Lakierowanie samochodów
Lakiernictwo samochodowe,lakierowanie samochodu,forum lakiernicze,lakiernictwo,polerowanie,blacharka,pistolet,podkłady,papiery ścierne,mokro i sucho,szlifierka,szlifowanie szpachli,matowienie,mycie,kabiny lakiernicze,pistolety,sprężarki,bazy,

Lubelskie - uslugi blacharsko-lakiernicze Lublin

garnuch - 28-09-2015, 09:02
Temat postu: uslugi blacharsko-lakiernicze Lublin
otwieram juz legalnie warsztat jak w temacie, mam komorę lakierniczą i drugie stanowisko do mechaniki i blacharki, wiem ze u nas w lubelskim mało jest dobrych specjalistów od blachy i malunku więc postanowiłem sam zająć się tym, już 3 rok robię w tej dziedzinie więc nie zaczynam się dopiero uczyć, ceny przez pierwszy rok bardzo atrakcyjne aby się trochę rozwinąć, jak trzeba mechanicznie coś naprawić też nie ma problemu tylko głównie w starszych pojazdach bo jeszcze nie mam kompa aby kasowac błędy, poza tym wszystko da się naprawić
883-006-414

RyszardD - 28-09-2015, 11:36

W takim razie życzę powodzenia i wielu zleceń. Ja do tej pory jeździłem do http://carlux.pl/ ale jeżeli będziesz mieć konkurencyjne ceny przy takiej samej wysokiej jakości, to zostanę Twoim stałym klientem. Twój numer zapisuję do listy kontaktów na swojej komórce.
michalLbn - 28-09-2015, 11:37

Tanio to znaczy ile za polakierowanie np. jednej sztuki drzwi z zewnątrz bez cieniowania na sąsiednie elementy i bez rozbrajania tapicerki? np. rysa na drzwiach lub lekkie dołki bez konieczności klepania. Pytam z ciekawości. Podaj cenę nie uwzględniając vat. Kolor powiedzmy typowy np merc 744 który łatwo dobrać i łatwo nim lakierować. Ja mam co robić cały czas, też mam warsztat nie daleko ale nie stanowimy konkurencji. Chcę tylko skonfrontować cenę, czy przypadkiem nie przesadzasz ze zniżkami ;) .
piotrek301 - 28-09-2015, 11:42

RyszarD jeżdziłeś? tzn już nie jeżdzisz do Car luxu? mogę zapytać jak u nich płaciłeś za element? i czy oglądałeś po kilku dniach ich robotę?
garnuch - 28-09-2015, 21:05

za element 200 zl z materiałem przez pierwszy rok działalności, więc czekam na opinie
piotrek301 - 29-09-2015, 21:06

garnuch 200zł za element z materiałem??? :glupek: czy Ty na głowe upadłeś? i jak ta branża lakiernicza ma się utrzymać powiem Ci tak zajdziesz daleko.
giena - 29-09-2015, 23:04

garnuch napisał/a:
za element 200 zl z materiałem przez pierwszy rok działalności

No cóż Szczęścia życze i wytrwałości w postanowieniu. :glupek:

garnuch napisał/a:
mam komorę lakierniczą

Czym grzejesz w kabinie skoro 200 PLN się opłaca.

michalLbn - 30-09-2015, 06:36

ponad 100zł to średnio materiął kosztuje na element, a jeszcze koszty utrzymania warsztatu dochodzą. Z kabina to minimum 330 plus vat powinno być. Lublin taniej jak 280zł nie robi, wsie obok lublina w tragicznych warunkach od 200żł w górę.
garnuch - 30-09-2015, 11:45

ogrzewanie bedzie dzialać tak
z drugiego pomieszczenia gdzie mam stanowisko warsztatowe wentylator nadmuchowy bedzie pobieral cieple powietrze i przez filtr wdmuchiwal do komory, nadcisnienie bedzie powodowalo wypchniecie pyłów laierniczych na zewnątrz, w ten sposób nie wyziębi mi się pomieszczenie bo nie zasysa zimnego powietrza z zewnątrz. a co do 200 zł za element to tylko przez 1 rok aby utrzymać działalność za kasę z urzędu. Wiecie jak ciężko teraz z wejściem na rynek i się dziwicie że tanio. To co mam wywindować ceny tak jak normalnie się płaci i wyglądać czy ktoś przyjedzie czy nie??

i nie wiem skąd wy bierzecie 100 zł za materiał na element, ostatnio perłe kupowałem na octavie za komplet zapłaciłem 60 zł za 0,2 l co bym pomalował 2 elementy bazą. bezbarwny można kupić w dużych baniakach co wychodzi jeszcze taniej, no chyba że wy korzystacie z materiałów najwyższej jakości to napewno wyjdzie 100 zł i więcej, ale z doświadczenia malowałem i wysokimi i srednimi materiałami i dla mnie różnicy nie ma.

[ Dodano: 30-09-2015, 12:47 ]
a komora lakiernicza to sam robię aby na początek była, owszem nie jest to profesjonalna komora bo kasy aż tyle nie mam a ze swoich robię, ale będzie działać jak trzeba, zresztą wkleję zdjęcia jak to wygląda jak tylko skończę

Giemza - 30-09-2015, 18:53

kolega weź się nie wygłupiaj robić za 200zł a twoja kalkulacja że 100zł na element to dużo? Dolicz podkłady,nitro,2% zużycia pistoletu,benzyna ektrakcyjna,ścierki,papiery itd. Chyba dłonią tego docierać nie będziesz ani odtłuszczać? Chłopaki dobrze Ci mówią że w Lublinie poniżej 300zł nikt dobrze nie robi, a różnica w lakierach jest jak najbardziej tylko dolicz ze dwie pasty 3M zielony i granatowy korek żeby to wmiare zrobić i mleczkiem po wierzchu objechać po myciu by było auto na błysk, dojdą Ci składki Zusowskie,prądy i inne duperszmity i będziesz pożyczał kase albo kołował na boku bo będzie braknąć, ja też chciałem porawać się na te dotacje ale to trzeba dobrze przemyśleć a najlepiej zaczynać od roboty po znajomych na czarno żeby się echo rozeszło że 'mój kolega dobrze maluje samochody'.
MarcinGSI - 30-09-2015, 19:37

Nie jetem z Lublina ale 200 zł za element to naprawdę śmieszne pieniądze,wiem że chcesz wejść na rynek ale bez przesady,ludzie się nauczą że będzie taniej i wtedy sam sobie spierdzielisz pózniej rynek.Teraz odlicz sobie materiały i ile czasu zejdzie Ci z robotą przy naprawianiu elementów typu szpachlowanie,ustawianie bo chyba nie liczysz tylko na lakierowanie samych rysek.
Mart-Dent - 30-09-2015, 20:54

garnuch, W dupie byłeś i gówno widziałeś. Pojęcie masz takie ze strach będzie do Ciebie auto zaprowadzić. Jakim trzeba być ułomem żeby z warsztatu samochodowego poobierać powietrze do lakierni, brać 200zł za element i nie widzieć różnicy między dobrym i dziadowskim materiałem.

Jedyne co dobre z tego wszystkiego jest to że jak szybko powstałeś tak szybko upadniesz.

garnuch - 30-09-2015, 21:26

Mart-Dent napisał/a:
garnuch, W dupie byłeś i gówno widziałeś. Pojęcie masz takie ze strach będzie do Ciebie auto zaprowadzić. Jakim trzeba być ułomem żeby z warsztatu samochodowego poobierać powietrze do lakierni

ułomem to chyba ty jesteś skoro CZYTAĆ ze zrozumieniem nie umiesz, a jak jednak umiesz to wróć do mojego posta wyżej i złóż literki jak w szkole uczyli, podstawówkę napewno skończyłeś bo była obowiązkowa o inne szkoły nie pytam. A co do mojego upadku to się nie przejmuj, martw się o swoje. dziękuje jedynie chłopakom powyżej za rady które po przemyśleniu wykorzystam.
Teraz mam pytanie do tych normalnych userów jaka realna kwota z materiałem aby była niska cena i zachęta dla klientów?? 250 zł??

Mart-Dent - 30-09-2015, 22:33

Widzisz taki ze mnie ułom że biorę 500 od elementu, a kolejkę mam na 2 miechy do przodu. Sam przeczytaj co napisałeś fachowcu od siedmiu boleści.
Giemza - 01-10-2015, 05:52

garnuch, pisaliśmy wyżej kolego że 300 za element to jest minimum i najtaniej w lubelskim a jak jest poniżej tej kwoty opłacalności to już typowa stodoła z ziemią pod nogami. W dodatku każdy element liczy się indywidualnie, ponieważ na jednym jest mniej roboty a na drugim więcej, dlatego jeżeli masz jakiś mały przedni błotnik z głęboską rysą, który wystarczy zaciągnąć dwa razy szpachlą,zapodkładować i pomalować to możesz policzyć wtedy i 250zł i klient będzie uchachany że ma 5 dych mniej, ale jak będzie ulep ze zderzaka na którym spękała szpachla to musisz go drzeć do plastiku bo klient nie chce kupić nowego no to wtedy policzysz się 350-400zł bo oscylarka też swoje musi wykręcić żeby to wydrzeć a i papierków kilka zużyjesz na coś takiego. Trzeba liczyć trochę w tą trochę w tą lub mieć stałą stawkę 300 i przy jednym będzie mniej roobty a przy drugim więcej. Bo chyba za maskę którą trzeba kitować i później jechać na długim heblu to nie weźmiesz 250zł? Przemyśl dobrze temat bo nie ma jaj.

A poza tym nie obrażajcie się Panowie, chociaż krytyki potrzeba bo to zmienia pogląd :)

michalLbn - 01-10-2015, 18:46

Nie widzę możliwości zakładać tego typu działalność bez stałych klientów. Najpierw zostań cenionym w swoim gronie lakiernikiem, bo inaczej to cię koszty zeżrą. Ja jak zaczynałem to miałem już na dzień dobry za dużo roboty to moich możliwości przerobu. Fakt, miałem trudne początki i kilka lat zajęło mi wypracowanie sobie poziomu który jest co najmniej średni na rynku. Dzisiaj wykonałem zaprawkę na zderzaku 3 letniego audi Q5 za 350żł. Więc można. A! i nie mam profesjonalnej kabiny lakierniczej, a pomimo to często wtrącenia wycinam jedynie punktowo. Stosuję materiały renomowanych producentów ze średniej półki.
garnuch - 01-10-2015, 19:30

michał ale ja nie nastawiam się tylko na lakierowanie, jestem mechanikiem i blacharzem, znam się na wszystkim, zycie mnie nauczyło od 20 roku życia po warsztatach już się pracowało więc doświadczenia nabyłem. ja wychodzę z założenia ze klient jak przyprowadzi auto na blacharkę to chciałby i odrazu pomalować żeby na gotowo odebrać a nie jeszcze jedzic po lakiernikach, specjalizuję się głownie w hondach, podnoszeniu mocy, remonty silników, spawanie customowych układów wydechowych, jest tego sporo i klientów na takie operacje jest sporo bo młodzieży nie brakuje co chce auto doprowadzić do ładu i jeszcze żeby zapierdzialało. zresztą czas pokaże, ale będę na bieżąco z wami więc sami zobaczycie jak to będzie się układać
barteek933 - 01-10-2015, 20:17

a wiesz że jak ktoś jest od wszystkiego to jest do niczego. Tyle w temacie ...
michalLbn - 01-10-2015, 20:30

No nie wątpię. Też mam umiejętności i warunki do wykonywania zawodu mechanika, mogę wymieniać zawieszenia, hamulce, skrzynie, sprzęgła, rozrządy w niektórych autach, oraz we wszystkich grupy vag bo posiadam oprogramowanie. Nie robię tego jednak, bo muszę skupić się na jednej dziedzinie i to nie nadążam. Lakiernictwo lubię najbardziej a za funduszę z niego oddam auto do mechanika i tak się kręci. Co do blacharki to masz rację klient woli mieć kompleksowo, a ja mam blacharza z ramą naprawczą i spoterem pod jednym dachem ;) . Możesz robić wszystko po trochu ale rób to z głową. Z czasem nie nadążysz za zleceniami i będziesz musiał albo poważnie zainwestować w dodatkową siłę roboczą i stworzenie jej warunków pracy lub zrezygnować z którejś dziedziny. Czas pokaże.
barteek933 - 01-10-2015, 22:48

masz rację że się da, sam tak robiłem że robiłem na warsztacie, od remontów silników przez różne inne dziwne rzeczy dodatkowo w sezonie letnim robiłem skutery i quady, jak przyszła zmiana opon to opony a jak coś musiałem pomalować to pomalowałem ale lakierowanie robiłem tylko sobie bo i dla siebie nie miałem czasu ...
nie da się pogodzić tego czasowo ... dlatego najlepiej się skupić na tym co wychodzi najlepiej, co najbardziej lubimy i z czego jest kasa.

bo jak się robi wszystko to wiadomo że część rzeczy się pomija, oby tylko zdążyć.
Ja tak nie robiłem ale jak rozebrałem silnik w swoim samochodzie to stał rozebrany miesiąc zanim go poskładałem bo nigdy nie było czasu.

garnuch - 02-10-2015, 19:10

macie rację czas pokaze jak mi to będzie wychodziło, na początek każdy bierze się za wszystko dopóki nie ma stałych klientów na malowanie lub blacharkę, potem jak już wyrobi sobie markę to rezygnuje z czegoś na rzecz jednego fachu, prawdopodobnie wielu z nas tak miało że na pocz brał co leci aby mieć robotę potem dopiero przeszedł z wszystkiego na to co lubi a nie to co musi. zobaczymy pożyjemy, ale na pocz do końca roku już prawie mam dogadane zajęcie więc powoli luzuję skąd wziąć na opłaty i potrzeby domowe. szykuje mi się vito na blachę i malowanie całościowe więc trochę gotówki przybędzie,
czy za busa liczymy inaczej czy tak samo jak za osobówkę??

Hamir - 03-10-2015, 00:23

w mojej okolicy nawet w stodole biora 300-350 za element.Ci którzy robili taniej juz dawno pozamykali i pojechali za granice,albo zipią resztkami sił,biorąc matrial na zeszyt i zmieniaja mieszalnie co miesiąc.
garnuch, jesli nie bedziesz szanował swojej pracy,nie bedziesz miał szacunku u klientow i konkurencji :nono:
Dzis bedziesz robic po 200/element wiec znajda sie chytrusy co przyjada,jak po roku podniesiesz sie na 300-350 to Cie oleja i pojada gdzie indziej ;)

michalLbn - 03-10-2015, 10:13

Cene podnosi sie stopniowo w zamian za jakosc, kiedy klient jest przekonany ze zrobisz mu to najlepeij w danej cenie. Tez robilem po 200zl. Ale czas leci i moi klienci nauczyli sie stopniowo ze z lakierem nic sie jie dzieje a rdza usunieta u mnie nie wychodzi ponownie i jest zrobiona konserwacja od wewnatrz, a wielu partaczom w mojej okolicy nie chce sie robic roboty tak aby byla trwała. Dlatego ja jestem polecany i jeden wysyla drugiego z polecenia. Wolą zaplacic wiecej niz u reszty byleby miec na kilka lat spokoj. Dla wyjaśnienia, unikam napraw duzych i kapitalnych. Ale lubie usunac rdze z czterech nadkoli w oplu astra II gdzie idzie mi 80ml bazy na 4 nadkola i 120ml bezbarwnego. Tam jest taki fajny rancik ze mozna nie malowac calych blotnikow. Te astry lawinowo sie robi. Zdejmujesz 4 kola, 2 przednie nadkola plastikowe i odchylasz progi plastikowe i zderzaki przy rogach gdzie jest styk z blotnikiem, czyscisz co trzeba, epoksyd, wypelniacz, baza lakier , konserwacja, skladasz, kasujesz 1000zl. Roboty na 2 dni, materialow na 100zl. Niekiedy przy czyszczeniu jest jakies niepewne miejsce, to trzeba migomatem zaspawac.
kamilbusko - 03-10-2015, 19:40

