Lakierowanie samochodów
Lakiernictwo samochodowe,lakierowanie samochodu,forum lakiernicze,lakiernictwo,polerowanie,blacharka,pistolet,podkłady,papiery ścierne,mokro i sucho,szlifierka,szlifowanie szpachli,matowienie,mycie,kabiny lakiernicze,pistolety,sprężarki,bazy,

Wycena naprawy pojazdu - Golf mk3 - wycena

meverick - 25-09-2009, 02:31
Temat postu: Golf mk3 - wycena
znajomy chce mi oddac do zrobienia golfa mk3. Do polakierowania idzie : zderzak przedni , drzwi kierowcy i pasażera, 2 błotniki przednie , jeden błotnik tylny + reperaturka, tylna klapa i maska. Ila moge za to zawołac , mam na to 3 tygodnie więc spokojnie sie wyrobie , do szpachlowanie będzie tylko po spawaniu tylnego nadkola, reszte mam tylko dać w kolor no i jest to dość dobry znajomy. Ile moge mu powiedziec , by zarobic i aby on był zadowolony.
madmax - 25-09-2009, 10:52

Ja to znajomym jak coś robie to mówie tak ale nie bierzecie ze mnie przykładu. Wiec mówie że 150 zł ja chce na czysto wyjść od każdego elementu a materiał on sobie płaci. Wszystkie rachuneczki mi wręczam do rąsi i materiały co mi zostana tez daje. To takim dobrym znajomym. A wy jakie macie sposoby.
jerryhaj - 25-09-2009, 15:57

u mnie kolo 2000 zl zalezy co dokladnie do roboty , jak widze autko to wiem jaka cena
To_mas - 26-09-2009, 12:27

Jak znajomy to mu licze normalnie i mówię cenę...ale potem mówię ze mogę zejść z ceny tyle a tyle ale ze tam grill to mu przemaluje za free przy okazji lub tam coś poprawię (zazwyczaj jakąś drobną pierdółkę którą mogę szybko ścieniować :P i wtedy i on i ja jestem zadowolony :)
Barcik - 27-09-2009, 16:05

madmax to ty robisz na bułki czy na paliwo ? ze liczysz po 150? Mnie to nie interesi ile zarabiasz czy liczysz ale mysle, ze o 50% za mało krzyczysz. No chyba ze dajesz efekt warty 150zł a nie 300/400.
jerryhaj - 27-09-2009, 19:14

kazdy robi tak jak umie i sie ceni tak jak robi :) :) :) bez urazy dla nikogo
madmax - 27-09-2009, 23:14

Barcik napisał/a:
madmax to ty robisz na bułki czy na paliwo ? ze liczysz po 150? Mnie to nie interesi ile zarabiasz czy liczysz ale mysle, ze o 50% za mało krzyczysz. No chyba ze dajesz efekt warty 150zł a nie 300/400.


Mam robić za 300 od elementu dobrym znajomym których znam od dziecka i brac od nich więcej niż to normalnie zrobią w warsztatach w mojej okolicy za 250? To chyba coś jest nie halo.

jacklack - 27-09-2009, 23:48

madmax napisał/a:
Mam robić za 300 od elementu dobrym znajomym których znam od dziecka i brac od nich więcej niż to normalnie zrobią w warsztatach w mojej okolicy za 250? To chyba coś jest nie halo.

Ja też tak robiłem na początku..ale szybko sie z tego wyleczyłem, zaczyna się od znajomego potem znajomy przyprowadzi auto swojego znajomego itd..i każdy z nich powie że jest twoim kolegą ale generalnie im chodzi abyś im zrobił za pół darmo, tak samo jest z drobnymi handlarzami którzy przyprowadzą Ci auto raz na pół roku i wymagają rabatu bo wedle nich myślenia czują się jako stali klienci, stały klient który może wypracować sobie jakikolwiek rabat to klient który daje do naprawy przynajmniej jedno auto w tygodniu i tutaj można się zastanawiać nad jakimiś ulgami cenowymi za usługę...
Interes to interes klient żąda klient płaci i niema zmiłuj że znajomy bo ja czy Ty musisz jednak włożyć swój w kład pracy, materiały i paliwa itd, takie zaniżanie cen do niczego dobrego nie prowadzi,..

