Lakierowanie samochodów
Lakiernictwo samochodowe,lakierowanie samochodu,forum lakiernicze,lakiernictwo,polerowanie,blacharka,pistolet,podkłady,papiery ścierne,mokro i sucho,szlifierka,szlifowanie szpachli,matowienie,mycie,kabiny lakiernicze,pistolety,sprężarki,bazy,

Ogłoszenia, regionalne oferty pracy - Renowuję Volvo P1800 - poszukuję pomocy przy lakierowaniu

RafalM - 06-06-2013, 19:29
Temat postu: Renowuję Volvo P1800 - poszukuję pomocy przy lakierowaniu
Witam.

Od 2 miesięcy zajmuję się renowacją mojego Volvo P 1800, które udało mi się dostać. Mam już plany odnośnie całego lakieru. Poszukuję lakiernika, który potrafi robić cuda z lakieru...artysty... Chcę by lakier był podwójnie polerowany na lustro, zarówno baza jak i bezbarwny. Do tego potrzeba położyć ich znacznie więcej warstw w większym odstępie czasu. Chcę uzyskać efekt "odbicia lustrzanego" widzianego na zielonym Volvo P 1800. Mój chcę wściekle czerwonego. Mogę zapewnić miejsce do noclegu, wikt i opierunek Jeśli ktoś będzie z daleka. Jednak całą operację chcę mieć pod okiem u siebie.

W razie pytań piszcie na gg.

mkautos - 06-06-2013, 20:21

RafalM napisał/a:
Chcę by lakier był podwójnie polerowany na lustro, zarówno baza

No to nie znajdziesz lakiernika co bazę poleruje.

Wojski - 06-06-2013, 21:33

mkautos, za odpowiednią opłatą można wypolerować :smiech:
pusty24 - 06-06-2013, 21:46

nas klijent ,nas paaaaaannnnnn ;]
kalbi - 06-06-2013, 22:32

RafalM napisał/a:
Jednak całą operację chcę mieć pod okiem u siebie
to szukaj u siebie ;)
michalLbn - 07-06-2013, 09:07

Rozumiem że masz u siebie odpowiednie warunki do polakierowanie karoserii z bardzo dużą dokładnością i czystością której wymagasz?
mkautos - 07-06-2013, 10:09

michalLbn napisał/a:
Rozumiem że masz u siebie odpowiednie warunki do polakierowanie karoserii z bardzo dużą dokładnością i czystością której wymagasz?


Nie starczy jak będzie miał duzo papieru 1500 ? ;)

RafalM - 07-06-2013, 16:10

michalLbn napisał/a:
Rozumiem że masz u siebie odpowiednie warunki do polakierowanie karoserii z bardzo dużą dokładnością i czystością której wymagasz?


Takie miejsce właśnie buduję. Zanim rozbiorę samochód będzie już cały 2 miesjcowy garaż tylko pod malowanie i skręcanie wozu.

Kamil208 - 07-06-2013, 16:41

wspulczuje debilowi ktory wezmie taka robote.
Miś - 07-06-2013, 18:50

Kamil208 napisał/a:
wspulczuje debilowi ktory wezmie taka robote.

:piwosz:

Moris - 07-06-2013, 19:54

nic tylko pakować walizki i w pociag :D ciekawe czy w zakres wiktu wchodza napoje wysokoprocentowe ;) a tak na powaznie to ciekaw jestem czy sie ktoś zdecyduje
michalLbn - 07-06-2013, 20:18

Panowie nikt nie jest samobójcą i nie pozwoli sobie na bycie pod stałym nadzorem.
pellek - 07-06-2013, 20:53

RafalM napisał/a:
Chcę by lakier był podwójnie polerowany na lustro, zarówno baza jak i bezbarwny. Do tego potrzeba położyć ich znacznie więcej warstw w większym odstępie czasu. Chcę uzyskać efekt "odbicia lustrzanego"

Gdzieś Ty znalazł, że się bazę poleruje? To wtedy lusterko jest taa?

SzaKal - 07-06-2013, 21:24

Jak dla mnie żeby była ,,igła`` to wystarczy usunąć morkę z klaru, no i oczywiście prawidłowo polakierować dobrymi produktami :)
TeeM - 07-06-2013, 23:23

Hi hi ha ha, smiechy hihy, a jak Rafcio pierdolnie sumke 20-30 tysi (bo go powiedzmy stac) to niektorzy panowie lakiernicy na priva szybko beda pisac!
Ja nawet nie wiem co odpisać na tego posta bo mnie gościu zabił zapytaniem ale... Takie życie.
Gość przedstawił o co kaman i co oczekuje i jedyna rada to niech skoczy se do warsztatu który zajmuje sie renowacja klasyków i tam go naprostuja ale posty typu kolegi @Kamilka z pokoju 208 sa chyba nie na miejscu? Jeszcze jeden post tego typu i pasek na czerwono moze sie zapalić.
Pozdrawiam i prosze o rozsądek w wypowiedziach.
TeeM.

car painter - 08-06-2013, 09:01

Kolego Rafale , jeśli Cię naprawdę stać na renowację klasyka to dlaczego nie chcesz aby został poprawnie polakierowany ??. Jeśli zależy Ci bardzo na perfekcyjnym połysku to oddaj autko w ręce fachowca , może pozwoli Ci być w czasie przygotowania i przez szybkę w kabinie zobaczysz proces lakierowania . W Polsce znajdziesz wielu zajebistych lakierników ,którzy spełnią twoje wymagania , ale do dobrej jakości nie wystarczy idealnie wysprzątany czysty garaż ,do tego potrzebna jest kabina lakiernicza i to nie byle jaka , Musisz zrozumieć że żaden szanujący sie fachowiec nie będzie u Ciebie tego lakierował , Poproś lekarza aby operował kogoś w twoim sterylnym garażu ?? ,dla nas warunki są tak samo ważne . Jednak znając życie znajdzie sie "lakiernik" ,który zaproponuje Ci swoje usługi ,obejrzyj kilka jego prac i zadecyduj czy warto .....
Kamil208 - 09-06-2013, 15:05

"kolego" Teem'uniu z niewiadomo jakiego pokoju. Nie napinaj sie zbytnio na swoją funkcję moda tymbardziej w dziale nie wnoszącym nic do forum, jeżeli chcesz odpalać jakieś kartki to nie widze problemu tylko żeby nie zabrakło kiedyś profesjonalistów na "forum profesjonalistów" i nie zgłosi się wtedy nikt do polerowania bazy w sterylnym garażu.
RafalM - 09-06-2013, 18:22

Problem polega na tym że wśród was prawie nie ma profesjonalistów. Pytałem już nie jednego lakiernika : co trzeba zrobić by uzyskać "taki" lakier (jak na zdjęciu). I każdy z was "profesjonalistów" mówił mi inne rzeczy (mam na myśli lakierników z którymi rozmawiałem fizycznie). Więc przesłałem sprawę do mojego kolegi w US, który zajmuje się sprowadzaniem samochodów. Dał mi kontakt do jednej z firm w USA, która robi hotroad'y. Swoją drogą - ich lakiery to dopiero coś. Udało mi się porozmawiać z Georgem od spraw lakieru. I to od niego się dowiedziałem, że jeśli chcemy uzyskać kolor nieprzeciętny trzeba spolerować bazę na gładko. Cóż... podparłem się jego zdaniem. Ale w polsce jest tylu profesjonalistów.... Jeśli znacie adresy www firm, osób prywatnych ktróe mogą się pochwalić takimi lakierami to proszę o podanie ich. Z przyjemnością je przejrzę i może się na którąś zdecyduję.
pellek - 09-06-2013, 21:34

Zastanawiam się jak polerować bazę, wiecie? Może inaczej. Jak się później klar tego trzyma :glupek: Może lepiej położyć bazę i klar. A później klar zjechać na lusterko i spolerować? Nie prościej? http://www.youtube.com/watch?v=AYB4Yxeq_M8 takie tam kosmoskiego.
Maciek_K - 10-06-2013, 07:34

a może chodzi o coś takiego żeby zrobić tą butelkową zieleń w akrylu, ale normalnie z metalikiem itd, po wyschnięciu zrobić szlif p1500 na równo i na to powiedzmy dużo bezbarwnego który też będzie cięty na gładko i już normalnie wypolerowany ?? Bo inaczej to się chyba nie da żeby było zrobione tak jak chcesz.

No ale.... przy normalnym lakierowaniu bazą, i na to bezbarwny wycięty i spolerowany na lustro to też będziesz miał taki efekt. Wystarczy że poprosisz jakiegoś lakiernika żeby Ci zrobił taki panel na próbę

no i tak jak powiedział Kosmoski. The best paint job is one big run, one big run..... a u nas sie podniecamy idealnie wpasowaną strukturką... :D :D

car painter - 10-06-2013, 09:35

RafalM napisał/a:
Problem polega na tym że wśród was prawie nie ma profesjonalistów.


z tym sie nie zgodzę , jeśli chodzi o polskich lakierników ,bijemy na głowę prawie wszystkich , szczególnie amerykańskich papraczy :glupek: .miałem okazję oglądać dzieło sławnego Boyda Coddingtona w londynie i powiem Ci że nie jedna "nora w polsce " zrobi podobny standard . W tv wszystko jest piękne ,natomiast na żywca można doszukać sie wielu błędów , Nie ściemniam że u nas robi sie idealnie ,też popełniamy błędy - jesteśmy tylko ludźmi ,ale nie mamy sie czego wstydzić . Co do polerowania bazy , ktoś wprowadził Cię w błąd , ponieważ to po prostu nie ma sensu :nono: . dlatego koledzy Ci tak odpisują ,naśmiewając sie , to naprawdę nie ma sensu ! ! . Ponieważ moja firma zajmuje się nietypowymi zleceniami ,często zdarza sie nam polerowanie na gładko tak jak oczekujesz , ale nikt z nas do Ciebie nie przyjedzie ,bo do lakieru potrzebne są warunki
Daję przykład audi S6 ciętej na gładko - zmienialiśmy kolor i klient zażyczył sobie całkiem gładki lakier - efekt lustra, wystarczyło wylać lakier bezbarwny w 2 bardzo grubych warstwach a potem ciąć na gładko ,




jeśłi o takie coś Ci chodzi to zapraszam :)

RafalM - 10-06-2013, 16:34

Drogi car painter

Muszę przyznać, że twoja praca nad tym Audi jest widoczna. Jednak to nie to, na czym mi zależy. By to lepiej zrozumieć, chciałbym się odnieść do twoich zdjęć. Przyjrzyj się proszę na drugie zdjęcie, gdzie widać odbicie domu. Teraz powiększ te zdjęcie i przyjrzyj się linii dachu tego domu. Jest to linia nierówna . Pomijam tutaj oczywiście opływowość maski, która sama w sobie wpływa na kształt odbicia. Mówię tutaj o małych odstępstwach od linii. Nawet zakładając iż maska "zaokrągla" tą linię dachu w jedną stronę, to powinna być to gładka liniia, a nie pofałdowana - na tym mi zależy.

Wszyscy lakiernicy (także i Ty) piszecie że bazy się nie poleruje bo.... się tak nie robi ...bo to nie ma sensu itd. Proszę pozwólcie mi napisać w jaki sposób przedstawił mi to George ze Stanów.

Co to jest lustro?. Lustro to "idealnie" gładka szyba (baza) pokryta "idealnie" równą warstwą aluminium (bądź innego stopu metalu) - nasz lakier. . Dlatego odbicie w lustrze jest idealne, bez skaz. Teraz spróbuj dać szybę (nasza baza) nierówną i pokryć ją "idelaną" warstwą stopu metalu...co wyjdzie?.... to co pokazałeś na zdjęciu. Odbicie będzie nierównomierne, niejednostajne. By uzyskać efekt lustra TRZEBA KONIECZNIE (i tutaj George podniósł głos) spolerować wszystkie warstwy, do których docierają promienie słońca inaczej takiego efektu się nie uzyska. Powiedział mi także ( i w to wierzę), że nie ma pistoletu na tej planecie, który będzie wstanie mi położyć "idealną" warstwę lakieru czy bazy. Zawsze te powierzchnie będą niejednorodne i krzywe.


Określenie "idealne" jest określeniem luźnym. Większość osób zdaje sobie sprawę , że nawet szyba po porowatą powierzchnię.

Jako, że jestem konstruktorem (teleskopów, zwierciadeł do nich, maszyn rolniczych, silników elektrycznych itd itd) mam umysł bardzo logiczny i mechaniczny. Liczą się dla mnie argumenty i to tylko te logiczne, na które można znaleźć dowody. Argumenty Georga o lutrze i jego warstwach bardzo do mnie przemówiły. Są logiczne, przetestowane po milionkroć w świecie, natomiast Wasze: bo sie tego nie robi....bo nie ma sensu... cóż. Nie biorę takich argumentów pod uwagę.

Nie chciałbym także by ktokolwiek z was poczuł się urażony jeśli piszę, że w Polsce nie ma profesjonalistów. Mam po prostu same złe wspomnienia z polski. Malowałem moje auta już u 5 lakierników. O to jak ich widziałem:

1-szy = ch..j
2-gi = PARTACZ I CH...J!!
3-ci = $%^&*((&^^%#$!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
4-ty = brak przekleństw na klawiaturze
5-ty = tego drania staram się zapomnieć a i tak nie potrafię!!!!.

Poza tym... jeśli na forum "profesjonalistów" lakierników NIKT mi nie potrafi potwierdzić tego co robią w US na co dzień ..(bo się tak nie robi)... to przykro mi ale nie mogę nazwać was Profesjonalistami.

Drogi car painter

Widać po tych zdjęciach, że jednak twoja firma potrafi malować. I jestem wstanie się z Tobą umówić na malowanie mojego auta i to oczywiście u Ciebie w firmie(bo to na razie najlepszy lakier jaki widziałem w Polsce). Jednak mimo tego NIE ZREZYGNUJĘ z polerowania (szlifowania czy jako to nazywanie) bazy. Nawet jeśli nie będziecie tego potrafili z początku zrobić możemy się umówić na jeden element (powiedzmy maskę). I od niego zacząć próbę. Swoją drogą pomyśl... a jeśli Ci się to uda, będziesz potrafił to, co inni nazywają niemożliwym...

Oczywiście mogą powstać pewne problemy, głównie z przyczepnością lakieru bezbarwnego do bazy ale nikt nie obiecuje, że będzie łatwo...

Pozdrawiam

michalLbn - 10-06-2013, 18:16

Polerować bazy się nie da. Jednak da się ją po wyschnięciu wyszlifować na gładziutko (może o to chodzi?), ale praca taka jest bezzasadna, gdyż kolor bazowy jest bardzo gładki po wyschnięciu i na pewno sam fakt nałożenia bazy nie spowoduje krzywizn w odbiciu po nałożeniu lakieru bezbarwnego.
Te krzywizny odbicia w pracy car printera to zjawisko naturalne dla elementów którze wymagały szpachlowania, wyrównywania poprzez użycie szpachli natryskowych lub podkładów wypełniających. Gdyby lakier nie był spiłowany na gładko krzywizny odbicia nie byłyby zauważalne. Uzyskanie idealnego odbicia jest możliwe, jednak wymaga bardzo dużego nakładu pracy oraz materiałów lakierniczych. Uzyskanie dobrego efektu generuje więc bardzo duże koszty na takich zabytkach. Inaczej byłoby gdybyśmy lakierowali auto nowe z salonu gdzie nie ma szpachli, więc nie ma co siadać i w efekcie krzywić odbicia.
Dodam jeszcze, ze z chęcią bym zobaczył pracę tego lakiernika z ameryki bo szczerzę wątpię że tam odbicie jest idealne. Po prostu wiem jakie to trudne do wykonania i wątpię że komuś się tak chce, no chyba że lakierowanie zabytkowego auta w taki sposób kosztuje jakieś 40000 dolarów.

unek - 10-06-2013, 18:29

RafalM,
Ty chyba źle zrozumiałeś tego pana ze stanów!!!
Tutaj chodzi o zmatowanie klaru na gładko a nie polerowanie bazy i uzyskanie własnie tego efektu lustra...
Dajmy na to, że ten pan ma rację to po jakie licho matować baze jak i tak nie położymy lakieru bezbarwnego równo ...
A sam tak ten pan powiedział!
RafalM napisał/a:
że nie ma pistoletu na tej planecie, który będzie wstanie mi położyć "idealną" warstwę lakieru czy bazy

Wiem zaraz napiszesz, że własnie trzeba polerować bazę aby to osiagnąć ale ja z tym się nie zgodzę..
Jeżeli masz dobrze wyprowadzony element na podkładzie to ci baza nie zepsuję efektu..
Na to położysz ze 2 warstwy noramlnego klaru potem zrobisz szlif i jeszcze raz położysz kolejne 2 warstwy klaru to nię bedzie takiego efektu o jakim piszesz..
No i oczywieście zmatować na klocku .. i potem polerka...
Robiłem tak nie raz i ale czy jest róznica i widać tą głębie to raczej mit jak to chali pisze z Discover...
Może jest tego klaru ale czy aż taki biję po oczach??? Raczej nieee...



Ps Mam już centralną beke z tej polerki kiedyś garażowe polerki na gładko były beee a teraz to się nazywa Customowa polerka :glupek:

Ps 2 nie wiem ale jak sobie wyobrażasz np lakierowanie w candy albo w brokat i cięcie tej bazy??
Przecież jak przematujesz taką baze to nie bedzie wogólę efektu..
Tylko wielkie plammmmmmy..

Ps 3
Fotka z tym zielonym autem jest super i widac jakie łande są hologramy na pascie .
Chyba, że w AMERYCE TO jest normalne...
Ale jak już widac takie coś to chyba reszta tak samo jest przygotowana..
Poza tym nie widać żadnej głebi na tych fotkach...

Ps 4
Jeżeli chodzi o lakiery z głebia to masz tutaj kolegę Chino i on posiada lakiery z Ameryki ..

mkautos - 10-06-2013, 18:57

unek napisał/a:
pan ma rację to po jakie licho matować baze


Matowanie bazy... czyli ścięcie wystających opiłków aluminium, miki i innych minerałów co da nam efekt.....(defekt) jak lastriko.
Polerowany beton z kamyszkami na gładko.
Po zabiegu zero efektownego wygladu bazy w promieniach słonecznych... jesli tak jest ok to wielkie gratulacje dla takiego znaFcy.
Pozdrawiam.

acer - 10-06-2013, 18:59

po pierwsze przy szlifie bazy prawdopodobnie zrobisz ją bardziej nierówną niż jest nałożona przy pomocy pistoletu nawet jak byś klockiem z miernikiem lakieru darł to,co do przyczepności to nie wiem czy wy cromaxie pro da się szlifować wtrącenia ale w SH serii 480 jest to możliwe ale przy szlifie całego elementu lepiej zwrócić się do producenta z zapytaniem o taki krok.Ja osobiście myślę że gościu puścił Cię w maliny,a rozwiązanie jest proste niech ci to ten Georg polakieruje lub inny fachowiec z USA tylko powiedz żeby ci nie nawiertywał otworów w częściach karoserii jak ktoś miał styczność z naprawami z USA to wie o czym piszę,i ostatnia rzecz nawet fabryczne części karoserii tzn. nówki nie wychodzą z tymi mikro uskokami jakie widziałeś na masce w A6 po prostu nawet prasa nie toczy RÓWNO,więc wyślij samochód do cudotwórców z USA a nawet nie po roku od lakierowania zaproś nas na oględziny i nie zapomnij nagrać tego polerowania bazy

[ Dodano: 10-06-2013, 19:00 ]
znowu czegoś nowego się nauczę

mkautos - 10-06-2013, 19:01

michalLbn napisał/a:
Te krzywizny odbicia w pracy car printera to zjawisko naturalne dla elementów którze wymagały szpachlowania, wyrównywania poprzez użycie szpachli natryskowych lub podkładów wypełniających.


Co to za teoria?
Czyli nasz kolega lipę odwala?

Wina siadania kitu i obróbki u niego?
No daj spokój, przeciez to bzdura.
michalLbn napisał/a:
Inaczej byłoby gdybyśmy lakierowali auto nowe z salonu gdzie nie ma szpachli, więc nie ma co siadać i w efekcie krzywić odbicia.


Cos tu nie halo...

Krzychuautim - 10-06-2013, 19:13

Chyba jednak jest to błąd tłumaczenia, wygląda na to że ów lakiernik mówiąc o "bazie" miał na myśli powierzchnię na którą nakłada się bazę w naszym rozumieniu i na tą bazę lakier bezbarwny. Szlifowanie i nakładanie kolejnej warstwy lakieru bezbarwnego rzeczywiście często daje efekt "głębokości" lakieru. Co do przygotowania powierzchni....zawsze jak do prostowania powierzchni używany jest szpachel, to w zależności od temperatury będą pojawiać się nierówności, to tak jakbyś wykonał zwierciadło z materiałów o różnej rozszerzalności cieplnej. Po za tym do zewnętrznych powierzchni blach na ogół są podklejone wewnętrzne wzmocnienia i one też w przypadku zmian temperatury mogą powodować odkształcenia.
Po dobrej obróbce na kole angielskim też można otrzymać "lustrzaną" powierzchnie blachy.

michalLbn - 10-06-2013, 23:46

mkautos napisał/a:
michalLbn napisał/a:
Te krzywizny odbicia w pracy car printera to zjawisko naturalne dla elementów którze wymagały szpachlowania, wyrównywania poprzez użycie szpachli natryskowych lub podkładów wypełniających.


Co to za teoria?
Czyli nasz kolega lipę odwala?

Wina siadania kitu i obróbki u niego?
No daj spokój, przeciez to bzdura.
michalLbn napisał/a:
Inaczej byłoby gdybyśmy lakierowali auto nowe z salonu gdzie nie ma szpachli, więc nie ma co siadać i w efekcie krzywić odbicia.


Cos tu nie halo...


Normalna teoria, rzeźba zawsze będzie rzeźbą i nigdy nie da efektu takiego jak lakierowanie równiutkiej pięknej blachy :) . Można głaskać, lizać, docierać, będzie prawie igła ale nie perfekto.

car painter - 11-06-2013, 07:17

michalLbn napisał/a:
mkautos napisał/a:
michalLbn napisał/a:
Te krzywizny odbicia w pracy car printera to zjawisko naturalne dla elementów którze wymagały szpachlowania, wyrównywania poprzez użycie szpachli natryskowych lub podkładów wypełniających.


Co to za teoria?
Czyli nasz kolega lipę odwala?

Wina siadania kitu i obróbki u niego?
No daj spokój, przeciez to bzdura.
michalLbn napisał/a:
Inaczej byłoby gdybyśmy lakierowali auto nowe z salonu gdzie nie ma szpachli, więc nie ma co siadać i w efekcie krzywić odbicia.


Cos tu nie halo...


Normalna teoria, rzeźba zawsze będzie rzeźbą i nigdy nie da efektu takiego jak lakierowanie równiutkiej pięknej blachy :) . Można głaskać, lizać, docierać, będzie prawie igła ale nie perfekto.


chłopy nie kłóćcie sie , na tamtej masce nie ma ani grama szpachli ,kupiona jest nowa , jeśli przyjrzycie sie w powiększeniu to zobaczycie że całą maska tak wygląda że falowanie lakieru jest w miarę równomierne , na żywo jest idealnie ,nie widać tego pod żadnym kontem , ,wiec albo jest przekłamanie po powiększeniu ,albo sam nie wiem co ;)

jeśli chodzi o polerowanie bazy ,myślę że Krzysiek trafił w sedno , prawdopodobnie chodziło tu o przygotowanie bazy matując ( polerując ją na gładko ) bazy czyli podkładu.

Rafał , posłuchaj , baza -czyli kolor pod bezbarwnym lakierem jest to bardzo delikatna i bardzo cienka powłoka , jeśli lakierujesz bazą metaliczną lub perłową to każde dotknięcie papierem ściernym ,będzie widoczne pod bezbarwnym jako rysy szczególnie na jasnych kolorach , jeśli bazą jest kolor bez ziarna to możesz delikatnie ściąć jakiś pyłeczek który wkleił sie podczas aplikacji bazy ale o polerowaniu nie ma mowy ponieważ zniszczysz ,uszkodzisz tą cieniutką powłokę , spowoduje to prześwitywanie warstwy podkładu . Sama ida polerowania bazy jest idiotyczna ponieważ przez polerkę rozumie sie . zgładzenie powierzchni (papierem ściernym) i późniejsze jej nabłyszczenie ,nie wyobrażam sobie aby przelecieć gąbką z prawie 2 tyś obrotów na min. z pastą lekko ścierną po bazie nie usuwając jej automatycznie z podkładu , to po prostu jest nie możliwe , nie mówiąc o pozbawieniu części przyczepności takiej bazy do bezbarwnego . Dobra jeśli te wyjaśnienia nie pomogą to podjedź do najbliższego warsztatu i poproś aby natrysneli Ci bazę na kawałek metalu i przepolerowali to zrozumiesz w czym problem z tą teorią pozdrawiam

giena - 11-06-2013, 11:09

RafalM napisał/a:
Poza tym... jeśli na forum "profesjonalistów" lakierników NIKT mi nie potrafi potwierdzić tego co robią w US na co dzień ..(bo się tak nie robi)... to przykro mi ale nie mogę nazwać was Profesjonalistami.

Sorry kolego może i masz ścisły umysł ale lakiernictwa jeszcze nie ogarniasz. Wiele osób zalogowanych na tym forum pracuje po całym świecie i nikt ci nie napisze że się "bazę" poleruje.
Najprostrza rada dla ciebie ściągnij tego Georga do siebie.
Car painer prawdłowo wyjaśnił
car painter napisał/a:
bazy czyli podkładu



sorry za uszczypliwość ale sam zacząłeś :nono:

TeeM - 11-06-2013, 18:47

Witam!
Rafał mam pytanie zwiazane z rozmową z Georgiem. Przypuszczam , że rozmowa odbyła sie po angielsku.
Jak Georg nazywa baze? Czy chodziło o under coat?
Bo w wolnym tłumaczeniu baza lakiernicza to nie jest BASE.
Pamietajmy tez, ze baza nie musie byc metaliczna czy z miką , moze być solid więc degradacja ziarna niewystąpi.
Myśle, że Za pare postów wyjasnimy o co chodzi z wolnego tłumaczenia angielskiego na polski jeśli chodzi oywyrównywanie " polerowanie" itp. bazy.
Co do polskich lakierników to na całym świecie nie znajdziesz lepszych.

michalLbn - 11-06-2013, 19:59

TeeM napisał/a:

Co do polskich lakierników to na całym świecie nie znajdziesz lepszych.


Robiłem sporo aut sprowadzonych ze stanów. Co tam się wyprawia na elementach to oczy mi wypadały na wierzch i biegały po podłodze na takich malutkich nóżkach podskakując.
Oni lakiruję dobrymi materiałami i mają dobre pistolety, struktura lakieru ok, ale na litość boską malują bazą na smołę, ziemię na rantach błotników, szpachlują w grubościach liczonych na centymetry.
To samo z autami z francji tylko że tam nie lakierują na ziemię i bród, za to nie polerują lakieru i jest na elementach pełno śmieci, pomalowane listwy, klamki, sprężyny, podszybia to u nich norma.

TeeM - 11-06-2013, 20:52

Jak bym mieszkał w stanach i miał bym oddac dobrą, wartościową fure do restourowania to myśle ,że tylko do mexola. Latynosi sa mistrzami na tamtym kontynencie.
Ale wystarczy nr Tel. Do pana Georga i po krótkiej rozmowie któryś z naszych specjalistów z forum objaśni fachowo o co kaman.
Ja jeszcze sie powstrzymuje od opisywania procesów technologicznych w usa stosowanych na autach oraz warunków w jakich sa aplikowane owe auta. Tak jak ktoś wyzej napisal w tv wszystko pięknie wyglada.
Kilku chłopaków na tym forum napewno technologicznie jak i zasobem wiedzy są gotowi na to volvo.

RafalM - 12-06-2013, 20:24

TeeM napisał/a:

Kilku chłopaków na tym forum napewno technologicznie jak i zasobem wiedzy są gotowi na to volvo.


Drogi Teem'ie

Bardzo chciałbym w to wierzyć. Bo ani wysłanie auta do USA ani ściągnięcie tego faceta z USA nie wchodzi w grę. Poza tym ostatnio z nim rozmawiając już odczułem iż nie chce ani zdradzać więcej szczegółów ani też nie chciał udzielać więcej informacji (nie ma On w tym żadnego interesu). Natomiast w rozmowie używał słowa "BASE" a nie "UNDER COAT"). Sam mi podpowiedz o co mu chodziło. Bo po waszych postach jestem już zakręcony. Nic dziwnego...nie jestem lakiernikiem. Miałem same złe przejścia z lakiernikami w Polsce więc nie dziwcie się mojej niechęci do Was. Zbyt wiele razy zrobiono mnie w konia...

Piszesz, że kilku chłopaków jest gotowych (wiedzą i warunkami) na zrobienie tego Volvo na Bóstwo. Kogo masz na myśli?.

No-limit - 13-06-2013, 13:20

car painter napisał/a:
wiec albo jest przekłamanie po powiększeniu ,albo sam nie wiem co

Pewnie piksele.

[ Dodano: 13-06-2013, 13:45 ]
Ja miałbym na myśli kolegów JackLack i car painter, :)

RafalM - 13-06-2013, 13:52

zaraz zaraz.... jeszcze jedno wyjaśnienie. Z tego co zrozumiałem z rozmowy z Georgem to BAZĄ nazywa on KOLOR (np. czerwony) a nie farbę podkładową, która idzie pod spód. Co prawda mój angielski nie jest perfect ale zrozumiałem także że zalecał dawanie grubej warstwy koloru (jak on to nazywał: bazy) i potem jego polerowania zanim położy się warstwę bezbarwnego lakieru.

Czy to wyjaśnienie coś zmienia dla Was?.

No-limit - 13-06-2013, 14:03

Zapewne miał na myśli lakier solidowy ,tzn. lakier bez efeku metalicznego czy perłowego,który przed położeniem lakieru bezbarwnego można szlifować na gładko i wtedy zasadniczo stosuje się lakier 2K akrylowy/dwukomponentowy/ gdyż można go grubo położyć.To cłkowicie zmienia postać rzeczy :)
TeeM - 13-06-2013, 15:30

Jest kilka definicji wypoczynku na trawie :
picnic, trawing, kocing, ostatnio nawet lomzing he he

polishing w krajach angielskojezycznych nie oznacza tylko jak w polsce nadawaniu efektu polysku poprzez polerowanie pastami polerskimi.
jest to takze wygladzanie, wyrownywanie powierzchni poprzez szlifowanie naprzyklad.
Skoro kolory transparetne jak np. czerwony czy zolty wymagaja nalozenia wielu warstw aby w pelni nadac wymagany kolor (lub zalac niedociagniecia po pracy w podkladzie) oznacza to zwiekszeniem morki z kazda warstwa.
Wiec niektorzy w ameryce sobie robia miedzy szlif aby powierzchnia bazowa byla gladka.
przylozenie sie do procesu przygotowania auta do malowania i zastosowanie podkladow widmowych (koloryzujacych) zmniejsza ilosc warst bazy jak i wystepujaca morke do minimum.
Ten polishing mozna zastosowac po wyschnieciu do kolorow solidowych lub lakierow 2k na ktore bedzie polozony lakier bezbarwny.
Do polerowania niektorych rzeczy uzywa sie np. steel wool co nie ma nic wspolnego z naszym polerowaniem, a jednak sie poleruje.
w ameryce czy angli czesto w slangu czy zargonie zamiast polishing uzywa sie cut and buff (buffing) lub mop (moping) i od tego trza bylo by zaczac pytanie do pana Georga.
My w europie nie polerujemy, wygladzamy bazy a efekty sa widoczne!

choc pod filmikiem jest napisane basecoat/clearcoat to bazy tam nikt nie poleruje. ale nazwa cut and buff zastepuje polishing.
http://www.youtube.com/watch?v=izDqUHdoCQg

michalLbn - 13-06-2013, 15:31

Dokładnie, przy kolorach bez efektu można położyć kolor dwuskładnikowy akrylowy, następnie szlifować go na gładko i nakładać na niego lakier bezbarwny. Ktoś na tym forum podpowiadał że przy renowacji zabytków lepiej tak robić.
RafalM - 13-06-2013, 16:03

Tak więc widzę, że chyba sprawa się rozjaśnia. Podpowiedzcie mi coś więcej na temat tego lakieru akrylowego 2k. Interesuje mnie na początek spróbowanie mieszanki 100% madżenta i 100% yellow. Czy ten lakier można uzyskać poprzez zmieszanie 2 w/w kolorów?. Jaką firmę produkującą te lakiery polecacie?. U kogo polecacie zakup owego lakieru?.
No-limit - 13-06-2013, 16:20

Chyba posługujesz się dla określenia koloru kodami farb drukarskich ,pewnie CMYK?Otóż nie ma przełożenia z farb do druku na auto lakiery,co nie znaczy,że danego,zbliżonego koloru nie można zrobić.

[ Dodano: 13-06-2013, 18:03 ]
RafalM napisał/a:
Czy ten lakier można uzyskać poprzez zmieszanie 2 w/w kolorów?.

Nie.
RafalM napisał/a:
Jaką firmę produkującą te lakiery polecacie?. U kogo polecacie zakup owego lakieru?.

Firm jest sporo,a kolor lakieru trzeba dobrać w mieszalni autolakierów.

RafalM - 14-06-2013, 11:00

To że jest sporo firm sprzedających lakier akrylowy to już sprawdziłem w necie. Napiszcie mi, który WY polecacie.
No-limit - 14-06-2013, 12:28

Ten kto będzie lakierował będzie wiedział najlepiej.Zresztą wiele zakładów lakierniczych ma mieszalniki.Twoja rola ogranicza się do wyboru koloru.

[ Dodano: 14-06-2013, 12:48 ]
Z tego o co pytasz wnioskuję,ze chcesz kupić gotowy lakier w określonym kolorze.nie ma takiej możliwości.Trzeba go zrobić ;)

TeeM - 14-06-2013, 14:35

Rafał dlaczego chcesz sobie skomplikować zadanie?
Udaj sie do lakiernika z tym autem tam wybierzesz sobie kolor, nie musisz sie spieszyc ponieważ czas jaki upłynie na przygotowaniu auta do malowania wystardzy na podjecie decyzji. Pare natrysków próbnych i wybierzesz ten odpowiedni dla ciebie.
Wybierz cos z oryginalnej palety np. Volvo lub innej marki aby na przyszłość nie zrobić sobie jak i nastepnemu właścicielowi tego auta niespodzianki.
Nie kombinuj z mieszankami kolorów typu primary, secondary bo to nie jest van ani bus.
Luknij se jakieś kolory z klasyków i pozostaw reszte fachowcowi.

RafalM - 16-06-2013, 09:38

TeeM'ie

Jak już pisałem kilka postów temu, już 5 razy zostawiałem sprawę "fachowcom". Zrobiłem ten błąd 5 razy.... a powinienem raz. Teraz już tego nie odpuszczę. Jeśli chcesz żeby coś było zrobione dobrze - zrób to sam. Oczywiście nie będę malował ani uczył się waszej sztuki jednak muszę zrozumieć temat, i wymusić na lakierniku pewne metody. Dlatego zarejestrowałem się na waszym forum by zadawać pytania i zrozumieć temat.

W miejscowości gdzie mieszkam (Kętrzyn) jest mieszalnia lakierów. Jednak lakiernik zawsze powie "oj proszę Pana...mój lakier jest najlepszy na świecie" - słyszałem to już 5 razy. Więc ponawiam pytanie:

- które firmy na świecie produkują (najsolidniejsze, najtrwalsze) lakiery akrylowe 2-składnikowe, które możecie z czystym sumieniem polecić?.

acer - 16-06-2013, 12:37

RafalM napisał/a:


- które firmy na świecie produkują (najsolidniejsze, najtrwalsze) lakiery akrylowe 2-składnikowe, które możecie z czystym sumieniem polecić?.

heh dobreee pytanie, każdy będzie chwalił swoje, nie kończący się temat,a druga sprawa wszystko leży w rękach fachowca (wiedza) i jego warunków

michalLbn - 16-06-2013, 14:18

acer napisał/a:
RafalM napisał/a:


- które firmy na świecie produkują (najsolidniejsze, najtrwalsze) lakiery akrylowe 2-składnikowe, które możecie z czystym sumieniem polecić?.

heh dobreee pytanie, każdy będzie chwalił swoje, nie kończący się temat,a druga sprawa wszystko leży w rękach fachowca (wiedza) i jego warunków



Najdroższy lakier na świecie po czasie się zmatuje, siądzie, odpryśnie jeżeli lakiernik nie wie jak sie z nim obchodzić.

CM Punk - 18-06-2013, 06:29

michalLbn napisał/a:
acer napisał/a:
RafalM napisał/a:


- które firmy na świecie produkują (najsolidniejsze, najtrwalsze) lakiery akrylowe 2-składnikowe, które możecie z czystym sumieniem polecić?.

heh dobreee pytanie, każdy będzie chwalił swoje, nie kończący się temat,a druga sprawa wszystko leży w rękach fachowca (wiedza) i jego warunków



Najdroższy lakier na świecie po czasie się zmatuje, siądzie, odpryśnie jeżeli lakiernik nie wie jak sie z nim obchodzić.


Załóżmy,że dobry lakiernik się znalazł,więc jeśli chodzi o firmy robiące dobre lakiery,to Du Pont, Glasurit, Sikkens i pewnie coś jeszcze się znajdzie, ja w tym momencie do naprawy auta chcę zastosować Glasurit, lakier bezbarwny będzie zwykły, choć z tych lepszych, ale są też lakiery ceramiczne (Glasurit kosztuje w granicach 1000 zł/litr),możesz spróbować, jest ponoć bardzo odporny na zarysowania, choć jeśli chcesz,żeby był efekt lustra na aucie, to może być duży problem z wypolerowaniem powierzchni, bo im twardszy lakier, tym ciężej go obrabiać.
Moim zdaniem lepiej położyć lakier z minimalną strukturką bez polerowania, to wcale nie wygląda brzydko, jedynie wyciąć ewentualnie syfki, bo te niestety zdarzają się wszędzie i sądzę, że efekt będzie mega :) .


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group