Lakierowanie samochodów
Lakiernictwo samochodowe,lakierowanie samochodu,forum lakiernicze,lakiernictwo,polerowanie,blacharka,pistolet,podkłady,papiery ścierne,mokro i sucho,szlifierka,szlifowanie szpachli,matowienie,mycie,kabiny lakiernicze,pistolety,sprężarki,bazy,

Błedy! - Rysy pod lakierem bezbarwnym

patryk76 - 21-12-2011, 19:48
Temat postu: Rysy pod lakierem bezbarwnym
Niestety, bez powiadomienia mnie, został zamknięty mój temat Lakierowanie maski = ściąganie lakieru?. Na prośbę użytkowników, miałem umieścić foto mojego pojazdu, by ukazać jak zostało wykonane cieniowanie błotników. Optycznie wyglądają dobrze i chyba nie ma się do czego doczepić.




Wczoraj jednak umyłem dokładnie samochód z resztek past polerskich i zauważyłem że na cieniowanych błotnikach jest mnóstwo mniejszych, większych rys, które próbowałem usunąć, ale bezskutecznie. Gdy się przyjrzałem, są one pod lakierem bezbarwnym. :angry: Przed cieniowaniem nie miałem takich błotników.



Oprócz tego,, podążając za tropem rysek, przepatrzyłem maskę i tam znalazłem trzy, cztery półkoliste rysy o długści 4-5 cm, tak jakby od szlifierki zostały zrobione. Niestety, tutaj zdjęcie jest trudne do wykonania, choć jeśli admin będzie cierpliwy i nie zamknie tematu :) , postaram się wykonać. Co z tym można zrobić? Reklamować? Od zaprzyjaźnionego lakiernika dowiedziałem się że ten stan będzie się pogłębiał z upływem czasu. Od lakierowania minęło 14 dni.

[ Dodano: 21-12-2011, 22:11 ]
Rysa pod lakierem na masce:


kamilbusko - 21-12-2011, 22:21

to są po prostu rysy który powstały prawdopodobnie podczas matowania papierem pod polerkę. możliwe też że gąbka polerska złapała jakiegoś piachu czy innego syfu a ten już zrobił robotę
patryk76 - 21-12-2011, 22:25

I to jest normalne, akceptowalny błąd? Żeby to usunąć trzeba ponownie lakierować?
Deca-Durabolin - 21-12-2011, 22:38

być może polerka wyciągnie ten defekt. niemniej jednak jest to błąd w sztuce :) A rysy po polerce nie odpowiednio wykonany szlif bezbarwnego. Szlif którego nie powinno być. Bo szlifowaniem tym usuwa się śmieci .. ale z garażu a nie z lakierni . Dobrej. ... ;)
szczerze to jedź i im powiedz niech poprawią Ci polerkę. I tyle. Bo lakierować tego nie ma sensu bo bedziesz miał kolejne warstwy a mikro ryski i tak i tak będziesz miał chociazby od mycia. A dopolerować MUSZĄ i "."

[ Dodano: 21-12-2011, 22:42 ]
Posłużę się tematem kolegi. Polerowanie ma przynosić taki efekt ;)
http://www.lakiernik.info...p?p=64122#64122

patryk76 - 21-12-2011, 22:51

Jak może polerka wyciągnąć rysę, która jest pod lakierem bezbarwnym :D To raczej jest niemożliwe, patrząc na ten schemat:


unek - 21-12-2011, 22:58

patryk76,
a mi sie wydaje ,że te rysy sa na lakierze bezbarwnym..
wiesz co najlepiej po 14 dniach zobaczyłes ..moze miałes cos we wiadrze jak myłes i tez mogły zrobic sie!! ;)
a jak odbierałes było cos??

A i ten schemat ma sie tu ni jak bo to jest po siadany lakier a nie rysa zostawina pod lakierem bezbarwnym...ale to tez mozna zlikwidowac ;]

patryk76 - 21-12-2011, 23:17

Samochód umyłem aktywną pianą, więc nie ma mowy o dotykaniu powierzchni. 14 dni temu była malowana maska, a tydzień temu cieniowane błotniki przednie. Teoretycznie, gdyby poprawić błotniki, to trzeba ściągać "nowy" lakier bezbarwny, czy to się wiąże z malowaniem całego błotka wraz z bazą?
unek - 21-12-2011, 23:22

patryk76 napisał/a:
Teoretycznie, gdyby poprawić błotniki, to trzeba ściągać "nowy" lakier bezbarwny, czy to się wiąże z malowaniem całego błotka wraz z bazą?

tooretycznie to mozem sobie gdybac :D
bo nikt za nas nie widzi tegoo..
a praktyczenie to tak:
-jezeli na lakierze bezbarwnym to polerka...
-jeżeli tak jak mówisz,ze pod spodem to lakierowanie od nowa..
czyli zmatowanie ewentualnie jakis podkład i na to baza i klar....

patryk76 - 21-12-2011, 23:26

Ale ja mam na myśli błotniki, które były cieniowane. Czyli teraz musiałyby być malowane po całości, a potem drzwi cieniowane? Brzmi groźnie i kosztownie.
unek - 21-12-2011, 23:37

patryk76 napisał/a:
Czyli teraz musiałyby być malowane po całości

tak ...
patryk76 napisał/a:
a potem drzwi cieniowane

to zalezy w którym miejscu jest ta ryska...
i ile miejsca na wcieniowanie...
ale to juz chyba nie twoje zmatrwienie tylko tego co bedzie robił ;)

patryk76 - 21-12-2011, 23:45

No, to niedobrze. Te ryski są na całej połaci błotnika/ów, a tam gdzie była baza, czyli trochę przy masce i reflektorze, zderzaku, tam nie ma prawie nic. Jak to przekazać ASO żeby mnie nie zabili, a zrobili i wreszcie dobrze? ;]
kalbi - 22-12-2011, 10:03

wg zdjęć wygląda to na ryske na bezbarwnym i jak pojedziesz to się prawdopodobnie ośmieszysz - bo jeśli nie było tego przy odbiorze to raczej przy myciu lub wycieraniu się porysowało.
To_mas - 22-12-2011, 10:38

na błotniku to mi wygląda jak porysowane od mycia :) a to na masce to jakby komuś coś pod papier "wlazło" przy matowaniu pod polerkę.
Wszystko to raczej są rysy NA lakierze bezbarwnym.

możesz jechać i wymagać poprawki, tylko jaka będzie reakcja serwisu po 2tygodniach ? Widziałeś co odbierasz. Nie jesteś w stanie udowodnić ze to bylo jak odbierałeś auto, oni tez chętnie poprawić tego nie będą chcieli, bo równie dobrze mogłeś zrobić to sobie sam :)

damian0889 - 22-12-2011, 10:51

mi to na masce wyglada jak rysa zalana podkladem ktory siadl po czasie.to raczej nie jest na bezbarwnym.no a co do blotnika trudno stwierdzic...najprawdopodobniej efekt tarcia papierem przed polerka.slabo dopolerowane,pasta sie zmyla i rysy wyszly ;) tak im marudziles ze przedobrzyli bo normalnie watpie ze by to polerowali.a polerowane bylo napewno,i to kosteczka jechali co widac na masce.oprocz tego widac jeszcze cos na tej masce,inny defekcik ale nie bede cie stresowal :)
slawciu323 - 22-12-2011, 11:04

a czym myjesz samochod??
bo tu widac rysy na bezbarwnym

unek - 22-12-2011, 11:33

slawciu323 napisał/a:
a czym myjesz samochod??
patryk76 napisał/a:
Samochód umyłem aktywną pianą, więc nie ma mowy o dotykaniu powierzchni.

slawciu323 - 22-12-2011, 11:48

piana aktywna wymyla resztę pasty. ryski na pierwszym zdjęciu sa od irchy albo od czegoś czym osuszasz lakier po umyciu ,a na drugim rysa pod bazą która powinna zejsc pod polerką. ja bym sobie tym glowy nie zawracał albo umówił sie na korektę dopiero na wiosnę gdy wszystkie kwiatki juz wyjdą z pod lakieru. bo teraz jak będziesz odstrzał samochód to nie jedna rysa sie jeszcze na lakierze pojawi. ale wiadomo wszystko jestkwestią ceny którą zapłaciłeś za lakierowanie . jeśli ponizej 300zl/element to byłby mi wstyd z czymś takim jeździć na reklamację
To_mas - 22-12-2011, 12:07

slawciu323 napisał/a:
,a na drugim rysa pod bazą która powinna zejsc pod polerką.
kawałek wypowiedzi nadający sie na brednie miesiąca ! !
kolego zastanów sie co piszesz...
slawciu323 napisał/a:
jeśli ponizej 300zl/element to byłby mi wstyd z czymś takim jeździć na reklamację
auto robiło aso i nie za 300zł od elementu.

damian0889 jaki jeszcze defekt wypatrzyłeś ??

slawciu323 - 22-12-2011, 12:39

[quote="To_mas"]
slawciu323 napisał/a:
,a na drugim rysa pod bazą która powinna zejsc pod polerką.
kawałek wypowiedzi nadający sie na brednie miesiąca ! !
kolego zastanów sie co piszesz...
slawciu323 napisał/a:
jeśli ponizej 300zl/element to byłby mi wstyd z czymś takim jeździć na reklamację
auto robiło aso i nie za 300zł od elementu

no rzeczywiasie wpadka jak nic
ale jesli to ASO to bym sie nie pierdzielił tylko ich cisną by lakierowali od nowa wszystko

Deca-Durabolin - 22-12-2011, 13:15

patryk 76

Jak może polerka wyciągnąć rysę, która jest pod lakierem bezbarwnym :D To raczej jest niemożliwe, patrząc na ten schemat:

Ale ty jesteś uparty. Skoro lepiej wiesz to po co pytasz. Polerowałeś coś kiedyś maszynowo>? usuwałeś kiedyś wtrącenia papierem wodnym ? wiesz jak wygląda ten proces ? wiesz jakie są niedoróbki które widzi lakiernik a ty nie ?
Tak więc jasno. TO MOŻLIWE.
Mikrorysy wypełnia pasta. Zawzwyczaj. Głębszej nada połysk ale jej nie wypełni tylko z bliska wyglądać będzie jakby była pod klarem.

Powiedziałem jasno. Jedź na poprawę polerki albo oddaj do jakiegoś warsztatu ma prawidłowe polerowanie i tyle.
I obejrzyj sobie reszte auta i dopiero stwierdzisz ,ze zasrana jedna ryska na masce to pikuś.
A jak mi powiedz, że bma bez rysek to :) będziemy się śmiać :)

damian0889 - 22-12-2011, 15:07

To_mas napisał/a:
damian0889 jaki jeszcze defekt wypatrzyłeś ??
kraterek na masce ;] patrz odbicie dolnej swietlowki po lewej na jej dole ;] i to chyba nie 1 ale jednego jestem pewien...ale to tak tam jako ciekawostka ;)
patryk76 - 22-12-2011, 18:32

slawciu323 napisał/a:
. jeśli ponizej 300zl/element to byłby mi wstyd z czymś takim jeździć na reklamację


Malowanie maski, zderzaka, cieniowanie błotników, wymiana ksenonów, całkowity koszt naprawy 12 600zł brutto w ASO (bezgotówkowa naprawa na koszt sprawcy OC) Czy mam nie wymagać? ;)

[ Dodano: 22-12-2011, 18:39 ]
Deca-Durabolin napisał/a:
pikuś.
A jak mi powiedz, że bma bez rysek to :) będziemy się śmiać :)


Nie mam rysek na aucie do bazy czy podkładu :killer: , a te można zapolerować w przeciwieństwie do tego co mam na błotniku. W środę jestem umówiony na poprawki, bo zapylili plastik podszybia, uszczelkę zderzaka (nie ściagali go!) i inne detale, jak niedokładnie zamocowana kratka na zderzaku. Szkoda czasu wymieniać. Do rys na błotniku kazali się przyzwyczaić, bo to lakierowanie od nowa i też cieniowanie drzwi :angry: Grubość lakieru rzecz jasna wtedy wzrośnie.

madmax - 22-12-2011, 19:44

HAHA ASO ;]
Suchy - 22-12-2011, 20:55

patryk76 jako poszkodowany masz mieć auto jak przed wypadkiem - takie jest twoje prawo. Wykonawca wziął kasę za prawidlowo zgodnie z technologią wykonaną pracę a gadanie że masz się przyzwyczaić do takich błotników dla mnie to przyznanie się do nieumiejętności swoich fachowców i ich wiedzy.Zapytaj ich na czyn polega cieniowanie niech wytłumaczą.Łatwo wziąć kasę i zbyć klienta,przecież masz gwarancję na wykonaną naprawę,
patryk76 - 22-12-2011, 21:42