garnuch napisał/a:
specjalizuję się głownie w hondach, podnoszeniu mocy, remonty silników, spawanie customowych układów wydechowych



o skurwesyn :)

garnuch - 03-10-2015, 21:45

kamilbusko napisał/a:
garnuch napisał/a:
specjalizuję się głownie w hondach, podnoszeniu mocy, remonty silników, spawanie customowych układów wydechowych



o skurwesyn :)

nie czaję tego posta, możesz rozwinąć??

garnuch - 27-11-2015, 21:53

witam,po prawie 2 miesiącach od otwarcia muszę napisać co poniektórym że interes kręci sie dobrze, od początku nie mam na nic czasu i ciągle coś dokupuje do lakierni aby mieć czym pracować. ostatnie zakupy filtr+reduktor+filtr PF do 1 mikrona.niedługo wkleję zdjęcie jak naszykowałem sobie pomieszczenie do malowania i proszę o ocenę czy to wystarczy i co może byście poprawili, teraz muszę na dniach dokupić jakiś sensowny pistolet do bazy i klaru bo mam taniochę za 100zł, ale już wypracowane przez kilka lat, co możecie polecić w sensownej kasie do 400 zl,
I najwazniejsze goły plastik ze sklepu wystarczy podkładem do plastiku i kolor czy trzeba przed kolorem dać jeszcze akrylowy i dopiero kolor, będzie to malowane ogólnie akrylem bo to stare auto

ErykSTX - 19-01-2016, 12:19

Witam , posiadasz mieszalnik ? Sam dobierasz kolory ? Z jakiej linii produktów korzystasz ? :)
Sawmaster - 19-01-2016, 17:53

Cytat:
garnuch napisał/a:
najwazniejsze goły plastik ze sklepu wystarczy podkładem do plastiku i kolor czy trzeba przed kolorem dać jeszcze akrylowy i dopiero kolor, będzie to malowane ogólnie akrylem bo to stare auto


na goły plastik daje się pzp

garnuch - 05-02-2016, 14:33

witam, sorki za długą nieobecność ale mnie nie było
kolory dobieram w mieszalni z produktów debeer i valspar dobrze dobierają i nie widać różnic,

ErykSTX - 11-02-2016, 10:47

garnuch napisał/a:
witam, sorki za długą nieobecność ale mnie nie było
kolory dobieram w mieszalni z produktów debeer i valspar dobrze dobierają i nie widać różnic,



Nie zZastanawiałeś się nad wstawieniem mieszalnika do siebie na warsztat ?;)

piotrek301 - 11-02-2016, 19:25

ErykSTX na jakiej ulicy masz swoją mieszalnie? chętnie zerknę a Twój asortyment ;)
ErykSTX - 12-02-2016, 11:00

Turystyczna 96B Zapraszam :)
Misiolbn - 31-05-2019, 15:10

Ktoś coś jakieś opinie ?
garnuch - 03-10-2021, 21:35

dawno mnie nie było, ale ciekawskim oczom napiszę ze rozwija sie wszystko do przodu po 5 latach, kolejki juz spokojnie na 3 miesiące do przodu, głównie na konserwację z piaskowaniem spodu, lakierowania w tym roku mało jest, ale blacharstwa pełno, także wszystko kręci się na dobrej drodze, kogoś interesuje jak wykonuję naprawy można obejrzeć na bieżącej stronie fb
Garnuch Garage, pzdr


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group