Lakierowanie samochodów
Lakiernictwo samochodowe,lakierowanie samochodu,forum lakiernicze,lakiernictwo,polerowanie,blacharka,pistolet,podkłady,papiery ścierne,mokro i sucho,szlifierka,szlifowanie szpachli,matowienie,mycie,kabiny lakiernicze,pistolety,sprężarki,bazy,

Projektowanie i Budowa Warsztatu - Byle do wiosny...

Luk - 27-09-2009, 18:57
Temat postu: Byle do wiosny...
Dzień dobry.

Pare dni temu szanowny Pan baqu przysrał mi że z malowaniem musze poczekać do wiosny bo mam za zimno w garażu.
To nie do końca jest prawda bo moge ogrzać garaż itp. Problem pojawia sie jednak kiedy włącze wentylator i do garażu wpada powietrze z zewnątrz i w moment robi się zimniej niż na dworze z racji przepływu powietrza.

No więc pytanie do garażowych profesjonalistów - jak sobie z tym radzicie? :mikołaj:

jerryhaj - 27-09-2009, 19:00

ja wlasnie koncze wlasna lakiernie i bede wstawial taki ala grzejnik wodny przed wentylatorem , powinien on ogrzewac przeplywajace powietrze wystarczajaco , a jak nie to jeszcze bedzie jeden sposob
baqo - 28-09-2009, 19:25

Cytat:
Pare dni temu szanowny Pan baqu przysrał mi że z malowaniem musze poczekać do wiosny bo mam za zimno w garażu.
to było pół żartem :) ;) panie Luk ,też kiedyś borykałem się z takim problemem. kilka grzejników na ścianach i wyciąg ,który bardzo słabo wyciągał , ale lepszy był jak nic .między warstwami jakoś przewiewał garaż .

[ Dodano: 28-09-2009, 19:27 ]
jerryhaj napisał/a:
ja wlasnie koncze wlasna lakiernie i bede wstawial taki ala grzejnik wodny przed wentylatorem , powinien on ogrzewac przeplywajace powietrze wystarczajaco
na jakiś czas styknie ,a potem to już musi być kabina ;) ;)
No-limit - 28-09-2009, 20:31

jerryhaj napisał/a:
ja wlasnie koncze wlasna lakiernie i bede wstawial taki ala grzejnik wodny przed wentylatorem , powinien on ogrzewac przeplywajace powietrze wystarczajaco , a jak nie to jeszcze bedzie jeden sposob


Nie zapomnij o filtrze wstępnym przed wentylatorem.Będziesz miał o80-90% mniej wtrąceń i przydałby się wentylator wyciągowy przy podłożu.

Luk - 28-09-2009, 20:37

No-limit napisał/a:
Nie zapomnij o filtrze wstępnym przed wentylatorem.Będziesz miał o80-90% mniej wtrąceń i przydałby się wentylator wyciągowy przy podłożu.


czy dobrze rozumiem że lepiej gdy wentylator wpycha powietrze niż gdy je wyciąga? tzn najlepiej jak są oba ale jak sie ma jeden? ja mam jeden wyciągowy i mam bardzo dużo syfu przy malowaniu może lepiej zmienić mu obroty ;)

baqo - 28-09-2009, 21:01

Luk napisał/a:
czy dobrze rozumiem że lepiej gdy wentylator wpycha powietrze niż gdy je wyciąga?
jest to wyciąg samoczynny . wiele kabin tak działało i działa. nadciśnienie wypycha to co jest w kabinie.wprowadzane powietrze ogrzewasz przez jakąś nagrzewnicę,zakładasz filtr ,uchylasz drzwi i jazda.a jak jeszcze zrobisz aby dmuchało górą ,a otwór do wydmuchy dołem to już jest lakiernia.tłocz ciepłe powietrze przez filtr, taki jak do kabin sufitowy do garażu i zima z głowy. ale Luk, nigdy nie zaprzestań marzyć o kabinie,bo te czasami się spełniają ;)
Luk - 28-09-2009, 21:25

baqo napisał/a:
nigdy nie zaprzestań marzyć o kabinie


najpierw trzeba zacząć ;)

następnym razem popchne wiatrak w drugą strone i zobaczymy co sie będzie dziać :killer: :koncert:
tylko najpierw będzie musiał pochodzić z godzine na sucho żeby cały kurz wymieść ;)

jerryhaj - 28-09-2009, 22:49

No-limit napisał/a:
jerryhaj napisał/a:
ja wlasnie koncze wlasna lakiernie i bede wstawial taki ala grzejnik wodny przed wentylatorem , powinien on ogrzewac przeplywajace powietrze wystarczajaco , a jak nie to jeszcze bedzie jeden sposob


Nie zapomnij o filtrze wstępnym przed wentylatorem.Będziesz miał o80-90% mniej wtrąceń i przydałby się wentylator wyciągowy przy podłożu.


juz jest gotowe praktycznie wszystko , filtry mam stepne , sufitoe i podlogowe , oczywiscie mam wentylatory zamontowane , nawiewowy i wyciagowy , jak juz wszystko bedzie oki i znajde troche czasu to zamieszcze zdjecia

[ Dodano: 28-09-2009, 22:52 ]
[ Dodano: 28-09-2009, 19:27 ]
jerryhaj napisał/a:
ja wlasnie koncze wlasna lakiernie i bede wstawial taki ala grzejnik wodny przed wentylatorem , powinien on ogrzewac przeplywajace powietrze wystarczajaco
na jakiś czas styknie ,a potem to już musi być kabina ;) ;) [/quote]

taki mam wlasnie plan na przyszlosc [ale z tym roznie bywa], miec kabine ale wszystko pokolei sa narazie zeczy duzo wazniejsze do kupienia

madmax - 28-09-2009, 22:57

Luk napisał/a:

To nie do końca jest prawda bo moge ogrzać garaż itp. Problem pojawia sie jednak kiedy włącze wentylator i do garażu wpada powietrze z zewnątrz i w moment robi się zimniej niż na dworze z racji przepływu powietrza.


jezeli masz ogrzewanie wodne w garazu to zamontuj przed wentylatorem wpychającym chłodznice z samochodów. Dobrze oddają cieplo tak jak byś conajmniej dwie jedna po drugiej zamontował to myśle ze dało by to efekt. Tak sobie własnie o tym kiedyś myślałem.

Skoro mała nagrzewnica może zrobić w chwile saune w aucie to duże w garażu zrobia piekarnik

meverick - 29-09-2009, 02:18

Luk, ja to wymyslilem sobie tak :
na drzwiach wycinam otwory na 2 wentylatory od chłodnicy z vw golfa ( sa tanie ) , otwory sa na dole i wentylatory maja za zadanie wyciągac powietrze i zrobic podcisnienie, na drugim końcu garazu ( po przeciwnej stronie ) montuje nadmuch ciepłego powietrza przy suficie : prostopadłościan 100cm x 25cm x 50cm do którego mam podłaczona nagrzewnice gazową , która znajduje sie w komórce na zewnątrz garażu i ona wtłacza mi gorace powietrze , by powietrze było czyste przy wylocie z tego prostopadłościanu , chce zamontowac fitr .
Jeden z minusów tego rozwiązania to ilośc gazu które "pali" nagrzewnica : 0.7kg na godzine :angry: mam o tyle fajnie że garaż mam dobrze ocieplony i jak na razie wystarcza mi mała nagrzewnica kupiona w tesco za 30zł (pracyje głównie po 20 i jest juz zimno na dworze) , właczam ją do prądu na 25minut i przez kilka godzin moge w samym podkoszulku robic. Na zime i głównie do lakierowanie chce zrobic takie cos jak napisałem. Co do chłodnicy z samochodu , pojawia się problem dostarczenie garącej cieczy do chłodnicy , niby mozna centralne założyc i podpiać chłodnice , ale wtedy trza dac sporo grzejników by nie zagotowac wody w centralnym , piec musi byc wewnątrz by nie zamrzl ( chyba że zalac płynem chłodniczym do samochodu) no i koszt opału.
jeśli ktoś ma jeszcze inne rozwiązanie chetnie także poczytam i może swój pomysł zmodyfikuje. Jeśli chodzi o nagrzewnice na opał , ma dwie wady : daje mało czyste powietrze i nawet filtrami cięzko będzie usunąc pyłki z wydmuchiwanego powietrza i sa strasznie drogie .

pio_len - 29-09-2009, 12:40

Ja też dołączam się do pomysłu z chłodnicą . Przecież taka chłodnica to to samo co nagrzewnica wodna ,a ich ceny zaczynają się od 1400 zł i dysponują mocą 20 kw przy temp wody 50 70 st. A koszt takiej chłodnicy z jakiegoś złomu szrotu to grosze .Więc myślę że warto zainwestować w ten pomysł ,po za tym taka chłodnica zajmuje mało miejsca i chyba szybciej ogrzeje pomieszczenie niż grzejniki .A co do kosztów to na pewno będą niższe niż przy ogrzewaniu gazowym bądź elektrycznym . Pracowałem kiedyś w takim warsztacie gdzie hala była ogrzewana właśnie w ten sposób , było to dość duże pomieszczenie z 4 stanowiskami blacharskimi i nagrzewnica o wymiarach ok 90 na 90 dawała rade ogrzewała pomieszczenie do ok 20 21 st . Podsumowując myślę że pomysł z chłodnicą jest alternatywą dla garażowców na tanie i szybkie ogrzanie swoich pomieszczeń . Liczę na dalszy rozwój tematu .
meverick - 29-09-2009, 13:59

pio_len, tylko czym podgrzejesz płyn w chłodnicy ?? Zapalniczka ni dy rydy - trza jakis piec , a przy piecu wewnątrz lakierować tyz ni dy rydy , więc trzeba jakies hmmm nawet stare "centralne" i powoli koszta rosną. Chyba ze masz jakiś ciekawy pomysł jak doprowadzic goracy płyn do chłodnicy , które powinna byc teoretycznie przy samym suficie w garażu , więc system grawitacyjny centralnego odpada, trza dac pompke a to koszta itd itd ...
jerryhaj - 29-09-2009, 14:08

meverick napisał/a:
pio_len, tylko czym podgrzejesz płyn w chłodnicy ?? Zapalniczka ni dy rydy - trza jakis piec , a przy piecu wewnątrz lakierować tyz ni dy rydy , więc trzeba jakies hmmm nawet stare "centralne" i powoli koszta rosną. Chyba ze masz jakiś ciekawy pomysł jak doprowadzic goracy płyn do chłodnicy , które powinna byc teoretycznie przy samym suficie w garażu , więc system grawitacyjny centralnego odpada, trza dac pompke a to koszta itd itd ...


no niestety nic za darmo niema , jesli chce sie robic to trzeba inwestowac

pio_len - 29-09-2009, 15:14

Dokładnie nic niema za darmo .Oczywiście bez pompki się nie obejdzie trzeba kupić i koniec (myślę że można wykorzystać pompkę od pralki ale trzeba by to sprawdzić czy wytrzyma przy pracy ciągłej ).A co do pieca można wykorzystać jakiś stary mały piec z centralnego , teraz tyle osób wymienia piece że można przebierać w rozmiarach i mocach wystarczy popytać znajomych . Koszt takiego pieca będzie pewnie zerowy .Piec trzeba bezwzględnie umieścić w innym pomieszczeniu . A i jeszcze jedno wentylatory od chłodnic nie za bardzo się nadają do wyciągu iskrzenie szczotek morze spowodować wybuch .
madmax - 29-09-2009, 15:36

A wiec tak piec którym podgrzewać sie będzie ciecz można wykonać samemu tylko trzeba pojechać na złom i nakupować troche gratów albo nawet sie trafi takowy na złomie. Pompa do cieczy to też pikuś można kupić do centralnego ogrzewania koszt max 300 zł albo pokombinować z jakąś pompą od samochodów. I na koniec płyn chłodzący, pojeździć troche po warsztatach a dadzą to za darmo ile będziecie chcieli tylko lepiej brać płyny tych samych kolorów. A jak ktoś ma kase to sobie kupi jakiś najtańszy w sklepie. No i piec można np postawić w pomieszczeniu obko zrobić sobie blaszaka nie z drewna bo sie spali takiego załóżnym 2x2 metry i styknie.

[ Dodano: 29-09-2009, 15:52 ]
Powstanie jednak jeden problem ale jestem ciekawy czy sie skapniecie

baqo - 29-09-2009, 20:53

madmax napisał/a:
Powstanie jednak jeden problem ale jestem ciekawy czy sie skapniecie
BRAKUJE KOMINA :) :) :)
madmax - 29-09-2009, 23:26

No zasadniczo trafiłeś ale chodzi bardziej o to że przy dużej wilgotności powietrza mgle lub zawirowaniach wiatru między budynkami lub brak tego wiatru może powodować to że dym może opadać co będzie skutkowało wciąganiem dymu przez wentylator.
meverick - 30-09-2009, 03:41

pio_len napisał/a:
A i jeszcze jedno wentylatory od chłodnic nie za bardzo się nadają do wyciągu iskrzenie szczotek morze spowodować wybuch .

w takich silnikach nie masz dostępu do szczotek , sa tak skonstruowane że tam gdzie jest iskrzenie (szczotki) - je obudowano , miałem rozbierac taki silnik u siebie bo łożyska padły i poddałem się , no i kolejna sprawa patent ten widziałem juz w kilku garazowych lakierniach i wszedzie się sprawdza , u nikogo sie nie zapaliło i mają tak pomontowane nawet po kilka lat. Zreszta , podziele sie opinią jak sam tak zrobie i cos polakieruje, bo jednak nie widzi mi się otwieranie drzwi w zime ;)

No-limit - 30-09-2009, 13:38

meverick napisał/a:
pio_len napisał/a:
A i jeszcze jedno wentylatory od chłodnic nie za bardzo się nadają do wyciągu iskrzenie szczotek morze spowodować wybuch .

w takich silnikach nie masz dostępu do szczotek , sa tak skonstruowane że tam gdzie jest iskrzenie (szczotki) - je obudowano , miałem rozbierac taki silnik u siebie bo łożyska padły i poddałem się , no i kolejna sprawa patent ten widziałem juz w kilku garazowych lakierniach i wszedzie się sprawdza , u nikogo sie nie zapaliło i mają tak pomontowane nawet po kilka lat. Zreszta , podziele sie opinią jak sam tak zrobie i cos polakieruje, bo jednak nie widzi mi się otwieranie drzwi w zime ;)

W pomieszczeniu do natrysków próbnych mam taki wentylator od kilku lat/chyba,o ile pomietam,od golfa/ ;) .

Luk - 30-09-2009, 15:29

a te wentylatory chłodnicowe to macie pod 12V podpięte? to troche kłopotliwe

madmax, komin moża puścić gdzieś na bok czy w góre ;) gorzej że jak pójdziesz dołożyć węgla to wrócisz ukurzony hehe ;) ale ty masz dobrze bo węgiel to tam za stodołom ufedrujesz ;)

meverick - 30-09-2009, 18:15

Luk, ja wiem czy kłopotliwe, na ścianie juz czeka miejsce na prostownik do ładowania akumulatorów , jak będę lakierował to tylko go włacze i juz, a jak mi przyjdzie aku podładowac to tyż na miejscu będzie ;]
No-limit - 30-09-2009, 19:32

[quote="Luk"]a te wentylatory chłodnicowe to macie pod 12V podpięte? to troche kłopotliwe


Trochę :) .Pod akumulator i wydajny prostownik lub pod prostownik rozruchowy.Przecież to nie pracuje na okrągło ;) .

Luk - 30-09-2009, 19:36

no ja wiem... ale wszystkie dodatkowe wiszące kable i przewody, akumulatory, gromadzą kurz... a tak to jeden kabelek na stałe do sieci i z głowy ;]
madmax - 30-09-2009, 23:14

Wystarczy przetwornica z 230 na 12 v ludzie taki zwykły prostownik wystarczy :) :) A co do węgla to ja dawne katowickie jestem a węgla nie ma pod ziemią raczej kupa kamieni że nawet koparką nie idzie, wkońcu jura krakowsko częstochowska. A co do wybuchu od iskrzenia to ja wam pokaże kiedyś filmik jak mi się uda nagrać to zbledniecie i ciekawe co powiecie na to.
Dawid - 01-10-2009, 12:16

madmax napisał/a:
A co do węgla to ja dawne katowickie jestem a węgla nie ma pod ziemią


madmax pod ziemią jest tylko nieco głębiej:P pracuję na kopalni i węgla mamy dość sporo:P


co do tematu to też mam podobny problem, właśnie stawiam garaż i kupiłem wentylator o wydajności 3200m3/h, powinien wystarczyć na garaż o objętości 60m3, co do wentylacji to będzie nawiew czystego powietrza od góry a na dole 2 mniejsze wentylatorki będą wyciągać powietrze, ogrzewanie: 4 lub 5 płyt grzejnikowych a obok w pomieszczeniu mały piecyk z centralnego, który będzie ogrzewał 2 garaże, i też problem w tym że jak włączę ten wentylator przez zimę to po minucie temperatura będzie na minusie w garażu, też myślałem nad tym żeby dać chłodnicę z jakiegoś autka za wentylator i podpiąć ją pod centralne, chyba że tak umieszczę wentylator że niby czyste powietrze będzie brało z garażu obok (też ogrzewanego). Będę jeszcze potrzebował jakiś filtr na ten wentylator żeby syfu nie wdmuchiwał, co najlepiej użyć? na allegro znalazłem filtr do kabin tylko sprzedają min 5m2 a mi wystarczy 1m2 bo wentylator ma średnicę 35cm, chyba że coś polecicie co? co by mogło zastąpić taki filtr?

maniek - 01-10-2009, 12:41

Dawid napisał/a:
coś polecicie co? co by mogło zastąpić taki filtr?


http://rg-sklep.com.pl/fi...120-p-2861.html
Stosunkowo tani...

jano - 01-10-2009, 12:58

maniek napisał/a:
Dawid napisał/a:
coś polecicie co? co by mogło zastąpić taki filtr?


http://rg-sklep.com.pl/fi...120-p-2861.html
Stosunkowo tani...


@jerryhaj ostatnio kupował u nas te filtry to możecie podpytać. To cena za 1m2, postaram sie tam dopisac co nieco żeby było wiecej niż w katalogu

jerryhaj - 01-10-2009, 20:26

tak mam dokladnie ten filtr , jest on wstepny tak jak jest to opisane , zamontowalem go przed wentylatorem nadmuchowym , dwa panele filtracyjne 180cm/90
Luk - 01-10-2009, 20:38

w sklepach z AGD są też filtry do okapów kuchennych, coś podobnego jak to od Jano ;]
pio_len - 01-10-2009, 21:50

Mam pomysł na piec w sumie to by była nagrzewnica . Potrzebujemy piec koza lub jakiś taki podobny i beczkę metalową . I teraz robimy prosty myk w beczkę władamy nasz piecyk i odpowiednio obudowujemy , tak aby powietrze z beczki nie miało kontaktu z ogniem .Musimy też zrobić dopływ powietrza do pieca żeby to nam nie zgasło teraz wycinamy 4 dziury w naszej beczce 1 komin 2 drzwiczki 3 i 4 nadmuch powietrza . Do nadmuchu wykorzystujemy 2 dziury na dole i na gorzę beczki , na duł zakładamy wentylator na górny otwór zakładamy rurę i prowadzimy do naszego pomieszczenia . Teraz rozpalamy włączamy wentylator i czekamy na podmuch ciepłego powietrza .
madmax - 02-10-2009, 13:03

pio_len napisał/a:
Mam pomysł na piec w sumie to by była nagrzewnica . Potrzebujemy piec koza lub jakiś taki podobny i beczkę metalową . I teraz robimy prosty myk w beczkę władamy nasz piecyk i odpowiednio obudowujemy , tak aby powietrze z beczki nie miało kontaktu z ogniem .Musimy też zrobić dopływ powietrza do pieca żeby to nam nie zgasło teraz wycinamy 4 dziury w naszej beczce 1 komin 2 drzwiczki 3 i 4 nadmuch powietrza . Do nadmuchu wykorzystujemy 2 dziury na dole i na gorzę beczki , na duł zakładamy wentylator na górny otwór zakładamy rurę i prowadzimy do naszego pomieszczenia . Teraz rozpalamy włączamy wentylator i czekamy na podmuch ciepłego powietrza .


Nie zda ci to egzaminu bo piec nie bedzie tak szybko nagrzewal przeplywu powietrza.

pio_len - 02-10-2009, 13:13

A jeśli wentylator będzie powoli dmuchał , chodzi żeby w ogóle nagrzał pomieszczenie , może przecież palić się cały dzień .
meverick - 02-10-2009, 16:00

ostatnio tak "kminiłem" z kumpla ojcem , mozna kupic "koze" - na allegro 150zł, wyłożona szamotem , w tylnej ściance robimy 2 otwory na "podkowe" - podkowe robimy z 2 kolanek i rury bezszwowej , dla podkowy robimy miejsce w szamocie i tam to wstawiamy (na tylnej ściance) rury po zewnetrznej stronie przyspawujemy do ścianki pieca - tak powstaje tanie centralne . Do pieca podłaczamy pompke do centralnego ( koszt 150zł) i ze dwie chłodnice z wentylatorami i teoretycznie mamy nadmuch ciepłego powietrza małym kosztem ;)
Luk - 02-10-2009, 16:28

pio_len napisał/a:
A jeśli wentylator będzie powoli dmuchał , chodzi żeby w ogóle nagrzał pomieszczenie , może przecież palić się cały dzień .


Chodzi o to żeby nagrzał pomieszczenie podczas malowania kiedy całe ciepłe powietrze jest wyciągane a wciągane zimne z dworu ;)

meverick, a co jak ci sie woda zagotuje w układzie? ;) myśle że ten pomysłpio_len'a, nie jest taki zły... tylko dorobić żeberka do pieca i nieduża przestrzeń między piecem a tą "beczką" ...

meverick - 02-10-2009, 18:19

Luk, zamiast wody dać płyn do chłodnic, zbiornik wyrównawczy oczywista tez musi być , a co do zagotowania wody - koza ma raczej za mała wydajnośc cieplna by móc zagotować taka ilośc cieczy, same wentylatory na chłodnicach sporo ciepła odbiora , a pompka będzie także ciagle pompowac juz z chłodzoną ciecz ;]

[ Dodano: 02-10-2009, 18:21 ]
i kolejna sprawa że takie "centralne" może pracowac nie tylko podczas lakierowania , chyba jednak więcej czasu zabiera samo przygotowanie niż lakierowanie , dodatkowo ciecz dłużej trzyma ciepło niz powietrze ;)

Luk - 02-10-2009, 19:17

zamontowałem jak mówiliście.... jeden wentylator pompuje drugi ssa... wentylacja jest miód malina... ale nie sądze żeby szło nagrzać taki przepływ powietrza małym piecykiem i 10 litrami wody... no chyba że wentylatory od silniczka 1.3 a chłodnice od traktora Białoruśki ;) i wode trzymać na 90 C.
stech - 02-10-2009, 19:44

Luk napisał/a:
zamontowałem jak mówiliście.... jeden wentylator pompuje drugi ssa... wentylacja jest miód malina... ale nie sądze żeby szło nagrzać taki przepływ powietrza małym piecykiem i 10 litrami wody... no chyba że wentylatory od silniczka 1.3 a chłodnice od traktora Białoruśki ;) i wode trzymać na 90 C.
kolego załóż sobie jakiś piecyk typu co. wężownica za nią wentylator, grzejniki grzeją plus nadmuch ciepłego powietrza, a latem wystarczy taki śmieciak na ciepłą wodę i tylko na węrzownicę, ja takie coś będe robił na wiosnę, poinno styknąć, (chyba że mieszkasz w agromelacji miejskiej to nie zrobisz takiego czegoś ze względu na opał) pozdrawiam.
Luk - 02-10-2009, 19:48

stech napisał/a:
powinno styknąć


to jak zrobisz i styknie to zrobie ;)

tzn. chodzi mi o moment malowania, jasne że nagrzać sie da byle czym. Ale jeśli chcesz mieć dobrą wentylacje żeby całe auto machnąć za jednym razem i sie nie udusić to z tego co u siebie widze to grzała musi być porządna

stech - 02-10-2009, 19:50

Luk napisał/a:
stech napisał/a:
powinno styknąć


to jak zrobisz i styknie to zrobie ;)

tzn. chodzi mi o moment malowania, jasne że nagrzać sie da byle czym. Ale jeśli chcesz mieć dobrą wentylacje żeby całe auto machnąć za jednym razem i sie nie udusić to z tego co u siebie widze to grzała musi być porządna
zależy jaka powierzchnia? ja chcę zrobić lakiernie na powierzchni ok. 40 m kwadratowych, mieszkam na wsi więc problem opału zniknie
t

maniek - 04-10-2009, 12:41

Moim zdaniem najlepszym sposobem na ogrzanie lakierni jest webasto od jakiejś ciężarówki...potrzebna jest tylko przetwornica na 24v i zbiornik na paliwo.Koszt zakupu dosyć wysoki ale wydajność jest super.W lakierni montujemy tylko panel sterujący i da się tam ustawić temperaturę a nawet godziny w jakich ma się włączać.Co najważniejsze system taki jest bezobsługowy.Nie trzeba dokładać do pieca itp. :)
Barcik - 04-10-2009, 12:55

maniek napisał/a:
Moim zdaniem najlepszym sposobem na ogrzanie lakierni jest webasto od jakiejś ciężarówki...potrzebna jest tylko przetwornica na 24v i zbiornik na paliwo.Koszt zakupu dosyć wysoki ale wydajność jest super.W lakierni montujemy tylko panel sterujący i da się tam ustawić temperaturę a nawet godziny w jakich ma się włączać.Co najważniejsze system taki jest bezobsługowy.Nie trzeba dokładać do pieca itp. :)


Tak tylko ze jak Ci buchną spaliny do środka to efekt jest jak po plaku jakbyś rozpylił - oczek więcej niż włosów na głowie. Miałem kiedys w pracy webasto z autobusu - grzanie super ale jak sie zatkało, to nieraz pierdło w wydech ropą.

maniek - 04-10-2009, 13:07

Barcik napisał/a:
Tak tylko ze jak Ci buchną spaliny do środka to efekt jest jak po plaku jakbyś rozpylił - oczek więcej niż włosów na głowie. Miałem kiedys w pracy webasto z autobusu - grzanie super ale jak sie zatkało, to nieraz pierdło w wydech ropą.


No rozumiem...stare webasta tak miały ale teraz konstrukcja jest inna i niema możliwości żeby ropa znalazła się w powietrzu.Robię na co dzień przy ciężarówkach to co nieco wiem ;)

madmax - 04-10-2009, 13:41

To z tą beczką i powietrzem to wiem napewno że nie zda egzaminu bo ja tak kiedyś próbowałem zrobić no i nie wyszło.
pio_len - 04-10-2009, 15:55

Madmax dlaczego ci nie wyszło
madmax - 04-10-2009, 16:34

Bo to to samo jak byś wsadził piec na środek garażu powłączał nawet wolno kręcące sie wentylatory efekt będzie taki że i tak sie schłodzi za szybko. Może jak być dał wiatraczek od komputera to bedzie leciało ciepłe. Nie wiem dlaczego tak sie dzieje ale wiem że u mnie podobnie robiłem i sie nie udało. Ciepłe powietrze leciało tylko przez jakiś czas a potem już nie . Moze jak by tak faktycznie obspawać piec żeberkami to by sie udałol tylko musiały by być cieniuteńskie jak listki w chlodnicy bo efektywnie musi to oddawać ciepło i tych blaszek musi być najlepiej co poł centymetra bo im mniej powietrza między blaszkami tym szybciej sie nagrzewaja. To tak jak być grzałką chciał nagrzać wode w szklance i tą samą w wannie.
meverick - 07-10-2009, 23:10

ja dzisiaj przetestowałem "webasto" na gaz ... i po 15 minutach grzania chodziłem na krótki rekawek, ściany mam grube i drzwi ocieplone , więc ciepło utrzymało się przez ponad 2 godziny- po tym czasie założyłem bluze ;] ogołnie jak nagrzałem znów pomieszczenie ( ok godz. 21 ) to z właczoną wentylacja temp. utrzymała się znów przez jakieś 30-40 minut i trza było odpalić dmuchawe , sądze że zda to egzamin nawet w zime ( ocieplone pomieszczenie ) ;] :)
pio_len - 08-10-2009, 01:13

A jaka to nagrzewnica z odciągiem spalin czy bez nie boisz się że to morze wybuchnąć .
damian0889 - 08-10-2009, 16:11

tak,wszystko fajnie ale jest maly problem a mianowicie gaz jest tlusty cholernie i moga ci wychodzic cyrki podczas malowania...chyba ze nagrzejesz odtluscisz i potem ale to itak jak dla mnie ryzyko..
Luk - 08-10-2009, 16:26

damian0889 napisał/a:
gaz jest tlusty cholernie


od kiedy? to całe garnki w domu miałbyś uwalone tłuszczem z gazu, a jak masz auto na gaz to raz na rok tylko mazut spuszczasz... ropa jest tłusta, wtedy trzeba komina.

meverick - 08-10-2009, 18:01

Luk napisał/a:
ropa jest tłusta, wtedy trzeba komina
zgadza się ;)
pio_len napisał/a:
nagrzewnica z odciągiem spalin czy bez nie boisz się że to morze wybuchnąć
bez odciagu - ogólnie nie smierdzi chyba że nie zapali za pierwszym razem ;) kolejna sprawa takie webasto ma bardzo wysoką sprawność więc wystarczy 15 minut i jest goraco. Co do wybuchu , w domu pewnie masz kuchenke na gaz, a i pewnie sporo znajomych ma auta na LPG - to takie samo zagrożenie ;) bardziej trza zadbać o napowietrzanie pomieszczenia, ale od tego mam zrobioną wentylacje ;]
Barcik - 08-10-2009, 18:13

meverick napisał/a:
ja dzisiaj przetestowałem "webasto" na gaz ... i po 15 minutach grzania chodziłem na krótki rekawek, ściany mam grube i drzwi ocieplone , więc ciepło utrzymało się przez ponad 2 godziny- po tym czasie założyłem bluze ;] ogołnie jak nagrzałem znów pomieszczenie ( ok godz. 21 ) to z właczoną wentylacja temp. utrzymała się znów przez jakieś 30-40 minut i trza było odpalić dmuchawe , sądze że zda to egzamin nawet w zime ( ocieplone pomieszczenie ) ;] :)


Mozesz dac mi jakis link/opis/foto/cena jak to wygląda? I skąd to wziąłes?

Luk - 08-10-2009, 19:17

http://www.allegro.pl/ite...ylka0_redu.html pewnie jakoś tak ;) mam coś takiego... faktycznie bombie gorączke ładnie
baqo - 08-10-2009, 19:30

Luk napisał/a:
. faktycznie bombie gorączke ładnie
i przy okazji dba o dobrą wilgotność. efektem spalania propanu jest woda.
Luk - 08-10-2009, 19:32

baqo, a znasz idealny sposób? poza kabiną....
baqo - 08-10-2009, 19:44

Luk napisał/a:
baqo, a znasz idealny sposób? poza kabiną....
ja miałem nawieszanych grzejników na ścianie i nie za mocny wyciąg dołem. temperatura spadała w czasie lakierowania ale powietrze było chociaż osuszone ,z mniejszą wilgotnością,do tego maska na twarz i do boju.
Barcik - 08-10-2009, 20:03

A to gazowe webasto to nie wali/smierdzi gazem w pomieszczeniu jak w przypadku piecyków na butle? A piecyki na butle propanbutan to dają taką wilgoć jak fix. I smierdzi gazolem wszędzie, spalonym gazolem.
pio_len - 08-10-2009, 20:57

Ale jak podczas malowania taka nagrzewnica zaciągnie ten pył to na pewno będzie bum chyba że masz bardzo wydajną wentylacje .
Barcik - 08-10-2009, 21:12

No ja miałem wbasto za bramą... wylot był w dziurze w bramie. Takze spaliny szły w okolice. Ale nieraz pierdło i był koszmar. Webasta nie mozna trzymac tam gdzie sie lakieruje, ja tak myśle.
pio_len - 08-10-2009, 21:32

Ciekawe gdzie meverick postawił swoje webasto .
Luk - 08-10-2009, 21:41

pio_len, a co za różnica czy pył zapali się od płomienia czy od iskry? nie można mieć wybuchowego stężenia lakierów ! ! cokolwiek i jakkolwiek robisz bo prędzej czy później BOOM ;)
meverick - 08-10-2009, 23:14

pio_len, jestem własnie po podkładowaniu "lotek" na bagażnik 3 szt ;] przed lakierowaniem nagrzałem pomieszczenie i wyłaczyłem dmuchawe , włączyłem nawiew i polakierowałem wsio , umyłem pistolet , spuściłem syf (wode) z bytli kompresora i wyłaczyłem wyciąg poczym na nowo odpaliłem dmuchawe - nic nie wybuchło, nie zapaliło się o warsztat jak był nagrzany tak jest ;] Co do smrodu gazu , przy odpalaniu cos tam czuć ale u mnie wystarczy 10 minut grzania i nie idzie usiedzieć , a potem budynek trzyma ciepło przez dobre 1,5 godziny bez wentylatorów z wentylatorami jakies 30 minut i trza ubierac bluze ;)

baqo, masz racje co do wilgotności , ale przez 10 minut grzania będzie to bardzo mało i do tego więcej wilgoci idzie mi z kanału niż z nagrzewnicy ;)

Luk - 15-10-2009, 18:44

Lakierowałem ostatnio drzwi i błotnik przy golfie. Do ogrzewania włączyłem nagrzewnice gazową..... przy włączonych wentylatorach dała rade nagrzać, więc jest ok. Ale jest też wielki minus.... po 10 minutach pracy nagrzewnicy przynajmniej jeden wentylator musi cały czas chodzić bo od "spalin" oczy łzawią :okulary:
baqo - 15-10-2009, 20:16

Luk napisał/a:
bo od "spalin" oczy łzawią
spalin lakieru.
Luk - 15-10-2009, 20:18

nie :) łzawiły już zanim zacząłem cokolwiek malować ;)
meverick - 15-10-2009, 23:15

baqo napisał/a:
spalin lakieru.
no to jest lipa takiego ogrzewania, ja wyłaczam na czas lakierowania i jak odpalam juz po to strasznie smierdzi :killer:
baqo - 16-10-2009, 11:31

Luk napisał/a:
nie :) łzawiły już zanim zacząłem cokolwiek malować ;)
@Luk, może masz coś z oczami nie tak???
No-limit - 16-10-2009, 14:41

baqo napisał/a:
Luk napisał/a:
nie :) łzawiły już zanim zacząłem cokolwiek malować ;)
@Luk, może masz coś z oczami nie tak???

Te oczy nie kłamią? ;) .

Luk - 16-10-2009, 21:02

spoko spoko oczy mam dobre ;) to ewidentnie wina smrodu spalanego gazu. Ale z wentylatorem dało sie robić
baqo - 16-10-2009, 21:10

Luk napisał/a:
to ewidentnie wina smrodu spalanego gazu
ale gaz jak się spala to w efekcie tylko powstaje woda,para. a jak obiad gotujesz też cię oczy pieką? :)
Luk - 16-10-2009, 21:15

a jak obiad gotujesz to odkręcasz wszystkie palniki i nachylasz głowe nad piecem? W efekcie spalania gazu nie powstaje tylko i wyłącznie woda, bo samochody na LPG były by wręcz producentami wody i można by napoić afryke.... o widzisz... tak na próbe - przytknij twarz do rury wydechowej LPG to zobaczymy czy twoje oczy są zdrowe ;)
baqo - 17-10-2009, 08:49

Luk napisał/a:
tak na próbe - przytknij twarz do rury wydechowej LPG to zobaczymy czy twoje oczy są zdrowe ;)
w takim silniku jest jeszcze olej. nie tylko są dmuchawy na gaz. są kuchenki ,piecyki,jakieś słoneczka ,które stoją w pomieszczeniach i nic od nich nie szczypie. kiedyś pracowałem na warsztacie gdzie gość na wstawiał takich słoneczek. grzały,nie piekło w oczy ,ale woda po szypach ciekła ciurkiem ,albo szkło było oblodzone od mrozu. hmm? musisz mieć coś z oczami :)
Luk - 17-10-2009, 11:01

co ci bede tłumaczył... przyjedź i zobacz że tobie też bedą łzawić... może w tej maszynie jest złe spalanie czy coś. może to z braku tlenu hehe ;) w każdym bądź razie oczy łzawią od specyficznego ostrawego zapachu ;) dla ścisłości...
madmax - 17-10-2009, 11:10

no to raczej nie spala ci gazu do końca albo jakiś lipny gaz ci dali
No-limit - 17-10-2009, 13:59

madmax napisał/a:
no to raczej nie spala ci gazu do końca albo jakiś lipny gaz ci dali

Luk poszedłeś w gaz /za dożo zmywacza etylowego :) /.

online - 01-11-2009, 00:24

przerobilem dzisiaj koze na olej przepracowany. efekt zajebisty! Mam w zapasie 40 litrow, a wymian przez zime jeszcze będzie, a będzie pewno :)
madmax - 01-11-2009, 11:12

Jak ty tym olejem palisz pokaż jak to zrobiłes bo tez bym cos takiego zrobił
oleju mam od zajebania. Bardzo śmierdzi jak sie napali na dworze??

online - 01-11-2009, 13:01

nie mam jak fotek zrobić, ale Ci opisze :)

nad rusztem/paleniskiem zamontowałem blache 1,5mm nieduzej wielkosci.
na tą blaszkę kapie kropla po kropli, powoli olej, który doprawodzony jest z zewnątrz.

W kozie wypalasz/wiercisz otwór na rurkę, zaklepujesz ją na koncu (a zeby plynela kropla po kropli). Montujesz zawór kulowy na rurce na zewnątrz kozy, który otwierasz minimalnie, dozując dawke oleju. za zaworem, zamontowany mam stalowy lejek, do którego mozesz wlewac olej. Ja mam jeszcze powyzej lejka zbiornik 20l ze starego kompresora ustawiony pionowo, bez jednego boku, z którego spuszczam olej do lejka.


spalanie wyglada następująco: rozpalasz w piecyku węglem, az blaszka się rozgrzeje do czerwonosci i otwierasz zawór, aby olej skapywał... gorąco, aż milo:) na dworze nie śmierdzi, co do ekologii, nie wypowiadam się...

madmax - 01-11-2009, 14:02

Aha czyli rura ma być pionowo nad paleniskiem Jakiej średnica rurki i jak szybko maja kapać te kropelki? Nie grzeje ci sie bardzo ta rura az do zbiornika z olejem?
Luk - 01-11-2009, 15:59

no masz napisane że ze zbiornika leje do lejka z lejka do rurki czyli bezpośrednio nie jest podłączone :)
online napisał/a:
co do ekologii, nie wypowiadam się...

jak cie dupnom za nielegalne lakiernictwo to będziesz musiał sie wypowiedzieć ;)

online - 01-11-2009, 16:09

Luk napisał/a:
jak cie dupnom za nielegalne lakiernictwo to będziesz musiał sie wypowiedzieć


nie ma takiej opcji, by to zrobili :] mam swoj sposób.

rura u mnie idzie pod lekkim kątem, bliżej poziomu niż pionu w piecu, dopiero nazewnątrz, idzie kolano, i wtedy rura jest prawie w pionie.

kropelki na prawde powoli, ma krapac, a nie leciec ciurkiem. co do grzania, to Luk Ci napisal :)

jacklack - 01-11-2009, 17:40

Są nawet specjalne Piece na olej przepracowany ;) nie jest to jednak bezpieczne dla lakierni, nie ma jak to w pomieszczeniach przygotowawczych ogrzewanie CO, zawsze stała temp. i co ważne dla bezpieczeństwa nie ma otwartego ognia

Ps.dobrze że @PROJEKTER nie zagląda do tego tematu :) ;)

madmax - 01-11-2009, 17:54

Dobry taki piecyk kurde musze na tym pomyśleć ale wole kupić niz robić samemu bo sie sfajczyć jeszcze nie chce :)
stech - 01-11-2009, 18:17

jacklack napisał/a:
Są nawet specjalne Piece na olej przepracowany ;) nie jest to jednak bezpieczne dla lakierni, nie ma jak to w pomieszczeniach przygotowawczych ogrzewanie CO, zawsze stała temp. i co ważne dla bezpieczeństwa nie ma otwartego ognia

