje np z domów z cegieł, ogrodzeń z kamienia , betonu, drewna. Fajnie się to czyści - szybko ;)
Chino - 17-04-2016, 14:37

Ano zgodze sie. Chcialem niemal pominac uzywanie piachu. A tu paleta sody stoi juz tyle czasu ledwie rozpieczetowana i doczekac sie na klienta nie moze. Ogolnie lubie czyscic soda ale pierdolnik zostawia okropny :D gigantycznym plusem jest to ze w masce na twarzy i sluchawkach sie zasuwa, bez helmow i innych pierdol.
ryszard8 - 18-04-2016, 07:51

Witam ponownie,
a jak radzicie sobie z drewnem ?? Głównie chodzi o sodowanie / piaskowanie, bo ogolnie zauważyłem, że ciężko usunąć farbę z drzwi/okień (strasznie mocno trzyma) a jak już usuwa to od razu kaleczy mi drewno (nawet próbowałem sodą to zrobić, ale wychodzi ciągle tak samo, nawet soda mi kaleczy stare drewno), a jak Wy sobie radzicie z drewnem ??

piotr10 - 18-04-2016, 20:59

Drewno ma to do siebie że jest miękkie, i nieważne czy będziesz używał sody czy piasku ścierniwo będzie wybierało miękką strukturę drewna. Czasem specjalnie postarza się drewno wybierając jego strukturę i pozostawia se słoje - jak dla mnie super efekt. Często tak się robi z nowymi meblami z litego drewna a potem to stolarze impregnują itp.
rbs911 - 21-04-2016, 06:54

piotr10 napisał/a:
Ja osobiście nie miałem do czynienia z tym systemem , więc się nie wypowiem. Ja jestem tego zdania że można korzystać z różnych technologi, systemów, produktów ale podstawową rzeczą jest to czy będziesz mieć na to wszystko klienta, który za to zapłaci. Najtańszą a zarazem najbardziej chodliwą metodą oczyszczania jest piach i na niego jest najwięcej klientów z racji kosztów. Oczywiście , usuwanie graffiti często wykonuje np z domów z cegieł, ogrodzeń z kamienia , betonu, drewna. Fajnie się to czyści - szybko ;)


Też tak się nastawiam, że głównie będzie używany piach. Chodzi oto żeby w jak największym stopniu wykorzystać metodę hydropiaskowania. Klienci na pewno się znajdą bo już powoli ludzie pytają się o technologie czyszczenia. Jednak samo oczyszczenie wymaga również późniejszej impregnacji, konserwacji. Rozglądam się za środkami chemicznymi i metodą ich rozprowadzania. Byłem ostatnio na Targach Kielce Dom i Ogród, ale niestety nie znalazłem nic konkretnego.
Na placu mam już przygotowane małe pole testowe. Na ogrodzeniu betonowym niedługo pojawi się napis graffiti, który zostanie usunięty na próbę. Wszystkoudokumentuję i pochwalę się na forum.

piotr10 - 21-04-2016, 11:31

Powiem ci że 90 - 95 % usług które będziesz wykonywał będziesz robił piachem - koszty . Przy oczyszczaniu kamienia , murów , cegły to użyjesz także wody, ale gdy przyjdzie si piaskować podwozie samochodu to wody nie będziesz używał - tylko i wyłącznie na sucho :nono:
Jak klient pyta ciebie o technologie to zapytaj pierwsze czy go na to stać ;) a później niech wybiera co chce. Jeśli chodzi o rozprowadzanie środków chemicznych to na początku używaj pistoletu z większą dyszą, a później jak stwierdzisz że masz tyle roboty i robisz takie większe powierzchnie to kupisz prof sprzęt do nakładania warstw antykorozyjnych widziałem ostatnio taki za 14 000 zł netto ;) Jeśli chodzi o środki do zabezpieczeń powierzchni to poczytaj te forum bo jest tu bardzo dużo info odnośnie zabezpieczeń antykorozyjnych . Oczywiście foto relacja wskazana a nawet konieczna :)

rbs911 - 10-05-2016, 23:47

5 dni temu odebrałem od Pana Michała hydropiaskarkę. Niestety okazało się że mój kompresor tłokowy stacjonarny jest jednak trochę za słaby i 800l/min nie pociągnie za długo piaskowania. Aktualnie mam dyszę 7mm.

Panowie jak myślicie jak założę trochę węższą to małe rzeczy wypiaskuję ? Bo mała robótka już czeka.

Na nowy-używany kompresor chciałem przeznaczyć 15-16tys netto. W najbliższym czasie powinien też pojawić się u mnie. Trochę z tym schodzi, ale niedawno kupiłem drugie auto, żeby móc sprzedać pierwsze :)

Chino - 11-05-2016, 09:03

Hehe takie tłokowe to sie do piaskowania w ogole nie nadają :) A ma faktycznie te 800l/min na wyjściu?
DO takiej dyszy 7mm to potrzebujesz dobre 4m3/min żeby latalo. A minimum 3,8m3

Za 15-16 to kupisz coś przejściowego "o tyle o ile" tak jak ja - byle jakoś pochodzilo. Ale z czasem będę szukał czegoś nowszego, lepszego a to juz wydatek rzedu 30 tys zł.

piotr10 - 11-05-2016, 10:12

Dokładnie jak Chino napisał koło 4 m3 musisz mieć do tej dyszy. Na niewiele zda ci się mniejsza dysza bo i tak nie będzie to robiło roboty, tylko zajedziesz kompresorek ;) W piaskowaniu nie ma półśrodków - żeby piaskować szybko , dobrze , wydajnie i opłacalnie musisz mieś sprzęt do siebie dopasowany z tym że lepiej jest jak sprężarka ma większą wydajność niż potrzebuje dysza.
Te 800 litrów założę się że ma góra na zasysie, a na wylocie może mieć 650 l/min :) prawie tyle co potrzebujesz do hełmu :) Poszukaj sprężarki o wydajności min 4m3 bo tylko szkoda twoich nerwów , pieniędzy i czasu.

rbs911 - 11-05-2016, 16:26

No właśnie tego się obawiałem że jeszcze nie ruszę z robotą :(
Nie jest tego dużo bo parę metalowych tralek. Skoro tak sugerujecie to zostawię to i jak najszybciej szukam czegoś "przejściowego". Michał już wstepnie zaproponował mi parę wariantów. :)

Chino - 11-05-2016, 22:45

Wariantów komresorów CompAir?
C38? .. hmm mi też chciał sprzedać.
Ja myśle czy by niebawem nie pchnąć dalej mojego C42... i dorzucic z 15k i kupić kozaka z chłodnicą powietrza itd itp

piotr10 - 12-05-2016, 11:46

Jeśli chodzi o kompresory to oczywiście beż dwóch zdań mogę polecić Atlas Copco oraz Ingersoll Rand. Ja przy zakupie mojego kompa nie brałem w ogóle pod uwagę Compair-a.
Lepiej chwile poczekać dołożyć trochę grosza i kupić sprzęt na lata ! Ale wystarczy zwrócić uwagę na fakt iż jadąc samochodem spotykamy ciągle roboty drogowe, budowy mostów itp. - i co widzimy ? głównie sprężarki Atlas Copco. Więc to mówi samo za siebie jaki to sprzęt. Tańszą alternatywą jest Ingersoll.

rbs911 - 15-05-2016, 09:30

Chino napisał/a:
Wariantów komresorów CompAir?
C38? .. hmm mi też chciał sprzedać.


CompAir pokazywał mi tylko przy odbiorze piaskarki.
Wstępnie rozmawialiśmy o czymś z 4,2 dm3 z silnikiem perkinsa bodajże :)

piotr10 napisał/a:
Jeśli chodzi o kompresory to oczywiście beż dwóch zdań mogę polecić Atlas Copco oraz Ingersoll Rand.


Będę miał to na uwadze przy zakupie.
Ostatnio przy robotach na s7 w świętokrzyskim widziałem tylko je.

Wariant - 23-06-2016, 16:04

Witam podłacze się do tematu również mam hydropiaskarke od Michała i czyszcze felgi korundem (spreżarka to Ingersoll Rand 3,6m3 dysza walcowa z węglika wolframu 6mm)problem w tym ze felge aluminiową muszę czyścić z 40 min i staje się to po prostu nieopłacalne i zaczynam tracić wiarę że da się na tym zarobić!
Ciśnienie robocze 7bar więc dmucha dobrze pomóżcie co robie nie tak z góry dzięki

piotr10 - 23-06-2016, 23:09

Podaj więcej danych- ustawienie ścierniwa na hydro, ciśnienie na sprężarce/ hydropiaskarce, czy wszystkie zawory są w pozycji do pracy itp. jakie jest ciśnienie podczas pracy hydropiaskarki na zegarze - tylko patrz wtedy kiedy piaskujesz a nie jak masz postój. Może być tak , a jest to bardzo prawdopodobne że piaskujesz felgi pokryte farbą proszkową . Chino ci może też o tym coś powiedzieć jak piaskował swoje ;) Korundem ma to iść max 5-10 minut na jedną sztukę felgi. Zawsze jak bierzesz felgi do piaskowania to nie uzgadniaj ceny za całość bo tak jak w tym przypadku możesz do interesu dołożyć. Proszkowe felgi to całkiem inny cennik. Masz może sterowanie pneumatyczne w swojej hydro?
Chino - 24-06-2016, 08:00

Dokładnie tak jak Piotr pisze. Sprawdź czy to nie farba proszkowa aby.
Normalnie na felgę tracę doslownie chwile. 3-5 min. Jak oporna to chwile dłuzej ale z tymi 20" od Forda, pomalowanymi proszkowo (i na tym jeszcze od cholery warstw lakieru HOK) nawalczyłem sie jak głupi. Powinienem klienta na 1200 naliczyc chyba za czas pracy :P z 7h je robilem :P

Chcialem zdać jakąś relacje i spostrzeżenia dot prac na tej piaskarce i na dyszy venturi ale .. nie umiem. Nie widze i nie czuje nic :) Nie mam porównania z dyszą walcową bo tej walcowej na mokro prawie nie używam :) Działa i już. Może z czasem wyrobie sobie bardziej konstruktywne zdanie.

przemek22.1986 - 24-06-2016, 20:09

Panowie w konia się robicie . Ja biorę za roboczo godzinę pracy 130zł . Proszkowe felgi to dziadostwo .

Ale i na nie są sposoby . ;)

Chino - 24-06-2016, 21:21

przemek22.1986 napisał/a:
Panowie w konia się robicie . Ja biorę za roboczo godzinę pracy 130zł . Proszkowe felgi to dziadostwo .

Ale i na nie są sposoby . ;)


Za 130 to ja kapci nawet nie nakładam ;] Ano są sposoby.. Dlatego mówimy że lepiej ewakuować sie jak ktoś chce piaskować proszkowo malowane felgi. Chyba, ze naprawde chce bulić ..

rbs911 - 27-06-2016, 21:54

No to pierwsze zlecenia za sobą:






Mój kompresor tłokowy daje radę. Wrzuciłem węższą lancę i mniejszą dyszę 3mm i dorbne elementy piaskuje się ok. Jednakże dysza dość często się zapycha ponieważ w piasku miałem jakieś pozostałości po granulacie. Z felg też ładnie schodzi wszysko.

W tym tygodniu wybieram się potestować Ingersolle 741, ewentualnie Compairy C42. Znacie firmy z Lubina, Milicza, Koła, Przeworska lub Łopuszna ?

Chino - 28-06-2016, 07:11

O matulu. Taką dyszą 3mm to można chyba sie zaorać co :) ?? No ale wiadomo, jak kompresor tlokowy to i tak dobrze, że ciągnie :)
Z tymi z Koła gadałem, calkiem konkretnie, sami zaproponowali lekki upust ale oczywiście doliczyl sobie 23% vat, ktorego brakowało mi na ten moment,a bez FV nie chcięli pchnąć ;)

A co do zleceń - to mam ich juz sporo za sobą. Wrzucę kilka

















Sprzęt od Michała nieco stuningowałem już :) I dalej uzdatniam powietrze :)

rbs911 - 29-06-2016, 11:45

Chino napisał/a:
O matulu. Taką dyszą 3mm to można chyba sie zaorać co ??


No trzeba mieć cierpliwość, ale do dorobnych zleceń akurat :)

Chino napisał/a:
A co do zleceń - to mam ich juz sporo za sobą. Wrzucę kilka


Fajnie, że praca idzie do przodu :) Elegancko to wygląda.

Chino napisał/a:
Sprzęt od Michała nieco stuningowałem już I dalej uzdatniam powietrze


Co dokładnie robiłeś ?

Ja w ten weekend jadę w PL pooglądać trochę sprężarek, a o Koło też mam zahaczyć.

Chino - 29-06-2016, 20:41

To ja mam tyle cierpliwości, że chyba na dyszy 10 powinienem pracowac :) Ale o dziwo udaje mi sie cierpliwie piaskowac, na efekt sie nastawiam nie szybkość pracy ;)

A w piaskarce zmienilem filtr powietrza oddechowego (spust się rozpadł, zaciął, przeciekał), zmienilem też wszystkie filtry (pierwszy miałem pęknięty niewiedziećczemu) na (kolejno) 10 i 5um. Dodałem na początku jeszcze separator cyklonowy i 5m przewodu powietrza. Wszystko w celu poprawiania jakosci powietrza. Jeszcze na chłodnicę sprężonowego powietrza czekam. Teoretycznie jak bym miał nowoczesniejszy kompresor z wbudowaną chłodnicą było by OK, ale soda jest potwornie wymagająca co do powietrza, dlatego montuje w opór przedmiotów żeby na maxa wyciągnąć jakść z tego powietrza. Z czasem może dojdzie jeszcze dodatkowo nowy kompresor z chłodnicą a za drugą chłodnicą dam filtr koalescencyjny ;)

masato - 29-06-2016, 22:22

Filtry do piaskarki masz 5 micron czy przed filtrem oddechowym? 5micron to zabrudzenia ze sprężarki zabijają i wkład się rozpada.
Chino - 30-06-2016, 06:14

Nie wiem jaki mam oddechowy ale idąc od paiskarki mam
- separator cyklonowy
- 10um
- 5um

masato - 30-06-2016, 19:10

Od piaskarki czy do piaskarki?
Jest najpierw sprężarka za nią jest filtracja(filtry) i jest piaskarka.
Od piaskarki może iść powietrze na hełm poprzez filtry usytuowane przy piaskarce, lub możesz mieć pociągnięte powietrze na hełm od sprężarki poprzez osobne filtry wraz z filtrem oddechowym np Clemco.
Dalej nie wiem o co Ci chodzi i jak jest u Ciebie. Jak powiesz jak masz po kolei to na pewno powiem Ci dlaczego Ci filtry rozrywa.

Separator cyklonowy przy tej ilości powietrza praktycznie nic nie daje. Przepływ jest tak duży, że skrapla się w nim 10% tego co powinno.

Chino - 30-06-2016, 19:30

Aj pospieszyłęm się. Miało być po kolei od kompresora do piaskarki.
Na hełm mam od piaskarki powietrze puszczone.
Wracając do filtrów idąc od kompresora mam:
1. Cyklonowy o przepuście 5m3/min (wiec z dużym zapasem jak pracuje zużywam z zasady 2,5-3,8m3)
2. Filtr 10um
3. Filtr 5um
No i dalej ten na hełm ale to inne bajka

Uważam, ze ten pierwszy rozerwalo mi bo musial być jakiś felerny albo blędnie zamontowany. A moze juz był zagnieciony? nie dowiem sie teraz. Po wyianie filtrów nic sie nie dzieje i mam znacznie lepsze powietrze.
Niebawem testy na dodatkowej chłodnicy i dluższych przewodach zeby mocno schładzać to powietrze... Wiaodmo jak bardzo soda jest wymagająca.

masato - 30-06-2016, 21:19

Może i jest tam wymagająca, jak spreżarka jest w słabej kondycji to Ci filtry będzie rozrywac od zanieczyszczeń i zbyt wysokiej temperatury. Popracuj trochę i popatrz na te filtry. U mnie 5 micron rozrywa po 1h pracy, tylko ja mam Wd53. Nawet 15 micron tez rozrywa, od zbyt wysokiej temperatury i zanieczyszczeń.
Separator cyklonowy nic nie daje. Mam też 5m3 i jak Ci z niego nie zlatuje co kilka minut pełen zbiornik to nic nie daje.
Spójrz sobie w tabele ile kondensatu jest produkowane przez srubowke w powietrzu przy wydajności np 3m3 i wilgotności 60%. Jak to będziesz wiedział to zaraz zrozumiesz, że 70% kondensatu idzie razem z tą sodą, a filtry wylapują prawie nic. Dlatego, że para wodna generowana jest przez lekko zużyty kompresor.

Chino - 01-07-2016, 07:36

Spokojnie spokojnie :) Conieco już wiem. Z resztą para wodna zawsze idzie z powietrzem jak kompresor pompuje gorące powietrze pokroju 70 stopni ;) Nie ma zmiłuj. Trzeba odpowiednio schłodzic powietrze, skroplić, zastosowac różne filtry i jazda. Uzdatnienie powietrza pod sodę jest dosć skomplikowane. Najlepiej to uzyc nowego kompresora z chłodnicą końcową, do tego zbiornik, osuszacz ziębniczy, i filtry / separatory ;) Ale tutaj też mam główkowanie, bo wszystko musi być przewoźne :)
Po zmianie filtrów popracowałem z 30-40h i filtry jak nowe. A wracając do kompresora - jasne, że mój jest lekko wyjechany :) Ale niech najpierw na siebie zarobi, z czasem będę szukał nowego/prawie nowego.

A co do zlatywania kondensatu - będę musial przy okazji zmierzyć ile tego jest. Trochę zlatuje ;) A po pracy każdego z kolei filtra widzę jak każdy pracuje, jak zmienia się ich praca po np zastosowaniu innego filta przed tym.
Wracając do urządzeń np Soda Blast Systems. Poznając technologię i pracę przy sodzie troche zrozumiałem skad ta cena, jaka tam technologia jest zastosowana. Mam też trochę kontaktu z amerykańcami.

przemek22.1986 - 02-07-2016, 06:40

Jesli pracujesz stacjonarnie kup zbiornik około 3 -4 m3 o problem zniknie .
Separator dyplomowy jest dobry ale za zbiornikiem .

Chino - 02-07-2016, 06:42

Ale tak jak pisałem - wszystko ma być przewoźne, wiec żaden zbiornik nie wchodzi w grę.
Oczywiście do prac stacjonarnych będe też sprzet sobie robił ale to z czasem, jak skończe budować garaże warsztatowe itd. Kupie też wtedy elektryczną śrube dodatkowo itd. A tak swoją drogą piszecie jak bym miał jakiś gruby problem, a nie mam :D

piotr10 - 02-07-2016, 09:58

Najlepsza opcja i o której już ci dawniej mówiłem to ta że kupisz porządny kompresor ( młody , nie wysłużony) z porządna chłodnicą- osuszaczem wbudowanym w sprężarke plus dołożysz to co masz i będzie ok nawet przy sodzie ;) Znajdziesz kupca na ten co masz dołożysz i kupisz coś fajnego a wtedy jak się rozpędzisz z piaskiem to na suszarni chłopakom braknie ;) Podstawowa rzecz sprężarka .
przemek22.1986 - 02-07-2016, 12:47

Piaskiem nie wolno pracować .W 2006 weszło rozporządzenie ministerstwa środowiska o zakazie jego stosowania.

A tak naprawde komu potrzeby piach skoro polgrit jest w cenie piachu

piotr10 - 02-07-2016, 13:59

Piach jest zawsze tańszy nisz polgrit czy inne ścierniwo. Masz rację wyszło takie rozporządzenie że nie wolno piaskować ,, na sucho'' w osłonie wodnej już to nie obowiązuje ;)
Chino - 02-07-2016, 14:16

Prędkości też nie można przekraczać, ale dajmy sobie spokój z przepisami. Jest tak jak Piotr pisze - na mokro to ne obowiązuje ;)
Tak,polgrit kosztuje tyle co drozsze piachy kwarcowe, ale mozna tez piach ogarnąć sobie w połowie tej ceny... Choć ja piachu już prawie nie używam :)
Oj czepiacie się trochę mojego kompresora. Ja wiem, że nowy, z chłodnicą da lepsze powietrze :) Ale uzdatniania nigdy za wiele. A jak Wam sie pracuje na sodzie, że tak sie spytam? bo ja już całkiem sporo jej zużyłem. I co "poprawka" sprzetu to coraz fajniej to chodzi :)

rbs911 - 04-07-2016, 10:08

Panowie, jestem na etapie poszukiwania Ingersolla 741 i zastanawiam się jaki jest optymalny przebieg dla tego sprzętu? Roczniki 2005-2007.

Oferty jakie dostałem to od 1200 do 1600 mth. Ogólnie to staram się sprawdzić ogólny stan silnika i podzespołów.

Może jest jakiś zakres przebiegu w który można śmiało się pakować ?

przemek22.1986 - 04-07-2016, 13:25

Dwa razy więcej robią kompresory w jednym roku . A tu Tobie podają przez 11 lat 1200 mth.

Nie bądz naiwniakiem .Nikt normalny nie sprzedaje maszyny z takim przebiegiem .

Mój airpol 37 ma tylko trzy lata i już ma 2500 mth pod obciązeniem.

Wez nowy w lesing i nie kupuj chłamu ,chyba że jest okazja w postaci czyjejś plajty .

Chino - 04-07-2016, 14:24

Ano dokładnie.. rocznie robiąc malo wystuka się 500mth. Robiąc dużo 2000mth
Przekręcenie licznika w takim kompresorze to 10min roboty
Ano najfajniej kupić nowy, sam bede się na taki mierzyl jak tem CompAir padnie, ale wystukać 64 tys też nie tak hop siup czasami ;) A nie kazdy lubi sie kredytowac, leasingowac :)

rbs911 - 23-07-2016, 15:46

Sprężarka zakupiona od Pana z Koła. Ingersoll 741 z 2006roku. Plan jest taki żeby przepracowć nim z rok może więcej i kupić coś lepszego. Czas pokaże.


Zlecenia zawieszone wcześniej u klientów mogły być juz zrealizowane. Na pierwszy rzut poszły błotniki i grill z Jeepa Wranglera - piaskowałem pisakiem do 1mm frakcji i ciśnieniem 5bara. Wyszło nieźle jak na pierwszy raz. Niestety nie mam zdjęć.

Ostatnio wpadła rama od motoru i drzwiczki żeliwne. Tutaj już większa frakcja i większe ciśnienie 6,5bara





Zdjęcie jak prezentuje się cały sprzęt. Kompletowany od maja ale w końcu jest :)

masato - 23-07-2016, 17:51

Od kogo kupiłeś z Koła ten kompresor? Jakiś konkretny gość?
rbs911 - 23-07-2016, 19:49

masato napisał/a:
Od kogo kupiłeś z Koła ten kompresor? Jakiś konkretny gość?


Gość co jakiś czas wystawia kompresory na allegro. Mi mówił, że zajmuje się tym już bardzo długo i ma sporo klientów z różnych rejonów Polski. Ze wszystkich, które oglądałem ten wydawał mi się najbardziej konkretny. Dostałem gwarancję rozruchową i bardzo dużo przydatnych informacji.

Chino - 23-07-2016, 21:30

To ten facet:

http://www.allegromat.pl/aukcja186583
Ja od niego nic nie brałem ale rozmawiałem z nim i wydawał sie naprawde konkretny.

Hmm a co do frakcji - jeszcze nie używałem większej od 1mm :) Za to skupiam się mocno na minimalnych frakcjach. Od sody 0,2mm przez mikrokulki 0,2-0,3 po granulat szklany 0,3-0,6 :) Aha no i Polgrit 1mm zamiast normalnego piachu. Tylko wkurzajacy ten polgrit jest bo strasznie wbija sie wdzędzie. Chodze już jak jeżozwierz. Ciekawe proporcjonalnie ile mniej Polgritu idzie niż piachu kwarcowego... Wydaje się, że nieco mniej do tego znacznie mniej pyli, pył nie ma krzemionki i polgrit zostawia mniejszy burdel ..

Warn za brak archiwizacji linku.unek

malina13 - 13-09-2016, 13:47

Witam.Mam pytanie w jaki sposób suszycie piach / jeśli suszycie / . Również posiadam piaskarkę od Michała z Kielc ale jak chyba każda piaskarka lubi suche ścierniwo , jak jest lekko wilgotne w środku robią się nawisy i trzeba nią potrząsnąć .
piotr10 - 13-09-2016, 17:52

Każda piaskarka musi mieć suche ścierniwo. Powiem ci tak szczerze to się nie opłaca suszyć piasku- pewnie chodzi ci o ten szary piach budowlany ;)
-po pierwsze trzeba go suszyć
- po drugie trzeba go przesiewać
- po trzecie więcej go idzie niż normalnego ścierniwa.
Przy cenie za już gotowy piach suszony który możesz kupić gotowy po ok 300 zł z dostawą za tonę ja bym na pewno nie suszył piachu - szkoda czasu . Polgrit możesz kupić po 400 zł z dostawą a jest dużo lepszy od piachy i nie pyli tak bardzo i możesz go wykorzystać kilka razy ;)

Chino - 13-09-2016, 19:59

Ja susze ścierniwo tylko jak mi zamoknie w jakiś sposób. Już kilka razy walkę ze szkłem miałem, które zostało na dworzu (mgła, mżawka i inne tego typu akcje)
Plandeka, wysypuję płasko ścierniwo i słoneczko. CO kilka godz przetrząsnać i tak dwa dni :D Suszarnia to to nie jest ale od biedy lepsze to niż nic.
Jest tak jak Piotrek pisze - z jakimś shitem rzecznym i innymi tego typu nie ma co walczyć. Złudna oszczędność.
Z ta kilkukrotną używalnością polgritu nie jest tak kolorowo. Z doświadczenia widzę, ze np frakcje 0,2-1 można użyć max 2 razy. WIększą pokroju 0,2-1,4 czy 0,7-2,8 pewnie z 3 razy.

masato - 13-09-2016, 20:03

Jakby poligrit był za 400 za tonę to by chyba splajtował każdy piaskarz.
U mnie poligrit w Big Bagu po max 160 za tonę, a sortowany chyba po 220, ale nie pamiętam dokładnie.
Suszenie piasku jest proste jeśli posiada się suszarnie do tego. Piasek może być budowlany i taki też jakby to powiedzieć jasny, taki ostry. Ten ostry ciężko dostać w moim rejonie. Piasek kupuje się za 25zł za tonę. Wynajęcie pracownika, który przesypie tonę w 1h kosztuje 10zł, mamy razem 35zł. Suszenie około 30zł 1tony. Wychodzi nam tona ścierniwa za 65zł. Przy jakiejś przemysłowej suszarni wychodzi pewnie jeszcze mniej. Także do amatorki piasek jak najbardziej. Jak jest jakaś hala i można ścierniwo cały czas zbierać, to poligrit może być.

malina13 - 14-09-2016, 07:37

jak wiadomo głównym kosztem piaskowania jest właśnie ścierniwo , niestety w moim regionie polgritu nie ma / wysyłka 1t to ok. 160 zł./ piasek dostępny wszędzie ,ładny czysty tylko wilgotny . Wiec albo suszenie albo kupowanie drogiego workowanego . Lekko wilgotny piasek piaskuje tak samo jak suchy , zawór talerzowy nie zatyka się a jedyny problem to to że ze nie opada swobodnie na dół zbiornika tylko pozostaje na ściankach .
Chino - 14-09-2016, 07:55

A ja się musze nie zgodzić.
Słuchajcie. Mnie Polgrit wychodzi ok 220zł za tone + 159 transport. Ścierniwo jest dobre, suche. Mozna 2 razy wykorzystać. Ceny za oczyszczanie mam rynkowe. Nie uważam żebym plajtował. Ogromna jest różnica między oczyszczaniem suszonym rzecznym a np polgritem.
Jak sie ma pełen odzysk to i tak korund najlepiej wychodzi. Jest bardzo drogi alemozna go wiele wiele wiele razy wykorzystać. Nie mniej wracam do plajtowania - dzialam na sodzie, której tona kosztuje 2300, na szkle ktorego tona kosztuje 1500zł - nadal nei plajtuje mimo iż powyższych nie odzyskuje ;) Może szkła odrobinę ale to tyle.
Głównym kosztem ścierniwo? tak ale paliwo, koszty sprzętu, szybki, dysze, piwko ;) .. to drugie tyle. Wszedzie koszty czychają. Jakiś czas temu dla zabawy pisalem w blogu na mojej stronie o kosztach. Jest ich sporo :)
I nie uważam zeby choćby odrobine wilgotnym scierniwem czyściło się tak samo jak idealnie suchym. Naet w tych najdroższych maszynach pokroju SBS wilgotne scierniwo (mimo wielu systemów) zalane wodą tudzież wilgotne nie działa tak "perfekcyjnie" jak suche.

piotr10 - 14-09-2016, 10:37

Zgodzę się z Chino w pełni. Jak miał bym suszyć piach przerzucać to w tym czasie jestem w stanie zarobić więcej niż kosztuje tona ścierniwa i jeszcze z tego mi zostanie więc po co to mam robić.
Masato jeśli miał bym suszarnie przemysłową to bym robił tak jak piszesz, ale nie jak piaskuje codziennie. Do amatorki to można sobie coś tam ususzyć i też będzie piaskowało. Widzisz ty mas może blisko siebie polgrit to masz fajną cenę ale jeśli doliczysz koszt transportu to cena się robi i tego nie przeskoczymy niestety, a plajtować nie plajtuje , co lepsze coraz więcej roboty mam i myślę o następnym sprzęcie do piaskowania na wiosnę i o pracowniku ;)

Chino - 14-09-2016, 12:54

O pracowniku i ja myśle. Do tego mam grubszy marketing i wieloletnie znajomosci w klimatach zabytkowych aut przez co ciekawe okazy sie do mnie zjeżdżają. Na tyle, że nie mam kiedy dokończyć budowy warsztatu :D
Niestety nie jest to takie piękne jak by się wydawało. Wiecznie jakieś problemy mnie trapią. Będę musial chyba wybulić 65k niebawem na nowy kompresor. Ten dziala i jest git ale do sody i do tego co robię będę musial chyba pójść poziom wyżej.
Jak widzę to nie każdy sobie radzi w tym interesie. Trzeba myślec, miec łeb na karku, trzeba sporo zainwestować, trzeba być bardzo dokładnym. Jak obkupowałem się w sprzęt to gdzie nei pojechałem to ludzie oferowali swoje piaskarki, kompresory na sprzedaż bo właśnie zamykali działalność :)
Ja robię to "dodatkowo" nie żyjac z tego, więc mogę sobie pozwolić na robienie tego co chcę, za ile chcę i odmawiać komu chcę :D A i tak roboty więcej niz czasu.

rbs911 - 14-09-2016, 18:18

Ja myślę tylko o komorze do odzysku przy drobnych elementach. Szkielet i boku już są.
Ja od jakiegoś czasu kupuję bigpacka który ma ok. 1t, odbiór osobisty i nie przejmuję się.

Jak jeździcie do klienta z usługa to po ile średnio macie ścierniwa na samochodzie? Potrzebuję do sprawdzenia ładowności mojego i nie wiem czy sobie poradzi.

Dziś na Combo kolegi 600kg :)



Piaskowaliście kiedyś coś pod cynkowanie ogniowe powierzchni ? Możecie powiedzieć coś na ten temat.

No i na koniec dzisiejsza robótka


Łącznie zeszło coś ok. 3-4h. Doszedł upał i przerwy podczas pracy, ale wydaje mi się że jest to za długo.
Piasek 0,5-1,2mm, ciśnienie 7-8barów, dysza 6,5mm. Wykorzystałem 250kg ścierniwa

Chino - 14-09-2016, 20:18

Na wiosnę będę kupował sobię jakąś sporą kabinę żeby nie marnować np mikrokulek itd :)
A ja jak jeżdżę to różnie. Jak robie cos wiekszego to od razu tone polgritu albo szkła zamawiam do klienta. Albo / oraz wiozę ze sobą 500kg w V-klasse. Zależy od tego jaka robota. Teraz jak już wiesz dostawczaka kupilem to zawsze tone bede miał lub wiecej przy sobie. Na całą furę idzie zazwyczaj coś około tony.

3-4h z tą bramą? Tyy to moze podłączyłeś ten mały kompresorek odruchowo :D ?? A tak pwoażnie - z takimi elementami jest od cholery roboty. Zanim sie obleci to dookoła to osiwieć można. Choć towaru poszło Ci jak na dobrą godzinkę piaskowania :) Moze cos wilgotne i CI przytkało? Moze bardziej rozkręcić zawór? Może ciut większa powierzchnie na raz czyścic? Cholera wie :)

rbs911 - 15-09-2016, 10:46

Chino napisał/a:
3-4h z tą bramą? Tyy to moze podłączyłeś ten mały kompresorek odruchowo :D ?? A tak pwoażnie - z takimi elementami jest od cholery roboty. Zanim sie obleci to dookoła to osiwieć można. Choć towaru poszło Ci jak na dobrą godzinkę piaskowania :) Moze cos wilgotne i CI przytkało? Moze bardziej rozkręcić zawór? Może ciut większa powierzchnie na raz czyścic? Cholera wie :)


dlatego jest taka rozbieżność cenowa za 1m2. wszystko zależny od wzoru.

właśnie zawór rozkręcony według zaleceń Michała. później odkręciłem jeszcze i było w miarę OK. do kompletu są balustrady to podkręcę jeszcze i zobaczę jak będzie szło.

Chino - 15-09-2016, 18:32

A odnośnie zaworu to miewam z nim problemy.
Podobno ma 3 obroty regulacji. Pracować sie powinno na 1 1/4 - 1 1/2. Ja nie jestem w stanie zakręcić go (jak mocno bym nie wydmuchiwał ścierniwa) ani na maxa rozkręcić.
Przy sodzie i mączce szklanej często pracuje na 3/4 obrotu. Jakoś tak nie jestem pewny nigdy czy odpowiednio jest rozkręcony. Moze soda jakoś zakleiła mi ten zawór w skrajnych położeniach? Pewnie tak.

V-klasse szkoda, z resztą jest za mała ...



Więc zarzucilem coś znacznie większego :) Porządek musze tam jeszcze zaprowadzić ale już sprzęt schowany, mobilny itd.




masato - 15-09-2016, 19:02

Chino a jak z transportem ścierniwa?. Sprężarkę masz podczepioną na haku, ile ścierniwa jesteś w stanie wpakować do auta razem z piaskarką?
Pytam, ponieważ mam Berlingo w wersji long i planuje założyć hak. Może bym ruszył też z piaskowaniem u klienta.

Chino - 16-09-2016, 04:57

Jak z transportem? Tak jak pisałem. Dotychczas wieksze ilosci zamawialem bezposrednio do klienta bo do Mercedesamoglem wrzucic 400-500kg i nie więcej ;) A teraz do tego? 1000kgwg dokumentów mogę wrzucic ale wrzuciłem tyle a samochód wlygląda i jedzie jak bym nic nie wrzucił wiec i 1500 bez problemu od bied mógł bym wozić a nikt by sie nie skapnął, że cos jest nie tak.
rbs911 - 14-02-2017, 18:37

Jak Panowie-Piaskarze zima ? :)
Ja wstrzymałem się od zleceń jak tylko spadł śnieg i zaczęło się robić wilgotno. Jednak jeszcze nie jestem przygotowany na takie warunki. Szkoda sprzętu. Pracowałem normalnie na etacie. Zaczynam powoli przygotowywać się do sezonu.

przemek22.1986 - 15-02-2017, 23:21

Tak samo jak w lato. Jaki problem.
Chino - 17-02-2017, 20:41

Ja mialem zakończyć sezon okolo początku grudnia ale ciagle coś musiałem robić ;)
Ale w przyszłym roku chyba odpuszczam. Sprzet mam przewoźny, narażony na mróz itd.
Straszne problemy miałem ze sterowaniem zdalnym (zawór zaciskowy RX). Po godzinie pracy nawet na lekkim mrozie - zamarzał skubaniec.
A jak nie on to zawsze coś innego zamarzło.



Do tego mój kompresor błagał o remont. Bardzo ciężko palił, powietrze coraz gorsze podawał, tracil ciśnienie.
Pojechał na serwis. Wymieniliśmy separator, wszystkie filtry, oleje, pompy wtryskowe, sprzęgło, pompe paliwa, bak, wydech, siłownik od obrotów, regulator ciśnienia, rozrząd i pewnie jeszcze kilka gratów. Teraz chodzi jak marzenie :) Jeszcze tlyko wiosną ładnie odmaluje go w lakierach House Of Kolor :)

Mam zapytanie natomiast co do Polgritu. Z zasady używałem 0,2-1mm ale tym razem pojawil sie klient co chciał kilka gratów od samochodu ogolić ekonomicznie. Zamówiłem na próbę moim zdaniem idealną frakcje 0,2-0,5 polgritu. Tylko tak naprawdę jak na moje oko jest coś drobny. Obeznałem sie już w drobnych frakcjach bo często pracuje na szkle co ma 0,1-0,2 .. czy np na sodzie w podobnych rozmiarach rzedu 0,25.
Czy Wy używaliście takiego Polgritu? Nie wiem czemu ale nie wygląda ani na suchy (nie sypie się tak) ani na coś co ma ziarna o wielkości 0,4 czy 0,5.
Do tego skubaniec klei sie strasznie do piaskarki, zaworów i węża. Nie przyjechał zamokniety ani nic ale mimo wszystko. Aż zacząłem sie zastanawiać czy nie dokupic sobie wibratora do piaskarki. Nie było by to glupie właśnie zwłaszcza do sody, szkła czy tak drobnego polgritu. Ktoś stosuje sprzetu z wibratorem?

piotr10 - 18-02-2017, 00:29

Mam u siebie jeszcze 0,5 palety polgritu o frakcji którą podałeś do 0,5mm . U mnie jest suchy i nie ma problemu z zatykaniem. Jesienią zamawałem 4 palety ale o frakcji do 1,4 mm i był lekko wilgotny- jak by nie był wysuszony do końca. Musiałem go rozsypać i dosuszyć, i wtedy było ok.
Natomiast wibratora nigdy nie używałem- nie miałem potrzeby używać.
No to czekamy na fotki końcowe sprężarki ;)

Chino - 18-02-2017, 18:52

Ano wiec jak widać mają chłopaki w hucie czasami problem z dosuszaniem towaru. Niemniej nigdy chyba nie trafiłem na towar od nich, który byłby wilgotny .. hmm No cóż.
A co do wibratora - coś czuję, że będę pod jego kątem przerabiał piaskarke. Jednak małe, pylne ścierniwa mają tendencje do osiadania, sklejania itd.

pit35 - 06-03-2017, 22:52

Witam
Chino powiedz jak radzisz sobie z odwodnieniem powietrza przy takiej wydajności spręzarki- tajemnicza chłodnica na Twoim zdjęciu - co to za ,, wynalazek" tzn. od jakiego ustrojstwa i czy wystarcza?. Czy może stosujesz osuszacz ziębniczy czy radzisz sobie w inny- tańszy sposób?

Chino - 07-03-2017, 21:33

Hejka,

A z tym odwadnianiem jest wieczna walka. Stosuję często mega drobne więc pylne scierniwa co wymaga ode mnie bardzo suchego powietrza.
Pod koniec roku zaczynał mi kompresor dmuchać olejem, więc separator poszedł do wymiany.

Co do wody w powietrza - tego sie nie da przeskoczyć jako tako. Kompresor pompuje powietrze około 90 stopni celsjusza. Z tego co widziałem w tabelkach to takie powietrze przy 5,3m3/min pompuje w postaci pary wodnej ok 24l wody na godzinę :) TO o 24l za dużo :killer:

Chłodnica dobra rzecz. Niektóre kompresory są fabrycznie w nia wyposażone. Mój nie ;)
Zrobiona została dla mnie na zamówienie z przemysłowego intercoolera Nissens, rama, mocowania wyspawane pod moje zamówienie, wentylatory od dostawczego mercedesa (chyba od klimy bo wysoko obrotowe).
Co mogę o tym powiedzieć - schładza super. Węże za chłodnicą są po prostu zimne. Tak jak teraz to nie podpinam wentylatorów ale jak się zrobi trochę cieplej to będę to robil, bo różnica ogromna.

Chłodnica zakończona jest separatorem cyklonowym o przepuście około 7200l. Ale tak naprawdę zauważyłem ostatnio, że to za mało. Chłodnica mocno skrapla wodę sama w sobie i zauważyłem (np po nocy jak dmuchnę z chłodnicy), że separator nie wyłapuje wszystkiego, nei jest w stanie zatrzymać bardzo dużej ilości wody pod bardzo dużym ciśnieniem. Oczywiście w trakcie pracy swoje wyciąga i działa to OK. Ale chcąc jeszcze bardziej usprawnić sodowanie będę kupował niebawem duży 50l filtr koalescencjny. W takim wypadku układ będzie taki - kompresor - chłodnica - cyklon - filtr koalescencyjny - odwadniacz w piaskarce 10um - odwadniacz 5um.
Taki zestaw myślę, że super odseparuje cały kondensat, wychłodzi powietrze itd.

WIadomo, że dobry, dobrze wpięty osuszacz ziębniczy jest świetnym pomysłem ale ja dużo pracuję na wyjeździe, stąd planuję obsługiwać sprzęt, który nie potrzebuje 230V czy wręcz siły.
Tak naprawde chłodnica + filtr koalescencyjny to sprzęt kosztujacy znacznie więcej niż nie jeden dobry, wystarczający osuszacz ziębniczy :)

pit35 - 08-03-2017, 22:44

Ok . Ja dopiero zaczynam moją przygodę z ,,piaskowaniem" i jestem zielony jak szczypior w tym temacie . Mam piaskarkę i kupiłem niedawno kompresor 4,4m3 ( poprzedni był zbyt mały) . Teraz zastanawiam się nad kupnem hydropiaskarki - z Kielc oczywiście ;) i ewentualnie osuszacz ziębniczy - szczególnie przy sodzie. Z racji tego że raczkuje dopiero w tym temacie napewno nie raz zrobię jakąś głupotę . Ale na błędach człowiek najszybciej się uczy
Chino - 09-03-2017, 13:06

Ano dokładnie, na własnym doświadczeniu się nauczysz. A na moim powiem Ci tyle, że na sode nie ma w Polsce klienta ;) Wszystkim szkoda kasy i tyle .. to samo z pracą na mokro. Nawet chłopaki w USA sie sobie dziwią, ze mają takie fajne sprzety do bezpyłowej pracy a i tak wszyscy na sucho pracują :)
rbs911 - 15-03-2017, 21:39

Panowie, mam pytanie co do piasku.
Aktualnie kupuję go w frakcji 0,5-1,2 i czasem mieszam z 1,2-2,0 żeby powstał mix. Pracuje mi się dość dobrze jednak wydaje mi się, że jest on trochę mało wydajny.
Opis na stronie dostawcy:
Cytat:
Oferowany piasek charakteryzuje się wysoką zawartością kwarcu – od 96% do powyżej 99% w przypadku piasku formierskieo. W procesie produkcyjnym następuje jego uszlachetnianie poprzez płukanie oraz sortowanie. Kolejnym etapem jest suszenie i pakowanie.
Udokumentowane złoże „X” zawiera piasek naturalny, średnioziarnisty, równoziarnisty, o barwie jasnoszarej z żółtym odcieniem. Głównym składnikiem piasku jest kwarc (powyżej 96%). Kwarc jest bezbarwny, głównie przeświecający, rzadziej przezroczysty lub nieprzezroczysty. Ziarna piasku są izometryczne, bardzo dobrze obtoczone i zaokrąglone, o gładkich i równych powierzchniach.

Oferowany przez nas piasek może być stosowany m.in. do betonów cementowych konstrukcyjnych oraz ibroprasowanych, produkcji galanterii betonowej, betonów asfaltowych, mieszanek bitumicznych i nawierzchni, zapraw murarskich gipsowych lub gipsowo-wapiennych, podbudowy dróg, chodników itd.


Czy jest to coś warte ? czy lepiej poszukać czegoś innego?
Od Michała przy kupnie maszyny dostałem mix, ale ziarna miały ostrzejsze krawędzie i piasek miał ciemniejszą barwę.

Ogólnie to chciałem w tym roku pobawić się korundem i polgritem, ale to już inny temat.

Chino - 18-03-2017, 17:55

rbs911 napisał/a:
Panowie, mam pytanie co do piasku.

A nie szkoda Ci czasu, nerwów i zdrowia na piasek?
Potwornie pyli, wolno czyści, do samochodów sie nie nadaje (w dzisiejszych czasach, gdy są dużo lepsze materiały). DO tego te krzemionki, potworny bałagan oraz częsta zmiana szybek w hełmie.
Do tego takim 1,2-2,0 to tylko jakies konstrukcje czy inne betoniaki ruszysz.
Ja nie lubie pracować na takich frakcjach. To, ze piach jest nie wydajny to jedno a w tak dużych frakcjach znacznie rzadziej na jednostke czasu uderza ziarenko i nie doczyszcza drobnych porów itd.
Testowałeś taki 1mm dekoracyjny z OBI czy Mrówy i porównywałes z tym, na którym pracujesz?
Tak, ten od Michała był dosc gruby i ostry. Ale nadal polgrit szybciej czyści i zostawia ładniejszą, bielszą, czystszą powierzchnię ;)
Jak chcesz ten co Michał używa to p prostu zadzwoń do niego i zgarnij kontakt do dostawcy. Od tam gdzieś ze swoich rejonów to bierze.

grzesiekkk - 26-03-2017, 14:14

Cześć Panowie, od dłuższego czasu śledzę temat i dzięki niemu kupiłem piaskarkę od Michała z Kielc :) Byłem już praktycznie o włos od zakupu innej, pewnie gorszej ;)

Pracuję na tym sprzęcie dopiero miesiąc w połączeniu z Compair C38. Wiatru trochę mało, ale kompresor w super stanie i puki co musi zarabiać na mocniejszy ;)

Oczywiście mam problem z wilgocią, w sumie nic nowego :P Mam zamiar zakupić odwadniacz koalescencyjny 50l (pewnie taki sam, o jakim pisze Chino ;) ) Sam odwadniacz będzie w stanie wyłapać większość wilgoci, żeby pozwolić na bezproblemową pracę na szlace i szkle? Dziś zajrzałem do piaskarki i znalazłem w niej zbrylone kilkanaście kg szkła a od ostatniego szkiełkowania przerobiłem dobre 1,5t szlaki :glupek:

Inna kwestia, która mnie nurtuje to czyszczenie felg. Klientom mówię, że absolutnie nie piaskuję, a jedynie szkiełkuję i tu jest problem, bo cena odstrasza. Oczywiście konkurencja namiętnie piaskuje i ma niższe ceny :( Próbowałem na starej feldze szlaki do 1mm i jest tragedia. Robią się takie małe zadziory i powierzchnia jest bardzo szorstka. Istnieje jakaś alternatywa dla szkiełkowania, która da podobne efekty, przy niższych kosztach materiału? Piasek kwarcowy? Mam sporo piasku szklarskiego do 0,5mm, ale wiem jak to pyli i syfi i nawet nie chce mi się tego próbować ;)

piotr10 - 26-03-2017, 19:19

Piasek kwarcowy do 1mm jest ok. Zostawia ładną powierzchnię bez zadziorów - jedyny minus to to że pyli. Mnie to nie przeszkadza choć używam rożnych ścierniw. Spróbuj tym szklarskim piaskiem porobić felgi będziesz widział wielką rożnicę jeśli chodzi o powierzchnie - tylko trochę dlużej będziesz piaskował. Piach musisz mieć naprawdę suchy.
Chino - 26-03-2017, 21:11

grzesiekkk napisał/a:
Pracuję na tym sprzęcie dopiero miesiąc w połączeniu z Compair C38. Wiatru trochę mało, ale kompresor w super stanie i puki co musi zarabiać na mocniejszy ;)

Cześć,
A na jakiej dyszy pracujesz?

grzesiekkk napisał/a:
Oczywiście mam problem z wilgocią, w sumie nic nowego :P Mam zamiar zakupić odwadniacz koalescencyjny 50l (pewnie taki sam, o jakim pisze Chino ;) ) Sam odwadniacz będzie w stanie wyłapać większość wilgoci, żeby pozwolić na bezproblemową pracę na szlace i szkle? Dziś zajrzałem do piaskarki i znalazłem w niej zbrylone kilkanaście kg szkła a od ostatniego szkiełkowania przerobiłem dobre 1,5t szlaki :glupek:

Bardzo normalne problemy masz. Czysta fizyka. kompresor co dmucha 5m3/min wali powietrzem ok 90 stopni celsjusza. Przy 7 bar na godzine wydmuchuje 23l wody w postaci pary wodnej itd. Daje nam to dobry baniak wody, ktory idzie w strone piaskarki.
I teraz walka zeby to wychłodzić, później skroplić, później odseparować.
Sporo się z tym nawalczyłem. Oczywiście fajnym wyjściem jest kompresor co ma od razu wbudowaną chłodnicę końcową i separator. Ogrom wody na tym etapie już zabiera. A jak nie masz takiego urządzenia? No to najpierw schładza CI wąż i później separują odwadniacze na piaskarce. Dla mnie to nie wystarczało (pierwotnie - bo kompresor troche puszczał oleju :P ale juz go wyremontowałem). Dlatego skonstruowałem sobie chłodnicę koncową. Jest dużo większa niż te w kompresorach. Nią wychładzam ile wlezie. Teraz jeszcze uskuteczniam separacje za chłodnicą. Filtr koalescencyjny to fajna rzecz. po pierwsze jest małym zbiornikiem, po drugie bardzo skutecznym separatorem wszystkeigo co ma powyżej 10um. Tylko powiem CI jedno - jak nie wychłodzisz wystarczająco po drodze powietrza to filtr koalescencyjny może Ci nie wyjąć wystarczajacej ilosci wody.
Jak się używa większych scierniw to tam rybka ale jak ja pracuje na mega drobnej sodzie albo dosłownie pyłku szklanym to zaklejać potraf w cholerę. Uwierz mi, ze zdobywajac dotychczasową wiedze tyle juz wyskrobywałem towaru ze scianek piaskarki, ze szok ;)

Oczywiście najskuteczniejsze byłoby użycie dużego 1000l zbiornika, odpowiednich cyklonów i separatora ziębniczego ale do tego trzeba mieć juz miejsce, warunki i pracować tylko stacjonarnie ;)

grzesiekkk napisał/a:
Inna kwestia, która mnie nurtuje to czyszczenie felg. Klientom mówię, że absolutnie nie piaskuję[...]

Tutaj Ci wiele nie pomogę, gdyż ja w ogóle nie piaskuje. A jak coś piaskuje to polgritem. Słuchaj, jakiej użyłeś frakcji? Taka 0,2-0,5 nie ostawia żadnych zadziorów a bardzo ładną powierzchnię. A nadal kosztuje tyle co dobry kwarcowy, czyści szybciej, mniej pyli itd. Ja tam nie widze żadnych plusów piachu - jedyne co to ostatnio użyłem go do wypaiskowania deski elewacyjnej bo polgrit za mocno mi się w nią wbijał :)
A tak to podpisuję się pod wszystkim co Piotr pisze, bardzo dużo wiedzy od niego czerpałem i cały czas czerpię :)

grzesiekkk - 26-03-2017, 21:54

piotr10, spróbuję z tym kwarcem ;) Z suszeniem problemu nie ma, bo mam szklarnię :) Kilka słonecznych dni i z błota robi wiór :) Choć nie jestem do niego przekonany. Kilka aut kiedyś wypiaskowałem i pamiętam jak to kurzyło. Choć przyznać muszę, że drobne szkło jest chyba jeszcze gorsze w kwestii robienia bałaganu. Dlatego do szkiełkowania felg, ram rowerowych itp wyspawałem kabinę 900l :)

Chino, dysza venturii 6,5mm.
Twoje patenty na chłodzenie już wcześniej podziwiałem ;) Wiadomo, że im zimniejsze powietrze, tym mniej wilgotne. Zastanawiam się na ile poradzi sobie sam odwadniacz koalescencyjny. Pozostanie mi sprawdzenie na własnej skórze ;)

Chłodnicę w przyszłości mam zamiar mieć, wybiorę się na dniach do speców od chłodnic, może i mi wystrugają podobną do Twojej ;)

Co do "piaskowania" mamy podobne zdanie ;) Puki co wszystko robię szlaką. Piasku nawet worka nie kupiłem. Ten, który dostałem w gratisie wala się po garażu :glupek:

Jeśli chodzi o felgi - sprawdzałem szlakę 0,2-1mm i 0,2-1,4mm. Najdrobniejszej jeszcze nie kupiłem i to był błąd. Zamówię na dniach i wypróbuje.

Chino - 26-03-2017, 22:03

1,4 to zdecydowanie za dużo. Baa 1,4 to ja nawet konstrukcji stalowych nie lubie piaskować. DO delikatnych rzeczy własnie ten malutki 0,2-0,5 jest fajny. Tylko uważaj bo ja juz 3 transporty polgritu w tej frakcji dostałem, które sam musiałem sobie dosuszać :P
No to zdaj relacje jak Ci koalescencyjny zda egzamin.
W tym osuszaniu też trzeba znać umiar. Nie problem dać za kompresorem chłodnice, a niącyklon za nią koalescencyjny za nim 3 odwadniacze 10,5, 2um. Tylko problemw tym, że z wychodzącego z kompresora 8bar na piaskarce nagle zrobi się z tego 4 bar :D

Pisałeś jeszcze o tym zaklejającym się świństwie na ściankach. Przy pylnych frakcjach często się zawiesza ścierniwo. Po to będę u siebie montował wibrator turbinowy ;)
I z piaskarki za 12 tys powoli robi się sprzet za 25 tys :D

grzesiekkk - 26-03-2017, 22:45

Tą 1,4 to puki co naczepę od ciężarówki piaskowałem i dach drewniany, ale tu akurat postarzenie było pożądane ;) Resztę 1mm lecę.
Suszenie to nie problem, z resztą ponad 2 tony zapasów muszę dosuszyć, bo zawilgotniała w blaszaku :angry:

Ostatnio jak mi się ścierniwo zawieszało, to kolega robił za wibrator i trząsł piaskarką. :D A jak ją zostawię na pace w odpalonym transicie to żaden wibrator nie potrzebny ;]

Opory przepływu niestety są nie do przeskoczenia. Im więcej urządzeń po drodze, tym większe spadki ciśnienia. Najwyżej do grubszych robót na max ciśnieniu trzeba ograniczyć osuszanie.

Zastanawiam się właśnie czy na chłodnicę nie nadałby się intercooler z ciężarówki. Przepływ ma teoretycznie znacznie większy. Zastanawiam się czy wytrzyma ciągłe 7bar.

Chino - 27-03-2017, 09:49

Jak dla mnie suszenie jest problemem .. zeby taką ilosć dokladnie dosuszyć :)
Tak, też ostatnio jak kolede dałem piaskować to stałem w lublinku i trzepałem co chwilę piaskarką :D

Co do oporów - ano tak jak mówisz. Dlatego też mam dwa zestawy wkładów do odwadniaczy. Jak robie fury na ok 4,5-5bar to wkladam 10 i 5 um. A jak robie np konstrukcje to wkladam 20 i 10um. Jest jakaś różnica :)

Moja chłodnica zrobiona jest z przemyslowego rdzenia intercoolera Nissens, obsadzona na dorobionej ramie itd.
Te ciężarówkowe sa chyba za małe i nie pozwolą Ci na taki przepływ. Tak mi sie bynajmniej wydaje...

grzesiekkk - 28-03-2017, 16:25

Contracor to sobie w kulki leci...
Czas oczekiwania na filtr 8 tygodni! :glupek:

Dzwoniłem do firmy zajmującej się chłodnicami. Mogą zrobić praktycznie dowolnego wymiaru. Mają specjalne rdzenie do ciśnienia 20 bar :) Koszt podobny do filtra, a zrobią to w 2 tygodnie max.

Chino, możesz zdradzić wymiary swojej chłodnicy? Wstępnie rozmawiałem o 600x600x90mm, zastanawiam się czy to nie za mało.

Chino - 28-03-2017, 21:15

60x60x9 to już kawał rdzenia. W sumie coś podobne do mojego tylko ja mam chyba około 7cm grubość.
Filtr można kupić też tutaj:

https://www.esska-tech.pl...id=202413150100

I w sumie brutto z transportem tyle co netto z contracora ..

grzesiekkk - 29-03-2017, 19:41

Chłodnica zmówiona za tydzień-dwa będzie gotowa :)
Muszę jeszcze do kompletu kupić cyklona i na razie musi wystarczyć ;)

Dziś trochę szkiełkowałem. 0-0,5mm zawieszało się niesamowicie. Jutro pogonię kogoś do potrząsanie piaskarką ;) Zaskoczyło mnie za to 0,3-0,8mm to akurat szło bez problemów ;)

Nie wiem jak wy, ale ja akurat nie lubię szkiełkować. Pyli i włazi wszędzie to cholerstwo. Muszę się zmobilizować i kabinę dokończyć, żeby w zamkniętym to robić ;)

Chino - 29-03-2017, 21:54

0,3-0,8 to już spora frakcja wiec wiesz ;)
Co do cyklonu - tak jak już pisałem - mi ten cyklon nie do końca zdaje egzamin. Napewno swoje wyłapuje ale coś czuje, ze jak filtr koalescencyjny dam to najlepsze co będę mógł zrobic to po prostu go zhandlować.
A szkielkować bardzo lubię :) Włazi? A sodowałeś :D ?? Sodowanie bez maski to piekna rzecz, w 2 min tak oczyszcza nozdrza, że przez rok katar nie chwyci :D

piotr10 - 29-03-2017, 22:46

Chino czy wyczuwasz tu nowy interes z oczyszczaniem nosów ? :) Kabinówkę już masz - to gościa zamykasz wewnątrz na 2 minuty i jedziesz sodą, a jak chce co innego czyścić to koniecznie korund o frakcji powyżej 1 mm :buhaha:
Chino - 30-03-2017, 19:03

Dobry patent. Ale nie dla kogoś z krzywą przegrodą jak ja. Jak jak zaczynam kichac po sodzie w piatek tak kończę koło poniedzialku :D

Dzisiaj jak kolega za mnie piaskował to przyjrzałem się jak działaja autospusty. Dobra rzecz, sprawdza się :)

Zobaczcie jak szybko woda się zbiera. Nie podpinałem chłodnicy by móc na max ciśnieniu pracować. Pewnie od pustego do momentu wystrzelenia cały odwadniacz zbierał się z 2 min Nie dłużej :)
Pierwszy odwadniacz (ten na filmiku) 20um, drugi 10um

https://www.youtube.com/watch?v=7AbvnFnNcUg

A żeby ferrari mi nie zalało to na szybko skonstruowalem profesjonalny odpływ :D


grzesiekkk - 31-03-2017, 20:17

Chino napisał/a:
0,3-0,8 to już spora frakcja wiec wiesz ;)


Lakier proszkowy z alu ładnie ściągało, ale moim znaniem zbyt szorstką powierzchnię zostawia. Po 0,5 znacznie gładsza jest :)

Chino napisał/a:

Co do cyklonu - tak jak już pisałem - mi ten cyklon nie do końca zdaje egzamin. Napewno swoje wyłapuje ale coś czuje, ze jak filtr koalescencyjny dam to najlepsze co będę mógł zrobic to po prostu go zhandlować.


No to teraz mi namieszałeś w głowie :O Miałem zamiar kupić cyklona i zamontować za chłodnicą. Ale skoro nie za bardzo sobie radzi, to może mini koalescencyjny?
Coś tego typu: http://www.hedkompresory....y-airpol-fp335p

Chino - 31-03-2017, 20:23

Teraz pracowałem 2 dni bez chłodnicy (a wiec i bez cyklona) i jednak zauważalnie wiecej idzie wody na odwadniacze. WIęc musi coś działać. Choć tak jak mówię - wg. mnie nie ma wydajności 5m3/min.
Tego airpola nie skmentuje co wstawiłeś bo nie mam o nim bladego pojęcia. Pytanie czy Ci nie zblokuje za mocno ciśnienia ;) ?

grzesiekkk - 31-03-2017, 22:11

Niestety nigdzie nie mogę znaleźć informacji o oporach przepływu. Myślę, że spadek ciśnienia max 0,1-0,2 bara ;)
Chino - 01-04-2017, 06:39

Jeśli tylko tyle to bomba ;)
Moja chłodnica zrobiona z intercoolera (który nie powinien mieć zbt wielkich oporów) wraz z cyklonem kradnie blisko 1 bar :P
Dobrze, że Compair pompuje wg danych stałe 8 bar i na tyle jest ustawiony, nie 7 bar jak pokazują tabelki dla więksosci kompresorów. Mogę sobie to zrekompensować :D

grzesiekkk - 04-04-2017, 17:35

Rozmawiałem z człowiekiem z firmy, której osuszacz podlinkowałem. Powiedział, że na dobrą sprawę żaden mini odwadniacz/osuszacz nie da rady przy piaskowaniu. Tylko koalescencyjny dużej pojemności.

Przyglądałem się sprzętom SBS i wygląda na to, że ten duży zbiornik obok oczyszczarki to właśnie odwadniacz koalescencyjny ;) Nie pozostaje chyba nić innego jak zainwestować w zestaw chłodnica + koalescencyjny.

Chino, będziesz zamawiał contracora z Niemiec?

Chino - 04-04-2017, 21:20

Tak, dokładnie tym jest ta bańka w SBS
Tak będę, już mam temat dogadany tylko muszę rozeznać się w wydatkach.

Ciekawe czy ten 50l faktyczną wydajnośc ma do 20m3/min. Czy sie okaże zaraz, że tak jest w teorii a w praktyce przy 4m3 już mu będzie brakować ;)

grzesiekkk - 05-04-2017, 10:30

To może razem zmówimy? Wysyłka dwóch wychodzi tyle co jednego :) Będziemy po 3 stówki do przodu ;)
Pytałem znajomego, który zajmuje się spedycją za ile załatwiłby transport i mówiłem, że 150 eur to minimum, więc ich cena jest bardzo uczciwa.

[ Dodano: 05-04-2017, 19:50 ]
Wczoraj dotarł polgrit połówka, a dziś były testy.
Spory bak motocykla w oryginalnym lakierze i aluminiowe uchwyty podstopnic.
Wyszło ekstra, powierzchnia blachy dużo gładsza niż po 1mm, a elementy aluminiowe gładsze niż po szkle 0,8 :D

Jutro poszukam felgi alu na testy ;)

Chino - 06-04-2017, 19:17

CO do filtra to dogadani ;)

Połówka czyli 0,2-0,5? I jak? suchy przyjechał? Ja juz 3 razy go bralem, ani razu nie był suchy i pylący przy zasypywaniu.

grzesiekkk - 06-04-2017, 20:26

Dokładnie 0,2-0,5. Kilka worków tylko zużyłem i na moje oko suchy jak trzeba. 1mm mi szlag trafił, bo zalało w garażu i jutro wiozę tonę do szklarni :glupek:
rbs911 - 07-04-2017, 09:54

Ja mam w swoim Ingersoll 7/41 chłodnicę i jest ok. Te auto odwadniacze też przymierzam się kupić. Super sprawa
Chino - 07-04-2017, 10:19

Masz chłodnice sprężonego powietrza w 7/41 ? Hm nie widziałem jeszce takiego ingersolla ale pewnie możliwe, ze montowali w nich jak ktoś chciał :)
rbs911 - 12-04-2017, 06:51

jakaś tam chłodnica jest z tyłu kompresora. układ wskazywałby, że powietrze jest w jakimś stponiu chłodzone ale mogę się mylić :P
Chino - 12-04-2017, 07:07

To takie z lewej?
Ciekawe bo wygląda jak chłodniczka oleju ale w takim razie ta z prawej co by chłodzila :D ??


Chino - 15-04-2017, 17:42

Panowie mistrzowie. A może ma ktoś pomysł na odpylenie pomieszczenia?
Kombinuję jak to zrobic dobrze a nie wydając 50 000zł ;)
Oglądam różne typy wentylatorów, czytam ich dane techniczne ale tak naprawdę to takie 150m3/min nie wiele mi mówi poza tym, że moje pomieszczenie ma 70m3/min

Np takie są wentylatory:

http://allegro.pl/mobilny...6761615027.html

Albo takie:

http://allegro.pl/wyciag-...6785428518.html

I wiele innych. Sam nie wiem co o tym myśleć. DOtychczas hałas i bałągan mi nie przeszkadzał ale teraz będe chciał szczelnie zamknać sie w warsztacie, kompresor również chowac w garażu obok :) Przyda sie jednak jakoś odprowadzać ten pył :)

przemek22.1986 - 15-04-2017, 18:27

Poszuka taki 11 kw to będzie ok :)
Chino - 16-04-2017, 21:44

Tja...
A jakieś lepsze pomysły ;) ??

grzesiekkk - 29-04-2017, 21:37

Wracając tematu alternatywy dla szkiełkowania. Zrobiłem już kilka kompletów alufelg szlaką 0,5 mm i muszę przyznać, że jest bardzo dobrze. Na jednym komplecie na próbę wypiaskowałem środki na prawie maksymalnym ciśnieniu a mimo to powierzchnia idealna :)
Widziałem też komplet felg zrobionych przez konkurencję :killer: Wyglądały jakby były kamieniowane a nie piaskowane :glupek: Może szlaką 1,4 mm dało by się je podobnie zepsuć :D

Chino - 30-04-2017, 09:44

Tak jest, Polgrit to bardzo fajne ścierniwo. Byle odpowiednio dobrac frakcję pod daną robótkę. Ja zawsze staram się jechać na jak najmniejszych frakcjach.

A ja testowałem wczoraj nowy filtr koalescencyjny :) Teraz sprzęt już mam niemal kompletny. Będę jeszcze fajniejsza dyszą organizowal niebawem, specjalną latareczkę do piaskowania itd.
Wracajac do filtra. Po wpięciu chlodnicy i filtra koalescencyjnego w koncu sie fajnie soduje. Nic sie nie podwiesza. Wydmuchalem cały zbiornik sody, otworzyłem go a tam ani śladu sody. Więc naprawde suchutko już mam. Przy tym mimo iz to tylko 50l zbiornik to chyba fajnie wyrównuje ciśnienie, mniejsze spadki ciśnienia odczuwam


pit35 - 18-05-2017, 22:58

Chino - widziałem że sprzedajesz kompresor? Zmieniasz branże czy zakupujesz nowy?
Chino - 20-05-2017, 20:18

Rzucam to w cholerę ;)
Oczywiście żartuję. Za dużo czasu i kasy poszło w to wszystko a na dodatek lubię to ...
Mimo iż w tym roku 90% klientów chce mnie wykiwać (nie wiem o co chodzi, w zeszłym tego nie było :P ) to firma jakoś się rozwija choc pracy czasami nie ma a czasami jest jej za dużo :)

Kompresor sprzedaję, gdyż chcę kupić nówkę, zarejestrowaną na 750kg itd itp tak by móc bez stresu się przemieszczać, by ze spalania urwać tego litra itd itp.
Ten spróbuję sprzedać a jak sie nei sprzeda przez kilka miesiecy to może zostanie jako awaryjny. Niebawem będę go odmalowywał w jakieś proste malowanie House Of Kolor.

rbs911 - 06-06-2017, 09:56

Siema,
Czym szkiełkujecie elementy typu silnik od motoru np. WSK ? Od razu w grę wchodzą mikrokulki czy grantulatem najpierw. Po szkiełkowaniu granulatem zostaje taka matowa powierzchnia bardziej pod lakierowanie.


Chino - 06-06-2017, 13:53

Jak elementy sa ladne to od razu kulkuje, jak nie sa za specjalne (czyli 99% silnikow polskich motocykli, samochodow itd) to najpierw lekko drobnym granulatem albo srutem w kabinie a pozniej kulka 200-400 albo jak ma bardziej blyszczace to 600-800. Niebawem bede testowal kulki ceramiczne ale drogie z nich dziady.




grzesiekkk - 09-06-2017, 18:43

Szkiełkowanie granulatem jest dobre na początek przed kulkami. Choć ja sam ostatnio wszystko piaskuję delikatnie, żeby zdjąć syf i ewentualną śniedź, zawsze to taniej :D
Ale jednak zagapię od Artura i będę śrutował. Będzie jeszcze taniej i wygodniej.
Później mikro kulki i tutaj najbardziej podobają mi się 200-400 ;) po 400-600 wychodzi mi dziwna struktura.
Co ciekawe ostatnio na testy wziąłem 1,5kg różnych gradacji i katowałem je w kabinie kilkanaście razy :) Dziś szkiełkowałem zaciski i te zjechane kulki nadal dają fają lekko satynową powierzchnię :)

Chino - 09-06-2017, 21:38

A Artur chyba przestanie śrutować :P Zsypie śrut z kabiny i chyba kulkami ceramicznymi zasypie. Kabina prawie wcale na siebie nie pracuje, klienci nie zwożą mi takich wlasnie gratów idealnie pasujących do kabiny Robię albo jakieś wielkie elementy albo całe karoserie albo ewentualnie meble :P I kabina stoi mało używana, wiec chociaż do robienia silników, nierdzewki itd zasypię ją kulką ;)

Kompresor sprzedany, chodzil ostatnio naprawde bdb po wszystkich naprawach ale u mnie już czas iść dalej :) Niebawem pochwalę się zakupem.







[ Dodano: 10-06-2017, 21:02 ]
Panowie mistrzowie. Wiecie jak wyciągnąć ten filterek z hełmu RES-3 ?
Do hełmu idzie zdecydowanie za mało powietrza, regulacja nic nie daje ale z wężyka doprowadzającego leci jak szalone, więc obstawiam, że to cholerstwo sie przytkało.
Da sie to jakos wyklręcic, wyczyścic? albo ... wypierdzielić :) ??


grzesiekkk - 10-06-2017, 21:40

Filterek powinien wypaść sam, jak odkręcisz wąż ;)
Miałem ostatnio ten sam problem, na dodatek pluło mi wodą, bo się nazbierało w wężu i nie była w stanie wyciec, bo szybkozłączka ją blokowała. Filterek był zaklejony praktycznie na amen.

Chino - 11-06-2017, 19:56

Ale jak tam Grzesiu się ten wąż wykręca? :) Nie mam go przy sobie wiec nie zerkne ale jak widziałem to jakoś nie miałem pomysłu na prosty demontaż.
grzesiekkk - 12-06-2017, 10:08

Na hełmie masz gwint, jak dobrze pamiętam pod gumową osłonką węża. Mnie to potrafi się samo rozkręcić, jak się węże poplączą :P
Chino - 12-06-2017, 18:55

Tak zgadza sie. Troche nagimastykowywałem sie zeby tam sie w ogole dostać. Bez rozparcelowania tej czarnej gumowej oslonki nie mogłem finalnie, skręcone tez było mocno. Ale juz filterek wyszorowany i tak - był zabity syfem "po same uszy"
rbs911 - 20-06-2017, 20:30

Panowie napiszę jeszcze w sprawie nadawania efektu "polerowania" mikrokulkami. Ostatnio klient zostawił u mnie takie oto worki. Nadaje się do szkiełkowania? Podobno używał ich do malowania pasów.



Chino - 21-06-2017, 08:00

Oczywiscie, że nada się :) Trochę te frakcje rozbieżne bo od 125 to hmm.. blisko pyłku.
Zrób próbę na jakimś gładkim najlepiej nierdzewnym elemencie i sprawdź jak to wyjdzie. Ja osobiście zawsze trzymam się bardziej zawężonych frakcji np 600-800 lub 300-400 bo wtedy wiem jaką powierzchnie dokładnie osiagnę.

rbs911 - 22-06-2017, 18:47

Chino, myślałem że to jakieś kulki specjalne. Okazało się jednak, że idealnie się nadały. Klient odebrał silnik od WSK i był zadowolony z rezultatu. Jednakże 600-800 na pewno dałoby lepszy efekt. Będą kolejne rzeczy będę testował :)
Chino - 22-06-2017, 20:40

Pokaż mi tu lepiej fotke ;)
Osobiście właśnie preferuję większe kulki. Niestety nie każdy materiał nadaje się na kulkowanie. Tj nadaje się każdy ale nie z każdego idzie wyciągnąć coś mega :) Własnie często zjeżdżają do mnie elementy rometów, WSM, SHL itd i poprostu są tak zmęczone, ze nawet kulkowanie ich nie ratuje :)
Co innego nowa nierdzewka :D












A właśnie! Tak swoją drogą - ktos kiedys mierzył chropowatość stali po takim szkiełkowaniu kulką?
Miałem zapytanie ofertowe właśnie o konstrukcje i koniecznie chcieli znać "Ra" po kulkowaniu. A ja jedynie co to mogłem improwizować na poziomie 1,35 - tylko dlatego, że tak mi się wydawałio :)
Chcieli mieć poniżej 11 i napewno mieli tyle. Ale ile dokładnie? :D

rbs911 - 24-06-2017, 19:21

Niestety fotek nie zdążyłem zrobić bo od razu blok został odebrany. Jeszcze mam dostać parę robótek od tego Pana więc zdjęcia na pewno się pojawią. Fajna i nieuciążliwa praca z tymi mikrokulkami. Łatwe do zebrania i wykorzystania ponownie :)
Chino - 24-06-2017, 20:07

Tylko usługa droga na tyle, że ludziom się odechciewa ;) Ale mikrokulka mimo zbierania w jakimś stopniu - droga jest jak diabli wiec nie może być tanio :)
Chino - 30-06-2017, 22:12

No to pochwalę się nowa dmuchawką :)




Mam jeszcze pytanie - czy ktoś używa lub mial stryczność z zaworem THompson II ?
Zastanawiam się nad nim. Zawór dozowania ścierniwa w naszych sprzetach to nie jest najlepsza konstrukcja. A szukam czegos co pozwoli idealnie dozować drobne szkło i sodę.

