Wysłany: 26-12-2013, 19:41 Rama blacharska używana
Jakie macie panowie opinie na temat zakupu używanej ramy blacharskiej? Na co zwracać uwagę poza tym, żeby nie była popękana? Jest to CAR BENCH. Jakie opinie? Ma być niby kompletna z całym graciorstwem do pracy.
_________________ Jak się człowiek spieszy, to się blacharz cieszy...
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Kwi 2012 Posty: 1028 Punkty: 35/30 Skąd: Wschód
Wysłany: 26-12-2013, 20:23
To jest bardzo trudne pytanie!!! Najpierw trzeba rozważyć do czego ma służyć, czyli jaki zakres prac ma ogarniać? Jakie naprawy speed czy long time? I wiele innych aspektów technicznych. Jak np. jak chcesz na nią stawiać auto, z podnośnika z żaby wysokiego podnoszenia czy potrzebujesz najazdów itd. Po ogarnięciu tego tematu można dopiero dobrać ramę indywidualnie, inaczej możesz kupić kawał złomu , który wcale nie będzie spełniał swoich zadań a będzie kulą u nogi i pochłaniaczem kurzu!!!
A tego nie chciał by chyba nikt! Tak?
Dobrze prawisz Endriu. To ja może doprecyzuję. Ja robię tylko long tajm a czasami nawet very long time. Rama którą znalazłem jest z najazdami. Kolumnowego podnośnika nie posiadam więc taka by mi chyba odpowiadała. Znaczna większość moich prac to auta do handlu więc trafiają się różne. Generalnie chodzi o to, że rama dała by mi dużo większy wybór aut. Bo tak to się bierze tylko te lekko rozdziabane, a na takie to jest chętnych wielu i trzeba się bić często gęsto.
_________________ Jak się człowiek spieszy, to się blacharz cieszy...
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Kwi 2012 Posty: 1028 Punkty: 35/30 Skąd: Wschód
Wysłany: 26-12-2013, 21:43
No i mamy jakąś jasność! To teraz poproszę o linki tego cuda to powiem więcej a może ktoś się jeszcze dorzuci? Generalnie Car Bench to stary sprawdzony sprzęt tyle że może to być przeżytek! Ale jak to mówią: cena czyni cuda!!!
CDN...
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Kwi 2012 Posty: 1028 Punkty: 35/30 Skąd: Wschód
Wysłany: 26-12-2013, 22:10
Ależ ja Cię proszę jak brata!!! To coś to muzeum i w dodatku cena zaporowa!!!
Na Aledrogo jest rama z pomiarem Car bench która nadaje się do pracy za 13000 do negocjacji... a to coś bez pompy itd. to zwykły kawał złomu w dodatku w opłakanym stanie. Za te pieniądze można kupić naprawdę kawał ramy z fasolkami itd.
Nie,nie,nie to pomyłka!!! :-(
No ja tam na tym się nie znam więc teraz jestem bardzo zadowolony, że przyszło mi do głowy spytać mądrzejszych, bo już byłem gotowy jechać oglądać A ogólnie co do zakupu ramy to lepiej szukać takiej jak ta z najazdami? Czy lepiej takiej, na którą trzeba podnośnikiem auto podstawiać? One różnią się tylko sposobem wjazdu auta czy mają jakieś zasadnicze różnice, które mogą potem utrudnić/ułatwić naprawę?
_________________ Jak się człowiek spieszy, to się blacharz cieszy...
Pomógł: 13 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 2131 Punkty: 49/7 Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 27-12-2013, 13:17
U mnie jest rama home made, bardzo solidna. Wyniosła 4000zł + robota własna. Nie mamy podnośnika kolumnowego a mimo to wkładanie auta na ramę bez najazdów to nie problem, tylko fakt jest taki że auto wkłada się jakąś godzinę. wszystkie szczęki itp zakupiliśmy oryginalne, reszta wykonana we własnym zakresie.
Chali68, mam na ten rok budżet te ok 5k PLN. I ta jest niedaleko więc podpasowała ale to już bez znaczenia skoro to złom. Na homemade nie mam czasu ani cierpliwości
_________________ Jak się człowiek spieszy, to się blacharz cieszy...
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Kwi 2012 Posty: 1028 Punkty: 35/30 Skąd: Wschód
Wysłany: 27-12-2013, 18:45
Ok!!! Już teraz mam obraz tej ramy. Czyli stary Blackhawk, celete muf5 und 7 lub polska kołobrzeska albo kraśnik takie polskie podróbki starego modelu car-o-liner.
Jak coś będę wiedział i widział to dam ZNAK!
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 27-12-2013, 19:24
michalLbn napisał/a:
tylko fakt jest taki że auto wkłada się jakąś godzinę.
Też mam zrobioną rame przez siebie 4 szczęki i z początku nie miałem najazdów. Też wsadzałem auto z godzinę ale doszedłem do wniosku ze to idiotyzm tak czas marnować i zrobiłem najazdy. Teraz może 20 minut mi na to schodzi. Jestem laikiem w tej dziedzinie, dopiero co się uczę. Ale za 5 tyś to ja na allegro widywałem markowe stare ramy z całym osprzętem ale nie miałem tyle kasy aby to kupić.
Choć od dawna byłem "wolnym słuchaczem" to dopiero ten temat zachęcił mnie do rejestracji
Też zastanawiałem się dużo razy jak czasem naciągnąć auto w domowych warunkach. Absolutnie nie mam na myśli jakieś zaawansowane naprawy blacharskie natomiast zdarza się że trzeba gdzieś lekko pociągnąć, nie jest dużo takich robót dosłownie kilka w roku da się to policzyć na palcach jednej ręki, no ale zdarza się i co wtedy zrobić. Mógłby ktoś zrobić zdjęcie jak wyglądają te Wasze ramy Home Made?? Mi w sumie bardziej zależało by nad Dozerem ale chciałbym opinii jak się na takim czymś robi. Z jakiego materiału to zrobić. Kosztowałoby mnie to tylko tyle co za stal bo hydraulikę mogę sobie załatwić za przysłowiową flaszkę
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Kwi 2012 Posty: 1028 Punkty: 35/30 Skąd: Wschód
Wysłany: 28-12-2013, 17:26
KolegoMatix, Zupełnie się nie opłaca żadne spawanie i kombinacja alpejska!!!
Kup sobie dozer Blackhawk lub celette i masz po krzyku. To wydatek 1000 do 1500zł.
KolegoMatix, Zupełnie się nie opłaca żadne spawanie i kombinacja alpejska!!!
Święte słowa ---zupełnie się to nie opłaca, biorąc pod uwagę sam czas i materiał tym bardziej że materiał czyli stal musi być o lepszych parametrach.
Chali68 napisał/a:
Kup sobie dozer Blackhawk lub celette i masz po krzyku. To wydatek 1000 do 1500zł.
A z tym to się nie zgodzę , bo po pierwsze to raczej nie realnym jest kupienie firmowego dozera za 1000-1500, a po drugie sam dozer dla początkującego to marna pociecha .
A kupowanie dozera lub ramy samoróby stojącej w pokrzywach jest bez sensu.
Moim zdaniem jedynym rozsądnym wyjściem jest choćby nawet stara ale FIRMOWA używka. Są to praktycznie niezniszczalne urządzenia .
W dzisiejszych czasach gdy większość mocniej walonych aut ląduje na złomie --zakup drogiej nowej ramy musi być poprzedzony bardzo głęboką analizą i kalkulacją finansową.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 29-12-2013, 09:22
Chali68 napisał/a:
To wydatek 1000 do 1500zł.
Najpierw trzeba taki trafić a z reguły to sa za 5000
[ Dodano: 29-12-2013, 09:55 ]
Powiem tak.
Nie chciałem zamieszczać tutaj zdjęć jak wykonałem swoją ramę ale chcę rozwiać wszelkie wątpliwości osób które chcą to zrobić samemu że się to NIE OPŁACA.
Dlaczego? To proste. DO takiej ramy nie zamontujesz żadnych przyrządów którymi możesz wykonać pomiar nadwozia i to jest chyba jeden zasadniczy punkt którego nie trzeba rozwijać.
Druga sprawa to masa roboty. A trzecia to to że bez minimum czyli tokarki i wiertarki stołowej można sobie zapomnieć zrobić fajnie takie coś bo palnikiem dziury to każdy głupi potrafi wypalić. Tylko co potem?
Koszt materiałowy jaki poniosłem przy budowie to jakieś 1800 zł do tego stanu jaki jest na zdjęciach. Nie wliczając tego rozpieraka. Profile kosztowały chyba 1100 zł a blachy 10mm i 5mm kupiłem na złomie za śmieszną kasę. Coś koło 100 lub 150 zł. Trochę też miałem w domu. Kółka też ze 150 zł. Szczęki były drogie bo coś koło 350 lub 400. NO i jeszcze śruby 10.9 też ze 100 zł.
Na pewno łączny koszt, bo mam do tego jeszcze najazdy przekroczył 2 tyś, dlatego że z czasem coś dokupowałem, trochę przerabiałem.
Pomijam już fakt że poszła na to rolka drutu, kupa tarcz do cięcia i śmierć kliniczna jednej ze szlifierek. DO tego prąd. Robiłem ją ze 4 dni.
Rama ma kilka wad które widać na zdjęciach. Możecie o nich pisać nie będę urażony tylko nie piszcie tego w stylu (ALE KUR.. TO SPIER.... FRAJ..... JEB....)
Jedynym plusem tego jest fakt że dzięki tej ramie zmusiłem się do otwarcia działalności gospodarczej no i może to że po pierwszych trzech naprawach koszt jej budowy całkowicie się zwrócił
NIE OPŁACA SIĘ NIE RÓBCIE TEGO W DOMU
Trochę zdjęć.
[ Dodano: 29-12-2013, 10:34 ]
Zrobię jeszcze zdjęcia najazdów tylko muszę je pomalować.
K*wa mać, żebyś nakleił na nią jakąś naklejkę to bym powiedział, że to ta z allegro Automet czy jakiś inny cud. Bardzo estetyczna. Super Jakie ma wady?
_________________ Jak się człowiek spieszy, to się blacharz cieszy...
Rama estetycznie wykonana:) Co do wad to pewnie montaż "konia" i jego gabaryty.Trzeba się trochę"osiepac "żeby go przestawić No i wysokość osadzenia auta względem ramy.
Wiek: 32 Dołączył: 11 Mar 2013 Posty: 47 Otrzymał 1 punkt(y) Skąd: qwerty
Wysłany: 29-12-2013, 13:52
Wysokość montażu samochodu nie jest problemem, a wręcz ułatwia czasem prace, tym bardziej że Madmax napisał że ma najazdy. Nurtuje mnie jednak jak się dozera podczepia.
A co do wykonania nie odbiega od oferowanych na allegro nowych polskich ram.
Donkamilosek, Co do wykonania to sie zgadzam. A wysokość raczej utrudnia prace.niektóre ramy mają tak niskie osadzenie że nawet cyrklem ciężko sie zmieścić już o jakimś poważnym pomiarze nie wspomnę.(chodziło mi o miejsce między ramą a płytą podłogową samochodu)
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Kwi 2012 Posty: 1028 Punkty: 35/30 Skąd: Wschód
Wysłany: 29-12-2013, 15:53
No proszę bardzo!!! polak potrafi!!! Ale na poważnie to zgadzam się w zupełności z kol.dawid1989, Wykonanie ramy jest jak najbardziej ok!!!
Lecz funkcjonalność i oczywiście koszty poniesione przez madmax, są nie do przyjęcia co sam autor tego projektu potwierdza w swoich obszernych opisach.
W przypadku ramy przede wszystkim liczy się funkcjonalność czyli na pierwszym miejscu czas zamocowania auta na ramę,dostęp do punktów pomiarowych płyty podłogowej, waga osprzętu i prędkość jego demontażu lub przełożenia w drugie miejsce ramy nie wspominając już o pompie pneu/hydr która w dzisiejszych czasach powinna być standardem. Bo niestety tylko czas naprawy auta na ramie daje nam wymierne korzyści i czy to jest autoserwis,stodoła czy też autohandel. Niestety nie wszyscy to rozumieją i tu pies jest pogrzebany!
Wracając do kosztów zakupu dozera to samą kątownicę z rurą i dwoma szczękami w systemie Porto-Power można kupić w bardzo niskiej cenie z likwidacji warsztatów lub przetargów komorniczych tylko trzeba trochę inwencji a nie czekać na klienta, który wstawi na aledrogo jakiś kawałek złomu. Bo tak niestety to się narzędzi używanych nie kupuje.
Ostatnio podam przykład kol.kupił od komornika z wolnej ręki autorobota L+ z osprzętem za jedyne 5500pln-ów i co powiecie nie da się??? Bzdura!!!
I nie tylko tyczy się to ram blacharskich ale także innego sprzętu warsztatowego.
Tak to wygląda z autopsji.
Aaa jeszcze zapomniałem nie wystarczy mieć ramę i naciągać łańcuch, trzeba najpierw nauczyć się jak pomierzyć i gdzie naciągać a dopiero kupować urządzenie do tego przeznaczone. czyli nauka myślenie a potem działanie!!!