Ps.dobrze że @PROJEKTER nie zagląda do tego tematu :) ;)
Zgadza się, zaraz by tu napisał o BHP, ale miałby rację,to samobójstwo, można użyć pieca ale w oddzielnym pomieszczeniu, które nie ma styczności z pomieszczeniem do lakierowania, a doprowadzić wode rurami na grzejniki. Warto zainwestować paredziesiąt stówek i nie wylecieć w powietrze. Koledzy popieram zdanie @jacklack-a i myśle że większość z Was ma to samo zdanie. Pozdr.
pio_len - 01-11-2009, 18:58

http://www.elektroda.pl/r...321550-150.html zobaczcie ten piecyk gość ogrzewa nim pomieszczenie w którym lakieruje pisze że dobrze daje .zamiast oleju można by palić w nim drzewem .
Luk - 01-11-2009, 19:02

a możesz konkretniej? bo ja tam żadnego piecyka nie widze tylko coś o brzoskiwniach ;)
jerryhaj - 01-11-2009, 19:16

jacklack napisał/a:


Ps.dobrze że @PROJEKTER nie zagląda do tego tematu :) ;)



pewnie tylko kwestia czasu :) :) :)

pio_len - 01-11-2009, 19:24

piecyk jest ostatnie zdjęcie na stronie (stoi piecyk z rurą obok krzesła) wystarczy poszukać
online - 01-11-2009, 20:40

Zaraz zaraz!! ale tu nie ma mowy o kozie w pomieszczeniu do lakierowania! przecież kazdy element miałby miliony wtrąceń :O

ja w kozie mam podkowe/węzownice i ogrzewa 5 grzejnikow panelowych w pexie ;]
dla sprecywania, moja koza, to mały, prosty piecyl c.o. robiony dla wlasnych potrzeb. pzdr ;]

madmax - 01-11-2009, 20:47

To zrobiles z tego piecyk na wode? i poprowadziles do grzejników?
pio_len - 01-11-2009, 20:53

ten piecyk podany w linku nie musi stać w pomieszczeniu możemy postawić go na dworze
a rurę z ciepłym powietrzem prowadzimy do garażu

maniek - 01-11-2009, 20:56

online napisał/a:
ja w kozie mam podkowe/węzownice i ogrzewa 5 grzejnikow panelowych w pexie ;]
dla sprecywania, moja koza, to mały, prosty piecyl c.o. robiony dla wlasnych potrzeb. pzdr

można wstawić kozę z podkową i do tego nagrzewnicę jak w aucie tylko większą i przez nią nadmuch powietrza i mamy ogrzewanie...oczywiście filtry obowiązkowo ;]

madmax - 01-11-2009, 20:59

Postaw taki piecyk na dworze jak jest - 20 i pada snieg zobaczymy jak bardzo będzie ci ogrzewał powietrze. Musi byc w jakims pomieszczeniu bo tam zawsze jest cieplej, on bedzie ogrzewał powietrze do okoła i potem je pochłaniał i wdmuchiwał je do drugiego ogrzewanego.
online - 01-11-2009, 20:59

madmax napisał/a:
To zrobiles z tego piecyk na wode? i poprowadziles do grzejników?


zrobilem z tego piecyk na olej, ktory ogrzewa wodę w instalacji grzewczej :) grzeje blacharnie i lakiernie ;)

maniek - 01-11-2009, 21:01

online napisał/a:
grzeje blacharnie i lakiernie ;)

a jaka powierzchnia tych pomieszczeń??

pio_len - 01-11-2009, 21:02

niekoniecznie na dworze postaw w pomieszczeniu obok
maniek - 01-11-2009, 21:04

madmax,
madmax napisał/a:
Musi byc w jakims pomieszczeniu bo tam zawsze jest cieplej,

czy ja napisałem że on ma pochłaniać powietrze z dworu??

Nagrzewnica wodna z wentylatorem http://allegro.pl/item798...ntylatorem.html

online - 01-11-2009, 21:15

maniek napisał/a:
online napisał/a:
grzeje blacharnie i lakiernie ;)

a jaka powierzchnia tych pomieszczeń??


lakiernia wczesniej ok 9x4= 36m2 a blacharnia ok 55-60 m2 przy wysokosciach 2,3m.
temp ok 18-19 stopni spokojnie sie trzyma, ale musze zwiekszyc ilosc grzejnikow, bo stanowczo zbyt mało. piec stoi na zapleczu blacharni, ktorego powierzchnia wynosi ok 15m2 i tam temp jest b duza, wiec trzymam tam lakiery etc.

maniek - 01-11-2009, 21:19

online, To nawet nieźle...tylko wydaje mi się że nagrzewnice z linku powyżej dały by lepszy efekt...mowa tu o blacharni bo w lakierni to mało praktyczne i trochę trzeba by ją przerobić :)
online - 01-11-2009, 21:24

ludzie mi nie chodzi o sam efekt... mi chodzi przedewszystkim o koszta! już placę kupe kasy za prąd, kompresor 3kw, oswietlenie, elektronarzedzia, a do tego grzanie na prąd?


w planach mam zbudowac przeplywowy piecyk na gaz narazie z butli propan butan, ktory mialby zastąpić kozę w instalacji c.o. bazą projektu będzie przeplywowy piecyk do wody cieplej junkers ;)

maniek - 01-11-2009, 21:26

online napisał/a:
a do tego grzanie na prąd?

online, to nie jest grzanie na prąd...na prąd tam jest tylko wentylator a ogrzewanie wodne...tak jak grzejnik tylko z wentylatorem :)

online - 01-11-2009, 21:33

i za to tyle kasy? wrzuce dużą chłodnicę np. ze stara z wentylatorem i bedzie:P

tzn chodiz mi tu o to, że taka nagrzewnica to swietna rzecz, idealnie oddaje cieplo, tylko sprawa ma się tu nijak do tematu...

bo jesli ktoś szuka taniego sposobu na ogrzewanie, to nikt nie kupi takiej nagrzewnicy, ale sam nad tym pomysle :nono: malo tego na alledrogo...

[ Dodano: 01-11-2009, 21:36 ]
link
takie wymienniki ciepla mam z lodówek, sprawdze czy daloby to rade przerobić na nagrzewnice wodną ;)

maniek - 01-11-2009, 21:38

online napisał/a:
wrzuce dużą chłodnicę np. ze stara z wentylatorem i bedzie:P

Ja tylko podałem przykład :) każdy z nas jak tylko to zobaczy i zobaczy cenę to odrazu pomyśli jak zrobić to samemu;)

Luk - 02-11-2009, 17:39

wymyśliłem coś takiego-

przy drzwiach garażu z lewej i prawej strony przy ziemi zrobie otwory, z jednej strony z zewnątrz zamontuje nagrzewnice gazową, w środku w koło garażu puszcze rure aluminiową od wentylacji i wypuszcze ją na zawnątrz otworem z drugiej strony.
Zadnego otwartego ognia, nie potrzeba filtru na nagrzewnice....
ze wstępnych testów wynika że początek układu musi być stalowy bo aluminium sie wypali, ale dalej (po1,5 metra) może już być aluminium. Rury grzeją się bardzo więc myslę że spełni zadanie. co sądzicie?

jeśli rura będzie za krótka i na dwór będzie lecieć jeszcze ciepłe powietrze to ją przedłuże jeszcze w góre i przy suficie.

pio_len - 02-11-2009, 18:05

kontaktu z ogniem nie będzie ok ale ile metrów tej rury trzeba puścić żeby odebrać to całe ciepło .poza tym butla kosztuje ok 40zł i ciekawe na ile ci wystarczy . ja bym lepiej zrobił piecyk na przepracowany olej z dodatkowym rusztem na drzewo koszt paliwa zerowy pewnie lepiej by grzał niż te rury .
Luk - 02-11-2009, 19:08

pio_len napisał/a:
ile metrów tej rury trzeba puścić żeby odebrać to całe ciepło

mam nadzieje że 20m wystarczy
pio_len napisał/a:
butla kosztuje ok 40zł i ciekawe na ile ci wystarczy

11 godzin (teoretycznie)
pio_len napisał/a:
przepracowany olej koszt paliwa zerowy

może dla ciebie

pio_len - 02-11-2009, 19:34

11 godzin grzania za 40zl powiedzmy że będziesz grzał 5,5 godz wtedy butla wystarczy na 2 dni ale przy grzaniu przez cały miesiąc takich butli trzeba 10 i 400zł a olej część można dostać za darmo pytając w okolicznych warsztatach .taki piec zużywa od 0,75l do 2,5 max .
powiedzmy ogrzewamy jedno małe pomieszczenie wtedy zużywa ok 1 l grzejemy jak butlą 5,5godz mamy 5,5l a przez miesiąc 110 l powiedzmy 150 taki olej sprzedają od 0,3 do 0,5 zł
albo za flaszkę .i wtedy przez miesiąc mamy 75 zł .dlatego myślę że warto pomyśleć nad takim rozwiązaniem .

