lakiernicy Grupy FAQ Szybkie Pytania-Odpowiedzi-Chat [1] Statystyki Rejestracja Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Renowacja klasycznego Mustanga
Autor Wiadomość
dth
Użytkownik


Dołączył: 17 Sie 2014
Posty: 12
Skąd: Warszawa
Wysłany: 17-08-2014, 22:59   Renowacja klasycznego Mustanga

Witam Szanowne Grono Forumowe :)

Od jakichś dwóch tygodni uważnie studiuję forum w poszukiwaniu fachowej wiedzy i porad w zakresie prac blacharsko-lakierniczych i renowacji mojego marzenia - Forda Mustanga Sportsroof z 1969 roku, którego posiadłem pół roku temu :)

Postanowiłem założyć swój temat związany z renowacją bo nie na wszystkie moje wątpliwości znalazłem odpowiedź.

Jeśli będziecie chcieli cały proces śledzić na bieżąco, to chętnie trochę o aucie napiszę i wrzucę fotki. Żeby jednak nie marnować Waszego czasu i smażyć tutaj od razu epopeję, to przejdę do konkretów :)

Moje pytania:
1. Czy jest jakiś środek, którym można przepłukać (dosłownie) profile zamknięte bez szkody dla ew. powłok lakierniczych czy innych zabezpieczeń wewnątrz? Woda odpada z wiadomych względów, a dostało się tam trochę piachu podczas piaskowania. Może chłonąć wilgoć tworząc ogniska korozji. Nie jestem w 100% pewien skuteczności przedmuchiwania sprężonym powietrzem.
2. Pozbywanie się rdzy z bardzo trudno dostępnych miejsc, gdzie nie można nawet zajrzeć, żeby je dokładnie obejrzeć i ocenić efekty piaskowania (bądź co bądź na "ślepo" ;) - wnętrze tylnych słupków jest takim miejscem - trzy warstwy blachy blisko siebie, w miejscach, które są widoczne jest powierzchowna rdza, więc spodziewam się, że będzie na całej powierzchni tych blach). Jakaś chemią natryskowo? Może inne "sztuczki"? Problem pewnie pojawi się również przy nakładaniu powłok lakierniczych w tych miejscach. Pytanie trochę awansem, bo jeszcze tych miejsc nie wypiaskowałem.

Z góry dziękuję za pomoc :)
Pzdr.

P1020674_small.jpg
Tak wyglądał jak przyjechał :) Po myjni i takie tam :)
Plik ściągnięto 355 raz(y) 412,59 KB

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Kaes91
Fanatyk



Pomógł: 6 razy
Wiek: 32
Dołączył: 19 Lut 2012
Posty: 1065
Punkty: 17/10
Skąd: Olecko
Wysłany: 18-08-2014, 07:05   

Auto po prostu CUD :D Ta linia nadwozia.... Pytanie z innej beczki, jeśli to nie tajemnica. Jaki koszt takiego auta ze sprowadzenie w kontenerze? Pytam bo na alledrogo to za sterty złomu czasami takie pieniądze chcą że masakra...
_________________
Jak się człowiek spieszy, to się blacharz cieszy...
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
dth
Użytkownik


Dołączył: 17 Sie 2014
Posty: 12
Skąd: Warszawa
Wysłany: 18-08-2014, 07:45   

To oczywiście nie tajemnica, bo rozglądając się po ogłoszeniach, można oszacować jego wartość. Auto kosztowało mnie 45k PLN + ~12k PLN kosztów i opłat z dostawą pod dom.
Allegro odradzam raczej, sprzedający zazwyczaj rzucają chore ceny, bo te auta to niezmierna rzadkość.
Ja szukałem właściwego auta jakieś pół roku - ebay, craigslist, kijiji, fora. Ebay też jest znacznie droższy, ten znaleziony na forum vintagemustang.com, od kolekcjonera i, nomen-omen, właściciela warsztatu blach-lak. :) Właściwy sprzedający to również ogromnie ważna sprawa. Amerykanie są leniwi, jak słyszą, że z Europy, to odechciewa im się gadać często.
Jakby co - służę doświadczeniem i kontaktami :)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Kaes91
Fanatyk



Pomógł: 6 razy
Wiek: 32
Dołączył: 19 Lut 2012
Posty: 1065
Punkty: 17/10
Skąd: Olecko
Wysłany: 18-08-2014, 20:16   

dth, dzięki :piwosz:
_________________
Jak się człowiek spieszy, to się blacharz cieszy...
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
dth
Użytkownik


Dołączył: 17 Sie 2014
Posty: 12
Skąd: Warszawa
Wysłany: 20-08-2014, 21:58   

Zasięgnąłem dziś opinii specjalisty, czyli firmy profesjonalnie zajmującej piaskowaniem i pokrewnymi metodami czyszczenia karoserii samochodowych. Gość był, obejrzał wspomniane miejsca i dobił mnie jeszcze bardziej, stwierdzając, że sprzęt, zeby dostać się do tych miejsc to i owszem, mają, ale z racji, że wchodzi tu w grę poszycie nadwozia, to się tego nie podejmie, ponieważ blacha nadwozia będzie nie będzie się po piaskowaniu czy szkiełkowaniu nadawać do niczego (falowanie itp). A soda z kolei nie ruszy mastyk, które częsciowo ja pokrywają, nie doczyści rdzy jak należy i będzie bardzo trudna do usunięcia. Powiem szczerze, że mnie to troche dobiło. Zostawienie tego tak jak jest czy położenie podkładu czy jakiejś masy typu baranek mija się z celem. Brunox czy tego typu środku po poczytaniu Waszych opinii nie wchodzi w grę. Cięcie nadwozia odpada kompletnie, bo auto jest w zbyt dobrym stanie do takich operacji.
Jakiekolwiek pomysły?
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
TeeM
Ekspert


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 914
Punkty: 20/21
Skąd: różnie
Wysłany: 21-08-2014, 00:19   

Witam!
Odpowiedzią moze byc fertan

http://fertan.pl
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
stomek
Wymiatacz


Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 155
Punkty: 4/1
Skąd: Gryfino
Wysłany: 06-09-2014, 14:56   

dth napisał/a:
Woda odpada z wiadomych względów


TeeM napisał/a:
Witam!
Odpowiedzią moze byc fertan

http://fertan.pl


Wbrew pozorom woda i Fertan moga okazać sie zlotym środkiem ;)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
pro-art
Klubowicz



Dołączył: 22 Cze 2012
Posty: 47
Otrzymał 3 punkt(y)
Skąd: Pińczów
Wysłany: 12-09-2014, 21:10   

Mozna jeszcze usunąć chemicznie. W Skawinie k.Krakowa jest firma która to robi, rowniez zabezpieczają blache kataferycznie. Troche drogo , ale ....
_________________
Zapraszam www. facebook.com/artautoclassic zobacz co nowego na warsztacie
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
dth
Użytkownik


Dołączył: 17 Sie 2014
Posty: 12
Skąd: Warszawa
Wysłany: 16-10-2014, 14:45   

Rozmawialem z ta firma - ich metoda nie usuwa rdzy a jedynie powloki lakiernicze etc. Po kapieli usuwajacej powloki nalezaloby zastosowac wlasnie kataforeze natychmiast, ale z kolei kataforeza na nieusunietej rdzy sie nie utrzyma.

Etap na ktorym stanalem obecnie to bedzie zmudne mechaniczne czyszczenie i na to podklad reaktywny w trudno dostepnych miejscach, tak aby pokryl i zneutralizowal, to czego nie udalo wyczyscic mechanicznie. Na to i cala reszte pojdzie epoxyd odrazu. Za pare lat zobaczymy, jaki bedzie tego efekt.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
pellek
Maniak forum



Pomógł: 9 razy
Dołączył: 14 Maj 2012
Posty: 784
Punkty: 7/12
Skąd: Z Mazur
Wysłany: 16-10-2014, 14:47   

Reaktywny a na to epoxydowy?
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
schlegeis
uzależniony od forum


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 354
Punkty: 17/2
Skąd: Kraków
Wysłany: 16-10-2014, 18:25   

Reaktywny nic nie będzie neutralizował, to nie jest brunox czy inny specyfik.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
dth
Użytkownik


Dołączył: 17 Sie 2014
Posty: 12
Skąd: Warszawa
Wysłany: 17-10-2014, 11:26   

pellek napisał/a:
Reaktywny a na to epoxydowy?


Wiem, tak sie nie robi :) Nie chce mazac calego auta reaktywnym, wiec sila rzeczy reaktywny w tych miejscach, o ktorych pisalem wyzej, oberwie epoksydem, ktory bedzie kladziony na cala reszte auta, tam gdzie nie ma problemow z ladnym wyczyszczeniem blachy.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Chali68
Klubowicz
U siebie.


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Kwi 2012
Posty: 1028
Punkty: 35/30
Skąd: Wschód
Wysłany: 17-10-2014, 16:19   

dth napisał/a:
pellek napisał/a:
Reaktywny a na to epoxydowy?


Wiem, tak sie nie robi :) Nie chce mazac calego auta reaktywnym, wiec sila rzeczy reaktywny w tych miejscach, o ktorych pisalem wyzej, oberwie epoksydem, ktory bedzie kladziony na cala reszte auta, tam gdzie nie ma problemow z ladnym wyczyszczeniem blachy.


Tak czytam i muszę się odnieść bo znów to samo! ;]

Odczep się od tego reaktywnego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zastosować punktowo jakiegoś producenta ROST-STOP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Resztę epoksydem??? Po jaką cholerę??? Jak nie zdejmujesz do blachy starej powłoki tak?

Jak będziesz chciał zdjąć to dopiero wtedy w EPO!

Z tego co widzę to Kolega chce ''szkłem D... Podetrzeć'' Więc to nie restaurowanie tylko renowacja taka sama jak Golfa 3.
Troszkę szkoda tego autka na Druciarstwo... ale jaki Pan taki Kram! ;)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
dth
Użytkownik


Dołączył: 17 Sie 2014
Posty: 12
Skąd: Warszawa
Wysłany: 20-10-2014, 10:20   

Chali68 napisał/a:
dth napisał/a:
pellek napisał/a:
Reaktywny a na to epoxydowy?


Wiem, tak sie nie robi :) Nie chce mazac calego auta reaktywnym, wiec sila rzeczy reaktywny w tych miejscach, o ktorych pisalem wyzej, oberwie epoksydem, ktory bedzie kladziony na cala reszte auta, tam gdzie nie ma problemow z ladnym wyczyszczeniem blachy.


Tak czytam i muszę się odnieść bo znów to samo! ;]

Odczep się od tego reaktywnego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zastosować punktowo jakiegoś producenta ROST-STOP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Resztę epoksydem??? Po jaką cholerę??? Jak nie zdejmujesz do blachy starej powłoki tak?

Jak będziesz chciał zdjąć to dopiero wtedy w EPO!

Z tego co widzę to Kolega chce ''szkłem D... Podetrzeć'' Więc to nie restaurowanie tylko renowacja taka sama jak Golfa 3.
Troszkę szkoda tego autka na Druciarstwo... ale jaki Pan taki Kram! ;)


Polecam kurs uwaznego czytania i rozumienia slowa pisanego :)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Chali68
Klubowicz
U siebie.


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Kwi 2012
Posty: 1028
Punkty: 35/30
Skąd: Wschód
Wysłany: 20-10-2014, 12:20   

dth napisał/a:
Rozmawialem z ta firma - ich metoda nie usuwa rdzy a jedynie powloki lakiernicze etc. Po kapieli usuwajacej powloki nalezaloby zastosowac wlasnie kataforeze natychmiast, ale z kolei kataforeza na nieusunietej rdzy sie nie utrzyma.

Etap na ktorym stanalem obecnie to bedzie zmudne mechaniczne czyszczenie i na to podklad reaktywny w trudno dostepnych miejscach, tak aby pokryl i zneutralizowal, to czego nie udalo wyczyscic mechanicznie. Na to i cala reszte pojdzie epoxyd odrazu. Za pare lat zobaczymy, jaki bedzie tego efekt.


No właśnie przeczytałem i dalej oczom nie werzę :O
Żmudne czyszczenie i na to podkład reaktywny w trudno dostępnych miejscach, tak aby pokrył i zneutralizował! Brawo!!! Brawisimo!!!
To czego nie udało się wyczyścić na to epoksyd odrazu! Tu jeszcze lepiej!!!
Człowieku ogarnij się bo brednie wypisujesz aż się niedobrze robi!!!
Reaktywny pokrył!!! Pokryć to możesz ''kozę'' jak talib!!!
Tak jak mówiłem wcześniej grunt to Lans!!! Pierdolnij go jeszcze w Kameleona!!! To może rdze zatrzyma!!! :haha:
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
dth
Użytkownik


Dołączył: 17 Sie 2014
Posty: 12
Skąd: Warszawa
Wysłany: 20-10-2014, 14:33   

Chali68 napisał/a:
dth napisał/a:
Rozmawialem z ta firma - ich metoda nie usuwa rdzy a jedynie powloki lakiernicze etc. Po kapieli usuwajacej powloki nalezaloby zastosowac wlasnie kataforeze natychmiast, ale z kolei kataforeza na nieusunietej rdzy sie nie utrzyma.

Etap na ktorym stanalem obecnie to bedzie zmudne mechaniczne czyszczenie i na to podklad reaktywny w trudno dostepnych miejscach, tak aby pokryl i zneutralizowal, to czego nie udalo wyczyscic mechanicznie. Na to i cala reszte pojdzie epoxyd odrazu. Za pare lat zobaczymy, jaki bedzie tego efekt.


No właśnie przeczytałem i dalej oczom nie werzę :O
Żmudne czyszczenie i na to podkład reaktywny w trudno dostępnych miejscach, tak aby pokrył i zneutralizował! Brawo!!! Brawisimo!!!
To czego nie udało się wyczyścić na to epoksyd odrazu! Tu jeszcze lepiej!!!
Człowieku ogarnij się bo brednie wypisujesz aż się niedobrze robi!!!
Reaktywny pokrył!!! Pokryć to możesz ''kozę'' jak talib!!!
Tak jak mówiłem wcześniej grunt to Lans!!! Pierdolnij go jeszcze w Kameleona!!! To może rdze zatrzyma!!! :haha:


Nie wiem jaki masz ze soba problem, psychologiem nie jestem, ale ewidentnie jakis masz.

Zadalem dwa konkretne pytania, nie zauwazylem w Twoich wypowiedziach zadnego rzeczowego odniesienia sie do nich a jedynie kpiny. Zenada.
Nie pytalem jak mam restaurowac auto do A do Z wiec malo mnie obchodzi jaka role w tym ma koza z talibem.

Przepraszam Pana Fachowca, ze nie jestem lakiernikiem, nie posluguje sie fachowym slownictwem oraz uzywam skrotow myslowych, ktore dla Pana Fachowca sa niejasne.

A nad kameleonem sie zastanowie. Naprawde powstrzymuje rdze?
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Chali68
Klubowicz
U siebie.


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Kwi 2012
Posty: 1028
Punkty: 35/30
Skąd: Wschód
Wysłany: 20-10-2014, 20:45   

Jak można się odnosić fachowo i na temat gdy koledzy wyżej sugerują lub sugerowali próbowali pomóc i zderzyli się z człowiekiem , który ignoruje ich porady i dalej upiera się o swojej słusznej taniej i z dupy wziętej koncepcji spartolenia do potęgi auta, które miało być pięknie odrestaurowane. W dodatku po cudownych i obszernych konsultacjach super hiper fachowców, którzy to nie podjęli się sodowania lub piaskowania tegoż obiektu westchnień.
Myślę że nie podjęli się gdyż pieniążki ,które Waść oferował nie pozwalały na wyżej wymienione prace restauracyjne. Ale to moje prywatne zdanie , poparte właśnie wieloletnią praktyką i wiedzą na tematy różne takie jak wieloletnie obżeranie się z gównozjadami. Z daleka można wyczuć podcieranie dupy szkłem i gównozjadstwo akurat w tym przypatku. Kupując takie auto i wchodząc na forum lakiernicze powinieneś wiedzieć że partolenie pracy jest nie miło widziane. Ale Ty jesteś z Tych , którzy są nie reformowalni jak widać wyżej. Księzniczka Diana ze Stolycy , kupiła sobię zabawkę i próbuje zabłysnąć mega lansem na forum lakierniczym bez uprzedniego jego przeczytania. Człowieku przecież to nie jest przedszkole , tu nikt nie będzie Ciebie prowadził za rękę przez tajniki wiedzy, gdy Ty jesteś oporny i odporny na wiedzę jak przysłowiowy BETON.
Rada tak Jedź do tych swoich Specjalistów niech Ci doradzają od początku do końca. Bo tu niestety nie jest tolerowana Fuszerka jaką chcesz popełnić. Ja ze swojej strony mogę tylko ubolewać nad ludźmi, którym w dupach się poprzewracało bo reformować nie zamierzam i myślę że wielu Kolegów podzieli moje zdanie. Pomagać trzeba i pomagamy ale GÓWMOZJADOM mówimy stanowcze NIE!!! :nono:
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Wyświetl szczegóły
dth
Użytkownik


Dołączył: 17 Sie 2014
Posty: 12
Skąd: Warszawa
Wysłany: 21-10-2014, 16:29   

Moj Ty maly psychologu. Jestem pod wrazeniem, jak po kilku postach jestes w stanie dokonac doglebnej analizy osobowosci, zdolnosci intelektualnych, statusu materialnego i moich zyciowych celow. Zapomniales mi jeszcze wytknac dziadka z werhmachtu i pojechac po calej mojej rodzinie, ale wierze, ze to tylko niedopatrzenie i poprawisz sie pozniej.
Zapomniales rowniez wspomniec, ze Ty i Twoja rodzina przez takich jak ja przymieraja glodem, bo, o dziwo, ksiezniczka Diana ze Stolycy postanowila zakasac rekawy i zrobic cos samemu zamiast przyjsc do Ciebie z walizka pieniedzy. Tylko po to, zeby potem zastanawiac jak Pan Fachowiec podejdzie do tematu i co spartoli, bo czasu nie ma na przylozenie sie do roboty.
Wlasnie dlatego robie to sam, bo obawiam sie trafic na takiego chama i prostaka, ktory bedzie gral wielkiego fachowca, a na wszelkie pytania i watpliwosci bedzie strzelal focha albo rzucal pod nosem wyzwiskami.

Ustalilismy juz, ze ze zrozumieniem tekstu i skladaniem w logiczna calosc kilku postow masz problem, wiec pozwol, ze poswiece swoj czas i wyjasnie jeszcze raz, od poczatku do konca.

Cytat:
Od jakichś dwóch tygodni uważnie studiuję forum w poszukiwaniu fachowej wiedzy


Jak widac, zadalem sobie trud poczytania w pierwszej kolejnosci, zeby nie walkowac tego samego poraz tysieczny. Wielu z Was oburza sie, jak ktos zaklada temat i pyta o wszystko od poczatku. To, co tutaj znalazlem wydalo mi sie wystarczajace i jasne na tyle, zeby nie musiec walkowac procesu renowacji w kazdym detalu...

Cytat:
Postanowiłem założyć swój temat związany z renowacją bo nie na wszystkie moje wątpliwości znalazłem odpowiedź.


...a jedynie w tematach, ktore jeszcze nie wiem, jak ugryzc. Napisalem jasno, ze chcialbym uzyskac jakies porady odnosnie tego, co na tamten dzien budzilo moje obawy jak sie do tego zabrac. Definicja slowa "renowacja" mysle, ze dla wszystkich tutaj jest jasna i nie musze tlumaczyc od poczatku do konca o co mi chodzi. Natomiast Ty zalozyles z gory, ze jestem idiota. No gratuluje.

Cytat:
ale z racji, że wchodzi tu w grę poszycie nadwozia, to się tego nie podejmie, ponieważ blacha nadwozia nie będzie się po piaskowaniu czy szkiełkowaniu nadawać do niczego (falowanie itp). A soda z kolei nie ruszy mastyk, które częsciowo ja pokrywają, nie doczyści rdzy jak należy i będzie bardzo trudna do usunięcia.


Nie widze tutaj, zeby bylo napisane "za pincet to ja tego nie zrobie". Jest rzeczowa opinia fachowca, ze po piaskowaniu czy szkielkowaniu blacha karoserii pofaluje, a soda tego nie wyczysci jak nalezy. O dziwo, trafilem na czlowieka, ktory jasno przedstawil mi swoja opinie poparta doswiadczeniem na temat metod i tego co moze byc ich efektem, nie zwazajac, ze moze to oznaczac brak zarobku dla niego. No ale Ty wiesz lepiej, ze zaczalem rozmowe od "panie mam pincet co mi pan za to zrobisz".

Cytat:
Rozmawialem z ta firma - ich metoda nie usuwa rdzy a jedynie powloki lakiernicze etc. Po kapieli usuwajacej powloki nalezaloby zastosowac wlasnie kataforeze natychmiast, ale z kolei kataforeza na nieusunietej rdzy sie nie utrzyma.


Firma OldtimerSpa za kwote 12 tysiecy zlotych nie daje gwarancji, ze efekty ich pracy i powloka kataforetyczna sie utrzyma. Blacha wciaz bedzie wymagala doczyszczenia mechanicznie, tam gdzie jest rdza, tak samo profile zamkniete, a wnetrza tylnych blotnikow i slupkow pozostana taka sama zagadka, jaka sa teraz. Ja umiem przeliczyc swoje pieniadze, na efekt, ktory za nie dostaje. Tutaj dla mnie efekt, ktory proponuja nie jest wart tych pieniedzy.

Cytat:
Odczep się od tego reaktywnego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zastosować punktowo jakiegoś producenta ROST-STOP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Poki co, znaczna przewaga glosow na forum odradza uzywanie srodkow wiazacych rdze, tam gdzie mozna tego uniknac, czyszczac zamiast tego blache najdokladniej jak sie da i stosujac podklad reaktywny, jesli efekt czyszczenia nie jest 100% pewny. Czyz nie tak? Nigdzie nie pisalem/myslalem o malowaniu rdzy podkladem reaktywnym, ale do tego trzeba troche uwazniej czytac i starac sie zrozumiec.

Chali68 napisał/a:
dth napisał/a:

[...]epoksydem, ktory bedzie kladziony na cala reszte auta, tam gdzie nie ma problemow z ladnym wyczyszczeniem blachy.


[...]Resztę epoksydem??? Po jaką cholerę??? Jak nie zdejmujesz do blachy starej powłoki tak?

Jak będziesz chciał zdjąć to dopiero wtedy w EPO!


I twierdzisz, ze rozumiesz, co czytasz? Smiem watpic.

Chali68 napisał/a:
dth napisał/a:
[...] mechaniczne czyszczenie i na to podklad reaktywny w trudno dostepnych miejscach, tak aby pokryl i zneutralizowal, to czego nie udalo wyczyscic mechanicznie. Na to i cala reszte pojdzie epoxyd odrazu.


[...]Żmudne czyszczenie i na to podkład reaktywny w trudno dostępnych miejscach, tak aby pokrył i zneutralizował! Brawo!!! Brawisimo!!!
To czego nie udało się wyczyścić na to epoksyd odrazu! Tu jeszcze lepiej!!!
Człowieku ogarnij się bo brednie wypisujesz aż się niedobrze robi!!!
Reaktywny pokrył!!! Pokryć to możesz ''kozę'' jak talib!!!


Sadzilem, ze profesjonalista bedzie w stanie sobie przetlumaczyc z laickiego na fachowy, jesli napisalem cos po swojemu i niejasno. Jak widac, plonne me nadzieje. Zawsze znajdzie sie ktos, kto chce sie przypieprzyc do gry slow. Szacun.

Tlumacze i objasniam, w punktach, zeby bylo latwiej Ci zrozumiec:
1. mechaniczne czyszczenie najdokladniej jak to mozliwe, w nadziei ze uda sie uzyskac odpowiedni efekt mimo ogromnie utrudnionego dostepu do tych kilku miejsc
2. pomalowanie tych miejsc podkladem reaktywnym, ktory, jak znalazlem rowniez na tym forum, ze wzgledu na swoje wlasciwosci lepiej zachowa sie, jesli gdzies pozostana niedokladnie oczyszczone lub wrecz trudno dostrzegalne resztki korozji
3. malowanie epoksydem calego nadwozia wyczyszczonego do golej blachy (pogrubiam, zebys nie przeoczyl tego znowu)
4. odstawienie auta do profesjonalisty do wykonania calej reszty, gdyz trzezwo oceniam swoje mozliwosci, jesli chodzi wykonczenie powloki lakierniczej, czyli kolor itd.

Mam nadzieje, ze jest zrozumiale bez zmudnego zaprzegania szarych komorek do myslenia i tym razem podolasz.

dth napisał/a:
pellek napisał/a:
Reaktywny a na to epoxydowy?


Wiem, tak sie nie robi :) Nie chce mazac calego auta reaktywnym, wiec sila rzeczy reaktywny w tych miejscach, o ktorych pisalem wyzej, oberwie epoksydem, ktory bedzie kladziony na cala reszte auta, tam gdzie nie ma problemow z ladnym wyczyszczeniem blachy.


Tutaj faktycznie stanalem przy swoim. Dlaczego? Bo nie znalazlem na forum nigdzie informacji, ze reaktywny z epoksydem sie gryza lub ich polaczenie moze skutkowac wybuchem, zaraza czy inna egipska plaga. Jest niezgodne ze sztuka, ale podchodzac zdroworozsadkowo - czy to faktycznie problem w przypadku jedynie wnetrz tylnych slupkow i blotnikow? Uswiadom mnie prosze, jesli jest inaczej, bez wyzwisk, jesli potrafisz.

Cytat:
Jak można się odnosić fachowo i na temat gdy koledzy wyżej sugerują lub sugerowali próbowali pomóc i zderzyli się z człowiekiem , który ignoruje ich porady


Wystarczy chciec i miec cos do powiedzenia poza obelgami i wywalaniem swoich zali.
Sugestie dwoch kolegow o fertanie przyjalem do wiadomosci, nie musze sie chyba rozplywac w zachwytach nad tym, ze 2 osoby o tym napisaly.
Kolejnej osobie, ktora napisala o firmie OldtimerSpa (tak mniemam przynajmniej, innej o podobnym profilu dzialalnosci nie znalazlem) opisalem wnioski z rozmowy z ta firma, a wyzej powtorzylem je po raz kolejny. Taaak, straszny mentalny beton ze mnie w tym swietle wychodzi.

Cytat:
[...]upiera się o swojej słusznej taniej i z dupy wziętej koncepcji spartolenia do potęgi auta, które miało być pięknie odrestaurowane. W dodatku po cudownych i obszernych konsultacjach super hiper fachowców, którzy to nie podjęli się sodowania lub piaskowania tegoż obiektu westchnień.
Myślę że nie podjęli się gdyż pieniążki ,które Waść oferował nie pozwalały na wyżej wymienione prace restauracyjne.


Myslales o zatrudnieniu sie w TVN czy innych telezakupach jako wrozbita? Czytasz w myslach, przewidujesz przyszlosc, wiesz co sie dzialo w miejscach, gdzie Cie nie bylo. Wroze (nomen omen) wielka kariere!

Cytat:
Ale to moje prywatne zdanie , poparte właśnie wieloletnią praktyką i wiedzą na tematy różne takie jak wieloletnie obżeranie się z gównozjadami.


Byc moze Twoja fachowosc jest na takim poziomie, ze przyciaga samych tego typu klientow.

Cytat:
Człowieku przecież to nie jest przedszkole , tu nikt nie będzie Ciebie prowadził za rękę przez tajniki wiedzy, gdy Ty jesteś oporny i odporny na wiedzę jak przysłowiowy BETON.


Powtorze po raz kolejny - nigdzie nie oczekiwalem prowadzenia przez tajniki wiedzy i powiedzenia mi od A do Z jak mam sie zajac autem. Zadalem dwa konkretne pytania. Jakos nie zauwazylem, zebys cokolwiek w ich temacie powiedzial. Ale z luboscia obrzucasz mnie wyzwiskami w kazdej innej kwestii. Czuje sie jakbym transmisje z obrad sejmu ogladal.

Cytat:
Księzniczka Diana ze Stolycy , kupiła sobię zabawkę i próbuje zabłysnąć mega lansem na forum lakierniczym bez uprzedniego jego przeczytania.


Tak, liczylem, ze sie przylansuje i wyrwe jakiegos fajnego lakiernika albo blacharza ( :O ) na auto. :haha:

Cytat:
Ja ze swojej strony mogę tylko ubolewać nad ludźmi, którym w dupach się poprzewracało bo reformować nie zamierzam


Masz racje, mozesz tylko ubolewac. Znam apteke, gdzie sprzedaja masc na bol dupy bez recepty. Chcesz namiar?

---

Podsumowujac.
Z Toba nie mam zamiaru wiecej dyskutowac. Ktos madry powiedzial "nie dyskutuj z glupcem, sprowadzi cie do swojego poziomu i pokona doswiadczeniem". Juz i tak dalem sie wciagnac w udowadnianie, ze nie jestem wielbladem, ale w nadziei, ze ktos rozsadniejszy i bardziej wywazony to przeczyta i byc moze jeszcze cos swojej opinii i wiedzy uszczknie.

Liczylem mocno, ze pojawia sie tu osoby, ktore, jak udalo mi sie zauwazyc czytajac forum, sa sklonne do normalnej dyskusji. Zwlaszcza, ze cala moja wiedza w temacie jak zajac sie renowacja blach-lak, oporna na inny punkt widzenia czy nie, wyplywa wlasnie z czytania tego forum. Niejednokrotnie wiele osob tutaj spieralo sie ze soba o takie czy inne podejscie do calego tematu, nierzadko z duza iloscia argumentow, czasem poparte dosc skomplikowanymi wywodami czy nawet jakimis badaniami, jesli dobrze pamietam.
Sila rzeczy te osoby buduja swoja wiarygodnosc najlepiej - rzeczowo i konkretnie.
A ja szukam zawsze kilku opinii, zanim zaczne podejmowac decyzje w tematach, ktore sa dla mnie nowoscia.

Jesli ktos z moderatorow uzna, ze pyskowka, ktora sie wywiazala narusza zasady, to prosze usunac temat. Nie bede chyba plakal z tego powodu, aczkolwiek auto wciaz czeka nieruszone na jakies rozsadne glosy.

Pozdrawiam (prawie) wszystkich.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
unek
Moderator


Pomógł: 11 razy
Wiek: 41
Dołączył: 09 Wrz 2010
Posty: 3287
Punkty: 30/22
Skąd: pomorskie
Wysłany: 21-10-2014, 18:33   

TeeM napisał/a:
Odpowiedzią moze byc fertan
Chociaż nie wierze w to ... wszystkie maziania czymś na wżery to i tak tylko przedłużanie tego co nieuniknione ;)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Chali68
Klubowicz
U siebie.


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Kwi 2012
Posty: 1028
Punkty: 35/30
Skąd: Wschód
Wysłany: 21-10-2014, 19:26   

No i jest jak zwykle!!!
Widzisz Kolego sam potwierdziłeś że jesteś zwykłym gównozjadem gdyż ponieważ
boisz niby wstawić samochód do warsztatu i do tego nie będziesz płacił worka pieniędzy bo przecież możesz to zrobić SAM po przestudiowaniu dwutygodniowym forum z internetu!!!
Człowieczku ludzie latami uczą się zawodu blacharza czy lakiernika i muszą trzymać rękę na ''pulsie'' a żeby nie wypaść z torów. Rynek jest bardzo wymagający.
Ale Ty Mistrzu możesz się tego nauczyć w przeciągu powiedzmy 2mc.
:brawo: :brawo: :brawo:
To myślę że się pomyliłeś z wybraniem kierunku!!! Naucz się buduje rakietę lub prom kosmiczny i zbuduj sobie po czem pierdolnij się na Uran-a tam jest miejsce dla takich Talentów!!! To po pierwsze!!!

Po drugie w dupę wsadź se te cytaty wyrwane z kontekstu!!!
A po trzecie odpierdol się od mojej rodziny i rodzin moich znajomych gdyż obrażasz tu ludzi , którzy naprawdę ciężko pracują i muszą pilnować a żeby takie gównozjady marudzące tak jak Ty nie nabiły ich w butelkę.
Ciekaw jestem jak zajdziesz do biedronki to też stwierdzisz że po jaką cholerę będę kupował chleb, przecie można wejść na forum piekarnicze i poczytać,zapytać jakiej mąki użyć i SAMEMU wyprodukować takowy i zeżreć z apetytem bo przecież zaoszczędziliśmy całe 1.80zł-ego!!!

Powiem teraz reszcie kolegów że dzięki takim absztyfikantom i wiejskim pobudkom samo-zrobienia wszystkiego my i dużo innych zawodów nie ma co robić z braku zleceń, nie mówię tu o partaczach tylko tych którzy chcą zachować poziom a przede wszystkim cenę usługi. Teraz każdy może przecież włączyć komputera i wujek google powie wszystko. Nie mam nic przed dostępem do wiedzy merytorycznej, którą możemy przekazywać młodym lakiernikom czy blacharzom. Lecz kategorycznie mówię NIE i sprzeciwiam się temu żeby uczyć pierwszych lepszych złamasów, którzy to zamierzają ''restaurować '' auta po napisanych 7-miu postach.
Powiem jeszcze inaczej dlatego w Polsce jest źle gdyż każdy robi sam zamiast tak jak w Germanii udać się do fachowca, który ma swoją rolę w łańcuszku szczęścia. I dla tego wszystko się tam kręci i zarabia na siebie.
A u nas broń panie przecież każdy fachowiec to oszust!!! Bo przecież on tyle zarobi!!! Nie dam Sam zrobię!!!
Do gównozjadów- czy zastanowiliście się dlaczego fachowcy i warsztaty kombinują??? Nie bo kogo to obchodzi!!! To Wam ''Buraki" powiem!
Ponieważ większa część warsztatów zaniża ceny żebyście Wy Gównozjady przyjechali i za 2 Zyle pomalowali element w aucie, żebyście Wy chwalili się drugiemu sąsiadu że tak tanio zrobiliście swojego zyebanego Vieśwagena!!! tak tak!
A właściciel warsztatu klei głupa żeby zrobić wszystkie opłaty i zapłacić marne pieniądze swemu pracownikowi i hurtownikowi za materiały a na końcu zostaje 2zł ,które to nie wie na co przeznaczyć. Ale kogo to obchodzi!
Przecież wszyscy oszukują!!!

Oszukują to właśnie tacy, którzy nie są w stanie zapłacić godnie za usługę!!!
Szkłem podcieranie i skrobidupstwo toczy ten naród!!!
Liczy się Mój kawałek podłogi nie mówiąc o czubku nosa!!! :)

Więc uczmy wszystkich po kolei , którzy wchodzą na forum by zasięgnąć wiedzy-potem na pewno będziemy mieli pracę!!! Brawo!!!

Pozdro dla dla fachowców i nie tylko!!!
Gównozjadom mówmy Won!!! ;)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
dth
Użytkownik


Dołączył: 17 Sie 2014
Posty: 12
Skąd: Warszawa
Wysłany: 22-10-2014, 16:33   

unek napisał/a:
TeeM napisał/a:
Odpowiedzią moze byc fertan
Chociaż nie wierze w to ... wszystkie maziania czymś na wżery to i tak tylko przedłużanie tego co nieuniknione ;)


Zdaje sobie z tego sprawe.

Natomiast ciekawi mnie jak wyglada Wasze doswiadczenie z takimi srodkami, lub jakie sa inne sposoby na to, zeby miec z tym spokoj jak najdluzej. Wole zachowac oryginalna blache wszedzie, gdzie to tylko mozliwe.
Rozwazajac wszystkie okolicznosci lagodzace, czyli to, ze auto bedzie garazowane, w zime raczej nieruszane, chyba, ze warunki beda wyjatkowo sprzyjajace (ostatnia zima byla calkiem przyjazna) a miejsca, o ktorych jest caly czas mowa, sa w zasadzie we wnetrzu auta, zamkniete plastikami i tapicerka wnetrza - jest nadzieje, ze nie skonczy sie cieciem auta za 2 lata. I jakby nie patrzyl, mimo swoich 45 lat nie znalazlem zadnej perforacji blach ani korozji wzerowej, tam, gdzie kontrolnie ja przeczyscilem na malych fragmentach.

Problem tych miejsc polega glownie na tym, ze, pewnie rowniez z racji trudnego dostepu, fabrycznie byly bardzo kiepsko lub w ogole nie zabezpieczone antykorozyjnie. Raczej nikt na produkcji nie myslal, ze za 50 lat to auto bedzie wciaz jezdzic.

Ostatnie, co sie urodzilo w temacie, to wjechanie, tam, gdzie juz nie bedzie zadnej mozliwosci dojscia reka czy narzedziami, dysza do piaskowania i zastosowanie bardzo drobnych frakcji na niskim cisnieniu. Jesli da to pozadany efekt, to nastepnie soda. Zmudne i czasochlonne, ale warto sprobowac i tego.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
madmax
Moderator
CoMe My LaDy



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 3834
Punkty: 67/45
Skąd: Zawiercie
Wysłany: 26-10-2014, 11:45   

I jak dzieje się coś w temacie?
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
dth
Użytkownik


Dołączył: 17 Sie 2014
Posty: 12
Skąd: Warszawa
Wysłany: 27-10-2014, 11:17   

Jesli pytasz o prace to nie, najpierw konsultacje i plan, potem robota. Konsultacje tocza sie na uboczu aktualnie ze wzgledu "patrz wyzej" ;)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
madmax
Moderator
CoMe My LaDy



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 3834
Punkty: 67/45
Skąd: Zawiercie
Wysłany: 27-10-2014, 19:32   

No to jak zaczną się prace to podaj zdjęcia. Chętnie popatrzę.
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
dth
Użytkownik


Dołączył: 17 Sie 2014
Posty: 12
Skąd: Warszawa
Wysłany: 28-10-2014, 11:11   

Jasne, wrzuce jak tylko temat ruszy do przodu.
Do konsultacji obiecalem troche materialu zdjeciowego "przed" z tych wrednych miejsc, bo to chyba trzeba bylo zrobic na poczatku zamiast opisywac enigmatycznie, wiec tez pewnie wrzuce tutaj.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Tyto
Użytkownik



Dołączył: 12 Maj 2013
Posty: 8
Skąd: Działoszyn
Wysłany: 28-11-2014, 07:49   

jakieś foto kolego??
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
dth
Użytkownik


Dołączył: 17 Sie 2014
Posty: 12
Skąd: Warszawa
Wysłany: 11-01-2015, 18:03   

Wracam do zywych... Prawie dwa miesiace w delegacji i swieta oznaczaja brak jakiegokolwiek progresu niestety.

Obiecane zdjecia pozniej, przepraszam za masakrycznie dlugi czas oczekiwania - zycie, niestety.

Do rzeczy:
Rzut oka o co dokladnie chodzi: szkielet budy i wnetrze tylnych blotnikow/slupka
prawa strona


lewa strona


wnetrze prawego blotnika miedzy drzwiami a wneka kola


wnetrze prawego blotnika nad wneka kola, w kierunku tylu


wnetrze prawego blotnika, w kierunku przodu


wnetrze lewego blotnika, w kierunku tylu


wnetrze lewego blotnika w kierunku przodu


zblizenie na punkty styku blach, nie wyglada rewelacyjnie bo aparat sie nie miescil do srodka



jeszcze przod, miedzy sciana grodziowa a drzwiami, tutaj bedzie odrobine blacharza potrzebne, jak widac, ale wazniejsza kwestia jest rowniez wyczyszczenie tego wszystkiego w srodku


tzw cowl panel, czyli podszybie po naszemu? ;) komin widoczny na zdjeciu 2 i 3 to wlot wentylacji




Tyle na dzis. Co myslicie? Styczen mam dosc luzny, wiec jest okazja cos porobic, ale luty-marzec znow prawdopodobnie bede za granica, co mnie troche dobija - znow zero progresu na dwa miesiace. Mysle nad planem B w tej sytuacji.

Pozdro.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
grzela
Stały Bywalec


Wiek: 39
Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 83
Wystawił 1 punkt(y)
Skąd: CB
Wysłany: 15-01-2015, 00:08   

no to masz tera pan miziania kortaninem :D
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Maciek_K
Klubowicz



Pomógł: 1 raz
Wiek: 33
Dołączył: 28 Cze 2012
Posty: 343
Punkty: 6/2
Skąd: Krosno
Wysłany: 09-12-2015, 18:18   

pytam tutaj żeby nie zakładać osobnego tematu.

Fertan po nałożeniu ładnie reaguje, robi się czarny itd. Jeśli był nałożony na wypiaskowaną blachę to muszę go zmywać wodą, czy można na niego położyć epoxyd ??
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
Boxxing
Fanatyk



Pomógł: 6 razy
Wiek: 29
Dołączył: 21 Gru 2011
Posty: 1106
Otrzymał 12 punkt(y)
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 09-12-2015, 19:26   

Maciek_K napisał/a:
pytam tutaj żeby nie zakładać osobnego tematu.

Fertan po nałożeniu ładnie reaguje, robi się czarny itd. Jeśli był nałożony na wypiaskowaną blachę to muszę go zmywać wodą, czy można na niego położyć epoxyd ??


W serwisie smarowalismy brunoxem, nie zmywalismy go, tylko szlifowalismy tak zeby zostal w wzerkach.
_________________
"Sekret ludzi, którzy robią cos dobrze? robią to odpowiednio długo. "
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Maciek_K
Klubowicz



Pomógł: 1 raz
Wiek: 33
Dołączył: 28 Cze 2012
Posty: 343
Punkty: 6/2
Skąd: Krosno
Wysłany: 09-12-2015, 20:08   

ale ja pytam o Fertan, a nie o bunox. :killer:
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
Chali68
Klubowicz
U siebie.


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Kwi 2012
Posty: 1028
Punkty: 35/30
Skąd: Wschód
Wysłany: 09-12-2015, 21:34   

1) Oczyścić powierzchnie stalową jedynie z luźno przylegającej rdzy.
2) Zanieczyszczenia olejowe usunąć rozpuszczalnikiem lub odtłuszczaczem wodnym typu Emulsol.
3) Preparat nanosić równomiernie na zardzewiałe powierzchnie, pozostawić do całkowitego wyschnięcia- na ok. 1 dobę.
4) W przypadku przedmiotów mocno zardzewiałych operację nanoszenia preparatu należy powtórzyć.
5) W razie naniesienia Fertanu na miejsca nie pokryte korozją, należy zmyć powierzchnię wodą.
6) Zabezpieczoną i całkowicie suchą powierzchnię pokryć podkładem/farbą lub lakierem.
;)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
TeeM
Ekspert


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 914
Punkty: 20/21
Skąd: różnie
Wysłany: 10-12-2015, 20:22   

Panie Maćku, kolor niebieski do czegos zobowiązuje.
Na polskiej stronie Fertan'a jest opis produktu, historia firmy, jak i zastosowanie.
Produkt jest naprawde dobry i polecam zgłębić o nim wiedze na stronie polskiego dystrybutora.
W razie pytań technicznych tez mozna uzyskać info bezpośrednio od techników firmy fertan.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
auto_tech
Stały Bywalec
auto_tech


Dołączył: 21 Wrz 2014
Posty: 64
Punkty: 1/1
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 10-12-2015, 20:55   

Fertana stosuję już od kilku lat. Kładę w miejscach trudno dostępnych, gdzie albo ciężko igiełkować, albo nie chcę brudzić samochodu piaskowaniem. Cała luźna korozja usunięta, jedna warstwa, po około 12 godz atomizerem lekko wodą spryskać, po 24h wilgotną szmatką zetrzeć, wysuszyć od razu, 1,5 warstwy epoksydu. Widzę nieraz pierwsze samochody które musiałem w ten sposób robić- myślę, że około 4 lat temu, wszystko jest w porządku. Oczywiście blacha musi być jedynie skorodowana, nie mowy o perforacji. Wtedy to tylko strata czasu.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Artykuły i publikacje


Zagadnienia Prawne


Zagadnienia Techniczne