Jak to cholerstwo się podłącza? na jednych fotkach widzę, ze ma węzyk podpięty od ciśnienia sterowania, na innych nie.
Czy można tym Thompsonem zastąpić całkowicie zawór zaciskowy zdalnego sterowania? Na to wygląda tylko jak go podłączyc? Hmm Hmm Hmmm

grzesiekkk - 02-07-2017, 11:55

Zaciekawiłeś mnie tym Thompsonem ;)
Mnie denerwuje ta zasuwa wodna w naszych piaskarkach :glupek: Nawet przy polgricie regulacja nie jest precyzyjna. Samo sterowanie też mnie denerwuje, bo jest uciążliwe przy częstym przestawianiu piaskarki.
Jeżeli Thompson rozwiązałby oba problemy, byłoby znakomicie.

Szatkowski ma w ofercie te zawory http://szatkowski.pl/inde...idt-thompson-ii
Zadzwonię do nich w przyszłym tygodniu i podpytam jak to działa. Może się szarpnę na zakup ;)

Chino - 02-07-2017, 20:29

Ja to się bujam z zasady między 1 a 1,5 obrotu i już. Z czego opór oznacza 1 obrót :)
Jaja zaczynają się przy mega drobnym szkiełku czy sodzie.
O jakiej zasuwie wodnej piszesz?

No właśnie wiem, ze Szatkowski ma. Nie jest to raczej tania zabawka. Pytanie jak z jej sterowaniem. Bo wchodzi tam wężyk od powietrza. Czy może trzeba za odwadniaczami puścić cienki wężyk do "naciskacza" przy dyszy a powrotny puścic właśnie do Thompsona? No ciekawe.
Ogólnie zawór zdalny zaciskowy ma swoje poważne minusy jak trzeba cos zrobic przy niskich temperaturach ;) Nie wyobrażam sobie pracy bez sterowania zdalnego ale jak by zastąpił go właśnie sam zawór scierniwa? hmm

Jedna z dostępnycvh na rynku sodowarek ma fajną wariację nt. podłączenia thompsona bo ma go pod normalnym zaworem SA. Tak można jeszcze odciąć dopływ ścierniwa, zamknąć całkowicie itd znaim dojdzie do zaworu finalnego.


Sobos - 05-07-2017, 06:40

witam. Nie wiem czy dobre miejsce na zadanie pytania, jestem nowy w temacie wiec prosze o wyrozumialosc... Jestem w trakcie renowacji elewacji starej kamienicy z palonki lub klinkieru (tego nawet nie wie profesor z UŚ zajmujacy sie dokumentacja) zaczalem hydropiaskowanie cegly i strasznie ja zdarlo - piasek 0,1-0,5 z odleglosci ok. 60-70 cm kompresor o wydajnosci 5,3 m3/min ustawiony na maxa, dysza walcowa 6 mm. dzisiaj przymierzam sie do proby sodowania aby nie zniszczylo tak bardzo elewacji, ale jak wiecie jest to drogi interes... patrzac na zuzycie piasku (na m2 okolo 18 kg) to przy sodzie pojde z torbami... wiec moje pytanie jest nastepujace co zrobic zeby piasek nie zdzieral tak bardzo tej cegly. nie wiem czy kwestia cisnienia, nachylenia lancy? czy jest opcja zmniejszenia zuzycia scierniwa przy mniejszej dyszy 3-4 mm? ponizej foto cegly

[ Dodano: 05-07-2017, 07:41 ]
foto cegly...

Chino - 05-07-2017, 09:40

Cześć,

ANo tak to z tymi cegłami jest. Na jakim ciśnieniu pracujesz? Zmniejsz je mocno i odsuń sie od sciany.
Walcowe dysze to też lipa ;) Daj coś co wieksze "krycie" będzie miało.
Do tego piasek zawsze mocno niszczy cegiełki.
Na sucho czy mokro robisz?
Zerknij fotke zarąbaną z amerykańskiej strony.



Wstrzel sie z jakimś mini szkiełkiem i najlepiej w osłonie wodnej.
Kosztowo to polowa tego co soda mniej wiecej.

Sobos - 05-07-2017, 13:31

Witam Chino. Piaskowanie w oslonie wodnej, hydropiaskarka z kielc :) . z oddaleniem sie jest problem bo ogranicza rusztowanie stad ta maksymalna odleglosc do 70 cm. cisnienie 8 barow. dzisiaj bede podejmowac proby z mniejszym cisnieniem na piasku i z soda. na tym kawalku co juz wypiaskowalem czuc generalnie dziwny zapach chyba cos sie zaczyna dziac po naruszonej strukturze. to myslisz ze piskiem nie ma sensu wogole ?jaka dysze bys polecil zeby bylo efektywnie i oszczednie :)

[ Dodano: 05-07-2017, 14:35 ]
a jakoe szkielko masz na mysli? bo granulat czy mikrokulki wychodza tej cenie co soda. granulat chyba jeszcze drozszy z tego co sprawdzalem

[ Dodano: 05-07-2017, 14:36 ]
ponizej foto cegly po hydropiaskowaniu, troche zdarlo...

Chino - 05-07-2017, 15:38

Zaprawy dużo wyskrobałeś :)
Dysze jakąś venturi 8mm albo wręcz płacką jak ma SBS
Etam, Tona szkła 0-0,3mm kosztuje jakies 1300zł brutto wiec sporo taniej niż soda. I takie bym polecił. Sam takim robie poszycia fur, jest bardzo delikatne. Kulka to wiadomo, ze droga piekielnie jest, ale do tego sie nei nadaje.

Sobos - 06-07-2017, 07:56

Wczoraj pracowalem na ciśnieniu 2 bary jest lepiej trzeba przyznac, fuga wylatuje co prawda dalej chyba juz jest taka stara, co prawda idzie to bardzo mozolnie w porownaniu do pracy na cisnieniu 8 barow ale przynajmniej tak nie dre... dzisiaj bede sie bawic ze soda. zastanawiam sie jaki wplyw na powierzchnie mialoby wymieszanie sody z piaskiem :) czy przeprowadzaliscie takie testy?
Chino - 06-07-2017, 13:51

Bez sensu. Soda bedzie Ci zapychać a piasek nadal niszczyc :)
Sode ze szkłem czasami mieszałem jak trzeba było poderwac troche rudej, która soda sobie nie radziła.
Oj 2 bary dla tego sprzetu to mało, ledwo leci ;) A fuga niestety zawsze będzie sie rwać, taka jej natura.
Sa ogólnie fajne do tego sprzęty niskocisnieniowe o specjalnej konstrukcji. Gadalem jakiś czas temu z facetem co zajmuje się tym co my .. ale masowo przy elewacjach itd i ma właśnie odpowiedni sprzecik do tego.

[ Dodano: 06-07-2017, 17:15 ]
Panowie a co Wy myślicie o wymianie odwadniaczy na np takie CKD?

http://ckd.lackon.eu/pneu...a-powietrza-12/

Podają 4800l/min a ja nie zjadam wiece jka 4000l/min (czy potrzebny ten zapas ok 40% był by?)
Uważam, ze te zamontowane na naszym sprzecie są dośc badziewne. Sporo już przejśc z nimi miałem :)

Chino - 08-07-2017, 11:48

Dwie sprawy.
Tam wyżej wkleiłem filtr CKD ale oczywiście jest za mały. Są tylko 1/2" niestety

Ale mam też zagawostkę. ZObaczcie. Dysza Venturi potrzebuje dużo więcej powietrza niż walcowa (taką słyszałem teorię, za tym stoi fizyka). Kalkulując więc zapotrzebowanie na powietrze:
Dysza Venturi 6,35 na 7bar potrzebuje 2,26m3/min. Do tego dodajmy hełm 150l + 40% zapasu i mamy zapotrzebowanie na ok 3,5m3/min do komfortowej pracy. Czyli taki mój 4,2m3/min akurat ma bardzo komfortowy zapas mocy.
Ale skoro dysza do pracy w osłonie wodnej jest zwykła dysza walcową bez zwężki to w takim razie potrzebuje mniej powietrza (tylko ile mniej)? Bo idac tym tropem dysza venturi 8mm na 7bar z hełmem i zapasem potrzebuje 5,7m3/min. A ile by potrzebowała ta walcowa? Moze mógłbym bez namysłu zamienić dysze do pracy na mokro z 6,5mm na 8mm bez utraty wydajności itd?

A przy okazji - mam w planach dodanie jeszcze jednego odwadniacza przed zaworem zaciskowym zdalnego sterowania :) Teraz przy całym moim układzie od cholery wody potrafi wykroplić. Odwadniacze w piaskarce musza sobie z tym radzić ale przez sterowaniem nie ma żadnego odwadniacza :) I da sie zauważyć, ze teraz idzie tam wilgoć. Dlatego dam mu jakiś niezły odwadniacz. Ciekawe jaka będzie różnica :)

grzesiekkk - 13-07-2017, 21:32

Chnio, zawór regulacji ścierniwa w naszych sprzętach to po prostu zasuwa wodna ;)

Odwadniacze i reduktor też chcę w swojej piaskarce wymienić. Spusty przepuszczają, a reduktor potrafi sam się przestawić :killer:
Z budżetowych ale jednak nie tak badziewnych wpadł mi w oko rectus. Mam jeden jakieś 2 lata i tam problemów z regulacją i utrzymaniem ciśnienia nie miałem. Calowy teoretycznie ma przepływ 8000l/min. A może by tak zamiast zwykłego odwadniacza dać cyklona, a później filtro-reduktor.

Problem z wodą w układzie sterowania też mam i często objawia się to kapaniem kondensatu z klamki sterującej, a to dość problematyczne :angry:

Inna rzecz, którą chcę przerobić to zasilanie powietrza oddechowego. Jeden problem to piasek w filtrze, drugi to konieczność regulacji dopływu powietrza przy zmianie ciśnienia pracy, a trzeci dość uciążliwy to brak powietrza przy zasypywaniu piaskarki. Teraz często pracuję w pomieszczeniu i mam problem z oddychaniem przy ładowaniu piasku.

Ogólnie to pomysłów na ulepszenie tego sprzętu mam kilka, co wynika z mojej manii personalizowania każdego sprzętu i ułatwiania sobie życia :) Niemniej na razie tego nie ruszam, puki działa, bo jak rozbiorę, to przez miesiąc nie złożę :D

Chino - 14-07-2017, 08:04

ANo właśnie, u mnie spusty też co i raz zaczynają puszczać.

O widzisz, własnie dlatego kupiłem sobie dodatkowy odwadniacz do sterowania. Zamontuje na dniach i zdam relacje ;)

Mi tem brak powietrza przy dekompresji piaskarki jakoś nie przeszkadza ala jak tak to musisz wypuscic powietrze z kompresora :) Później filtr, układ klimatyzacyjny i reduktor przy hełmie :) I można śmigać.

Ja teraz poluje na fajne dysze :) Myśle, że niebawem sie pochwalę.

karkas - 28-07-2017, 00:00

Witam wszystkich

Jestem nowy w branzy i szukam podpowiedzi, opini gdzie i jaki korund kupowac.
i jak moze ktos wyjasnic roznice cen na allegro za worek 25kg w cenie 20 zl a 110 rewa?
z gory dziekuje.

Dysza 4, max 5 bo mi wiecej nie wydola sprezarka
Pozdro

Chino - 29-07-2017, 20:59

Cześć,

A gdzie Ty znalazłeś korund za 25zł za worek 25kg? :)
elektrokorund brązowy zwykly to zawsze koszt rzędu 80-130zł a szlachetny jeszcze droższy.

Zauważyłem, ze ludziska często szlakę sprzedają z podpisem "korund" ;) Aż jak zaczynałem to sam dałem się nabrać :)

A tak przy okazji - dodałem odwadniacz przed zaworem sterowania. No b kurcze .. nic tak naprawdę go nie filtrowało i potrafil płatać figle. Ten zaworek co siedzi w puszce sterowania potrafił się zacinać i zapychać. Teraz śmiało w trakcie godziny piaskowania potrafi się napełnić odwadniacz ładna czystą wodą ;)


piotr10 - 29-07-2017, 23:50

Tak jest z tą szlaką pomiedziową że bardzo często gęsto jest nazywana korundem - mylnie :nono: Kround jest stosowany wyłącznie w piaskarkach kabinowych ze wzgledu na jego koszt. Nie znam nikogo kto stosował by korund ,,na wolnym powietrzu'' ;) Ale mniejsza o to ....
Artur to co ty robisz z powietrzem to już jest zboczenie :) Mnie jeszcze z zaworem od sterowanie nic się nie działo złego więc tego nie ruszam ;)

karkas - 30-07-2017, 09:47

Dzieki za odpowiedzi

Teraz wiem cos wiecej, pewnie bym sie zlapal na ten trik z korundem za 20zl. jak kolega Chino ;)
jak widac warto pytac.

a co polecacie do kabiny?
Kabine mam 2.5m x 2.5m x 2.5m szczelna samorobka z plyty osb wyciag tez jest

zalezy mi na czyms co malo pyli jest scierniwem wtornym ktore nadawalo by sie do wiekszosci metali.
czy korund do felg aluminiowych nie jest za ostry?

na powietrze potrzebuje jakis adapter do oslony wodnej pod dysze walcowa moze ktos walczyl i wie jak zrobic albo gdzie szukac.

Pzdrawiam

przemek22.1986 - 30-07-2017, 14:33

Najlepszy możliwy Polgrit. Do aluminium bardzo dobry,ale taki który jest rozbity kilka razy.
;)
Aluminium trzeba umieć kolego piaskowac .Co bys nie narobił szkód.Caly czas ręka chodzi.

Chino rozwijasz się widzę.Ja teraz robię pomieszczenie do roboty.A wlasciwie kupuje gotowy kontener,taki co mają busy .
Tani i dobry :)

Chino - 30-07-2017, 20:52

Tak, jest to zboczenie na swój sposob. Ale wiesz Piotrek, ze staram się rozwijać temat nie tylko pod kątem powietrza :)

OJ aluminium to nic przyjemnego. Już dobrze opracowałem jak na nim pracowac ale nadal uważam, że to nic przyjemnego ;)

Jak kolega chce w tak małym pomieszczeniu coś trzaskać to i korund dobry. Na pewno lepszy od Polgritu ale sporo droższy.

A czemu szukasz pod dyszę walcową adaptera? Nie lepiej kupić albo normalna venturi i do niej adapter albo całą dyszę wodną? są to koszty ale tak naprawde moja dysza wodna po 1,5 roku używania jest jak nowa :P

karkas - 30-07-2017, 21:12

Na ta chwile szukam rozwiazan pod to co mam wiec stad takie pytanie.
Wykosztowalem sie na wszystko i teraz kazdy wydatek nie jest mi na reke :glupek:

nie jest to pile, ale napewno do przemyslenia, przesledze temat wstecz i moze tak jak mowisz zdeceduje sie na dysze typowo wodna.

dotychczas uzywalem piasku... i raz sody w zwyklej piaskarce typu chinczyk, ale jak zapylilo dalem sobie spokoj.

i jeszcze zapewne bardzo wazne pytanie jak gradacja elementy typu kola, ramy, pokrywa siilnika etc...

[ Dodano: 30-07-2017, 22:20 ]
jeszcze jedno jak mozna... :)

gdzie zaopatrzacie sie w sprzet do piaskowania jakies konkretne sklepy w kraju?

przemek22.1986 - 30-07-2017, 21:54

Bardzo dobry.Ceny niezłe.
http://www.viskor.pl/

Chino - 31-07-2017, 07:23

DO Sody to się zniechęcisz jak zacznie CI sprzet zapychać :D .. Niestety z nią też mialem przejść ale już jest OK. DO wszystkiego trzeba nabrać doświadczenia i dobry sprzet to podstawa.

Pytasz o gradacje - za używam zazwyczaj najmniejszej możliwej :)
Polgrit biorę 0,2-1mm jako takie uniwersalne ścierniwo do wszystkiego co trzeba przeorać.
Ale na karoserie, koła, silniki, drewno używam małych frakcji. Z zasady szkło 0,3-0,6 i 0-0,3mm. Czasami małego polgritu 0,2-0,5 czy jakoś tak ale niestetyu zawsze mi zawilgocony przyjeżdżał :P
Kulek szklanych używam 0,2-0,4 albo jak trzeba wybłyszczyć troche to 0,6-0,8

A sprzet kupuję w przeróżnych sklepach w kraju i zagranicą. Szukam to czego potrzebuje i już. Jeden sklep ma to lepsze, inny tamto. Jeden producent ma lepsze takie podzespoły, inny inne. A niektore tematy są u nas nie osiagalne to sią kupuje za granica i grzecznie czeka na przesyłkę :)

pit35 - 20-08-2017, 22:47

Chino - jak widzę zacięty jesteś i dążysz do perfekcji - w przygotowaniu jakości powietrza a co za tym idzie efektu pracy. Czytam tutaj że co jakiś czas zmieniłeś w swojej piaskarce to lub tamto, innym razem dołożyłeś filtr, regulator , chłodnicę , separatory cuda nie widy uwzględniając precyzyjnośc dozowania itd. -ale powiedz szczerze czy po przebyciu tej drogi w modyfikacji sprzętu dalej byś wybrał hydropiaskarkę od tego samego producenta z Kielc , czy może inną Szatkowskiego lub jeszcze inną ?
Chino - 21-08-2017, 15:12

Hejka,

No walcze walcze :) Z pasją podchodze do tematu :) Raz z tarczą a raz na tarczy. Kolejne mody zestawu doszły i kolejne zaraz dojdą ale to na spokojne napiszę.

Tak, sprzet od Michała to dobra maszynka. Ale na dobrą sprawę to przecież zwykła piaskarka taka jak te za 6000zł. Tylko ma dodana pompkę membranową wody, wiecej odwadniaczy i tyle. Konstrukcja ta (względem amerykańskich maszyn) ma kilka minusów - i to jakie by nie było - wszystkie te o takiej konstrukcji maja te same wady.
Do typowych zastosować hydropiaskarka od Michala to dobry sprzet. Pod kątem sodowania nią trzeba dodać wibrator (już dodałem :P ), trzeba mieć świeżutki kompresor (już mam) i mega osuszać powietrze.
Czy mogę na coś narzekać? Są sytuacje, ze ścierniwo cofa się do odwadniacza powietrza oddechowego co jest bez sensu ale juz mi to nie przeszkadza. Odwadniacze te co są zmaontowane ogólnie są "o tyle o ile". Mam plan zmienic je na znacznie lepsze ale to są rownież znacznie wyzsze koszty. Pompka wody też mi siadła ale nie wiem czemu - Michał powiedział, że moze rzucić okiem na nią. Rozkręcałem juz kilka razy i chwile działa i przestaje ale jak widac producent dba o klienta :) Wiec pewnie mu podeślę ją.

Kolejna sprawa - zawór podawania ścierniwa SA wkurzał mnie jak diabli. Czasami sie zapycha niewiedzieć czemu,c zasami ciezko go wyregulować ale gdzie sie nie dowiaduje u producentów i dystrybutorow to naprawde polecaja go do sody, nawet bardfziej niz Thompsony co mnie bardzo dziwi. No ale cóż ;)

Ja to pod mega drobne ścierniwa chetnie bym proszkowo wymalował wnetrze zbiornika zeby śliski był ale to pewnie trzeba by malowac co pół roku :D
Czy polecam? tak, polecam.

Ten:

Ma prawdopodobnie lepsze odwadniacze, ma wibrator i Thomsona. Co do pierwszego i drugiego punktu juz pisałem a co do THompsona sie nie wypowiadam bo nie mialem go w rękach.
No ale jest też droższy, wiec podejrzewam, ze wszystko jeden pies. I tak trzeba rozbudowywać pod siebie i tak :D

karkas - 23-08-2017, 23:14

Hej


wracam do tematu z kolejnym pytaniem :) ...

co pyli najmniej szklo, szlaka, korund etc... potrzebuje czegos do kabiny co pyli mniej niz plukany piasek i bedzie do odzysku, co moglibyscie polecic?
Pozdrawiam

Chino - 24-08-2017, 18:43

Zapewne elektokorund. A może kabinę śrutem jakimś drobnym zasypiesz?
Takl naprawdę z mojej obserwacji najlepiej mieć kabinę ze srutem, kabinę ze szlaką albo granulatem szklanym i kabinę z kulką szklaną :P

Chino - 07-09-2017, 07:49

Obiecałem, że dam kilka newsów o kolejnych usprawnieniach

1. Odwadniacz na zaworze zaciskowym sterowania. Jak dla mnie obowiązkowa rzecz, po cholere woda ma iść na zawór zaworu :) Tak, teraz zdecydowanie płynniej chodzi. Czekam na zimę żeby sprawdzic czy naprawde dużo to dało.



2. Wibrator - bardzo fajna i ważna rzecz przy drobnych ziarnach. Dzieki niemu tak naprawdę moge sodować bez wieszania materialu itd. Sodowalismy non stop 24h i tak naprawde zero problemów. W pewnym momncie zerwała sie śruba trzymajaca wibratorek i nagle soda zaczeła gorzej lecieć :) WIec robi robote. Nawet wydmuchiwanie polgritu idzie sprawniej i mam pewnosc, ze jak nie leci to znaczy, ze już nie ma nic w zbiorniku



3. Dysze. Teraz kilka słów o nich. Pokusiłem się o zakup dysz double-venturi. Czytałem, że mają miotłę o 35% większą od typowych venturi. DO tego są ładne więc sie skusiłem :)
Kupiłem sobie 6,4 i 7,9mm. Ta druga niby nieco za duża na moj kompresor 4,2m3/min ale wziąlem ją z zamiarem pracy na niskim ciśnieniu. Tam gdzie robi się sciany z drewna czy cegły itd. A jak wiadomo - przy ciśnieniu 3-4bar powietrza idzie dużo dużo mniej niż przy 6-7bar :)



Dwa słowa o tych dyszach. Pierwsze co mnie mega zaskoczylo - jakie one są ciche ! !!! Ogromna różnica jest w generowanym halasie. Tj. przy sodzie i tak mocno syczą ale przy odrobine bardziej sypkim ścierniwie (szkło, polgrit) mozna stać obok piaskarza i sobie gadać bez darcia się :) Oczywiście nadal troche hałasują ale różnica jest ogromna.
Do tego z mojej obserwacji - faktycznie większe krycie mają od klasycznej venturi. Przekłada się to chyba na osłabienie punktowego czyszczenia (np z zendrą się mordowałem troche bardziej, odniosłem wrażenie, ze jak przelożyłem na starą dysze to odrobine lepiej zdejmwała ją z blachy). Niemniej do typowych, codzienych prac są wspaniałe :) Stara venturi poszła w odstawke.
Robiliśmy wagon kolejowy, zarzucilem tą 8mm dysze i cisnienie ok 4,5-5 bar. Kompresor dawał rade, nie wył jak głupi a odczuwalnie robiło to robote :) Struga fajna, gruba. Miotła naprawde duża. Pewnie kiedyś sie skusze na stacjonarny kompresor co dmuchnie mi 7m3 do obsługi dyszy 9,5mm bo to naprawde frajda :D

Wracając do dysz double-venturi. Będę chciał wprowadzić ich kilka na rynek, wiec jak by ktos sie pisał to zapraszam do kontaktu. Koszt sztuki okolo 380-400zł netto. Oczywiście węglik boru.
Będę jeszcze ściagał dla siebie dysze płaską (ok 700zl netto) i długą dyszę do piaskowania rur (ceny jeszcze nie znam)

Chino - 16-09-2017, 07:38

Cześć,

Planuję zakup węża do piaskowania 20m. Caly czas pracuję na 10m, z czego już z metra uciąłem bo raz sie przetarł a teraz bąbel jakiś się zrobil :) No i myślę, zeby mieć własnie krótki i długi.
Czy praca na 20m mocno się różni? są zauważalne straty ?

grzesiekkk - 17-09-2017, 21:15

Myślę, że dowiesz się gdy sam to sprawdzisz :D
Ostatnio dorobiłem sobie przedłużkę 3m, bo akurat miałem tyle węża ;) Różnic podczas pracy 10 vs 13 metrów nie zauważyłem.
Myślę, że przy 20 będzie odczuwalnie większa zwłoka przy otwieraniu przepływu i w tym momencie będzie lecieć zdecydowanie więcej ścierniwa, które zostało w wężu.

Chino - 08-11-2017, 22:15

Panowie i Panie, mam zagawostkę z klimatyzatorem Resin.
Zakupiłem taki, gdyż mialem już dosyc tej zimnicy w hełmie. A o zdrowie trzeba dbać. Na początku odnosilem wrażenie, ze niedo podgrzewa powietrze ale tak naprawde nie czuje żadnego ciepła.
Sprawa wygladała tak - wczoraj jak mialem włączone wiatraki na chłodnicy to tak mnie wychłodziło, ze szok. Nastawianie na ciepłe zupelnie nic nie dawało.
Dzisiaj wiatraki były wyłączone, wiec powietrze spręzone nieco mniej sie schładzało i aż tak strasznie zimne nie leciało ale nadal chłodne, zbyt chłodne.
O co tu moze chodzic? Czy moze miec na to wpływ, ze sprężony powietrze wychładza sie u mnie przez 20m węża, dość wydajną chłodnicę, filtr koalescencyjny i kolejno przez 3 odwadniacze, filtr węglowy i dopiero trafia d klimatyzatora? Czy moze tak być, ze nie trafia do niego już po prostu zadne ciepłe powietrze na tyle zeby dał rade mi go troche podać?
Bo to aż podejrzane. Szron pojawia sie na dole klimatyzatora ale odnosze wrażenie, ze zimne powietrze wypuszcza a nadal chłodne podaje. Czy przypadkiem nie musialbym aby puścic powietrza oddechowego bezposrednio z kompresora przez filtr oddechowy pomijajac chłodnice itd itp?
Czy moja teoria nie ma sensu?

roman05 - 09-11-2017, 21:59

To dziwne u mnie też idzie przez 20m przewodu do klimatyzatora ale powietrze podgrzewa, spróbuj gdzieś go podłączyć na "krótko" bez tych wszystkich filtrów i sprawdź czy podgrzewa?

[ Dodano: 09-11-2017, 22:15 ]
Zresztą klimatyzator ma podgrzewać powietrze więc jakie by ono nie trafiło do niego to powinien podgrzać lub wychłodzić (zależy od ustawienia)

Chino - 10-11-2017, 18:23

No tak pytanie jak dużą sprawność tego podgrzewania ma. Ale masz racje, bede musiał potestować go jakoś "na krótko"
roman05 - 10-11-2017, 18:58

Z ciekawości sprawdziłem dziś swój bo do tej pory robiłem na zimnym ustawieniu. No i jakoś nie bardzo, trochę podgrzewa ale to nie to co kiedyś. W instrukcji piszą że przy doprowadzeniu powietrza 10-20 stopni C zakres powietrza wylatującego 5-50 oC
Chino - 10-11-2017, 19:10

No wlasnie. U mnei na poczatku pracy leci powiedzmy jako tako letnie wiec fajne do pracy. ALe po jakims czasie, powiedzmy 1-1,5h leci juz chlodniejsze apo 2-3h poprostu zimne. CHyba nie do konca tak to powinno dzialac :)
Moze skrobne do producenta, przydalby mi sie jeszcze miernik temperatury zebym mogl sprawdzic jak cieple jest faktycznie podawane i jak "zimne" mam w helmie.

Chino - 17-11-2017, 22:25

Jestem w kontakcie z Resinem, bardzo fajną obsługę klienta mają. Poprosili żeby im podesłać sprzęt na weryfikację. 2 dni temu zakładam klimatyzator a tam normalnie gorące leci aż przesunalem nieco dzwignie na chłodniejsze. Po czym lecialo już coraz zimniej i zimniej ..
A spełnilem wszystkie wymogi czyli wąż 10mm i ciśnienei ok 5,7-6bar na klimatyzatorze.
Dam znaka jak zerkna do niego co mu dolega.

A mam pytanie odnośnie weży. Ja pracuję tylko na 19mm. Po co komu 25mm czy 32mm ? DO jakiej to dyszy w ogóle? Większość jak widze to na 25mm pracuje ale tak naprawde 19mm śmialo wystarcza do pracy na 8mm dyszy przy 7 bar :) Czy jakaś inna zależność tu jest?

roman05 - 18-11-2017, 18:45

No u mnie też różnie jest z tym klimatyzatorem raz ciepłe daje a raz tylko trochę cieplejsze na ustawieniu max.

Ja mam wąż 25mm ale długość 15m i dysza 10mm. Sprzedawca węży mówił że mógłby być już wąż 32mm.

Chino - 21-11-2017, 20:09

A tak sie zapytam - macie jakieś fajne patenty na oczyszczanie fur po piaskowaniu? Wiadomo, dmuchanie o odkurzanie i w kółko ale .... nadal ciężko tak oczyścić z całego ścierniwa.
Widzialem takie wariactwo co obracało karoserie i miało wibratory podpiete. I tak kręciło i kręcilo i kręcilo .. ale moze macie jakies inne patenty?

karkas - 06-12-2017, 22:38

Wiatm Panow

Wracam z kolejnym pytaniem :D

Jako ze ida swieta przydaloby sobie jakis prezent zaplanowac :D , w zwiazku z ty postanowilem zakupic helm
przegladalem nasz rynek i lipa, ale na szczescie mam mozliwos zakupu w UK i teraz stoje przed wyborem pomiedzy :

Apollo 600
Nova 3

ceny podobne

mielisce moze z nimi do czynienia jakies wady zalety?

