Wiek: 53 Dołączył: 07 Sie 2016 Posty: 6 Skąd: Irlandia
Wysłany: 07-08-2016, 11:05 Prośba o diagnozę błędów przy maskowaniu odprysków
Witam,
Dwa miesiące temu, bez głębszej wiedzy na ten temat, zająłem się usunięciem rdzawych odprysków na blasze Mazdy 3 - maska i dach. Wygrzebałem ze strychu buteleczkę z lakierem czarnym połysk, wyszlifowałem do nagiej blachy dremelem (głęboki ubytek), a następnie beztrosko pokryłem lakierem. Efekty widać na zdjęciach poniżej:
Powierzchnia jest bardzo nierówna, "zapadnięta" względem poziomu sąsiadującej zdrowej blachy i przebija się ruda.
Moja prośba, którą chciałbym do Was skierować, to prześledzenie, czy to, co napiszę poniżej i co odnosi się do PRAWIDŁOWEGO usunięcia takich usterek, ma ręce i nogi:
W przypadku małych odprysków lakieru i rdzy:
1. Usunięcie rdzy, na przykład szlifierką dremel, rdzy oraz obszarów przylegających tak, żeby upewnić się, że blacha jest czysta
2a. Jeżeli udało się usunąć całą rdzę, nałożyć pędzelkiem podkład epoksydowy
2b. Jeżeli pozostają wżery korozji, położyć pędzelkiem podkład reaktywny
3. Delikatnie zmatowić powierzchnię
4. Pędzelkiem nałożyć podkład akrylowy
5. Pędzelkiem nałożyć lakier (bazę, jak mniemam tak się to nazywa - lakier z barwnikiem, nie bezbarwny)
6. Ściąć nadmiar lakieru denibberem
7. Zastosować pastę polerską wykończeniową
Oprócz oceny czy mój schemat ma sens, czy mógłbym też prosić o szacunkowe przerwy, jakie powinienem zastosować pomiędzy nakładaniem poszczególnych warstw tak, żeby wszystko się trzymało kupy?
Poniżej zamieszczam linki do odprysków na masce Mercedesa, za które chciałbym się zabrać w przeciągu kilku następnych dni i tym razem chciałbym zrobić to porządnie.
Wiek: 53 Dołączył: 07 Sie 2016 Posty: 6 Skąd: Irlandia
Wysłany: 08-08-2016, 16:12
Boxxing napisał/a:
wyszlifuj rdzawe miejsca diaxem, na to połoz pedzelkiem podklad epoxydowy i na expoxyd bez szlifowania baze, to jedyne co mozesz zrobic.
Przepraszam, że dopiero teraz piszę, ale coś Firefox nie pozwala mi się logować na tutejszy profil.
Dzięki za szybką odpowiedź. Czy szlifowanie kątówką (jak mniemam tym jest DIAX?) to nie overkill w przypadku tak małych wad? Po potraktowaniu oczka o średnicy dwóch milimetrów fleksem będę musiał malować całą maskę:) Potwierdź proszę
Czy szlifowanie dremelem to kiepski pomysł? Wydawało mi się, że to jeden z lepszych sposobów na precyzyjne szlifowanie?
Czy epoksyd kłaść nawet wtedy jeśli zostały maleńkie oczka rdzy?
Czy farbę kłaść "z górką", a następnie ściąć jej nadmiar denibberem i wypolerować? Czy też nakładać farbę jak najrówniej z sąsiadującą powierzchnią i zostawić?
Wiek: 53 Dołączył: 07 Sie 2016 Posty: 6 Skąd: Irlandia
Wysłany: 12-08-2016, 12:06
wybaczcie, że się dopominam, ale zależy mi na tym, żeby jak najszybciej zatrzymać proces korozji. Czy Boxxing, lub jakiś inny forumowicz, mógłby uściślić/odpowiedzieć na dodatkowe pytania zadane powyżej?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum