lakiernicy Grupy FAQ Szybkie Pytania-Odpowiedzi-Chat [0] Statystyki Rejestracja Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
gazowanie, oczka, igiełkowanie czy co to qr...a jest
Autor Wiadomość
To_mas
Klubowicz



Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 2787
Punkty: 24/11
Skąd: Żywiec
Wysłany: 05-04-2014, 19:01   gazowanie, oczka, igiełkowanie czy co to qr...a jest

Mam poważny problem z powierzchniami poziomymi. Próbowałem róznych bezbarwnych i zawsze to samo.
Kompresor czysty filtry nowe, linia przebudowana nowa.
Rozrabiam lakier, czekam 5-10min, daję 1 warstwę czekam 5-7min i daję drugą.
Jak lakier dosycha czyli po ok 30min wyskakuje taki coś, tylko na powierzchniach poziomych.

Jest to na powierzchni lakierru, da się łatwo ściąć i wypolerować ale to nie o to chodzi qr...a
to nie robota.

Tak samo na DX1044 i tak smao na Spectral 575, obydwa 2:1 bez rozcieńczalnika z antysilikonem.

powierzchnia pionowa :


powierzchnia pozioma :
_________________
gg 6794125
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
Donkamilosek
Bywalec


Wiek: 32
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 47
Otrzymał 1 punkt(y)
Skąd: qwerty
Wysłany: 05-04-2014, 19:22   

Miałem taki sam problem i to była wina kompresora, też nowe filtry nie pomagały.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
jacklack
Administrator



Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 3553
Punkty: 95/54
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 05-04-2014, 19:29   

To_mas napisał/a:
Mam poważny problem z powierzchniami poziomymi.

Wniosek z tego taki, że poziome zbyt grubo wylewasz, i do tego niepotrzebnie dolewasz tej szczepionki skoro masz powietrze dobrze uzdatnione.
Druga sprawa to różnica temperatur w pomieszczeniu...jaką masz początkową temp. elementu przed nałożeniem bazy i bezbarwnego?, a jaka jest podczas suszenia bezbarwnego??
_________________
www.lakiernik.info.pl
Forum Lak
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
madmax
Moderator
CoMe My LaDy



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 3834
Punkty: 67/45
Skąd: Zawiercie
Wysłany: 05-04-2014, 19:37   

Ha ha a ja wiem co to jest wiem co to jest miałem to samo i sie z tym uporałem ale nie powiem jak bo sie wstydzę :) ale na pewno to nie jest wina za grubej warstwy...

Macie czas przez niedziele do namysłu :)
Unek masz nie pisać od czego to, niech myśli :D
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
To_mas
Klubowicz



Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 2787
Punkty: 24/11
Skąd: Żywiec
Wysłany: 05-04-2014, 19:40   

jacklack napisał/a:
Wniosek z tego taki, że poziome zbyt grubo wylewasz, i do tego niepotrzebnie dolewasz tej szczepionki skoro masz powietrze dobrze uzdatnione.


antysila leje profilaktycznie :)

jacklack napisał/a:
Druga sprawa to różnica temperatur w pomieszczeniu...jaką masz początkową temp. elementu przed nałożeniem bazy i bezbarwnego?, a jaka jest podczas suszenia bezbarwnego??
temp taka sama czyli ok 18st. aktualnie
Jakoś staram się własnie nie lać grubo żeby zawsze była jakaś strukturka bezbarwnego :)
na foto nie widać bo fotki z bardzo bliska

[ Dodano: 05-04-2014, 19:41 ]
hmmm zaraz to wymyślę
daj mi czas
_________________
gg 6794125
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
jacklack
Administrator



Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 3553
Punkty: 95/54
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 05-04-2014, 19:51   

To_mas napisał/a:
hmmm zaraz to wymyślę
daj mi czas

No to dumaj...sprawdź jeszcze tylko temp. sprężonego powietrza ;)
_________________
www.lakiernik.info.pl
Forum Lak
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
TeeM
Ekspert


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 914
Punkty: 20/21
Skąd: różnie
Wysłany: 05-04-2014, 20:08   

Malujesz w kabinie?
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Chali68
Klubowicz
U siebie.


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Kwi 2012
Posty: 1028
Punkty: 35/30
Skąd: Wschód
Wysłany: 05-04-2014, 21:08   

To ''Pryszczyca" efekt rosy wywołany różnicą temperatur tak jak słusznie zauważył wyżej Jacek. Nic dodać nic ująć, gazowanie wygląda zupełnie inaczej.
Elementy nie wygrzane dajesz do kabiny i jest wesoło. Kiedyś lakierowałem cały bok w Rav-ce i wstawiłem do kabinki z hali , która nie była grzana przez noc a podkład był już zmatowany czyli do lakieru. I poprawka z powodu prozaicznego błędu. ;)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
To_mas
Klubowicz



Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 2787
Punkty: 24/11
Skąd: Żywiec
Wysłany: 05-04-2014, 21:22   

TeeM napisał/a:
Malujesz w kabinie?
żartujesz ??
gdzie w kabinie, w garażu :)

[ Dodano: 05-04-2014, 21:23 ]
Nie mam takich różnic temp. co prawda kompresor jest w innym pomieszczeniu bo w piwnicy przy piecu centralnym ale w garażu mam tą samą temp co tam :)

[ Dodano: 05-04-2014, 21:24 ]
obstawiam że mam coś w garażu rozpylonego albo nasrantego na ścianach czy suficie....
_________________
gg 6794125
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
jacklack
Administrator



Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 3553
Punkty: 95/54
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 05-04-2014, 21:55   

Chali68 napisał/a:
To ''Pryszczyca" efekt rosy wywołany różnicą temperatur tak jak słusznie zauważył wyżej Jacek

Chali68, może słusznie, a może i nie, niemniej jednak chcemy przedstawić tutaj wszystkie czynniki jakie mają wpływ na jakość świeżo naniesionej powłoki, i po kolei wykluczać jeden po drugim aby dojść do sedna wywołującego opisany tu defekt
To_mas napisał/a:
co prawda kompresor jest w innym pomieszczeniu bo w piwnicy przy piecu centralnym


To Ty zamiast schładzać powietrze to jeszcze je podgrzewasz ! ??
Nie dość że sprężarka się grzeje, i co za tym idzie sprężone powietrze jest również bardzo ciepłe to Ty jeszcze trzymasz to przy piecu !
To wszystko trzeba by analizować krok po kroku i powinieneś to bardo szczegółowo opisać...piszesz że na pionowych defekt nie występuje, i że występuje tylko na poziomych...może el. poziome lakierowałeś na końcu całej aplikacji gdzie sprężarka już dostała trochę popalić??


Uzdatnione powietrze powinno być schłodzone do punktu rosy +3 stC
Jeżeli sprężone powietrze ma powiedzmy ok. 30-35 stC to poprzez różnice temp. począwszy od sprężarki poprzez magistralę do odbiornika to ono zbyt intensywnie się schładza, w wyniku czego wytrąca się para wodna której nie przechwycą filtry.

Do tego jeszcze dochodzi rozpręż powietrza przy samym ujściu (dyszy powietrznej pistoletu) gdzie również w takim przypadku wytrąca się woda która jest mieszana z lakierem i jest wbijana w powłokę.
_________________
www.lakiernik.info.pl
Forum Lak
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
Chali68
Klubowicz
U siebie.


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Kwi 2012
Posty: 1028
Punkty: 35/30
Skąd: Wschód
Wysłany: 05-04-2014, 22:17   

No i Widzisz nasz Tomasz wali gorącym powietrzem w te elementy! To tam dzieją się cuda nie widy! ;) Czyli jednym słowem Das Wasser!!! :)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
TeeM
Ekspert


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 914
Punkty: 20/21
Skąd: różnie
Wysłany: 05-04-2014, 22:45   

Problem występuje tylko na poziomych wiec mozna wykluczyć chyba zanieczyszczenia instal powietrznej. Czy to wodą czy olejem itd.
Maluje w garażu gdzie temp jest stała bo piec ogrzewa pomieszcz non stop tak?, czyli nie ma rużnic temp element - powietrze pomieszczenia.
Na przyszłość powinieneś przenieść kompresor z sąsiedztwa pieca!
Jak miałbyś cos rozpylonego w garażu to wszystkie elementy powinny nosić oznaki tego czegoś. Nie stosuj profilaktycznie środków antysylikonowych skoro nie jestes pewien ze problem silikonu nie występuje. Antysylikon to wlasnie silikon, stosując go bez powodu powodujesz problemy z powłoka przy nastepnym malowaniu, zostaje on bowiem uwięziony w lakierem bezbarwnym.
Skoro nie malujesz w kabinie postaraj sie wydłużyć okres odparowania dwukrotnie, nie masz cyrkulacji powietrza ktora przyspiesza suszenie powłoki.
Zrób test. Pomaluj maskę lub dach na raz bezbarwnym i zostaw do wyschnięcia. Jak bedziesz miał to samo to będziemy kminic dalej. Jesli bedziesz malował baza to odparoj ja dwa razy dłużej, lepiej było by wykonać próbę akrylem ale tylko na jedna warstwę.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
giena
Klubowicz
Auto-Mal



Pomógł: 3 razy
Wiek: 49
Dołączył: 22 Sty 2012
Posty: 574
Punkty: 5/3
Skąd: podlasie
Wysłany: 06-04-2014, 00:24   

To_mas, czy po pierwszej warstwie bezbarwnego masz mocno zapylone pomieszczenie w którym lakierujesz ?
czy po tych 5-7 min. masz jeszcze "chmurę"po lakierze w pomieszczeniu ?
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
madmax
Moderator
CoMe My LaDy



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 3834
Punkty: 67/45
Skąd: Zawiercie
Wysłany: 06-04-2014, 03:14   

Dajcie sobie spokój z tym że to wina sprężarki i sprężonego powietrza bo to nie to. Ja tez tak myślałem bo mam kompresor koło pieca ustawiony bo nie ma na niego nigdzie indziej miejsca i w akcie desperacji pożyczyłem osuszacz. No niestety efekt był dalej taki sam :glupek: Myślcie dalej. :)

[ Dodano: 06-04-2014, 03:24 ]
Cytat:
czy po tych 5-7 min. masz jeszcze "chmurę"po lakierze w pomieszczeniu
To nie jest odkurza
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
Kaes91
Fanatyk



Pomógł: 6 razy
Wiek: 32
Dołączył: 19 Lut 2012
Posty: 1065
Punkty: 17/10
Skąd: Olecko
Wysłany: 06-04-2014, 09:47   

Mam to samo u siebie ! ! Tylko że jeszcze gorzej to wygląda. U mnie aż dziurki się robią.
_________________
Jak się człowiek spieszy, to się blacharz cieszy...
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Donkamilosek
Bywalec


Wiek: 32
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 47
Otrzymał 1 punkt(y)
Skąd: qwerty
Wysłany: 06-04-2014, 09:48   

Madmax napisz w końcu co miałeś bo jestem ciekaw co to było.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
madmax
Moderator
CoMe My LaDy



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 3834
Punkty: 67/45
Skąd: Zawiercie
Wysłany: 06-04-2014, 10:12   

To_mas, Kaes91, Zapewne oboje myjecie garaże wodą z brudu przed malowaniem lub chociaż zmywacie beton wodą prawda?
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
Kaes91
Fanatyk



Pomógł: 6 razy
Wiek: 32
Dołączył: 19 Lut 2012
Posty: 1065
Punkty: 17/10
Skąd: Olecko
Wysłany: 06-04-2014, 10:19   

Taaa już jacklack mi pisał w tamtym temacie, że to para wodna która unosi się z podłogi i jest wciagana przez utwardzacz ;)
_________________
Jak się człowiek spieszy, to się blacharz cieszy...
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
madmax
Moderator
CoMe My LaDy



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 3834
Punkty: 67/45
Skąd: Zawiercie
Wysłany: 06-04-2014, 10:26   

Bo to jest ten problem. Zasadniczo moja teoria jest taka że wilgoć osiada na pionowych powierzchniach typu słupki od dachu góry błotników itp itd. MIałem ten sam problem co tomas o czym kiedyś pisałem na forum i ktoś już gadał o punkcie rosy ale ja w to nie wierzyłem i szukałem przyczyny w kompresorze itp. Jednak oświecenia dostałem gdy zacząłem analizować bliżej sprawę. Okazuje sie że nawet przy otwartych drzwiach i odparowaniu wody problem się pojawiał. Był mniejszy ale było. Jak świeżo zlałem wodą i odrazu malowałem to był dramat. Moja rada dla syfiastego malowania w garażu. Zrobić sobie dobrą wentylację. A jak się nie da to nie lać wodą i ryć te syfy papierem co się wkleją.
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
To_mas
Klubowicz



Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 2787
Punkty: 24/11
Skąd: Żywiec
Wysłany: 06-04-2014, 11:04   

TeeM napisał/a:
Maluje w garażu gdzie temp jest stała bo piec ogrzewa pomieszcz non stop tak?, czyli nie ma rużnic temp element - powietrze pomieszczenia.
temperaturę mam jednakową tu i tu :)
a kompresor musi tam być bo nie chce go trzymać w tym samym pomieszczeniu, inaczej musiał bym go na zewnątrz wywalić.
TeeM napisał/a:
Antysylikon to wlasnie silikon,
konsultując to z technikiem stwierdził że w przypadku 459 s z DP to nie jest prawda.
giena napisał/a:
To_mas, czy po pierwszej warstwie bezbarwnego masz mocno zapylone pomieszczenie w którym lakierujesz ?
czy po tych 5-7 min. masz jeszcze "chmurę"po lakierze w pomieszczeniu ?
i tak i nie, w tym przypadku nie bo to była lakierowana tylko góra zderzaka,
Wrzucę fotkę poźniej co tam było dokładnie robione.

madmax napisał/a:
To_mas, Kaes91, Zapewne oboje myjecie garaże wodą z brudu przed malowaniem lub chociaż zmywacie beton wodą prawda?
no zdarza mi się bo wyciannie syfów koło syfów mnie wkurza :) a w tym przypadku akurat wcześniej szlifowałem ten zderzak na mokro ....
I to Co piszesz miało by sens bo nie zawsze występował mi ten problem...


jacklack napisał/a:
może el. poziome lakierowałeś na końcu całej aplikacji gdzie sprężarka już dostała trochę popalić??
nie, leciałem z 1 strony na drugą stronę zderzaka po kolei :) i na obydwu bokach taki sam efekt.


Czyli najprawdopodobniej to woda/wilgoć w garażu.

qrde z tym kompresorem nie mam co zrobić... wywalił bym go na zewnątrz np pod wiatę ale jest 1 problem. Sąsiedzi mogą mieć pewne obiekcje co do hałasu. Chociaż ile ja go używam.... 1 auto w tygodniu zrobię to wszystko, a do pneumatyki mam 2 kompresor (też koło pieca :P)
Czy w zimie nic by się z tym komprsorem nie działo ? i nie było by potem jakichś problemów z lakierowaniem ?
_________________
gg 6794125
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
madmax
Moderator
CoMe My LaDy



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 3834
Punkty: 67/45
Skąd: Zawiercie
Wysłany: 06-04-2014, 11:15   

Zostaw ten kompresor tam. NIc mu nie bedzie. Kup osuszacz :)
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
To_mas
Klubowicz



Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 2787
Punkty: 24/11
Skąd: Żywiec
Wysłany: 06-04-2014, 12:35   

madmax napisał/a:
Kup osuszacz
2k zł za używkę. Aktualnie nie bardzo mnie stać :/
_________________
gg 6794125
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
jacklack
Administrator



Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 3553
Punkty: 95/54
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 06-04-2014, 15:15   

Mówiąc szczerze, to należy wam tylko współczuć....sami widzicie że bez kabiny i bez odpowiednio uzdatnionego powietrza to nie wychodzi. tzn. raz wyjdzie, a raz nie, w zależności od pory roku, a nawet od kaprysu pogody w danym dniu. Nigdy nad tym nie zapanujecie...dziś okiełznacie jeden problem, to jutro pojawi się następny i tak bez końca...Nigdy przystępując do aplikacji nie będziecie pewni na 100% że wszystko będzie jak należy. Tak się nie da prosperować w lakiernictwie ! Panowie ;)
Ja sobie nie wyobrażam takiej sytuacji kiedy np. jutro mam przewidziane do polakierowania trzy samochody, po jutrze następne trzy i żeby się coś w którejś aplikacji nie powiodło, bo gdyby tak było, to zawaliłbym ze dwadzieścia terminów odbioru :glupek:
Niektórych aut nawet jeszcze nie mam w warsztacie, a już mają wyznaczony termin odbioru, więc nawet nie dopuszczam takiej myśli, że coś się może posypać przy jakiejkolwiek naprawie.
_________________
www.lakiernik.info.pl
Forum Lak
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
madmax
Moderator
CoMe My LaDy



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 3834
Punkty: 67/45
Skąd: Zawiercie
Wysłany: 06-04-2014, 16:30   

jacklack, Ja dobrze o tym wiem. Nie przejmuj się będzie dobrze ;]
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
To_mas
Klubowicz



Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 2787
Punkty: 24/11
Skąd: Żywiec
Wysłany: 06-04-2014, 19:37   

Nie pójdę w profesionalną lakierkę, nie stać mnie, dla mnie już za późno. Poza tym mam robotę a laierowaniem sobie tylko dorabiam. W tym co mówisz jest 100% racji i jeszcze bardziej jest mi żal ludzie którzy tylko z tego żyją i od 20 lat robią w garażu i nic się u nich nie zmieniło bo kasują grosze, rozwijać się nie chcą a inwestować to już w ogóle.
Pracuję w mieszalni a warunki i sprzęt mam lepszy od ok 70% moich klientów... dla mnie to jest chore

[ Dodano: 06-04-2014, 19:38 ]
Miałem dorzucić fotkę ale dziś to mi się nic nie chciało. Jutro zapodam :)

A na razie bardzo wszystkim dziękuję za pomoc :)
_________________
gg 6794125
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
Ryba
Klubowicz
gówniash



Pomógł: 4 razy
Wiek: 36
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 1194
Punkty: 19/16
Skąd: Radomsko
Wysłany: 06-04-2014, 21:45   

Jeśli to da się bez problemu wypolerować to ja bym się nie przejmował. Prawda jest taka, że jeśli z tego nie żyjesz to nie warto pakować nie wiadomo ile w sprzęt. Można zatrzymać się na jakimś w miarę przyzwoitym poziomie i pozostać na nim. Ja tak zrobiłem i nie przejmuję się już tym, że mi wpadnie 1 czy 2 syfki, albo, że kompresor nie nadąża za moimi ruchami ręki. Dla większości ludzi efekt jest zadowalający, a nawet powalający jeśli nie ma rdzy, rys i różnic w kolorze, więc nie widzę sensu np. kupowania SATY, czy lepszego kompresora, chociaż miałem okazję doświadczyć profesjonalnych warunków i na prawdę jest dzień do nocy/przepaść w stosunku do garażowego dłubania.

Dlatego dalej pod lakier wykańczam papierami na wodę, maluję chińskim pistoletem LEADER napędzanym chińskim kompresorem, a i tak ludzie są zadowoleni uzyskiwanych z efektów, być może dlatego, że dzięki wiedzy z forum bardziej przykładam sie do roboty, jestem staranniejszy, wiem jak unikać podstawowych błedów typu siadanie, rysy po papierze, wykwity rdzy po 2 tygodniach itp. Dla mnie efekt nie jest zadowalający, bo wiem jak wychodzi porządnymi narzędziami w porządnych warunkach, ale nauczyłem się z tym żyć, bo nie mnie ma się podobać tylko chłopu w momencie odbioru.
_________________
PSIK ! Do nory...
Oł maj gad !
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
To_mas
Klubowicz



Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 2787
Punkty: 24/11
Skąd: Żywiec
Wysłany: 31-05-2014, 18:48   

Ryba napisał/a:
Jeśli to da się bez problemu wypolerować to ja bym się nie przejmował. Prawda jest taka, że jeśli z tego nie żyjesz to nie warto pakować nie wiadomo ile w sprzęt. Można zatrzymać się na jakimś w miarę przyzwoitym poziomie i pozostać na nim.


jak przytnę cały element to jest potem za gładki, struktura lakieru mi się rozjeżdża a poza tym nie mam czasu ani ochoty ciąc elementy papierem po całości.
Ten przyzwoity poziom osiągnę jeśli pozbędę sie tego defektu.

Tym czasem dalej z nim walczę,
próbowałem zmieniać ciśnienie, czasy odparowania, grubość 1 warstwy od lekkiej wypyłki po pełną i dakej mam to samo, w mniejszym lub wiekszym stopniu. To samo na każdym bezbarwnym czy akrylu, nowa linia, nowe filtry
Czyli wracając do początku
gazuje mi bezbarwny po ok pół godziny jak skończę lakierować, najbardziej na poziomych elementach jak góra błotnika itp.

Wszelkie nowe pomysły mile widziane :angry:

[ Dodano: 01-06-2014, 10:52 ]
zastanawia mnie jeszcze czy dało by coś podgrzanie lakieru bezbarwnego przed aplikacją.
_________________
gg 6794125
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
madmax
Moderator
CoMe My LaDy



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 3834
Punkty: 67/45
Skąd: Zawiercie
Wysłany: 01-06-2014, 11:44   

Wilgoć wilgoć wilgoć.
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
kalbi
Klubowicz


Pomógł: 27 razy
Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 2257
Punkty: 50/5
Skąd: W-wa
Wysłany: 01-06-2014, 12:05   

tak jak madmax, napisał wilgoć plus zbyt niska temp robi swoje.
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
To_mas
Klubowicz



Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 2787
Punkty: 24/11
Skąd: Żywiec
Wysłany: 05-06-2014, 22:29   

macie racje :/ sprawdziłem i mam wilgotność na poziomie 80% :( muszę coś z tym zrobić.
_________________
gg 6794125
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
kuba976
Bywalec


Wiek: 33
Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 37
Skąd: krasnik
Wysłany: 23-07-2014, 10:30   

To_mas napisał/a:
macie racje :/ sprawdziłem i mam wilgotność na poziomie 80% :( muszę coś z tym zrobić.


i jak udało ci się rozwiązać problem oczkowania? u mnie jest coś podobnego i się zastanawiam czemu.

u mnie to wygląda tak ze na pionowych jak by było mniej a na poziomych więcej oczek i mam wrażenie ze jak włączy sie kompresor to od razu przybywa oczek

ciekawi mnie jedna rzecz u mnie instalacja jest zbudowana tak
Walter hd820 baniak 270L>5m metalowego przewodu z ślepym zakończeniem do spuszczania kondensatu>filtr z reduktorem> blok ckd W+M4000>10m przewodu do lakierowania

jedyna wodę jaką spuszczam to z tego ślepego ujścia i z kompresora, tak sie zastanawiam po co mi te ckd jak nigdy nawet kropli wody w nich nie widziałem

w pomieszczeniu mam wilgoć na poziomie 50-60% lecz nad ranem bywa czasem do 85%
czy to może być problem z wilgociom?
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
To_mas
Klubowicz



Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 2787
Punkty: 24/11
Skąd: Żywiec
Wysłany: 23-07-2014, 18:50   

kuba976 napisał/a:
i jak udało ci się rozwiązać problem oczkowania? u mnie jest coś podobnego i się zastanawiam czemu.


tak udalo się. tak jak koledzy powiedziei to za duża wilgotność,
u mnie wygląda to tak ze ciągnie mi z kanau do którego podchodzi mi woda :/. i mam 2 wyjścia albo go wybetonować lepiej albo się go pozbyć, tymczasowo poradziłem sobie z problemem tak że przed lakierowaniem palę ostro w piecu, wilgotność spada i nic się nie dzieje :)
kuba976 napisał/a:
w pomieszczeniu mam wilgoć na poziomie 50-60% lecz nad ranem bywa czasem do 85%
czy to może być problem z wilgociom?
zdecydowanie tak.
_________________
gg 6794125
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
OTRO
Stały Bywalec


Dołączył: 17 Kwi 2014
Posty: 88
Otrzymał 1 punkt(y)
Skąd: Zamość
Wysłany: 28-07-2014, 22:36   

Ja mam taką nisko wilgotność garażu że jak zostawisz błotnik po piaskowaniu na miesiąc to on tak samo będzie wyglądał i też posiadam kanał , także w nim jest wilgoć . Tylko ja staram się jego dość często wietrzyć .
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
crazybiker85
Użytkownik


Dołączył: 24 Maj 2012
Posty: 18
Skąd: Jaworzno
Wysłany: 14-08-2014, 22:41   

To_mas, a daje rade to wyciac papierem i wypolerowac ? Lakierowalem maske i niestety wyskoczylo kilka takich bąbli ....
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
To_mas
Klubowicz



Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 2787
Punkty: 24/11
Skąd: Żywiec
Wysłany: 25-08-2014, 12:20   

crazybiker85 napisał/a:
To_mas, a daje rade to wyciac papierem i wypolerowac ? Lakierowalem maske i niestety wyskoczylo kilka takich bąbli ...
da radę, spokojnie p2000 to wytniez ale wtedy to mi się strasznie struktura lakieru rozjedzie i już jestem max nie zadowolony z roboty, poza tym to chu....j nie robota.
Wyeliminuj wilgoć !
_________________
gg 6794125
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Artykuły i publikacje


Zagadnienia Prawne


Zagadnienia Techniczne