lakiernicy Grupy FAQ Szybkie Pytania-Odpowiedzi-Chat [0] Statystyki Rejestracja Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: unek
21-03-2014, 17:00
Konserwacja podwozia
Autor Wiadomość
andilopp
Użytkownik


Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 2
Skąd: Podlaskie
Wysłany: 19-02-2013, 22:51   Konserwacja podwozia

Witam. To mój pierwszy post więc proszę o wyrozumiałość :) Niedawno kupiłem auto, które nie ma jeszcze czterech lat. Kiedy je uniosłem zauważyłem miejscową korozję - nalot na przednich częściach tylnych podłużnic, pobliże mocowania wahaczy (wielowahaczowe), Po za tym w niektórych miejscach nalot - szczególnie na zgrzewach, raczej w części tylnej, do podłogi pasażerskiej nie mogę się przyczepić. Oczywiście czytałem inne posty jednak do końca nie wiem jak mam to zrobić. Będzie pomagał mi sąsiad - lakiernik. Chcę pozbyć się rudej i zakonserwować całe podwozie. Piaskować nie będę, oczyścić chcę ręcznie/mechanicznie tylko z istniejącej korozji i na to podkład epoksydowy ? czy reaktywny + akrylowy? na to wszystko mam położyć baranek, ale czy miejsca na których nie ma korozji też robić podkładem? i czy wtedy też przecierać powierzchnię? Załączam zdjęcia poglądowe jak wygląda to w najgorszym miejscu.

P1560700.jpg
Plik ściągnięto 315 raz(y) 108,65 KB

P1560708.jpg
Plik ściągnięto 387 raz(y) 95,67 KB

P1560703.jpg
Plik ściągnięto 350 raz(y) 103,88 KB

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Pajtek
Bywalec


Wiek: 27
Dołączył: 29 Maj 2011
Posty: 33
Wystawił 1 punkt(y)
Skąd: Końskie
Wysłany: 21-02-2013, 00:02   Re: Konserwacja podwozia

andilopp napisał/a:
na to podkład epoksydowy ? czy reaktywny + akrylowy? na to wszystko mam położyć baranek, ale czy miejsca na których nie ma korozji też robić podkładem?


W miejscach gdzie nie zdołasz do końca doczyścić powinien iść reaktywny, na to podkład akrylowy żeby reaktywny oddzielić od baranka. Tam gdzie nie ma rdzy a widzisz goły metal, możesz dać epoksydowy.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Deca-Durabolin
Klubowicz



Pomógł: 11 razy
Wiek: 32
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 1313
Punkty: 28/35
Skąd: Podlaskie
Wysłany: 21-02-2013, 10:20   

masakra, podobnie maja mazdy u fiaty czasami na salonie ;)
najpierw wymyj podwozie, wyczyśc jak najwięcej do czystej blachy, reaktywny, akrylowy, konserwacja.
_________________
... i zacznij widzieć siebie takim, jakim zawsze chciałeś być .
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
Hamir
Klubowicz


Dołączył: 16 Gru 2012
Posty: 513
Punkty: 11/7
Skąd: Astana
Wysłany: 21-02-2013, 12:31   

andilopp napisał/a:
Będzie pomagał mi sąsiad - lakiernik.
a co on lakieruje,jak nie umie Ci doradzić? :nono:
A na poważnie,niezapomnij o profilach zamknietych,bo tam też 'sucho' :)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Kaes91
Fanatyk



Pomógł: 6 razy
Wiek: 32
Dołączył: 19 Lut 2012
Posty: 1065
Punkty: 17/10
Skąd: Olecko
Wysłany: 21-02-2013, 15:23   

Tak nawiasem mówiąc, to powinni wsadzać do więzienia albo jeszcze lepiej, skazywać na przymusowe roboty w zakładzie lakierniczym przy darciu rdzy tych co tak samochody produkują teraz... :killer:
_________________
Jak się człowiek spieszy, to się blacharz cieszy...
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
przemos10
Użytkownik


Dołączył: 03 Mar 2013
Posty: 6
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 03-03-2013, 22:04   

Siema :)
Jestem nowy ale nie chcę zaśmiecać i zakładać oddzielnego tematu bo ten temat z moim problemem ma wspólny wątek a mianowicie RDZA.
Odnawiam swoje BMW e36 Coupe, które posiada troszkę wad ale myślę, że warto odratować auto. Traktuję to jako hobby/ pasję oraz poprostu się uczę ale chcę aby odnowić ten samochód bardzo porządnie i aby pozostał na drogach kope lat.
Podłoga była powiginana, odgięte były zaślepki przez, które pod dywan dostawała się woda... Nie ma zbytnio dziur bo głównie to korozja się wgryza i da się ją po części zeszlifować. Proszę o jakieś wskazówki odnośnie konserwacji wnętrza jak i zewnętrza podłogi. Chcę aby to pojeździło kilka ładnych lat bo auto szykuję dla siebie. Myślałem o takiej kolejności:
przygotowanie powierzchni tarczą szlifierską/szczotką drucianą na wiertarkę> Cortanin F pozostawiony na dobę> obmycie wodą i benzyną ekstrakcyjną miejsc, na których został użyty Cortanin>podkład epoksydowy>podkład akrylowy> konserwacja np. bitgum> maty bitumiczne app> konserwacja profili zamkniętych.
Czy to będzie ok jeśli chodzi o wnętrze? Dobry pomysł z Cortaninem? Proszę, Polećcie jakieś środki, które będą najlepsze bo chciałbym coś zamówić aby działać.
Kilka fotek jak to wygląda we wnętrzu:



Na tym zdjęciu "zjechałem" troszkę rdzy i na te małe czarne wżery użyłem Cortaninu F. Dobry pomysł?

Czego użyć na zewnątrz pojazdu? Mam trzy miejsca do wstawek i wyślizgane podłużnice. APP U210 będzie wporządku? i na to myślałem jeszcze dodatkowo bitgum..
Z góry dzięki za pomoc i pozdrawiam :)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
przemos10
Użytkownik


Dołączył: 03 Mar 2013
Posty: 6
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 05-03-2013, 12:03   

Sory za ppp ale sprawa pilna. Przerobiłem już troszkę na ten temat i teraz mam tylko mętlik w głowie :/ Prosiłbym bardzo o pomoc :)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
ele
Wyjadacz



Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 146
Otrzymał 1 punkt(y)
Skąd: Wlkpopolska
Wysłany: 07-03-2013, 00:21   

Najlepiej to bedzie tak:
- kupic rolkę papy termozgrzewalnej
- palnik do grzenia papy

Ładnie wyciac z papy kwalki odwzorujace podloge odpalic palnik i jazda :D
:smiech:

Tak na poważnie to:
Jeśli chcesz aby samochód pozostał na drogach "kope lat" to najlepiej wyciąć zardzewiałe czesci karoserii i wstawić nowe. Jeśli nie chcesz to moim zdaniem o wiele lepszym rozwiazaniem bedzie wypisakowac miejsca skorodowane. Szczotka drucianą dobrze tego nie wyczyscisz i tym detergentem do odrdzewiania zardzewialych grabii. Sprawdz czy pod masy uszczelniajace takze nie wdarła się korozja.

Teraz odsyłam kolegę tutaj http://lakiernik.info.pl/viewtopic.php?t=1793
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
przemos10
Użytkownik


Dołączył: 03 Mar 2013
Posty: 6
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 07-03-2013, 13:09   

Pod masy się raczej nie wdarła ale tak jak mówisz sprawdzę i potem ewentualnie nałoży się nową masę. Najpierw "zjadę" wszystko i zobaczę gdzie się nie będzie dało usunąć wżerów. Właśnie jest też problem z tym, że nie wszędzie będzie tak łatwo pospawać ze względu na jakieś otwory mocujące itp. które nie byłoby tak łatwo wykonać na nowo tak jak np. na zdjęciu 3.
Teraz sprawa piaskowania. Ogólnie to do dyspozycji mam kompresor 50L i myślę, że na same sprawy konserwacji czy położenia podkładów będzie ok ale czy mogę to wypiaskować za pomocą tych pistoletów do piaskowania z allegro i otrzymam pożądany efekt?
Pytam o piaskowanie bo chciałbym aby spawania było jak najmniej.. miał pomóc mi w tym sąsiad, który dawniej zajmował się min. spawaniem ale aktualnie jego zdrowie na to nie pozwala...
Pewnie niektórzy bd krytykować ale chcę zrobić coś sam i porządnie. Chyba każdy od czegoś zaczynał a ja nie widzę lepszej okazji :D
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
ele
Wyjadacz



Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 146
Otrzymał 1 punkt(y)
Skąd: Wlkpopolska
Wysłany: 07-03-2013, 19:39   

przemos10 napisał/a:

Teraz sprawa piaskowania. Ogólnie to do dyspozycji mam kompresor 50L i myślę, że na same sprawy konserwacji czy położenia podkładów będzie ok ale czy mogę to wypiaskować za pomocą tych pistoletów do piaskowania z allegro i otrzymam pożądany efekt?:D


Do konserwacji i połozenia podkładu taka spręzarka "da rade" ale do piaskowania to zapomnij bo zrobisz 10sekund pssss i koniec powietrza.

Mam baniak 250l i pompe o wydajnosci 430l/min (rzeczywista), pistolet z allegro za 60 zl i tak powiem szczerze srednio sie nadaje na takie grubsze piaskowanie. Do drobnych prac jest ok. Cisnienie pracy 8 atm.

Poszukaj w okolicy kogos co piaskuje myślę ze skóry nie zedrze jeśli mu przygotujesz robote. Ułatwisz dostęp do piaskowania. Mam na mysli sciagniesz plastiki, okleisz by pozniej kamaza piachu z auta odkurzaczem nie wciągać.
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
przemos10
Użytkownik


Dołączył: 03 Mar 2013
Posty: 6
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 08-03-2013, 22:07   

Znalazłem firmę zajmującą się min. piaskowaniem aut jakieś 20km ode mnie i gość powiedział, że nie ma problemu. Powiedziałem mu, że do wypiaskowania podłoga od wewnątrz i od zewnątrz ale w rzeczywistości będzie mniej. Mówił, że 2-3h roboty czyli jakieś 360zł + dojazd 80zł. Warto? Teraz myślę jak to zrobić. Auto kompletnie wybebeszone. Pasowałoby jeszcze wyjąć przednią szybę aby oczyścić na słupkach. Czy zrobić tak, że umówić się z lakiernikiem i piaskowanie ustawić sobie tak aby auto zaprowadzić odrazu po piaskowaniu do lakiernika czy samochód może poczekać w garażu wypiaskowany i nie będzie to miało żadnego wpływu? Spód planuję robić sam ale zewnętrzne części muszę oddać do lakiernika. Po piaskowaniu trzeba będzie na gołą blachę zrobić kilka wstawek. Podkład na wypiaskowaną blachę lepszy reaktywny czy epoksydowy?
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
ele
Wyjadacz



Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 146
Otrzymał 1 punkt(y)
Skąd: Wlkpopolska
Wysłany: 08-03-2013, 23:32   

Po piaskowaniu najlepiej odrazu oddac do lakiernika ponieważ blacha niczym nie zabezpieczona szybko koroduje.
Na zardzewiala wypiaskowaną blachę najlepiej reakywny nastepnie podklad akrylowy i pozniej baranek ( mam na mysli spod samochodu)

Co do ceny piaskowania to trudno mi ocenic zakres prac. Jeśli tylko to co na fotkach to dużo chce ze te troche.
Najlepiej jakby Ci wypiaskowali jakąs drobną frakcją np. korundu
0,2 ÷ 0,8 mm
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
przemos10
Użytkownik


Dołączył: 03 Mar 2013
Posty: 6
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 09-03-2013, 23:11   

Poczytałem troszkę forum i planuję zakup:
- podkładu epoxydowego firmy T4W 2K 10:1.
- T4W Podkład akrylowy HS 5:1
- T4W Podkład reaktywny 2:1 1.2L 59073
+ zmywacz do silikonu i rozcieńczalniki dedykowane do tych podkładów.
Nakładać planuję epox i akryl techniką m/m i pozostawić do wyschnięcia i na to konserwacja.
Jeżeli chodzi o podkład reaktywny to wyczytałem, że jego nie nakłada się techniką m/m i należy pozostawić do wyschnięcia, zmatowić delikatnie i na to akryl i końcowo konserwacja. Zgadza się ? Dobre produkty są tej firmy T4W bo tak ogólnie na necie niby są chwalone?
Karty techniczne do tych produktów znalazłem na stronie więc będę jeszcze czytał.
ele Dzięki wielkie za dotychczasową pomoc bo jeszcze nie podziękowałem :)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Snopek
Bywalec



Pomógł: 1 raz
Wiek: 29
Dołączył: 10 Cze 2012
Posty: 32
Otrzymał 1 punkt(y)
Skąd: Pękanino/Koszalin
Wysłany: 10-03-2013, 11:56   

Nie polecam epoksydu z T4W, apropo normalny epoksyd kosztuje przynajmniej 2 razy tyle co ten co podałeś, polecam novola 360.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Boxxing
Fanatyk



Pomógł: 6 razy
Wiek: 29
Dołączył: 21 Gru 2011
Posty: 1106
Otrzymał 12 punkt(y)
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 10-03-2013, 12:30   

ja mojego Cabrio robie na produktach z t4w i nie narzekam :) novol tez ma dobre materialy ale lakiery to kicha ciezki dobor koloru
_________________
"Sekret ludzi, którzy robią cos dobrze? robią to odpowiednio długo. "
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
przemos10
Użytkownik


Dołączył: 03 Mar 2013
Posty: 6
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 10-03-2013, 22:29   

Myślę, że będzie wporządku gdy będę się starał robić produktami jednej marki bo jak to bywa każdy producent ma jakieś swoje preferencje. Ja słyszałem dosyć dobre opinie o T4W więc jak narazie nastawiam się na tego producenta no chyba, że mnie zniechęcicie ;D
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
viperpl
Bywalec


Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 32
Skąd: Pełczyce
Wysłany: 12-04-2013, 07:37   

Witam.

Odgrzeję starego kotleta, ale chyba lepsze to aniżeli tworzenie kolejnego tematu o tematyce konserwacji.

Auto robione dla siebie, raczej na długie lata :) Koszt materiałów nie jest najważniejszy, aczkolwiek nie chciałbym przesadzić.

Gdzie była potrzeba usunięto oryginalną konserwację (jakaś natryskowa masa poliuretanowa) i wyczyszczono korozję za pomocą skrobaków, włosów murzyna i sterty papierów ściernych. Chętnie bym punktowo wypiaskował ogniska korozji, jednak brak takiej możliwości.

- Po wyskrobaniu korozji i usunięciu odchodzącej konserwacji solidne mycie i suszenie podwozia
- Dinitrol RC900 (na bazie epoxydu) w miejsca tego wymagające
- Podkład epoks. np. Novol protect 360 w oskrobane miejsca (oczywiście punktowo), jak zajadę na oryginalną konserwację to chyba nie odpadnie?
- Na koniec Dinitrol Protect 447 (także punktowo)?

Czy ten dinitrol to typowa konserwacja na podwozie czy baranek na progi? W moim 2gim aucie dawałem go pod lakier na progi jak i bez lakieru na podwozie.... w obu miejscach się trzyma i wygląda dobrze, ale to było 2 lata temu (za krótki czas aby stwierdzić czy skuteczne)

Ps. Czy jest coś dobrego na podwozie w szarym kolorze, przypominającego oryginalną konserwację Fiata? Protect 447 jest niestety tylko czarnym a gravit 600 niby średnio trwały ;)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Ramzeso
Stały Bywalec


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Mar 2012
Posty: 60
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: 12-04-2013, 11:13   

viperpl napisał/a:
Witam.

Odgrzeję starego kotleta, ale chyba lepsze to aniżeli tworzenie kolejnego tematu o tematyce konserwacji.

Auto robione dla siebie, raczej na długie lata :) Koszt materiałów nie jest najważniejszy, aczkolwiek nie chciałbym przesadzić.

Gdzie była potrzeba usunięto oryginalną konserwację (jakaś natryskowa masa poliuretanowa) i wyczyszczono korozję za pomocą skrobaków, włosów murzyna i sterty papierów ściernych. Chętnie bym punktowo wypiaskował ogniska korozji, jednak brak takiej możliwości.

- Po wyskrobaniu korozji i usunięciu odchodzącej konserwacji solidne mycie i suszenie podwozia
- Dinitrol RC900 (na bazie epoxydu) w miejsca tego wymagające
- Podkład epoks. np. Novol protect 360 w oskrobane miejsca (oczywiście punktowo), jak zajadę na oryginalną konserwację to chyba nie odpadnie?
- Na koniec Dinitrol Protect 447 (także punktowo)?

Czy ten dinitrol to typowa konserwacja na podwozie czy baranek na progi? W moim 2gim aucie dawałem go pod lakier na progi jak i bez lakieru na podwozie.... w obu miejscach się trzyma i wygląda dobrze, ale to było 2 lata temu (za krótki czas aby stwierdzić czy skuteczne)

Ps. Czy jest coś dobrego na podwozie w szarym kolorze, przypominającego oryginalną konserwację Fiata? Protect 447 jest niestety tylko czarnym a gravit 600 niby średnio trwały ;)


Ja na nadkola i podwozie robiłem tak:
1) Jak jest ruda, drapiesz do blachy -> epoxyd -> baranek -> lakier
2) nie ma rudej i nie ma przetarć do blachy, lekki szlif włókniną -> baranek -> lakier

Baranka dałem kilka warstw bo u mnie w Mercedesie W201 to fabryczny baranek ledwo szlifierką schodził :P
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
ziaaiz
Bywalec


Dołączył: 05 Lut 2013
Posty: 33
Skąd: mazury
Wysłany: 28-05-2013, 10:30   

Jak byście doradzili konserwację podwozia w passacie B5? Nie posiada ani jednego ogniska rdzy, ma jedynie delikatne zadarcia od kamieni. Dwukrotnie w roku zdejmuję nadkola i myję myjką wszystko więc jest w dobrym stanie. Chciałbym zabezpieczyć jednak od wody i soli. Planuję zdjąć wydech, osłony żarowe i zbiornik a następnie wszystko prysnąć prewencyjnie. Tylko czym? Wosk, baranek, bitumy?

Z doświadczenia wiem, że wosk jest dość miękki i łatwo go zetrzeć, bitum jest twardszy, ale przez to łatwiej się wypiaskowuje. Nie robiłem nigdy barankiem. Oczywiście konserwacja ma być odnawiana co roku lub co dwa lata.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Chali68
Klubowicz
U siebie.


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Kwi 2012
Posty: 1028
Punkty: 35/30
Skąd: Wschód
Wysłany: 28-05-2013, 14:53   

Odpowiedź na Twoje pytanie to: SIKA GARD 6440 2w1. Na pistolet UBS.
Pozdrawiam.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
ziaaiz
Bywalec


Dołączył: 05 Lut 2013
Posty: 33
Skąd: mazury
Wysłany: 31-05-2013, 23:08   

kto handluje siką? Mam jeszcze jeden produkt od nich na oku
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
adr_ad
Bywalec


Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 20
Skąd: kujawsko-pomorskie
Wysłany: 20-06-2013, 10:06   

ziaaiz napisał/a:
Jak byście doradzili konserwację podwozia w passacie B5? Nie posiada ani jednego ogniska rdzy, .


Nie możliwe! Ale jeśli jednak to jest trochę praparatów np. Noxudol 300, Dinitrol 482.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
zielony2093
Stały Bywalec


Dołączył: 03 Lis 2013
Posty: 60
Skąd: Kwidzyn
Wysłany: 22-01-2014, 13:49   

Dolacze do tematu :p
Musze zrobic konserwacje podwozia mojego renault master maxi cale szczescie nie ma rdzy musze tylko dobrze wymyc pod cisnieniem.
Wie ktos moze ile mniej wiecej bede potrzebowac na to baranka? macie moze jakies sprawdzone srodki by na dlugo zapobiegaly powstawaniu rdzy? Zawsze uzywalem Boll'a ale nie wiem czy jest to produkt dobrej jakosci ;]
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
savxx
Wymiatacz
garage team



Wiek: 50
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 152
Punkty: 5/7
Skąd: małopolska/Miechów
Wysłany: 22-01-2014, 16:10   

zielony2093 napisał/a:

Zawsze uzywalem Boll'a ale nie wiem czy jest to produkt dobrej jakosci ;]


Taki sobie ten Boll.Poleciłbym raczej coś z serii Antigravell NOVOLA albo coś APP...
_________________
Sekta SATAnistów.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
interside
Użytkownik


Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2
Skąd: Biłgoraj
Wysłany: 04-06-2014, 10:01   

Witam dołączę się do tematu żeby nie zakładać kolejnego w kwestii podwozia. Podpowiedzcie co położyć na elementy zawieszenia czyli belka wahacze sprężyny, bo mam pomalowane podkładem epoksydowym i teraz nie wiem czym to pomalować. jaka farba nawierzchniowa będzie do tego odpowiednia, bo na podwozie daje konserwacje a z tym normalnie nie wiem co zrobić.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
pellek
Maniak forum



Pomógł: 9 razy
Dołączył: 14 Maj 2012
Posty: 784
Punkty: 7/12
Skąd: Z Mazur
Wysłany: 04-06-2014, 10:27   

Sprężyny malowałeś? Z uelastyczniaczem czy bez? Ja tam bym czarny akryl położył.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
interside
Użytkownik


Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2
Skąd: Biłgoraj
Wysłany: 04-06-2014, 12:11   

pellek napisał/a:
Sprężyny malowałeś? Z uelastyczniaczem czy bez? Ja tam bym czarny akryl położył.


Sprężyny jeszcze nie. Najlepiej czarny lakier akrylowy?
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
michalwd
Użytkownik


Dołączył: 12 Wrz 2014
Posty: 2
Skąd: Siemianowice
Wysłany: 12-09-2014, 07:50   

Witam,

Zwracam się z pytaniem: Czy użycie preparatów różnych producentów będzie złym wyborem?
Chciałbym zrobić dobrą konserwację podwozia mojego auta, która utrzyma się jak najdłużej.

Po kolei co chciałbym zrobić:
- demontaż wydechu, zawieszenia, wału napędowego itd.
- piaskowanie podwozia (ruda wszechobecna powierzchownie, bez dziur)
- Wash Primer Novola, 2 warstwy
- Novol 360, 2 warstwy?
- Valvoline Bodysafe
- Valvoline ML do profili zamkniętych

Mógłby ktoś doświadczony napisać czy dobrze wybrałem?
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Boxxing
Fanatyk



Pomógł: 6 razy
Wiek: 29
Dołączył: 21 Gru 2011
Posty: 1106
Otrzymał 12 punkt(y)
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 13-09-2014, 17:32   

i tak i nie :) o ile sie nie myle 360 to epoxyd??

Jest to dobry sposob, tylko pamietaj, ze jezeli chcesz nalozyc na podklad reaktywny podklad epoxydowy to musisz zrobic dluzsza przerwe az kwas trawienny z podkladu reaktywnego przestanie reagowac ze stala, okolo 3 -5 miesiecy.Na podklad reaktywny nie daje sie epoxydu, lecz z dluzsza przerwa smialo mozna polozyc, a jezeli zalezy ci na czasie, to ja bym zrobil to w taki sposob.

Podklad reaktywny -> akrylowy m/m -> Masa i baranek
_________________
"Sekret ludzi, którzy robią cos dobrze? robią to odpowiednio długo. "
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
michalwd
Użytkownik


Dołączył: 12 Wrz 2014
Posty: 2
Skąd: Siemianowice
Wysłany: 13-09-2014, 18:37   

Szczerze powiedziawszy nie chciałbym dawać baranka na podwozie, czytałem że daje się normalną konserwację także myśle ze jako ostatnia warstwa Body safe.

Boxxing, produkty jakich firm są naprawdę dobre? Oczywiście bez przesady cenowej :p
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Boxxing
Fanatyk



Pomógł: 6 razy
Wiek: 29
Dołączył: 21 Gru 2011
Posty: 1106
Otrzymał 12 punkt(y)
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 13-09-2014, 22:24   

novol nie jest taki zly co do valvoline to nigdy nie uzywalem ich produktu , niech inni sie wypowiedza
_________________
"Sekret ludzi, którzy robią cos dobrze? robią to odpowiednio długo. "
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
kepa416
Użytkownik


Dołączył: 26 Mar 2015
Posty: 7
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 06-04-2015, 23:34   

Witam nie chciałem zakładać nowego tematu postanowiłem napisać tutaj. Chcę poprawić konserwację robioną przez poprzedniego właściciela. Głównie odpadły elementy wewnątrz nadkoli i widoczny jest nalot rdzy, miejsca podkładania lewarka i kilka miejsc z tyłu gdzie zeszła konserwacja po kontakcie z płynem hamulcowym. Również chciałbym zaaplikować preparat na bazie wosku w drzwi i nadkola od wewnątrz.

Myślałem nad środkami NOXUDOL. Czy to dobry wybór czy lepiej zostać przy tańszym Bollu czy Novolu bądź APP.

Rozum że nadkola trzeba umyć wyszorować i spłukać karcherem. Tam gdzie rdza wyszlifować do gołej blachy i pytanie czy nakładać coś takiego jak Rust Eater od Noxudol czy Brunox? czy na to podkład epoksydowy i dopiero Noxudol 1600. Czy zrobić to bez podkładu bo w opisie środka jest że nie wymaga on podkładu ale patrząc po tym co u mnie odpadło to widzę kolor swojego lakieru.

Druga sprawa to konserwacja wewnątrz wnęk drzwi. Przy otworach spustowych na dnie widzę oznaki korozji powierzchniowa pod spodem rant jest cały więc drzwi zdrowe. Kwestia że woda stała przy dziurach i jest nalot. Czy te miejsca czyścić do gołej blachy czy wystarczy nałożyć coś co wchodzi w reakcje z rdzą i na to preparat na bazie wosku Noxudol 700.

Dodam że nie jestem profesjonalistą tylko lubię zrobić to samemu porządnie. Więc prosiłbymo wyrozumiałość
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Paweł166
Wymiatacz



Wiek: 39
Dołączył: 16 Wrz 2011
Posty: 189
Otrzymał 2 punkt(y)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 10-09-2015, 04:14   

Panowie, potrzebuję podpowiedzi odnośnie mojej sytuacji. Robię auto w którym wnęki kół zostały wyczyszczone (wypiaskowane) z zabezpieczenia fabrycznego (baranek,podkład, mastika). Obecnie nadkola są pomalowane epoksydem. Plan mam taki że chce tam położyć od nowa mastiki na łączenia blach, baranek i na to poliuretan.
Tylko teraz zastanawiam się czy mogę od razu rzucić mastikę, na to baranek i poliuretan (oczywiście stosując czasy na odparowanie)
czy najpierw mastika odczekać aż wyschnie i potem lekko zmatować włóknina i dopiero kłaść baran i poliuretan??
Nie chce popełnić takiego błędu że przykrycie masy przez baranek i poliuretan nie pozwoli jej doschnąć co spowoduję że może się odparzyć i wszystko trzeba będzie zaczynać od nowa, czego bym chciał uniknąć...
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
r4z0r
Użytkownik


Dołączył: 11 Wrz 2015
Posty: 6
Skąd: Lublin
Wysłany: 22-09-2015, 13:00   

Witam,

Przepraszam jesli powielam temat, ale potrzebuje pilnej porady co do konserwacji 'podłogi' w samochodzie. Niestety u mnie w regionie "lubelszczyzna" nie ma zaufanych ludzi od tego, dlatego postanowiłem tym problemem zająć sie sam.

Jako ze jestem nowicjuszem posiłkowałem się wiedzą z internetu. I tam znalazłem pewien schemat według ktorego powinno sie postępować jesli podwozie nie jest w najlepszym stanie, czyli:

mycie podwozia->czyszczenie->mycie->suszenie->podkład reaktywny->akrylowy->epoksydowy->baranek

Niestety nie mam mozliwosci piaskowania i bede czyscil recznie podloge za pomoca szlifierki, drutow itp. Dlatego licze sie z tym, ze dokladnie nie uda mi pozbyc ognisk rdzy. Zakladajac ze moim motywem przewodnim jest wyzej przedstawiony schemat, zamierzam uzyc srodka ktory bedzie wchodzil w reakcje z ruda. I tutaj na poczatek mam do dyspozycji 3 środki: od app r-stop, brunox lub fertran. Nastepnie na to chce polozyc podklad akrylowy np novol 330, potem podklada epoksydowy np novol 360 lub Epoxy Primer i na koniec jakis baranek tez od novola Pytanie brzmi czy taki dobór srodkow w takiej kolejności będzie odpowiedni? I czy ewentualnie mialbyscie jeszcze jakies wskazowki dla mnie. Co do konwerterow rdzy, ktory byscie polecili: brunox, app rstop czy fertran.

Jeśli jestem w błedzie, to bede ogromnie wdzięczny jak mi ktos dokladnie rozpisze co krok po kroku (wedlug takiego schematu mycie podwozia->czyszczenie->mycie->suszenie->podkład reaktywny->akrylowy->epoksydowy->baranek ) mam uzyc i na co zwrocic uwage, gdy bede kładł konkretny podklad. Zalezy mi po prostu na jasnej odpowiedz. Zeby taki lajki jak ja lub ktos inny kto przyjdzie szukac informacji na temt konserwacji, wiedzial co ma robic czytając wasze wypowiedzi. A to zaowocuje w przyszlosci tym, ze nie bedzie w kolko to samo walkowane. Wiem, ze dla was to moze wydac sie błahe, niektorzy pewnie to zignoruja, twierdząc ze ile mozna powtarzac. Dlatego dla tych 'wyczulonych' prosze o troche wyrozumialosci. KAzdy z reszta kiedys przez to przechodzil.

Ogolnie przeczytałem sporo watkow na tym forum odnosnie konserwacji, wiec wydaje mi sie ze jakies znikome pojecie mam. Niestety kazdy ma nieco inne podejscie co do doboru srodkow i sposobu wykonania, dlatego postanowilem napisac wiadomosc, bo nigdzie nie uzyskalem odpowiedzi na moje pytania. Potrzebuje jedynie potwierdzenia czy to co napisalem wyzej bedzie dobrym rozwiazaniem

Pytanie i zarazem prosbę tą kieruja do osob ktore juz maja doswiadczenie w tej dziedzinie i sa chetni podzielic sie nim z innymi

Z góry dziekuje za pomoc
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Marcino
Bywalec
Mitsumaniak



Wiek: 47
Dołączył: 10 Wrz 2015
Posty: 31
Wystawił 3 punkt(y)
Skąd: Tczew
Wysłany: 24-09-2015, 14:58   

Ja postanowiłem ze u siebie zapodam Elastometal -
http://www.noxan.pl/antyk...ykorozyjna.html

Jedynie co zostanawiam się czy zamiast pedzlem nie dało by się jednak tego czymś psiknać.....
DOdatkowo w nadkolach dam Nouxoudol
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
r4z0r
Użytkownik


Dołączył: 11 Wrz 2015
Posty: 6
Skąd: Lublin
Wysłany: 24-09-2015, 20:06   

A skad pomysl, zeby akurat te srodki uzyc? Ja zamierzam psiknac pistoletem, pędzlem byłoby za duzo zabawy.

To forum umarlo albo maja nas w nosie.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
r4z0r
Użytkownik


Dołączył: 11 Wrz 2015
Posty: 6
Skąd: Lublin
Wysłany: 26-09-2015, 20:19   

To jak, odniesie się ktoś, kto się na tym zna do mojej wcześniejszej wypowiedzi czy nie mam co się łudzić?:>

Można na tym forum jeszcze liczyć na bezinteresowną pomoc?
Z góry dziękuje dla tych co sie odważą!
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Marcino
Bywalec
Mitsumaniak



Wiek: 47
Dołączył: 10 Wrz 2015
Posty: 31
Wystawił 3 punkt(y)
Skąd: Tczew
Wysłany: 29-09-2015, 15:17   

Daj reaktywny + na to Noxudol 900, a na wnęki może dać Noxudol 1600. W profile 750 i będzie git albo podobne produkty Valvoline Tectyl.
Ja bym na podwozie tylu warstw nie dawał czyli reaktywny+akry+epoxyd.
Albo reaktywny albo epoxyd i na to środek do konserwacji podwozia ale nie baranki i żadnego Bolla bo słaby i nie ma dodatków zawierających inchibitory korozji.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
r4z0r
Użytkownik


Dołączył: 11 Wrz 2015
Posty: 6
Skąd: Lublin
Wysłany: 29-09-2015, 22:00   

ale nie moge dac reaktywnego na ogniska rdzy bo to nic nie da. Musze polozyc taki srodek jak rrstop brunox czy fertran ktory wejdzie w reakcje z ruda. Niestety nie mam mozliwosci piaskowania, bo to by zalatwilo sprawe. Wiec licze sie z tym, ze czyszcząc recznie szlifierka i papierem nie pozbede sie calkowicie rdzy. Dlatego musi pojsc na sam poczatek jakis konwerter. Pozniej na to jakis akryl zeby ewentualnie wyrownac powierzchnie. I dopiero epoxyd. A na sam koniec juz jakis srodek do konserwacji lub cos co dodatkowo zawiera inchibitor korozji. Rzecz jasna jesli mialbym sie tryzmac schematu: odrdzewiacz/reaktywny->akryl->epoxyd->srodek do konserwacji
Owszem, mogl bym dac od razu epoxyd i na to cos do konserwacji gdybym mial zdrowa podloge, ale tak pieknie nie jest.

Jedynie z czego ewentualnie bym zrezygnowal, to podklad akrylowy. Zastanawiam sie po prostu czy jest sens go uzywac przed epoxydem, jezeli nie zamierzam po odrdzewiaczu(np brunox) wyrownywac a tym bardziej lakierowac.

Przynajmniej mi sie wydaje, ze tak powinno byc. Bazuje jedynie na informacjach ktora nabylem na tym forum. Dlatego milo byloby, gdyby ktos jeszcze, kto ma dostateczna wiedze w tej dziedzinie, zabral glos i ewentualnie potwierdzil lub zanegowal sens mojego myslenia. Bo na ta chwile tylko ja z Toba prowadze ta konserwacje.

P.S.
Ten noxudol 900 rozumiem ze pelni role srodka konserwujacego, tak jak boll tak?:>
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Marcino
Bywalec
Mitsumaniak



Wiek: 47
Dołączył: 10 Wrz 2015
Posty: 31
Wystawił 3 punkt(y)
Skąd: Tczew
Wysłany: 30-09-2015, 15:56   

Tak, Noxudol 900 to środek do konsrwacji podwozi, zawiera inhibitory korozji. Ja bym go dał bezpośrednio na Brunox, bo przecież to nic innego jak odredzewiacz z epoxydem.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Artykuły i publikacje


Zagadnienia Prawne


Zagadnienia Techniczne