Wysłany: 18-08-2014, 12:06 Fiat Siena - kiepska naprawa blacharki
Witam,
samochód: Fiat Siena 1,4 tok 1998.
15 luty 2013: odbieram auto od blacharza-lakiernika, dostaję fakturę (wypisaną ręcznie): "Prace blacharsko-spawalnicze, konserwacja + lakierowanie pojazdu" - na kwotę 3690 zł - jest to kwota za samą robociznę, oczywiście wyżej w polu "Zamówienie/umowa" jest "Fiat Siena" i mój nr rejestracyjny.
Wszystkie części blacharskie były nowe: progi takie na 180cm, nowe tylne reperaturki, nowe przednie błotniki, nowy zderzak - razem wszystko około 1500 zł + 1000 zł farba (i to niby bardzo wysokiej jakości).
Jak byłem dwa dni temu na wymianie klocków u innego mechanika, to podpowiedział mi, żebym pojechał do rzeczoznawcy i żeby mi napisał, co i jak - bo, jego zdaniem - np. tylna klapa w ogóle nie była zabezpieczona przed korozją. Wokół zamka bagażnika mam widoczne pęcherze (czyli zardzewiało od środka); dodatkowo na kanale gościu mi pokazał, jak palcem można robić sobie w progach dziury - czyli jakość wykonania usługi - żadna.
Obecnie progi mam od środka zardzewiałe i to dość mocno, podobnie tylne błotniki - jak mówił mechanik - taki poziom rdzy może wyjść po 1,5 roku jak ktoś robi na lipę pianką i szpalchą, ale nie w przypadku, kiedy całą blachę ma nową.
Co mam z tym robić? Szukać biegłego sądowego? Co jak dalej z tym począć?
Z gościem umówiłem się, że na robotę mam 3 lata gwarancji - jak to mi powiedział "te blachy przeżyją to auto" - i jak na razie się na to nie zanosi, autko ma 220.000km przebiegu (mam je z salonu), wszystko jest zrobione na tip-top, a tu taka masakra z blachami. Poradźcie, co robić?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum