Lakierowanie samochodów
Lakiernictwo samochodowe,lakierowanie samochodu,forum lakiernicze,lakiernictwo,polerowanie,blacharka,pistolet,podkłady,papiery ścierne,mokro i sucho,szlifierka,szlifowanie szpachli,matowienie,mycie,kabiny lakiernicze,pistolety,sprężarki,bazy,

Pistolety lakiernicze - sata 3000 hvlp

agajac - 15-02-2009, 23:58
Temat postu: sata 3000 hvlp
Kupiłem sobie satę 3000 hvlp i mam wrażenie że ma słabą atomizację. To mój pierwszy hvlp tak więc nie mam porównania. Jakieś duże kropelki daje. Niby ciśnienie trzyma stałe ale mam węże 8mm i może brakuje jej wiatru. Nie mam zegara pod gunem a na reduktorze ustawiłem 2.2 bar bo na stronie saty piszą żeby zawyżyć ciśnienie o 19 psi na każde 10m węza za reduktorem. Ogólnie pytanie brzmi czy to jest normalne i trza się przyzwyczaić czy też mam coś źle zrobione. Pistolecik był moim marzeniem od lat i chciałbym żeby mi posłużył.
jacklack - 16-02-2009, 00:18
Temat postu: Re: sata 3000 hvlp
agajac napisał/a:
Kupiłem sobie satę 3000 hvlp i mam wrażenie że ma słabą atomizację. To mój pierwszy hvlp tak więc nie mam porównania. Jakieś duże kropelki daje. Niby ciśnienie trzyma stałe ale mam węże 8mm i może brakuje jej wiatru. Nie mam zegara pod gunem a na reduktorze ustawiłem 2.2 bar bo na stronie saty piszą żeby zawyżyć ciśnienie o 19 psi na każde 10m węza za reduktorem. Ogólnie pytanie brzmi czy to jest normalne i trza się przyzwyczaić czy też mam coś źle zrobione. Pistolecik był moim marzeniem od lat i chciałbym żeby mi posłużył.


Ciśnienie na Sacie 3000 musi być: na wyświetlaczu cyfrowym w wersji Digital. czy na koniecznie na manometrze dokręconym bezpośrednio pod pistoletem 2.0bar inaczej zawsze będzie duża kropla /ciśnienie na reduktorze przy sprężarce najlepiej podkręcić na max.a żeby dojście sprężonego powietrza było jak największe i wyrównać je pokrętłem na pistolecie

Sata hvlp jak na razie cechuje się bardzo małą kroplą ..też takim lakieruje i jestem zadowolony z powłoki jaką nakłada

gola - 16-02-2009, 00:21

pierwsza sprawa-kup reduktor pod pistolet
Dla mnie on tez lakieruje dziwnie tzn grubiej,ale po wyschnieciu i odparowaniu rozcienczalnika z bazy jest oki.
Cos klamiesz z tym ustawianiem pistoletu bez manometru.
Na kazde 10m weza o przekroju 9mm ma byc 0,6 bara wiecej na manometrze.
http://sata.pl/serwis_i_doradztwo.php


jacklack napisał/a:
[... przy sprężarce najlepiej podkręcić na max.a żeby dojście sprężonego powietrza było jak największe i wyrównać je pokrętłem na pistolecie ...


nie wiem wlasnie jak to jest?Sata zaleca ustawic na reduktorze miedzy 5 a 6 bar,pozatym jak to @jack jest z tym wcisnietym spustem?Ma byc wcisniety calkowicie tak jak do lakierowanie czy tez na tzw pierwszy bieg (samo powietrze)?
U siebie na sacie mam takie zjawisko,ze przy wcisnietym spuscie na tzw pierwszy bieg ustawiam 2.0 bar to przy wcisnieciu calkowitym spada ono do ok 1.6 bar

agajac - 16-02-2009, 00:55

Gola masz rację. Te 19 psi ma każde 10m węża wyczytałem chyba w instrukcji obsługi, ale nie jestem pewny. Musiało mi się pokręcić. Mam reduktor pod pistolet ale to chińszczyzna i pewnie przekłamuje dlatego nie założyłem.
jacklack - 16-02-2009, 01:13

Cytat:
nie wiem wlasnie jak to jest?Sata zaleca ustawic na reduktorze miedzy 5 a 6 bar,pozatym jak to @jack jest z tym wcisnietym spustem?Ma byc wcisniety calkowicie tak jak do lakierowanie czy tez na tzw pierwszy bieg (samo powietrze)?
U siebie na saci


Spust ma byś wciśnięty na tzw, 1 bieg.. i powinno być ciśnienie robocze 2,0bar ..i wtedy na tzw 2 biegu (lakierowanie)ciśnienie spadnie na ok.1-2 sek. na ok,1,8 bar po czym wróci na 2,0 bar ,jest to zależne od długości linii między sprężarką a pistoletem

Powiem na swoim przykładzie
Odległośc między sprężarką na której jest ciśnienie 6-8bar a reduktorem mam 9m..wąż wew 12mm,-reduktor mam przy kabinie ustawiony na 4,0 bar,od tego reduktora mam 10 m. przewodu który jest w kabinie (wew. 6mm) ,i w tym momencie mam pokrętło regulujące powietrze w sacie rozkręcone na max (strumień też max) i jest na nim 2,0 bar ale po wciśnięciu spustu mam chwilowy spadek ciśnienia na ok.tak jak wspomniałem 1-2 sek. i potem wraca na 2,0bar ,więc taka odległość między sprężarką a pistoletem robi chwilowe zachwiania ciśnienia roboczego

baqo - 16-02-2009, 09:13

agajac napisał/a:
Nie mam zegara pod gunem
najtańszy kosztuje trzydzieści złotych. jak stać na konia to i na bat powinno. bez redukrota pod gunem trochę nie bardzo zabierać się za lakierowanie. mają być dwie atm . na wejściu .
agajac napisał/a:
mam wrażenie że ma słabą atomizację. To mój pierwszy hvlp
za daleko od elementu prowadzisz pistolet. hvlp nie ma dużego ciśnienia na wyjściu i stąd wrażenie że brakuje atomizacji.jak chcesz pistolet z atomizacją to kup sate RP. ten by głowę urwał :)
agajac - 24-02-2009, 00:35

Założyłem ten chiński reduktor i wiecie co się okazało. Atomizacja była słaba bo malowałem na 1.3 atm. Dobre co. Ustawiłem na 2 i jest zaj....... O ile oczywiście zegar nie przekłamuje. Ale to reduktor membranowy a nie dławik to może i zegar dali trochę lepszy.
Barcik - 24-02-2009, 19:09

Po co ci reduktor na sacie? jak masz DIGITAL to widac ile masz bar, jak nie to na słuch.
gola - 24-02-2009, 20:07

ustaw sobie pistolet na sluch do bazy i polakieruj takie punto jak pokazal @baqo,niech to punto trafi do ciebie po jakims czasie po nastepnym dzwonie.
Trafisz w kolor?,watpie...

No-limit - 24-02-2009, 20:32

Barcik napisał/a:
Po co ci reduktor na sacie? jak masz DIGITAL to widac ile masz bar, jak nie to na słuch.


Na słuch moża zapchać sobie uszy :glupek:

No-limit - 26-02-2009, 20:25

Elektronika pomaga,bez wyczucia i oka i tak się nie obejdzie,doświadczenie jest najważniejsze.Dajcie sobie wirtualnie po gębie i kwita.
Barcik - 27-02-2009, 14:52

Dawniej nie było elektroniki i sie dało, prawda? Dzis bez zegarka w rękojesci stękacie. MI tam obojętne - ja słysze co leci i widze. Zegarek pomaga ale bez niego tez bym sie obył. LOTTO.
jacklack - 27-02-2009, 15:27

Barcik napisał/a:
Dawniej nie było elektroniki i sie dało, prawda? Dzis bez zegarka w rękojesci stękacie. MI tam obojętne - ja słysze co leci i widze. Zegarek pomaga ale bez niego tez bym sie obył. LOTTO.


Tak... ale zawsze to zegarek lub manometr ułatwia pracę ..często w przeciągu 1-3 lat maluję te same auta które uległy kolizji lub jakimś zadrapaniom i jeśli te el.uszkodzone się powtarzają to w wielu przypadkach zaoszczędzam na cieniowaniu a już na pewno w przypadku jeśli malowałem całościówkę a są uszkodzone np.drzwi lakieruję tylko drzwi bez cieniowania el. przyległych ..więc stosując jednakowe ciśnienia i temperaturę otoczenia (w moim przypadku baza 2,0 bar ) można zaoszczędzić troche czasu i materiału;)

Ale pomijając już temat :ciśnienie robocze a >baza

Jeszcze jest lakier bezbarwny to właśnie ciśnieniem rozbijamy jego cząsteczki i układamy powłokę... tu znów kłania się stosowanie odpowiednich do lepkości i "równych" ciśnień a zeby strukturka i grubość powłoki zawsze wychodziła jednakowa ;)

No-limit - 27-02-2009, 16:36

jacklack napisał/a:
Barcik napisał/a:
Dawniej nie było elektroniki i sie dało, prawda? Dzis bez zegarka w rękojesci stękacie. MI tam obojętne - ja słysze co leci i widze. Zegarek pomaga ale bez niego tez bym sie obył. LOTTO.


Tak... ale zawsze to zegarek lub manometr ułatwia pracę ..często w przeciągu 1-3 lat maluję te same auta które uległy kolizji lub jakimś zadrapaniom i jeśli te el.uszkodzone się powtarzają to w wielu przypadkach zaoszczędzam na cieniowaniu a już na pewno w przypadku jeśli malowałem całościówkę a są uszkodzone np.drzwi lakieruję tylko drzwi bez cieniowania el. przyległych ..więc stosując jednakowe ciśnienia i temperaturę otoczenia (w moim przypadku baza 2,0 bar ) można zaoszczędzić troche czasu i materiału;)

Ale pomijając już temat :ciśnienie robocze a >baza

Jeszcze jest lakier bezbarwny to właśnie ciśnieniem rozbijamy jego cząsteczki i układamy powłokę... tu znów kłania się stosowanie odpowiednich do lepkości i "równych" ciśnień a zeby strukturka i grubość powłoki zawsze wychodziła jednakowa ;)


Ja np.bezbarwny rozcieńczam na oko mniej wiecej 5% ale utwardzacza ddaje tyle ile przewiduje producent/oczywiście nie do 1-go grama :) /.

gola - 27-02-2009, 17:51

jacklack napisał/a:
Jeszcze jest lakier bezbarwny to właśnie ciśnieniem rozbijamy jego cząsteczki i układamy powłokę... tu znów kłania się stosowanie odpowiednich do lepkości i "równych" ciśnień a zeby strukturka i grubość powłoki zawsze wychodziła jednakowa ;)


jaka struktura,@Barcik strukture nadaje polerka i papierem 2000 przeciez ;) .To jest mistrz polerki buahaha

No-limit - 27-02-2009, 18:29

gola napisał/a:
jacklack napisał/a:
Jeszcze jest lakier bezbarwny to właśnie ciśnieniem rozbijamy jego cząsteczki i układamy powłokę... tu znów kłania się stosowanie odpowiednich do lepkości i "równych" ciśnień a zeby strukturka i grubość powłoki zawsze wychodziła jednakowa ;)


jaka struktura,@Barcik strukture nadaje polerka i papierem 2000 przeciez ;) .To jest mistrz polerki buahaha


Strukturka na bezbarwnym?Jack wytłumacz,chyba jestem "zielony".

jacklack - 27-02-2009, 18:51

No-limit napisał/a:
Strukturka na bezbarwnym?Jack wytłumacz,chyba jestem "zielony".


co tu tłumaczyć? strukturka to większa lub mniejsza tgzw.morka (baranek:)) większe lub mniejsze rozlanie się powłoki wierzchniej itd.

No-limit - 27-02-2009, 19:23

jacklack napisał/a:
No-limit napisał/a:
Strukturka na bezbarwnym?Jack wytłumacz,chyba jestem "zielony".


co tu tłumaczyć? strukturka to większa lub mniejsza tgzw.morka (baranek:)) większe lub mniejsze rozlanie się powłoki wierzchniej itd.


Ja robię morkę na podkł. m/m czasem na gęstszej pierwszej warstwie bazy.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group