Lakierowanie samochodów
Lakiernictwo samochodowe,lakierowanie samochodu,forum lakiernicze,lakiernictwo,polerowanie,blacharka,pistolet,podkłady,papiery ścierne,mokro i sucho,szlifierka,szlifowanie szpachli,matowienie,mycie,kabiny lakiernicze,pistolety,sprężarki,bazy,

Błedy! - Pęcherzyki pod klarem

Lupus505 - 21-12-2016, 23:56
Temat postu: Pęcherzyki pod klarem
Witam,
Dzisiaj oglądałem samochód po lakierowaniu, jutro do odbioru będzie.
BMW e39 po lekkim wypadku(bity z przodu, chłodnica nawet cała była).
W warsztacie zadecydowali, że kupią używaną maskę i polakierują.
Gdy dokładnie się przyjrzałem zobaczyłem:
- maluteńkie, dosyć gęsto rozsiane po całej masce pęcherzyki pod klarem. Są na tyle małe, że pod palcem się ich nie wyczuwa,
- grubsze "ziarno" bazy przy krawędziach przednich maski.

Jest to ewidentny błąd lakiernika? Wyczytałem, że może to być kwestia pośpiechu(niedoschnięta baza). Jak polecacie się zachować?
Jest to widoczne dopiero przy bardzo dokładnym przyjrzeniu się.
P.S. lakier to aspensilber
Jestem zielony w temacie, więc proszę o wyrozumiałość i pomoc

Pozdrawiam
Dominik :)

kalbi - 22-12-2016, 13:01

może być wilgoć w instalacji, do zerwania i poprawka
piotr10 - 22-12-2016, 13:02

Wrzuć foto jak to możliwe, by móc precyzyjniej określić defekt twojej powłoki. Ale z tego co opisałeś to element do ponownego lakierowania. Palcem nic nie wyczujesz bo na 100 % lakier bezbarwny był cięty i polerowany. Przyczyn może być wiele więc, jak możesz to wrzuć foto.
Lupus505 - 22-12-2016, 14:43

Link do zdjęć: https://goo.gl/photos/HkMkXG9GfYaK82nY6
Na pierwszych 3 zdjęciach widać "pryszcze". Są bardzo mało widoczne, ale rozsiane gęsto po całej masce.
Szóste zdjęcie przedstawia powłokę na klapie bagażnika(dla porównania- ziarno jest znacznie drobniejsze).
Za usługę zapłaciłem 4500zł:
-używany zderzak z osprzętem, maska, airbag kierownicy, programowanie modułu airbag, używana klema pirotechniczna, wykasowanie błędów. Chyba nieźle przepłaciłem, co?
Lakiernik mówił, by za miesiąc zajechać, to mi to zrobi. Tłumaczył, że to wszystko wina klaru i polerką mi to naprawi(nawet grube ziarno).
Dodam, że to spory warsztat.

piotrek301 - 22-12-2016, 16:06

To nie wina klaru i polerka nic nie da. to szanowny panie do powtórnego lakierowania się nadaje.
kalbi - 22-12-2016, 16:19

na pierwszych 3 zdjęciach jest to tzw. zgazowanie powłoki lakieru bezbarwnego, czyli lakiernik za krótko poczekał na odparowanie rozcieńczalników i zaaplikował kolejną warstwę lakieru bezbarwnego. To akurat zejdzie polerką!!! Natomiast położenie bazy pozostawia wiele to życzenia, jest strasznie nastroszona. Prawdopodobnie mieszana z nitrem albo z bdb szybkim rozcieńczalnikiem
Lupus505 - 22-12-2016, 17:31

Wielkie dzięki za pomoc! Lakiernik jest chamski i nie dogadam się z nim. Myślę, że zasięgnę pomocy prawnika w takiej sytuacji.
Tigre - 01-05-2017, 23:46

Mam podobny problem z tymi kropeczkami tylko samochód nie był lakierowany. Lakier jest oryginalny, rocznik 2004 a zauważam coraz więcej kropek. Najwięcej jest na dachu i one robią się białe. Na innych elementach jest ich mniej ale po przejrzeniu się widać je (klapa bagażnika, między nadkolem a oknem tylnym po obu stronach, dach prawie cały). Kropki tam gdzie są mało widoczne są koloru lakieru, na dachu robi się biało. Pod palcami lekko wyczuwalne. Co to może być? Zdjęcie robione nocą z lampą.
proszę o pomoc bo spać mi to nie daje.

piotr10 - 02-05-2017, 12:40

Czy jesteś pewny że lakier to oryginał ? To że miernik nie wykazał grubej powłoki to nie oznacza że dach nie był naprawiany. Uważam że ktoś coś tam grebał i coś zareagowało. Miałem podobny przypadek dawno, i powodem bylo gazowanie lakieru, tylko że oczka były mniejsze. W grę wchodzi polakierowanie na nowo elementów.
Tigre - 02-05-2017, 14:48

100% pewności to chyba nigdy nie ma, jednak takie kropeczki pojawiają się też na innych elementach, tak jak pisałam wcześniej, więc samochód byłby pewnie cały malowany? Samochód kupiliśmy 2 lata temu, cały czas był serwisowany w ASO i ostatnia wizyta w ASO była tuż przed sprzedażą. Mamy też wszystkie TUV. Zaznaczane były w książeczce serwisowej nawet najmniejsze uszkodzenia lakieru (ryski). Pierwsze kropki wyszły po poprzedniej zimie (niestety nie jest garażowany), po tej wyszło jeszcze więcej. Polakierowanie na nowo tzn ścieranie do blachy i od początku? Czy tylko wierzchnia warstwa?
Fakt, że samochód był kupiony od handlarza, może on lakierował? Ale czy w 2 tyg można wylakierować samochód? Czy w raporcie VIN nie byłoby o jakimś wypadku czy coś? No i w książkach z ASO nic nie było zaznaczone na dachu.
Chcemy kupić drugie auto, jak się ustrzec takich niespodzianek?

piotr10 - 02-05-2017, 18:16

2 tygodnie to bardzo długi czas na lakierowanie auta , więc w tym czasie lakieruje się kilkanaście samochodów :) Jeśli chodzi o lakierowanie tego defektu to warstwa musi zostać usunięta do samego sedna problemu - to lakiernik będzie wiedział ile trzeba ,,trzeć''
Jak można się ustrzec niespodzianek? trzeba kupić samochód pewny ,serwisowany ,dodatkowo warto kogoś wziąć z ,, branży ''aby oglądnął , pomierzył itp.
Jeśli chodzi o książki serwisowe to podejrzewam że co 3 samochód ma książkę podrabiana ;0 a tam wpisują co im pasuje. Dobrze takim samochodem przed zakupem podjechać do aso czy serwisu i sprawdzić samochód podwzględem mechanicznym lakierniczym, oraz jego historie.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group