lakiernicy Grupy FAQ Szybkie Pytania-Odpowiedzi-Chat [1] Statystyki Rejestracja Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Zapadnięty panel - proszę o pomoc
Autor Wiadomość
Filas
Użytkownik


Dołączył: 21 Paź 2016
Posty: 6
Skąd: Poznań
Wysłany: 22-10-2016, 09:05   Zapadnięty panel - proszę o pomoc

Witam
Jak naprawić panel boczny - tylni błotnik, zapadnięty pod wpływem zbyt intensywnego szlifowania? Poprzednik próbował usunąć lakier szlifierką wysokoobrotową i prawdopodobnie rozgrzał mocno blachę jednocześnie zbyt mocno dociskając. W efekcie blacha wybrzuszyła się w kierunku wewnętrznym i nie bardzo wiem jak to naprawić żeby wróciła do pierwotnego wyglądu. Nie jestem zawodowym blacharzem a jedynie zapalonym amatorem próbującym samemu odrestaurować samochód :)

Proszę o pomoc, jeżeli będzie taka potrzeba wstawię film pokazujący efekt zniszczonego panela.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
kalbi
Klubowicz


Pomógł: 27 razy
Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 2257
Punkty: 50/5
Skąd: W-wa
Wysłany: 22-10-2016, 09:30   

mozliwe ze trzeba bankowac
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Filas
Użytkownik


Dołączył: 21 Paź 2016
Posty: 6
Skąd: Poznań
Wysłany: 22-10-2016, 11:41   

A czy ktoś potrafi mi to wyjaśnić łopatologicznie :) Sama nazwa "zabiegu" nic mi nie mówi, musiał bym to mieć opisane krok po kroku.
Dodam tylko, że mam na błotniku dwa takie miejsca - jedno dosyć spore, które po wyciśnięciu od wewnątrz trzyma się do póki jest wypychane, potem wraca do wewnątrz, drugie miejsce jest mniejsze, można je wypchnąć na zewnątrz i pozostanie dopóki nie dotknie się tego od zewnętrznej strony - wówczas zapada się ponownie do środka :(
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Kamil208
Klubowicz


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 683
Otrzymał 20 punkt(y)
Skąd: z daleka
Wysłany: 22-10-2016, 12:26   

Filas napisał/a:
Jak naprawić panel boczny - tylni błotnik, zapadnięty pod wpływem zbyt intensywnego szlifowania? Poprzednik próbował usunąć lakier szlifierką wysokoobrotową i prawdopodobnie rozgrzał mocno blachę jednocześnie zbyt mocno dociskając.


Nie ma takiej opcji.
Prawdopodobnie to rozciągnięta blacha podczas uszkodzenia, naprawy.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Chali68
Klubowicz
U siebie.


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Kwi 2012
Posty: 1028
Punkty: 35/30
Skąd: Wschód
Wysłany: 22-10-2016, 16:26   

Tak jak koledzy napisali wyżej. Blacha uległa rozciągnięciu. ;]
A żeby doprowadzić ją do pierwotnego położenia należy ją powypychać a następnie nagrzewając wypchnięte miejsca skurczyć stawiając tzw.bańki.
Proces ten nie jest łatwy , jeżeli chodzi o nowej generacji blachy. Tylko ,,dobry,, blacharz samochodowy jest w stanie wykonać tą czynność poprawnie.
Więc najlepszą radą jest udanie się do Blacharza w celu poprawki blacharskiej.
Zapewniam Cię że sam nie znając zasad i wiedzy na tema materiałoznawstwa możesz więcej napsuć jak pomóc.
Drugim aspektem jest baza sprzętowa, do tego zabiegu potrzebny jest spoter z elektrodą węglową lub zestaw palników gazowych. ;]
Jeżeli takie posiadasz? Proszę próbować najpierw na starych drzwiach lub starym błotniku ;) Chodzi oczywiście o stawianie baniek, równoważne z naciąganiem blachy. :)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
stelvio
Bywalec


Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 46
Skąd: pomorskie
Wysłany: 22-10-2016, 16:41   

Można to po wycisnięciu od środka delikatnie wypunktować młotkiem wzdłuż wgniecenia(ja to robię spotterem)a czasem w literę X .jeżeli po wyprostowaniu blachy masz naddatek to normalnie takie coś załatwia się przez obkurczenie elektrodą węglową inaczej bańkowanie i gwałtowne schłodzenie,można też podgrzać to miejsce jakimś palnikiem i szybko schłodzić mokrą szmatą.Blacha po takim zabiegu powinna po wciśnięciu wracać na swoje miejsce.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
piotrek 10
Stały Bywalec


Wiek: 44
Dołączył: 22 Sie 2013
Posty: 83
Wystawił 1 punkt(y)
Skąd: mazowsze
Wysłany: 22-10-2016, 17:00   

kolega robi bankowanie spawarką inventorową na elektrody uzywa do tego zamiast elektrody miedziany pręt jak nie masz spottera spawarka mała daje radę
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Filas
Użytkownik


Dołączył: 21 Paź 2016
Posty: 6
Skąd: Poznań
Wysłany: 22-10-2016, 17:32   

Kamil208 napisał/a:
Filas napisał/a:
Jak naprawić panel boczny - tylni błotnik, zapadnięty pod wpływem zbyt intensywnego szlifowania? Poprzednik próbował usunąć lakier szlifierką wysokoobrotową i prawdopodobnie rozgrzał mocno blachę jednocześnie zbyt mocno dociskając.


Nie ma takiej opcji.
Prawdopodobnie to rozciągnięta blacha podczas uszkodzenia, naprawy.


Nie rozumiem dlaczego nie ma takiej opcji. Błotnik nie ma żadnych oznak poważniejszych uszkodzeń, od wewnątrz nadal jest oryginalny lakier bez widocznych śladów ingerencji czy śladów po innych naprawach. Dla mnie to logiczne, że jeżeli będziemy się długo i intensywnie siłować przy szlifowaniu to jest prawdopodobne aby rozciągnąć blachę do wewnątrz.
Ale nie o to chodzi, zależy mi na tym aby to naprawić, jeżeli taka naprawa wiąże się ze skomplikowanymi zabiegami lub posiadaniem specjalistycznych narzędzi to oczywiście oddam samochód w pewnym etapie jego renowacji do zawodowego blacharza, nie będę ryzykował. Chciałem jednak jak najwięcej zrobić samemu, takie marzenie :) Niestety samochód trafił do mnie w takim a nie innym stanie i cały projekt może się okazać bardziej skomplikowany. Liczę jednak na Waszą pomoc i dziękuję za odpowiedzi w temacie :)

Żeby dokładniej zobrazować problem nagrałem filmik, widać na nim efekt w którym wypycham błotnik na zewnątrz a on wraca z powrotem i pozostaje wklęsły na powierzchni powiedzmy podobnej do dwóch rozłożonych dłoni :P Pod koniec filmu zrobiłem zbliżenie na którym widać rysy/ślady po zbyt intensywnym szlifowaniu.

https://youtu.be/zKoqSRdsVqw
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
piotrek 10
Stały Bywalec


Wiek: 44
Dołączył: 22 Sie 2013
Posty: 83
Wystawił 1 punkt(y)
Skąd: mazowsze
Wysłany: 22-10-2016, 18:36   

Bankowanie pomoze jest rosciagnieta blacha
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Kamil208
Klubowicz


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 683
Otrzymał 20 punkt(y)
Skąd: z daleka
Wysłany: 22-10-2016, 23:52   

Filas napisał/a:
Nie rozumiem dlaczego nie ma takiej opcji.

Teoretycznie jest ale nikt kto ma jakiekolwiek pojęcie o czym kolwiek by tego nie zrobił.

Filas napisał/a:
Dla mnie to logiczne, że jeżeli będziemy się długo i intensywnie siłować przy szlifowaniu to jest prawdopodobne aby rozciągnąć blachę do wewnątrz.

Skoro nie ma oznak naprawy po co długo i intensywnie ktoś go szlifował?

Filas napisał/a:
Ale nie o to chodzi

Dokładnie...

Podstawowa sprawa to czy po wypchnięciu kształt jest ok czy jest górka?
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Filas
Użytkownik


Dołączył: 21 Paź 2016
Posty: 6
Skąd: Poznań
Wysłany: 23-10-2016, 16:28   

Po wypchnięciu kształt jest właściwy, nie potrafiłem tego pokazać na filmie. Jeżeli wypchnę to od środka dwoma rękami to jestem w stanie ukształtować panel we właściwy kształt tak jak powinien wyglądać.

Ogólnie masz rację - po co ktoś by to tak perfidnie szlifował? Jednak po głębszych oględzinach innych zdemontowanych części nic mnie nie zdziwiło, destrukcja bezmyślnym podejściem ujawniła się w wielu miejscach samochodu. Ale nie pora narzekać, samochód ma zostać u mnie na zawsze i muszę go w większości zrobić samemu - takie postanowienie i takie było marzenie z tym modelem.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Kamil208
Klubowicz


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 683
Otrzymał 20 punkt(y)
Skąd: z daleka
Wysłany: 23-10-2016, 19:26   

Jeżeli po wypchnięciu kształt jest ok to wypchnij to tak jak ma być i młotkiem blacharskim z "dziubkiem" powybijaj delikatnie od środka i zostanie tak jak ma być. Musisz popróbować z jaką siłą jak za lekko będzie dalej wpadać do środka, jak za mocno porozciągasz blache. Małych dentów sie nie obawiaj bo od zewnątrz i tak masz poważny bałagan na tym panelu.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Chali68
Klubowicz
U siebie.


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Kwi 2012
Posty: 1028
Punkty: 35/30
Skąd: Wschód
Wysłany: 23-10-2016, 22:12   

Musisz podciągnąć blachę do góry wklepując półłuk przed rantem, gdyż to na dużym obszarze ściągnęło. Jak zaczniesz robić dzioby to pocałuje Ci resztę. A tam jest w miarę prosto. Do takich napraw służy młotek ściągający z babką nacinaną. ;]
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Filas
Użytkownik


Dołączył: 21 Paź 2016
Posty: 6
Skąd: Poznań
Wysłany: 26-10-2016, 20:49   

Dziękuję za podpowiedzi jednak trochę się tego przestraszyłem i chyba zrezygnuję z własnych kombinacji i zlecę to zawodowemu blacharzowi :)
Pytanie dodatkowe - czy mogę blacharzowi przekazać zdemontowany panel z samochodu czy musi być koniecznie praca wykonana na samochodzie?
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
piotr10
uzależniony od forum
piotr10


Pomógł: 8 razy
Wiek: 38
Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 358
Otrzymał 17 punkt(y)
Skąd: Małopolska
Wysłany: 26-10-2016, 22:14   

Lepiej było by, abyś zawiózł samochód do blacharza - jeśli masz taką możliwość, gdyż będzie miał odnośnik do pozostałych elementów - przynajmniej ja tak robię ;) Z jednym elementem jest o tyle źle że wydaje ci się że dobrze blachę ukształtowałeś a po założeniu do samochodu jest ni w kij ni w oko.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Artykuły i publikacje


Zagadnienia Prawne


Zagadnienia Techniczne