Używacie takich polerek? Jak wrażenia? Ja posiadam polerki Krausa o skokach 21 i 8. Jak dla mnie to bardzo fajny sprzęt tylko trzeba sie nauczyc nim pracować i przyzwyczaić do troche innej pracy niz standardowa polerka.
Pomógł: 9 razy Dołączył: 14 Maj 2012 Posty: 784 Punkty: 7/12 Skąd: Z Mazur
Wysłany: 19-05-2017, 21:54
Miałem okazję raz polerowanie furke rupesem. Świetna sprawa. Dużo szybciej wyrabia pastę i wyciąga kolor. Najważniejsze to spore obroty i dość duży docisk żeby wygrzac lakier 😊 dużo lepsza sprawa jak zwykła rotacja
Pomógł: 6 razy Dołączył: 30 Gru 2008 Posty: 1916 Otrzymał 21 punkt(y) Skąd: Łódzkie
Wysłany: 20-05-2017, 09:25
Kamil, rotacyjna czyli standardowa. Zapewne chodzi Ci o oscylacyjną. Według mnie standardowa polerka poleruje tak samo jak oscylacyjna. Chodzi oczywiście o szybkość. Na początku troche dziwnie było sie przestawić ze standardowej ale teraz nie chce innej polerki. Szczególnie przy ciemnych kolorach praca oscylacją jest dużo łatwiejsza bo nie zostawia chologramów i smug. Trzeba tylko nauczyć się nią pracować. Ja na początku oscylacyjną pracowałem tak samo jak standardową rotacyjną i polerwanie szło dużo wolniej. Dopiero jak wytlumaczono mi co i jak, to praca nią stała sie dużo przyjemniejsza. Na swierzy, czyli kilkudniowy lakier mam taki sposob. Polerka o skoku 21mm, twarda gąbka, zielony korek 3m. Impregnuje gąbke i jade. Pierwszy przejazd na pierwszym biegu zeby rozprowadzic paste a potem max obroty. Wypracuje paste, dokladam, wypracuje znowu i przechodze do polerki o skoku 8mm. Srednia gąbka, żółty korek i jedziemy jak wyżej. Impregnacja, rozprowadzenie i max obroty. Wypracuje paste, dokładam i po tej dokładce element powinien byc wypolerowany na gotowo.
Przy starszych lakierach, takich koło 2 tygodniowych i starszych, wszystko wygląda tak samo tylko na początku zamiast twardej gąbki idzie pad z mikrofibry. W przeciwieństwie do standardowej polerki nie dociskam maszyny i nie grzeje tak mocno elementu. Caly docisk to cieżar polerki i element lekko ciepły.
Przy punktowym polerowaniu wydanie kilku tysiaków na polerki jest mało zachęcający, ale jak ktoś poleruje dużo calosciowek jak ja, to taki zestaw polerek oscylaxyjnych naprawde sprawni prace.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 30 Gru 2008 Posty: 1916 Otrzymał 21 punkt(y) Skąd: Łódzkie
Wysłany: 20-05-2017, 13:42
Nie matuje pod polerke maszynowo tylko ręxznie. Nie wiem czy robie coś źle czy jak ale po oscylacji mam problem ze zlikwidowaniem rysek. Rozcinam je trizacem ale i tak potem musze długo polerować żeby znikneły. Matuje normalnie na klocku P2000 bo musze ciąć na gładko lakier, potem gdzie niegdzie poprawka p2500 i polerka. To jest dla mnie najszybszy sposób.
A Tu pracujesz na oscylacyjnej polerce?
Pomógł: 6 razy Dołączył: 30 Gru 2008 Posty: 1916 Otrzymał 21 punkt(y) Skąd: Łódzkie
Wysłany: 20-05-2017, 23:45
Andrzej, robie glownie auta klasyczne. I tutaj klienci oczekują że lakier będzie wylany na lustro, bez żadnej morki. Wiec po lakierowaniu musze wszystko jak najbardziej wygladzac.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 25 Gru 2010 Posty: 683 Otrzymał 20 punkt(y) Skąd: z daleka
Wysłany: 21-05-2017, 23:10
Cytat:
Nie matuje pod polerke maszynowo tylko ręxznie. Nie wiem czy robie coś źle czy jak ale po oscylacji mam problem ze zlikwidowaniem rysek. Rozcinam je trizacem ale i tak potem musze długo polerować żeby znikneły. Matuje normalnie na klocku P2000 bo musze ciąć na gładko lakier, potem gdzie niegdzie poprawka p2500 i polerka. To jest dla mnie najszybszy sposób.
Pamiętam jak opisywałeś problemy z covaxem. Spróbuj po matowaniu 2000 przejechać wszystko abralonem 3000. Będziesz miał mniej roboty z polerowaniem.
Cytat:
A Tu pracujesz na oscylacyjnej polerce?
Nie, z tego co się orientowałem nie są wcale szybsze a poprostu inne. Nie ma ryzyka zerwania świeżego lakieru na krawędziach itp.
Skoro już jest temat polerowania to każdemu polecam wełniane pady. Zawsze używałem gąbek twardych, średnich ale na pierwsze "przejazdy" grubą pastą wełniak jest dużo szybszy.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 30 Gru 2008 Posty: 1916 Otrzymał 21 punkt(y) Skąd: Łódzkie
Wysłany: 22-05-2017, 06:59
No moze pokombinuje jeszcze w wolnej chwili z tymi krążkami.
Ja też na pierwszy raz zacząłem używać pada z mikrofibrą zamiast twardej gąbki i tak jest duż szybciej. Tylko z ta gruba pasta nie ma co przesadzac. Jak dla mnie zielony korek to jest max na mikrofibre. Po bialym zostaja juz za grube rysy. Przy polerce punktowej pewnie nie ma co kombinować ale jak ktoś ma kilka elementów do spolerowania to naprawde polecam.
Troche dziwne ze nikt na forum nie używa polerki oscylacyjnej. Słyszałem, że rupes wprowadził u siebie w sprzedazy takie polerki i podobno nie nadąża z produkcją. Zapewne wiekszośc klientów to Ci co robią autodetaling, ale jak ktos mysli nad zakupem nowej polerki to polecam wlasnie oscylacje.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Kwi 2012 Posty: 1028 Punkty: 35/30 Skąd: Wschód
Wysłany: 23-05-2017, 22:28
ZIEMBA, ok! Myślałem że...
W aspekcie rupesa oscylacji do detalu... Jak najbardziej. Tyle że żywotność tych narzędzi jest
ograniczona.
Do polerowań takich jak robisz tylko obrotowa.
W kwestii zielonego kora... Takooo...
Polecał bym zmienić pastkę.😉
W sprawie cięcia lakieru. Osobiście trzymam się 260L 3M i nie kombinuję. Jeżeli chodzi o gładź.
Na ,,amerykański,, tylko ręcznie klocek i papier.
Trochę długo lecz nic tego nie przebije. 😉😎
Pomógł: 6 razy Dołączył: 30 Gru 2008 Posty: 1916 Otrzymał 21 punkt(y) Skąd: Łódzkie
Wysłany: 24-05-2017, 20:39
Nikomu nie polecam rupesa. Tylko napisałem co słyszałem. Ja robie polerkami Kraus i moge je polecić. Cena połowe tego co rupes a narazie bezawaryjne.
Co do zielonego 3m dobrze mi sie nim robi. Co prawda Forch był lepszy ale mi się skończył i tak zostałem przy zielonym. Sprubuj sobie Andrzej do polerki starego lakieru użyć mikrofibry zamiast gąbki to sam się przekonasz
Rupes bigfoot i flex to czolowka jesli chodzi o polerki orbitalne.
Sam posiadam od dwoch lat polerki rupes lhr15 i lhr mini.Ta druga swietna do zderzakow i trudno dostepnych miejsc.Praca calkiem inna niz rotacja,ale ja w przeciagu tego czasu uzywam tylko rupesa.Cena dosc wysoka,ale robote robi świetną.
Chali68.Jesli chodzi o awaryjnosc tego sprzetu to zdziwilbys się.Jeszcze nie slyszalem by komus sie cos z nia robilo
Flex rowniez ma bardzo dobre maszyny rotacyjne jak rowniez orbitalne.
Jesli mialbym kupic typową rotacje to byloby to wfasnie flex 14-2.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum