Lakierowanie samochodów
Lakiernictwo samochodowe,lakierowanie samochodu,forum lakiernicze,lakiernictwo,polerowanie,blacharka,pistolet,podkłady,papiery ścierne,mokro i sucho,szlifierka,szlifowanie szpachli,matowienie,mycie,kabiny lakiernicze,pistolety,sprężarki,bazy,

Blacharstwo-techniki i narzędzia - Naprawa blacharska Croma

pezet3 - 13-04-2015, 18:46
Temat postu: Naprawa blacharska Croma
Witam,
wstawiłem auto na naprawę do ASO, jest po naprawię blacharskiej, zstanawia mnie czym spawano wstawiany błotnik, czy był to migomat czy lutospawarka (spoina jest złota) , poniżej wstawiam zdjecia...

ronin.79 - 13-04-2015, 19:27

miedz lutospawanie :) :)

ale jakos to mizernie zrobione czemu nie zgrzali nowy element :killer: :killer: :killer: :killer:

pezet3 - 13-04-2015, 19:36

całość jest lutospawana? Nie jest zgrzewany żaden element? A jak wygląda teraz sprawa z zabezpieczeniem antykorozyjnym, będzie to puchło?
Chali68 - 13-04-2015, 22:07

Jak najbardziej ok naprawa. Nic nie będzie puchło bo miedź nie koroduje.
Zgrzewanie punktowe jest bardziej narażone na korodowanie mimo że zastosuje się pasty itp sztuczki.
Także nie masz się czego obawiać gdyż blacha była lutospawana.
Poczytaj sobie o technologi lutospawania i materiale do niego użytym wtedy sam się przekonasz. ;)

czerwony - 13-04-2015, 22:54

Całe Porsche 924 od 1977 roku wygląda tak samo jak Twoja naprawa, już wtedy oryginalnie lutowali tak elementy ;)
Krzychuautim - 14-04-2015, 00:12

Na naprawę w ASO to raczej nie wygląda nawet w ASO nie pracują tacy amatorzy. Lutospawanie nie chroni przed korozją a tak wykonane tym bardziej. Jeżeli te ciemne plamki na rantach to "zgrzewy" to lepiej poskręcaj to na blachowkręty.
czerwony - 14-04-2015, 09:20

Krzychuautim napisał/a:
Lutospawanie nie chroni przed korozją a tak wykonane tym bardziej.

A zwykłe spawanie chroni, bo nie rozumiem? Czym pod względem korozyjności ta naprawa różni się od innej? No może poza tymi zgrzewami, bo faktycznie nie wygląda to super.

pezet3 - 14-04-2015, 15:13

Aso potwierdziło naprawę lutospawaniem drutem CU-SI3 w osłonie argonu. Pytałem też o zgrzewarkę ale nie używali jej, błotnik jest chwytany migiem.
Jedni mówią że dobrze wykonana naprawa, inni że amatorzy lepiej robią, coś mi tu nie gra.
Jak w końcu z ta naprawą?

ronin.79 - 14-04-2015, 20:01

puchnąć nie będzie argon jest gazem szlachetnym nie powoduje korozji miedz tym bardziej
spawanie stalą niestety powoduje korozje dwutlenek wegla
zgrzewanie punktowe nie jest narażone na korozje kwestia zabezpieczenia miejsca zgrzewu przed
wszystkie auta by zgniły
nie widzę zęby ktoś robił to na zakładkę spaw głownianie wyszlifowany powinien być liźnięty a nie szlifowany foto nr 5 no i oczywiście jak zabezpieczyli element przed wstawieniem
foto nr 6 nie widzę a powiększałem ile się dało żeby przylegało poszycie dolne błotnika do nowo wstawionego takie szczeliny i syf w aucie brak słów.
A lutowanie a lutospawanie to dwie rożne rzeczy do Lutowania używa się cyny i kwasu do lutospawania jak wyżej napisane :nono: :nono: :nono:

pezet3 - 14-04-2015, 21:22

Z tym dołem to orginalnie też tak było...
Krzychuautim - 14-04-2015, 22:57

ronin.79 napisał/a:
puchnąć nie będzie argon jest gazem szlachetnym nie powoduje korozji miedz tym bardziej
spawanie stalą niestety powoduje korozje dwutlenek wegla

Jak będziesz trzymał auto cały czas w argonie to pewnie nie zardzewieje :)
Dobrze wykonane lutospawanie zmniejsza znacząco pole nagrzania a tym samym mniejsze naprężenia i wypalenie warstwy ochronnej (ocynku), ale musi przebiegać z zachowaniem odpowiednich ustawień sprzętu. Samo użycie drutu miedziano-krzemowego to jeszcze nie lutospawanie. Nawet w warunkach fabrycznych nie jest to proste np. tylny błotnik Bentleya.
Na zdjęciach widać jakby błotnik był "zgrzany" a potem pospawany z użyciem drutu CuSi czyli pomiędzy blachami nie ma żadnego zabezpieczenia....efekt, wszystko zardzewieje ale faktycznie CuSi zostanie

pezet3 - 15-04-2015, 05:01

No to mnie pocieszyles, jednym słowem spieprzona robota... tak?
unek - 15-04-2015, 07:28

Nie wiem na ile lat dają koledzy wyżej gwarancję.
Ja przy zwykłym migu i spawaniu tak jakby powiedzieć amatorskim bo ze mnie taki blacharz jak... :D Mogę dać spokojnie na 3- 4 lata..
Taki jest standard w koło przy naprawach typu refinish- przecież Panowie to nie oldtimer(gdzie można powiedzieć nie które zakłady i to za grubą kasę tak robią)

Dobry wosk w środek i na zewnątrz dobry grunt i spokojnie tyle wytrzyma- takie jest moje zdanie.

Tak na marginesie ile lat ,,nówki auta,, z salonu wytrzymają skoro w profilach jest sucho ! Konserwacji z dołu niii ma a lakieru jest w dobrym układzie 80 mikronuf. Niektórzy oczekują więcej niż fabryka daje.

pezet3 - 15-04-2015, 08:25

No tutaj mówią o dwóch latach gwarancji. Zobaczę jak będzie lakier położony. Generalnie szpady wychodzą ładnie.

[ Dodano: 15-04-2015, 08:38 ]
Miałem na myśli szpary, a serwis działa na materiałach sikkens.

michalLbn - 15-04-2015, 12:33

Wszystko zależy o d tego jak to teraz zostanie zabezpieczone. No i czy spoiny są szczelne. Jeśli są szczelne i będzie obfita konserwacja wytrzyma długo.
Chali68 - 15-04-2015, 14:29

Panowie!!! Czemu się tak czepiacie!!! jak na ASO to i tak jest na wysokim poziomie!!! ;)
Ciekaw jestem czy większość z Was lutospawa... ;]
O ile mi wiadomo to tylko spawanie w osłonie co2 i finito potem EPO lub nie , bo szkoda czasu i heya aby efekt końcowy był ok!!! :nono:
A szpachla i tak potrzyma 2Lata!!! :haha:

A do >
pezet3, nie spinaj się tak bo po wyjechaniu z warsztatu może ktoś Cię puknąć w ten błotnik i nie doczeka korozji... :smiech: to tylko żelazo!!!

dawid1989 - 15-04-2015, 22:53

Taaaa lutospawają tymi spawarkami po 1400 z castoramy :D Tak jak pisze Chali68, przez neta każdy mądry :killer:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group