Lakierowanie samochodów
Lakiernictwo samochodowe,lakierowanie samochodu,forum lakiernicze,lakiernictwo,polerowanie,blacharka,pistolet,podkłady,papiery ścierne,mokro i sucho,szlifierka,szlifowanie szpachli,matowienie,mycie,kabiny lakiernicze,pistolety,sprężarki,bazy,

Lakiernictwo - techniki - narzędzia - Vat czy ryczaut

S1600 - 09-01-2009, 11:52
Temat postu: Vat czy ryczaut
tak jak w temacie co lepsze na poczatek
Co się bardziej opłaca Ryczałt czy VAT?
prosze + i -

baqo - 09-01-2009, 12:13

ryczałt
zdenek_zdenek - 09-01-2009, 12:24

Najlepiej ryczałt 8,5% z VAT-em jeżeli nie masz obrotu większego jak 200 tys rocznie bo wtedy to już musisz być na książce przychodów i rozchodów. Na ryczałcie nie masz praktycznie żadnych kontroli ze skarbówki (nawet jak jesteś VAT-owcem), a na książce bywa że jedna kontrola wychodzi, a druga wchodzi drugimi drzwiami. VAT jest dobry także dlatego że wszystkie materiały oraz sprzęt kupujesz na firme (czasem można troche pokombinować) i odliczasz sobie VAT.
S1600 - 09-01-2009, 12:38

nie nie zadnego sporu tego nie pwoiedziałem tylko ze rózne poglądy macie :)


zdenek_zdenek napisał/a:
VAT jest dobry także dlatego że wszystkie materiały oraz sprzęt kupujesz na firme (czasem można troche pokombinować) i odliczasz sobie VAT.


Więc dlaczego ryczaut ... powyzej jakiego dochodu przechodzi się na VAT??

zdenek_zdenek - 09-01-2009, 12:46

S1600 napisał/a:
Więc dlaczego ryczaut ... powyzej jakiego dochodu przechodzi się na VAT??


Ryczałt nie przeszkadza w płaceniu VAT-u.
VAT musisz płacić jak obroty przekroczą coś około 40 tys, ale możesz także przy mniejszych obrotach.


VAT może być i przy ryczałcie i przy książce i nie ma czegoś takiego, że jak jesteś na podatku VAT to musisz być na książce.

S1600 - 09-01-2009, 12:47

tzn moge być na Vacie i go nie płacić??
zdenek_zdenek - 09-01-2009, 12:50

Jeżeli będziesz na Vacie to musisz go płacić, jednak na początek nie polecam ci bycia na książce.

Vat ma ten plus, że jeżeli zbierasz faktury, (prąd, materiały, itd) to tak naprawdę go nie płacisz. Kasiora zostaje w kieszeni.

S1600 - 09-01-2009, 13:03

zdenek_zdenek napisał/a:
Vat ma ten plus, że jeżeli zbierasz faktury, (prąd, materiały, itd) to tak naprawdę go nie płacisz. Kasiora zostaje w kieszeni.


no tak bo go potem odliczam

baqo - 09-01-2009, 13:14

zdenek_zdenek napisał/a:
jednak na początek nie polecam ci bycia na książce.
zakładasz tylko ewidencje przychodów i nie musisz biegać co miesiąc do skarbówki,a podatek robisz przelewem przez internet.
zdenek_zdenek napisał/a:
coś około 40 tys,
tak! to jest coś koło tej kwoty. na vat w każdej chwili możesz wejść,bo sposób opodatkowania zmieniasz tylko z nowym rokiem.
zdenek_zdenek - 09-01-2009, 13:19

S1600 napisał/a:
no tak bo go potem odliczam



Najpierw musisz mieć jakieś f-vat na materiały itp., a dopiero później wystawiasz fakture klijentowi i wtedy odliczasz VAT

baqo - 09-01-2009, 13:23

zdenek_zdenek napisał/a:
Najpierw musisz mieć jakieś f-vat na materiały itp.,
jak nie to ci skarbowy vat zwróci,ale zaraz kontrola :)
zdenek_zdenek - 09-01-2009, 13:24

baqo napisał/a:
zdenek_zdenek napisał/a:
jednak na początek nie polecam ci bycia na książce.
zakładasz tylko ewidencje przychodów i nie musisz biegać co miesiąc do skarbówki,a podatek robisz przelewem przez internet.



Ewidencja = książka = ewentualne częste kontrole

Płacisz ryczałt i co miesiąc zanosisz do skarbówki deklaracje Vat (chyba Vat-7) A podatki i tak możesz płacić przelewem. Ta deklaracja jest po to żebyś mógł odliczyć VAT.

S1600 - 09-01-2009, 13:27

Najpierw musisz mieć jakieś f-vat na materiały itp., a dopiero później wystawiasz fakture klijentowi i wtedy odliczasz VAT

kiedy odliczam ten Vat i jak??

A co jak klient nie chce faktury??

baqo napisał/a:
zdenek_zdenek napisał/a:
Najpierw musisz mieć jakieś f-vat na materiały itp.,
jak nie to ci skarbowy vat zwróci,ale zaraz kontrola :)


tzn??

baqo - 09-01-2009, 13:28

będąc na ryczałcie bez vatu nie musi biegać z deklaracjami co miesiąc do US.

[ Dodano: 2009-01-09, 13:29 ]
S1600 napisał/a:

baqo napisał/a:
zdenek_zdenek napisał/a:
Najpierw musisz mieć jakieś f-vat na materiały itp.,
jak nie to ci skarbowy vat zwróci,ale zaraz kontrola :)


tzn??
tzn . że masz większe koszta jak przychody :)
jacklack - 09-01-2009, 13:30

zdenek_zdenek napisał/a:
Ewidencja = książka = ewentualne częste kontrole


kontrole krzyżowe które to mają sprawdzić tylko zgodność faktur w firmach
Kontroli ogólnej to jeszcze nie miałem od początku prowadzenia działalności

Ja tam jestem na vat-cie i jest mi z tym bardzo dobrze :) wszystko zależy jakie kto ma koszty (czy duże czy małe) i jakie są dochody

zdenek_zdenek - 09-01-2009, 17:03

jacklack napisał/a:
zdenek_zdenek napisał/a:
Ewidencja = książka = ewentualne częste kontrole


kontrole krzyżowe które to mają sprawdzić tylko zgodność faktur w firmach
Kontroli ogólnej to jeszcze nie miałem od początku prowadzenia działalności

Ja tam jestem na vat-cie i jest mi z tym bardzo dobrze :) wszystko zależy jakie kto ma koszty (czy duże czy małe) i jakie są dochody



Tyle że na ryczałcie nie masz nawet kontroli krzyżowych, a będąc na ryczałcie możesz również być na Vacie.

S1600 - 09-01-2009, 22:23

zdenek_zdenek napisał/a:

Tyle że na ryczałcie nie masz nawet kontroli krzyżowych, a będąc na ryczałcie możesz również być na Vacie.


no to jak mozna być na tym i na tym nie płacąc vatu nie rozumiem was juz wogóle :polska:

zdenek_zdenek - 09-01-2009, 22:44

Na ewidencji musisz być na vacie, a na ryczałcie możesz


Różnica między ewidencją a ryczałtem jest taka, że na ewidencji płacisz podatek dochodowy od wykazanego w papierach przychodu (dochodu), a w przypadku ryczałtu (zryczałtowany podatek dochodowy) płacisz 8,5 % od kwoty wystawionej na fakturze.

Ryczałt jest na początek lepszy bo nie masz tylu papierów i nie obawiasz się żadnych kontroli. Jak dorobisz się kilku pracowników to sobie przejdziesz na ewidencje w celu obniżenia kosztów podatków, bo wtedy to się będzie opłacało.

S1600 - 09-01-2009, 23:03

no to spoko juz kminie :)

a powiedzcie mi jak to jest jak ktoś mówi ze mu podatku dowalili na koniec roku i musi zapłącić dośc sporo

baqo - 09-01-2009, 23:32

zdenek_zdenek napisał/a:
przychodu (dochodu),
przychód to nie dochód

[ Dodano: 2009-01-09, 23:34 ]
zdenek_zdenek napisał/a:
w przypadku ryczałtu (zryczałtowany podatek dochodowy) płacisz 8,5 % od kwoty wystawionej na fakturze.
a to jest przychód.

[ Dodano: 2009-01-09, 23:36 ]
na ryczałcie prowadzi się ewidencję przychodów.

zdenek_zdenek - 10-01-2009, 00:07

Dzięki baqo za wyjaśnienie już sie sam w końcu zamotałem. :)
baqo - 10-01-2009, 00:16

Cytat:
Dzięki baqo za wyjaśnienie już sie sam w końcu zamotałem. :)
mnie tylko zastanawia ryczałt na części i materiały.
S1600 - 10-01-2009, 15:45

Panowie mniej więcej juz kminie teraz tylko pytanie mam fakturke za materiał

klientowi tez wystawiłem fakturke i jest ok

teraz co mam z tym zrobic kiedy i gdzie odliczyć

acha i księgowa kosztuje 200 na miech czy na rok??

ZIEMBA - 10-01-2009, 16:14

S1600 napisał/a:
teraz co mam z tym zrobic kiedy i gdzie odliczyć

acha i księgowa kosztuje 200 na miech czy na rok??


Zanieśc do księgowej, ona wszysyko załatwi. 200zł na miesiąc.

jacklack - 10-01-2009, 16:20

zapłata za usługę księgowego zależy od ilości dokumentów które składamy w danym miesiącu (faktur które my wystawiamy i faktur kosztowych) przynajmniej tak jest w moim przypadku
S1600 - 10-01-2009, 16:22

ZIEMBA napisał/a:
Zanieśc do księgowej, ona wszysyko załatwi. 200zł na miesiąc.


no a na innych forach i inni mówią ze 200 na rok

jacklack - 10-01-2009, 16:25

S1600 napisał/a:
no a na innych forach i inni mówią ze 200 na rok


he możliwe to kwestia dogadania sie z księgowym ale wątpie w to że 200 zł na rok ..moze ktoś się pomylił :)

S1600 - 10-01-2009, 16:29

jacklack napisał/a:
he możliwe to kwestia dogadania sie z księgowym ale wątpie w to że 200 zł na rok ..moze ktoś się pomylił :)


byćmorze :) zresztą ja mam w rodzinie osobe która ma sklep i sama prowadzi sobie księgowość więc to juz raczej mam załątwione :)

ZIEMBA - 10-01-2009, 16:30

Napewm sie pomylił, 200zł na miesiąc. Jak jestes na ryczałcie to u nas płaci się księgowej stówke.
zdenek_zdenek - 10-01-2009, 16:37

Ja w 2007 50 na miesiąc, a w 2008 dałem 100 na miesiąc (troche roboty też jej dołożyłem). Podyżka była moją inicjatywą. I wiem że 100 to niedużo.


S1600, a ty na początek pewnie sie dogadasz za max 50 na miesiąc (mało roboty)


Z doświadczenia omijam wszystkie biura bo oni sie niewiele znają. Najlepiej znajdź kogoś po 50 i więcej lat, kto pracuje i sobie wieczorami dorabia.

anowi - 11-01-2009, 21:46

Do S1600
Chcesz się rozwijać, masz poważne inwestycyjne plany - ryczałt Cię zabije. Powiem Ci tak obrazowo, załóżmy, że robisz 3 całościówki w miesiącu i kasujesz 3x 3000=9000. Ryczałt od tego 765 zł. Nie możesz odliczać żadnych kosztów .
Teraz to samo 9000 i masz KPiR. Za 3000 kupujesz materiały, 1500 pistolet, 500 prąd, woda i ropa, 100 telefon, 200 paliwo do samochodu, 1000 polerka, 100 podatek od nieruchomości (miesięczna rata), 200 odsetki od kredytu (np na kabinę), 200 amortyzacja kabiny, 100 jakieś klucze. Ile zarobiłeś? 2100. Podatek 19%x2100=399 zł. Kupujesz kompresor i od razu wliczasz go w koszty, czyli ze 2 miesiące podatek zero.

baqo - 11-01-2009, 22:16

anowi napisał/a:
KPiR.
i na koniec roku inne odliczenia z PIT-a

[ Dodano: 2009-01-11, 22:27 ]
S1600 napisał/a:
Vat czy ryczaut
podsumowując ! !! o vat na razie nie mówmy. masz do wyboru książka przychodów i rozchodów( zasady ogólne)lub ryczałt . z powyższego wynika że nastaw się na KPiR (w skrócie). i masz problem rozwiany. dodam że formę opodatkowania możesz zmienić tylko z nowym rokiem,ale KPiR to dobry wybór :beta: i nic nie będziesz musiał zmieniać .

[ Dodano: 2009-01-11, 22:29 ]
@anowi, ty prowadzisz księgowość w swojej firmie,czy biuro ?

anowi - 11-01-2009, 23:55

Baqo ja jestem praktycznie do wszystkiego:). Ot, przynieś, wynieś, pozamiataj....Mieszam lakiery, sprzątam samochody, żeby pracownicy nie tracili swojego czasu na takie głupoty. Księgowość prowadziłam kiedyś w lepszych czasach. Teraz nie mam na to czasu i zanoszę raz w miesiącu dokumenty do zewnętrznej księgowej. Biura nie mamy, bo i po co? Kto miałby w nim siedzieć i czas marnotrawić, aby czekać na tego jednego, czy dwóch klientów dziennie, który zapyta o cenę i najczęściej poleci szukać tańszego miejsca ? Głównie pracujemy dla hmmm... stałych odbiorców i starych naszych klientów
baqo - 12-01-2009, 08:42

anowi napisał/a:
ja jestem praktycznie do wszystkiego:). Ot, przynieś, wynieś, pozamiataj....Mieszam lakiery, sprzątam samochody,
"ja jestem kobieta pracująca. żadnej pracy się nie boje " :)
S1600 - 12-01-2009, 09:27

dzięki za rady narazie to mi wystrczy.
jony1991 - 16-01-2009, 21:22

a własnie o co chodzi z tym ryczałtem to jest t.z zeszyt?? :paker:
baqo - 16-01-2009, 21:33

jony1991 napisał/a:
t.z zeszyt??
to jest ewidencja przychodów.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group