madmax - 28-09-2009, 00:22

Od czegoś trzeba przecież zacząć.
To_mas - 28-09-2009, 00:33

jacklack, sporo racji w tym co mówisz :)
ale klientów jakoś przyciągnąć czasem trzeba... w sumie to jakoś strasznie tanio to tez madmax nie robi :)

Ostatnio miałem taki przypadek ze przyszedł taki zanjomy mojego taty co ma tam do zrobienia 2 nadkola i jakiś tam jeszcze element w swoim aucie (nadokla to 1 na 100% spawanie reperaturki ) i patrzy jak tam wycinałem jakieś wtrącenie :) na aucie co robiłem lakierowałem dzień wecześniej
i mówi mi:
no ładnie i dokładnie to tu robisz
a ja mu na to:
no ale za ładne pieniądze

no i sie zmył :P zagadać do mojego ojca czy by mu tego nie zrobił :P
po prostu ludzie na siłę szukają kogoś kto zrobi coś za pół darmo ! ! a potem oczekują cudów... mało tego nik nie liczy twojego czasu, twoich materiałów, narzędzi co mnie najbardziej wkur****

2 sytuacja przyjechał taki jakby dalszy qzyn
golf 4 błotnik przedni gdzieś tam delikatnie wyszła rdza i chciał bym mu coś z tym zrobił
ja mówię 250zł przy okazji tam Ci z tyłu przepoleruję bo widze ze masz przytarte a polerka sobie z tym poradzi....
ale nie bo on chce tylko tak "zamzać"
moja odp:
nie robie, zamazać to sobie mozesz sam, wole siedzieć i nic nie robić niz pieprzyć sobie oponie przez takie zamazywanie....

jacklack - 28-09-2009, 01:30

To_mas napisał/a:
ale klientów jakoś przyciągnąć czasem trzeba...

zgadza się ;) , i jest to naturalne dla wolnego rynku... na początku robi sie tak na prawdę po kosztach aby pozyskać klienta ale to nie działa pozytywnie na nasze interesy w dłuższej mecie , trzeba wiedzieć kiedy trzeba się od tego odizolować

natomiast najlepszym wykładnikiem pozyskania klienta,nie jest wykonywane usługi za pół darmo ,ale szybkość , terminowość i co najważniejsze to jakość usługi..a dobrej jakości nie da się uzyskać biorąc za element 150 czy 200zł...

Oczywiście można zrobić wyjątki i zrobić auto nawet za pół darmo w pełnej opcji jakości, jeżeli np.ktoś kiedyś tam w czymś nam pomógł i chcemy się odwdzięczyć, ale trzeba pamiętać że ten ktoś zawsze powie swojemu sąsiadowi, znajomemu, komuś z rodziny że zapłacił pół tego co powinien zapłacić, i ten ktoś powiadomiony o takiej cenie przyjedzie do nas z naprawą kalkulując sobie w swojej głowie koszty za element sięgające max.150 zł, i potem ciężko sie z tego wymówić..więc moim zdaniem sztywne trzymanie cen jest jak najbardziej wskazane...ale to moje zdanie..

To_mas - 28-09-2009, 11:40

jacklack napisał/a:
natomiast najlepszym wykładnikiem pozyskania klienta,nie jest wykonywane usługi za pół darmo ,ale szybkość , terminowość i co najważniejsze to jakość usługi..a dobrej jakości nie da się uzyskać biorąc za element 150 czy 200zł...


tak tylko w moim przypadku gdzie lakieruję w garazu choć zawsze robie maxymalnie dobrze jak tylko potrafię ! ale wiadomo moim głównym wrogiem są warunki, które są marne to mi sie wydaje ze nie wypada mi brać więcej za element jak 200-250zł właśnie z powodu tego ze nie mam warunków
(liczę bardzo ze sie kiedyś dorobię kabiny i zacznę kasować przyzwoicie :D )


A przepraszam za takie małe OT
ale ile mogę powiedzieć za polerkę samochodu ?
3 stopniowa maszynowa na produktach 3m + woskowanie na końcu
bo miałbym klientów paru
a na razie polerowałem swojego golfa i qmpla fieste który oddał mi ją w celu nabrania większego doświadczenia - nauki :P w polerowaniu całych samochodów i jest baaardzo zadowolony :D

jacklack - 28-09-2009, 12:53

To_mas napisał/a:
warunki, które są marne to mi sie wydaje ze nie wypada mi brać więcej za element jak 200-250zł

No faktycznie...nie wypada ;) , ale ten co ma warunki bierze nie wiele więcej ...
To_mas napisał/a:
ale ile mogę powiedzieć za polerkę samochodu ?

ok 300-400 zł taka przynajmniej jest cena za tą usługę na moim terenie

madmax - 28-09-2009, 15:33

Cytat:
No faktycznie...nie wypada , ale ten co ma warunki bierze nie wiele więcej ...


No to nie mówcie mi ze ja biore mało bo sam robie po garażach. No z kazdym miesiącem jeżeli chodzi o sprzęt jest coraz lepiej ale narazie jest jak jest. Każdy zarobiony grosz wydaje na sprzęt i jakieś małe remonty.

To_mas - 28-09-2009, 20:02

madmax napisał/a:
Każdy zarobiony grosz wydaje na sprzęt
ja podobnie :)

jacklack napisał/a:
To_mas napisał/a:
warunki, które są marne to mi sie wydaje ze nie wypada mi brać więcej za element jak 200-250zł

No faktycznie...nie wypada ;) , ale ten co ma warunki bierze nie wiele więcej ...

przeliczając to jeśli przychodzi do lakierowania 1 czy 2 elementów to faktycznie różnica nie jest duża bo 100- max 300zł
ale jeśli porównując sytuacje gdzie do zrobienia jest powiedzmy 5 czy 6 elementów to wtedy różnica w cenie końcowej staje się BARDZO zauważalna...
5x300 - 5x200 to już jest 500 w kieszeni :)

no przecież nie powiem za polakierowanie elementu 150zł bo jak odliczę materiały itd to mi zostanie w kieszeni może połowa z tego ... a wtedy to sie robota mija z celem :killer:

[ Dodano: 28-09-2009, 20:04 ]
jacklack napisał/a:
ok 300-400 zł taka przynajmniej jest cena za tą usługę na moim terenie
powiedziałem 300 :P zobaczymy czy ktoś przyjedzie :P choć jak słyszą cene to widzę jak sie krzywią :P
Luk - 28-09-2009, 20:39

było nie było 300 zł to troche dużo za połysk na aucie ;) też bym sie skrzywił
To_mas - 28-09-2009, 23:13

Luk napisał/a:
było nie było 300 zł to troche dużo za połysk na aucie ;) też bym sie skrzywił

przeciż ja nie daje rozkazów robić u mnie :P
można zrobić samemu (kosz samych past przekracza 300 :P jakby sie chciało kupić)
można tez taniej - mój znajomy z tego skorzystał teraz jeździ z pięknymi hologramami a lakier aż tak ładnie nie wygląda jakby mógł :P ale niektórym to nie przeszkadza bądź tego nie widzą... nie wiem

wg mnie w większości przypadków cena jest adekwatna do efektu i jakości usługi :)
a że pracuje na drogich i przede wszystkim dobrych środkach wydaje mi sie ze cena ok.
w sumie to mogę kupić tempo i robić za 150
:P

wydaje mi sie ze jeśli zrobię to konkretnie to i klienci za te 300 sie znajdą :)

jerryhaj - 29-09-2009, 07:56

ja pare lat temu mialem klijenta ktory spytal ile za polerowanie calosci [niepamietam jakie bylo autko ] powiedzialem ze 250 zl to myslalem ze zara bedzie chcial sie bic , z taka duza pretensja do mnie wyskoczyl , bo znajomy mu powiedzial ze za 50zl zrobi , niektorzy naprawde niemaja w glowie , za malutkie autko 3 drzwiowe to 250 i czym wieksze tym cena w gore za darmo niema co robic bo sie ludzie ponauczaja tanio tanio , a zaklady niebeda wyposazone tak jak trzeba i niebedzie pieniedzy na zycie jak bedzie sie robilo za pol ceny :nono:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group