To chyba było by na tyle w paru słowach.
No i szacun dla madmax, za upór bo niestety ja bym nie podołał, to tak jak z naprawą swojego auta na handel!
Jeżeli chodzi o wykorzystanie to tak jak poprzednik pisał będą to auta pod handel z reguły przekoszony przód , raczej ciężkie naprawy marki (Audi, VW, BMW, Mercedes, Opel)
Na ramę i pomiar mam do przeznaczenia 15-20 tyś ale chce żeby zdawało to egzamin
wiem że do większości muszę dokupić bądź dorobić mocowania do bmw....
Dzięki za pomoc
Ostatnio zmieniony przez martek 16-02-2014, 18:25, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Kwi 2012 Posty: 1028 Punkty: 35/30 Skąd: Wschód
Wysłany: 16-02-2014, 18:00
Witam. Powiem tak ten przedstawiony wyżej car-o-liner to sheet!!!
Dlatego ponieważ posiada w zestawie konia starego typu, którego ramie wychyla się
tylko do pewnego stopnia. Nie można go położyć na 90stopni a to komplikuje prace na ramie, gdyż jesteś zmuszony do częstego przestawiania konia. Jest jeszcze jeden aspekt że tego typu konie występowały w polskich ramach z krasnegostawu i kołobrzegu w latach 70-80 to były podróby car-o-liner-a. Także nie wiesz co kupujesz.
Jak by to była rama z nowszym typem konia to ok. jakiś czas temu był Mark-5 na Alledrogo w cenie 13tyś.
W kwestii pomiaru kolega dawid ma rację pomiar car-o-tronic jak najbardziej.
Także myślę że musisz jeszcze poszukać za czym kupisz coś godnego uwagi!
Pozdrawiam.
z tego co widzę to "tablicy.pl" nie mogę zarchiwizować
(chyba, że się mylę, ale proszę nie karać )
Jest to Rama naprawcza Car Bench. Nadaje się to na moje potrzeby? (opisałem wyżej)
.......
i oczywiście czy na to mogę założyć pomiar herkulesa albo car-o-liner'a ?
[ Dodano: 17-02-2014, 18:45 ]
Wypowie się ktoś na temat tej ramy??
Dzięki
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 17-02-2014, 20:34
Cena dowalona. Za tyle to kupisz nową, a rama? Do naprawy gigantycznych dzwonów i samochodów dostawczych po kolizji z tramwajem. Fajnie taką mieć ale po co?
No kupił bym nową tylko różnie piszą, a ja musze mieć rame która da sobie radę z bmw mercedes, audi , tak jak pisałem wcześniej, (raczej duże uszkodzenia)
[ Dodano: 17-02-2014, 22:40 ]
To powiedzcie mi jeszcze czy unicar economi da radę ??
Czy lepiej spokojnie czekać i szukać car-o-liner'a
Od wielu lat używam celette i z moich doświadczeń uważam że najważniejsze jest mocowanie auta do ramy.
Do samochodów o których piszesz stosuje się w zasadzie tylko mocowanie na punktach a nie mocowanie na progach. Samochód musi być w miarę blisko ramy aby wykorzystać największą siłę ramienia ciągnącego.
Ilość ramion ciągnących nie jest aż tak bardzo ważna, bardziej istotny jest sposób ich użycia, Ja mam dwie ramy i jedno ramię ciągnące.
Generalnie w obecnych autach największym problemem jest mocowanie auta do ramy aby ustawić ostatnie 5 mm bardzo często trzeba dorabiać specjalne uchwyty.
To jest bardzo stara rama z bardzo niewygodną kątownicą i na dodatek na dzień dzisiejszy za słaba.
Miałem taką ramę ponad 20-lat temu i już wtedy zdarzały się auta na których się wyginała, musiałem ją wiązać do posadzki. Dzisiaj zdarzają się auta na których Sevenna się wygina a naprawdę jest to petarda, z tej ramy można wykorzystać słupki i podstawy( końcówki do aut się wypożycza) ten zestaw pasuje do wszystkich celett.
Oczywiście pracując na "punktach" cały zestaw jest zdecydowanie sztywniejszy niż na systemie pomiarowym,
ale jest zbyt mało uniwersalny. Doskonale się sprawdza w przypadku naprawy tylko jednej marki a jeszcze lepiej w przypadku naprawy jednego typu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum