zortech - 12-06-2017, 14:28 Temat postu: ASO źle polakierowało elementy Drodzy forumowicze, chciałbym was prosić o pomoc. Skorzystałem z bezgotówkowej naprawy swojego auta w ASO (mój błąd), do zrobienia było tylne nadkole, zarysowany dolny fragment drzwi oraz zderzak, skorzystałem ze swojego AC. Po odebraniu auta trochę się załamałem bo różnica między przednimi a tylnymi drzwiami jest znacząca. Poinformowali mnie oczywiście, że auto musi postać trochę na słońcu i wszystko się zrówna, w co raczej nie wierzę. Napisałem pismo reklamacyjne i zobaczymy co mi odpiszą, doradźcie czy da się to jakoś odratować ? 
kalbi - 12-06-2017, 14:59 srońce, he he tylko ponowne lakierowanie drzwi prawy tył z przejściem (cieniowaniem) na drzwi przód - nic więcej nie pomorze TeeM - 14-06-2017, 23:28 Witamy. Widze, że jesteś tak zdesperowany, że nawet regulaminu forum nie przeczytałeś. Bez ogròdek walisz od razu o pomoc, no cóż taki mamy klimat! Nie kumam dlaczego po raz "enty" prosicie o pomoc po fakcie, dlaczego nie ma pytań przed oddaniem auta do naprawy, tylko zawsze po? Czyli przysłowie " mądry Polak po szkodzie" ma jednak sens. Dobra nieważne. Cos w tej naprawie w tym ASO poszło nie tak, bo skoro tylny zderzak był tez malowany to dlaczego jest taka roznica miedzy nim a tylnym błotnikiem? Pomijam juz tylne drzwi do przednich. Byc moze Twoje autko było malowane nawet dwa razy w ASO i z tąd ta roznica miedzy zderzakiem z t.błotnikiem. Nie ulega wątpliwości, ze nalezy sie poprawka raz jeszcze z uwzględnieniem przednich drzwi, a moze nawet całego boku. ( znamy juz przypadki zaciemniania elementów przez sam lakier bezbarwny) Chyba dobry rzeczoznawca bedzie jednak potrzebny. zent - 15-06-2017, 16:14 Facet oddał w dobrej wierze do ASO na bezgotówkową robotę i miał pytać przed? O co? Że ma się spodziewać najgorszego? Co do meritum, to reklamacja pewnikiem, bo tu można z powodzeniem grać w szachy... TeeM - 16-06-2017, 10:52 Takie sa niestety realia moim zdaniem. Poprostu trzeba pilnować swoich rzeczy i spraw w zyciu bo reali sa jakie są, widzimy. Czy tak trudnym jest znalezdz forum, zarejstrowac sie , poczytać, poradzić aby miec choc powierzchowna wiedze. To nie jest pierwsze auto po naprawie w ASO na tym forum i napewno nie ostatnie, ktore jest do poprawki. Z drugiej strony jest mi tez wstyd, ze w naszym zawodzie nawet fachowcy w ASO daja takie plamy. Bo jak klijent laik i niedoinformowany to mozna go lać po dupie. A dobra wiara to niestety dzis za mało :( Oczywiscie ,że toyota do poprawki i nawet rekompensata za stracone nerwy,czas oraz potrójne microny na aucie. misias - 16-06-2017, 19:33 zortech, Japońce mają trudne kolory do roboty nie wiem z jakich firm oni korzystają ale jest z nimi problem. Co do ASO i naprawy twojego autka,koleś który to naprawiał olał pewną istotną rzecz nie zgubił koloru tylko dojechał do krechy chyba był narombany,brakło mu miejsca i zapomniał wyjechać na element dalej myślał że żywica do cieniowania,komora i firmowy sprzęt to wszystko co trzeba by polekaierować samochód.Na dodatek jak ASO to powinni przestrzegać technogi producenta a jednak nie poco robią materiałem do refinishu które przyciemniają kolor mowa tu o lakierze bezbarwnym. 
TeeM - 16-06-2017, 21:57 Tutaj należały by sie jeszcze zjebki dla menadżera lub szefa od obsługi klijenta. Bo to osoba wlasnie stojąca nad lakiernikiem w ASO decyduje czy furę oddać klijentowi czy posłać ponownie do kabiny. Lakiernik raczej widział co narobił i moze by chciał to poprawić ale niestety decyzja z góry zapadła inna. Suma Sumarum oddając auto do warsztatu obie strony sa związane jakąś umowa, którą należy wypełnić, W tym przypadku servis sie niewywiązał jak należy. kubaVVV - 17-06-2017, 21:31 Od niedawna uczę się na lakiernika ale nawet chyba ja bym to zrobił lepiej 
|