Kasy jeszcze nie dostali od ubezpieczyciela. Powiem szczerze, że jestem mega załamany, bo przez kontakty z lakiernikami mój samochód traci na oryginalności i świeżości. ASO jest na szczycie drożyzny, a tu lipa. Dostali 50% na cieniowanie, to mogli chociaż zadzwonić i powiedzieć, że nie zrobią z technologią. Problem w tym, że rysy pod lakierem, to wina złego przygotowania powierzchni, a nie czy są zdjęte błotniki czy nie. Jak matowali błotniki, to nie zamaskowali drzwi papierem, tylko tak sobie nonszalancko wjechali w nie i trzeba było polerować i rzecz jasna przecieli lakier na nowo lakierowanej listewce ozdobnej pod reflektorem. Moja żona stwierdziła, żebym nie dawał im na ewentualne poprawki lakiernicze, bo jak są partacze, to i tak nic lepiej nie będzie. Że lepiej oddać i zapłacić z własnej kieszeni porządnemu lakiernikowi i być zadowolonym i nie tracić czasu na nieustające poprawki. Najbardziej nie pasuje mi cieniowanie drzwi, jeśli by do tego doszło, bo stracę fabryczną grubość lakieru, do tego zdejmowanie drzwi, demontaż elementów, a złożenie tego wszystkiego do kupy też budzi wątpliwość. Ciekawe czy dobry lakiernik, posiadający sprzęt, mieszalnię lakierów i wprawne oko, moze dobrać kolor do błotników tak, aby pasowały do starych drzwi i nowej maski? Bo ci w ASO lakier dobierają tylko wg nr z kielicha nadwozia, bez odstępstw w jakąkolwiek stronę.

Jak tylko się ociepli na zewnatrz umyję dokładnie samochód, wezmę lampy halogenowe z pracowni i zrobię porządne zdjęcia, bo może jest szansa, że nie jest tak źle z lakierem. Cholera pocieszam się, nie jest dobrze...

Suchy - 22-12-2011, 22:35

patryk76 po tej naprawie już nie widzę szansy na to aby lakiernik z własną mieszalnią dobrał kolor tylko do błotników marne szanse.Nie rozumiem czemu do cieniowania chcą zdejmować drzwi czyżby była jakaś nowa technologia cieniowania?!Cieniowanie wykonuje się na sąsiednim elemencie na około 20-30% powierzchni a pozostałą część lakieruje się tylko bezbarwnym,ale trzeba pamiętać że na tej powierzchni pozostał oryginalny lakier bezbarwny tylko w mniejszej ilości mikronów i tam kladzie sie go mniej bo jeśli położysz tak samo jak na tych 30% to kolor przy końcu ma większą głębię i fachowiec zauważy róznicę do sąsiedniego elementu szczególnie przy jasnych metalikach.Często się spotykam z takimi przypadkami.I zawsze tłumaczę że lakier bezbarwny służy jako soczewka.Ja bym zgłosił do ubezpieczalni żeby nie wypłacili szkody albo cofnąłbym upoważnienie.Niech poprawią a jak nie umieją to niech wezwą technika z firmy z której mają lakiery.
patryk76 - 22-12-2011, 22:44

Suchy napisał/a:
.Ja bym zgłosił do ubezpieczalni żeby nie wypłacili szkody albo cofnąłbym upoważnienie.Niech poprawią a jak nie umieją to niech wezwą technika z firmy z której mają lakiery.


Zastanawiałem się nad tą opcją, ale we wszystkich ASO mają klauzulę, którą podpisać musisz, przy otwieraniu zlecenia, że jak TU wycofa się z wypłaty, to ty pokrywasz zaległą kwotę w terminie jednego dnia od doręczenia informacji z ASO. Skandal. Żadna decyzja nie zapadła o powtórnym lakierowaniu, choć w środę pokaże im wpadki od rysek zaczynając, a na przecięciach lakieru kończąc. Ciekawe, ile ASO daje gwarancji na lakier, bo jeśli w ciągu 2 tygodni takie cuda wyszły, to za miesiąc dwa może być jeszcze ciekawiej.

Suchy - 22-12-2011, 22:51

Klauzula dotyczy chyba wycofania się TU jeśli sprawca cos namiesza( niezgodność opisu sytuacji ale jeśli była policja i ukarała mandatem sprawcę to już 90% sukcesu.Pamiętaj TU zwraca się o notatkę policyjną i taką dostają niestety Ty jej nie otrzymasz i nie masz do niej wglądu) a nie na wykonaną pracę, po drugie masz jeszcze niezależnych rzeczoznawców którzy mogą wydać opinię i wtedy to ASO ponosi koszty jeśli popełniło błąd.Szanujące się ASO nie lubi opinii rzeczoznawców i stara się tego unikać poprawiając błędy,masz jeszcze opcję poprawy auta gdzie indziej ale na koszt obecnego wykonawcy.
patryk76 - 22-12-2011, 23:03

Może zamówić rzeczoznawcę - 200zł ekspertyza? A w środę położę papier na stół u kierownika i niech dumają co robić dalej. Sam nie wiem.
Suchy - 22-12-2011, 23:12

to może poskutkować aleja najpierw zapytałbym jaką stosują technologię cieniowania i nie brałbym rzeczoznawcy ze swojego tereny do nich mam słabe zaufania, choć ostatnio popłynął w moich okolicach Peugeot własnie na jakość wykonania naprawy blach-lakierniczej.Pojedź najlepiej jutro i zapytaj co z tą klauzulą i najlepiej poudawać niedoinformowanego wtedy dowiesz się najwięcej.A na jakich lakierach pracuje to ASO to może jakoś pomogę z technologią.
patryk76 - 23-12-2011, 09:12

Zapytam jak będę, ale z tego co już wiem, to jakaś receptura z toyoty, lakier wodny. Cieniowanie błotników odbyło się w ten sposób, że zmatowili lakier bezbarwny, położyli bazę na styku z maską i zderzaka, a na całość wylali bezbarwny. Acha, przez to nie zdejmowanie błotników, zrobili mały zaciek na jednym. Jak umyję auto to zrobię zdjęcia wszystkich defektów.
To_mas - 23-12-2011, 09:36

tak sie wtrącę bo zastanowiło mnie jedno :
Suchy napisał/a:
ale trzeba pamiętać że na tej powierzchni pozostał oryginalny lakier bezbarwny tylko w mniejszej ilości mikronów i tam kladzie sie go mniej bo jeśli położysz tak samo jak na tych 30% to kolor przy końcu ma większą głębię i fachowiec zauważy róznicę do sąsiedniego elementu szczególnie przy jasnych metalikach

jakim sposobem kładziesz mniej bezbarwnego na element cieniowany w miejscu gdzie nie ma nowej bazy ?

kalbi - 23-12-2011, 09:42

Cytat:

jakim sposobem kładziesz mniej bezbarwnego na element cieniowany w miejscu gdzie nie ma nowej bazy
normalnie 1 warstwa nie dochodzi tam lub samo zapylenie, a druga cieniej i to wystarczy. Też tak robię przy jasnych perłach.
acer - 23-12-2011, 09:49

Po pierwsze ta cena 12 600 to jak się domyślam zawiera części,i jak się domyślam nie tylko xenonów ale też zderzaka i może paru innych rzeczy,chyba że twój samochód dostał tak strzała że tylko reflektory były do wymiany co byłoby bardzo ciekawe(za wyjątkiem przypadku gzie uszka reflektora były wcześniej naprawiane i przy lekkiej kolizji po prostu szlak je trafił),więc jak TU nie zapłaci to ktoś musi pokryć koszty tych części oraz robocizne za demontaż oraz montaż,a co klauzuli to dobrze myślisz jak nie pokryje TU to niestety ty i sam sie do tego zobowiązałeś podpisując się,a cha za ten czas co gdybałeś na forum mogłeś podjechać do tego aso i byś się dowiedział więcej niż tutaj,ponieważ zdjęcia to zawsze będą zdjęcia, a co do opinii niektórych to jak byś nie zauważył to zawsze niektórzy będą mieć negatywną opinie z paru powodów pierwszy to taki że ASO na tej samej czynnośći ale w lepszych warunkach zarabia dużo więcej i to niektórych cholernie boli,a wiesz że jakby połowa tych lakierników robiła taką dobrą robote jak ASO które podkreślam cieszy sie dobrą opinią
to by nie robili za marne grosze w lepszych warunkach ale nie mogę zaprzeczyć bo druga połowa robi prace przyzwoite na poziomie ASO a nawet przewyższając w niektórych przypadkach ASO.A co do użytkownika suchego to z niektórych postów chce mi się :smiech: .A tak przy okazji jakby uwzględnili reklamację maski i nie dobarwiali bazy to ci polakierują od bez cieniowania błotników.

patryk76 - 23-12-2011, 10:10

acer napisał/a:
.A tak przy okazji jakby uwzględnili reklamację maski i nie dobarwiali bazy to ci polakierują od bez cieniowania błotników.


Nie bardzo rozumiem co chciałeś mi przekazać. O uszkodzeniach samochodu napisałem w tym poście: http://lakiernik.info.pl/viewtopic.php?t=4710 . Były to tylko porysowania elementów, bez wgnieceń itp. Z dwóch metrów tak wyglądał samochód przed naprawą:

.

Na poprawki kosmetyczne montażowe, ściągniecie lakieru z uszczelki, plastiku podszybia jestem umówiony w środę. Nie wiedzieli samochodu, ale dziwnie zgodzili się z rysami na błotnikach. Moim zdaniem robili to w pośpiechu, bo późnym popołudniem dostali zgodę na cieniowanie, a rano samochód był do odbioru. Coś za szybko i teraz niech myślą. O masce zapomniałem wspomnieć, ale to ocenią w przyszłym tygodniu. Z cennika jaki znam pobieżnie to za lakierowanie maski biorą 1200 zł.

patryk76 - 24-12-2011, 19:21

Oj te święta nie są dla mnie łaskawe. Umyłem dziś dokładnie samochód, każdy zakamarek i to co zobaczyłem rozłożyło mnie na łopatki.

Klosz reflektora prawy i lewy ma ślady po taśmie maskującej, ale musieli to zgrzać, bo nie schodzi szamponem. Na zdjęciach wygląda to bardzo łagodnie :killer:





To samo zrobili z listwą pod reflektorem, zderzakiem, rantem maski. Zmywacz silikonowy tego nie rusza. Nerki "chromowane" również zapylone. Czuć to pod palcem.





Na masce dopatrzyłem się takich dwóch "lejków"




Czy tak ma wyglądać profesjonalna naprawa lakiernicza?

unek - 25-12-2011, 01:06

patryk76,
ja ciebie chłopie rozumiem...ale zastanów sie my nie jestesmy roboty i zawsze cos nie wyjdzie jak fabryka...
pisałes ,ze poprawia wiec nie rozumiem po co ciagniesz dalejj
powiem tak jakby zalogował sie co nie który mój klient pewni tak samo by napisał...
jestesmy ludzimi i jak wiesz wszystko mozna przed wszystkim wyjasnic ;)

patryk76 - 25-12-2011, 11:16

Jest takie słowo jak procedury. Ktoś tu na forum pisał o ISO dla ASO, że tylko tam spełniane są standardy, ja pytam czy tak wyglądają? Jak można zgrzać taśmę maskującą na plastikowym reflektorze? Nie znam środków które bezinwazyjnie to wyczyszczą. Bezgotówkowa naprawa kojarzyła mi się ze spokojem, brakiem formalności, etc. Napisałem o tych wadach tutaj, bo chce wiedzieć np. jak rozmawiać z "fachowcami" żeby mnie nie zbyli. Zastanawiam się jak naprawialiby 650i lub M5 za pół miliona złotych? Strach się bać.
kalbi - 25-12-2011, 11:48

patryk76 napisał/a:
Nie znam środków które bezinwazyjnie to wyczyszczą.
wg mnie wystarczy przepolerowanie tych elementów, prawdopodobnie podczas suszenia w kabinie taśma się zgotowała :P ale dziwne bo co to za taśma...
To_mas - 25-12-2011, 12:11

patryk76 napisał/a:
Klosz reflektora prawy i lewy ma ślady po taśmie maskującej, ale musieli to zgrzać, bo nie schodzi szamponem. Na zdjęciach wygląda to bardzo łagodnie
a skąd wiesz ze są to ślady po taśmie ? skąd ta pewność ? klej z taśmy raczej śladów nie zostawia których się nie da usunąć.

Widać ze na siłę szukasz niedoróbek, wiadomo ze to nie było robione u byle kogo i ze powinno być igła ale w ASO pracują ludzie ! !! też mogą się pomylić czasem. A ty kolego pod świetlówkami patrzysz centymetr po centymetrze do czego by sie tu jeszcze przyczepić.
Jak na standardy ASO to zrypali i to jest bez wątpliwości ale twoje podejście tez jest trochę przesadne.

patryk76 - 25-12-2011, 12:35

Do cieniowania błotników nie ściągnęli zderzaka, wiec polakierowali uszczelkę, ksenonów też nie ściągali tylko maskowali. Taśma oklejali całą maskę więc na rantach też przywarło, ale to uratowałem ręcznie "polerką". Taki efekt po taśmie już widziałem 3 lata temu w smart repair, jak dałem do lakierowanie typu spot mały odprysk po kamieniu. Nie czepiam się na siłę, tylko wczoraj miałem okazję dokładnie umyć samochód. A ślady po taśmie na reflektorze na zdjęciu wyglądają łagodnie, ale jak się przyjrzysz to zobaczysz jak przyklejali taśmę. Zresztą cały samochód mam delikatnie w odkurzu. Na takie rzeczy może sobie pozwolić Zdzisek w szopie, a nie autoryzowany warsztat. Jestem wkurzony, bo tracę czas na nieustające poprawki, a prowdzę działalność jednoosobową, więc każdy wyjazd do Krakowa to dzień rozbity.
martek - 25-12-2011, 13:09

To_mas napisał/a:
ale w ASO pracują ludzie


masz racje, ale wlasciciel auta tez ją ma i takie cos jak oczka na klarze raczej nie powinny miec miejsca w ASO

patryk76 - 25-12-2011, 20:00

Mam pytanie odnośnie lakieru wodnego, który aktualnie mam na masce i błotnikach, zderzaku. Zrobiłem mały test. Najpierw delikatnie górną częścią paznokcia przeciągnąłem po starym oryginalnym lakierze na drzwiach. Efekt - nic się nie stało. Zrobiłem to na masce, ślad pozostał, czyli rysa. Czy te lakiery są tak miękkie? Nie myję samochodu na szczotkach tylko bezdotykowo opłukuję, myję na dwa wiadra dobrymi szamponami i specjalną mikrofibrą, ale to na 100% zaowocuje rysami. Czy aby na pewno tak się dzieje z wodnymi lakierami, czy coś utwardzeniem lakieru ASO nie wyszło?
To_mas - 25-12-2011, 21:09

patryk76 napisał/a:
Mam pytanie odnośnie lakieru wodnego, który aktualnie mam na masce i błotnikach, zderzaku. Zrobiłem mały test. Najpierw delikatnie górną częścią paznokcia przeciągnąłem po starym oryginalnym lakierze na drzwiach. Efekt - nic się nie stało. Zrobiłem to na masce, ślad pozostał, czyli rysa. Czy te lakiery są tak miękkie?
wodna to jest tylko baza, bezbarwny masz konwencjonalny.
Już chyba ze 3tyg minęły od lakierowania ?? czyli lakier wg mnie powinien już być dobrze utwardzony.
Czyżby kolejny błąd :/

martek napisał/a:
ale wlasciciel auta tez ją ma i takie cos jak oczka na klarze raczej nie powinny miec miejsca w ASO
dlatego napisałem ze tu ewidentnie dali du...y, co chwile nowe defekty, żaden szanujący sie zakład lakierniczy nie powinien takiej roboty oddawać a tym bardziej taki gdzie mają warunki i możliwości by zrobić to lepiej.
patryk76 - 25-12-2011, 21:55

No to leżę i kwiczę. :angry: W Smart-plus miałem robioną zaprawkę i lakierem wodnym też pracowali, ale w tym miejscu od 3lat nie mam ani jednej rysy.

Tak na marginesie ile powinien przyszykować $ na polakierowanie maski i błotników w bdb zakładzie niezależnym? Może niech ASO tylko oczyści zapylenia, a polakieruję jeszcze raz, ale już gdzie indziej.

[ Dodano: 25-12-2011, 22:05 ]
To_mas napisał/a:

Już chyba ze 3tyg minęły od lakierowania ?? czyli lakier wg mnie powinien już być dobrze utwardzony.
Czyżby kolejny błąd :/



Maska już 3 tydzień od lakierowania, zderzak 4 tydzień, a błotniki prawie dwa tygodnie. Może znasz/znacie sposoby na test, na sprawdzenie jakości powłoki lakierniczej?

paciak - 26-12-2011, 22:46

Powiedz zeby następnym razem lali antysilikon do lakieru :aniolek: . A tak serio to jasna sprawa ze to nie jest usługa na poziome profesjonalnego warsztatu ALE raz na jakis czas jakas lipa się zdazy kazdemu, a czasem im bardziej sie starasz tym gorzej sie spier... . Nie raz gdy klijent nie wymagający to wychodzi miod malina a jak ktos chce cud miód to sie cos spapra. Refinish to rzemiosło i tyle fabryka nigdy nie bedzie co nie znaczy, ze mozna tak oddawać auta. Takie błędy lub przypadki losowo pechowe powinny co najwyzej przedłuzyć czas naprawy na poprawkę a nie dodawać szanujących swe pojazdy klijentom siwych włosów ;) No chyba ze oczywiście klijentowi to nie wadzi i jest to w satnie zaakceptować wzamian za np. mały rabat ( nie odnosząc się do Twojego przypadku bo inny sposób zapłaty ) bądz tego wogóle nie widzi :)
patryk76 - 28-12-2011, 16:23

Dziś byłem na poprawkach. Lustra ksenonów uratowali przez polerkę, niestety chromowane nerki zarżnęli rysami i mam obiecane nowe nerki. Niestety z faktem, że lakier się rysuje od delikatnego dotknięcia paznokciem idą w zaparte, że tak ma być, bo to lakier wodny i wszystkie samochody tak wyglądają. Używają Standox'a do lakierowania. Na argument że powołam niezależnego rzeczoznawcę, odpowiedzieli, że są gotowi na starcie nawet w sądach, bo ich zdaniem tak jest dobrze zrobione. Rysy pod lakierem na błotnikach cieniowanych skomentowali, że takie już były i żeby je zlikwidować, musieliby lakierować cały błotnik, a potem drzwi, a jeśli na drzwiach by się pojawiły, to następne drzwi i tak w kółko. Ręce mi opadły. Na koniec, szef lakierni zagwarantował, że jak mi się pojawią odpryski od kamieni, to gratis polakierują maskę. Hmm, tylko po co mi taki badziewny lakier?
unek - 28-12-2011, 19:39

patryk76 napisał/a:
bo to lakier wodny i wszystkie samochody tak wyglądają. Używają Standox'a do lakierowania.

ale bazy czy lakieru bezbarwnego???
kurcze czy przespałem ten moment :O
hym jest już na rynku a raczej lakieruja wodnym bezbarwnym??

jeżeli chodzi o normalny HS ze standoxa to mi nawet w kabinonorce wysycha na beton..i nie ma rys po 24 godz w temp 20 ....a raczej nie zauważyłem aby był skory się rysowac...

patryk76 - 28-12-2011, 19:47

Chyba jedno i drugie, chociaż wydaje mi się że bezbarwny to konwencja. Może za pół roku ten lakier stwardnieje na beton. Chyba się łudzę.
damian0889 - 28-12-2011, 20:21

a nie mowilem ze sa kraterki??ja widzialem to juz na fotach a nikt mnie nie sluchal :) aso mialo po czesci racje zakladajac ze rysy byly na tyle duze ze nie szlo ich przytrzec "w co watpie" daj sobie kolego spokoj juz z tym,auta itak nie sprzedajesz,niech ci da na pismie ze ci mache polakieruje wraz z cieniowaniem blotnikow skoro tak mowil i jak bedziesz sie auta zbywal to wtedy ci zrobia.no niestety wyszlo jak wyszlo,a nawet troche nie wyszlo ale daj temu lakierowi stwardniec bo za chwile calkiem cyrki zaczna sie dziac i bedzie calkowita kicha calkowita bo beda malowac i malowac bez skutku.
patryk76 - 28-12-2011, 20:52

damian0889 napisał/a:
,a nawet troche nie wyszlo ale daj temu lakierowi stwardniec .


Tzn, ile czasu, bo w czwartek mija prawie miesiąc od lakierowania maski?

patryk76 - 02-01-2012, 18:59

Zastanawiam się teoretycznie nad jedną ewentualnością w kontekście rys pod lakierem na błotnikach. Właściwie owe rysy występują w obszarze gdzie nie było bazy, tylko sam bezbarwny. Jeśli by tak papierem o odpowiedniej gradacji rozszlifować, czyli "dostać" się do oryginalnego bezbarwnego i później zrobić solidną polerkę, może problem by zniknął? Dobrze kombinuję?
kalbi - 02-01-2012, 19:16

patryk76 napisał/a:
Jeśli by tak papierem o odpowiedniej gradacji rozszlifować, czyli "dostać" się do oryginalnego bezbarwnego i później zrobić solidną polerkę, może problem by zniknął? Dobrze kombinuję?
to dopiero byłby problem
patryk76 - 02-01-2012, 19:25

Czemu, możesz wyjaśnić?

[ Dodano: 02-01-2012, 19:35 ]
Mam nadzieję że nie doświadczę takich zniszczeń po roku: http://forum.bmw-3city.pl/viewtopic.php?t=8800 Ech te ASO ...

kalbi - 02-01-2012, 19:43

patryk76 napisał/a:
Czemu, możesz wyjaśnić?
po prostu nie jest to możliwe do wykonania.
paciak - 02-01-2012, 20:31

Bo zostanie przejscie pomiedzy nowym lakierem a starym a przy tym garnicą była by jeszcze baza.
patryk76 - 02-01-2012, 21:08

paciak napisał/a:
Bo zostanie przejscie pomiedzy nowym lakierem a starym a przy tym garnicą była by jeszcze baza.


Sądziłem że po matowaniu do cieniowania, " nowy" bezbarwny scala się ze "starym" bezbarwnym i przez to likwidowanie rys byłoby tym samym co likwidowanie rys powierzchownych. Tam gdzie bazą było pociągnięte praktycznie nie ma drobnych rys.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group