Luk - 02-11-2009, 19:38

nie no jasne. tyle że ja bardzo rzadko maluje / lakieruje więc nie bede specjalnie piecyka kupował, przerabiał skoro mam na stanie nagrzewnice ;) pozatym z tym olejem to już nie taka prosta sprawa bo większość warsztatów już nim pali
pio_len - 02-11-2009, 19:49

ja też często nie maluje tym bardziej zimą też mam nagrzewnice jak bym wiedział ile zużywa gazu to bym wcale jej nie kupował teraz gromadzę olej pozlewałem wszystko co mam w domu i mam 50 l popytam jeszcze znajomych jak będę miał 200l wtedy biorę się za piecyk a nagrzewnica pójdzie w kąt .200 l jak dla mnie na zimę chyba styknie .
No-limit - 03-11-2009, 15:12

jacklack napisał/a:
Ps.dobrze że @PROJEKTER nie zagląda do tego tematu :) ;)

Chyba zagląda,ale nie chce wyjść na zamordystę :) .Pewnie się odezwie i dzięki jego wskazówkom nie dojdzie do nieszczęścia ;) .

PROJEKTER - 06-11-2009, 10:21

NO DOBRA ! zajrzałem do tego tematu ! i...

1. Spalanie przepracowanego oleju silnikowego ( TU SZOK ) jest ekologiczne i
bezpiecznie pod warunkiem posiadania o d p o w i e n i e j instalacji tzn. takiej
która realizuje proces w bardzo wysokich temperaturach.

2. Kto chce zrobić doktorat na takiej instalacji zrobionej samodzielnie to proszę :

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic392565.html

1000 postów na temat - wpadek, kosztów, ekologi i potencjalnych strat 2 lata
dyskusji :nono: żadnych efektów w praktyce :glupek:

Szczególnie ciekawe jest zestawienie kosztów w jednej wypowiedzi z której
wynika dobitnie że w porównaniu z olejem opałowym to nie wychodzi wcale taniej.

3. Olej silnikowy jest kontrolowany w firmach które wymieniają go naprawdę dużo.
a w małym warsztacie żeby uskładać 200 litrów ( duża beczka 210 l ) to potrzeba
50 wymian, a to średnio 2 - mc ... i taki olej kosztuje minimum 0,50 za litr +
transport. Piec zużywa 2 - 3 litry na godzinę pracy palnika czyli jakieś 12 litrów
dziennie jak nie jest za bardzo chłodzone pomieszczenie i ma automatykę
( czytaj ... jak to jest zajeb... drogi piec ) miesiąc może dwa grzania !


I TU W TEMACIE ( POWAŻNIE ) ! KTO CHCE ODE MNIE DOSTAĆ - 10 000 ZŁ ? :)

cesja umowy na olej CASTROL i BP, oraz wszystkie produkty. Umowa na pięć lat
na 5 000 litrów oleju mineralnego, lub półsyntetyku albo 2600 litrów syntetyku.
i można zarabiać na oleju jego wymianie i mieć własny przepracowany !
no i ... 10 000 zł na inwestycję w piec !
Przy oleju BP do maszyn i ciężarówek to naprawdę jest bardzo dobry interes bo olej
markowy, a cena zakupu bardzo atrakcyjna ... niestety umowa na 6000 litrów !

[ Dodano: 06-11-2009, 11:16 ]
Na koniec jakaś sensowna rada. Za darmo nie da się uzyskać energii cieplnej. Wszytko więc koncentruje się wokół możliwie najniższych kosztów jej uzyskania i efektywnego wykorzystania.

Najtaniej jest uzyskać płomień z taniego paliwa i ogrzać nim powietrze. To mało praktyczne i niebezpieczne więc potrzebny jest jakiś wymiennik z komorą spalania - np. PIEC - jak go nazywacie KOZA którego obudowa jest takim rozgrzewającym się wymiennikiem. Mało to praktyczne i jeszcze niebezpieczne bo wstawiając taki piec do garażu można się poparzyć, albo spłonąć, albo wylecieć w powietrze.

Gdy jednak taki "wymiennik" jest w szczelnej obudowie ??? to większość problemów znika. Oczywiście alternatywą jest grzanie wody, czy płynu ale to zawsze straty energii i koszty dodatkowego medium pośredniego.

Podsumowując - Najtaniej jest grzać bezpośrednio powietrze, lub płomieniem jakiś
wymiennik. Najbezpieczniej - w zamkniętej komorze.

Czyli pokombinujcie ( skoro chcecie to zrobić sami ) JAK - płomieniem nagrzewnicy gazowej czy olejowej, albo węglem w komorze dużego pieca - rozgrzać płytę stalową do czerwoności, a lepiej stalową rurę czy zestaw wężownic z takich rur i wentylatorem wepchnąć omiatające taką rurę powietrze do pomieszczenia ( lub powietrze z wnętrza tej rury. Gdyby płomień był w środku tej rury to i wydajność grzewcza byłaby ogromna i płomień od razu do komina na końcu takiej rury - wężownicy.
Gdyby wentylator dmuchał wewnątrz rury a płomień omiatał w piecu wymienniki na zewnątrz ( w komorze pieca ) też byłoby bezpiecznie choć trochę mniej wydajnie.

albo .... gdyby tak w malutkim doskonale izolowanym pomieszczeniu ustawić taki piec na węgiel ... zamontować wentylator nawiewowy i wyciągowy w ścianach, a ich wyloty skierować do ogrzewanego pomieszczenia to mamy nawiew ogrzanego powietrza z pomieszczenia które staje się wymiennikiem. Do lakierowania bez sensu ... ale do prac przygotowawczych już OK.

Co do bezpieczeństwa ... to szkoda się rozpisywać bo wszyscy tu na forum to inteligentne osoby i znacie - także moje poglądy na przepisy i bezpieczeństwo ... tylko niektórzy próbują jeszcze być sprytniejsi ! ... Nie zmiennie uważam że najlepiej kupić profesjonalne urządzenie tj. taki piec z suchym wymiennikiem i zrobić to od razu jak się należy... i może być na przepracowany olej silnikowy jeżeli to profesjonalna instalacja !

madmax - 22-11-2009, 12:36

No to panie LUK ja już prawie mam ogrzewanie na zime, grzejniki pozakładane piec juz stoi rury wszystkie do pieca mam, pompa do wody już jest, brakuje mi tylko sterownika do dmuchawy i pompy i samej dmuchawy bo pompka jest
Luk - 22-11-2009, 12:54

wypas, ale jak tak dalej pójdzie to ogrzewanie nie bedzie potrzebne ;) :plaża: kochany efekt cieplarniany ;)

w miedź pewnie sporo zainwestowałeś

online - 22-11-2009, 12:58

moim zdaniem PEX duzo lepszym rozwiązaniem niż miedz. taniej wychodzi, wygniesz jak chcesz, skręcasz i nic więcej, nie trza się bawić w żadne lutowanie ;]
madmax - 22-11-2009, 13:00

E nie wiem bo to ojciec sponsorował, nagadałem mu ostatnio ostro że siedzi i grzebie sobie w dupie a w warsztacie nie idzie sie obrucić bo klamotów naznosił a ja nie moge normalnie kasiory czepać i do tego jeszcze zimno w h...... No i wkońcu podziałało roczne gadanie wziął sie do roboty. Chciałem tylko zeby mi pozwolił powypieprzać te graty to normalnie przeszedł samego siebie i grzejniki pokupował piec od dziadka przytachalismy nowy nigdy nie używany. I jeszcze powiedzial ze pomieszczenie obok zrbimy na niby lakiernie zebym mógł w miare normalnych warunkach malować zarobić troche kasiory potem potem mi dołoży i sobie kupie komore z prawdziwego zdarzenia.

[ Dodano: 22-11-2009, 13:01 ]
online napisał/a:
moim zdaniem PEX duzo lepszym rozwiązaniem niż miedz. taniej wychodzi, wygniesz jak chcesz, skręcasz i nic więcej, nie trza się bawić w żadne lutowanie ;]

No niestety nie miałem nic do gadania. Przyszedłem kiedyś z pracy patrze a to już lezy na ziemi ojciec walczy z montarzem

online - 22-11-2009, 13:05

madmax napisał/a:
I jeszcze powiedzial ze pomieszczenie obok zrbimy


moja mama nie potrafi zniesc tego, ze cale zycie spędzam przy autach i motorach, w smarze, lakierze i pyle, a ostatnio przyszla na warsztat z kawą dla chłopaków i stwierdziła, ze postawimi dodatkowe pomieszczenie (trzeba się rozwijac, brakuje miejsca na auta)...

swoją drogą jak stoicie z robotą? ja mam raz 11 samochodow na podworku, raz 3 a są czasem 1-2 dni, kiedy nie ma roboty... wtedy sie cos ulepsza, wprowadza zmiany etc... ale jakos sie kreci, roboty nie brakuje, tylko pieniądze trza większe ciepać za element ;)

madmax - 22-11-2009, 13:09

ja nie biore aut na zapas bpo nie jestem wstanie tego sam przerobić tylko z tego powodu ze pracuje. Jak już biore to całościówki do roboty nie chce zeby auta stały u mnie na placu bo ludzie są wscipscy wredni i bardzo zrzera ich zazdrość wiec biore jedno całe np do malowania i tam jak mi ktos przywiezie jakieś porysowane ale nigdy więcej niż 2 bo to nie ma sensu.
online - 22-11-2009, 13:39

a ja robie nonstoper, jedno schnie, drugie oramy, w zaleznosci od roboty biore jednego, dwoch chlopakow i dzialamy, samemu jest ciężko i nieprzyjemnie. pozatym mam plac o wielkosci 1ha, więc jest gdzie chować pojazdy...
Luk - 22-11-2009, 13:40

online, madmax, ... fajnych macie rodziców :angry2:
madmax - 22-11-2009, 13:43

online napisał/a:
a ja robie nonstoper, jedno schnie, drugie oramy, w zaleznosci od roboty biore jednego, dwoch chlopakow i dzialamy, samemu jest ciężko i nieprzyjemnie. pozatym mam plac o wielkosci 1ha, więc jest gdzie chować pojazdy...


Ja tez mam duzy plac i dużo krzaków na placu ale nie biore a chłopaków nie biore do głubaniny bo znam tylko jednego co potrafi coś zrobić ale straszny z niego leń i ciezko go przekonać nawet tym ze dostanie kasiore, jakiś dziwny jest no ale h... jego sprawa.

socpaw - 22-11-2009, 19:24

oj fajnych macie, respect... ;]
mkautos - 22-11-2009, 20:03

madmax napisał/a:
No to panie LUK ja już prawie mam ogrzewanie na zime, grzejniki pozakładane piec juz stoi rury wszystkie do pieca mam, pompa do wody już jest, brakuje mi tylko sterownika do dmuchawy i pompy i samej dmuchawy bo pompka jest


Sterownik najtanszy to na allegro kupic mozna uzywany lub nowy od pompki (taniutki) i zamienic styki przekaznika (jeden kabelek)
Klapke zamykającą to chyba koszt 27 zł i 20 zl wentylator.
Mnie to koszt 100 zl i smiga juz 3 rok.
Nie trzeba kupowac sterownika za 230 i went z obudową za drugie tyle.
A oszczednosci w opale niesamowite.
I do pieca podchodzisz czasem aby sprawdzic czy jeszcze jest opał.
Temperature ustawiasz i juz cie nie obchodzi.
Ja mam tak w domu i pod warsztat tez podpiete mam kaloryfery.
Jest spokuj z popiołem itd.
Warsztat ocieplony 10 cm wkoło i 5 cm sufit.
Powietrze ciągne z korytarza przy kotłowni przez filtry samochodowe wentylatorem od chlodnicy.
Teraz mam 25 stopni (w tej chwili) a na dworze 8 stopni.
Przy włączonym wyciągu spada do 18 - 20 stopni przy 0 stopni i przygruntowym przymrozku.
Mam opcje jeszcze z piecykiem koza w srodku przy bramie gdy mrozy bedą wieksze.

madmax - 22-11-2009, 21:17

Spoko mój ojcie dobrze wie jak sie to robi bo sam przerobił piec i zamontował dmuchawe razem ze sterownikiem. A sterownik będzie za niedługo tylko ojciec czeka az bedzie miał z nim brygade w pracy bo mówił ze mu przyniesie nową nieużywana duzo taniej niż w sklepie. A poresztą biedny nie jestem i moge sobie kupic nową jak zajdzie potrzeba.
Krystian990 - 23-11-2009, 05:18

Ja też Wam pozazdroszczę rodziców, bo moi już podliczają rachunki o ile więcej prądu idzie jak zaczełem robić i mi mają zamiar wystawić rachunek za prąd:/ (a mam 19lat i chodze jeszcze do szkoły) Już nie mówiąc żeby mi kupili coś do ogrzewania garażu, etc czy nawet żeby mi tata pomógł coś zamontować co ja już kupię. I jeszcze mi zapowiedział, że jak się chce w to bawić profesjonalnie na dłuższą metę, to że z jego garaży mam się wyprowadzać i stawiać nowy na działce u dziadka :killer:
mkautos - 23-11-2009, 11:51

madmax napisał/a:
A poresztą biedny nie jestem


To dobrze ze nie jestes biedny.

Ale jednak tata sponsoruje i robi centralne :nono:

Bez urazy...

madmax - 23-11-2009, 14:58

Chodziło mi ogólem nie tylko o mnie ojciec robi ogrzewanie a ja kupuje sprzęt którym będe pracował a kasy już poszło w to 3 razy tyle co w to ogrzewanie więc wiesz:D role sa tutaj pozielone
mkautos - 23-11-2009, 16:53

To masz dobrze.
Ja wszystko robiłem i robie sam mając rodzine na utrzymaniu wiec czasem lubie cos zrobic mniejszymi kosztami.

kamilbusko - 13-12-2009, 14:00

zastanawiam się nad zrobieniem takiego pieca nagrzewnicy tylko trochę większego. stał by w magazynku kotłowni i puścił bym około 1.5 metra rury ze stali nierdzewnej do komina to powinno starczyć żeby ogrzać ten magazynek a na głowną halę puściłbym aluminiowym giętkim przewodem tylko nie wiem jak puścić ten przewów czy dołem i zrobić otwory u góry wtedy ciepłe powietrze będzie leciało do góry czy rure zamieścić u góry a otwory zrobić na dole żeby ciepłe powietrze leciało w dół. ale ciepłe powietrze unosi się do góry. czekam na wasze sugestie czy taki piec mi wystarczy. ta hala ma niecałe 50m2

[ Dodano: 13-12-2009, 14:04 ]
o coś takiego mi chodzi

baqo - 13-12-2009, 14:19

kamilbusko, było pisane o ogrzewaniu pomieszczeń do przygotowania i lakierni poprzez nadmuchy. będzie ci wszystko fruwać w powietrzu. jak masz już kupić piec na paliwa stałe ,to zamontuj kilka grzejników na ścianę ,pompka ,płyn i po problemie.
kamilbusko - 13-12-2009, 14:28

ale to nie będzie jakiś mocny nadmuch powietrze będzie mi wychodzić z tego jak leci znad grzejników no może troszkę mocniej. mam czysto na lakierni myśle że nic nie będzie fruwać tylko chodzi mi o to czy da radę ten piec nagrzać czy powietrze będzie wylatywało gorące czy letnie tylko

[ Dodano: 13-12-2009, 14:31 ]
a swoją drogą mam już piec CO i grzejniki żeliwne tylko nie wiem czy te żeliwne dobrze grzeją. może kupię metalowe i wezmę majstra żeby założył inatalację tylko to dopiero po zimie bo instalacja trochę kosztuje i muszę kasę uskładać


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group