Pozdrawiam

Chino - 07-12-2017, 21:28

W Apollo wygląda się jak głupek, żadne laski na to nie polecą :)
Ale na taką Novę 3 sam będe kiedyś polował. Zastanawiam się tlyko czy ma ona cokolwiek lepszego od Res4 ? Tego nie wiem
A i tak porównujac Res4 do Res3 ciesze sie z posiadania tego drugiego.. Zwykłe proste szybki z możliwością dorobienia u szklarza za 1zł /szt :)

A jak by ktoś chcial sobie coś jeszcze sprezentować to zostały mi dwie kozackie dysze. Jedna płaska i jedna długa do rur






marek41 - 16-12-2017, 21:59

hej z tej strony Marek z Jedrzejowa... Posiadam takze hydropiaskarke od Michała z Kielc... Jak narazie super sprzet... dysza 7 kompresor 5 m Fajnie ze trafilem na to forum. W razie potrzeby zawsze sie mozna skonsultowac. ;]
sandblast - 05-01-2018, 18:47

Witam Wszystkich
Panowie posiadam piaskarkę ACF-SE 200 chce się zorientować czy sie nada do sodowania za łożona jest dysz 8 Venturii przy tym chodzi kompresor 5m3 widze na filmikach ze często ludzie używają zwykłych piaskarek ale czy one sa tak samo wydajne jak te profesjonalne i czy z tom moja jest sens w to sie bawić
pozdrawiam,

Chino - 09-01-2018, 11:28

Cześć, A jaki masz zawór ścierniwa?
Ogólnie jest to bardzo skomplikowany temat. Lej to jedo .. da się na takim leju grawitacyjnym pracować. Tylko zawory musza byc odpowiednie do tego powietrze maga osuszone (nie jakiś tma osuszaczyk wiszacy na piaskarce).
Do tego z moich obserwacji warto dać wibrator pod tak drobne ziarno. Daje sporo.
I jak najbardziej da sie profesjonalnie sodować. Z tym, ze soda jest upierdoliwa. Jakakolwiek wilgoć, jaki kolwiek blad w składowaniu i szlag ją trafia.
Leje SB i DB są fajne pod katem sody bo nie podają grawitacyjnie ścierniwa a wypchają sobie ciśnieniem do gory przez co sie nie zapycha tak. Ale mają tez swoje minusy (poza ceną oczywiscie :P ) .
Niemniej teraz bedziesz musial wydać 10 tys na separacje powietrza i inne peirdoły a kiedy to sie zwroci? cholera wie, nie ma wielkiego rynku na sodowanie w tym kraju.

sandblast - 09-01-2018, 20:29

Witam dzięki za odpowiedz zawór mam Thompson, a czy moja dysza 8 Venturii sie do tego nadaje . Kiedyś robiłem próby na walcowatej dyszy ale była kicha za bardzo rwało drewno byc morze zła frakcje do tego ożyłem . jesli chodzi o powietrze to nie mam z tym problemów mam zamontowany osuszacz na kompresorze i daje rade .
Chino - 10-01-2018, 19:16

Dysza venturi jak najbardziej. Jaką masz? RTC?

A ja mam Panowie pytanie do kolegów co śmigają na zaciskowym zaworze zdalnego sterowania.

Wcześniej prawie 1,5 roku działałem na jednym wężu, kupionym jeszcze z piaskarką od Michała. Było wszystko OK. Po 1,5 roku zrobił się guz w okolicy miejsca zaciskania węża. No cóż, wymieniłem wąż na identyczny Fagumit 19x7 tylko dłuższy bo 15m
Teraz co troche robi mi się taki babel i co ciekawe - w trakcie pracy przestaje lecieć ścierniwo (cięzko powiedziec co ile ale co 1-2 tygodnie). Gdzies w tym bąblu ścierniwo sie zapycha, zaciska a jak się bąbla rozetnie to wywala nadmiar powietrza.
Jaka może być przyczyna? głupio tak co tydzień obcinać 50cm od węża i zarabiać na nowo. Czy jakis tandetny wadliwy wąż? czy w czym moze być problem? Staram sie zeby nie skręcał się, zeby byl równo od samego wyjścia z paiskarki aż po samą dyszę ale mimo starań znowu po tygodniu mam bąbla i znowu przestało całkowicie leciec ścierniwo :/ .. help

sandblast - 11-01-2018, 18:12

Witam ja posiadam Dysza Venturi, węglik boru, 8mm . jeśli moge pomóc to ja polecam Wąż SEMPERIT Ja mam taki tylko 32/48-20mm i nie martwię sie o żadne skrecanie ani bomble bo niema prawa byc na tym wężu . jedyny problem akurat tak grubego węża to ze jest strasznie twardy .Przede wszystkim musi byc Wąż trudnościeralny anie gumowy .a Fagumit jest taki i tak zależy jak kupiłeś .
roman05 - 14-01-2018, 19:03

Ja posiadam wąż 25mm M-Flex Sandblast KUM+ to na razie tylko raz przetarło po wypiaskowaniu około 30 ton piachu. Wersja KUM+ jest bardziej giętka, mniejszy promień gięcia. Bąble mi się nigdy nie tworzyły.
Chino - 15-01-2018, 17:05

Dzięki. Pewnie gówniany wąż kupiłem. Bąbel mi sie zrobil ostatnio, wkurzyłem się i go przeciąłem .. i nagle zator puścił i pracuje sie dobrze :) Ciekawe jak dlugo.
karkas - 13-03-2018, 19:28

Panowie
Potrzebuje namiar na jakas sprawdzona szlake, skad tam ja bierzecie..?

Juz sporo po swietach, ale dodam ze zdecydowalem sie na Apollo 600, helm bardzo dobry.... w sumie nie mam porownania bo jest to moj pierwszy helm, ale jestem bardzo zadowolony te zrywki foli na wizjerze to pierwsza klasa :D

Chino - 14-03-2018, 14:36

karkas napisał/a:
Panowie
Potrzebuje namiar na jakas sprawdzona szlake, skad tam ja bierzecie..?

Juz sporo po swietach, ale dodam ze zdecydowalem sie na Apollo 600, helm bardzo dobry.... w sumie nie mam porownania bo jest to moj pierwszy helm, ale jestem bardzo zadowolony te zrywki foli na wizjerze to pierwsza klasa :D


Jak to skąd. W Huty Miedzi :) .. Bardzo dużo polgritu dostepnego na rynku to shit źle przesiany albo zużyty. Dlatego biorę bezpośrednio z Głogowa:
http://www.polgrit.com.pl/

A co do hełmu? nie wkurzają Cię te zrywki? Ja miałem ochote na ReS-4 ale jak widze jak koledzy się mordują z tymi zużywajacymi sie natychmiast folijkami, ktore tanio nie wychodzą to mi sie odechciewa. Ja (ResS-3) sobie ogromna paczke chyba ze 170 szybek kupilem za 170zł i chyba do końca życia mi to wystarczy, gdyż jedna mi starcza śmiało na tydzień (jeśli nie robie czegoś mocno narażajacego na rykoszety)

karkas - 14-03-2018, 16:57

Cytat:
Jak to skąd. W Huty Miedzi :) .. Bardzo dużo polgritu dostepnego na rynku to shit źle przesiany albo zużyty. Dlatego biorę bezpośrednio z Głogowa:
http://www.polgrit.com.pl/


Rozmawialem z nimi, ale z tego co sie dogadalem to wysylaja od 24 ton, gdzie mi potrzebne na ta chwile max 2 :) mozliwe ze cos zle zrozumialem nie wiem, napisz ile bierzesz.
Bralem tez z REWY ale ceny szlaki maja wysoka jakies 0.60 za kilo wychodzi.

Dla mnie zrywki to mus, robie w ``kabinie`` 6m2 ogolnie drobnice i atakuje wszystko z bliska wiec na zestaw kol wychodzi mi max dwie... wczesniej robilem w spawalniczym ;] to szybi co raz wymienialem, wiec u mnie na plus.

Chino - 14-03-2018, 18:43

A widzisz, nie masz praktycznego tługofalowego porównania z hełmem z płaską szybą jak ReS-3 ;)

No jasne, że od 24t wysyłają ale od czego są kurierzy?
Mi tonę wożą za ok 150zł i tak sobie zamawiam 1-2t co trochę

Chino - 30-03-2018, 12:26

A ja mam głupie pytanie :)
Szukam odkurzacza do odkurzania resztek ścierniwa np z zakamarków samochodu itd.
Wymagania:
1. Ma ciągnąc i sie nie zapychać
2. Ma być tani :P

Pewnie coś z filtrem HEPA albo coś do popiołu. Macie doświadczenie z jakimis tego typu urządzeniami?

simx - 08-05-2018, 11:00

To mój pierwszy post na forum więc witam wszystkich serdecznie ! Cieszę się że znalazłem ten świetny wątek o piaskarkach.

Kolego Chino - co do odkurzacza to podstawowym problemem będzie właśnie zapychanie. Myślę że tutaj dobrze sprawdzą się odkurzacze przemysłowe z automatycznym elektromagnetycznym otrząsaniem filtra - takie same jak używane przy szlifowaniu gładzi w budowlance. Taki odkurzacz co chwilę samoczynnie "odbija" pył z filtra i dzięki temu się nie zapycha. Ważne aby otrząsanie było automatyczne, bo są też tańsze odkurzacze z otrząsaniem ręcznym, które myślę że tutaj tak dobrze się nie sprawdzą. Kiedyś do takich drobnych pyłów używałem odkurzacza starmix i bardzo dobrze sobie radził. Miałem też kiedyś odkurzacz kominkowy z popularnego serwisu aukcyjnego, pochodził może z godzinę zanim wyzionął ducha... kompletnie się to do drobnych pyłów nie nadawało.

Mam też pytanie do Was. Przymierzam się do zakupu piaskarki (bardzo możliwe, że od p. Michała z Kielc). Zamierzam piaskować (amatorsko i bardziej na swoje potrzeby niż w usługach) głównie części samochodowe typu elementy zawieszenia, felgi, części motocykli, sporadycznie może rama busa czy cała karoseria. Jakiej wielkości zbiornik powinienem wybrać ? Czy 100L wystarczy czy będę musiał co 15 minut dosypywać ścierniwa ?

Czy dysze walcowe z węglika w oprawce się sprawdzają czy od razu lepiej iść w firmowe dedykowane do piaskarek z mocowaniem na duży gwint fi 50 ?

Chino - 12-05-2018, 23:42

Cześć,

Nadal nie kupiłem odkurzacza. Wiecznie ważniejsze sprawy na głowie :P

Co do Twojego pytania - w zależności od tego jaką masz dmuchawkę. Bo jak masz cos co dmucha 7m3/min i chcesz pracowac na dysz 9,5mm to lepiej iść w 200l zeby nie musieć ciągle latać i zasypywać.
ALe jeśli pójdziesz w jakieś standardowe 6,35mm dysze to 100l śmiało CI wystarczy. Taki zbiornik idzie w 30-40min. A do tego łatwiej transportować. 200l to jednak kawał krowy. WIelkie, ciężkie. A znajac życie nie raz bedzies zgdzieś ciagac sprzęt.
ALe tak jak mówię - dużo zależy od tego jaki masz / będziesz miał kompresor.
Wymieniłeś głównie drobnicę, a do takich tematów 200l to przerost formy nad treścia.


Co do dysz .. nie widze zadnego sensu używania walcowych dysz. DO jakiś drobnych rzeczy moze i tak ale szczerze powiedziawszy dobra venturi szerszą ma miotłę, szybszy wyrzut i duuużo wolniej sie zużywa. Sam pracuje teraz na double-ventury, który ma jeszcze jedne plus - są znacznie bardziej ciche :)

simx - 13-05-2018, 11:16

Dzięki za odpowiedź, utwierdziłeś mnie w moich przemyśleniach. Mam kompresor 3,8 m3 CompAir i tak właśnie myślałem, że mobilność i "ergonomia" piaskarki 100L będzie dużą zaletą. Ponad pół godziny piaskowania to i tak pewnie czas na małą przerwę i przy okazji uzupełnienie ścierniwa :)

Wybór zbiornika mam już w takim razie załatwiony. Zastanawiam się teraz nad zdalnym sterowaniem. W sumie rozwiązania są dwa - albo zawór przy piaskarce i dekompresja przy każdym wyłączeniu, albo zawór moździerzowy na wąż. Czy może masz jakieś porównanie między tymi dwoma rozwiązaniami i spostrzeżenia, które z nich sprawdza się lepiej ?

Chino - 15-05-2018, 12:30

Ja mam moździerzowy zaciskowy. Co i raz mnie wkurza zwłaszcza zimą. TO zamarznie, to tłok nie chce iść itd itp. Do tego troche niszczy węże. Ale to niszczenie też można zminimalizować. Cały rok robilęm na jednym odcinku węża aż sie popsuł, później nowy waż kupiłem to co 1-2 tygodnie musiałem go obcinać i zarabiać na nowo bo w miejscu zacisku sie psuł a teraz ten sam wąż działa od 2 miesiecy idealnie - sam nei wiem od czego to zalezy.

Ja myśle zeby wstawic sobie druga stacjonarną hydropiaskarkę wlasnie 200l i zastanawiałem sie nad użyciem zaworu RMS2000 przy piaskarce ale pogadałem z użytkownikami i też na nie psioczą. Że niby chodzi dobrze ale za troche jakies problemy sie pojawiają i też sie zuzywa i zacina, wiec chyba zostane przy zaciskowym :P

pit35 - 09-12-2018, 23:01

Nosze się z zamiarem kupna nowego sprzetu tzn piaskarki-sodowarki. I teraz pytanie do Was - Jaką i która
induscosolution na znanym serwisie coraz czesciej je reklamuja - ma wibrator wbudowany i zdalne sterowanie - taka opcja to jakies 17 tys. czy od Michała z Kielc -15 tys wersja podstawowa do tego trzeba dokupic sterowanie i wibrator - wyjdzie drożej niz induscosolution czy coś innego. Oczywiscie zdaję sobie sprawe że dochodzi osuszacz itd ale to już inna sprawa.
Pomóżcie

pit35 - 09-01-2019, 20:16

:angry: Chyba wszyscy z tego wątku wyginęli nawet Chino - to by oznaczało że z piaskowania i sodowania nie da się wyżyć i wszystkich w tym fachu czeka :killer:
Chino - 19-01-2019, 20:06

Ja tam mam tyle roboty, że nie mam czasu na fora niestety. Ba... nie mam czasu na sen nawet. Ale to kwestia tego, że wyspecjalizowałem się w czymś i cały czas cisne na rozwój zamiast osiadac na laurach. Minus taki, ze niebawem przekręce się na udar albo na wrzody :D

Nie pomogę Ci wiele, na indusco nie pracowałem choc wygląda bardzo ciekawie. Bez namysłu polecił bym Michała sprzęt ale faktycznie coraz droższy się robi a sterowanie to bardzo ważna sprawa (ja osobiscie gorąco polecam) a ten głupi wibratorek też robi robotę. Mniejsza niż jego cena by wskazywała ale jest bardzo pomocny. Zwłąszcza przy sodzie .. :)

pit35 - 05-02-2019, 23:58

Nie neguję że sprzet P.Michała jest ok ale po przeanalizowaniu postów wczesniejszych wiele trzeba jeszcze w nim udoskonalac jak sam Chino mówisz- bo u Ciebie to chyba z orginału tylko zbiornik i zawór został . Kazdą z maszyn trzeba podrasowac troche , ale jak bedzie miała wibrator w pakiecie może leprzy zawor dozujacy niż u Michała , i jeszcze kilka drobiazgów leprzych to pare tysi w kieszeni zostaje. Zdaję sobie sporawe ,że osuszacz , separatory i filtry dodatkowe -tego nigdy za wiele i wszedzie , do kazdej trzeba dołożyc.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group